Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KO 11/16
POSTANOWIENIE
Dnia 25 lutego 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Zbigniew Puszkarski
w sprawie z zażalenia G. G.
na postanowienie prokuratora Prokuratury Okręgowej w G.
z dnia 15 października 2015r., o odmowie wszczęcia śledztwa
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu
w dniu 25 lutego 2016 r.,
wniosku Sądu Rejonowego w O.
o przekazanie sprawy do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu z uwagi na
dobro wymiaru sprawiedliwości
na podstawie art. 37 kpk
p o s t a n o w i ł:
wniosku nie uwzględnić
UZASADNIENIE
Po wykonaniu stosownych czynności podjętych w wyniku zawiadomienia G.
G., prokurator Prokuratury Okręgowej w G. postanowieniem z dnia 15 października
2015 r., na podstawie art. 305 § 1 k.p.k. i art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k. odmówił wszczęcia
śledztwa w sprawie „niedopełnienia w O., w nieustalonym czasie pomiędzy
okresem od 25 kwietnia 2014 r. do lipca 2015 r. obowiązków służbowych przez
Prokuratora Okręgowego, wskazanych prokuratorów Prokuratury Okręgowej i
Rejonowej oraz sędziego Sądu Rejonowego i działania tym na szkodę interesu
prywatnego G. G., tj. o czyn z art. 231 § 1 k.k.” – wobec braku znamion czynu
zabronionego.
Postanowienie to zaskarżyła G. G., zaś właściwy do rozpoznania zażalenia
Sąd Rejonowy w O. postanowieniem z dnia 12 stycznia 2016 r., na podstawie art.
2
37 k.p.k. wystąpił do Sądu Najwyższego o przekazanie sprawy do rozpoznania
innemu sądowi równorzędnemu, z uwagi na dobro wymiaru sprawiedliwości. W
uzasadnieniu wskazał, że sprawa dotyczy prokuratorów okręgu […], a także
sędziego orzekającego w Sądzie Rejonowym w O., konkretnie w Wydziale Karnym
oraz że wszyscy sędziowie tego Sądu znają się osobiście. Zatem z uwagi na
istniejące pomiędzy sędziami więzi zawodowe i towarzyskie, istnieją racjonalne
przesłanki do twierdzenia, że relacje te mogłyby wpływać na swobodę orzekania i
obiektywizm procedowania sądu rozpoznającego sprawę. Pozostawienie sprawy w
Sądzie Rejonowym w O. może też w odbiorze społecznym zrodzić przekonanie o
braku warunków do bezstronnego i obiektywnego rozpoznania sprawy przez sąd
właściwy. Dodatkowo zwrócono uwagę, iż postępowanie przygotowawcze także nie
toczyło się w prokuraturze o., lecz innej – równorzędnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Wniosek Sądu Rejonowego w O. nie zasługuje na uwzględnienie. Nie
powołując konkretnych, dostępnych w systemach informacji prawnej orzeczeń,
należy stwierdzić, że Sąd Najwyższy konsekwentnie wskazuje na wyjątkowy
charakter przepisu art. 37 k.p.k. i konieczność dokonywania jego ścisłej wykładni,
jak też podkreśla wagę zasady rozpoznania sprawy przez sąd miejscowo właściwy,
będącej elementem rzetelnego procesu. Realia przedstawionej przez Sąd
Rejonowy sprawy nie każą przyjąć, że wzgląd na dobro wymiaru sprawiedliwości
przemawia za przekazaniem jej do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu.
Sprowadzają się one do tego, że występująca w sprawie cywilnej przed jednym z
sądów rejonowych G. G. złożyła zażalenie na postanowienie w przedmiocie
odrzucenia wniosku o doręczenie wyroku wraz z uzasadnieniem. Zażalenie to jako
niedopuszczalne zostało odrzucone postanowieniem Sądu Okręgowego w O.
Niezadowolona z tego rozstrzygnięcia G. G. złożyła doniesienie o popełnieniu
przestępstwa przez sędziów tego Sądu. Właściwy prokurator w zachowaniu
sędziów nie dopatrzył się znamion czynu zabronionego i odmówił wszczęcia
śledztwa. Po rozpoznaniu zażalenia wniesionego przez G. G., Sąd Rejonowy w O.
postanowienie prokuratora utrzymał w mocy. To z kolei spowodowało, że
wymieniona wystąpiła o wszczęcie postępowania karnego przeciwko sędziemu,
który orzekał w sprawie zażaleniowej, prokuratorowi, który wydał zaskarżone
3
postanowienie oraz jego przyłożonym, którzy mieli „ukrywać przestępstwa”.
Wymienionym na wstępie postanowieniem prokurator odmówił wszczęcia śledztwa
w tej sprawie, zaś sąd właściwy do rozpoznania zażalenia stoi na stanowisku, że
dobro wymiaru sprawiedliwości przemawia za tym, by uczynił to inny sąd
równorzędny. Przedstawiona sekwencja zdarzeń każe jednak przyjąć, że wzgląd na
dobro wymiaru sprawiedliwości przemawia właśnie za tym, by sprawa została
rozpoznana przez sąd miejscowo właściwy. Odstąpienie od tego stworzyłoby
niedobry precedens, każący postępować zawsze w ten sposób, gdy niezadowolona
z rozstrzygnięcia prokuratora i sądu strona dąży do zainicjowania postępowania
karnego przeciwko osobom, które wydawały decyzje, zaś do oceny wydanego w tej
materii postanowienia prokuratora, właściwy jest sąd, w którym orzeka sędzia
objęty zawiadomieniem o popełnienie przestępstwa. Nie wykluczając sytuacji, kiedy
to szczególne okoliczności będą jednak przemawiały za odstąpieniem w takim
wypadku od zasady rozpoznania sprawy (zażalenia) przez sąd miejscowo
właściwy, należy przyjąć, że w niniejszej sprawie tego rodzaju okoliczności nie
zachodzą. Choćby widoczny brak umiaru wymienionej wyżej osoby w korzystaniu z
określonych uprawnień, przemawia natomiast za uznaniem, że godziłoby w powagę
wymiaru sprawiedliwości, a więc i w jego dobro, korzystanie z unormowania
przewidzianego w art. 37 k.p.k.
Ma przy tym znaczenie okoliczność, że w niniejszej sprawie w grę nie
wchodzi wydanie przez Sąd rozstrzygnięcia przesądzającego o odpowiedzialności
karnej sędziego i prokuratorów, ale zbadanie prawidłowości postanowienia
prokuratora (organu niesądowego) pod kątem przyjętej podstawy procesowej oraz
czy czyn objęty zawiadomieniem zawiera znamiona czynu zabronionego. Ma to
inny charakter, niż czynności podjęte przez prokuratora w związku z
zawiadomieniem o popełnieniu przestępstwa, wobec czego fakt, że czynności w
niniejszej sprawie nie były prowadzone w prokuraturze […], nie przekonuje o
potrzebie przekazania sprawy poza Sąd Rejonowy w O. Nie przekonuje też o tym
wskazanie na więzi łączące sędziów tego Sądu. Pomijając okoliczność, że w
dużym sądzie, do których wypada zaliczyć wymieniony Sąd, nie są one jednakowo
ścisłe pomiędzy wszystkimi sędziami, wypada zauważyć, że kwestie wynikające z
4
relacji pomiędzy sędziami powinny być, w razie konieczności, rozwiązywane w
innym trybie, niż przewidziany przepisem art. 37 k.p.k.
Przy rozpatrywaniu, czy zachodzą przesłanki do przekazania sprawy innemu
sądowi na podstawie art. 37 k.p.k. trudno też pominąć, że stawiane im przez
skarżącą zarzuty dotyczą wykonywania rutynowych obowiązków służbowych oraz
że brak jest informacji, iż z powodu zastrzeżeń co do sposobu wykonywania tych
obowiązków inicjowano wobec nich postępowanie dyscyplinarne (zob. także T.
Grzegorczyk, Kodeks postępowania karnego. Komentarz, t. I, Warszawa 2014, s.
213 i powołane tam orzecznictwo).
W podsumowaniu należy stwierdzić, podobnie jak zaznaczano to w innych
orzeczeniach Sądu Najwyższego wydawanych na gruncie art. 37 k.p.k., że
właściwy w niniejszej sprawie Sąd Rejonowy w O. powinien wykazać racjonalną
nieustępliwość w dążeniu do rozpoznania sprawy, nie nadawać zbyt dużej wagi
okolicznościom, które tylko pozornie przemawiają za uznaniem, że wzgląd na dobro
wymiaru sprawiedliwości przemawia za przekazaniem sprawy innemu sądowi oraz
mieć na uwadze, że właściwym sposobem wykazania iż sprawa została
bezstronnie rozpoznana, będzie sporządzenie uzasadnienie postanowienia w
sposób wskazujący na wnikliwe i obiektywne odniesienie się do zarzutów
skarżącej.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy orzekł jak na wstępie.
kc