Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 526/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 kwietnia 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Irena Gromska-Szuster (przewodniczący)
SSN Marian Kocon (sprawozdawca)
SSN Maria Szulc
w sprawie z powództwa S. Sp. z o.o. w K.
przeciwko W. Ż.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 20 kwietnia 2016 r.,
skargi kasacyjnej pozwanego od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 20 maja 2015 r.,
oddala skargę kasacyjną.
2
UZASADNIENIE
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 20 maja 2015 r. oddalił apelację
pozwanego W. Ż. od wyroku Sądu Okręgowego w W. z dnia 30 grudnia 2014 r.
zasądzającego od pozwanego na rzecz powodowej spółki S. kwotę 1138516 zł
tytułem zapłaty za towar dostarczony pozwanemu wykonującemu wówczas we
własnym imieniu działalność gospodarczą.
Sąd Apelacyjny uznał, że do oceny roszczeń dochodzonych przez
powodową spółkę od pozwanego, jak również przysługujących mu dla swej obrony
zarzutów, właściwa jest regulacja dotycząca przekształcenia przedsiębiorcy
w spółkę kapitałową, tj. art. 5841
k.s.h. Jego odpowiedzialność znajduje podstawę
w art. 58413
k.s.h. Pozwany nie posiada legitymacji do podnoszenia zarzutów
z tytułu rękojmi, czy zarzutu potrącenia, które podnieść mogłaby tylko powstała
z przekształcenia spółka.
Skarga kasacyjna pozwanego - oparta na podstawie drugiej z art. 3983
k.p.c.
- zawiera zarzut naruszenia art. 379 pkt 5 k.p.c. w zw. z art. 2, 32 ust. 1 i art. 45 ust.
1 Konstytucji RP oraz art. 218 § 1, 2 i 3 k.p.c., art. 212 § 1 i 2 k.p.c., art. 224 § 1,
225, 232 zd. 2 k.p.c., i zmierza do uchylenia tego wyroku oraz przekazania sprawy
do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Sąd Apelacyjny oddalając apelację pozwanego stwierdził m. in, że zgodnie
z art. 58413
k.s.h. były przedsiębiorca odpowiada osobiście solidarnie ze spółką
przekształconą za własne zobowiązania powstałe przed dniem przekształcenia
związane z prowadzoną uprzednio działalnością gospodarczą. Jako dłużnik
solidarny nie może podnieść zarzutu z rękojmi przysługującego współdłużnikowi
solidarnemu, tj. spółce przekształconej, jak i nie może przedstawić do potrącenia
wierzytelności przysługującej spółce przekształconej. Zarzuty te bowiem
wynikające z umowy podstawowej łączącej byłego przedsiębiorcę z wierzycielami
nie są jego zarzutami osobistymi. Wskutek przekształcenia podmiotem
dotychczasowych praw i obowiązków byłego przedsiębiorcy staje się spółka
przekształcona i to ona w jego miejsce zajmuje pozycję dłużnika w stosunkach
3
prawnych z kontrahentami. Artykuł 58413
k.s.h. prowadzi do czasowego
rozszerzenia kręgu podmiotów odpowiedzialnych za zobowiązania, za które
w braku tego przepisu odpowiedzialna byłaby wyłącznie spółka przekształcona.
Sąd Apelacyjny wychodząc z tych założeń uznał, że fakty ustalone
uzasadniają przyjęcie na podstawie art. 58413
k.s.h. odpowiedzialności pozwanego
za dług spółki powstały przed przekształceniem i uwzględnienie żądania zapłaty.
Skarżący nie podniósł zarzutów materialnoprawnych. Nie zarzucił też, że
poczynione ustalenia są niewystarczające do przyjęcia kwalifikacji prawnej Sądu
Apelacyjnego. Istota zarzutów skargi kasacyjnej sprowadza się do twierdzenia, że
Sąd Apelacyjny rozstrzygnął o roszczeniu i zarzutach na innej podstawie prawnej
niż wskazana przez powodową spółkę i przyjęta w wyroku Sądu pierwszej instancji,
bez umożliwienia stronom wypowiedzenia się w tym zakresie, co pozbawiło
skarżącego możności obrony jego praw, prowadząc do nieważności postępowania
apelacyjnego na podstawie art. 379 pkt 5 k.p.c.
Zgodnie z art. 379 pkt 5 k.p.c. nieważność postępowania zachodzi jeżeli
strona została pozbawiona możności obrony swych praw. W orzecznictwie
i literaturze dominuje pogląd, który kwestię pozbawienia możności obrony ujmuje
„elastycznie", nie wiążąc jej z sytuacją całkowitego wyłączenia możności obrony
przez strony. Podkreśla się, że pozbawienie strony możności obrony należy
oceniać przez pryzmat konkretnych okoliczności sprawy, a w każdym razie nie
można go wiązać li tylko z sytuacją całkowitego wyłączenia strony od udziału
w postępowaniu. O pozbawieniu możności działania można mówić jedynie
w okolicznościach konkretnej sprawy. Może ono być następstwem uchybień
wynikających z czynności procesowych albo zaniedbań sądu, względnie
przeciwnika procesowego, nie można natomiast o nim mówić wtedy, gdy strona
wskutek własnego działania nie skorzystała ze swoich uprawnień procesowych
(zob. m.in. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 10 maja 2000 r., III CKN 416/98,
OSNC 2000, nr 12 poz. 220; z dnia 10 stycznia 2001 r., I CKN 999/98, nie publ.
i z dnia 17 lutego 2004 r., III CK 226/02, nie publ.).
Z prawa do rzetelnego procesu, do którego odwołał się skarżący upatrując
nieważności postępowania, wynika uprawnienie do bycia wysłuchanym. Sąd ma
4
zatem umożliwić stronom wypowiedzenie się w sprawie, a więc także w kwestiach
prawnych. Naruszenia tej zasady skarżący upatrywał w tym, że w zawiadomieniu
o terminie rozprawy apelacyjnej nie został uprzedzony o zamiarze prowadzenia
postępowania dowodowego w innym zakresie niż wnioskowany w apelacji,
a właściwie o możliwości przyjęcia jego odpowiedzialności na podstawie art. 58413
k.s.h. Stąd w ocenie skarżącego iunctim między tym brakiem a ograniczeniem
możliwości jego wypowiedzi o nowej perspektywie sprawy.
Powyższe iunctim w sprawie nie zachodzi. Niepodobna bowiem uznać, że
przyjęcie przez Sąd Apelacyjny odpowiedzialności skarżącego na podstawie art.
58413
k.s.h. za jego własne zobowiązania powstałe przed dniem przekształcenia
związane z prowadzoną uprzednio działalnością gospodarczą spowodowało
(mogło spowodować) utrudnienie mu obrony, jak i to, że wskazany w skardze brak
uprzedzenia spowodował (mógł spowodować) takie utrudnienie.
Sprawa dotyczy roszczenia o zapłatę za towar dostarczony pozwanemu
wykonującemu wówczas we własnym imieniu działalność gospodarczą. Skarżący
już w sprzeciwie od nakazu zapłaty podniósł, że jego odpowiedzialność,
co najwyżej, kształtuje się na podstawie art. 58413
k.s.h. Stwierdził przy tym, iż
zobowiązanie określone w pozwie powstało przed dniem przekształcenia jego,
jednoosobowego przedsiębiorcy, w jednoosobową spółkę kapitałową. Przeto od
początku postępowania znana była skarżącemu podstawa prawna jego
odpowiedzialności za to zobowiązanie, przyjęta przez Sąd Apelacyjny, a tym
samym miał on możność podjęcia w tym kierunku obrony swych praw. O ich
pozbawieniu nie może przesądzać podnoszona przez skarżącego okoliczność, że
w toku postępowania, aż do dnia wyrokowania przez Sąd Apelacyjny, roztrząsane
były zarzuty, do których, w ocenie tego Sądu, skarżący nie miał legitymacji
materialnoprawnej.
Wbrew zatem zarzutom skargi nie było przeszkód, aby skarżący
reprezentowany przez fachowego pełnomocnika wypowiedział się w postępowaniu
apelacyjnym w przedmiocie podstawy prawnej z art. 58413
k.s.h., przyjętej przez
Sąd Apelacyjny, wskazanej przez skarżącego w sprzeciwie od nakazu zapłaty.
5
Rozstrzygnięcie przez Sąd Apelacyjny na tej podstawie prawnej nie pozbawiło
skarżącego możności obrony (art. 379 pkt 5 k.p.c.).
Z tych przyczyn orzeczono, jak w wyroku.
kc
db