Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 43/16
POSTANOWIENIE
Dnia 11 maja 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Małgorzata Gierszon
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
w sprawie R. M.,
skazanego z art. 189 § 1 k.k. i art. 189 § 3 k.k. w zw. z art. 13 § 1 k.k.
w zw. z art. 282 k.k. w zw. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 w zw. z art. 12 k.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 11 maja 2016 r.
kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 16 września 2015 roku,
zmieniającego wyrok Sądu Okręgowego w W.
z dnia 4 marca 2015 roku.,
p o s t a n o w i ł
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną;
2. zasądzić od Skarbu Państwa na rzecz adwokata Ł. K.,
prowadzącego Kancelarię Adwokacką, kwotę 738 (siedemset
trzydzieści osiem) zł, w tym 23% podatku VAT, jako obrońcy z
urzędu wyznaczonemu w postępowaniu kasacyjnym za
sporządzenie i wniesienie kasacji.
3. zwolnić skazanego R. M. od ponoszenia kosztów sądowych
postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 4 marca 2015 r., Sąd Okręgowy skazał R. M. za popełnione
wraz z czterema innymi, skazanymi też tym wyrokiem, osobami przestępstwo z art.
189 § 3 k.k. w zw. z art. 189 § 1 k.k. i art. 191 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. na
2
karę 7 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, a także orzekł wobec niego nawiązkę
w wysokości 10. 000 zł. na rzecz pokrzywdzonego P. H. Wyrok ten w zakresie
dotyczącym skazanego R. M. zaskarżył jego obrońca, ale Sąd Apelacyjny
wyrokiem z dnia 16 września 2015 r., w odniesieniu do tego skazanego zaskarżony
wyrok utrzymał w mocy.
Kasację od tego wyroku Sądu Odwoławczego wniósł obrońca skazanego R.
M., który zaskarżył go w całości, w części dotyczącej tego skazanego, i zarzucił mu:
rażące naruszenie przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść
orzeczenia, a to:
a) art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 438 pkt 4 k.p.k. poprzez utrzymanie w mocy
wyroku Sądu I instancji, podczas gdy prawidłowe rozważenie wszystkich wniosków
i zarzutów wskazanych w środku odwoławczym od wyroku Sądu Okręgowego
prowadziłoby do uwzględnienia apelacji z uwagi na rażącą niewspółmierność kary
orzeczonej wobec skazanego;
b) art. 440 k.p.k. poprzez utrzymanie w mocy wyroku Sądu I instancji w
zakresie wysokości kary pozbawienia wolności orzeczonej wobec skazanego,
podczas gdy ze względu na brak zasadniczego zróżnicowania wysokości kar
orzeczonych wobec skazanego i głównego sprawcy P. P. wyrok Sądu Okręgowego
w stosunku do skazanego jest rażąco niesprawiedliwy
i wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w części dotyczącej skazanego R. M.
oraz przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu.
W odpowiedzi na ta kasację prokurator Prokuratury Okręgowej wniósł o jej
oddalenie.
Sąd Najwyższy zważył , co następuje.
Kasacja jest oczywiście bezzasadna.
Takimi są obydwa jej zarzuty, przy czym stopień ich nietrafności jest tak dalece
oczywisty, iż skarga wręcz oscyluje na granicy dopuszczalności.
Przekonanie o tym uzasadniają następujące względy.
1. Zarzuty podniesione w kasacji nie zostały nawet formalnie poprawnie
sformułowane, i tym samym nie respektują wymogów przewidzianych w
ustawie procesowej dla podstaw kasacyjnych. Stosownie do treści art. 523 § 1
k.p.k. stanowić je bowiem mogą, obok uchybień wymienionych w art. 439 k.p.k.,
3
tylko inne rażące naruszenia prawa, ale nie wszystkie – wyłącznie takie, które
mogą mieć istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku. Tymczasem in
concreto obrońca zarzucił tylko takie rażące naruszenie przepisów prawa, które
mogło mieć wpływ na treść zaskarżonego wyroku. Nie wytknął zatem – nawet
tylko formalnie – by te rzekome, przez niego zgłaszane, uchybienia mogły mieć
na treść zaskarżonego wyroku wpływ „istotny”, a więc taki jaki wymaga wprost
obowiązujące prawo. Wobec tego, że warunkiem skuteczności kasacji jest
wykazanie w zaskarżonym orzeczeniu spełnienia obydwu przesłanek, tj.
rażącego naruszenia prawa i możliwości istotnego wpływu tego uchybienia na
treść wyroku, już tylko z tego względu kasacja obrońcy skazanego jest
oczywiście bezzasadna.
2. Sama treść obydwu zarzutów tej kasacji, a przede wszystkim ich uzasadnienie,
świadczą o tym, iż w istocie – wbrew brzmienia art. 523 § 1 in fine k.p.k. –
została ona wniesiona wyłącznie z powodu niewspółmierności kary. Powołano
się wprawdzie na przepisy art. 433 § 2 k.p.k. i art. 438 pkt 4 k.p.k. (mimo, że ten
określa względne przyczyny odwoławcze) oraz art. 440 k.p.k. (chociaż od 1
lipca 2015 r. do 14 kwietnia 2016 r. – strona nie mogła wnieść kasacji na
podstawie zarzutu naruszenia art. 440 k.p.k., a zaskarżony wyrok wydano już
po 1 lipca 2015 r., ale przed 15 kwietnia 2016 r. – art. 39 ustawy z dnia 27
września 2013 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz
niektórych innych ustaw - Dz.U. z 2015 r., poz. 396, oraz art. 25 ust. 3 ustawy z
dnia 11 marca 2016 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz
niektórych innych ustaw – Dz. U. z 1 kwietnia 2016 r., poz. 437), ale -
niezależnie od tych stwierdzeń podważających możliwość uczynienia z
naruszenia tych przepisów skutecznej podstawy kasacji – uczyniono to tylko po
to, by obejść to ustawowe ograniczenie, dotyczące niemożności wnoszenia
kasacji wyłącznie z powodu niewspółmierności kary. Sąd Najwyższy od lat
konsekwentnie przyjmuje, iż przepis art. 523 k.p.k. – po średniku, należy
rozumieć w ten sposób, że jest dopuszczalne zaskarżenie kasacją wyroku w
części dotyczącej rozstrzygnięcia o karze, ale tylko wtedy, gdy zarzuca się
rażącą obrazę prawa materialnego lub procesowego, która mogła mieć wpływ
na treść rozstrzygnięcia o karze (por. wyrok z 3 listopada 1996 r., IV KKN
4
206/99, OSNKW 2000, z. 1 - 2, poz. 15). Nie jest jednak możliwe omijanie tego
zakazu poprzez podnoszenie zarzutu rzekomego naruszenia prawa
materialnego, a mianowicie przepisów kodeksu karnego dotyczących dyrektyw
sądowego wymiaru kary, bo taki zarzut ma w istocie charakter zarzutu
przewidzianego w art. 438 § 1 pkt 4 k.p.k. Tak jednak zrobił obrońca
skazanego, który wprawdzie sformułował w kasacji zarzut obrazy prawa
procesowego, ale takiej , która miała się dokonać poprzez równoczesną obrazę
art. 433 § 2 k.p.k. i art. 438 pkt 4 k.p.k., przy czym jego czytelną intencją (o
czym świadczy uzasadnienie skargi – jej s. 3) było wytknięcie także Sądowi
Odwoławczemu tego, iż „błędnie interpretował dyrektywy sądowego wymiaru
kary”. Tak motywując swoje postępowanie skarżący zatem nie dostrzegł, że
tenże Sąd Apelacyjny nie wymierzał kary skazanemu, kontrolował tylko jej
zasadność w związku z wniesioną przez obrońcę oskarżonego apelacją.
Opisany zarzut jest więc w – głównej mierze – skierowany do wyroku Sądu I
instancji, który – według treści art. 519 k.p.k. (w tym tylko kształcie zarzutu) nie
może być przedmiotem zaskarżenia kasacji.
3. Warto też w końcu odnotować to, że w apelacji obrońca podniósł jedynie zarzut
rażącej niewspółmierności orzeczonej wobec R. M. kary pozbawienia wolności
(przytaczając w uzasadnieniu skargi te okoliczności, które następnie powielił w
kasacji), a Sąd Apelacyjny do tego zarzutu odniósł się w sposób rzetelny (por.
s. 20 – 21 uzasadnienia zaskarżonego wyroku), przez co żadną racjonalną
miarą nie można mu przypisać, by nie dochował standardów prawidłowej
kontroli instancyjnej, także i tego, który przewiduje art. 433 § 2 k.p.k.
4. Z tych wszystkich względów orzeczono jak wyżej, przy czym orzeczenie o
kosztach zapadło w oparciu o przepis art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 519 k.p.k.,
bowiem w stwierdzonej sytuacji majątkowej skazanego poniesienie przez niego
kosztów sądowych postępowania kasacyjnego byłoby zbyt uciążliwe.
O wynagrodzeniu dla obrońcy z urzędu orzeczono w oparciu on § 19, § 2 ust. 2
i § 14 ust 3 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r.
w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa
kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1348
ze zm.) w zw. z § 22 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października
5
2015 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy
prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. 2015, poz.1801).
kc