Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 556/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 3 czerwca 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Dariusz Dończyk (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Maria Szulc
SSN Karol Weitz
Protokolant Piotr Malczewski
w sprawie z powództwa C. Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w D.
przeciwko Gminie D.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 3 czerwca 2015 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 27 lutego 2014 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania
i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
2
„C.” Spółka z o.o. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanej Gminy D.
kwoty 97.842.429,11 zł z ustawowymi odsetkami od poszczególnych kwot
składających się na tę sumę od wskazanych w pozwie dat, twierdząc, że w dniu 7
czerwca 2001 r. strony zawarły umowę eksploatacyjną, na podstawie której
pozwana wynajmowała od niej lokale w budynku położonym w D. przy ul. G. Z
uwagi na powstałe zaległości czynszowe umowa najmu została w dniu 7 kwietnia
2004 r. rozwiązana przez powódkę bez zachowania okresu wypowiedzenia.
Powódka na podstawie postanowienia art. 12 ust. 2 umowy łączącej strony
naliczyła pozwanej karę umowną w wysokości 90.788.039,25 zł, stanowiącej
równowartość czynszu, jaki pozwana zapłaciłaby jej za okres od rozwiązania
umowy do upływu terminu, na jaki umowa została zawarta. Pozostała część
dochodzonej należności w kwocie 7.054.389,86 zł obejmowała należności
przysługujące powódce od pozwanej na podstawie umowy eksploatacyjnej za okres
od lutego 2003 r. do kwietnia 2004 r.
Wydanym w postępowaniu upominawczym nakazem zapłaty z dnia 24 maja
2004 r. Sąd Okręgowy w K. uwzględnił powództwo. W sprzeciwie od nakazu
zapłaty pozwana wniosła o oddalenie powództwa, a następnie wniosła pozew
wzajemny o ustalenie, że zawarta pomiędzy stronami umowa eksploatacyjna z dnia
7 czerwca 2001 r. jest nieważna oraz o zasądzenie od pozwanej wzajemnej na jej
rzecz kwoty 8.524.324,97 zł, a po rozszerzeniu żądania kwoty 16.511.371,94 zł z
odsetkami tytułem zwrotu nienależnie świadczonych na podstawie nieważnej
umowy opłat. Po wniesieniu pozwu wzajemnego powódka wniosła w razie
stwierdzenia nieważności umowy eksploatacyjnej, zgodnie z żądaniem pozwu
wzajemnego, o zapłatę dochodzonej kwoty jako odszkodowania za bezumowne
korzystanie przez pozwaną z budynku C. względnie tytułem zwrotu bezpodstawnie
uzyskanej przez pozwaną korzyści.
Wyrokiem z dnia 5 maja 2006 r., Sąd Okręgowy w K. zasądził od pozwanej
na rzecz powódki kwotę 7.054.389,86 zł z ustawowymi odsetkami, oddalił
powództwo w pozostałej części, oddalił też w całości powództwo wzajemne.
W ocenie tego Sądu, powództwo o zasądzenie należności z tytułu czynszu
3
najmu i opłat eksploatacyjnych w wysokości 7.054.389,86 zł było w oparciu o art.
471 k.c., art. 659 k.c. i art. 669 k.c. uzasadnione. Nie znajdowało natomiast
uzasadnienia w świetle art. 483 § 1 k.c. żądanie zapłaty kwoty 90.788.039,25
tytułem kary umownej. Bezzasadne było powództwo wzajemne o ustalenie
nieważności umowy eksploatacyjnej, gdyż w ocenie Sądu umowa ta była ważna
a tym samym nie było podstaw do uwzględnienia żądania zwrotu wpłaconych przez
pozwaną na podstawie tej umowy kwot.
Sąd Apelacyjny, po uprzednim odrzuceniu postanowieniem z dnia 14 grudnia
2006 r. apelacji powódki wzajemnej wniesionej od wyroku Sądu Okręgowego w
części oddalającej powództwo wzajemne, wyrokiem z dnia 14 maja 2009 r. po
rozpoznaniu apelacji obu stron uchylił wyrok Sądu pierwszej instancji w części
uwzględniającej powództwo główne i w tym zakresie przekazał sprawę do
ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w K.
Wskazał, że nie ma podstaw do przyjęcia, że umowa eksploatacyjna była
odrębnym, niepozostającym w żadnym związku z kontraktem stosunkiem prawnym
i że nie stanowi przeszkody do badania ważności umowy eksploatacyjnej
prawomocne oddalenie objętego powództwem wzajemnym żądania o ustalenie,
że umowa ta jest nieważna. Stan rzeczy osądzonej nie występuje bowiem, jeśli
uległy zmianie okoliczności, istnienie których było przyczyną oddalenia pierwszego
powództwa. Istotna dla oceny ważności umowy eksploatacyjnej z dnia 7 czerwca
2001 r. zmiana okoliczności spowodowana została wydaniem przez Sąd Apelacyjny
w dniu 27 maja 2008 r. wyroku przyjmującego, że zawarty w dniu 24 listopada 2000
r. przez pozwaną i M. S.A. kontrakt jest nieważny i że ocena zgłoszonych roszczeń
pieniężnych nie mogła być dokonana w oderwaniu od ustalenia ważności
(nieważności) kontraktu; nie można było zatem przyjąć, jak uczynił to Sąd
Okręgowy, że umowa eksploatacyjna jest ważna.
Nie podzielił Sąd Apelacyjny stanowiska powódki, że ma ona uprawnienie do
domagania się wynagrodzenia za korzystanie przez pozwaną z jej obiektu
na podstawie przepisów art. 224-229 k.c., które, jako regulujące roszczenia
właściciela wobec posiadacza rzeczy, nie znajdują zastosowania do rozliczeń
między wydzierżawiającym i dzierżawcą. Instrumentem właściwym do rozliczenia
4
skutków nieważnej umowy jest instytucja nienależnego świadczenia (art. 410 § 1
k.c. w związku z art. 405 k.c.), a w odniesieniu do sytuacji, w której nie było
transferu majątkowego (usługa, korzystanie z cudzej rzeczy) mają zastosowanie
przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu.
Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy w K. wyrokiem z dnia 16
lipca 2013 r. oddalił powództwo.
Ustalił, że w dniu 24 listopada 2000 r. między pozwaną Gminą a M. S.A.
zawarta została umowa nazwana kontraktem na wykonanie projektu oraz na
budowę i eksploatację C.. Celem kontraktu było określenie zasad kompleksowej
realizacji C. na bazie gruntów, nakładów inwestycyjnych i rzeczowych poniesionych
przez pozwaną do dnia zawarcia go, przy zaangażowaniu środków finansowych i
potencjału budowlanego zorganizowanego przez Spółkę M. Regulacją kontraktu
objęte były wzajemne stosunki, prawa i obowiązki stron od fazy projektowania aż
po eksploatację, zagwarantowaną na okres nie dłuższy niż 17 lat, po upływie
którego przedmiot kontraktu przejąć miała Gmina, z możliwością kontynuowania
kontraktu po renegocjowaniu jego warunków. Przedmiotem kontraktu w zakresie
projektowania było też opracowanie dokumentacji wykonawczej, obejmującej
eksploatację C. przez okres nie dłuższy niż 15 lat, licząc od daty odbioru C., w celu
odzyskania poniesionych środków finansowych. Zamawiający, którym była Gmina,
zobowiązał się po zakończeniu realizacji przedmiotu kontraktu do przekazania
wykonawcy (spółce będącej eksploatatorem) w nieodpłatne użytkowanie
wybudowanego i odebranego od wykonawcy C. W rozdziale V kontraktu
uregulowane zostały założenia eksploatacji C., które przewidywały wariantowy
sposób (wybrany przez wykonawcę lub strony kontraktu) wyłonienia podmiotu,
który miał wykonywać czynności związane z jego obsługą. Mógł być nim
wykonawca, powołana przez wykonawcę spółka kapitałowa lub działający na
terenie D. podmiot, któremu wykonawca zleci eksploatację. Gmina zobowiązała się
do zawarcia z wybranym podmiotem na wyłączność umowy o eksploatację C. na
okres nie krótszy niż 15 lat, na zasadach i warunkach określonych w kontrakcie.
Zgodnie z § 27 kontraktu, zakres zadań eksploatatora obejmował pełną obsługę C.,
eksploatację wszystkich jego urządzeń i obiektów, utrzymywanie stałej gotowości
technicznej, pobieranie pożytków z eksploatacji, bieżącą konserwację obiektów i
5
urządzeń, dokonywanie wszelkich remontów i napraw, ubezpieczenie od
odpowiedzialności cywilnej związanej z prowadzoną działalnością oraz
ubezpieczenie wszystkich obiektów od zdarzeń losowych, ponoszenie wynikającej
z odpowiednich pozwoleń i koncesji oraz z przepisów pełnej odpowiedzialności za
eksploatację C. Od przekazania C. do użytku eksploatator miał pobierać czynsz i
opłaty eksploatacyjne, obejmujące też korzystanie z wydzielonych miejsc
parkingowych i zaplecza sanitarnego, ochronę obiektu, wywóz śmieci oraz
sprzątanie i ochronę przeciwpożarową, w rozmiarze 17 euro netto za 1m2
przez
cały czas ważności kontraktu. Najemcy mieli pokrywać koszty ogrzewania, energii
elektrycznej i korzystania z sieci telekomunikacyjnej, zgodnie z indywidualnie
zawartymi umowami. W opłacie za korzystanie z C. mieścić się miały także koszty
amortyzacji środków trwałych, które eksploatator winien wykorzystywać na bieżące
remonty. Wykonawca (eksploatator) zagwarantował nieprzerwaną pracę C.
i powszechną dostępność usług nawet w sytuacji ewentualnych sporów i roszczeń
finansowych.
M. S.A. dnia 12 grudnia 2000 r. powołała „C.” Spółkę z o.o. w D., a pozwana,
jako jedyny wspólnik M. Spółki z o.o. w D., dnia 19 lutego 2001 r. wniosła do niej
aport w postaci własności nieruchomości, na której miał być wzniesiony obiekt C. W
dniu 17 maja 2001 r. zawarta została między M. Spółką z o.o. i powódką umowa
dzierżawy tej nieruchomości.
Uprawnienie eksploatatora do zawarcia umowy eksploatacyjnej oraz
nieodpłatnego użytkowania obiektu C. przewidziane było postanowieniami
kontraktu. Wykonanie tej części kontraktu było możliwe po uzyskaniu przez
eksploatatora uprawnienia do korzystania z nieruchomości, na której obiekt został
wzniesiony; w tym celu powódka w dniu 17 maja 2001 r. zawarła umowę dzierżawy
nieruchomości z M. Spółką z o.o.
W dniu 7 czerwca 2001 r. strony sporu zawarły, odwołującą się w swym
tytule do kontraktu, umowę eksploatacyjną stwierdzającą, że stanowi ona załącznik
do niego. W umowie wynajmujący wskazał, że zamierza zrealizować obiekt
budowlany, który opisał (łącznie z określeniem wartości), odwołując się do zawartej
w dniu 17 maja 2001 r. umowy dzierżawy nieruchomości, na której obiekt miał
6
być wzniesiony, jako podstawy do dysponowania nim. Umowa miała wiązać
strony co najmniej przez 10 lat, z możliwością jej przedłużenia, nie dłużej niż
na kolejne 10 lat. Określenie opłat odpowiadało postanowieniom kontraktu.
Zawarte w wyniku wykonania kontraktu umowy: eksploatacyjna i dzierżawy
stanowiły jego integralną część.
Pismem z dnia 22 stycznia 2003 r. powódka zgłosiła pozwanej gotowość do
wydania jej przedmiotu najmu i wystawiła 8 faktur za opłaty czynszowe
i eksploatacyjne. Na podstawie umowy eksploatacyjnej pozwana wpłaciła powódce
ponad 16.511.371,94 zł.
Pismem z dnia 2 marca 2004 r. wydzierżawiający wypowiedział powódce
umowę dzierżawy bez zachowania terminu wypowiedzenia z powodu powstałej
zaległości czynszowej.
W dniu 5 kwietnia 2004 r., z mocą od 2 marca 2004 r., między M. Spółką z
o.o. a pozwaną Gminą zawarta została umowa najmu C. w części dotyczącej
powierzchni zajmowanej przez Urząd Miejski, to jest 12.554,23 m2
. Należność za
marzec 2004 r. pozwana zapłaciła już tej Spółce. Podobne umowy zawarte zostały
z Sądem Rejonowym w D. oraz z Prokuraturą Okręgową. Łącznie Spółka M.
przekazała tym trzem podmiotom pomieszczenia o powierzchni 17.900 m2
, tj. takiej
samej, jaką miały pomieszczenia uprzednio wynajmowane przez powódkę
pozwanej.
Pismem z dnia 7 kwietnia 2004 r. powódka rozwiązała z pozwaną umowę
eksploatacyjną bez zachowania terminu wypowiedzenia z uwagi na zaległości
czynszowe.
W sprawie o sygnaturze akt I C …/05 przed Sądem Okręgowym toczyła się
pomiędzy stronami (a także przeciwko Przedsiębiorstwu Miejskiemu M. Spółce z
o.o. w D.) sprawa o zwrot wartości nakładów poniesionych przez powódkę na
wybudowanie budynku C. w D. Wyrokiem z dnia 26 stycznia 2010 r. powództwo
wobec Gminy D. zostało oddalone, nie znalazł bowiem Sąd przesłanek
pozwalających na przyjęcie odpowiedzialności Gminy na podstawie kontraktu,
deliktu, czy też z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia. Według wydanej w tej
sprawie opinii biegłego S. B., wartość świadczonej przez powódkę na rzecz
7
pozwanej w okresie od połowy lutego 2003 r. do końca marca 2004 r. usługi,
polegającej na zapewnieniu jej możliwości korzystania z budynku C., wynosi
4.583.040,74 zł brutto.
Powołując się na treść przepisu art. 386 § 6 k.p.c., Sąd Okręgowy wskazał,
że wiąże go ocena prawna i wskazania co do dalszego postępowania, wyrażone
w uzasadnieniu wyroku Sądu drugiej instancji. Z uzasadnienia wyroku Sądu
Apelacyjnego z dnia 14 maja 2009 r. wynika, że umowy eksploatacyjnej nie można
traktować jako samodzielnego, odrębnego od postanowień kontraktu stosunku
cywilnoprawnego, a wiążące ustalenie nieważności kontraktu skutkuje także
nieważnością umowy eksploatacyjnej. Zgodnie zatem z zawartymi w uzasadnieniu
tego wyroku wytycznymi, wobec nieważności umowy eksploatacyjnej do rozliczenia
stron zastosowanie miały przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu.
Od lutego 2003 r. do końca marca 2004 r. pozwana korzystała z budynku C.,
zaś powódka co najmniej do końca lutego 2004 r. obiektem tym administrowała.
Na podstawie nieważnej umowy eksploatacyjnej za korzystanie z tego obiektu
powódka otrzymała od pozwanej kwotę 16.511.371,94 zł, tymczasem wartość
rynkowa świadczonej przez nią usługi, polegającej na administrowaniu obiektem
przez 13 i pół miesiąca, wyceniona została na kwotę 4.583.040,74 zł brutto i tylko
ta wartość jest miarodajna dla określenia jej zubożenia. Niewątpliwie gdyby
pozwana korzystała z innego obiektu biurowego o powierzchni i standardzie jak
budynek C., również musiałaby ponosić koszty związane z jego administrowaniem.
Nie było podstaw do przyjęcia, że zubożenie powódki obejmuje również czynsz za
wynajmowaną pozwanej powierzchnię obiektu C. Powódka nie mogłaby bowiem
tego obiektu wynajmować innemu niż pozwana podmiotowi. Gdyby nie doszło do
zawarcia kontaktu z 24 listopada 2000 r., umowy dzierżawy i umowy
eksploatacyjnej uznanych za nieważne, to żadna korzyść, zwłaszcza czynsz,
powódce by nie przypadła. Gdyby powiązanie takie nie zaistniało, powódka nie
weszłaby w posiadanie nieruchomości i nie miałaby możliwości wynajęcia budynku
ani pozwanej, ani innemu podmiotowi. Powódka z samego faktu posiadania
nieruchomości nie może wywodzić uprawnienia do pobierania pożytków cywilnych.
8
Odpowiedzialność wzbogaconego nie może wykraczać poza granice
wzbogacenia. Mimo uprawomocnienia się orzeczenia oddalającego powództwo
wzajemne, zapłata przez pozwaną na podstawie nieważnej umowy eksploatacyjnej
kwoty 16.511.371,94 zł powinna zatem zostać uwzględniona. Przyczyną oddalenia
powództwa wzajemnego było przyjęcie, że umowa eksploatacyjna jest ważna.
Jednak po wydaniu tego wyroku doszło do zmiany okoliczności na skutek wydania
przez Sąd Apelacyjny w dniu 27 maja 2008 r. wyroku przyjmującego, że kontrakt
z dnia 24 listopada 2000 r. jest nieważny, a ocena ważności (nieważności) umowy
eksploatacyjnej, stanowiącej przesłankę zgłoszonych roszczeń pieniężnych,
nie mogła być dokonana w oderwaniu od ważności (nieważności) kontraktu.
Nie można przyjąć, jak chciała tego powódka, że fakt zapłacenia jej przez pozwaną
kwoty 16.511.371,94 zł nie ma w sprawie żadnego znaczenia.
Z tych względów nie było podstaw do przyjęcia, że pozwana jest kosztem
powódki bezpodstawnie wzbogacona, co uzasadniało oddalenie powództwa.
Apelacja powódki wniesiona od wyroku Sądu pierwszej instancji została
oddalona wyrokiem Sądu Apelacyjnego z dnia 27 lutego 2014 r. Sąd uznał za
nieuzasadniony zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. w następstwie oddalenia wniosku
powódki o dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej biegłego na okoliczność,
jaka była rynkowa wartość jej świadczenia polegającego na udostępnieniu
pozwanej 17.900 m2
powierzchni C. od lutego 2003 r. do marca 2004 r. Za
nieuzasadniony uznał również zarzut naruszenia przepisów art. 365 § 1 k.p.c. i art.
366 § 1 k.p.c.
Przyjął, że w sprawie do oceny żądania powódki miał zastosowanie art. 410
§ 1 k.c., gdyż czynność prawna, na podstawie której powódka świadczyła na rzecz
pozwanej usługi eksploatacyjne, okazała się nieważna. Świadczenie powódki
względem pozwanej miało charakter majątkowy, ale niematerialny, nie jest zatem
możliwe wydanie przez pozwaną uzyskanego przez świadczenia powódce
w naturze, a roszczenie tej ostatniej ogranicza się do zwrotu równowartości tego
świadczenia. Równowartość ta obejmuje jedynie samo zubożenie (w postaci czy
to spadku aktywów, czy to wzrostu pasywów) wynikłe z jego spełnienia, nie może
zaś zawierać utraconych korzyści, czyli kwot odpowiadających spodziewanemu
9
zyskowi. Nie może zatem powódka za swoje zubożenie uznawać niepobranego
od pozwanej czynszu lub nieuzyskanego wynagrodzenia za korzystanie
z zarządzanego przez nią obiektu. Nie mają tu zastosowania przepisy art. 230 k.c.
w zw. z art. 224 § 1 zdanie drugie k.c. i art. 7 k.c., gdyż regulują one rozliczenia
między posiadaczem (zależnym) a właścicielem obiektu, a nie między stronami
nieważnej czynności prawnej. Przewidziana w art. 224 § 1 zdanie drugie k.c.
możliwość zachowania przez posiadacza w dobrej wierze pożytków cywilnych
rzeczy (czynszów) dotyczy tylko pożytków już pobranych i służy obronie przed
roszczeniami właściciela rzeczy, nie stwarza natomiast po jego stronie roszczenia
przeciwko innej korzystającej z tej rzeczy osobie o zapłatę takich „pożytków".
Granice roszczenia o zwrot wartości bezpodstawnego wzbogacenia
wyznaczane są przez niższą spośród dwóch wartości: rozmiaru zubożenia osoby
dochodzącej wyrównania uszczerbku majątkowego i rozmiaru wzbogacenia tego,
kto na uszczerbku majątkowym zubożonego skorzystał. Rozmiar zubożenia
powódki (rozumianego jako wartość rynkowa świadczonej przez nią na rzecz
pozwanej usługi) określony został na podstawie opinii biegłego na kwotę
4.583.040,74 zł brutto i zawiera już w sobie element zysku. Można by rozmiar tego
zubożenia powiększyć ewentualnie jeszcze o nieuwzględnione wydatki, a nawet
koszty zarządzania, ale i wtedy oscyluje ono najwyżej wokół kwoty 5.000.000 zł.
Dążenie do precyzyjniejszego określania owego zubożenia nie było jednak
konieczne skoro w okresie świadczenia przez powódkę na rzecz pozwanej usługi ta
ostatnia zapłaciła jej w sumie 16.511.371,94 zł, co Sąd Okręgowy słusznie
uwzględnił. Uwzględniając dokonane przez pozwaną na rzecz powódki wpłaty,
Sąd Okręgowy nie naruszył art. 409 k.c., gdyż nie przyjął, że wskutek jej zapłaty
pozwana wyzbyła się korzyści i nie jest już wzbogacona. Stwierdził natomiast,
że na skutek dokonania zapłaty - przewyższającej poczynione przez powódkę
na spełnienie świadczenia nakłady - nie jest ona już zubożona w rozumieniu art.
405 k.c. Pozwana utraciła możliwość dochodzenia zwrotu uiszczonej w wykonaniu
nieważnej umowy kwoty, powództwo jej bowiem o jej zapłatę zostało prawomocnie
oddalone na skutek wadliwego (jak się później okazało) przyjęcia, że umowa była
ważna i że zapłata miała ważną podstawę prawną. Niemożność dochodzenia
zwrotu tej kwoty (a także dokonania jej potrącenia) nie tylko jednak nie
10
uniemożliwia zaliczenia jej na pokrycie wynikłego ze świadczenia przez powódkę
usług uszczerbku majątkowego, ale wręcz czyni to koniecznym, w przeciwnym
bowiem wypadku doszłoby do sankcjonowanego wyrokiem sądowym wzbogacenia
powódki, nie znajdującego ani prawnego, ani moralnego uzasadnienia.
Przedstawiona wyżej ocena prawna nie wymagała w ogóle odniesienia się
do podniesionej w apelacji niedopuszczalności stosowania tzw. salda wzajemnych
roszczeń. Mimo to, Sąd Apelacyjny stwierdził, że - co do zasady – nie ma
przeciwwskazań dla dokonania salda wzajemnych roszczeń, jeśli są to roszczenia
(jak w tym przypadku) jednorodne.
Od wyroku Sądu Apelacyjnego skargę kasacyjną wniosła powódka.
W ramach podstawy kasacyjnej z art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c. zarzuciła naruszenie art.
410 k.c. w zw. z art. 405 k.c., art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c. i art. 224 § 1 zd. 2
k.c. w zw. z art. 230 k.c. oraz art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c., art. 409 k.c. oraz art.
497 k.c. w zw. z art. 496 k.c. W ramach podstawy kasacyjnej z art. 3983
§ 1 pkt 2
k.p.c. powódka zarzuciła naruszenie art. 391 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. Powódka
wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku
oraz wydanie orzeczenia co do istoty sprawy.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzuty wypełniające pierwszą podstawę skargi kasacyjnej opierają się na
założeniu przyjętym przez Sąd drugiej instancji, a wcześniej przez Sąd pierwszej
instancji, że umowa eksploatacyjna z dnia 7 czerwca 2001 r. łącząca strony, na
podstawie której doszło do spełnienia świadczenia przez powódkę na rzecz
pozwanej Gminy, była nieważna. Założenie to wynikało z wiążącego oba
wymienione Sądy na podstawie art. 386 § 6 k.p.c. stanowiska wyrażonego
w uzasadnieniu wyroku z dnia 14 maja 2009 r. (sygn. akt I ACa …/06) Sądu
Apelacyjnego, którym (pkt 1 wyroku) na skutek uwzględnienia apelacji pozwanej
uchylono wyrok Sądu Okręgowego w K. z dnia 5 maja 2006 r. (sygn. akt I C …/04)
w części uwzględniającej powództwo główne i przekazano w tym zakresie sprawę
do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji. W ocenie Sądu
Apelacyjnego, uprawomocnienie się wyroku Sądu Okręgowego z dnia 5 maja
11
2006 r. w części oddalającej powództwo wzajemne - które obejmowało żądanie
Gminy D. zapłaty przez „C.” Spółkę z o.o. kwoty 16.511.371,94 zł z odsetkami
ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zwrotu nienależnie
spełnionych świadczeń na podstawie umowy eksploatacyjnej z dnia 7 czerwca
2001 r. oraz ustalenia nieważności tej umowy – nie stało na przeszkodzie ustaleniu
nieważności tej umowy przy ocenie powództwa głównego. W rezultacie tego
stanowiska rozstrzygnięcie co do zasadności powództwa głównego opierało się na
ocenie, że umowa eksploatacyjna z dnia 7 czerwca 2001 r. była nieważna,
natomiast w odniesieniu do powództwa wzajemnego, że umowa była ważna.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, wyrażonym w uzasadnieniu wyroku z dnia 14
maja 2009 r., nie stanowiło przeszkody do badania ważności umowy
eksploatacyjnej prawomocne oddalenie powództwa wzajemnego o ustalenie
nieważności tej umowy na potrzeby rozstrzygnięcia o zasadności powództwa
głównego. Do tego ostatniego żądania nie odnosiła się bowiem powaga rzeczy
osądzonej. Dla stwierdzenia stanu powagi rzeczy osądzonej nie wystarcza
stwierdzenie, że chodzi o to samo roszczenie i identyczne ich strony.
Mimo istnienia tych wymogów stan rzeczy osądzonej nie występuje, jeżeli uległy
zmianie okoliczności, których istnienie było przyczyną oddalenia pierwszego
powództwa. Kwestionowany (apelacjami obu stron) wyrok wydany został
po oddaleniu powództwa o ustalenie nieważności kontraktu z dnia 24 listopada
2000 r. przez Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 24 lutego 2005 r. Zmiana
okoliczności istotna dla oceny ważności umowy eksploatacyjnej z dnia 7 czerwca
2001 r. spowodowana została wydaniem wyroku przez Sąd Apelacyjny w dniu
27 maja 2008 r. przyjmującego, że kontrakt zawarty w dniu 24 listopada 2000 r.
przez Gminę D. z M. S.A. jest nieważny. Stwierdzenie ważności (nieważności)
umowy eksploatacyjnej, stanowiące przesłankę do oceny zgłoszonych roszczeń
pieniężnych, nie mogło być dokonane w oderwaniu od ustalenia ważności
(nieważności) kontraktu. Sąd Apelacyjny uznał, że nie zasługuje na podzielenie
stanowisko Sądu Okręgowego, że umowa eksploatacyjna jest ważna. Z
postanowień kontraktu i umowy eksploatacyjnej wynika bowiem ścisły związek
pomiędzy tymi stosunkami prawnymi. Przyczyną zawarcia drugiego z nich były
postanowienia pierwszego. Umowy eksploatacyjnej nie można traktować jako
12
samodzielnego, odrębnego od postanowień kontraktu, stosunku cywilnoprawnego.
Nieważność kontraktu skutkuje utratą uprawnień powódki do korzystania z obiektu
C., przekazywania go do korzystania innym podmiotom, świadczenia na ich rzecz
opisanych usług oraz pobierania określonych opłat, ponieważ nie ma podstawy, z
którą związane było kształtowanie treści tej umowy. Rozstrzygnięcie sporu nie
mogło nastąpić przed wiążącym ustaleniem, czy kontrakt z dnia 24 listopada 2000 r.
jest ważny. Nieważność umowy eksploatacyjnej spowodowana została tymi
samymi przyczynami, co kontraktu, skoro doszło do wykonania go przez inny
podmiot niż wykonawca, a zatem z naruszeniem art. 12a ustawy o zamówieniach
publicznych. Ostatecznie Sąd Apelacyjny uznał, że nie została rozpoznana istota
sprawy, ponieważ błędnie Sąd Okręgowy dokonał oceny umowy eksploatacyjnej w
oderwaniu od stanowiących jej podstawę postanowień kontraktu i odniósł się
jedynie do zasadności żądania wynikającego z tej umowy. Nie doszło do
wypowiedzenia się przez Sąd o roszczeniach w sytuacji nieważności umowy, czego
również powódka się domagała. W rezultacie tego stanowiska, po ponownym
rozpoznaniu sprawy, Sąd pierwszej i drugiej instancji oceniły zasadność żądania
powódki na podstawie przepisów o nienależnym świadczeniu, przy założeniu, że
umowa eksploatacyjna z dnia 7 czerwca 2001 r. była nieważna.
Przedstawionej wyżej oceny konsekwencji prawnych wynikających
z uprawomocnienia się wyroku Sądu Okręgowego w K. z dnia 5 maja 2006 r. w
części oddalającej powództwo wzajemne Gminy D. przeciwko „C.” spółce z o.o. o
zapłatę i ustalenie, nie można podzielić. Relacji pomiędzy prawomocnym wyrokiem
Sądu pierwszej instancji - w części dotyczącej powództwa wzajemnego - a
postępowaniem dotyczącym powództwa głównego w odniesieniu, do którego
wyrok tego Sądu nie uprawomocnił się nie można rozważać jako res iudicata. Stan
rzeczy osądzonej zachodzi bowiem w razie tożsamości przedmiotowej i
podmiotowej. Tymczasem powództwo główne i powództwo wzajemne
charakteryzowało się tożsamością podmiotową bez tożsamości przedmiotowej.
Powództwo główne obejmowało bowiem żądanie zapłaty przez pozwaną
należności na podstawie umowy eksploatacyjnej. Przesłanką tego żądania było
twierdzenie powódki, że strony łączyła ważna umowa, z której nie wywiązała się
należycie pozwana. Treścią tak określonego powództwa nie było żądanie
13
stwierdzenia ważności bądź nieważności umowy eksploatacyjnej. Kwestia ta miała
natomiast charakter prejudycjalny dla oceny zasadności zgłoszonego żądania
głównego. W razie uznania umowy za nieważną powódka zgłosiła żądanie
ewentualne zapłaty przez pozwaną Gminę wartości spełnionych przez powódkę
świadczeń na podstawie nieważnej umowy. Natomiast powództwo wzajemne
obejmowało żądanie ustalenia nieważności umowy oraz żądanie zapłaty kwoty
stanowiącej wartość świadczeń spełnionych przez powódkę wzajemną na
podstawie nieważnej, jej zdaniem, umowy eksploatacyjnej. Żądanie pozwu
wzajemnego dotyczyło ustalenia nieważności umowy, które to rozstrzygnięcie,
miało zarazem prejudycjalne (wstępne) znaczenie zarówno dla oceny powództwa
głównego, jak również zgłoszonego przez powódkę wzajemną drugiego żądania
o zapłatę zwrotu świadczeń spełnionych przez nią na podstawie umowy
eksploatacyjnej. W tej sytuacji wpływ prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego z
dnia 5 maja 2006 r. oddalającego powództwo wzajemne o ustalenie nieważności
umowy, którego przesłanką było stwierdzenie przez ten Sąd, że umowa ta jest
ważna, na postępowanie dotyczące powództwa głównego należało ocenić
w płaszczyźnie art. 365 § 1 k.p.c. Zgodnie z tym przepisem - wyrażającym tzw.
pozytywny aspekt prawomocności materialnej (por. uchwała Sądu Najwyższego
z dnia 19 grudnia 2003 r., III CZP 95/03, OSNC 2005, nr 2, poz. 25, wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 16 lipca 2009 r., I CSK 456/08, niepubl.) - prawomocny wyrok
wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy
państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie
przewidzianych także inne osoby. Treść prawomocności materialnej aktualizuje się
w innych postępowaniach niż, w którym wydano orzeczenie, uniemożliwiając
odmienne rozstrzygnięcie tej samej sprawy. Dotyczy to także sytuacji, która miała
miejsce w sprawie, w której rozpoznawano powództwo główne i powództwo
wzajemne, a wyrok w odniesieniu do powództwa wzajemnego - rozstrzygający
prejudycjalną kwestię dla rozstrzygnięcia o powództwie głównym - uprawomocnił
się przed prawomocnym zakończeniem postępowania co do powództwa głównego.
Zatem, abstrahując w tym miejscu od tego, czy zaszła zmiana okoliczności
umożliwiająca ponowną ocenę kwestii rozstrzygniętej już w prawomocnym wyroku,
niedopuszczalna była odmienna ocena kwestii nieważności umowy eksploatacyjnej
14
w postępowaniu toczącym się pomiędzy tymi samymi stronami co do powództwa
głównego, od oceny zawartej w wyroku Sądu Okręgowego, którym wcześniej
prawomocnie oddalono powództwo wzajemne o ustalenie nieważności tej umowy.
Sądy rozpoznające sprawę na skutek apelacji wniesionych przez obie strony od
wyroku Sądu pierwszej instancji w części obejmującej rozstrzygnięcie o powództwie
głównym, zgodnie z art. 365 § 1 w zw. z art. 316 k.p.c., zobowiązane były z urzędu
uwzględnić istniejące w chwili orzekania prejudycjalne dla oceny tego powództwa
skutki wynikające z prawomocnego wyroku oddalającego powództwo wzajemne o
ustalenie nieważności umowy eksploatacyjnej, a w konsekwencji zobowiązane były
przyjąć bez ponownej analizy tej kwestii, że rzecz przedstawia się tak, jak zostało
to rozstrzygnięte w sentencji prawomocnego wyroku.
Przepis art. 365 § 1 k.p.c. nie ma zastosowania wówczas, gdy już po
wydaniu prawomocnego wyroku nastąpiła zmiana okoliczności, która pozwala na
odmienną ocenę prawną pomiędzy tymi samymi stronami kwestii rozstrzygniętej
w prawomocnym wyroku. Muszą to być tego rodzaju fakty, które uzasadniają
wniosek, że to samo żądanie pomiędzy tymi samymi stronami oparte jest na nowej
podstawie faktycznej. Wbrew ocenie Sądu Apelacyjnego wyrażonej w uzasadnieniu
wyroku z dnia 14 maja 2009 r., taka sytuacja nie miała miejsca w sprawie.
W szczególności nie było nową okolicznością uzasadniającą dokonanie ponownej
i zarazem odmiennej od zawartej w prawomocnym wyroku Sądu Okręgowego z
dnia 5 maja 2006 r. oceny kwestii nieważności umowy eksploatacyjnej wydanie po
uprawomocnieniu się tego orzeczenia wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 27 maja
2008 r. ustalającego, że kontrakt zawarty w dniu 24 listopada 2000 r. przez
pozwaną i M. S.A. jest nieważny. Ten ostatni prawomocny wyrok, który nie został
ani uchylony, ani zmieniony w postępowaniu kasacyjnym, wywoływał, zgodnie z art.
365 § 1 k.p.c., skutki tylko między stronami tego postępowania. Nie zachodziły
bowiem przesłanki określone w ustawie rozciągające skutki tego prawomocnego
wyroku na osoby trzecie. Stronami tego postępowania były Gmina D. (jako powód)
oraz „E.” S.A. (jako pozwany). Postępowanie toczyło się więc bez udziału „C.”
spółki z o.o. w D., która to Spółka - wbrew temu co przyjął Sąd Apelacyjny w
uzasadnieniu swojego wyroku - nie wniosła apelacji od wyroku Sądu Okręgowego z
dnia 21 czerwca 2005 r. w sprawie o sygn. I C …/04 o ustalenie nieważności
15
umowy. Orzeczenie wydane w tej sprawie ze względu na ograniczone podmiotowo
(inter partes) skutki nie miało więc wiążącego charakteru dla sądów
rozstrzygających sprawę o ustalenie nieważności umowy eksploatacyjnej.
Okoliczność zawarcia kontraktu z dnia 24 listopada 2000 r. była zresztą
podnoszona i ustalona przez Sąd pierwszej instancji w postępowaniu o ustalenie
nieważności umowy eksploatacyjnej. W sprawie tej obowiązkiem Sądu było więc
dokonanie samodzielnej oceny ważności tej umowy oraz wpływu jej ewentualnej
nieważności na ważność umowy eksploatacyjnej. Powołanie się przez Sąd
pierwszej instancji na prawomocny wówczas wyrok oddalający powództwo
o ustalenie nieważności umowy kontraktu - uchylony następnie przez Sąd
Najwyższy - mogło co najwyżej być potraktowane jako podzielenie oceny prawnej
wyrażonej w tym orzeczeniu. Ubocznie zauważyć także należy, iż Sąd Apelacyjny
w Katowicach, dokonując odmiennej oceny kwestii nieważności umowy
eksploatacyjnej, nie ograniczył się do analizy wpływu nowej okoliczności w postaci
wyroku tego Sądu z dnia 27 maja 2008 r. ustalającego nieważność kontraktu z dnia
24 listopada 2000 r., lecz dokonał ponownej analizy ważności umowy
eksploatacyjnej i uznał jej nieważność także z tej przyczyny, że doszło do jej
wykonania przez inny podmiot niż wykonawca, a zatem z naruszeniem art. 12a
ustawy o zamówieniach publicznych. W rezultacie Sąd Apelacyjny dokonał
ponownej oceny kwestii nieważności umowy eksploatacyjnej, mimo istnienia
prawomocnego wyroku pomiędzy tymi samymi stronami oddalającego powództwo
o ustalenie nieważności tej umowy.
Prawomocność materialna w obu aspektach, tj. pozytywnym, określonym
w art. 365 k.p.c., oraz negatywnym, określonym w art. 366 k.p.c., jest uwzględniana
przez sądy z urzędu i nie podlega dyspozycji stron. Jest to związane z funkcją tych
przepisów polegających na utrwaleniu skutków prawomocnego orzeczenia
i uniemożliwieniu ich wzruszeniu. W razie powagi rzeczy osądzonej przepisy k.p.c.
przewidują odrzucenie pozwu wniesionego w tej samej sprawie (art. 199 § 1 pkt 1
k.p.c.), konieczność umorzenia postępowania, o ile wystąpi ona w trakcie
postępowania (art. 355 k.p.c.), nieważność postępowania (art. 379 pkt 3 k.p.c.)
w razie toczenia się postępowania mimo stanu rzeczy osądzonej, czy wreszcie
umożliwiają wznowienie prawomocnie zakończonego postępowania (art. 403 § 2
16
k.p.c.). Inaczej jest w odniesieniu do sytuacji uregulowanej w art. 365 § 1 k.p.c.
Postępowanie w sprawie pomiędzy tymi samymi stronami może się toczyć wobec
braku tożsamości przedmiotowej żądania, a jedynie co do kwestii mającej charakter
prejudycjalny rozstrzygniętej już w prawomocnym wyroku, zarówno postępowanie
dowodowe, jak również dokonywanie samodzielnych ocen prawnych przez sądy
jest bezprzedmiotowe ze względu na normę wynikającą z art. 365 § 1 k.p.c.
przewidującą związanie sądów stanowiskiem wyrażonym w prawomocnym wyroku.
Uwzględnienie tej normy w innym postępowaniu następuje w ocenie
materialnoprawnej kwestii prejudycjalnej rozstrzygniętej już w prawomocnym
wyroku wydanym w postępowaniu z udziałem tych samych stron. Ocena ta, która
nie może być inna niż w prawomocnym wyroku, wiąże wszystkie sądy, w tym także
Sąd Najwyższy.
Ocena żądania pozwu głównego dokonana przez Sąd Apelacyjny w wyroku
zaskarżonym skargą kasacyjną, a wcześniej przez Sąd pierwszej instancji, była
zdeterminowana wiążącymi te Sądy wytycznymi zawartymi w wyroku Sądu
Apelacyjnego z dnia 14 maja 2009 r., w następstwie której zasadność pierwszego
żądania pozwu oraz żądania ewentualnego została oceniona przy założeniu
nieważności umowy eksploatacyjnej z dnia 7 czerwca 2001 r., a więc na podstawie
oceny kwestii mającej prejudycjalne znaczenie dla oceny żądań objętych
powództwem głównym sprzecznej z treścią prawomocnego wyroku zapadłego
pomiędzy tymi samymi stronami oddalającego powództwo o ustalenie nieważności
tej umowy. Konsekwencją więc nieuwzględnienia przez Sąd drugiej instancji normy
wynikającej z art. 365 § 1 k.p.c. było przyjęcie, że strony spełniły świadczenia na
podstawie nieważnej umowy eksploatacyjnej, co spowodowało uznanie pierwszego
z żądań pozwu, opartego na postanowieniach umowy eksploatacyjnej, za
niezasadnego i przyjęcie, że jedynie żądanie zgłoszone jako ewentualne może
podlegać ocenie na podstawie art. 410 w zw. z art. 405 k.c. W tej sytuacji
zastosowanie tych przepisów do oceny powództwa głównego było niezasadne.
Podniesiony w skardze kasacyjnej zarzut naruszenia art. 410 w zw. z art. 405 k.c.
okazał się więc uzasadniony. Ze względu na powyższą ocenę bezprzedmiotowe
było rozpoznanie pozostałych zarzutów naruszenia prawa materialnego oraz
procesowego, których ocena aktualizowałaby się wtedy, gdyby zachodziły
17
przesłanki do oceny powództwa głównego na podstawie wskazanych wyżej
przepisów prawa materialnego.
Z tych przyczyn na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c. oraz art. 108 § 2 w zw.
z art. 391 § 1 i art. 39821
k.p.c. orzeczono, jak w sentencji.