Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 304/16

Dnia 14 lipca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie

następującym:

Przewodniczący:

SSO Mieczysław H. Kamiński - sprawozdawca

SSO Zofia Klisiewicz

SSR del. Agnieszka Poręba

Protokolant:

Katarzyna Gołyźniak

po rozpoznaniu w dniu 14 lipca 2016 r. w Nowym Sączu

na rozprawie

sprawy z powództwa W. P.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Nowym Sączu

z dnia 21 marca 2016 r., sygn. akt I C 2669/14

1. oddala apelację;

2. zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 600 zł (sześćset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Agnieszka Poręba Mieczysław H. Kamiński Zofia Klisiewicz

Sygn. akt III Ca 304/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 21 marca 2016 roku Sąd Rejonowy w Nowym Sączu zasądził od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powoda W. P. kwotę 15.588 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 29 grudnia 2014 roku do dnia zapłaty ( pkt I); oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt II); zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.246,21 zł tytułem zwrotu części kosztów procesu (pkt III). Nakazał również ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa (kasa Sądu Rejonowego w Nowym Sączu) kwotę 819,02 zł tytułem zwrotu części wydatków wyłożonych przez Skarb Państwa oraz części opłaty od pozwu, od uiszczenia której powód został zwolniony (pkt IV).

Sąd I instancji ustalił, że w dniu 5 września 2009 roku powód W. P. kierujący motocyklem Y. został poszkodowany w wyniku wypadku spowodowanego przez A. P. kierującą samochodem marki A..

Sąd Rejonowy ustalił także, iż w wyniku wypadku powód doznał złamania paliczka podstawowego palucha lewej stopy, wstrząśnienia mózgu, stłuczenia uda i podudzia prawego, skręcenia stawu skokowego prawego i nadgarstka lewego. Został zakwalifikowany do leczenia operacyjnego złamania paliczka palucha stopy lewej i był operowany 9 września 2013 roku. Ze szpitala został wypisany w dniu 13 września 2013 roku, założono mu szynę na prawej nodze, którą miał nosić przez 3 tygodnie oraz szynę na lewym podudziu – na 5 tygodni. Dostał także skierowanie do Poradni Urazowo-Ortopedycznej i Neurologicznej. W dniach 22 - 23 października 2013 roku powód ponownie przebywał w szpitalu, gdzie wykonano zabieg usunięcia zespolenia palucha lewej stopy.

Od 27 września 2013 roku powód leczył się w Poradni Urazowo-Ortopedycznej, Neurologicznej i Rehabilitacyjnej w N.. Leczenie ambulatoryjne zostało zakończone w dniu 14 lutego 2014 roku. Przy badaniu przez biegłego w dniu 29 października 2015 roku stwierdzono u powoda blizny po wprowadzeniu drutów K palucha lewego z niewielkim zniekształceniem, zatarcie obrysów stawu skokowego prawego z bolesnością w końcowej fazie ruchów (zgięcia grzbietowego). Stwierdzone w wyniku wypadku obrażenia skutkowały długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu w wysokości 8% oraz obniżeniem aktywności fizycznej powoda. Rokowania na przyszłość są pomyślne.

Powód po wypadku przebywał na zwolnieniu lekarskim, został uznany za zdolnego do pracy od dnia 15 lutego 2014 roku.

Po opuszczeniu szpitala powód nie był samodzielny, gdyż miał założony gips na obydwu nogach, poruszał się najpierw na wózku inwalidzkim, a później chodził o kulach, miał też gips na lewej ręce. Po wyjściu ze szpitala przeniósł się do rodziców, którzy pomagali mu przy czynnościach dnia codziennego toalecie, ubieraniu, przygotowywali dla niego posiłki. Ze względu na unieruchomienie kończyny górnej lewej i obu kończyn dolnych powód wymagał opieki osób trzecich przez okres 4 tygodni przez 3 godziny dziennie w celu wykonywania podstawowych czynności życiowych. W styczniu 2014 roku powód wrócił do swojego mieszkania, wtedy już poruszał się bez kul.

Powód wystąpił do pozwanego jako ubezpieczyciela sprawcy szkody z wnioskiem o wypłatę zadośćuczynienia w kwocie 50.000 zł oraz odszkodowania. Pismem z dnia 18 grudnia 2013 roku pozwany poinformował o przyznaniu powodowi zadośćuczynienia w kwocie 5.000 zł i zwrotu kosztów leczenia w kwocie 180,58 zł. Kolejnym pismem z dnia 11 lutego 2014 roku pozwany poinformował o przyznaniu powodowi zwrotu kosztów dojazdu w wysokości 40,52 zł, powód natomiast pismem z dnia 4 listopada 2014 roku wezwał pozwanego do zapłaty zadośćuczynienia w kwocie 30.000 zł oraz zwrotu kosztów opieki sprawowanej przez osoby trzecie w wysokości 1.260 zł.

Na podstawie takich ustaleń Sąd Rejonowy stwierdził, że powództwo jest uzasadnione jedynie w części. W ocenie Sądu I instancji zadośćuczynienie adekwatne do stopnia doznanego uszczerbku na zdrowiu, rozmiar urazów i natężenie dolegliwości, będących skutkiem wypadku oraz ich wpływ na funkcjonowanie powoda powinno wynosić 20.000 zł. Skoro powód otrzymał od pozwanego z tego tytułu kwotę 5.000 zł, Sąd Rejonowy zasądził dodatkową kwotę 15.000 zł zadośćuczynienia, w pozostałym zakresie oddalając powództwo w tym zakresie jako wygórowane.

Tytułem odszkodowania Sąd Rejonowy przyznał powodowi kwotę 588 zł, uznając, że wymagał on opieki w wymiarze 3 godzin dziennie, przy stawce wynagrodzenia w wysokości 7 zł za godzinę, przez okres 28 dni.

Do kosztów opieki, zwrotu których domagał się powód, Sąd Rejonowy nie zaliczył kosztów dojazdu do placówek medycznych, gdzie powoda zawoziła siostra, podkreślając przy tym, że powód nie przedstawił dokładnego zestawienia tych dojazdów i nie domaga się w tym postępowaniu zwrotu wydatków z tego tytułu.

Powyższy wyrok pozwany zaskarżył apelacją w części tj. co do pkt I w zakresie kwoty 5.000 zł zasądzonego zadośćuczynienia oraz w pkt III i IV zarzucając naruszenie:

a)  art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, co skutkowało przyjęciem, że odpowiednią dla powoda kwotą zadośćuczynienia zasądzoną przez Sąd jest kwota 15.000 zł, podczas gdy wysokość zasądzonego roszczenia jest rażąco wygórowana i niezasadna;

b)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów oraz brak bezstronnego i wszechstronnego rozważenia zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym poprzez dowolną ocenę wydanych w sprawie opinii lekarskich.

Wskazując na powyższe skarżący wniósł o zmianę wyroku w pkt I poprzez oddalenie powództwa powyżej kwoty 10.000 zł, w pkt III i IV poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonym zakresie oraz zasądzenie od powoda na rzecz skarżącego kosztów postępowania z obie instancje, względnie o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego jest bezzasadna i nie zasługuje na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego wyrok Sądu I instancji jest prawidłowy. Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia dotyczące wszystkich istotnych dla sprawy okoliczności. Ustalenia te znajdują potwierdzenie w materiale dowodowym zebranym w sprawie, a ich ocena dokonana została prawidłowo i wszechstronnie. Sąd Okręgowy podziela wszystkie poczynione ustalenia, przyjmując je za podstawę własnych rozważań. Ocena poczynionych dowodów, jako mieszcząca się w granicach swobodnej oceny dowodów, nie budzi zastrzeżeń Sądu
II instancji.

Zdaniem Sądu Okręgowego nie zachodzą wskazywane w apelacji naruszenia przepisów art. 233 § 1 k.p.c. Wskazać bowiem należy, że w orzecznictwie podkreśla się, iż kwestionowanie dokonanej przez sąd oceny dowodów nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu zadowalających dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego oraz dokonanie własnej, korzystnej dla skarżącego oceny materiału dowodowego (tak: postanowienie SN z 10 stycznia 2002 r. sygn. II CKN 572/99, Lex nr 53136). Pozwany nie wykazał, że Sąd wyprowadził z materiału dowodowego wnioski, które są nielogicznie i sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego, dlatego uznać należy, że ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i nie została skutecznie podważona.

Odnosząc się do podniesionych w apelacji zarzutów na wstępie wskazać należy, że w systemie procesowym obowiązuje zasada równości dowodów (środków dowodowych) rozumiana w ten sposób, że ustawodawca nie tworzy kategorii dowodów uprzywilejowanych, którym nadawałby z urzędu szczególną moc dowodową. Wszystkie zatem dowody podlegają swobodnej ocenie sędziowskiej na podstawie art. 233 k.p.c. Dotyczy to także dowodu z opinii biegłego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 października 2014 r. V CSK 584/13).

Mając powyższe na uwadze za nieuzasadniony należy uznać zarzut pozwanego w zakresie przekroczenia granic swobodnej oceny dowodu z opinii biegłego Z. C..

Wbrew zarzutom skarżącego w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia Sąd Rejonowy, w ślad za w/w opinią wskazuje, że w wyniku wypadku powód doznał długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 8 %. Przyjęty zaś procentowy rozmiar uszczerbku nie był kwestionowany przez pozwanego.

W ocenie Sądu Okręgowego okres leczenia powoda trwający od dnia 5 września 2013 roku do dnia 14 lutego 2014 roku niewątpliwie świadczy o tym, że doznany przez niego uszczerbek miał charakter długotrwały. Sąd Rejonowy nie pominął przy tym ani rezultatów podjętego leczenia, ani dolegliwości z nim związanych, wskazując, iż na rozmiar krzywdy prócz fizycznych urazów składa się także ich wpływ na codzienne funkcjonowanie powoda, poruszającego się początkowo na wózku inwalidzkim, a później o kulach, będąc zdanym na pomoc osób trzecich w wykonaniu najprostszych czynności dnia codziennego.

Z treści opinii wynika jasno, że powstałe w wyniku wypadku złamanie paliczka podstawowego palucha stopy lewej, wstrząśnienie mózgu, stłuczenie uda i podudzia prawego oraz skręcenie stawu skokowego i nadgarstka lewego skutkowały obniżeniem aktywności fizycznej powoda, wymagającego opieki osób trzecich przez okres pierwszych trzech tygodni po wypadku w wymiarze 3 godzin dziennie.

W ocenie Sądu Okręgowego brak również podstaw by kwestionować wiarygodność dowodu z zeznań powoda i jego siostry K. W., stanowiących podstawę ustaleń faktycznych Sądu Rejonowego. Dodowy te bowiem korelują z wnioskami zawartymi w w/w opinii biegłego oraz ze zgromadzoną w sprawie dokumentacją medyczną.

W ocenie Sądu Okręgowego, wbrew podniesionym w apelacji zarzutom, w sprawie nie doszło również do naruszenia art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 6 k.c. z uwagi na przyjętą wysokość zadośćuczynienia. W razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Przyznanie zadośćuczynienia ma stanowić rekompensatę negatywnych doznań psychicznych w postaci krzywd i cierpień wywołanych czynem niedozwolonym. Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu Rejonowego, że biorąc pod uwagę następstwa wypadku, zasadnym jest ustalenie wysokości zadośćuczynienia na poziomie 20.000 zł.

Zdaniem Sądu Okręgowego nie można zgodzić się z zarzutem skarżącego, by ustalone tak przez Sąd I instancji zadośćuczynienie było rażąco wygórowane, a jego wysokość powinna ograniczyć się do kwoty 15.000 zł. Stanowisku temu przeczy także brak konsekwencji pozwanego, który uprzednio w toku likwidacji szkody, jako adekwatną do rozmiaru krzywdy uznał kwotę 5.000 zł, aktualnie zaś uznaje za adekwatną kwotę trzykrotnie wyższą.

Biorąc pod uwagę okoliczności sprawy, zasądzone zadośćuczynienie w żadnym wypadku nie może być uznane za przekraczające rozmiar krzywdy. Przy jej ocenie należy wziąć pod rozwagę całokształt okoliczności, w tym rodzaj poniesionych przez poszkodowanego obrażeń i rozmiar związanych z nimi cierpień fizycznych oraz psychicznych, ich nasilenie i czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku, kalectwo i jego stopień, oszpecenie, rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, wiek poszkodowanego, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiową, konieczność korzystania ze wsparcia bliskich oraz inne czynniki podobnej natury. Mierzenie krzywdy wyłącznie stopniem uszczerbku na zdrowiu stanowi niedopuszczalne uproszczenie nieznajdujące oparcia w treści art. 445 § 1 k.c. Zadaniem Sądu jest indywidualne określenie stopnia krzywdy doznanej przez osobę pokrzywdzoną i podjęcie próby przełożenia jej na określoną wartość finansową.

W kontekście powyższego, zdaniem Sądu Okręgowego, nie można stwierdzić by zadośćuczynienie ustalone w wysokości 20.000 zł było rażąco wysokie. Jak podkreśla się w orzecznictwie, dla właściwego spełnienia swej funkcji kompensacyjnej zadośćuczynienie nie może być symboliczne i przedstawiać musi ekonomicznie odczuwalną wartość. Przy określaniu jego wysokości należy mieć na względzie zarówno jego kompensacyjny charakter, jak i aktualne stosunki majątkowe społeczeństwa. Określając wysokość „odpowiedniej sumy” tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę - sąd z jednej strony nie może abstrahować od stopy życiowej danego społeczeństwa i zasądzona kwota powinna przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość, przy uwzględnieniu skali i zakresu następstw uszkodzenia ciała i sytuacji życiowej poszkodowanego, a z drugiej musi utrzymać wysokość sumy zadośćuczynienia w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c. apelację oddalił.

O kosztach postępowania Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. i § 2 pkt 3 w zw. z § 10 ust 1 pkt 1 w zw. z § 21 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2015.1804).

Agnieszka Poręba Mieczysław H. Kamiński Zofia Klisiewicz