Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 520/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z 3 grudnia 2015 roku, sprostowanym postanowieniem z 31 grudnia 2015 roku Sąd Rejonowy w Pabianicach, w sprawie z powództwa A. O. i M. S. przeciwko A. J. o zachowek:

- w punkcie 1 umorzył postępowanie w zakresie żądania zasądzenia na rzecz obojga powodów kwot po 651,03 złotych oraz odsetek ustawowych od tych kwot;

- w punkcie 2 oddalił powództwo M. S. w pozostałej części,

- w punkcie 3 zasądził od pozwanej na rzecz powódki A. O. kwotę 1 953,13 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 23 maja 2015 roku do dnia zapłaty,

- w punkcie 4 oddalił powództwo A. O. w pozostałej części,

- w punkcie 5 zniósł wzajemnie koszty procesu między stronami.

Sąd Rejonowy ustalił, że S. i K. małż. H. przysługiwało spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego nr (...), położonego w P. przy ul. (...) o wartości 125 000 złotych. S. H. zmarł 2.02.2009 roku a spadek po nim na podstawie testamentu nabyła matka powodów – E. K.. K. H. zmarła 26.01.2010 r., a spadek po niej na podstawie ustawy nabyli po połowie A. J. i A. H..

S. i K. małż. H. mieli czworo dzieci: A. J., A. H., E. K. i R. H., który zmarł w 1994 roku. E. K. ma dwoje dzieci - A. O. i M. S.. R. H. miał dwoje dzieci: W. H. i M. H.. M. H. ma córkę N. O..

K. H. wydziedziczyła córkę E. K. i wnuki W. H. i M. H..

W 2010 roku A. J. i A. H. wytoczyli przeciwko E. K. powództwo o zachowek po S. H.. Ta sprawa zakończyła się zawarciem ugody, na mocy której E. K. zobowiązała się wypłacić A. J. kwotę 3 500 złotych, a A. H. kwotę 5 500 złotych tytułem zachowku. Przy ustalaniu wysokości zachowku E. K. uwzględniła wartość ruchomości, które A. J. zabrała z mieszkania matki.

W 2013 roku E. K. i A. J. prowadziły rozmowy dotyczące sprzedaży udziału pozwanej we współwłasności w prawie do lokalu po rodzicach. Udział ten chciała kupić matka powodów. Odbyło się spotkanie, w którym oprócz pozwanej i matki powodów uczestniczyli również M. S. i M. M. (wnuk pozwanej). Powód z matką negocjowali cenę używając argumentu, że powodom służy prawo do zachowku. Z tego powodu pozwana obniżyła cenę sprzedawanego udziału w prawie do lokalu z 30 000 złotych do 20 000 złotych. Strony nie poruszały już kwestii zabranych przez pozwaną ruchomości.

Ustalając stan faktyczny, Sąd Rejonowy uznał za udowodnione twierdzenie pozwanej, że obniżenie ceny było wynikiem powoływania się przez powoda i jego matkę na prawo powodów do zachowku. Wprawdzie powód i świadek E. K. zaprzeczali temu w swoich zeznaniach, ale Sąd Rejonowy ocenił je jako niejasne i niespójne. Za wiarygodnością zeznań pozwanej i świadka M. M. przemawia również fakt podnoszenia kwestii zabranych ruchomości w sprawie o zachowek należny A. J. i jej bratu.

W tak opisanym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za słuszne co do zasady. Powodom – stosownie do art. 991 § 1 k.c. – należy się zachowek po zmarłej babce K. H.. Gdyby bowiem doszło do dziedziczenia ustawowego, to przy uwzględnieniu wydziedziczenia córki E. K. i wnuków W. H. i M. H., spadek nabyliby:

- A. J. w ¼ części,

- A. H. w ¼ części,

- N. O. w ¼ części,

- A. O. i M. S. po 1/8 części każde z nich.

Zatem należny każdemu z powodów zachowek należy ustalić na 1/16 wartości spadku. Wartość spadku po K. H. to równowartość udziału ½ części w prawie do lokalu mieszkalnego, tj. 62 500 złotych. Wysokość należnego powodom zachowku wynosi po 3 906,25 złotych. Dochodząc zachowku od jednej z osób zobowiązanych, powodowie określili go prawidłowo na kwoty po 1 953,13 złotych. Pomimo to, powództwo M. S. nie mogło być uwzględnione. Postępowanie dowodowe wykazało bowiem, że podczas negocjacji ceny udziału w prawie do lokalu, pozwana obniżyła jego cenę ze względu na przysługujący powodom zachowek. Sąd Rejonowy uznał, że powód w sposób dorozumiany zrzekł się wobec pozwanej roszczenia o zachowek i z tej przyczyny oddalił jego powództwo w całości. Ani powód, ani E. K. nie byli umocowani do złożenia stosownego oświadczenia woli w imieniu A. O., dlatego jej powództwo zostało uwzględnione.

O odsetkach Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. Nie zostało wykazane, aby pozwana została wezwana do zapłaty zachowku przez wytoczeniem powództwa, dlatego odsetki zostały zasądzone od dnia następnego po dniu doręczenia odpisu pozwu (tj. od 23 maja 2015 r.). Żądanie A. O. zasądzenia odsetek za okres wcześniejszy (tj. od dnia wniesienia pozwu) Sąd Rejonowy oddalił.

O kosztach Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c. wzajemnie je znosząc. Uznał, że przemawiają za takim rozstrzygnięciem wynik procesu i wysokość kosztów poniesionych przez każdą przez stron.

Apelacje od powyższego wyroku wniosły obie strony.

Powód M. S. zaskarżył wyrok w części, tj. w pkt 2 dotyczącym oddalenia jego powództwa w całości i w pkt 5 dotyczącym wzajemnego zniesienia kosztów pomiędzy stronami. Zarzucił naruszenie:

a. przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie oceny dowodów w sposób niewszechstronny i sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego:

- bez wskazania rzeczowej przyczyny pominięcia zeznań powoda M. S. i E. K. dotyczących przyczyn obniżenia ceny udziału w prawie do lokalu mieszkalnego będącego przedmiotem sprzedaży na rzecz matki powodów przy jednoczesnym uznaniu za wiarygodne jedynie zeznań pozwanej i M. M. pomimo, że te zeznania są wewnętrznie sprzeczne,

- błędnym i nieuzasadnionym uznaniu, że pomniejszenie ceny sprzedaży udziału w prawie do lokalu było spowodowane zrzeczeniem się zachowku przez M. S.,

- pominięciem okoliczności dotyczących korzyści majątkowych uzyskanych przez pozwaną po śmierci spadkodawczyni,

- pominięciu, że w dacie zawarcia ugody w sprawie o zachowek po S. H., E. K. nie miała wiedzy o jej wydziedziczeniu przez matkę, a w konsekwencji, że do zachowku będą uprawnione jej dzieci;

b. przepisów prawa materialnego, tj.

- art. 508 k.c. polegające na dowolnym przyjęciu, iż powód w sposób dorozumiany zwolnił pozwaną z długu wynikającego z zachowku przysługującego powodowi od pozwanej,

- art. 481 k.c. w zw. z art. 1007 k.c. polegające na błędnym przyjęciu wymagalności roszczenia o zachowek od daty doręczenia pozwu i uznaniu, że to od tej daty powodowi należą się odsetki ustawowe.

Powód M. S. wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie od pozwanej na jego rzecz kwoty 1 953,13 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 6 marca 2015 roku do dnia zapłaty oraz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za I instancję i kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego za II instancję.

Powódka A. O. zaskarżyła wyrok w części, tj. w pkt 4 dotyczącym oddalenia jej powództwa w pozostałej części i w pkt 5 dotyczącym wzajemnego zniesienia kosztów pomiędzy stronami. Zarzuciła naruszenie:

a.  przepisów postępowania, tj. art. 100 k.p.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że w niniejszej sprawie doszło do częściowego uwzględnienia żądań powódki, w konsekwencji czego zaszły podstawy do wzajemnego zniesienia kosztów;

b.  art. 481 k.c. w zw. z art. 1007 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, że powódce należą się odsetki dopiero od daty doręczenia pozwu pozwanej.

Powódka A. O. wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie od pozwanej na jej rzecz kwoty 1 953,13 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 6 marca 2015 roku do dnia zapłaty oraz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za I instancję i kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego za II instancję.

Pozwana A. J. zaskarżyła wyrok w części, tj. w pkt 3 w zakresie zasądzenia odsetek ustawowych od kwoty 1 953,13 złotych za okres od 23 maja 2015 roku do dnia wydania wyroku, tj. 3 grudnia 2015 roku oraz w pkt 5 w zakresie wzajemnego zniesienia kosztów pomiędzy powodem M. S. a pozwaną. Zarzuciła naruszenie:

1.  prawa materialnego, tj. art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 455 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, ze nie spełniając świadczenia na rzecz powódki pozwana popadła w opóźnienie w dniu 23 maja 2015 rok, tj. po dniu doręczenia jej odpisu pozwu w sytuacji, gdy roszczenie powódki stało się wymagalne dopiero w dacie wydania wyroku przez Sąd I instancji i dopiero po tej dacie pozwana mogła popaść w opóźnienie w jego spełnieniu;

2.  naruszenie przepisów postępowania, mające istotny wpływ na wynik sprawy:

- art. 98 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy powód M. S. przegrał sprawę w całości i tym samym powinien zwrócić pozwanej pełne koszty niezbędne do celowej obrony (koszty zastępstwa procesowego),

- art. 100 k.p.c. poprzez jego zastosowanie w odniesieniu do rozliczenia kosztów procesu pomiędzy M. S. a A. J. w sytuacji, gdy powód przegrał sprawę w całości i brak było podstaw do wzajemnego zniesienia miedzy tymi stronami kosztów procesu.

Pozwana A. J. wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku:

- w punkcie 3 poprzez uchylenie obowiązku zapłaty przez pozwaną na rzecz powódki odsetek ustawowych od zasądzonej kwoty 1 953,13 złotych za okres od dnia 23 maja 2015 roku do dnia 3 grudnia 2015 roku i określenie terminu ich płatności od 3 grudnia 2015 roku do dnia zapłaty,

- w punkcie 5 poprzez zasądzenie od powoda M. S. na rzecz pozwanej kwoty 617 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego,

- zasądzenie od każdego z powodów na rzecz pozwanej kosztów postępowania za II instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedziach na apelacje powodów pozwana A. J. wniosła o ich oddalenie w całości i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego za II instancję według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja M. S. jest najdalej idąca, a w pierwszej kolejności omówienia wymaga postawiony w apelacji powoda zarzut naruszenia przepisów prawa procesowego. Jest bowiem zrozumiałe, że oceny zasadności zarzutów naruszenia prawa materialnego można dokonać wówczas, gdy stan faktyczny sprawy stanowiący podstawę rozstrzygnięcia został prawidłowo ustalony.

W ramach zarzutu naruszenia przepisów prawa procesowego, apelujący podniósł naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., polegające na błędnej ocenie materiału dowodowego (zeznań świadków i stron) skutkujące wadliwym ustaleniem, że obniżenie ceny udziału w prawie do lokalu spowodowane było zrzeczeniem się zachowku przez M. S.. Zarzut ten jest trafny.

Niewątpliwie odbyły się negocjacje pomiędzy pozwaną A. J. i matką powodów E. K., dotyczące sprzedaży przez pozwaną udziału w prawie do lokalu mieszkalnego, a ich wynikiem było ustalenie jego ceny na 20 000 złotych. Fakt odbycia spotkania i prowadzenia negocjacji potwierdzają strony oraz świadkowie. Cena udziału w prawie do lokalu wynika z umowy sprzedaży, załączonej do akt sprawy. Bezspornie, oprócz osób zainteresowanych zawarciem umowy sprzedaży, na spotkaniu obecny był powód M. S. oraz M. M.. Jednak żaden z nich nie był bezpośrednio zainteresowany nabyciem udziału w lokalu.

Strony podają natomiast sprzeczne powody ustalenia ceny (jej obniżenia): pozwana twierdziła, że nastąpiło to przy uwzględnieniu prawa do zachowku przysługującego powodom, powodowie wskazywali na uzyskanie przez pozwaną dodatkowych korzyści z tytułu zatrzymania ruchomości należących do spadkodawczyni.

Jakkolwiek pozwana nie kwestionowała, że powodowie są uprawnieni do zachowku, to w niniejszej sprawie jej celem było wykazanie, że ich roszczenia zostały zaspokojone i w związku z tym nie jest zobowiązana do zapłaty dochodzonych kwot. Zatem oceniając zeznania pozwanej, należy mieć na uwadze, że mogą one stanowić taktykę procesową, obliczoną na uzyskanie korzystnego wyniku w sporze z powodami.

Analizując zeznania pozwanej, przede wszystkim należy mieć na uwadze, że w umowie sprzedaży powody obniżenia ceny za sprzedawany udział w prawie do lokalu nie znalazły żadnego odzwierciedlenia. A należałoby się spodziewać odpowiedniego zapisu w umowie, skoro miały mieć tak doniosły skutek – rezygnacji przez powodów z ich roszczeń o zachowek. Ani A. O., ani Marin S. nie byli stronami umowy sprzedaży, gdyby więc zawarcie tej umowy miało ich w jakikolwiek sposób dotyczyć, to jednak powinni być zaangażowani w tę czynność. Nic takiego jednak nie miało miejsca. Co więcej: nawet jeśli w trakcie negocjacji ceny udziału padł argument o zachowku przysługującym powodom, to jak wynika z zeznań pozwanej i świadka M. M. nie została uzgodniona jego wysokość, nikt nie wskazał jakichkolwiek kwot przysługujących powodom z tego tytułu. Takie zachowanie pozwanej byłoby nieracjonalne: ani nie określiła wysokości swojego ustępstwa z ceny w relacji do wysokości roszczeń, jakie mogły być do niej kierowane, ani nie zadbała o ich udokumnetowanie. Argument o zaufaniu w rodzinie i chęci pogodzenia się nie jest przekonujący. Sama pozwana przyznała, że z siostrą w przeszłości miała nieporozumienia. W przeszłości spotykały się na sali sądowej przy okazji sporu o zachowek po S. H., a rozliczenia z tytułu spadkobrania po K. H. były powodem kolejnych nieporozumień. Wbrew twierdzeniom A. J., w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku po K. H. nie była „neutralna”, lecz czynnie zaangażowała się w spór o ważność testamentu zmarłej matki. W tych okolicznościach obniżenie ceny za sprzedaż udziału nie mogło być prostym sposobem zażegnania nieporozumień, wątpliwe jest również zaufanie do siostry deklarowane przez pozwaną. Pamiętać należy i o tym, że o ile M. S. był obecny przy rozmowie swojej matki z pozwaną o sprzedaży udziału, to już A. O. w tym wydarzeniu nie brała udziału. Tymczasem z relacji pozwanej nie wynika, by w jakikolwiek sposób upewniała się, czy powódka zaakceptuje jej propozycję. Oceniając zeznania pozwanej i świadka M. M. Sąd Rejonowy zupełnie pominął te okoliczności i nie odniósł się do nich w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, skupiając jedynie na nieścisłościach i braku konsekwencji w zeznaniach E. K.. Wprawdzie zeznania tego świadka ocenił prawidłowo, jednak zgodnie z regułą rozkładu ciężaru dowodowego, wynikającą z art. 6 k.c., to na pozwanej ciążył obowiązek udowodnienia, że roszczenia powodów zostały zaspokojone przy okazji zawarcia umowy sprzedaży z dnia 3 września 2013 roku. Jeśli kwestia zabranych przez pozwaną ruchomości została poruszona przy okazji zawierania ugody dotyczącej zachowku po S. H., to rzeczywiście wątpliwe jest, by stanowiła powód obniżenia ceny udziału. Nie oznacza to jednak, że powodem musiało być uwzględnienie roszczeń powodów o zachowek – pozwana tej okoliczności nie dowiodła, a okoliczność, jaka była rzeczywista przyczyna obniżenia ceny nie jest istotna dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Mając powyższe na uwadze, zarzut dokonania przez Sąd Rejonowy oceny dowodów w sposób niewszechstronny i sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego należy uznać za trafny. Sąd I instancji skonstatował, że M. S. w sposób dorozumiany zrzekł się wobec pozwanej roszczenia o zachowek. Jednak z ustaleń faktycznych, poczynionych przez Sąd Rejonowy nie wynika, jakie zachowanie pozwanego można poczytać za dorozumiane zrzeczenie się swojego roszczenia. Sama obecność przy negocjacjach prowadzonych przez inne osoby i dotyczących umowy, której powód nie był stroną, nie może być poczytana za rezygnację ze swojego roszczenia.

Przedstawione dotychczas rezultaty kontroli instancyjnej zaskarżonego orzeczenia – na skutek apelacji powoda M. S. - skutkowały jego zmianą w oparciu o przepis art. 386 § 1 k.p.c. i zasądzeniem na rzecz powoda od pozwanej kwoty 1 953,13 złotych tytułem zachowku. Poza sporem stron pozostaje bowiem, że zachowek w takiej wysokości należy się powodowi od A. J..

Celowe jest łączne omówienie pozostałych zarzutów apelacji M. S., jak i zarzutów postawionych w apelacjach A. O. i A. J..

Nietrafne są zarzuty stron dotyczące naruszenia przepisu art. 481 k.c. (ewentualnie art. 481 k.c. w zw. z art. 1007 k.c.).

Powodowie domagali się zasądzenia odsetek ustawowych od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Pozwana natomiast zakwestionowała uprawnienie do żądania odsetek ustawowych za okres do wydania wyroku przez Sąd I instancji, wychodząc z założenia, że skoro obliczenie zachowku następuje przy uwzględnieniu cen z daty orzekania, to odsetki należą się nie wcześniej niż od daty wyroku.

Odnosząc się do powyższych kwestii, należy mieć na względzie charakter roszczenia o zachowek i treść przepisu art. 1007 k.c., a z drugiej strony okoliczności niniejszej sprawy. Roszczenie uprawnionego do zachowku staje się wymagalne wtedy, gdy możliwe jest określenie okoliczności istotnych dla ustalenia stosunku prawnego, który powstaje między uprawnionym do zachowku a zobowiązanym do jego zapłaty. Możliwość określenia elementów tego stosunku aktualizuje się z chwilą ustalenia treści testamentu, upływu terminu do złożenia oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku przez spadkobiercę oraz ustalenia stanu masy spadkowej. W konsekwencji terminu wymagalności roszczenia o zachowek nie da się oznaczyć generalnie dla wszystkich możliwych przypadków, lecz należy termin ten oznaczać indywidualnie w każdym konkretnym przypadku (postanowienie Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 1992-01-03, I ACZ 234/91; opubl: Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Krakowie rok 1992, Kodeks cywilny. Komentarz pod red. E. Gniewka, wyd. 3, C.H.Beck 2008 r.). W niniejszej sprawie termin wymagalności roszczenia można wywieść z treści art. 1007 § 1 k.c. Przepis ten określa termin przedawnienia roszczenia o zachowek; jest on pięcioletni i liczy się od ogłoszenia testamentu.

Terminu wymagalności roszenia o zachowek nie należy utożsamiać z terminem zapłaty świadczenia. Termin spełnienia świadczenia – zachowku - nie jest oznaczony w przepisie, ani nie wynika z właściwości zobowiązania, dlatego pozwana zobowiązana była spełnić je niezwłocznie po wezwaniu do wykonania (art. 455 k.c.). Powodowie nie wzywali pozwanej do zapłaty zachowku w wysokości dochodzonej następnie pozwem, o wysokości ich roszczeń A. J. dowiedziała się z doręczonego jej odpisu pozwu. Stosownie więc do przepisu art. 455 k.c. Sąd Rejonowy prawidłowo potraktował odpis pozwu jako wezwanie do spełnienia świadczenia i uznał, że odsetki ustawowe należne są od dnia następnego po doręczeniu pozwanej odpisu pozwu.

Nie można podzielić argumentów pozwanej, jakoby odsetki należały się powódce dopiero od dnia wyrokowania. Powództwo w niniejszej sprawie nie ma charakteru kształtującego prawo, jest to powództwo o zapłatę. Roszczenie o zachowek wynika z przepisów prawa, sąd nie przyznaje tego prawa powodowi, a co najwyżej określa wysokość należnego zachowku. W sytuacji sporu co do wysokości należnego zachowku zobowiązany do jego zapłaty powinien uiścić kwotę bezsporną. Pozwana nie uiściła zachowku na rzecz powodów w żadnej części, zatem zasądzenie odsetek dopiero od daty wyroku stanowiłoby niczym nie uzasadnione premiowanie pozwanej, która dobrowolnie nie wykonała swojego obowiązku w żadnej części.

Mając na względzie powyższe rozważania, Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w pkt 2 i zasądził na rzecz powoda M. S. kwotę 1 953,13 złotych z odsetkami od dnia 23 maja 2015 roku, uwzględniając przy tym aktualne brzmienie art. 481 § 1 i 2 k.c.

Trafne okazały się apelacje obojga powodów, dotyczące rozstrzygnięcia o kosztach w zaskarżonym wyroku.

Stosownie do przepisu art. 105 k.p.c. współuczestnicy sporu zwracają koszty procesu w częściach równych chyba, że odpowiadają solidarnie co do istoty sprawy, w takim wypadku sąd włoży na nich solidarny obowiązek zwrotu kosztów. Zasady powyższe mają zastosowanie jedynie w przypadku współuczestnictwa o po stronie przegrywającej proces. Jeżeli współuczestnicy sporu występują po stronie wygrywającej sprawę, to każdy z nich ma prawo żądać zwrotu kosztów niezbędnych do celowej obrony. Pomiędzy powodami zachodzi współuczestnictwo formalne, zatem koszty procesu należy rozliczyć osobno w odniesieniu do każdego z nich.

Uwzględniając wynik postępowania pierwszoinstancyjnego, o jego kosztach należało orzec w odwołaniu do zasady stosunkowego ich rozdzielenia, wyrażonej w art. 100 k.p.c. Ostatecznie oboje powodowie wygrali sprawę w 75% (porównując kwoty dochodzone w pozwie z ostatecznie zasądzonymi). Każde z nich poniosło koszty w kwotach po 731 złotych, na które składały się: opłaty od pozwu – po 131 złotych i koszty zastępstwa procesowego – po 600 złotych. Pozwana poniosła koszty w wysokości 617 złotych – 600 złotych kosztów zastępstwa procesowego i 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Łącznie suma kosztów (określonych osobno w stosunku do każdego z powodów) w sprawie, poniesionych przez strony przed Sądem I instancji, wyniosła 1 348 złotych. Z tego pozwana powinna ponieść koszty po 1 011 złotych, a poniosła 617 złotych, zatem powinna zwrócić każdemu z powodów po 394 złotych .

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił punkt 5 zaskarżonego wyroku z apelacji obu powodów. W pozostałym zakresie (dotyczącym żądania odsetek ustawowych za okres od 6 marca do 22 maja 2015 roku) apelacje powodów podlegały oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. Na tej samej podstawie apelacja pozwanej – jako bezzasadna – podlegała oddaleniu w całości.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł stosownie do art. 100 zdanie 2 k.p.c. Apelacje powodów zostały oddalone w nieznacznej części, dlatego należy się im od pozwanej zwrot pełnych kosztów. Powód M. S. poniósł koszty w kwocie 398 złotych, na które składają się: opłata od apelacji – 98 złotych i koszty zastępstwa procesowego – 300 złotych. Powódka A. O. poniosła koszty w kwocie 90 złotych, na które składają się: opłata od apelacji – 30 złotych i koszty zastępstwa procesowego – 60 złotych.

Apelacja pozwanej nie została uwzględniona, dlatego nie należy się jej zwrot kosztów postępowania apelacyjnego.

Nadmienić należy, że koszty zastępstwa procesowego ustalone zostały w oparciu o przepisy rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.). Zastosowanie stawek z nieobowiązującego już rozporządzeniu uzasadnione jest faktem, że wydanie zaskarżonego wyroku nastąpiło w 2015 roku, a zatem pod rządem rozporządzenia z dnia 28 września 2002 roku. Nie jest więc możliwe stosownie przepisów nowych. Zgodnie bowiem z § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1084), do spraw wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie rozporządzenia stosuje się przepisy dotychczasowe do czasu zakończenia postępowania w danej instancji.