Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 834/16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 29 lutego 2016 roku w sprawie z powództwa Go D. 1 Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Niestandaryzowany Fundusz Sekurytyzacyjny z siedzibą w W. przeciwko M. W. o zapłatę 6 017,00 zł, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6.016,15 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 5.939,15 zł od dnia 9 lipca 2014 r. do dnia zapłaty z tym zastrzeżeniem, iż od dnia 1 stycznia 2016 r. z odsetkami ustawowymi za opóźnienie oraz kwotę 1467 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając go w całości. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił obrazę przepisów prawa materialnego, tj.: art. 123 § 1 pkt 1 w zw. z art. 124 § 1 k.c, poprzez błędną wykładnię, skutkującą uznaniem, że nie doszło do przedawnienia roszczenia dochodzonego pozwem poprzez pominięcie, że z racji następstwa prawnego prawo stwierdzone w tytule egzekucyjnym na rzecz dotychczasowego wierzyciela wygasa w skutek przejścia na inny podmiot, a tym samym wygasa uprawnienie do prowadzenia postępowania egzekucyjnego przez pierwotny podmiot. Należy zatem stwierdzić, że skutki, jakie wiązały się z prowadzeniem postępowania egzekucyjnego odnoszą się do występujących w tym postępowaniu podmiotów i tytułu wykonawczego, na podstawie którego egzekucja była prowadzona. Tym samym pozwany wniósł o zmianę wyroku Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi i oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania za obie instancje.

Sąd Okręgowy w Łodzi zważył, co następuje:

Apelację należało uznać za bezzasadną.

Z uwagi na to, że sprawa podlega rozpoznaniu w postępowaniu uproszczonym, to zgodnie z przepisem art. 505 13 § 2 k.p.c., jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku tego sądu powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.

Sąd Rejonowy poczynił w niniejszej sprawie prawidłowe ustalenia faktyczne, które Sąd odwoławczy podziela i przyjmuje za własne.

Zarzuty apelacji koncentrują się wokół przyjętego przez Sąd I instancji stanowiska, wedle którego roszczenie powoda nie uległo przedawnieniu.

Przypomnieć należy, iż zgodnie z treścią art. 123 § 1 pkt. 1 k.p.c. bieg przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia. Zatem każde zwrócenie się do właściwego organu skutkuje przerwą biegu przedawnienia. Organami powołanymi do rozpatrywania spraw cywilnych oraz egzekwowania wydanych rozstrzygnięć są sądy i komornicy. W doktrynie i orzecznictwie utrwalone jest stanowisko, że złożenie wniosku o nadanie klauzuli wykonalności przerywa bieg przedawnienia bez względu na to czy dotyczy on sądowego czy pozasądowego tytułu egzekucyjnego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 2004 r., sygn. akt II CK 276/04, LEX nr 284135; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 stycznia 2004 r., sygn. akt III CZP 101/03, opubl. OSNC z 2005 roku, nr 4, poz. 58; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 października 2003 r., sygn. akt II CK 113/02, opubl. OSP z 2004 roku, nr 11, poz. 141). Skutek w postaci przerwania biegu przedawnienia następuje z chwilą złożenia wniosku. Sąd Najwyższy podkreślił, że do czasu ukończenia postępowania wywołanego wnioskiem, skoro uprawniony nie może podjąć innej czynności mogącej przerwać bieg przedawnienia, to złożenie wniosku powoduje nie tylko przerwanie biegu przedawnienia, ale również jego zawieszenie aż do czasu ukończenia postępowania wywołanego tym wnioskiem (art. 124 § 2 k.c.). Uregulowanie to odpowiada założeniu instytucji przedawnienia, zgodnie z którym termin przedawnienia nie może biec, jeżeli uprawniony nie ma możliwości dochodzenia roszczenia (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 stycznia 2004 r., sygn. akt III CZP 101/03, publ. OSNC z 2005 roku, nr 4, poz. 58; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 2004 roku, sygn. akt II CK 276/04, LEX nr 284135).

Trzyletni termin przedawnienia dochodzonego roszczenia nie zakończył swojego biegu ani w momencie nabycia przez powoda przedmiotowej wierzytelności, ani też przed wytoczeniem powództwa w tej sprawie. Nie ulega bowiem wątpliwości, że bank – pierwotny wierzyciel podjął szereg czynności, które skutkowały przerwaniem przedawnienia przysługującej mu wierzytelności. W rozpoznawanej sprawie postępowanie egzekucyjne zostało umorzone na mocy postanowienia komornika sądowego z dnia 27 lipca 2012 roku z powodu bezskuteczności egzekucji i wówczas trzyletni termin przedawnienia rozpoczął bieg na nowo. Nie ulega też wątpliwości, że powód składając pozew w dniu 10 lipca 2014 roku, uczynił to przed upływem terminu przedawnienia.

Sąd Okręgowy nie podziela poglądu strony apelującej, jakoby czynności dokonane przez pierwotnego wierzyciela, skutkujące przerwaniem biegu przedawnienia, nie odnosiły skutku wobec powoda, który nabył wierzytelność w drodze umowy cesji.

W myśl art. 509 k.c., który reguluje umowę przelewu. W drodze przelewu wierzyciel – zbywca (cedent) przenosi na nabywcę (cesjonariusza) wierzytelność przysługującą mu wobec dłużnika (debitora). Umową cesji dotychczasowy wierzyciel przenosi całą wierzytelność na nowego wierzyciela. Podstawowym skutkiem przelewu wierzytelności jest bowiem sukcesyjne wstąpienie cesjonariusza w miejsce cedenta i na cesjonariusza przechodzi ogół uprawnień przysługujących dotychczasowemu wierzycielowi wraz z wszelkimi prawami ubocznymi, które są związane z wierzytelnością główną (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 października 2002 roku, sygn. akt V CKN 1542/00, LEX nr 1163594). Natomiast dotychczasowy wierzyciel zostaje wyłączony ze stosunku zobowiązaniowego, jaki wiązał go z dłużnikiem. Zaakcentować należy, że stosunek zobowiązaniowy nie ulega zmianie. Zmienia się jedynie osoba uczestnicząca w nim po stronie wierzyciela, czyli osoba uprawniona do żądania spełnienia świadczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 września 2001 roku, sygn. akt I CKN 379/00, LEX nr 52661). Dotychczasowego wierzyciela, który wyzbył się swojej wierzytelności, zastępuje nabywca, który staje się wierzycielem w stosunku do tego samego dłużnika, po którego stronie powstaje wówczas obowiązek świadczenia w stosunku do nabywcy wierzytelności (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 maja 1999 r., sygn. akt II CKN 342/98, LEX nr 523665). Cesjonariusz nabywa wierzytelność w takim zakresie i stanie, w jakim znajdowała się ona w chwili dokonania przelewu, ponieważ zmienia się tylko osoba wierzyciela. Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie prawa związane z nabytą wierzytelnością. Uprawnienia cesjonariusza są bowiem tożsame z uprawnieniami przysługującymi cedentowi (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 lutego 1999 r., sygn. akt II CKN 169/98, LEX nr 461761). Zgodnie z treścią art. 509 § 2 k.c. wierzytelność przechodzi na nabywcę ze wszystkimi właściwościami, przywilejami i brakami. Gdyby zatem wierzytelność miała braki tego rodzaju, że byłaby przedawniona, to nadal by taką pozostała (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2009 roku, sygn. akt V CSK 184/09, LEX nr 553748).

W rozpoznawanej sprawie taka sytuacja nie wystąpiła, w dniu podpisania umowy cesji nie było też prowadzone postępowanie egzekucyjne, w którym dotychczasowy wierzyciel cofnąłby wiosek o umorzenie postepowania. Nabyta przez powoda wierzytelność nie była przedawniona w chwili przelewu w stosunku do cedenta, i taką też pozostała w stosunku do powoda jako cesjonariusza.

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Okręgowy w Łodzi oddalił apelację w oparciu o art. 385 kpc.