Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ca 1251/12

POSTANOWIENIE

Dnia 17 października 2013r.

Sąd Okręgowy Warszawa Praga w Warszawie IV Wydział Cywilny – Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący SSO Paweł Iwaniuk

Sędziowie SSO Beata Janiszewska

SSR Anna Rutkowska - Przasnek (spr.)

Protokolant sekr. sądowy Rafał Jadacki

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 17 października 2013r. w Warszawie

sprawy z wniosku G. J., J. J., P. W., M. I. (1) i M. I. (2)

z udziałem P. F., B. I., T. K., W. S. (1) i H. Ż.

o stwierdzenie zasiedzenia

na skutek apelacji wnioskodawców

od postanowienia Sądu Rejonowego w Otwocku

z dnia 16 maja 2012 r., sygn. akt I Ns 19/12

postanawia:

oddalić apelację.

Sygn. akt IV Ca 1251/12

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 16 maja 2012 r. Sąd Rejonowy w Otwocku oddalił wniosek z dnia 18 stycznia 2010 r. P. W., M. I. (1), M. I. (2), G. J. i J. J. – następców prawnych W. K. o stwierdzenie nabycia przez zasiedzenie własności ½ części nieruchomości o łącznej powierzchni 14, 24 ha, położonej w W., składającej się z działek oznaczonych numerami ewidencyjnymi: 391, 392 i 393.

Sąd Rejonowy ustalił i zważył, co następuję:

Działki objęte wnioskiem pochodzą z nieruchomości objętych dawną księgą wieczystą "(...) W. lit. 13" (...) to grunty leśne, stanowiące działki ew. nr 391 o pow. 4, 6040 ha, nr 392 o pow. 9, 3800 ha i nr 393 o pow. 0, 2200 ha. W wypisie z rejestru gruntów jako współwłaściciele nieruchomości zostali wskazani P. F. w 1/4 części, W. S. (1) i T. K. - spadkobiercy J. S. - w 10/84 częściach każde z nich, W. K. w 1/2 części oraz C. S. w 1/84 części.

J. S. udział w działkach objętych wnioskiem nabyła od P. F. na mocy aktu notarialnego z dnia 13 sierpnia 1940 r.

C. K. dnia 15 kwietnia 1943 r. na mocy umowy zawartej w formie aktu notarialnego udział w przedmiotowych nieruchomościach nabył również od P. F..

C. K. zmarł 18 października 1985 r. Pozostawił po sobie, jako spadkobierców żonę W. oraz córki T. J. i H. Ż.. W wyniku działu spadku udział w nieruchomościach objętych wnioskiem nabyła żona W. K.. W. K. zmarła 26 lipca 2010 r. Spadek po niej nabyli P. W., M. I. (1), M. I. (2),
G. J. oraz J. J. w 1/5 części każde z nich. T. J. nie żyje. Jako spadkobierców pozostawiła A. J. i B. I..

J. S. zmarła 16 lipca 1943 r. Spadek po niej nabyli: mąż W. S. (2) w 1/7 części majątku nieruchomego i w ¼ części z majątku ruchomego, syn W. S. (1) i T. K., po 3/7 z majątku nieruchomego i po 3/8 z majątku ruchomego. Spadek po W. S. (2) zmarłym 29 grudnia 1983 r. nabyli żona C. S., syn
W. S. (1) i córka T. K. w 1/3 części każde z nich.

(...) objęte wnioskiem nie graniczą bezpośrednio ze sobą. Działkę nr (...) od działki nr (...) oddziela działka nr (...) stanowiąca drogę leśną. Działkę nr (...) oddziela od działki nr (...) działka nr (...), która również stanowi drogę
wewnątrz lasu. Na działkach nr (...) osoby trzecie składują odpady.

Decyzją Wójta Gminy W. z dnia 18 stycznia 2006 r. B. I. i A. J. zostali zobowiązani do usunięcia odpadów składowanych na działce nr (...). Gmina W. w 2009 r. wszczęła postępowanie administracyjne w sprawie gromadzenia odpadów w miejscu do tego nieprzeznaczonym, na działce nr (...). O wszczęciu postępowania została
zawiadomiona W. K.. A. J. i B. I. w 2006 r. porządkowali wskazane przez leśnika miejsce zanieczyszczenia lasu. Oprócz tego nie podejmowali w stosunku do działek innych czynności.

C. K. i jego żona W. K. jako jedyni współwłaściciele płacili podatki od nieruchomości objętych wnioskiem - od lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku do 2009 r. W. K. w 1992 r. uregulowała zaległości podatkowe od tych nieruchomości w kwocie 114. 600 zł. Adresy pozostałych współwłaścicieli nieruchomości nie były ujawnione w Urzędzie Gminy W., wobec czego decyzje podatkowe były kierowane na adres C. K.. Od trzech lat podatki od nieruchomości objętych wnioskiem płacą także T. K. i W. C. K. przekazywał swoim dzieciom i wnukom informacje, że jest właścicielem lasu o powierzchni kilkunastu hektarów, położonego pomiędzy miejscowością G. i W.. Kilka razy w roku jeździł do lasu. O istnieniu lasu wspominała swoim spadkobiercom także W. K..

Wnioskodawcy jako początek biegu zasiedzenia wskazują datę nabycie udziałów w nieruchomości przez C. K. tj. 15 kwietnia 1943 r.

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie o przepisy obowiązującego od 1
stycznia 1947 r. do 1 stycznia 1965 r. art. 50 dekretu z dnia 11 października
1946 r. Prawo rzeczowe
w zw. z art. XXXIII dekretu z dnia 11 października
1946 r.
Art. 50 dekretu Prawo rzeczowe przewidywał 30 letni okres posiadania nieruchomości przy posiadaniu w złej wierze, wobec czego bieg okresu zasiedzenia upłynąłby 16 kwietnia 1973 r., co skutkuje zastosowaniem również przepisu art. 172 kc. w brzmieniu obowiązującym od 01 października 1990 r. , w zw. z art. XLI Przepisów wprowadzających kodeks cywilny, w myśl których do zasiedzenia potrzebny jest 20 letni okres posiadania samoistnego.

W ocenie Sądu Rejonowego wskazane wyżej przepisy dekretu Prawo rzeczowe i kodeksu cywilnego uzależniają nabycie prawa własności nieruchomości przez zasiedzenie od spełnienia przesłanki samoistnego posiadania i na wnioskodawcach spoczywał zatem ciężar wykazania, że C. K. i jego żona W. K. przez co najmniej 20 lat byli samoistnymi posiadaczami udziałów pozostałych współwłaścicieli w nieruchomości objętych wnioskiem. Ta okoliczność, zdaniem Sadu I instancji nie została wykazana, bowiem, jak wskazuje do sąd w uzasadnieniu, z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika jedynie, iż W. i C. K. opłacali podatki od nieruchomości, a C. K. kilka razy jeździł do lasu,
zaś ich spadkobiercy oczyścili część nieruchomości.

Sąd Rejonowy, podzielając ugruntowany w doktrynie i orzecznictwie sądów powszechnych pogląd, o możliwość nabycia przez współwłaściciela nieruchomości w drodze zasiedzenia udziału pozostałych współwłaścicieli, stwierdza, że objęcie w posiadanie musi być zamanifestowane na zewnątrz przede wszystkim przez dostrzegalny fakt wykonywania fizycznego władztwa oraz czynnik psychiczny w postaci zamiaru władania rzeczą dla siebie, a przy objęciu w posiadanie udziałów innych współwłaścicieli zamanifestowanie tego faktu na zewnątrz musi być szczególnie wyraziste i jednoznacznie wskazujące na wolę władania nimi dla siebie. Nie wystarczy, zdaniem Sądu I instancji podjęcie czynności, które wynikają ze spełnienia obowiązków wynikających z przepisów prawa, a do takich czynności należy płacenie podatków. Jeżeli nieruchomość jest współwłasnością obowiązek podatkowy ciąży solidarnie na wszystkich współwłaścicielach. Faktu, że tylko jeden z nich płaci podatek od całości nieruchomości nie można poczytywać za samodzielny rzeczywisty i niezależny stan władztwa nad udziałami pozostałych współwłaścicieli nieruchomości. Podobnie Sąd Rejonowy ocenił fakt, iż C. K. kilka razy w roku jeździł na nieruchomość oraz że W. K. interesowała się do śmierci nieruchomością, a ich spadkobiercy wypełnili obwiązek administracyjny oczyszczając część lasu, stwierdzając, że każdy ze współwłaścicieli w myśl art. 206 kc jest uprawniony do współposiadania rzeczy i korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli i nawet jeśliby uznać, że sporadyczne przebywanie w lesie jest władaniem nieruchomości, to z faktu tego nie wynika jeszcze, że jest to władanie samoistne udziałami pozostałych współwłaścicieli.

Apelację od postanowienia wniósł w imieniu małoletnich wnioskodawczyń G. J. i J. J. ich przedstawiciel ustawowy – ojciec A. J., zaskarżając orzeczenie w całości.

Orzeczeniu Sądu Rejonowego zarzucił naruszenie przepisów postępowania mogące mieć wpływ na treść orzeczenia tj. art. 233 kpc przez dokonanie oceny dowodów w sposób dowolny, tj. że C. K. i jego żona W. K. nie byli samoistnymi posiadaczami udziałów pozostałych współwłaścicieli w nieruchomości objętej wnioskiem o zasiedzenie.

Skarżący wnosił o zmianę zaskarżonego postanowienia w całości przez uwzględnienie wniosku o zasiedzenie w całości i stwierdzenie, że z dniem 28 czerwca 1980 r. C. K. i jego żona W. K. nabyli przez zasiedzenie część nieruchomości o powierzchni łącznej 14, 2400 ha, położonej w W., składającej się z działek o numerach (...), ewentualnie, że nie później niż z dniem 31 grudnia 2004 r. W. K. nabyła przez zasiedzenie część nieruchomości o powierzchni łącznej 14, 2400 ha położonej w W., składającej się z działek o numerach (...).

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja wnioskodawczyń jest bezzasadna.

Odnosząc się do zarzutu apelacyjnego, naruszenia przez Sąd Rejonowy zasady swobodnej oceny dowodów, stwierdzić należy, że sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. Ramy swobodnej oceny dowodów zakreślane są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, reguł logicznego myślenia. Dla skuteczności zarzutu naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 233 kpc niezbędne jest wykazanie, że Sąd ten uchybił konkretnym zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego przy ocenie określonego dowodu. Niewystarczające jest przekonanie skarżącego o innej niż przyjął to Sąd doniosłości poszczególnych dowodów i odmiennej ocenie niż ocena Sądu Rejonowego. Skarżący, zdaniem Sądu Okręgowego, w treści apelacji nie wykazał w żaden sposób uchybień Sądu I instancji w zakresie swobodnej oceny dowodów, a w szczególności nie skonkretyzował jakie zasady logiki, czy doświadczenia życiowego oraz w jaki sposób naruszył Sąd Rejonowy przy ocenie poszczególnych dowodów zgromadzonych w sprawie.

Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy i przyjmuje je za własne. Ustalenia faktyczne Sądu I instancji nie są zresztą co do zasady podważane w apelacji. Skarżący polemizuje jedynie z oceną tych faktów w zakresie, w jakim Sąd I instancji nie uznał ich za wystarczające do ustalenia, że wnioskodawcy objęli w posiadanie udziały innych współwłaścicieli i zamanifestowali ten fakt na zewnątrz szczególnie wyraziście i jednoznacznie.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy dokonał także trafnej oceny prawnej zasadności wniosku, która w całości zasługuje na aprobatę.

Niewątpliwie w drodze zasiedzenia możliwe jest nabycie także prawa współwłasności rzeczy. Konieczną przesłanką zasiedzenia udziału w prawie własności jest samoistne posiadanie, którego ustawową definicję zawiera art. 336 kc. Samoistnym posiadaczem według tego przepisu jest ten, kto rzeczą faktycznie włada jak właściciel. Z charakteru współwłasności wynika uprawnienie do współposiadania w zakresie nie wyłączjącym pozostałych współwłaścicieli (art. 206 kc). Współwłasność jest prawem własności przysługującym niepodzielnie kilku osobom (jedność przedmiotu własności, wielość podmiotów, niepodzielność samego prawa). Niepodzielność prawa wyraża się w tym, że każdy ze współwłaścicieli ma prawo do całej rzeczy. Jeżeli więc inny współwłaściciel nie wykonywał swojego współposiadania, nie oznacza to, że posiadacz całości wykonywał swoje prawo do przysługującej mu idealnej części nieruchomości, a w stosunku do pozostałej był posiadaczem samoistnym. Takiemu traktowaniu stosunku współwłasności sprzeciwia się art. 206 kc.

Wymagania wobec współwłaściciela zmieniającego zakres posiadania samoistnego są szczególnie surowe. Słusznie wskazuje Sąd I instancji, że współwłaściciel żądający stwierdzenia zasiedzenia udziału innego współwłaściciela musi dać wyraz temu, że rozszerzył zakres swojego samoistnego posiadania ponad realizację uprawnienia z art. 206 kc. Dla skuteczność takiego rozszerzenia wymagane jest aby uczynił to jawnie, czyli zamanifestował je w sposób widoczny dla współwłaściciela i otoczenia. Sama świadomość posiadania samoistnego ponad realizację uprawnienia z art. 206 kc nie może być uznana za wystarczającą. Nie jest też, jak słusznie stwierdził Sąd Rejonowy, wystarczająca dla zamanifestowania rozszerzenia zakresu posiadania samoistnego czynność faktyczna polegająca na płaceniu podatku od nieruchomości, która jest realizacją solidarnego zobowiązania publicznoprawnego, czy też jednorazowe oczyszczenie części nieruchomości, na skutek zobowiązania nałożonego na wnioskodawców przez organ administracyjny.

Ciężar udowodnienia, że doszło do zmiany zakresu posiadania samoistnego spoczywał na wnioskodawcach. Zdaniem Sądu Okręgowego brak jest dowodów okoliczność tę potwierdzających.

Wobec powyższego, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 kpc apelację oddalił.