Pełny tekst orzeczenia

sygn. akt IV P 212/13

dnia 9 września 2016r.

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Rejonowy w Goleniowie, Wydział IV Pracy

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Sądu Rejonowego Ireneusz Bolechowski

Ławnicy: Mariola Tyrcha, Ewa Woźniak

Protokolant: Kinga Król

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 9 września 2016r. sprawy

z powództwa M. R. i W. S.

przeciwko R. O.

o odszkodowanie, sprostowanie świadectwa pracy i inne

1.  zasądza od pozwanego R. O. na rzecz powódki M. R. kwotę 10.212,24 zł. brutto ( dziesięć tysięcy dwieście dwanaście złotych dwadzieścia cztery grosze brutto ) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 26 lipca 2013r. do dnia zapłaty z tytułu wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych w okresie do 1 sierpnia 2010r. do 31 lipca 2013r.;

2.  zasądza od pozwanego R. O. na rzecz powódki W. S. kwotę 10.212,24 zł. brutto ( dziesięć tysięcy dwieście dwanaście złotych dwadzieścia cztery grosze brutto ) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 26 lipca 2013r. do dnia zapłaty z tytułu wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych w okresie do 1 sierpnia 2010r. do 31 lipca 2013r.;

3.  zasądza od pozwanego R. O. na rzecz powódki M. R. kwotę 2.508,25 zł. brutto ( dwa tysiące pięćset osiem złotych dwadzieścia pięć groszy brutto ) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 26 lipca 2013r. z tytułu ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy;

4.  zasądza od pozwanego R. O. na rzecz powódki W. S. kwotę 2.508,25 zł. brutto ( dwa tysiące pięćset osiem złotych dwadzieścia pięć groszy brutto ) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 26 lipca 2013r. z tytułu ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy;

5.  oddala powództwa w pozostałym zakresie;

6.  w punktach 1 i 2 wyrokowi nadaje rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty nieprzekraczajecej 1.600,- zł. brutto ( jeden tysiąc sześćset złotych brutto );

7.  znosi wzajemnie pomiędzy stronami koszty postępowania;

8.  koszty sądowe ponosi Skarb Państwa

sygn. akt IV P 212/13

UZASADNIENIE

Powódka W. S. wniosła w dniu 19 sierpnia 2013r. pozew ( k. 2 – 6 akt ) przeciwko R. O. .

Domagała się w nim:

- zmiany zapisu otrzymanego świadectwa pracy w zakresie sposobu ustania stosunku pracy z „rozwiązania umowy o pracę na mocy porozumienia stron art. 30 § 1 pkt 1” na „rozwiązanie umowy o pracę z winy pracodawcy za wypowiedzeniem 3 – miesięcznym bez świadczenia pracy”;

- zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki kwoty 4.800,- zł. brutto tytułem wynagrodzenia za okres 3 miesięcznego wypowiedzenia bez świadczenia pracy wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 31 lipca 2013r. do dnia zapłaty;

- zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki kwoty 4.800,- zł. brutto wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 31 lipca 2013r. do dnia zapłaty z tytułu należnego odszkodowania w wysokości 3 – miesięcznego wynagrodzenia na podstawie art. 47 1 Kodeksu Pracy;

- zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki kwoty 8.214,29 zł. brutto tytułem niewypłaconych nadgodzin za okres od 1 sierpnia 2010r. do 31 lipca 2013r. wraz z odsetkami od dnia wymagalności do dni zapłaty;

- zasądzenia od pozwanego zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powódka podała, że była zatrudniona u pozwanego od 2 lutego 2009r. jako pracownik fizyczny – sprzedawca na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony.

Podniosła, że dnia 25 lipca 2013r. pozwany poinformował powódki, że likwiduje stanowiska pracy i w konsekwencji rozwiązuje z powódkami umowy o pracę z dniem 31 lipca 2013r. Pozwany przeprowadził także kontrolę i spis towarów w obsługiwanym przez powódki sklepie, po czym stwierdził, że brakuje towaru na znaczne sumy, co skutkuje rzekomym zwolnieniem dyscyplinarnym obu powódek. Pozwany zastraszył powódki zwolnieniem dyscyplinarnym, jeżeli nie podpiszą świadectwa pracy, w którym pozwany stwierdził, że rozwiązanie umowy nastąpiło za porozumieniem stron. Ponadto w celu ukrycia szantażu i zastraszenia pracownic pozwany nakazał powódkom napisać rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron, by w posiadanej dokumentacji pozwanego wyglądało, że powódki same wniosły o rozwiązanie umowy za porozumieniem stron, co było na rękę dla pozwanego.

Powódka wskazała, że podpisała świadectwo pracy i napisała rozwiązanie umowy o pracę z dnia 2 lutego 2009r. za porozumieniem stron w wyniku działania silnie emocjonalnego ( szok spowodowany zwolnieniem z pracy, po ponad 4 – letnim nienagannym stażu pracy i bez wcześniejszej zapowiedzi takiej sytuacji ) i w obliczu gróźb ze strony pozwanego co do zwolnienia dyscyplinarnego.

Powódka podała, iż pracowała u pozwanego w godzinach nadliczbowych, w wysokości 4 godzin tygodniowo. Powódka nigdy nie otrzymała dnia wolnego za wypracowany czas pracy, jak również nie zostały jej wypłacone przez pozwanego godziny nadliczbowe.

W odpowiedzi na pozew ( k. 28 – 31 akt ) pozwany wniósł o:

- oddalenie powództwa w całości;

- zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swojego stanowiska pozwany podniósł, iż powódka świadczyła pracę przez 5 dni w tygodniu po 8 godzin dziennie, przy czym na zmianę z M. R. w co drugą sobotę, otrzymując w zamian dzień wolny w tygodniu. Powódka nie świadczyła pracy ponad obowiązujący ją wymiar czasu pracy przez cały okres zatrudnienia, co potwierdza karta ewidencji czasu pracy oraz wyniki kontroli przeprowadzonej u pozwanego przez Państwową Inspekcję Pracy. Powództwo o zapłatę wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych nie zasługuje tym samym na uwzględnienie.

W ocenie pozwanego niezasadne jest również żądanie sprostowania świadectwa pracy, albowiem stosunek pracy uległ rozwiązaniu na podstawie porozumienia stron, a powódka nie złożyła oświadczenia o rozwiązaniu umowy z pracodawcą.

Pozwany przyznał, że w dniu 25 lipca 2013r. była przeprowadzona kontrola w sklepie, w którym były zatrudnione powódki, i wykazała braki w towarze na kwotę 7.095,- zł. Analiza utargów z maja i czerwca 2013r. wykazała nadto, że powódka zwlekała z wypłatami utargu z danego dnia dokonując go dopiero po dwóch tygodniach, mimo, że była zobligowana do dokonywania wpłat każdego dnia.

Po przeprowadzeniu kontroli powódka zwróciła się do pozwanego z wnioskiem o rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron. Niepodobna, aby powódka pozostawała w szoku spowodowanym zwolnieniem z pracy i z tej przyczyny zgodziła się podpisać świadectwo pracy, albowiem wniosek o rozwiązanie umowy o prace powódka złożyła 25 lipca 2013r. a świadectwo pracy odebrała dopiero w dniu 31 lipca 2013r.

Pozwany zaprzeczył, aby stosował wobec powódki szantaż lub presję, gdyż polubowny tryb rozwiązania umowy strony ustaliły wspólnie na wniosek powódki. Ponieważ do rozwiązania umowy o pracę doszło na skutek porozumienia stron z dniem 25 lipca 2013r., a nie wypowiedzenia umowy, roszczenie o zapłatę wynagrodzenia za okres trzymiesięcznego wypowiedzenia umowy oraz o odszkodowanie nie zasługują na uwzględnienie.

Pozwany podniósł również, że powódka złożyła pozew w sprawie sprostowania świadectwa pracy przedwcześnie, gdyż nie poprzedziła go wnioskiem o sprostowanie świadectwa pracy skierowanym do pozwanego w trybie przewidzianym w art. 97 § 2 1 Kodeksu pracy, co dodatkowo przemawia za oddaleniem powództwa.

Powódka M. R. w dniu 16 sierpnia 203r. wniosła pozew ( k. 123 – 127 akt ) przeciwko R. O. . Domagała się w nim:

- zmiany zapisu otrzymanego świadectwa pracy w zakresie sposobu ustania stosunku prac z „rozwiązania umowy o pracę na mocy porozumienia stron art. 30 § 1 pkt 1” na „rozwiązanie umowy o pracę z winy pracodawcy za wypowiedzeniem 3 – miesięcznym bez świadczenia pracy”;

- zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki kwoty 4.800,- zł. brutto tytułem wynagrodzenia za okres 3 miesięcznego wypowiedzenia bez świadczenia pracy wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 31 lipca 2013r. do dnia zapłaty;

- zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki kwoty 4.800,- zł. brutto wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 31 lipca 2013r. do dnia zapłaty z tytułu należnego odszkodowania w wysokości 3 – miesięcznego wynagrodzenia na podstawie art. 47 1 Kodeksu Pracy;

- zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki kwoty 8.214,29 zł. brutto tytułem niewypłaconych nadgodzin za okres od 1 sierpnia 2010r. do 31 lipca 2013r. wraz z odsetkami od dnia wymagalności do dni zapłaty;

- zasądzenia od pozwanego zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powódka podała, że była zatrudniona u pozwanego od 1 maja 2008r. jako pracownik fizyczny – sprzedawca na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony.

Podniosła, że dnia 25 lipca 2013r. poinformował powódki, że likwiduje stanowiska pracy i w konsekwencji rozwiązuje z powódkami umowy o pracę z dniem 31 lipca 2013r. Pozwany przeprowadził także kontrolę i spis towarów w obsługiwanym przez powódki sklepie, po czym stwierdził, że brakuje towaru na znaczne sumy, co skutkuje rzekomym zwolnieniem dyscyplinarnym obu powódek. Pozwany zastraszył powódki zwolnieniem dyscyplinarnym, jeżeli nie podpiszą świadectwa pracy, w którym pozwany stwierdził, że rozwiązanie umowy nastąpiło za porozumieniem stron. Ponadto w celu ukrycia szantażu i zastraszenia pracownic pozwany nakazał powódkom napisać rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron, by w posiadanej dokumentacji pozwanego wyglądało, że powódki same wniosły o rozwiązanie umowy za porozumieniem stron, co było na rękę dla pozwanego.

Powódka wskazała, że podpisała świadectwo pracy i napisała rozwiązanie umowy o pracę z dnia 1 maja 2008r. za porozumieniem stron w wyniku działania silnie emocjonalnego ( szok spowodowany zwolnieniem z pracy, po ponad 4 – letnim nienagannym stażu pracy i bez wcześniejszej zapowiedzi takiej sytuacji ) i w obliczu gróźb ze strony pozwanego co do zwolnienia dyscyplinarnego.

Powódka podała, iż pracowała u pozwanego w godzinach nadliczbowych, w wysokości 4 godzin tygodniowo. Powódka nigdy nie otrzymała dnia wolnego za wypracowany czas pracy, jak również nie zostały jej wypłacone przez pozwanego godziny nadliczbowe.

W odpowiedzi na pozew ( k. 150 – 153 akt ) pozwany wniósł o:

- oddalenie powództwa w całości;

- zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swojego stanowiska pozwany podniósł, iż powódka świadczyła pracę przez 5 dni w tygodniu po 8 godzin dziennie, przy czym na zmianę z W. S. w co druga sobotę, otrzymując w zamian dzień wolny w tygodniu. Powódka nie świadczyła pracy ponad obowiązujący ją wymiar czasu pracy przez cały okres zatrudnienia, co potwierdza karta ewidencji czasu pracy oraz wyniki kontroli przeprowadzonej u pozwanego przez Państwową Inspekcję Pracy. Powództwo o zapłatę wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych nie zasługuje tym samym na uwzględnienie.

W ocenie pozwanego niezasadne jest również żądanie sprostowania świadectwa pracy, albowiem stosunek pracy uległ rozwiązaniu na podstawie porozumienia stron, a powódka nie złożyła oświadczenia o rozwiązaniu umowy z pracodawcą.

Pozwany przyznał, że w dniu 25 lipca 2013r. była przeprowadzona kontrola w sklepie, w którym były zatrudnione powódki, i wykazała braki w towarze na kwotę 7.095,- zł. Analiza utargów z maja i czerwca 2013r. wykazała nadto, że powódka zwlekała z wypłatami utargu z danego dnia dokonując go dopiero po dwóch tygodniach, mimo, że była zobligowana do dokonywania wpłat każdego dnia.

Po przeprowadzeniu kontroli powódka zwróciła się do pozwanego z wnioskiem o rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron. Niepodobna, aby powódka pozostawała w szoku spowodowanym zwolnieniem z pracy i z tej przyczyny zgodziła się podpisać świadectwo pracy, albowiem wniosek o rozwiązanie umowy o pracę powódka złożyła 25 lipca 2013r. a świadectwo pracy odebrała dopiero w dniu 31 lipca 2013r.

Pozwany zaprzeczył, aby stosował wobec powódki szantaż lub presję, gdyż polubowny tryb rozwiązania umowy strony ustaliły wspólnie na wniosek powódki. Ponieważ do rozwiązania umowy o pracę doszło na skutek porozumienia stron z dniem 25 lipca 2013r., a nie wypowiedzenia umowy, roszczenie o zapłatę wynagrodzenia za okres trzymiesięcznego wypowiedzenia umowy oraz o odszkodowanie nie zasługują na uwzględnienie.

Pozwany podniósł również, że powódka złożyła pozew w sprawie sprostowania świadectwa pracy przedwcześnie, gdyż nie poprzedziła go wnioskiem o sprostowanie świadectwa pracy skierowanym do pozwanego w trybie przewidzianym w art. 97 § 2 1 Kodeksu pracy, co dodatkowo przemawia za oddaleniem powództwa.

Na rozprawie z dnia 18 marca 2014r. ( protokół – k. 233 – 233v akt ) sąd zarządził połączenie spraw obu powódek do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka W. S. była zatrudniona u pozwanego od 2 lutego 2009r. jako sprzedawca na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony, za minimalnym dopuszczalnym wynagrodzeniem ustawowym.

Dowód: umowa o pracę z dnia 2 lutego 2009r. – k. 9 akt; świadectwo pracy z dnia 26 lipca 2013r. – k. 7 akt.

Powódka M. R. była zatrudniona u pozwanego od 1 maja 2008r. jako sprzedawca na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony, za minimalnym dopuszczalnym wynagrodzeniem ustawowym.

Dowód: umowa o pracę z dnia 1 maja 2008r. – k. 130 akt; świadectwo pracy z dnia 26 lipca 203r. – k. 129 akt.

Powódki świadczyły pracę przez sześć dni w tygodniu w godzinach od 10.00 do 18.00, w tym w każdą sobotę, wtedy sklep był otwarty od 10.00 do 14.00. Codziennie pracowały we dwie. Powódki nie otrzymywały dni wolnych za pracę w soboty.

Dowód: zeznania świadka G. S. (1) – k. 266 – 266v akt; zeznania świadka G. S. (2) – k. 266v – 267 akt; zeznania świadka A. S. – k. 267 akt; zeznania świadka I. Ł. – k. 267 – 267v akt; zeznania świadka M. Ż. – k. 267v akt; zeznania świadka M. O. – k. 268 akt; zeznania świadka D. K. – k. 316v akt; zeznania świadka I. S. – k. 316v – 317 akt; zeznania świadka A. T. – k. 317 akt; zeznania świadka T. T. – k. 317 – 317v akt; zeznania powódki W. S. – k. 115 – 116 i 390 – 391 akt; zeznania powódki M. R. – k. 233 – 233v i 392 akt.

W okresie od 1 sierpnia 2010r. do 31 lipca 2013r. wymiar czasu pracy powódek u pozwanego wynosił łącznie 6.056 godzin dla każdej z powódek. W tymże okresie każda z nich przepracowała 588 godzin nadliczbowych. Łącznie tytułem wynagrodzenia i dodatków za pracę w godzinach nadliczbowych powódkom przysługują kwoty po 10.212,24 zł. brutto.

Dowód: opinia biegłego z zakresu obliczania wynagrodzeń za pracę z dnia 6 maja 2016r. – k. 710 – 747 akt.

Powódki nie wykorzystały po 16 dni urlopu w latach 2010, 2011, 2012 i po 5 dni w 2013r. Razem wartość ekwiwalentu z tytułu niewykorzystanego urlopu za lata 2010 – 2013 wynosi kwotę 2.508,25 zł. brutto dla każdej z powódek.

Dowód: zestawienia urlopów – k. 660 i 679 akt; zeznania powódki W. S. – k. 115 – 116 i 390 – 391 akt; zeznania powódki M. R. – k. 233 – 233v i 392 akt.

Pozwany upoważnił swojego brata P. O. do przeprowadzenia kontroli w należącym do pozwanego sklepie w K., w którym były zatrudnione powódki. Wobec tego P. O. udał się w dniu 25 lipca 2013. do tego sklepu celem dokonania wyrywkowej kontroli towarów łatwo policzalnych. W tym celu została przygotowana lista tych towarów, co polegało na spisaniu stanu z końca poprzedniego roku. Zostały uwzględnione dostawy danego towaru i sprzedaż zarejestrowana na kasie fiskalnej i różnice zostały porównane z ilością towaru w sklepie. Powódki osobiście liczyły towar, który P. O. wskazywał. W wielu pozycjach wyszły braki. Powódki twierdziły, że nie wiedzą, co się stało z brakującym towarem. P. O. stwierdził, że w takim razie sklep zostanie zamknięty celem przeprowadzenia szczegółowej inwentaryzacji i wyszedł na chwilę do samochodu. Gdy wrócił do sklepu, to powódki były już gotowe do wyjścia i zostawiły swoje pisemne prośby o rozwiązanie umów o pracę w drodze porozumienia stron. P. O. przyjął te podania. Powódki stwierdziły, że nie będą brały udziału w inwentaryzacji i opuściły sklep. P. O. poinformował je jeszcze, że w późniejszym terminie będą się musiały zgłosić po świadectwa pracy.

Dowód: zeznania świadka P. O. – k. 244 – 245v akt; zeznania świadka B. O. – k. 245v – 246 akt.

Powyższa wyrywkowa kontrola wykazała braki w towarze w kwocie 7.095,- zł. Następnie pozwany przeprowadził szczegółowy remanent, w wyniku którego stwierdzono braki w towarze na kwotę 16.000,- zł.

Dowód: wyniki kontroli z dnia 25 lipca 2013r. – k. 41 akt; upoważnienie do przeprowadzenia kontroli – k. 42 akt; zeznania świadka P. O. – k. 244 – 245v akt; zeznania świadka B. O. – k. 245v – 246 akt.

Powódki przedstawiły pisemną prośbę do pozwanego o zwolnienie z pracy za porozumieniem stron z dniem 25 lipca 2013r.

Dowód: prośba W. S. z dnia 25 lipca 2013r. – k. 68 akt; prośba M. R. z dnia 25 lipca 2013r. – k. 191 akt.

W dniu 31 lipca 2013r. powódki osobiście odebrały wystawione przez pozwanego świadectwo pracy, w którym zapisano, że stosunek pracy ustał poprzez rozwiązanie umowy o pracę na mocy porozumienia stron art. 30 § 1 pkt 1. Świadectwo zawierało pouczenie, iż pracownik może w ciągu 7 dni od dnia otrzymania świadectwa pracy wystąpić do pracodawcy z wnioskiem o sprostowanie tego świadectwa, a w razie nieuwzględnienia wniosku pracownikowi przysługuje, w ciągu 7 dni od dnia otrzymania zawiadomienia o odmowie sprostowania świadectwa pracy, prawo wystąpienia z żądaniem sprostowania świadectwa pracy do Sądu Pracy.

Powódki nie wystąpiły do pracodawcy z wnioskiem o sprostowanie świadectwa pracy.

Dowód: świadectwo pracy W. S. z dnia 26 lipca 2013r. – k. 69 akt; świadectwo pracy M. R. z dnia 26 lipca 2013r. – k. 192 akt; zeznania świadka P. O. – k. 244 – 245v akt; zeznania świadka B. O. – k. 245v – 246 akt.

Do 12 sierpnia 2013r. sklep pozostawał zamknięty, gdyż pozwany szukała nowego pracownika.

Dowód: zeznania świadka P. O. – k. 244 – 245 akt; zeznania świadka B. O. – k. 245v – 246 akt.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwa okazały się uzasadnione jedynie w części dotyczącej żądania wynagrodzenia za pracę świadczoną w godzinach nadliczbowych oraz w zakresie żądania kwot z tytułu ekwiwalentów urlopowych.

Zgodnie z ogólną zasadą wyrażoną w art. 129 § 1 k. p. czas pracy nie może przekraczać 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym 4 miesięcy.

Na mocy art. 151 § 1 k. p. praca wykonywana ponad obowiązujące pracownika normy czasu pracy, a także praca wykonywana ponad przedłużony dobowy wymiar czasu pracy, wynikający z obowiązującego pracownika systemu i rozkładu czasu pracy, stanowi pracę w godzinach nadliczbowych.

Na podstawie art. 151 1 § 1 i 2 k. p. za pracę w godzinach nadliczbowych, oprócz normalnego wynagrodzenia, przysługuje dodatek w wysokości:

1) 100% wynagrodzenia – za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających:

a) w nocy,

b) w niedziele i święta niebędące dla pracownika dniami pracy, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy,

c) w dniu wolnym od pracy udzielonym pracownikowi w zamian za pracę w niedzielę lub święto, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy,

2) 50% wynagrodzenia – za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających w każdym innym dniu.

Dodatek w wysokości 100% wynagrodzenia przysługuje także za każdą godzinę pracy nadliczbowej z tytułu przekroczenia przeciętnej tygodniowej normy czasu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym, chyba że przekroczenie tej normy nastąpiło w wyniku pracy w godzinach nadliczbowych, za które pracownikowi przysługuje prawo do dodatku.

Z ustaleń poczynionych w sprawie wynika, iż powódki świadczyły pracę w godzinach nadliczbowych i nie otrzymały za to należnego wynagrodzenia.

Bardzo liczna grupa świadków, w tym wiele osób zupełnie postronnych zeznało, iż powódki świadczyły pracę przez sześć dni w tygodniu w godzinach od 10.00 do 18.00, w tym w każdą sobotę, wtedy sklep był otwarty od 10.00 do 14.00. Codziennie pracowały we dwie. R. O. w żaden sposób nie dowiódł, aby miało jakoby być tak, że obie powódki miały zamiennie pracować w co drugą sobotę. Nie ma na tą okoliczność żadnych dowodów, a logika podpowiada, że gdyby miały miejsca tego typu uzgodnienia z pracowniczkami to z pewnością wolną sobotę każda z powódek poświęciłaby ten czas sprawom osobistym, rodzinnym, czy wypoczynkowym, niż spędzała go w sklepie i to obsługując klientów, jak zeznawali świadkowie.

Poddając ocenie opinię złożoną w niniejszej sprawie przez biegłego z zakresu wyliczania wynagrodzeń za pracę należy stwierdzić, iż wnioski i ustalenia w niej zawarte zasługują na wiarygodność. Biegły w sposób prawidłowy dokonał analizy przedłożonego mu materiału dowodowego ustalając czas pracy powódek. Biegły w swojej opinii uwzględnił uregulowania prawne odnoszące się do pracy świadczonej w godzinach nadliczbowych. W sposób jasny i pełny biegły dokonał zleconych mu wyliczeń oraz w sposób prawidłowy dokonał analizy zebranego materiału dowodowego, na podstawie którego oparł swoje wyliczenia. Wnioski zatem płynące z opinii, zdaniem sądu, są logiczne i poparte szczegółowymi wyliczeniami. Wyliczenia zostały dokonane w sposób rzetelny, z zachowaniem należytej staranności i standardów zawodowych oraz zgodnie z przytoczonymi i obowiązującymi w tym zakresie przepisami. Dlatego też, zdaniem sądu, należało dać wiarę w/w opinii.

Sąd za miarodajne przyjął wyliczenia biegłego wyrażone w wariancie II sporządzonej opinii opierające się na przyjęciu, iż powódki korzystały z urlopów wypoczynkowych w okresach i rozmiarach przedstawionych w swoich pismach procesowych z dnia 25 lutego 2016r. A to dlatego, że pozwany pracodawca nie prowadził w sposób należyty ewidencji czasu pracy powódek. Nie przedstawił list obecności, podpisanych przez powódki, zaś złożone przez pozwanego zestawienia w postaci kart ewidencji czasu pracy nie są dokumentami wiarygodnymi. Należy zauważyć, iż wniosek o urlop powódki M. R. z dnia 30 kwietnia 2009r. ( k. 676 akt ), potwierdzony przez pozwanego podpisem, co skutkuje zgodą na wykorzystanie urlopu we wskazanym okresie, nie zgadza się z ewidencją czasu pracy przedstawioną przez pozwanego ( k. 675 akt ). Faktyczny urlop zgodnie z wnioskiem M. R. ( Z. – nazwisko panieńskie ) miał miejsce od 13 maja 2009r. do 20 maja 2009r. Według przedstawionej ewidencji przez pozwanego w roku 2009 w przedmiotowym okresie powódka M. R. świadczyła pracę. Jest to ewidentny dowód na co najmniej występowanie nieścisłości w dokumentacji pracowniczej.

Sąd nie poddał badaniu podniesionej przez stronę pozwaną na rozprawie z dnia 29 września 2015r. kwestii wypłacania powódkom wynagrodzenia wyższego niż to wynikało z umowy o pracę. Z żadnych twierdzeń, ani dokumentów złożonych przez pozwanego nie da się wyprowadzić wniosków, iż ewentualne podwyższenie wypłacanych powódkom kwot należności pracowniczych było formą wypłaty wynagrodzenia za czas pracy świadczonej w nadgodzinach. Stwierdzić należy, iż kwestie prawidłowego naliczania i wypłacania wynagrodzeń pracowniczych leżą w wyłącznej kompetencji pracodawcy, a ewentualne nadpłaty w zasadzie nie mogą obciążać pracowników, co najwyżej mogą stanowić przedmiot dochodzenia ich zwrotu jako świadczenia udzielonego pracownikom nienależnie.

Zgodnie z art. 30 § 1 pkt 1 k. p., jednym ze sposobów rozwiązania umowy o pracę jest porozumienie stron. Aby do niego doszło, jedna ze stron stosunku pracy musi wystąpić z taką inicjatywą, przy czym może to być zarówno pracownik, jak i pracodawca.

Uzasadnienie ofert zawarcia takiego porozumienia w zasadzie nie jest konieczne – przyczyny są tu obojętne i nie muszą być podane w samym piśmie. Wystarczy, że obydwie strony wyrażą wolę rozwiązania stosunku pracy.

Zgodnie z art. 30 § 1 pkt 1 k. p. umowa o pracę rozwiązuje się na mocy porozumienia stron. Przepisy kodeksu pracy nie stawiają szczególnych wymagań co do formy i treści takiego porozumienia. Wystarczy, aby z porozumienia wynikał w sposób stanowczy zamiar rozwiązania umowy o pracę za porozumieniem stron.

Jedyną formą kwestionowania takiego trybu rozwiązania umowy o pracę jest złożenie oświadczenia o uchyleniu się od skutków oświadczenia woli. Takie uchylenie jest dopuszczalne tylko w przypadku, gdyby pracownik wykazał, że jego oświadczenie woli jest dotknięte wadą ( art. 82 – 88 k. c. w zw. z art. 300 k. p. ).

W przedmiotowej sprawie z propozycją rozwiązania umowy o pracę na mocy porozumienia stron wystąpiły powódki, składając pracodawcy swoje prośby o takie zakończenie stosunku pracy. Przyznać należy, iż uczyniły to tuż po tym, jak doszło do ustalenia niedoborów towarowych w sklepie, w którym obsługiwały. Takie braki w asortymencie mogły dawać podstawy pozwanemu do wyciągnięcia konsekwencji wobec powódek, w tym do zastosowania dyscyplinarnego trybu ich zwolnienia. Można więc oceniać, że w ostatecznym rozrachunku zakończenie stosunku pracy w drodze zgodnej woli stron było korzystnym wyjściem dla powódek.

W tym miejscu podkreślenia wymaga, że przy rozstrzygnięciu niniejszej sprawy zasadnicze znaczenie znalazła zasada wyrażona w art. 6 k. c., zastosowania odpowiednio w postępowaniu z zakresu prawa pracy. Zgodnie z treścią art. 6 k. c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Sama zasada skonkretyzowana w art. 6 k. c. jest jasna. Ten, kto powołując się na przysługujące mu prawo, żąda czegoś od innej osoby, obowiązany jest udowodnić fakty ( okoliczności faktyczne ) uzasadniające to żądanie, ten zaś, kto odmawia uczynienia zadość żądaniu, a więc neguje uprawnienie żądającego, obowiązany jest udowodnić fakty wskazujące na to, że uprawnienie żądającemu nie przysługuje ( Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga pierwsza, część ogólna. Stanisław Dmowski i Stanisław Rudnicki, Wydawnictwo Prawnicze Lewis Nexis, Warszawa 2005r., Wydanie 6 ). Przepisy art. 3 k. p. c.., art. 232 k. p. c. i art. 6 k. c. określają zarówno zakres postępowania dowodowego, jak i obowiązki stron w tym zakresie. W myśl art. 3 k. p. c. strony zobowiązane są przedstawiać dowody. Przepis ten statuuje więc zasadę odpowiedzialności samych stron za wynik procesu. Zgodnie z nim to strony muszą przejawiać aktywność procesową i w tym zakresie na nich spoczywa obowiązek wyraźnego, jednoznacznego powoływania konkretnych środków dowodowych. Stosownie zaś do treści art. 232 k. p. c. strony obowiązane są wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Sąd nie może własnym działaniem zastępować ich bezczynności.

Przenosząc powyższe reguły na grunt niniejszego sporu, należało przyjąć, że powódki powinny w postępowaniu przed sądem wskazać na okoliczności i fakty znajdujące oparcie w materiale dowodowym, z których możliwym byłoby wyprowadzenie wniosków i twierdzeń zgodnych z ich stanowiskiem reprezentowanym w sprawie, wskazującym, iż oświadczenia powódek o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron zostały złożone pod wpływem działania silnie emocjonalnego ( szok spowodowany zwolnieniem z pracy, po ponad 4 – letnim nienagannym stażu pracy i bez wcześniejszej zapowiedzi takiej sytuacji ) i w obliczu gróźb ze strony pozwanego co do zwolnienia dyscyplinarnego.

W ocenie sądu powódkom nie udało się sprostać powyższemu obowiązkowi.

Zarówno pozwany, jak i odbierający oświadczenia powódek na miejscu w sklepie (...), a także świadek B. O. jednoznacznie zaprzeczyli, aby w ogóle była ze strony pracodawcy mowa o zwolnieniu powódek z pracy. Przeprowadzający kontrolę sklepu (...), po negatywnych wynikach częściowej kontroli, miał jedynie zamiar szczegółowego zbadania stanu towarów.

Wymienieni wyżej świadkowie są członkami najbliższej rodziny pozwanego i w wyniku tego ocena ich wiarygodności wymaga ostrożności. Niemniej powódki, poza przedstawieniem odmiennej wersji wydarzeń, nie zaoferowały żadnych innych dowodów, które przeczyłyby relacjom P. O. i B. O.. Dlatego zeznania tych świadków stanowiły podstawę dla dokonania ustaleń faktycznych w sprawie.

Ważną okolicznością jest to, że kontrola sklepu, po której powódki złożyły pisemne oświadczenia o rozwiązaniu umów o pracę na zasadzie porozumienia stron miała miejsce w dniu 25 lipca 2013r. Natomiast świadectwa pracy powódki odebrały w dniu 31 lipca 2013r., w ogóle nie podnosząc wówczas kwestii wadliwości swoich wcześniejszych oświadczeń woli, mimo, że minęło kilka dni i towarzyszące im emocje były już z pewnością nie tak dojmujące, jak w dniu składania oświadczeń o rozwiązaniu stosunku pracy. Nie zwróciły się również do pracodawcy o sprostowanie otrzymanych świadectw pracy w zakresie odzwierciedlonego w nich sposobu ustania stosunków pracy, mimo, że były o takiej możliwości poinformowane.

Wskazać należy, iż kontrola w sklepie powódek wykazała braki w powierzonym im asortymencie, a okoliczności tej w niniejszym postępowaniu powódki w żaden sposób nie podważyły. Wobec tego gdyby nawet przyjąć, iż brat pozwanego wywarł na powódkach presję mającą na celu złożenie oświadczeń o rozwiązaniu umów o pracę za porozumieniem stron, to dzięki temu powódki uniknęły niekorzystnych dla siebie konsekwencji wykrycia takich niedoborów, w tym najostrzejszej z nich w postaci zwolnień dyscyplinarnych, czego nie można by było wykluczyć w sytuacji, gdyby okazało się, że straty pracodawcy zostały zawinione przez powódki. W uzasadnieniu wyroku z dnia 22 stycznia 2004r. ( I PK 199/04 – opubl. OSNP 2004/22/384 ) Sąd Najwyższy wskazał, iż sam fakt podjęcia decyzji w warunkach presji nie oznacza jeszcze, iż presja ta była równoznaczna z celem strony pozwanej polegającym na dążeniu do wymuszenia na nim zgody na rozwiązanie umowy o pracę na mocy porozumienia stron. Innymi słowy, nie można stawiać znaku równości między poinformowaniem pracownika o zamiarze rozwiązania z nim umowy o pracę a groźbą. Z reguły informacja taka ma umożliwić pracownikowi przedstawienie swoich racji, czy stworzenie szansy na bardziej korzystny dla niego sposób rozwiązania z nim umowy o pracę, co nie oznacza, że jej celem jest wymuszenie określonego oświadczenia woli.

Można przytoczyć również wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 grudnia 2002r. ( I PKN 582/01 opubl. Pr. Pracy 2003/5/23 według, którego ze zdenerwowania pracownicy w chwili składania przez nią oświadczenia woli o rozwiązaniu umowy o pracę na mocy porozumienia stron nie można wywodzić braku możliwości świadomego i swobodnego podjęcia takiej decyzji.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, w ocenie sądu nie ma podstaw do uznania, że pracodawca pozbawił powódki możliwości swobodnego podjęcia i wyrażenia swojej woli. Być może powódki podjęły nietrafne decyzje składając oświadczenia o rozwiązaniu umów o pracę na mocy porozumienia stron, lecz podjęcie nietrafnej decyzji nie jest tożsame z wadą oświadczenia woli.

Rygor natychmiastowej wykonalności nadano na podstawie przepisu art. 477 2 § 1 k. p. c. który stanowi, że zasądzając należność pracownika w sprawach z zakresu prawa pracy, sąd z urzędu nada wyrokowi przy jego wydaniu rygor natychmiastowej wykonalności w części nie przekraczającej pełnego jednomiesięcznego wynagrodzenia pracownika.

O kosztach postępowania zdecydowano na podstawie art. 100 k. p. c. biorąc pod uwagę, iż każda ze stron w podobnym zakresie wygrała i przegrała sprawę.

SSR Ireneusz Bolechowski