Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIA Ca 110/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 września 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA– Krzysztof Tucharz

Sędzia SA– Aldona Wapińska (spr.)

Sędzia SO (del.) – Tomasz Pałdyna

Protokolant– sekr. sąd. Agnieszka Janik

po rozpoznaniu w dniu 3 września 2013 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Agencji (...) w W.

przeciwko Wspólnocie Mieszkaniowej ul. (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 15 października 2012 r.

sygn. akt XXV C 279/12

I oddala apelację;

II zasądza od (...) Agencji (...) w W. na rzecz Wspólnoty Mieszkaniowej ul. (...) w W. kwotę 1.800 (jeden tysiąc osiemset) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt VI ACa 110/13

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 2 sierpnia 2011 r. (...) Agencja (...) w W. wniosła o zasądzenie od Wspólnoty Mieszkaniowej ulica (...) w W. kwoty 79.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, że dochodzona kwota jest odszkodowaniem za bezumowne korzystanie z lokalu użytkowego o numerze ewidencyjnym powoda (...), usytuowanego przy ulicy (...) w W.. W ocenie powódki w przypadku wynajęcia lokalu mogłaby ona uzyskać za niego kwotę 1.000 zł miesięcznie, lecz na skutek bezprawnego zajęcia lokalu przez pozwaną została pozbawiona tej możliwości.

Pozwana w odpowiedzi na pozew z dnia 30 marca 2012 r. wniosła o oddalenie powództwa w całości. W uzasadnieniu swego stanowiska zaprzeczyła, ażeby korzystała z lokalu użytkowego należącego do powódki. Zauważyła, że w piwnicy budynku przy ul. (...) znajdują się lokale użytkowe, stanowiące prawdopodobnie własność powódki, nieużytkowane od około 30 lat, stanowiące - do czasu zamknięcia zejścia do piwnicy – miejsce noclegowe dla bezdomnych, jednakże strona pozwana nie korzysta z żadnego z tych lokali. Dodatkowo powódka nie wykazała, że przedmiotowe pomieszczenie jest jej własnością, nie przedstawiła stosownej dokumentacji. Pozwana Wspólnota twierdziła, iż sporny lokal jako dawna pralnia należy do części wspólnej nieruchomości, zaś w dokumentacji Wspólnoty brak jest uchwały przewidującej zmianę przeznaczenia tej części nieruchomości, brak jest także dokumentacji zezwalającej na zbycie pralni na rzecz powódki.

Wyrokiem z dnia 15 października 2012 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo i zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę 3.617 złotych z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy ustalił, że spór pomiędzy stronami dotyczył pomieszczenia o pow. około 11 m 2, usytuowanego w piwnicy budynku Wspólnoty przy ulicy (...), dawniej wykorzystywanego jako pralnia, a obecnie wynajmowanego przez Wspólnotę wdowie po H. C. na pomieszczenie gospodarcze. W ocenie tego Sądu powódka prawdopodobnie jest właścicielem dwóch lokali użytkowych znajdujących się w budynku pozwanej Wspólnoty, których łączna powierzchnia według dokumentacji powódki wynosi 94,22 m 2. Według tej dokumentacji sporne pomieszczenie ma 11,40 m 2, było zajmowane przez K. C. (1), zaś podstawą umowy byłą decyzja przydziału z dnia 31 marca 2000 r. Na podstawie powyżej wskazanej powierzchni wyliczony został udział powódki, który wynosi 0, 0336 %. Pismem z dnia 21 lutego 2005 r. powódka została powiadomiona przez zarządcę nieruchomości o konieczności uregulowania jej zobowiązań finansowych związanych z tym właśnie udziałem oraz funkcjonowaniem dwóch należących do powódki lokali użytkowych. Od takiego właśnie udziału powódka uiszcza opłaty na rzecz Wspólnoty.

Zdaniem Sądu Okręgowego powództwo podlegało oddaleniu jako nie udowodnione co do zasady.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że co prawda w treści pozwu nie wskazano podstawy prawnej roszczenia, jednakże za jego podstawę uznać należy art. 224 k.c. i następne, albowiem powódka wywodzi swoje prawo do odszkodowania za korzystanie z lokalu użytkowego z faktu, że jest jego właścicielem. Sąd Okręgowy podniósł także, że bez względu na podstawę prawną dochodzonych roszczeń, warunkiem ich dochodzenia jest posiadanie tytułu prawnego do rzeczy, w tym przypadku – do spornego lokalu. Może to być zarówno tytuł własności, jak i inny tytuł uprawniający do władania pomieszczeniem. Zdaniem tego Sądu powódka takiego tytułu nie wskazała.

Sąd pierwszej instancji zwrócił uwagę, że w ocenie pozwanej sporny lokal stanowi cześć wspólną nieruchomości będącą w częściach ułamkowych współwłasnością wszystkich właścicieli lokali w danym budynku. Powódka natomiast nie wskazywała jakoby lokal ten wynajmowała pozwanej na podstawie umowy, a pozwana zaprzeczyła w sposób zdecydowany prawu powódki. Powódka nie wskazała także na inne okoliczności, które mogłyby sugerować podstawę prawną żądania.

Sąd Okręgowy podkreślił, iż dowodami za pomocą których można wykazać prawo własności powódki do lokalu nie są przedstawione pisma, ani szkice, na których figuruje wyodrębniony lokal, zaś dywagacje powódki, iż o jej prawie stanowić ma treść załącznika z określeniem jej udziału są niespójne, albowiem z treści tego załącznika nie wynika, iż w skład dwóch lokali użytkowych powódki wchodzi sporne pomieszczenie. Ewidentnie przeciwko takiemu twierdzeniu świadczy samo matematyczne podsumowanie powierzchni tych lokali. Jest to powierzchnia zdecydowanie przewyższająca powierzchnię 94,22 m 2. W ocenie Sądu Okręgowego powódka występując z roszczeniem sama nie była przekonana co do prawa własności tego konkretnego lokalu i nie wskazała w pozwie nawet numeru lokalu w sposób umożliwiający jego identyfikację. Powódka nie sprostała regułom wynikającym z art. 232 k.p.c., a nadto w terminie oznaczonym w art. 207 § 3 k.p.c. oraz nie złożyła dowodów na poparcie swoich twierdzeń. Zdaniem Sądu pierwszej instancji pismo z dnia 7 maja 2012 r. zostało przez powódkę złożone skutecznie, jednak złożone z nim dowody nie wykazały zasadności jej roszczenia.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu.

Powyższy wyrok w części, tj. co do kwoty 11.850 zł, zaskarżyła powódka (...) Agencja (...), która zarzuciła mu naruszenie prawa materialnego przez jego błędną wykładnię, prowadzącą do oddalenia powództwa oraz prawa procesowego poprzez oddalenie jednych wniosków dowodowych i nierozpoznanie innych, jak też nierozpoznanie istoty sprawy. Powódka wnosiła o zmianę przedmiotowego wyroku i zasądzenie na jej rzecz kwoty 11.850,00 zł oraz kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Dodatkowo wnosiła o zasądzenie na jej rzecz a kosztów procesu za postępowanie przed Sądem drugiej instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Powódka wskazała, że wartość przedmiotu zaskarżenia jest niższa od wartości przedmiotu sporu, albowiem w toku postępowania ustalono, ze obecnie lokal wynajmowany jest na potrzeby magazynku, a w takim przypadku stawki najmu są znacznie niższe.

W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o jej oddalenie w całości jako bezzasadnej oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów zastępstwa procesowego za II instancję, ewentualnie o odrzucenie apelacji wobec faktu, iż nie spełnia ona wymagań przewidzianych dla apelacji zawartych w art. 368 § 1 pkt 1 i 2 k.p.c. tj.: nie wskazuje zakresu w jakim zaskarżony został wyrok Sądu pierwszej instancji, nie konkretyzuje przepisów prawa materialnego jak i procesowego, które zostały według powódki naruszone zaskarżonym wyrokiem oraz nie zawiera stanowiska powódki w zakresie cofnięcia pozwu co do kwoty nie będącej przedmiotem zaskarżenia oraz oświadczenia objętego dyspozycją art.203 § 1 k.p.c., co utrudnia możliwość merytorycznego odniesienia się do apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja podlegała oddaleniu.

W ocenie Sądu Apelacyjnego zaskarżony wyrok jest prawidłowy. W pierwszej kolejności podkreślić należy, że Sąd Okręgowy trafnie wskazał podstawę prawną dochodzonego roszczenia, tj. przepis art. 224 i n. k.c., albowiem w pozwie powódka wskazywała, że dochodzona kwota jest „odszkodowaniem za bezumowne korzystanie z należącego do niej lokalu”. Ponadto, strona powodowa w złożonej apelacji nie kwestionowała prawidłowości dokonanej przez Sąd Okręgowy subsumpcji.

Art. 224 k.c. reguluje sytuację samoistnego posiadacza w dobrej wierze w stosunku do właściciela rzeczy. Stanowi on, że samoistny posiadacz w dobrej wierze nie jest obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i nie jest odpowiedzialny ani za jej zużycie, ani za jej pogorszenie lub utratę. Nabywa własność pożytków naturalnych, które zostały od rzeczy odłączone w czasie jego posiadania, oraz zachowuje pobrane pożytki cywilne, jeżeli stały się w tym czasie wymagalne. Jednakże od chwili, w której samoistny posiadacz w dobrej wierze dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy, jest on obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i jest odpowiedzialny za jej zużycie, pogorszenie lub utratę, chyba że pogorszenie lub utrata nastąpiła bez jego winy. Obowiązany jest zwrócić pobrane od powyższej chwili pożytki, których nie zużył, jak również uiścić wartość tych, które zużył.

Z kolei art. 225 k.c. określa sytuację samoistnego posiadacza w złej wierze w stosunku do właściciela i stwierdza m.in., że obowiązki samoistnego posiadacza w złej wierze względem właściciela są takie same jak obowiązki samoistnego posiadacza w dobrej wierze od chwili, w której ten dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy.

Jak trafnie wyjaśnił to Sąd Okręgowy w rozważaniach prawnych uzasadnienia zaskarżonego wyroku, roszczenia z art. 224 k.c., 225 k.c. i n. przysługują jedynie właścicielowi rzeczy od osoby, która sprawuje nad rzeczą faktyczne władztwo. Nie budzi wątpliwości Sądu Apelacyjnego, iż powódka nie zdołała udowodnić, iż jest właścicielem lokalu za korzystanie z którego żąda wynagrodzenia od pozwanej, a więc nie wykazała istnienia podstawowej przesłanki umożliwiającej korzystanie z roszczeń z art. 224 k.c. i n., a mianowicie nie wykazała prawa własności do przedmiotowego lokalu. Powódka nie zdołała także wykazać, aby przysługiwał jej jakikolwiek inny tytuł do przedmiotowego lokalu uprawniający do dochodzenia przedmiotowego roszczenia na innej podstawie prawnej.

Strona powodowa w apelacji zarzucała, iż Sąd pierwszej instancji uniemożliwił jej wykazanie przysługującego jej prawa własności do przedmiotowego lokalu poprzez oddalenie jej wniosków dowodowych: z zeznań świadka K. C. (2) zgłoszonego na okoliczność bezumownego korzystania przez pozwaną z pomieszczeń należących do powódki oraz opinii biegłego z zakresu wyceny nieruchomości na okoliczność ustalenia rynkowej wysokości czynszu najmu za lokal. Z powyższym zarzutem nie sposób się zgodzić. Środek dowodowy zaproponowany przez powódkę (zeznania jednego świadka) nie jest bowiem właściwy dla wykazania prawa własności, bądź innego tytułu do przedmiotowego lokalu. Dowodem prawa własności nieruchomości lokalowej jest bowiem odpis z księgi wieczystej prowadzonej dla tego lokalu. Wpis do księgi wieczystej ma bowiem charakter konstytutywny i w sytuacji wyodrębnienia lokalu jako przedmiotu odrębnej własności dopiero z chwilą założenia księgi wieczystej dla tego lokalu i dokonania wpisu powstaje prawo własności nieruchomości lokalowej. Jeśli zaś powodowa (...) Agencja (...) uważała, iż sporne pomieszczenia, za których korzystanie domagała się wynagrodzenia, stanowiły jej własność jako dotychczas niewyodrębnione części budynku – winna była przedstawić tytuł własności do tej niewyodrębnionej części. Należy także przypomnieć, że wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego złożony został w celu ustalenia wartości rynkowej czynszu najmu za lokal użytkowy na terenie dzielnicy W., nie zaś na okoliczność wykazania tytułu prawnego powódki do przedmiotowego lokalu. Z uwagi na oddalenie powództwa z powodu niewykazania prawa do przedmiotowego lokalu, ustalanie wartości czynszu najmu stało się bezprzedmiotowe i słusznie powyższy wniosek dowodowy został oddalony.

Nie jest też prawdą, jak podnosi powódka, że pozwana nie kwestionowała przysługującego jej prawa do lokalu, czyniła to bowiem konsekwentnie w toku całego postępowania, począwszy od odpowiedzi na pozew, a skończywszy na odpowiedzi na apelację. Powódka nie była zatem zwolniona z obowiązku wykazywania przysługującego jej tytułu prawnego do przedmiotowego lokalu.

Powódka zarzucała także w apelacji, iż Sąd Okręgowy nie rozpoznał istoty sprawy. Również i z tym zarzutem nie można się zgodzić. Należy pamiętać że postepowanie cywilne jest kontradyktoryjne, a zgodnie z ogólną zasadą określoną w art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Skoro zatem powódka wystąpiła z roszczeniem o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z rzeczy, to jej rolą było przedstawienie i zaproponowanie takiego materiału dowodowego, który wykazałby zasadność jej twierdzeń sformułowanych w pozwie. Zaprezentowany zaś przez powódkę w toku sprawy materiał dowodowy (oraz zaproponowany, a nie uwzględniony przez Sąd Okręgowy) powyższego zadania nie spełnił. Twierdzenia powódki o tym, że jest właścicielem przedmiotowego lokalu okazały się niepotwierdzone, gdyż dowodem przysługiwania powódce prawa własności nie mogą być przedstawione rzuty pomieszczeń piwnicznych i pism wymienianych pomiędzy stronami.

W oparciu o powyższe, zgodnie z art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny oddalił apelację powódki. Konsekwencją oddalenia apelacji było rozstrzygnięcie o kosztach procesu, zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. Ponieważ stroną przegrywającą proces w drugiej instancji jest powódka, należało obciążyć ją obowiązkiem zwrotu na rzecz pozwanej kosztów zastępstwa procesowego, których wysokość obliczono zgodnie z § 6 pkt 5 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 461 tekst jedn. ze zm.).