Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 471/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 października 2016 r.

Sąd Okręgowy w Siedlcach II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący:

SSO Dariusz Półtorak

Protokolant:

st.sekr.sądowy Ewa Olewińska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Siedlcach Tomasza Pniewskiego

po rozpoznaniu w dniu 12 października 2016 r.

sprawy K. T.

oskarżonego z art. 278 § 1 kk

na skutek apelacji, wniesionej przez prokuratora

od wyroku Sądu Rejonowego w Siedlcach

z dnia 19 maja 2016 r. sygn. akt VII K 262/14

wyrok uchyla i sprawę przekazuje Sądowi Rejonowemu w Siedlcach do ponownego rozpoznania.

Sygn. akt II Ka 471/16

UZASADNIENIE

K. T. został oskarżony o to, że w dniu 03 marca 2014 r. ,w m. G., gm. S., woj. (...), dokonał zaboru w celu przywłaszczenia oleju napędowego w ilości 420 l o wartości 2226 zł na szkodę J. S.,

tj. o czyn z art. 278 § 1 kk

Sąd Rejonowy w Siedlcach wyrokiem z dnia 19 maja 2016 r., sygn. VII K 262/14 oskarżonego K. T. uniewinnił od popełnienia zarzucanego mu czynu.

Apelację od przedstawionego wyżej wyroku wniósł prokurator, zaskarżając go w całości na niekorzyść K. T..

Orzeczeniu temu zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, mający wpływ na treść orzeczenia, polegający na wyrażeniu poglądu, że oskarżony K. T. nie dokonał zarzucanego mu czynu, gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika jednoznacznie, iż sprawcą był oskarżony.

W następstwie tak sformułowanego zarzutu prokurator wniósł o uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy K. T. do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Siedlcach.

W toku rozprawy apelacyjnej obrońca oskarżonego złożył zaświadczenie informujące o tym, iż oskarżony przebywa w podróży służbowej poza granicami kraju, przy czym nie wnosił o odroczenie rozprawy. Prokurator poparł apelację i wniosek w niej zawarty. Oskarżyciel posiłkowy przyłączył się do apelacji prokuratora, zaś obrońca oskarżonego wniósł o nieuwzględnienie apelacji i utrzymanie wyroku w mocy.

Sąd Okręgowy w Siedlcach zważył, co następuje:

Apelacja prokuratora jest zasadna i jako taka zasługuje na uwzględnienie. Za uchyleniem zaskarżonego wyroku przemawiają zarówno trafne zarzuty prokuratorskie, jak również poważne uchybienia w procedowaniu Sądu I instancji, które chociaż nie zostały wskazane we wniesionym środku odwoławczym, niemniej jednak Sąd Okręgowy dostrzegł je z urzędu. Ich charakter oraz doniosłość dla prawidłowości rozstrzygnięcia jest w tym przypadku kluczowa.

Jako pierwsze z uchybień należy wskazać naruszenie przez Sąd Rejonowy zasady bezpośredniości w aspekcie formalnym, jak również w aspekcie materialnym.

Aspekt formalny sprowadza się do tego, iż organ procesowy, w tym przypadku sędzia orzekający w sprawie, powinien osobiście zetknąć się z materiałem dowodowym. Tymczasem, w realiach tej sprawy, początkowo sędzią referentem była SSR Aneta Żyłka-Kalicka i to przed nią złożono absolutnie wszystkie zeznania świadków oraz wyjaśnienia oskarżonego przeprowadzone na rozprawie głównej, wyrok wydała zaś SSR Magdalena Banasiuk. W aktach przedmiotowej sprawy brak jest jakiejkolwiek, chociażby krótkiej, informacji o przyczynach tej zmiany. W sytuacji, gdy dokonanie pozbawionych błędów ustaleń faktycznych opierało się na ocenie dowodów i przyznaniu wiary wyjaśnieniom oskarżonego K. T. i zeznaniom jego ojca – świadka H. T., lub też opozycyjnym w stosunku do nich zeznaniom pokrzywdzonego J. S. i świadka M. K., uczynienie zadość zasadzie bezpośredniości, umożliwiającej sędziemu osobistą obserwację osób relacjonujących o wydarzeniu opisanym w akcie oskarżenia, ich artykulacji, mimiki, gestykulacji oraz reakcji na odmienne depozycje, ma doniosłe znaczenie i ogromną wagę przez pryzmat art. 7 kpk.

Aspekt materialny zasady bezpośredniości nakazuje z kolei ustalać przebieg wydarzeń na podstawie dowodów pierwotnych, czyli pochodzących od źródła mającego bezpośredni kontakt z relacjonowanym faktem. Przeciwieństwem takich dowodów są dowody pochodne, czyli takie, które przeszły już przez kilka źródeł. Przepisy ustawy karnoprocesowej przewidują oczywiście szereg odstępstw dopuszczających stosowanie dowodów pochodnych. Jest to m.in. art. 392 § 1 kpk, zgodnie z którym wolno odczytywać na rozprawie głównej protokoły przesłuchania świadków i oskarżonych, sporządzone w postępowaniu przygotowawczym lub przez sądem albo w innym postępowaniu przewidzianym przez ustawę, gdy bezpośrednie przeprowadzenie dowodu nie jest niezbędne, a żadna z obecnych stron się temu nie sprzeciwia.

Zaznaczyć w tym miejscu należy, iż w ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy dopuścił się obrazy treści art. 392 § 1 kpk, podejmując decyzję o ujawnieniu w tym trybie zeznań świadków przesłuchanych przez poprzedniego referenta.

Jak orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 06 października 2006 r., sygn. III KK 42/06, jeżeli zeznania świadka dotyczą okoliczności o istotnym znaczeniu dla rozstrzygnięcia sprawy, a przy tym są sprzeczne z wyjaśnieniami oskarżonych lub innymi dowodami w sprawie, to nieodzowne jest bezpośrednie przeprowadzenie dowodu z tych zeznań na rozprawie głównej. Niedopuszczalne jest więc zastosowanie przepisu art. 338 § 1 kpk (obecnie art. 392 § 1 kpk) i odczytanie na jego podstawie protokołu przesłuchania danego świadka, sporządzonego przed rozprawą główną. Bezpośrednie przeprowadzenie dowodu przez sąd orzekający ma nader istotne znaczenie dla prawidłowej oceny dowodu, dokonania trafnych ustaleń faktycznych oraz dla poszanowania zasady bezpośredniości (LEX nr 202225).

Analogiczne stanowisko Sąd Najwyższy zajął w wyroku z dnia 18 czerwca 2015 r, sygn. IV KK 46/15, stwierdzając, iż nieprzesłuchanie w charakterze świadka oskarżyciela subsydiarnego i poprzestanie jedynie na odczytaniu w trybie art. 392 § 1 kpk jego zeznań złożonych w postępowaniu przygotowawczym stanowi naruszenie tego przepisu (LEX nr 1767070, KZS 2015/9/22).

Przechodząc do kolejnego uchybienia, dostrzeżonego przez Sąd Okręgowy, nie sposób również uznać, iż zaskarżony wyrok zapadł w wyniku uwzględnienia całokształtu okoliczności (art. 410 kpk), w szczególności w kontekście niewykorzystania dostępnych źródeł dowodowych. Stwierdzenia wymaga, iż o wiele szerszy zakres dowodowy miało postępowanie cywilne Sądu Rejonowego, Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych o sygn. IV P 148/14, czego doskonałym odzwierciedleniem jest chociażby uzasadnienie wyroku wydanego przez ten Sąd w sprawie o zaległe wynagrodzenie, gdzie ocenie podano np. zeznania córki pokrzywdzonego M. S. (1), czy też M. S. (2) (mieli oni być w firmie pokrzywdzonego w trakcie jego rozmowy z oskarżonym bezpośrednio po ujawnieniu faktu kradzieży), całkowicie pominięte w procesie karnym, wbrew art. 410 kpk i wbrew zasadzie bezpośredniości w aspekcie materialnym. Zdaniem Sądu Okręgowego, działanie z urzędu i przesłuchanie w/w świadka było w tym przypadku obowiązkiem Sądu ferującego wyrok w przedmiocie odpowiedzialności karnej oskarżonego. Notabene w pisemnych motywach wyroku Sąd Rejonowy nie pochylił się w ogóle nad kwestią dlaczego oskarżony K. T., który nie przyznawał się przecież do zarzucanego mu w a/o czynu, polegającego na kradzieży paliwa swojemu pracodawcy, wyraził zgodę na rozwiązanie umowy o pracę na mocy porozumienia stron.

Wskazania wymaga także, iż obdarzenie wiarą opinii biegłego odnośnie tego, iż oskarżony K. T. wracając z M. mógł spalić ilość podanego przez niego paliwa nie oznacza automatycznie, iż jego wyjaśnienia w tym zakresie są wiarygodne, w szczególności wobec braku odniesienia się do wskazanej przez prokuratora okoliczności w postaci zastania przez J. S. na podwórku oskarżonego baniaków z ropą, wykorzystywaną zarówno jako paliwo do samochodów ciężarowych , tzw. TIR-ów, samochodów osobowych typu diesel, jak również w rolnictwie do ciągników, traktorów i kombajnów. Podobnie, należy ocenić podzielenie przez Sąd karny ustaleń Sądu Pracy odnoszących się do tego, iż pokrzywdzony J. S. rzeczywiście nie zapłacił oskarżonemu za wykonaną pracę – nie warunkuje to automatycznie odrzucenia zeznań J. S. na okoliczność uprzedniej kradzieży paliwa, stanowiącej powód zwolnienia, jako niewiarygodnych. Zasada samodzielności jurysdykcyjnej, określona w art. 8 kpk, przesądza przecież o tym, iż Sąd karny samodzielnie rozstrzyga zagadnienia faktyczne i prawne oraz nie jest związany rozstrzygnięciem innego Sądu lub organu. Tymczasem, Sąd Okręgowy oddając się lekturze uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie mógł oprzeć się wrażeniu, iż właśnie w ten sposób, niejako automatycznie, postąpił Sąd Rejonowy oceniając zgromadzone w przedmiotowej sprawie dowody, w szczególności te osobowe, z góry dając wiarę tym dowodom, które przymiotem wiarygodności obdarzył Sąd pracy.

Odnosząc się do opinii mgr inż. M. P., biegłego z zakresu mechatroniki samochodowej, budowy i eksploatacji maszyn, budowy i eksploatacji pojazdów, diagnostyki pojazdów samochodowych, maszyn i urządzeń, mechaniki pojazdów i urządzeń, przypomnieć należy także, iż art. 5 § 2 kpk dotyczy wątpliwości jakich nie da się rozstrzygać w drodze oceny dowodów, a do takich nie należą wątpliwości możliwe do rozstrzygnięcia poprzez przyznanie wiary dowodom w postaci zeznań świadków, w tym przypadku J. S. i M. K.. W ocenie Sądu Okręgowego, poddanie w wątpliwość opinii biegłego, niezależnie od jej fachowości, stanowi niekiedy naturalną konsekwencję oceny całokształtu dowodów w ich wzajemnym powiązaniu. Bezkrytyczne czynienie na jej podstawie ustaleń faktycznych w sytuacji, gdy wnioskom w niej przedstawionym mogą przeczyć inne wiarygodne dowody i doświadczenie życiowe, wymaga szczególnej argumentacji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, której w przedmiotowej sprawie próżno szukać w pisemnych motywach rozstrzygnięcia.

Zaznaczyć należy, iż opracowana w sprawie opinia biegłego, na której Sąd oparł swoje ustalenia o braku sprawstwa oskarżonego, ma charakter czysto teoretyczny, gdyż sam oskarżony na k. 48 stwierdza, że spalanie było bardzo niskie w granicach 26 – 28 litrów paliwa na 100 km. Także wskazywana przez biegłego ilość paliwa pozostająca w dyspozycji oskarżonego (wywieziona z bazy przy wyruszeniu w trasę do M. oraz zakupiona do czasu powrotu na bazę) odbiega od ilości wskazanych nie tylko przez pokrzywdzonego, ale także oskarżonego. Biegły przyjmuje 1383,7 litrów w sytuacji, gdy pokrzywdzony (k. 61 – 62), a także oskarżony (k. 149a) przyjmują dużo większe ilości tego paliwa – odpowiednio 1628,7 l i 1678,5 l. Dlatego niezbędnym jest, dla rzetelnej oceny opinii bezsporne ustalenie ilości paliwa, która pozostawała w dyspozycji samochody kierowanego przez oskarżonego. Sąd Okręgowy zauważa nadto, iż wyliczenia na k. 62 wskazują na wyższą ilość paliwa, niż treść zeznań pokrzywdzonego składanych na rozprawie (k. 51) – dotyczy to paliwa, które według J. S. miało zostać skradzione przez oskarżonego. Jednakże kwestia ta nabiera znaczenia i stanie się aktualna tylko w razie ustalenia przez Sąd za wiarygodną wersję prezentowaną przez oskarżyciela posiłkowego.

Procedując po raz kolejny, Sąd Rejonowy w całości przeprowadzi postępowanie dowodowe, uwzględniając całokształt okoliczności tej sprawy i wszelkie możliwe źródła dowodowe, czyniąc to zgodnie z obowiązującymi przepisami kpk i unikając popełnionych wcześniej, a opisanych w przedmiotowych rozważaniach uchybień. Z należytą starannością pochyli się w szczególności nad ustaleniem ilości paliwa pozostającego w dyspozycji oskarżonego po powrocie z trasy, która to objętość skorelowana z aktualną w tamtym czasie ceną, oddziela odpowiedzialność karną za przestępstwo kradzieży z art. 278 § 1 kk oraz za wykroczenie z art. 119 § 1 kw. Po przeprowadzeniu w sposób prawidłowy postępowania dowodowego, Sąd Rejonowy dokona właściwej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, wyczerpująco wyjaśni które z dowodów i dlaczego obdarzył przymiotem wiarygodności, a które i z jakich powodów odrzucił, bezbłędnie ustali w sprawie stan faktyczny i wyda merytoryczne rozstrzygnięcie, a ewentualne pisemne uzasadnienie tego rozstrzygnięcia sporządzi w taki sposób, aby spełniało wszelkie wymogi procesowe określone w art. 424 § 1 i 2 kpk.

Z tych względów, w oparciu o dyspozycję art. 456 kpk w zw. z art. 437 § 2 kpk, Sąd Okręgowy orzekł jak w wyroku.