Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 855/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 12 lutego 2016 roku Sąd Rejonowy w Pabianicach zasądził od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w S. na rzecz powódki G. T. kwotę 3.510 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za okres od dnia 8 stycznia 2012r. do dnia 31 grudnia 2015r. oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych za okres od dnia l stycznia 20l0 r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałej części oraz orzekł o kosztach procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie w części oddalającej powództwo co do kwoty 1.600 zł zaskarżyła apelacją powódka, zarzucając mu:

- błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że powódka nie doznała szkody w majątku odpowiadającej różnicy pomiędzy teoretyczną wartością tzw. pozostałości po uszkodzonym pojeździe a rzeczywistą kwotą za jaką powódka sprzedała wrak uszkodzonego pojazdu, pomimo iż do akt sprawy został złożony dokument – faktura VAT wskazująca, iż pozostałości uszkodzonego pojazdu zostały zbyte przez powódkę za kwotę mniejszą niż wyliczona przez pozwanego teoretyczna wartość tzw. pozostałości po uszkodzonym pojeździe, a z zeznań świadka A. T. wynika, iż kwota uzyskana za przedmiotowy wrak była najwyższą kwotą za jaką udało się go sprzedać;

- naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. – poprzez nie rozważenie wszechstronnie całokształtu materiału dowodowego, co doprowadziło do błędnego ustalenia stanu faktycznego poprzez uznanie, iż przedłożony przez Powódkę dokument – faktura VAT oraz zeznania świadka A. T. nie są dowodami wystarczającymi do uznania, iż powódka doznała szkody majątkowej w wysokości odpowiadającej różnicy pomiędzy teoretyczną wartością tzw. pozostałości po uszkodzonym pojeździe a rzeczywistą kwotą za jaką powódka sprzedała wrak uszkodzonego pojazdu, a dowodem koniecznym dla wykazania szkody w majątku jest opinia biegłego z zakresu wyceny pojazdów mechanicznych, w sytuacji gdy okoliczność jaka była teoretyczna wartość tzw. pozostałości pojazdu nie miała dla rozstrzygnięcia sprawy istotnego znaczenia;

- naruszenie art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. – poprzez błędne nałożenie na Powódkę obowiązku wykazania poprzez dowód z opinii biegłego wartości pojazdu w stanie uszkodzonym w sytuacji, gdy Powódka przedkładając dokument – fakturę VAT wykazała, za jaką kwotę w rzeczywistości sprzedała tzw. pozostałości pojazdu, a pozwany nie wniósł żadnych wniosków dowodowych zmierzających do wykazania, iż kwota ta nie odpowiadała wartości tzw. pozostałości pojazdu,

- art. 6 k.c. – poprzez wadliwe przyjęcie, że ciężar wykazania, iż cena sprzedaży wraku samochodu nie odpowiada jego rzeczywistej wartości lecz jest zaniżona w stosunku do tej wartości nie obciąża strony pozwanej i wadliwą ocenę te to powód ma obowiązek w tej sytuacji wykazać, iż sprzedał pojazd za cenę niezaniżoną.

W oparciu o powyższe apelująca wniosła o zmianę wyroku i zasądzenie na jej rzecz od pozwanego kwoty 5.110 zł wraz należnymi odsetkami oraz o zwrot kosztów postępowania, w tym kosztów postępowania a instancję odwoławczą.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna.

Zaskarżone rozstrzygnięcie zostało wydane na podstawie prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, które to ustalenia Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne, jak również w następstwie bezbłędnie zastosowanych przepisów prawa materialnego.

Postawione przez apelującą zarzuty sprowadzają się w istocie do kwestionowania stanowiska Sądu I instancji, według którego powódka nie udowodniła rzeczywistej wartości pozostałości pojazdu bowiem przedłożona faktura VAT na kwotę 600 zł netto, za którą uszkodzony pojazd został sprzedany nie jest wystarczającym dowodem na okoliczność tej wartości. Uzasadniając ww. zarzut powódka wskazała, iż konieczność powołania biegłego na ww. okoliczność obciążała pozwaną, która kwestionowała wartość przyjętą w wyniku sprzedaży pojazdu.

W pierwszej kolejności za niezasadny - w powyższym zakresie – należało uznać zarzut apelującej naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., gdyż nie zdołała ona wykazać, że ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego została dokonana wbrew regułom wynikającym z tego przepisu. Należy w tym miejscu podkreślić, że tylko w razie pogwałcenia reguł logicznego rozumowania bądź sprzeniewierzenia się zasadom doświadczenia życiowego, może mieć miejsce skuteczne kwestionowanie swobody oceny dowodów. Tego rodzaju uchybień nie sposób się dopatrzyć w stanowisku Sądu I instancji. Według Sądu Okręgowego, ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, Sąd Rejonowy wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego nie wynika bowiem wysokość szkody, jaką poniosła powódka w związku z wypadkiem. Stosownie do art. 6 k.c., ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. W postępowaniu cywilnym reguła ta została powtórzona w art. 232 k.p.c., zgodnie z którym strony są zobowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne.

Należy przy tym podkreślić, iż sprzedaż pozostałości pojazdu za kwotę 600 zł nie świadczy, że szkoda w majątku powódki to różnica pomiędzy wyceną pozostałości, której nie dokonano (nie zgłoszono bowiem wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego), a uzyskaną sumą za sprzedaż. Przy istniejącej rozbieżności między wysokością uzyskanej ceny ze sprzedaży a ustaloną w toku postępowania likwidacyjnego wartością rynkową pozostałości, powódka powinna wykazać rzeczywistą wartość pozostałości wnosząc o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego.

Sąd I instancji nie dysponował bowiem wiedzą specjalistyczną w zakresie wyceny pojazdów jak i pozostałości po tych pojazdach. Tym bardziej, że – jak wskazał Sąd I instancji- cena uzyskana ze sprzedaży rzeczy nie musi odzwierciedlać jej rzeczywistej wartości. Z zeznań świadka A. T. – wbrew stanowisku powódki – wynika, że ogłosił sprzedaż auta za kwotę 2.000 zł i były telefony, choć nikt konkretnie się nie zgłosił, zaś w infolinii ubezpieczyciela wskazali, że odkupią pozostałość za 3.500 zł. Przy czym, powódka mogąc nie być zainteresowaną podejmowaniem starań zbycia pojazdu za rozsądną cenę, mogła go sprzedać za kwotę zaniżoną.

Mając powyższe na uwadze uznać należy, że żaden z podniesionych przez apelującego zarzutów nie okazał się zasadny. W tym stanie rzeczy apelacja pozwanej na podstawie art. 385 k.p.c. podlegała oddaleniu.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego w punkcie 2 wyroku oparto o treść art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. zasądzając od powódki na rzecz pozwanej kwotę 600 zł tytułem wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika procesowego, którego wysokość ustalono w oparciu o § 2 pkt. 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt. 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800).