Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI P 486/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 września 2016 r.

Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSR Agnieszka Turowska

Ławnicy:

Małgorzata Rzechuła, Jolanta Klimowicz – Pokusa

Protokolant:

Edyta Głogowska-Król

po rozpoznaniu w dniu 22 września 2016 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa B. P.

przeciwko Szpital (...) Sp. z o.o. w G.

o przywrócenie do pracy i zasądzenie wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od B. P. na rzecz pozwanego Szpitala (...) spółki zoo w G. kwotę 1860 zł ( słownie: tysiąc osiemset sześćdziesiąt ) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

UZASADNIENIE

Powódka B. P. pozwem z dnia 02 lipca 2016r. skierowanym przeciwko Szpitalowi (...) domagała się zasądzenia na swoją rzecz odszkodowania w wysokości 9018 zł. Uzasadniając swój pozew wskazała ,że przyczyna podana w oświadczeniu o wypowiedzeniu jej umowy o pracę była nieprawdziwa oraz naruszająca jej dobre imię. Jako powód swoich problemów w pracy podała niewłaściwe relacje z J. H. , która była jej bezpośrednią przełożoną i według powódki mściła się na niej za czasy studium medycznego do którego razem uczęszczały .

pozew k: 2-15

Następnie w piśmie procesowym z dnia 21 lipca 2015 r powódka zmieniła pozew domagając się przywrócenia do pracy oraz zasądzenia wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy .

( dowód: pismo z dnia 21 lipca 2015 r k: 19-30)

Pozwany Szpital (...)Sp. z o. o. w odpowiedzi na pozew domagał się oddalenia powództwa w całości wskazując, że wypowiedział powódce umowę o prace zawartą na czas nieokreślony z powodu naruszenia zasad współżycia społecznego i ustalonego porządku pracy, skutkującego konfliktami w środowisku pracy zarówno z bezpośrednim przełożonym jak i współpracownikami.

Pozwany w uzasadnieniu wskazał, że powódka nie uznawała hierarchii służbowej, przyjmując, iż długoletniej pracownicy zatrudnionej u pozwanego od roku 1982 przysługiwał monopol na nieomylność.

odpowiedź na pozew k. 33-68

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

B. P. była zatrudniona w pozwanym szpitalu na podstawie umów o pracę od dnia 1 sierpnia 1982 r początkowo na stanowisku technika elektroradiologii a następnie starszego technika RTG.

( dowód: umowy o pracę z dnia 1 sierpnia 1982 r, 1 marca 1996 r , 1 lipca 1996 r ,1 stycznia 1997 r r akta osobowe cz. B k:1,44,45,51, przesłuchanie powódki B. P. protokół z dnia 10 listopada 2015 r k: 100-101 adnotacje 00:02:51- 00 :19:16 transkrypcja 116-119, protokół z dnia 22 września 2016 r k: 144-145 adnotacje 00:27:45-00:59:46)

Przełożona powódki wysoko oceniała jej pracę . W opinii okresowej z 2012 r oceniono ją na 68 punktów na 84 możliwe. We wnioskach wskazywała ,że powódka jest osobą pracowitą i posiada dużą wiedzę w pracy z dziećmi . Powódka nie zgodziła się z tą oceną co do punktów dotyczących jej dyspozycyjności i otwarcia na rady , sugestie , uwagi ocenionych na 3 . W następnej dokonanej w 2014 r uzyskała 78 . B. P. ją podpisała i nie zgłosiła żadnych zastrzeżeń. Natomiast co do kolejnej dokonanej w lutym 2015 r powódka uzyskała 77 punktów i odmówiła podpisu pod kwestionariuszem okresowej oceny pracownika. Wówczas jej przełożona J. H. próbowała jeszcze raz poprosić o podpisanie oceny przez B. P. w obecności dr. M.. Powódka obrzuciła ją wówczas stekiem obelg , posądziła o mobbing, kłamstwa , nastawianie personelu przeciwko niej i rozpowszechnianie w szpitalu informacji na temat matki powódki. Powódka mówiła to podniesionym głosem przez co były one słyszalne także przez pacjentów. J. H. żeby uniknąć eskalacji konfliktu zawyżała oceny powódce.

(dowód: oceny okresowa k: 108, 117,119- akta osobowe cz. B k: 108 , pismo z dnia 3 stycznia 2015 r akta osobowe cz. B , przesłuchanie powódki B. P. protokół z dnia 10 listopada 2015 r k: 100-101 adnotacje 00:02:51- 00 :19:16 transkrypcja 116-119, protokół z dnia 22 września 2016 r k: 144-145 adnotacje 00:27:45-00:59:46, zeznania J. H. protokół z dnia 12 kwietnia 2016 r k: 127-128 adnotacje 00:02:14 00:22:35 , zeznania A. M. protokół z dnia 12 kwietnia 2016 r adnotacje 02:07:19-02:27:59 k: 135-137 )

J. H. zwróciła uwagę powódce uwagę przy pacjencie ponieważ źle go zarejestrowała . Błąd powódki polegał na tym ,że wcześniej nie ustaliła z nim, czy jego wizyta jest odpłatna czy nie.

( dowód: zeznania J. H. protokół z dnia 12 kwietnia 2016 r k: 127-128 adnotacje 00:02:14 00:22:35, przesłuchanie powódki B. P. protokół z dnia 10 listopada 2015 r k: 100-101 adnotacje 00:02:51- 00 :19:16 transkrypcja 116-119, protokół z dnia 22 września 2016 r k: 144-145 adnotacje 00:27:45-00:59:46)

U pozwanego był sejf w którym umieszczane były składki pracowników po 2 złote miesięcznie. Było tam około 150 zł . J. H. któregoś dnia szukała do niego kluczy. Pytała o nie wszystkich pracowników w tym i powódkę. Po kilku dniach została poproszona do dr M. na rozmowę w celu wyjaśnienia dlaczego posądza powódkę o zabranie kluczy. Powódka zarzucała jej, że obmawia jej rodzinę i szykanuje.

( dowód: zeznania J. H. protokół z dnia 12 kwietnia 2016 r k: 127-128 adnotacje 00:02:14 00:22:35, przesłuchanie powódki B. P. protokół z dnia 10 listopada 2015 r k: 100-101 adnotacje 00:02:51- 00 :19:16 transkrypcja 116-119, protokół z dnia 22 września 2016 r k: 144-145 adnotacje 00:27:45-00:59:46)

B. P. pismem z dnia 20 listopada 2013 r zwróciła się do doktor M. w którym poinformowała ją ,że docierają do niej drogą nieoficjalną informacje na jej temat , które nie są prawdziwe. Wskazała, że przedstawia się jej osobę w sposób , który narusza jej dobre imię .

( dowód: pismo z dnia 23 listopada 2013 r k: 28)

Powódka w dniu 22 września 2014 r wysłała do doktor K. sms-a o następującej treści: „Pani Doktor, ponieważ sytuacja jest nie do zniesienia , postanowiłam zapytać E. S. , czy jej w czymś uchybiłam, czy coś złego zrobiłam . Usłyszałam ,że nic takiego nie miało miejsca więc zapytałam ją dlaczego napuszcza personel na mnie i manipuluje w ukryty tchórzliwy sposób. Nie jestem głupia , żeby się nie zorientować i nie poukładać sobie faktów. E. odesłała mnie na rozmowę do J. H. ,czyli J. ma teraz pod nieobecność O. S. narzędzie w E. do swoich niecnych gierek . Personel odnosi się do mnie wrogo, lekceważąco a nawet z niechęcią mimo, że jestem życzliwa, uprzejma i kulturalna . Bardzo często podkreślają to sami rodzice przychodzący z dziećmi na zdjęcie . Przekazałam E. ,apel i przesłanie , żeby uszanowała mój spokój i pozwoliła mi spokojnie pracować. Pani Doktor powtórzę jeszcze raz sytuacja jest nie do zniesienia . Zaczynam odczuwać skutki tych podłości na zdrowiu zarówno ze strony E. , a za nią stoi J. , która skłóca personel i podżega do nienawiści zamiast motywować i zachęcać do rozwoju”.

( dowód: sms k: 23-25)

Pismem z dnia 29 kwietnia 2015 r Kierownik Zespołu Techników J. H. poinformowała Zastępcę dyrektora ds. Medycznych Naczelnego lekarza szpitala ,że w dniu 27 kwietnia 2015 r zauważyła dziwne zachowanie powódki polegające na tym ,że najpierw pokazała język salowej a po przebraniu w fartuch dosiadła się do swojej przełożonej i kolegi J. w dyżurce następnie wzięła swój telefon komórkowy do ręki i zachowywała się tak jakby ich filmowała i robiła zdjęcia . Następnie zrobiła zdjęcie Panu J. i je gdzieś wysłała . Poinformowała także o tym fakcie dr M. która także potwierdziła ,że zauważyła dziwne zachowania powódki polegające na tym ,że miała „ dziwne groźne spojrzenie”, czasami śpiewała , gwizdała i podskakiwała. Wskazała również, że wcześniej też zdarzały się takie incydenty.

( dowód: pismo z dnia 29 kwietnia 2015 r k: 57 zeznania J. H. protokół z dnia 12 kwietnia 2016 r k: 127-128 adnotacje 00:02:14 00:22:35, przesłuchanie E. S.protokół z dnia 12 kwietnia 2016 r k: 128-130, zeznania A. M. protokół z dnia 12 kwietnia 2016 r adnotacje 02:07:19-02:27:59 k: 135-137 )

5 maja 2015 r odbyło się zebranie zespołu ds. etyki w sprawie pisma z dnia 29 kwietnia 2015 r dotyczącego problemów w Pracowni Rentgenodiagnostyki Ogólnej. Ustalono po zapoznaniu się z sytuacją ,że nie ma ona podłoża moralnego ani etycznego a dotyczy jedynie relacji interpersonalnych oraz trudności w komunikacji zespołu pracowni. Przeprowadzono szkolenie na temat komunikacji i zaproponowano spotkanie głównego przełożonego w obecności przedstawicieli zespołu z powódką celem wyjaśnienia zaistniałej sytuacji oraz dalszą pomoc w rozwiązywaniu problemu .

( dowód: pismo k:58, zeznania J. H. protokół z dnia 12 kwietnia 2016 r k: 127-128 adnotacje 00:02:14 00:22:35 )

07 maja 2015 r odbyło się spotkanie dyrektora ds. medycznych M. K. z powódką , która mówiła o pogorszeniu kondycji psychofizycznej , którą wiąże z atmosferą panującą w pracy . Pani dyrektor poprosiła o przedstawienie informacji na piśmie i zaproponowała powódce konsultację psychiatryczną.

( dowód: protokół z dnia 07 maja 2015 r k: 59, przesłuchanie powódki B. P. protokół z dnia 10 listopada 2015 r k: 100-101 adnotacje 00:02:51- 00 :19:16 transkrypcja 116-119, protokół z dnia 22 września 2016 r k: 144-145 adnotacje 00:27:45-00:59:46)

B. P. została skonsultowana psychiatrycznie. Lekarz nie stwierdził przeciwwskazań psychologicznych do pracy na stanowisku starszy technik elektroradiologii.

( dowód : zaświadczenie k: 122 akta osobowe cz.B)

B. P. wszelkie sugestie dotyczące pracy odbierała bardzo osobiście i traktowała jako poniżenie , krytykę, pokazanie ,że czegoś nie wie Potrafiła po kilku dniach wracać do sprawy i żądać wyjaśnień. Zdarzało jej się przyjść do pracy nie na swój dyżur żeby wyjaśnić jakieś kwestie, które ją aktualnie nurtują. Nie akceptowała swojej przełożonej J. H. i podważała jej decyzje. Mówiła ,że kierownik nie spełnia oczekiwań. Zachowanie powódki miało wpływ na pozostałych członków zespołu , część z nich broniła się przed wspólnym dyżurem. Osoby które były odpowiedzialne za wprowadzenie prawidłowych procedur postępowania odbierała jako wywyższające się. Powódka czasami była wybuchowa, podenerwowana i wówczas lepiej było się do niej nie zwracać. J. H. nie stosowała wobec niej przemocy psychicznej.

( dowód: pismo J. E. k: 60, pismo M. J.k:61, pismo E. S.k:62, pismo M. M. k:63, przesłuchanie powódki B. P. protokół z dnia 10 listopada 2015 r k: 100-101 adnotacje 00:02:51- 00 :19:16 transkrypcja 116-119, protokół z dnia 22 września 2016 r k: 144-145 adnotacje 00:27:45-00:59:46, zeznania J. H. protokół z dnia 12 kwietnia 2016 r k: 127-128 adnotacje 00:02:14 00:22:35, przesłuchanie E. S. protokół z dnia 12 kwietnia 2016 r k: 128-130, przesłuchanie J. E. protokół z dnia 12 kwietnia 2016 r k :130-132 adnotacje 00:57:05-01-:24:05, przesłuchanie M. J. protokół z dnia 12 kwietnia 2016 r k:132-133 adnotacje 01:25:37-01:37:43, przesłuchanie M. M.protokół z dnia 12 kwietnia 2016 r adnotacje 00:38:30-01:50:49 k 133-134, przesłuchanie A. I. protokół z dnia 12 kwietnia 2016 r k 134-135 adnotacje 01:57:3902:04:26 , zeznania A. M. protokół z dnia 12 kwietnia 2016 r adnotacje 02:07:19-02:27:59 k: 135-137 )

Powódka w 2007 r zaatakowała E. S. werbalnie w czasie którego zgłaszała zarzuty dotyczące jej pracy i usposobienia oraz rodziny. Drugi raz powódka zażądała od niej rozmowy przy świadku , koleżanka jednak odmówiła . Kiedy E. S. zapytała o co chodzi B. P. odpowiedziała jej : „ że dobrze wie o co chodzi” świadek jednak tego nie wiedziała . Postanowiła unikać z nią kontaktów ale wówczas powódka przyszła do pracy specjalnie na jej dyżur żeby porozmawiać ale nic nie powiedziała . Pracownicę J. E. nazwała „ świętą krową” tylko z tego powodu ,że była jedynaczką. Na pytanie zadane przez M. J.: „ czy coś się stało?” odpowiedziała : „ na człowieku czapka gore” Kiedy raz zrobił za nią zdjęcie rentgenowskie dziecku , które już było do tego przygotowane, po powrocie zrobiła awanturę i powiedziała ,że nie chce z nim więcej pracować . Kiedy w okresie świątecznym M. M. poprosiła ją o wprowadzenie jakiejś procedury to po około dwóch tygodniach powódka podczas gdy wychodziła z pracy zarzuciła jej podjęcie tej decyzji , pytała kim jest by to robić i co tu w ogóle robi .To był napastliwy monolog. Po jakimś czasie jednak sama przyznała , że ta procedura była prawidłowa . Zdarzyło się również ,że powódka do pani M.- M. powiedziała: „że musimy porozmawiać na temat twojego zachowania” ale nie rozwinęła dalej tego tematu. Takie sytuacje zdarzały się kilkakrotnie.

( dowód: przesłuchanieE. S. protokół z dnia 12 kwietnia 2016 r k: 128-130, przesłuchanie J. E. protokół z dnia 12 kwietnia 2016 r k :130-132 adnotacje 00:57:05-01-:24:05, przesłuchanie M. J.protokół z dnia 12 kwietnia 2016 r k:132-133 adnotacje 01:25:37-01:37:43, przesłuchanie M. M. protokół z dnia12 kwietnia 2016 r adnotacje 00:38:30-01:50:49 k 133-134 )

Miała miejsce taka sytuacja ,że powódka zapomniała o swoim dyżurze, zastąpiła ją wówczas koleżanka. B. P. później nakrzyczała na nią za to ,że do niej nie zadzwoniła i nie przypomniała. Zarzuciła także E. S. ,że ta wymyła w jej zastępstwie ciemnie i się podpisała po to aby na nią donieść.

( dowód: przesłuchanie E. S. protokół z dnia 12 kwietnia 2016 r k: 128-130)

B. P. twierdziła ,że J. H. manipuluje innymi pracownikami , kłamie i donosi „wyżej”. Jej niechęć do przełożonej w ostatnim czasie przed wypowiedzeniem się nasiliła i zaczęła przybierać formę werbalnej agresji.

( dowód: przesłuchanie J. E. protokół z dnia 12 kwietnia 2016 r k : 130-132)

Pismem z dnia 25 maja 2015 r pełnomocnik B. P. wezwał J. H. do zaprzestania naruszania dóbr osobistych powódki oraz zamieszczenia i opublikowania na stronie internetowej Szpitala przeprosin skierowanych do B. P. w terminie 3 dni . Wskazał ,że przełożona powódki narusza zasady współżycia społecznego poprzez jej szykanowanie, przejawianie napastliwego zachowania , opowiadanie o życiu prywatnym powódki pracownikom szpitala , przedstawianie jej osoby w świetle która narusza jej dobre imię w obecności pracowników oraz dyrekcji, w sposób nieuzasadniony krytykuje oraz upominana powódkę w obecności pacjentów, nakłania pracowników do wrogości wobec niej, narażając przy tym powódkę na utratę zaufania niezbędnego do prawidłowego wykonywania zawodu, a także na ogromy stres przekładający się zarówno na życie zawodowe jak i prywatne.

( dowód: pismo z dnia 25 maja 2015 r k: 13-14)

Prezes zarządu pozwanej spółki w odpowiedzi na to pismo zwrócił się do J. H. o zajęcie stanowiska w przedmiocie możliwości dalszej współpracy z powódką po jej wysłuchaniu.

( dowód: pismo z dnia 3 czerwca 2015 r k: 64)

W odpowiedzi na nie kierownik powódki wskazała ,że nie widzi możliwości dalszej współpracy z powódką wskazując ,że zarzuty formułowane pod jej adresem przez B. P. są wytworem jej wyobraźni . Dodatkowo podniosła ,że powódka wielokrotnie podważała jej autorytet w obecności innych pracowników.

( dowód: pismo z dnia 09 czerwca 2015 r k: 680

Pozwany poinformował (...) o zamiarze rozwiązania z powódką umowy o pracę w piśmie z dnia 15 czerwca 2015 r podając przyczyny złożenia tego oświadczenia woli . Związki zawodowe nie zajęły stanowiska w tej sprawie .

( dowód; pismo z dnia 15 czerwca 2015 akta osobowe cz.C k: 6, przesłuchanie powódki B. P. protokół z dnia 10 listopada 2015 r k: 100-101 adnotacje 00:02:51- 00 :19:16 transkrypcja 116-119, protokół z dnia 22 września 2016 r k: 144-145 adnotacje 00:27:45-00:59:46))

B. P. w dniu 25 czerwca 2015 r otrzymała do pozwanego oświadczenie o wypowiedzeniu jej umowy o pracę w którym wskazano, że przyczyną jego złożenia było uporczywe nękanie współpracowników niepohamowanymi atakami agresji. Zarzucono ,że w czasie urządzanych przez powódkę awantur wygłaszała komentarze nie odnoszące się do sposobu wykonywania pracy, a związane czasem z prywatną sytuacją zaatakowanej osoby lub naruszające jej godność . Dodatkowo dopuszczała się przykrych komentarzy wobec współpracowników.

W uzasadnieniu powołano ,że współpracownicy nigdy nie wiedzieli jakiego zachowania mogą się spodziewać po powódce. Po awanturach byli roztrzęsieni, a ich stan emocjonalny utrudniał im należyte wykonywanie swoich obowiązków. Brak przewidywalności zachowań powódki sprawiał , że w trakcie jej obecności w pracy atmosfera w zespole byłą napięta, współpracownicy bali się odzywać aby nie dać powódce powodu do niezadowolenia. Swoim zachowaniem, według pracodawcy , doprowadza do sytuacji , w których pracownicy obawiali się pełnić z nią dyżur lub przychodzić na zmianę . Podkreślono ,że atmosfera w pracy jest jednym z kluczowych czynników mających wpływ na poziom i jakość jej wykonywania. Zachowanie powódki doprowadzało pozostałych współpracowników do ciągłej niepewności i niepokoju a nawet lęku przez zastraszaniem z jej strony , co w dalszej konsekwencji znajdowało odbicie w życiu prywatnym tych osób. Wskazano ,że zachowanie powódki prowadziło do dezorganizacji pracy osób z nią współpracujących i znacząco utrudniało innym pracę.

Jako drugi powód złożenia oświadczenia przez pracodawcę wskazano nieprzestrzeganie obowiązującej w miejscu pracy hierarchii służbowej i problem powódki z podporządkowaniem się przełożonym lub osobom pełniącym określone funkcje. W szczególności dotyczyło do relacji z przełożonym – Kierownikiem Zespołu Technikw RTG J. H. i Inspektorem Ochrony Radiologicznej M. M.. Wskazano ,że w stosunku do J. H. powódka wykazuje postawę nieprzyjazną, kwestionuje jej kompetencje. Często pod jej nieobecności głośno krytykuje jej postępowanie i sposób organizacji przez nią pracy zespołu . Według pozostałych pracowników krytyka ta jest nieuzasadniona a jej źródłem jest brak zgody powódki na podporządkowanie się przełożonej. Swoim zachowaniem według pozwanego powódka doprowadziła do tego ,że osoby do tego uprawnione bały się zwrócić jej uwagę lub poprosić o wykonanie polecenia.

(dowód: oświadczenie woli pozwanego akta osobowe cz. C k:7-8 przesłuchanie powódki B. P. protokół z dnia 10 listopada 2015 r k: 100-101 adnotacje 00:02:51- 00 :19:16 transkrypcja 116-119, protokół z dnia 22 września 2016 r k: 144-145 adnotacje 00:27:45-00:59:46)

Po zwolnieniu powódki jest lepsza atmosfera w pracy .

( dowód: zeznania J. H. protokół z dnia 12 kwietnia 2016 r k: 127-128 adnotacje 00:02:14 00:22:35, przesłuchanieE. S.protokół z dnia 12 kwietnia 2016 r k: 128-130, przesłuchanie J. E. protokół z dnia 12 kwietnia 2016 r k :130-132 adnotacje 00:57:05-01-:24:05, przesłuchanie M. J.protokół z dnia 12 kwietnia 2016 r k:132-133 adnotacje 01:25:37-01:37:43)

Średnie miesięczne wynagrodzenie powódki obliczone jak ekwiwalent za urlop wynosiło 3400 zł .

( dowód: zaświadczenie o zarobkach k: 29)

Sąd Rejonowy zważył , co następuje:

Sąd ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie dokumentów prywatnych znajdujących się w aktach sprawy oraz na podstawie akt osobowych powódki . Sąd dał im wiarę w całości, albowiem ich prawdziwość i autentyczność nie budziła wątpliwości, jak również nie zostały one w tym zakresie zakwestionowane przez strony postępowania.

Dokumenty prywatne Sąd ocenił na podstawie art. 245 k.p.c. zgodnie z którym dokument prywatny stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała złożyła oświadczenie w nim zawarte.

Ponadto Sąd oparł się na zeznaniach świadków J. H., E. S., J. E., M. J., M. M., A. M.. Sąd uznał je za wiarygodne bowiem były logiczne, konsekwentne, spójne i wzajemnie się uzupełniały tworząc logiczną całość.

W szczególności zeznania świadków potwierdziły, że powódka w czasie pracy zakłócała atmosferę i prawidłową współpracę między pracownikami. Powódka wbrew obowiązującym normom i zasadom w czasie i miejscu pracy obrażała zarówno bezpośredniego przełożonego – świadka J. H., jak i pozostałych pracowników. Przy tym kwestionowała wydawane polecenia związane z wykonywaniem pracy w sposób zalecany przez przełożoną. Także pod jej nieobecność, głośno krytykowała jej postępowanie i sposób organizacji pracy zespołu. W ocenie świadków takie zachowania powódki były ze wszechmiar nieuzasadnione.

Świadkowie również zgodnie wyjaśnili, że powódka nie uznawała hierarchii służbowej, przyjmując, iż jako długoletniej pracownicy zatrudnionej u pozwanego od roku 1982r. przysługiwał jej monopol na nieomylność. Nadto, powódka nie uznawała okresowych ocen pracownika i właściwie każdorazowo odmawiała podpisania kwestionariusza. Swoje niezadowolenie wyrażała złością i awanturami. Świadkowie potwierdzili, że postępowanie powódki wprowadzało niekończącą się sytuację stresową, wynikającą z jej niepohamowanych wybuchów agresji. Atmosfera w Zespole była napięta, a świadkowie po prostu bali się w obecności powódki odzywać, aby nie dać jej powodu do niezadowolenia.

Sąd po części oparł się na zeznaniach zawnioskowanego przez powódkę świadka A. I.w zakresie jej przyznania, że powódka była bardzo dobrym specjalistą. Sąd jednak wziął pod uwagę okoliczność, iż świadek nie mógł do końca wiedzieć, co sam przyznał, jaka panowała atmosfera w Zespole, z uwagi na to, iż w tym czasie, gdy powódka miała największe zastrzeżenia i uwagi co do samej atmosfery w pracy i konfliktu z przełożoną, świadek łącznie przebywał przez 2,5 roku na urlopie macierzyńskim. Co więcej także ten świadek nie potwierdził aby pani H. stosowała przemoc psychiczną wobec powódki.

Sąd pominął natomiast zeznania M. K. z uwagi na to ,że świadek sama przyznała ,że obiektywnie trudno dojść kto był winien tej sytuacji. Potwierdziła ,że B. P. jest osobą delikatną i emocjonalną . Wskazała jednocześnie , nie była świadkiem niewłaściwych zachowań pani H. wobec powódki a także ,że pracownicy mówili jej o zachowaniu B. P. . W świetle tych twierdzeń należy uznać ,że świadek nie miała bezpośredniej wiedzy na temat relacji panujących w tym zespole i w związku z tym jej ocenę sytuacji należy uznać za prywatne dywagacje i domysły na temat tego co się tam działo oparte jedynie na subiektywnych relacjach obu stron konfliktu

Za niewiarygodne należy natomiast uznać twierdzenia powódki, że działanie pozwanego odbywało się w celu jej poniżenia oraz doprowadzenia do jej zwolnienia, a jej bezpośrednia przełożona wykorzystywała ją i innych pracowników Radiologii przez zastraszanie oraz stosowanie terroru psychicznego. Za takim stanowiskiem przemawia to, że oprócz powódki żaden z innych pracowników nie czuł się wykorzystywany i zastraszany przez inne osoby, aniżeli powódkę. Świadkowie przyznali, że to właśnie zachowanie powódki doprowadzało do napiętej atmosfery w pracy. Pozostali pracownicy bali się powódki i jej reakcji i w dalszym okresie nie inicjowali rozmów z powódką, ogranicząc je do minimum z racji współpracy służbowej. Świadkowie sami przyznali, iż powódka była bardzo dobrym, długoletnim pracownikiem, jednak w ostatnim czasie bardzo nerwowym i nieprzewidywalnym w swoich reakcjach. Strona powodowa bowiem na tę okoliczność nie przedstawiła żadnych dowodów, a świadkowie przesłuchani potwierdzili jednogłośnie, jakie napięcie stwarzała w miejscu pracy.

Zdaniem Sądu Rejonowego powództwo B. P. nie zasługiwało na uwzględnienie .

Zgodnie z art. 45 § 1 k.p. w razie ustalenia, że wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony jest nieuzasadnione lub narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę, sąd pracy - stosownie do żądania pracownika - orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia, a jeżeli umowa uległa już rozwiązaniu - o przywróceniu pracownika do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowaniu. Wadliwość wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony zachodzi zarówno wówczas, gdy zostało ono dokonane z naruszeniem wymagań przewidzianych przepisami prawa pracy, jak i wówczas, gdy wypowiedzenie było nieuzasadnione. Na gruncie niniejszej sprawy zdaniem Sądu wszystkie warunki formalne przy rozwiązywaniu umowy o pracę z powódką zostały przez pozwanego zachowane. Pozwany bowiem zachował formę pisemną, wskazał przyczynę wypowiedzenia, pouczył powódkę o przysługującym jej prawie wniesienia odwołania oraz skutecznie doręczył powódce wypowiedzenie w taki sposób, że mogła ona zapoznać się z jego treścią.

W świetle powyższego zadaniem Sądu było ustalenie, czy wskazane przez pozwanego w piśmie z dnia 17 sierpnia 2015r. przyczyny rozwiązania umowy o pracę były rzeczywiste i czy uzasadniały wypowiedzenie jej umowy o pracę. Zgodnie z ugruntowanym w tej mierze orzecznictwem, przyczyna rozwiązania umowy o pracę podana przez pracodawcę powinna być rzeczywista i konkretna oraz uzasadniona nie tylko interesem zakładu pracy, ale również interesem pracownika. Z oświadczenia pracodawcy powinno wynikać w sposób niebudzący wątpliwości, co jest istotą zarzutu stawianego pracownikowi i usprawiedliwiającego rozwiązanie z nim stosunku pracy (wyrok SN z dnia 15 listopada 2006r., I PK 112/06). Konkretność wskazania przyczyny uzasadniającej wypowiedzenie umowy o pracę należy oceniać z uwzględnieniem innych, znanych okoliczności uściślających tę przyczynę (wyrok SN z dnia 2 września 1998r., I PKN 271/98). W tym zakresie przy ocenie przyczyn wypowiedzenia umowy o pracę należy mieć na uwadze nie tylko słowny sposób użycia przyczyny w oświadczeniu pracodawcy, ale także okoliczności, do których się ono odnosi. W określonych okolicznościach faktycznych nawet ogólne ujęcie przyczyny może nie doprowadzić do jakichkolwiek wątpliwości co do tego, do jakiego konkretnie zachowania pracownika przyczyna jest odnoszona. Jeżeli zatem w danych okolicznościach faktycznych ogólne ujęcie przyczyny rozwiązania umowy o pracę nie budzi wątpliwości, w szczególności, gdy nie mogło żadnych wątpliwości budzić u pracownika, co do tego, z jakim zachowaniem, czy też zachowaniami, które miały miejsce w określonym czasie, łączy się ta przyczyna, to należy uznać, że spełnione jest wymaganie z art. 30 § 4 k.p. Celem regulacji zawartej w art. 30 § 4 k.p. jest umożliwienie pracownikowi obrony przed zwolnieniem z pracy.

Postępowanie sądowe powinno koncentrować się wokół przyczyny wskazanej przez pracodawcę w oświadczeniu o wypowiedzeniu umowy o pracę oraz konieczności ustalenia wymaganego przez nią przymiotu prawdziwości i konkretności, a przede wszystkim ustalenia, czy uzasadniała ona wypowiedzenie pracownikowi umowy o pracę. Przy czym podkreślenia wymaga, że ciężar udowodnienia przyczyny spoczywa na pracodawcy (wyrok SN z dnia 5 lutego 1998r., I PKN 519/97, OSNAPi US 1999, nr 2, poz. 48; podobnie wyrok SN z dnia 17 lutego 1998r., I PKN 524/97).

Wynikający z art. 30 § 4 k.p. wymóg wskazania przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony jest ściśle związany z możliwością oceny jego zasadności w rozumieniu art. 45 § 1 k.p. Wskazanie tej przyczyny lub przyczyn przesądza o tym, że spór przed sądem pracy może się toczyć tylko w ich granicach. Okoliczności podane pracownikowi na uzasadnienie decyzji o rozwiązaniu stosunku pracy, a następnie ujawnione w postępowaniu sądowym, muszą być takie same, zaś pracodawca pozbawiony jest możliwości powoływania się przed organem rozstrzygającym spór na inne przyczyny mogące przemawiać za zasadnością wypowiedzenia umowy.

Wymaga podkreślenia, iż wypowiedzenie umowy o pracę stanowi zwykły sposób jej rozwiązania. Przyczyna wypowiedzenia nie musi w związku z tym mieć szczególnej wagi czy nadzwyczajnej doniosłości. Nie oznacza to przyzwolenia na arbitralne, dowolne i nieuzasadnione lub sprzeczne z zasadami współżycia społecznego wypowiedzenie umowy o pracę.

Na gruncie niniejszej sprawy należało zatem poddać weryfikacji wskazane przez pozwanego przyczyny, które w jego ocenie stanowiły podstawę do rozwiązania z powódką umowy o pracę. W realiach niniejszej sprawy Sąd uznał, że pozwany wykazał, iż podane powody rozwiązania z powódką stosunku pracy były jak najbardziej uzasadnione i rzeczywiste. Pozwany przedstawił materiał dowodowy, który potwierdził zasadność postawionych powódce zarzutów.

Uznać należy, że uzasadniały one także złożenie oświadczenia woli przez pracodawcę. Zwłaszcza, że atmosfera w zakładzie pracy jaką stworzyła powódka negatywnie oddziaływała na cały Zespół. Ponadto, powódka nie potrafiła się pogodzić, że ma nad sobą osobę bezpośrednio przełożoną w osobie J. H., co wynikało z założenia zadań komórek organizacyjnych i nie jest novum w zakresie relacji zawodowych. Naczelną zasadą przyjmowanych metodologii opisów struktur organizacyjnych zakładu jest hierarchia podporządkowania stanowisk, czy komórek organizacyjnych.

Należy w tym miejscu podkreślić, iż podległość służbowa to istota stosunku pracy, której nie sposób zakwestionować. Powódka swoim zachowaniem naruszała obowiązujący schemat organizacyjny jednostki, jednocześnie naruszając ustalony porządek pracy, skutkujący konfliktami z bezpośrednim przełożonym jak i współpracownikami.

Niezasadny w ocenie Sądu również jest zarzut powódki, że większość pracowników szpitala wiedziała o jej zwolnieniu z pracy, a ona dowiedziała się na końcu. Powódka była cenionym i wieloletnim pracownikiem. Pozwany składając przedmiotowe oświadczenie woli, miał świadomość, że traci pracownika z długoletnim stażem pracy, ale nie mógł pozwolić sobie na dezorganizację w zakładzie pracy z powodu narastających konfliktów i powstałego napięcia z inicjatywy powódki.

W świetle wyżej przywołanego orzecznictwa Sądu Najwyższego oraz ustalonego stanu faktycznego należy stwierdzić, że pracodawca nie przewidywał do zwolnienia B. P. . Żaden dowód w sprawie nie przemawia bowiem za takim stanowiskiem powódki. Wypowiedzenie jej umowy o pracę miało związek z nieprzestrzeganiem w zakładzie pracy zasad współżycia społecznego. Powódka powinna była w czasie pracy powstrzymywać się od wszelkich zachowań mogących zakłócić atmosferę i prawidłową współpracę między pracownikami.

Należy w tym miejscu wskazać wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 2008r., sygn. I PK 2/08, w którym stwierdził, że obowiązek pracownika przestrzegania zasad współżycia społecznego jest prawnym obowiązkiem stosowania norm o charakterze pozaprawnym, zwłaszcza norm moralnych, obyczajowych, etycznych i zwyczajów. Odesłanie w art. 100 § 1 2 kp. 6 k.p. do przestrzegania tych norm w zakładzie pracy oznacza tylko tyle, że pracownik ma obowiązek ich stosowania w jednostce organizacyjnej będącej miejscem pracy, ale także to, że pracownik ma obowiązek stosowania się do reguł zachowania akceptowanych przez społeczność zakładową, co służy zapewnieniu kształtowania dobrej atmosfery w miejscu pracy, wpływającej na prawidłową i niezakłóconą współpracę między pracownikami.

Wymaga podkreślenia, iż pracownik ma prawo do krytyki popartej rzeczowymi argumentami, natomiast ostentacyjne kwestionowanie decyzji przy użyciu słów obraźliwych zamiast argumentów merytorycznych wykracza poza granice takiej krytyki (Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 23 września 2004r., I PK 487/02).

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd na podstawie art. 45 Kp a contrario oddalił pozew B. P. w zakresie roszczenia o przywrócenie do pracy .

W związku z powyższym brak jest również postaw do zasądzenia na rzecz powódki wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy i z tego względu Sąd na podstawie art. 47 kp a contrario powództwo oddalił także i w tym zakresie .

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 Kpc przy uwzględnieniu zasady odpowiedzialności za wynik procesu w zw. z § . 6 pkt. 4 w zw. z § 11.1 pkt.1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu .( Dz. U tj z 2013 r poz 490 z późn.zm)