Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 411/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 października 2016 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Barbara Bojakowska

Sędziowie SSO Elżbieta Zalewska-Statuch

SSO Iwona Podwójniak

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 19 października 2016 roku w Sieradzu

na rozprawie sprawy

z powództwa K. K.

przeciwko (...) SA w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Łasku

z dnia 1 sierpnia 2016 roku, sygnatura akt I C 1023/15

1.  oddala apelację;

2.  nie obciąża powoda kosztami zastępstwa procesowego należnymi stronie pozwanej w postępowaniu apelacyjnym;

3.  przyznaje adwokatowi T. S. kwotę 1476 (jeden tysiąc czterysta siedemdziesiąt sześć) złotych brutto tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym, którą nakazuje wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Łasku.

Sygn. akt I Ca 411/16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 1 sierpnia 2016 roku Sąd Rejonowy w Łasku oddalił powództwo K. K. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej o zapłatę.

Rozstrzygnięcie zapadło po następujących ustaleniach i wnioskach.

W dniu 28 kwietnia 2014 roku P. K. złożył wniosek do (...) S.A. o zawarcie umowy indywidualnego (...). We wniosku jako uposażonego wskazał powoda K. K..

W części wniosku obejmującej dane medyczne ubezpieczonego, P. K. w pytaniu 10: czy kiedykolwiek były diagnozowane /zostały rozpoznane/ leczone m. in. choroby nowotworowe, zaznaczył odpowiedź nie. Jednocześnie P. K. własnoręcznym podpisem potwierdził, że dane wskazane we wniosku o ubezpieczenie są prawdziwe i że jest on świadom, iż w przypadku stwierdzenia ich nieprawidłowości ubezpieczyciel może odmówić wypłaty świadczeń.

W dniu 5 czerwca 2014 roku P. K. przeszedł procedurę weryfikującą, przeprowadzoną przez lekarza pozwanego. W protokole badania lekarskiego P. K. podał, że jedynym zabiegiem operacyjnym była w 2010 roku przeprowadzona operacja kręgosłupa. Nadto przy pytaniu o choroby nowotworowe zaznaczono odpowiedź nie.

W dniu 6 czerwca 2014 roku wystawiono polisę nr (...) potwierdzającą zawarcie umowy (...) od 1 czerwca 2014 roku.

Zgodnie z § 29 Ogólnych Warunków Ubezpieczenia (...) S.A. jest zwolniony z odpowiedzialności w przypadku śmierci ubezpieczonego pod warunkiem łącznego spełnienia poniższych warunków:

- ubezpieczony, pomimo posiadania na ten temat wiedzy, podał we wniosku o zawarcie umowy niezgodne z prawdą informacje i oświadczenia istotne dla oceny ryzyka, o które ubezpieczyciel zapytywał przed zawarciem umowy;

- zdarzenie objęte odpowiedzialnością (...) SA nastąpiło w okresie trzech lat od zawarcia umowy;

- przyczyną wystąpienia zdarzenia objętego odpowiedzialnością (...) były okoliczności zatajone lub nieprawdziwie określone przez ubezpieczonego.

Jeżeli do zatajenia okoliczności lub podania nieprawdziwych informacji doszło na skutek winy umyślnej ubezpieczonego, w razie wątpliwości przyjmuje się, że zdarzenie przewidziane umową ubezpieczenia i jego następstwa są skutkiem tych nieprawdziwych lub zatajonych okoliczności.

W okresie od 3 lutego 2014 roku do 17 lutego 2014 roku P. K. przebywał w Wojewódzkim Szpitalu (...) w Ł.. Rozpoznano u niego raka esicy. Był z tego powodu operowany, wyłoniono stomię.

W dniu 14 stycznia 2015 roku P. K. został przyjęty do (...) Szpitala (...) Medycznej w Ł.. Rozpoznano u niego raka esicy z przerzutami do wątroby, stan po operacji jelita grubego z wyłonieniem stomii. W dniu 15 stycznia 2014 roku doszło do zatrzymania oddechu i krążenia. Ze względu na zaawansowaną chorobę nowotworową odstąpiono od resuscytacji.

W dniu 16 stycznia 2015 roku powód K. K. zgłosił pozwanemu roszczenie z tytułu powyższej umowy ubezpieczenia.

Mając na uwadze powyższe, sąd pierwszej instancji wskazał, że powództwo podlega oddaleniu.

Sąd powołał przepis art. 805 k.c. i stwierdził, że pozwany zawarł z P. K. umowę ubezpieczenia, w której zobowiązał się spełnić świadczenie zapłaty sumy pieniężnej na wypadek śmierci ubezpieczonego osobie wskazanej w umowie – powodowi.

Sporne w niniejszej sprawie było to, czy zaszedł wypadek wyłączający zgodnie z art. 815 kc i powtarzającym jego postanowienia § 29 Ogólnych Warunków Umowy, odpowiedzialność pozwanego. Według przepisu art. 815 k.c. ubezpieczający obowiązany jest podać do wiadomości ubezpieczyciela wszystkie znane sobie okoliczności, o które ubezpieczyciel zapytywał w formularzu oferty albo przed zawarciem umowy w innych pismach (§ 1). Ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności za skutki okoliczności, które z naruszeniem regulacji jak wyżej nie zostały podane do jego wiadomości. Jeżeli do naruszenia doszło z winy umyślnej, w razie wątpliwości przyjmuje się, że wypadek przewidziany umową i jego następstwa są skutkiem okoliczności, które nie zostały podane do wiadomości ubezpieczyciela (§ 3).

Dalej Sąd wskazał, że tak było w niniejszej sprawie. W ankiecie będącej częścią wniosku o zawarcie umowy ubezpieczenia P. K. został wprost zapytany czy zdiagnozowano u niego i czy był leczony m. in. na chorobę nowotworową. Udzielił wówczas odpowiedzi negatywnej. Wniosek został przez niego podpisany. Zawierał on także pouczenie, że w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości udzielonych odpowiedzi ubezpieczyciel może odmówić wypłaty świadczeń. Nadto w trakcie procedury z udziałem lekarza ubezpieczyciela ponownie w protokole badania lekarskiego pojawiło się pytanie o choroby nowotworowe i ponownie P. K. udzielił odpowiedzi przeczącej. Co więcej, wskazał, że jedynym zabiegiem operacyjnym jaki przeszedł była operacja kręgosłupa. Całkowicie została przemilczana choroba nowotworowa i operacja przebyta w szpitalu im. M. K. w Ł.. W świetle tych faktów trzeba przyjąć, że P. K. złamał obowiązek informacyjny wynikający z art. 815 § 1 k.c. i co więcej uczynił to świadomie. Oznacza to, że działał z winy umyślnej. Nie sposób przyjąć, by nie zdawał sobie sprawy z tego, że chorował na raka, jak również, że pytanie takie zadał ubezpieczyciel i że ma ono wpływ na ocenę ryzyka ubezpieczeniowego. P. K. dwukrotnie podał nieprawdę, w tym za drugim razem w obecności lekarza, co dowodzi jego intencjonalnego działania, mającego de facto na celu wprowadzenie w błąd ubezpieczyciela. Taką ocenę uzasadnia relatywnie krótki okres czasu pomiędzy operacją w lutym 2014 roku a wypełnieniem wniosku o zawarcie umowy ubezpieczenia. Konstatacja o umyślnym działaniu P. K. uruchamia domniemanie z art. 815 § 3 zd. 2. Zgodnie z nim przyjmuje się, że wypadek przewidziany umową i jego następstwa są skutkiem niepodanych okoliczności. Oznacza to, że ubezpieczyciel nie musi udowadniać, że pomiędzy wypadkiem objętym ubezpieczeniem – w tym przypadku śmiercią P. K. a zatajonymi okolicznościami – chorobą nowotworową zachodzi związek przyczynowy, tj., że owa choroba była przyczyną śmierci. To osoba dochodząca roszczenia musi wykazać fakt przeciwny. W niniejszej sprawie powód twierdził, że z dokumentacji medycznej nie wynika, by to rak spowodował śmierć jego brata w styczniu 2015 roku. Jednakże tę okoliczność z przyczyn wyżej wskazanych winien on udowodnić, nie przejawił zaś w tym zakresie żadnej inicjatywy dowodowej. Niezależnie od tego epikryza ze szpitala (...) daje asumpt do twierdzenia, że to właśnie zaawansowana choroba nowotworowa (rak esicy z przerzutami do wątroby) doprowadził do takiego stanu organizmu, że doszło do zatrzymania układu krążeniowo-oddechowego i śmierci.

Dalej Sąd wskazał, że skutku wynikającego z art. 815 § 3 k.c. w postaci zwolnienia ubezpieczyciela z odpowiedzialności nie przekreśla argumentacja powoda dotycząca tego, że lekarz ubezpieczyciela badał P. K.. Ta okoliczność nie została jednak należycie wykazana. Protokół badania lekarskiego odnotowuje wykonanie pewnych badań ubezpieczającego, nie przesądzają one jednak, iż istotnie badany rozebrał się w stopniu umożliwiającym zauważenie operacji i stomii. Powód zeznał, że brat mówił mu, iż lekarz kazał mu się rozebrać, jest to jednak dowód raz że pośredni a dwa, że pochodzący od osoby zainteresowanej w wyniku sprawy, co musi rzutować na ocenę jego mocy. Nadto okoliczność ta nie może przesłonić faktu, że to P. K. udzielał nieprawdziwych informacji i to jego zachowanie łączy się ze skutkiem w postaci wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela.

Wreszcie do zdarzenia objętego ryzykiem (śmierci ubezpieczonego) doszło przed upływem 3. lat od zawarcia umowy (art. 834 k.c.).

Powyższe wskazuje, że zaszły wszelkie przesłanki zwalniające pozwanego z odpowiedzialności wynikającej z umowy ubezpieczenia zawartej z P. K.. Z tej też przyczyny powództwo podlegało oddaleniu.

W pkt 3. wyroku Sąd nie obciążył powoda kosztami procesu – na zasadzie przepisu art. 102 k.p.c. Wskazał, że sytuacja majątkowa powoda i fakt, że nie będąc prawnikiem oraz osobą zawierającą umowę ubezpieczenia i udzielającą odpowiedzi na pytania ubezpieczyciela pozwala przyjąć, że mógł on pozostawać w przekonaniu o zasadności swego roszczenia.

W pkt 4. Sąd rozstrzygnął w przedmiocie kosztów pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu, zgodnie z § 2 i § 19 w zw z. § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w zw. z § 22 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu.

Apelację złożył powód. Zaskarżył wyrok w całości w zakresie pktu 1. Zarzucił naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 815 § 1 k.c. w zw. z art. 815 § 3 k.c. przez jego błędną wykładnię, polegającą na uznaniu, że ubezpieczający świadomie i celowo nie podał do wiadomości ubezpieczyciela wszystkich znanych okoliczności, mimo że przebycie przez P. K. operacji jelita grubego z wyłonieniem stomii w lutym 2014 roku miało go z tego wyleczyć, a poza tym P. K. w dniu 5 czerwca 2014 roku przeszedł procedurę weryfikującą przeprowadzoną przez lekarza pozwanego.

Ponadto skarżący zarzucił sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału, a mianowicie sprzeczne ustalenie Sądu, że wcześniejsza operacja raka epicy z wyłonieniem stomii miałaby mieć związek ze śmiercią P. K. w dniu 15 stycznia 2014 roku, mimo, że śmierć nastąpiła z powodu zatrzymania oddechu i krążenia.

Apelujący zarzucił też uchybienia procesowe, które miały wpływ na wynik sprawy, w tym art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. przez dowolną ocenę dokumentacji medycznej P. K., w tym także karty informacyjnej z 16 stycznia 2015 roku, z której nie wynika, że przyczyną śmierci była choroba nowotworowa, a zatrzymanie oddechu i krążenia, a Sąd w tym zakresie nie posiada wiadomości specjalnych oraz art. 328 § 2 k.p.c. poprzez istnienie sprzeczności w części dotyczącej ustalenia stanu faktycznego i wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów przez brak wskazania przyczyn, dla których Sąd odmówił wiarygodności i mocy dowodowej twierdzeniom powoda, że choroba nowotworowa nie była przyczyną śmierci P. K..

Wskazując na powyższe zarzuty, skarżący wniósł o zmianę wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 15 986,00 zł oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów zastępstwa adwokackiego wg norm przepisanych, ewentualnie – w przypadku uznania, ze sąd pierwszej instancji nie zbadał istoty sprawy – o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia.

Ponadto apelujący wnioskował o przyznanie od Skarbu Państwa na rzecz pełnomocnika powoda ustanowionego z urzędu, kosztów zastępstwa adwokackiego wg norm przepisanych, które nie zostały uiszczone ani w całości, ani w części.

W uzasadnieniu skarżący podał, że nie zgadza się z wyrokiem sadu pierwszej instancji, ponieważ nie ulega wątpliwości, że przebycie przez P. K. operacji jelita grubego z wyłonieniem stomii w lutym 2014 roku miało na celu jego wyleczenie a poza tym P. K. w dniu 5 czerwca 2014 roku przeszedł procedurę weryfikującą przeprowadzoną przez lekarza pozwanego. Potwierdza to zatem okoliczność udzielenia prawdziwych przez niego w tym czasie informacji. P. K. poinformował ubezpieczyciela o znanych mu okolicznościach, nie mógł przecież przewidzieć tego, że w wyniku zapalenia płuc, nastąpi zatrzymanie oddechu i krążenia, a w następstwie zgon. W niniejszej sprawie wykazano, że choroba nowotworowa nie była przyczyną śmierci, czego potwierdzeniem jest dokumentacja medyczna.

Dalej skarżący podniósł, że Sąd naruszył także art. 233 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. przez dowolną ocenę zeznań powoda w zakresie dokumentacji medycznej, bez wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału, polegającą na dowolnej ocenie dokumentacji medycznej P. K., w tym także karty informacyjnej z 16 stycznia 2015 roku, z której nie wynika, że przyczyną śmierci była choroba nowotworowa, a zatrzymanie oddechu i krążenia, a Sąd w tym zakresie nie posiada wiadomości specjalnych.

Sąd pierwszej instancji naruszył również przepis art. 328 § 2 k.p.c. poprzez istnienie sprzeczności w części dotyczącej ustalenia stanu faktycznego i wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów poprzez brak wskazania przyczyn, dla których Sąd odmówił wiarygodności i mocy dowodowej twierdzeniom powoda, że choroba nowotworowa nie była przyczyną śmierci P. K., mimo że w niniejszej sprawie na te okoliczności nie był powołany biegły, dysponujący wiadomościami specjalnymi.

Sąd meriti nie wskazał uzasadnienia, dlaczego nie uznał, że przyczyną śmierci P. K. było zatrzymanie oddechu i krążenia (czyli to, co znajduje odzwierciedlenie w dokumentacji medycznej), uznając jednocześnie, że od pobytu w szpitalu w lutym 2014 roku rozpoznano u niego raka esicy i był z tego powodu operowany, wyłoniono stomię, w efekcie czego miał nastąpić zgon P. K.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

Sąd Okręgowy zważył:

Apelacja nie jest uzasadniona i jako taka podlega oddaleniu.

Sąd Rejonowy prawidłowo zastosował przepisy prawa materialnego do ustalonego stanu faktycznego i prawidłowo rozstrzygnął o żądaniu powoda. Zarzuty zawarte w apelacji nie są trafne i stanowią jedynie polemikę z prawidłowymi ustaleniami oraz ocenami prawnymi Sądu pierwszej instancji.

W pierwszej kolejności należy odnieść się do zarzutów naruszenia prawa procesowego, gdyż dopiero prawidłowo ustalony stan faktyczny może być podstawą stosowania norm prawa materialnego.

W związku z tym wskazać należy, że zaskarżony wyrok został wydany w oparciu o prawidłowo ustalony stan faktyczny. Poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia Sąd Okręgowy przyjmuje zatem za własne, uznając jednocześnie, że z niewadliwie ustalonych faktów Sąd pierwszej instancji – stosując właściwe przepisy prawa materialnego – wyciągnął trafny wniosek o braku istnienia przesłanek odpowiedzialności pozwanego wynikającej z zawartej z ubezpieczonym umowy ubezpieczenia, a w efekcie także o braku zasadności dochodzonego przez powoda w niniejszym procesie roszczenia.

Przede wszystkim za chybiony należy uznać podniesiony w apelacji zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Przepis ten dotyczy oceny przeprowadzonych w sprawie dowodów, określając reguły tej oceny. Jego skuteczne postawienie wymaga zatem wykazania, że konkretny przeprowadzony w sprawie dowód został oceniony przez sąd niezgodnie z tymi regułami.

Wskazać należy, że w myśl przepisu art. 233 § 1 k.p.c., sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena dowodów polega zaś na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. Ocena wiarygodności mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów, ponieważ obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia ze świadkami, stronami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna ona odpowiadać regułom logicznego rozumowania, wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysunąć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 roku, sygn. akt II CKN 817/00, opubl. Lex nr 56906).

W kontekście powyższego wywodu trzeba stwierdzić, że w okolicznościach rozpoznawanej sprawy, Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej oceny zgromadzonego materiału dowodowego, nie naruszając tym samym dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. W całości jest ona bowiem logiczna i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego.

Odnosząc powyższe do okoliczności niniejszej sprawy odrzucić należy zarzut, iż sąd pierwszej instancji dowolnie ocenił dokumentację medyczną dotyczącą P. K., z której w ocenie skarżącego nie wynika, że przyczyną śmierci ubezpieczonego była choroba nowotworowa, a zatrzymanie oddechu i krążenia, a sąd w tym zakresie nie posiada wiadomości specjalnych.

Wbrew stanowisku apelującego tak postawiony zarzut w okolicznościach niniejszej sprawy nie może odnieść skutku.

Mianowicie, bezspornie karta informacyjna odnosząca się do pobytu P. K. w (...) Szpitalu (...) w Ł. wskazuje na rozpoznanie u ubezpieczonego gruczolakoraka esicy z przerzutami do wątroby i płuc, zaawansowanie choroby nowotworowej, wyczerpanie możliwości leczenia przyczynowego i stosowanie jedynie leczenia objawowego. Z tych powodów, kiedy doszło do zatrzymania oddechu i krążenia, z uwagi na niepomyślne rokowania odstąpiono od resuscytacji krążeniowo-oddechowej, uznając chorego za zmarłego. Zaawansowana choroba nowotworowa (rak esicy z przerzutami do wątroby i płuc) doprowadziła do takiego stanu organizmu, że doszło do zatrzymania układu krążeniowo-oddechowego i śmierci.

W tym kontekście brak jest również jakiegokolwiek uzasadnienia dla zarzutu naruszenia przepisu art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewskazanie przez sąd przyczyn odmowy wiarygodności twierdzeniu powoda, że przyczyną śmierci jego brata nie była choroba nowotworowa oraz dla zarzutu sprzeczności ustaleń, że wcześniejsza operacja raka esicy miała związek ze śmiercią P. K..

Wbrew stanowisku skarżącego, sąd pierwszej instancji prawidłowo również zastosował stanowiące podstawę rozstrzygnięcia sprawy przepisy prawa materialnego.

W świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego nie może podlegać żadnej kwestii, że ubezpieczający P. K. nie dopełnił obowiązku udzielenia ubezpieczycielowi rzetelnych informacji odnośnie jego sytuacji zdrowotnej. P. K. podał niezgodne z prawdą okoliczności, o które ubezpieczyciel zapytywał we wniosku o zawarcie umowy indywidualnego ubezpieczenia na życie. Mianowicie na pytanie czy kiedykolwiek były rozpoznane i leczone choroby nowotworowe odpowiedział, że nie, gdy tymczasem było inaczej. Podnoszona przez powoda okoliczność, że po operacji jelita grubego P. K. uznawał się za wyleczonego pozostaje poza jakimkolwiek znaczeniem prawnym. Pytanie nie dotyczyło tego czy został wyleczony z choroby nowotworowej, tylko czy taka choroba została u niego rozpoznana, czy był na nią leczony. Została rozpoznana, był leczony, podczas gdy odpowiedział na to pytanie, że nie. P. K., podając jak wyżej, złożył jednocześnie oświadczenie, że wszystkie dane zawarte we wniosku oraz załącznikach istotne dla oceny ryzyka są prawdziwe i jest świadom, że ubezpieczyciel może w przypadku stwierdzenia ich nieprawdziwości odmówić wypłaty świadczeń. Następnie tak samo w protokole badania lekarskiego przed zawarciem umowy ubezpieczenia na pytanie czy miał kiedykolwiek jakiś zabieg operacyjny P. K. podał jedynie, że w 2010 roku miał operację kręgosłupa i co do choroby nowotworowej udzielił odpowiedzi negatywnej. Zatem ubezpieczający dwukrotnie udzielił nieprawdziwych informacji medycznych. Także pod protokołem badania lekarskiego znajduje się podpis P. K., złożony po oświadczeniu, że wszystkie odpowiedzi są prawdziwe i żadna istotna informacja nie została przez niego zatajona.

W tym kontekście – w braku innych dowodów w tym zakresie – nie ma znaczenia prawnego zawarta w apelacji supozycja, że nie można wykluczyć, że P. K. faktycznie nie został zapytany o informacje jak wyżej, a osoba wypełniająca wniosek sama dokonała niezbędnych adnotacji.

W konsekwencji powyższego, tj. niewykonania przez ubezpieczającego jego obowiązku umownego, zakład ubezpieczeń jest zwolniony od odpowiedzialności. Oczywistym jest bowiem, że ubezpieczający podał okoliczności niezgodne z jego wiedzą. W świetle dokumentacji lekarskiej P. K. nie mógł przecież nie wiedzieć, że rozpoznano u niego chorobę nowotworową, że przebył operację jelita grubego. W tym zakresie ciężar dowodu wykazania tych okoliczności spoczywał na ubezpieczycielu i zakład ubezpieczeń mu sprostał. Co do zasady ubezpieczyciel musi również udowodnić związek przyczynowy między błędnie podaną okolicznością, a zajściem wypadku ubezpieczeniowego, tj. że wypadek ubezpieczeniowy jest następstwem okoliczności, które nie zostały podane do wiadomości zakładu ubezpieczeń z naruszeniem przepisu art. 815 k.c. W okolicznościach niniejszej sprawy, w tym przedstawionych powyżej, słusznie jednak sąd rejonowy uznał, że ubezpieczający umyślnie uchybił swoim obowiązkom, przyjmując domniemanie z art. 815 § 3 zd. 2 k.c. P. K. działał z winy umyślnej, przemilczał bowiem całkowicie przebytą chorobę nowotworową i operację w Szpitalu im. (...) w Ł.. P. K. dwukrotnie podał nieprawdę, w tym za drugim razem w obecności lekarza (...).

Skoro tak, to rzeczą ubezpieczającego jest wykazanie, że przyczyną zdarzenia ubezpieczeniowego były inne okoliczności niż te, które zostały zatajone.

Odnosząc powyższe do okoliczności niniejszej sprawy, to powód zatem winien był wykazać, że śmierć P. K. nie nastąpiła na skutek choroby nowotworowej, tj. że nastąpiła z innych przyczyn niż pozostające w związku z informacjami, których nie podał on do wiadomości ubezpieczyciela przy zawieraniu umowy. Taki dowód nie został przez powoda przeprowadzony, nie została w tym zakresie podjęta nawet żadna inicjatywa dowodowa, co w sposób bezsprzeczny obciąża jego, a to wobec treści regulacji przepisu art. 6 k.c.

W takim stanie rzeczy apelacja nie może odnieść skutku, podlega zatem oddaleniu, o czym orzeczono na podstawie art. 385 k.p.c.

Na zasadzie przepisu art. 102 k.p.c. także w postępowaniu apelacyjnym odstąpiono od obciążenia powoda kosztami należnymi pozwanemu – stronie wygrywającej zaskarżenie. Mianowicie, powód jako uposażony, nie będący stroną umowy w znaczeniu formalnym, miał przeświadczenie o swoich racjach – tj. o istnieniu uprawienia wynikającego z zawartej przez jego brata na jego rzecz umowy, to nie on podał nieprawdziwe informacje, skutkiem których ostatecznie jego roszczenie zostało uznane za niezasadne. W takiej sytuacji, zważywszy dodatkowo trudną sytuację majątkową powoda, w konsekwencji której uzyskał przecież całkowite zwolnienie od kosztów sądowych, nałożenie obowiązku zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, jawiłoby się jako nieusprawiedliwione obciążenie skutkami procesu – ponad miarę.

Z uwagi na wynik zaskarżenia koszty pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu ponosi Skarb Państwa – w wysokości ustalonej stosownie do treści § 4 ust. 1, ust. 3 w zw. z § 8 pkt 5 w zw. z § 16 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu.