Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 531/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 listopada 2016 r.

Sąd Okręgowy w Siedlcach II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący:

SSO Teresa Zawiślak

Sędziowie:

SSO Jerzy Kozaczuk (spr.)

SSO Mariola Krajewska - Sińczuk

Protokolant:

st.sekr.sądowy Agata Polkowska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Sokołowie Podlaskim Mirosława Michalskiego

po rozpoznaniu w dniu 21 listopada 2016 r.

sprawy W. D.

oskarżonego z art. 108 ust 1 ustawy z dnia 23.07.2003 r. o ochronie zabytków i in.

na skutek apelacji, wniesionej przez prokuratora

od wyroku Sądu Rejonowego w Sokołowie Podlaskim

z dnia 10 czerwca 2016 r. sygn. akt II K 365/15

zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy, stwierdza że wydatki postępowania odwoławczego ponosi Skarb Państwa.

Sygn. akt II Ka 531/16

UZASADNIENIE

W. D. został oskarżony o to, że: w okresie od lipca 2011 r. do 21 września 2012 r. w D. gm. K. woj. (...) wykonał roboty budowlane w budynku zabytkowego dworku – wpisanego do rejestru zabytków pod nr (...) bez wymaganej decyzji o pozwoleniu na budowę – w postaci zdemontowania dachu, zdemontowania stropu drewnianego, zbicia tynków elewacyjnych, co zniszczyło ten zabytek, w którym następnie wykonał kolejne roboty budowlane, bez wymaganej decyzji o pozwoleniu na budowę w postaci położenia nowego dachu, ułożenia stropu z elementów typu “Teriva” podbicie fundamentów, przemurowania fragmentów ścian spękanych, żelbetowych nadproży nad wszystkimi otworami okiennymi i drzwiowymi wewnątrz i na zewnątrz budynku;

tj. o czyn z art. 108 ust. 1 ustawy z dnia 23.07.2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (Dz. U. nr 162 p. 1568 ze zm.) w zb. z art. 90 ustawy z dn. 07.07.94 r. – prawo budowlane (Dz. U. nr 243 p. 1623 z 2010 r. t.j. ze zm.) w zw. z art. 50 ust. 1 pkt 1 ustawy prawo budowlane (…) w zw. z art. 11 § 2 kk.

Wyrokiem z dnia 10 czerwca 2016r. Sąd Rejonowy w Sokołowie Podlaskim ustalając, iż oskarżony W. D. w ramach zarzucanego mu czynu dopuścił się tego, że w okresie pomiędzy lipcem 2011 r. a dniem 21 września 2012 r. w D. gm. K., pow. (...), woj. (...) wykonał roboty budowlane w budynku zabytkowego dworku, wpisanego do rejestru zabytków pod nr (...), w postaci zdemontowania dachu i stropu drewnianego oraz zbicia tynków elewacyjnych, a następnie w postaci położenia nowego dachu, ułożenia stropu z elementów typu ''Teriva'', podbicia fundamentów, przemurowania fragmentów ścian spękanych, żelbetowych nadproży nad wszystkimi otworami okiennymi i drzwiowymi wewnątrz i na zewnątrz budynku - bez wymaganego pozwolenia na budowę, tj. czynu wyczerpującego dyspozycję art. 90 ustawy z dnia 07 lipca 1994 r. prawo budowlane (tj. Dz. U. z 2010 r., Nr 243, poz. 1623 z późn. zm.) w zw. z art. 50 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 07 lipca 1994 r. prawo budowlane (tj. Dz. U. z 2010 r., Nr 243, poz. 1623 z późn. zm.) na podstawie art. 66 § 1 i 2 kk i art. 67 § 1 kk postępowanie karne wobec oskarżonego warunkowo umarzył na okres próby 1 (jeden) roku; na podstawie art. 67 § 3 kk i art. 39 pkt 7 kk i art. 43a § 1 kk orzekł od oskarżonego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej świadczenie pieniężne w kwocie 2.000,00 zł (dwa tysiące złotych); zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 90,00 zł (dziewięćdziesiąt złotych) tytułem opłaty oraz obciążył go wydatkami postępowania do kwoty 574,06 zł (pięćset siedemdziesiąt cztery złote sześć groszy), w pozostałym zakresie obciążając nimi Skarb Państwa.

Apelację od tego wyroku wniósł prokurator.

Prokurator wyrokowi zarzucił: błędy w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, które miały wpływ na jego treść a polegające:

- na dowolnej i bezzasadnej ocenie materiału dowodowego, która doprowadziła do wyeliminowania z opisu czynu znamion przestępstwa z art. 108 ust. 1 ustawy z dnia 23.07.2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami ( Dz. U. nr 162 p. 1568 ze zm.) jako nie popełnionego w sytuacji gdy prawidłowa ocena całokształtu materiału dowodowego nie pozwoliłaby ba to oraz na niesłusznym uznaniu że społeczna szkodliwość czynu zarzucanego oskarżonemu nie była znaczna podczas gdy okoliczności czynu – charakter naruszonego dobra, motywację sprawcy, wagę naruszonych obowiązków świadczyły o społecznej szkodliwości czynu co przy jednoczesnym przyjęciu popełnienia czynu z art. 108 ust. I ustawy (…) uniemożliwiałoby warunkowe umorzenie postepowania.

Podnosząc ten zarzut skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Na rozprawie apelacyjnej poparł prokurator apelację i wniosek w niej zawarty. Oskarżony i jego obrońca wnieśli o utrzymanie zaskarżonego wyroku w mocy.

Sąd Okręgowy w Siedlcach zważył, co następuje.

Apelacja prokuratora zarzucająca sądowi meriti błąd w ustaleniach faktycznych polegający na: niezasadnym wyeliminowaniu z opisu czynu przypisanego oskarżonemu dopuszczenia się również przestępstwa z art. 108 ust. 1 ustawy z dnia 23 lipca 2007 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (Dz. U. Nr 162, poz. 1568 z poźn. zm.) oraz niesłusznego uznania, iż społeczna szkodliwości czynu nie była znaczna jak również wniosek w niej zawarty o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, jako niezasadne na uwzględnienie nie zasługują. Stwierdzić bowiem należy, iż sąd I instancji trafnie ustalił w sprawie stan faktyczny oraz dokonał jego prawidłowej oceny pod względem społecznej szkodliwości oraz prawnym. Również dokonana przez sąd rejonowy ocena dowodów nie zawiera błędów zarówno logicznych jak i prawnych.

Wprawdzie apelacja została wywiedziona przez prokuratora, to należy zauważyć, iż oskarżyciel nie dołożył przy jej sporządzaniu takiej staranności, do jakiej zobowiązywał go przepis art. 427§2 k.p.k.. Niewątpliwie dopuszczalne jest postawienie zarzutu w formie mieszanej, zarówno obrazy art. 7 k.p.k. jak i błędnych ustaleń faktycznych, ale powinno to być w odpowiedni sposób wskazane w podstawie apelacji. Całkowicie niezrozumiała jest natomiast druga część zarzutu odwoławczego odnosząca się do kwestii społecznej szkodliwości. Zdaniem prokuratora przyjęcie, iż oskarżony swoim zachowaniem wyczerpał również dyspozycję przestępstwa z art. 108 ustawy o ochronie zabytków cyt. „ uniemożliwiałoby warunkowe umorzenie postępowania”. Wprawdzie akt oskarżenia w sprawie wpłynął w 2013 r.. To jednak zaskarżony wyrok zapadł dopiero w dniu 1 czerwca 2016 r.. Zgodnie zaś z aktualnie obowiązującą dyspozycją art. 66§2 k.k., warunkowego umorzenia nie stosuje się do przestępstw zagrożonych karą przekraczającą 5 lat pozbawienia wolności. Tak więc w realiach sprawy niniejszej, nawet podzielenie przez sąd I instancji kwalifikacji prawnej zaproponowanej przez prokuratora w akcie oskarżenia, nie stanowiłoby przeszkody do zastosowania instytucji warunkowego umorzenia postępowania.

Przypomnieć w tym miejscu wypada, że zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, „Przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. m.in. wtedy, gdy:

1/ jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy;

2/ stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść jak i niekorzyść oskarżonego;

3/ jest wyczerpująco i logicznie – z uwzględnieniem wiedzy i doświadczenia życiowego – uargumentowane w uzasadnieniu wyroku.” (por. OSN KW 1991, z. 7-9, poz. 41).

Zdaniem Sądu Okręgowego w Siedlcach dokonana przez sąd meriti ocena dowodów została przeprowadzona zgodnie z cyt. orzeczeniem Sądu Najwyższego tak, że w pełni korzysta z ochrony art. 7 k.p.k.. Sąd rejonowy szczegółowo bowiem wykazał, czym kierował się dokonując takiej a nie innej oceny dowodów oraz co zdecydowało, iż jedne dowody obdarzył wiarygodnością, a innym tego waloru odmówił. Apelacja stanowią w zasadzie polemikę z oceną dowodów dokonaną przez sąd meriti. Stwierdzić należy, iż argumenty sądu I instancji zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, są bardziej przekonywujące od tych podniesionych w apelacjach.

Odnosząc się meriti do apelacji należy podnieść, iż w ocenie Sądu Okręgowego w Siedlcach zasadność ocen i wniosków wyprowadzonych przez sąd rejonowy z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego, odpowiada zasadom logicznego rozumowania i zasadom doświadczenia życiowego. Fakt ten nie pozwala zatem przyjąć, iż w niniejszej sprawie sąd przekroczył granice swobodnej oceny dowodów, a tym samym dopuścił się błędu w ustaleniach faktycznych, mogącego mieć wpływ na treść wydanego orzeczenia.

Zgodnie z powszechnie akceptowanym stanowiskiem Sądu Najwyższego, ustalenia faktyczne wyroku tylko wtedy nie wykraczają poza ramy swobodnej oceny dowodów, gdy poczynione zostały na podstawie wszechstronnej analizy przeprowadzonych dowodów, których ocena nie wykazuje błędów natury faktycznej czy logicznej, zgodna jest ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego oraz prowadzi do sędziowskiego przekonania odzwierciedleniem, którego powinno być uzasadnienie orzeczenia (wyrok SN z dnia 5 września 1974 r., II KR 114/74 OSNKW 1975, nr 2, poz. 28).

Dokonując oceny dowodów w niniejszej sprawie sąd rejonowy sprostał wymogom płynącym ze wskazanego wyżej orzeczenia Sądu Najwyższego, dlatego rozumowanie sądu I instancji spotkało się z całkowitą aprobatą ze strony sądu odwoławczego i co za tym idzie, nie wymaga jakiejkolwiek korekty. Sąd rejonowy wnikliwie rozpatrzył wszystkie okoliczności i dowody ujawnione w toku rozprawy, na ich podstawie poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne oraz należycie ocenił stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego. Nie ma również wątpliwości co do tego, że postępowanie w przedmiotowej sprawie przeprowadzone zostało starannie, a ocena materiału dowodowego dokonana przez sąd I instancji nie wykazuje błędów natury logicznej, jak również nie wykracza poza ramy swobodnej oceny dowodów, chronionej przepisem art. 7 k.p.k.. Na stwierdzenie powyższych okoliczności pozwala uważna lektura uzasadnienia zaskarżonego wyroku.

Sąd Najwyższy wielokrotnie wypowiadał się w przedmiocie błędu w ustaleniach faktycznych wskazując, że zarzut ten czyni zasadnym nie sama odmienna ocena materiału dowodowego przez skarżącego, lecz wykazanie, jakich konkretnych uchybień w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego dopuścił się sąd w dokonanej ocenie materiału dowodowego (por. wyrok SN z dnia 22 stycznia 1975r., I KR 197/74, OSNKW 1975/5/58).

Sąd okręgowy podzielając w/w pogląd Sądu Najwyższego stwierdził, iż skarżący w treści swoich apelacji nie wskazuje, jakich konkretnie błędów dopuścił się sąd I instancji oceniając zgromadzony materiał dowodowy, lecz ogranicza się jedynie do przedstawienia swojej wersji przedmiotowego zdarzenia.

Zważywszy, iż uzasadnienie zaskarżonego wyroku zostało sporządzone wyjątkowo starannie, sąd odwoławczy, żeby nie przywoływać tych wszystkich argumentów przemawiających za utrzymaniem w wyroku w mocy, ograniczy się jedynie do wskazania tych najistotniejszych.

Wskazano już wyżej na pewną niestaranność w sporządzeniu zarzutu odwoławczego przez prokuratora. Zwrócić więc uwagę wypada na kolejną niekonsekwencję, zawartą już w samym uzasadnieniu. Na poparcie swojej argumentacji dotyczącej nieprawidłowych ustaleń, które doprowadziły zdaniem prokuratora do bezpodstawnego wyeliminowania z zarzutu znamion przestępstwa z art. 108 ustawy o ochronie zabytków, oskarżyciel odwołuje się do postepowania oskarżonego w latach 2003 – 2011 (doprowadzenie przez zaniechanie remontu budynku do jego zniszczenia) oraz niewykonywania zaleceń pokontrolnych konserwatora str. 3 i 4 apelacji – k. 414-414v. Tymczasem prokurator w akcie oskarżenie przestępczy okres zachowania określił jako „lipiec 2011 do 21 września 2012 r.”. Co więcej w okresie tym oskarżony miał prowadzić wbrew przepisom jedynie roboty budowlane, które doprowadziły do zniszczenia zabytku, a nie działać przez zaniechanie wykonywania bieżących remontów. Co więcej podczas rozprawy w dniu 8 czerwca 2016r., i mowie końcowej prokurator nie wystąpił z wnioskiem o rozszerzenie czasookresu popełnienia przez oskarżonego przestępstwa czy też ewentualnie zmianę jego opisu. W tej sytuacji argumenty prokuratora odnoszące się do zachowania oskarżonego przed okresem zarzutu, z uwagi na sposób opisu czynu oskarżonego zaproponowany przez samego oskarżyciela w a.o., nie mogą być brane pod uwagę, z powodu wyjścia poza ramy oskarżenia –zakaz z art. 399 k.p.k..

Nie ulega wątpliwości, iż do oceny zachowania oskarżonego w kontekście tego, czy prowadząc roboty budowlane, zniszczył on ewentualnie zabytek, potrzebne są wiadomości specjalne. W pierwszej jednak kolejności, winny o tym decydować, szeroko rozumiane oświadczenia organów kompetentnych do zajmowania się ochroną zabytków, a mianowicie konserwatora. W realiach sprawy niniejszej za organ kompetentny w tym zakresie można uznać Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków Kierownika Delegatury w S. S. F.. Zdaniem sądu odwoławczego brak jest podstaw do kwestionowania zeznań tego świadka.

Został on przesłuchany przez sąd rejonowy w charakterze świadka m.in. w dniu 26 kwietnia 2016 r.. Zeznał on wtedy m.in. (k. 372-372), że zmiana materiałów wykończeniowych nie musi mieć wpływu na zakres prac remontowych, a niekiedy nawet polepsza stan techniczny obiektu. Dodał również, iż gdyby właściciel zrobił projekt remontu odpowiadający zakresowi wykonanych później prac, to najprawdopodobniej uzyskałby stosowne zezwolenie. Stwierdził też, iż wygląd budynku po remoncie jest w zasadzie identyczny z oryginalnym wyglądem, co powoduje, iż budynek nie zostanie skreślony z rejestru zabytków. Zeznania tego świadka, jednoznacznie zdaniem sądu odwoławczego wskazują, iż poruszając się w ramach opisu czynu zaproponowanego przez prokuratora, nie sposób mówić, iż prowadząc roboty budowlane oskarżony dopuścił się zniszczenia zabytku. Zeznań F., nie podważają zeznania jego podwładnych, do których odwołuje się w swojej apelacji prokurator. Jest bowiem faktem oczywistym, iż ostatecznie to do św. F. należy decydowanie o ewentualnych losach zabytków na podległym mu terenie.

Podnoszenie przez prokuratora zarzutu, iż roboty budowlane nie były wykonywane przez firmy specjalistyczne lub osoby ze stosownymi uprawnieniami, nie może mieć również wpływu na ocenę zachowania oskarżonego w tej części. Byłby on zasadny jedynie w sytuacji, gdyby faktycznie doszło do zniszczenia zabytku, co w przedmiotowej sprawie jak wynika z zeznań konserwatora nie miało jednak miejsca.

W tej sytuacji jest dla sądu odwoławczego faktem oczywistym, iż w realiach sprawy niniejszej zachowanie oskarżonego może być oceniane wyłącznie pod katem nie dopełnienia przez oskarżonego wymogów formalnych odnoszących się do uzyskania stosownych decyzji na rozpoczęcie robót renowacyjnych. W pełni prawidłowa była więc decyzja sądu rejonowego odnosząca się do zmiany opisu i kwalifikacji prawnej czynu oskarżonego.

Sąd odwoławczy w pełni podziela również stanowisko sądu I instancji, iż stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego nie jest znaczny. Jest faktem oczywistym, iż oskarżony powinien przystąpić do prowadzenia robót remontowych. Istniały również przesłanki do uzyskania niezbędnej decyzji. Swoimi działaniami oskarżony nie wykroczył poza ewentualną treść decyzji administracyjnej. W tej sytuacji faktycznie stopień społecznej szkodliwości jego czynu nie może być oceniony jako znaczny. Sytuacja osobista oskarżonego, pełnione przez niego funkcje zawodowe i społeczne, nie podnoszą wcale stopnia społecznej szkodliwości. Dają natomiast podstawę do przyjęcia, iż oskarżony zrozumiał naganność swojego postepowania, a fakt prowadzenia postepowania karnego nawet długotrwałego spowoduje, iż nie popełni on żadnego przestępstwa w przyszłości.

Mając powyższe na uwadze, nie było podstaw do uwzględnienia apelacji prokuratora i zaskarżony wyrok utrzymano w mocy.

Orzeczenie o kosztach uzasadniają przepisy art. 634 i art. 624§1 k.p.k..

Z tych wszystkich względów Sąd Okręgowy w Siedlcach orzekł jak w wyroku.