Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV P 140/16

WYROK

W IMIENIU

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 listopada 2016 r.

Sąd Rejonowy w Puławach IV Wydział Pracy

w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Sądu Rejonowego Magdalena Gałkowska

Protokolant st.sekr.sąd. Agnieszka Rzepkowska

po rozpoznaniu w dniu 28 października 2016 r. w Puławach

sprawy z powództwa M. M.

przeciwko T. L.

o sprostowanie świadectwa pracy i wynagrodzenie

1.  Oddala powództwo;

2.  Nie obciąża powódki kosztami procesu.

UZASADNIENIE

W dniu 6 lipca 2016r. powódka M. M. wniosła pozew przeciwko T. L., prowadzącemu działalność gospodarczą pod nazwą (...) T. L. w P., w którym to pozwie domagała się sprostowania świadectwa pracy w części dotyczącej okresu zatrudnienia, poprzez wpisanie że umowa o pracę rozwiązała się w nie w dniu 31 maja 2016r. a w dniu 31 sierpnia 2016r. i wnosiła o zasądzenia na jej rzecz od pozwanego wynagrodzenia za okres wypowiedzenia tj. czerwiec, lipiec i sierpień 2016r.

Pozwany T. L. powództwa nie uznawał i wnosił o jego oddalenie.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka M. M. zatrudniona była w firmie prowadzonej przez pozwanego T. L. od 1 grudnia 2012r. jako kucharz, początkowo na okres próbny, potem na czas określony, a od 1 marca 2014r. na podstawie umowy zawartej na czas nieokreślony (akta osobowe).

W dniu 12 lutego 2016r. pozwany sporządził pismo wypowiadające powódce umowę o pracę z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia, który upłynie w dniu 31 maja 2016r., z przyczyn wskazanych w tym piśmie, a nadto w piśmie tym pozwany zobowiązał powódkę do wykorzystania urlopu wypoczynkowego od dnia 23 maja 2016r. do 27 maja 2016r. oraz zwolnił powódkę z obowiązku świadczenia pracy w dniach 30-31 maja 2016r. ( pismo – k.22, akta osobowe). Tego dnia powódka była w pracy i pismo to zostało jej przedstawione tego dnia tj. w dniu 12 lutego 2016r., powódka przeczytało to pismo, złożyła swój podpis w miejscu- „potwierdzenie odbioru przez pracownika”, wzięła ze sobą drugi egzemplarz (zeznania pozwanego słuchanego w trybie art. 299 kpc - k. 40-40v). W momencie wręczania jej tego oświadczenia woli pracodawcy powódka nie wpisała na tym piśmie daty otrzymania tego pisma (zeznania stron słuchanych w trybie art. 299 kpc- k.40-40v). W następnych dnia powódka przychodziła na swoje zmiany, zgodnie z grafikiem opracowanym przez pozwanego aż do dnia 23 maja 2016r., kiedy to odeszła na zwolnienie lekarskie, na którym przebywała do dnia 30 maja 2016r. (zeznania stron słuchanych w trybie art. 299 kpc). W dniu 23 maja 2016r. powódka udała się po poradę prawną i wtedy wpisała na otrzymanym od pracodawcy egzemplarzu pisma wypowiadającego jej stosunek pracy - „Otrzymałam w dniu 20 maja 2016r.” (zeznania powódki słuchanej w trybie art. 299 kpc, egzemplarz pisma - k.4).

Powódka nie złożyła odwołania od decyzji pracodawcy o wypowiedzeniu jej umowy o pracę ( bezsporne).

W dniu 2 czerwca 2016r. powódka rozmawiała z pozwanym, odebrała wynagrodzenie, przedstawiono jej świadectwo pracy, ale powódka nie odebrała tego świadectwa, bo zawierało ono błędy co do okresu zwolnienia lekarskiego i to świadectwo pracy powódka otrzymała pocztą w dniu 9 czerwca 2016r. (zeznania powódki słuchanej w trybie art. 299 kpc, świadectwa pracy – akta osobowe).

Powódka w dniu 15 czerwca 2016r. złożyła do pracodawcy wniosek o sprostowanie tego świadectwa pracy i pozwany wystawił nowe świadectwo pracy z datą sporządzenia 22 czerwca 2016r., w którym sprostował zapis co do okresu niezdolności powódki do pracy, a poprawione świadectwo przesłał powódce drogą pocztową ( k 7,5,6, zeznania stron słuchanych w trybie art. 299 kpc, akta osobowe).

Wynagrodzenie powódki stanowiło kwotę 1850 zł (k21).

W okresie od 1 czerwca do 15 czerwca 2016r. powódka wykonywała pracę na umowę zlecenia w innej firmie (zeznania powódki słuchanej w trybie art. 299 kpc).

Sąd Rejonowy zważył co następuje:

Rozwiązanie trwającego stosunku pracy może nastąpić - zgodnie z art. 30 §1 kp, na mocy porozumienia stron, przez oświadczenie jednej ze stron z zachowaniem okresu wypowiedzenia, przez oświadczenie jednej ze stron bez zachowania okresu wypowiedzenia, z upływem czasu na jaki była zawarta i z dniem ukończenia pracy, dla której wykonania była zawarta. Wypowiedzenie umowy o pracę polega na złożeniu oświadczenia woli tylko przez jedną ze stron stosunku pracy, która oświadcza wobec drugiej strony, iż wypowiada stosunek pracy łączący strony, a więc że ma taką wolę, zaś druga strona oczywiście nie musi na to zgody wyrazić. Jest więc to czynność prawna jednostronna. Zgodnie z art.61§1 kc w zw. z art. 300kp, oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie, jest złożone z chwilą, gdy do niej doszło w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią.

W przedmiotowej sprawie, bezspornym jest, że wprawdzie od pewnego czasu powódka zamierzała zmienić pracę, mówiła o tym współpracownikom i pozwanemu, ale to pozwany ostatecznie wystąpił z inicjatywą rozwiązania stosunku pracy łączącego strony i to pozwany jednostronnie postanowił, iż stosunek pracy łączący go z powódką zostanie rozwiązany za trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia. Poza sporem też jest, że datą kiedy pozwany sporządził swoje oświadczenie woli o wypowiedzeniu powódce umowy o pracę był dzień 12 lutego 2016r., a więc dzień wpisany w tym piśmie przez T. L. jako data sporządzenia tego pisma i powódka została przez pozwanego zapoznana z treścią tego właśnie pisma tj. noszącego datę sporządzenia 12 lutego 2016r.

Bezspornym też jest, że powódka nie wniosła odwołania do sądu od decyzji pozwanego pracodawcy o wypowiedzeniu jej umowy o pracę, a więc nie kwestionowała faktu, iż doszło do wręczenia jej wypowiedzenia z przyczyn wskazanych w tym wypowiedzeniu. Podnieść w tym miejscu należy, że termin zawity ustanowiony w art. 264 § 1 dotyczy wyłącznie dochodzenia roszczeń o uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne lub o przywrócenie do pracy albo o odszkodowanie, o którym mowa w art. 45 § 1. Termin ten natomiast nie odnosi się do innych roszczeń dotyczących wypowiadania umów o pracę, np. do roszczenia o wynagrodzenie za pracę z tytułu zastosowania błędnego okresu wypowiedzenia art. 49kp i do roszczeń tych stosuje się termin przedawnienia przewidziany w art. 291 § 1kp.

Natomiast sporna pomiędzy stronami jest data, kiedy pozwany zapoznał powódkę z treścią tego pisma z dnia 12 lutego 2016r. Pozwany zdecydowanie twierdzi, iż datą, kiedy zapoznał on powódkę z treścią swojego oświadczenia woli i datą wręczenia jej tego pisma, był dzień, kiedy sporządził on to pismo, czyli dzień 12 lutego 2016r. i jest to data wpisana przez niego w nagłówku pisma o wypowiedzeniu, wręczonego tego dnia powódce. Powódka zaś twierdzi, iż datą kiedy została ona zapoznana przez pozwanego z tym oświadczeniem woli nie jest data wpisana w nagłówku przez pracodawcę, czyli data sporządzenia tego pisma, tylko jest dzień 20 maja 2016r. Zatem zdaniem powódki, umowa o pracę łącząca strony winna rozwiązać się nie w dniu 31 maja 2016r. - jak to wynika ze świadectwa pracy wydanego jej przez pracodawcę i treści pisma wypowiadającego jej umowę o pracę, a w dniu 31 sierpnia 2016r., a więc po upływie 3 miesięcy od dnia zapoznania jej z treścią oświadczenia woli pracodawcy o wypowiedzeniu jej stosunku pracy.

Zatem podstawą prawną roszczenia powódki jest art. 49 kp, który stanowi, że w razie zastosowania okresu wypowiedzenia krótszego niż wymagany, umowa o pracę rozwiązuje się z upływem okresu wymaganego, a pracownikowi przysługuje wynagrodzenie do czasu rozwiązania umowy.

Wskazać w tym miejscu należy art.3 kpc, który stanowi, iż strony obowiązane są dawać wyjaśnienia co do okoliczności sprawy zgodnie z prawdą i bez zatajania czegokolwiek oraz przedstawiać dowody. Przepis ten statuuje zasadę kontradyktoryjności w procesie, co oznacza, że ciężar wskazania niezbędnych dowodów spoczywa przede wszystkim na stronach procesowych a działania sądu z urzędu jest dopuszczalne tylko w wyjątkowych przypadkach. Zatem sąd orzeka na podstawie materiału dowodowego przedstawionego przez strony i w przedmiotowej sprawie również sąd swoje rozstrzygniecie oparł na tym materiale dowodowym przedstawionym przez strony.

Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wynika, iżby stan faktyczny przedstawiany przez powódkę, co do daty wręczenia jej pisma wypowiadającego jej stosunek pracy był taki, jaki ona przedstawia, czyli iż datą zapoznania jej z pismem pracodawcy z dnia 12 lutego był dzień 20 maja. Powódka bowiem tylko tak gołosłownie twierdzi, a nie przedstawia żadnych dowodów potwierdzających jej słowa. Pismo wypowiadające powódce umowę o pracę nosi datę sporządzenia 12 luty 2016r., zaś w miejscu, w którym pracownik potwierdza fakt odbioru tego pisma jest pouczenie, iż pracownik w tym miejscu powinien złożyć swój podpis i wpisać tam też datę otrzymania tego pisma. Poza sporem jest, że powódka na tym piśmie – egzemplarzu dla pracodawcy, nie wpisała w momencie otrzymania tego pisma, daty jego otrzymania i jak sama zeznała, zauważyła ten fakt, gdy wyszła z tej rozmowy z drugim egzemplarzem tego pisma. Zdaniem sądu, w takiej sytuacji, gdy powódka stwierdziła że nie wpisała tam daty otrzymania pisma, to jej logicznym zachowaniem powinien być niezwłoczny powrót do pracodawcy i naniesienie, w jego obecności, wpisu co do daty otrzymania tego pisma. Nadto skoro powódka dysponowała drugim egzemplarzem tego pisma, to mogła po wyjściu od pracodawcy jeszcze raz przeczytać to pismo, a w treści tego pisma była wskazana data rozwiązania stosunku pracy - 31 maja 2016r., a więc gdyby faktycznie powódka dopiero w dniu 20 maja otrzymała taką decyzję, to przecież znowu logicznym działaniem z jej strony powinno być wyjaśnienie – od razu u pracodawcy, dlaczego skoro dopiero w dniu 20 maja pracodawca wręczył jej to pismo, to umowa ma być rozwiązana - jak stanowią zapisy w piśmie w dniu 31 maja i to za trzymiesięcznym wypowiedzeniem. Zatem stan faktyczny przedstawiany przez powódkę co do daty i okoliczności otrzymania przez nią tego pisma pracodawcy jest nie tylko nie poparty żadnymi przekonywującymi dowodami, ale też absolutnie niewiarygodny, a więc zeznania powódki w tym zakresie nie zasługują na obdarzenie ich wiarą. Świadek M. W. (k.39v) zeznała, że w maju powódka przedstawiła jej pismo które otrzymała od pozwanego wypowiadające jej umowę o pracę, mówiąc że otrzymała to pismo w maju, lecz świadek wiedzę o dacie otrzymania przez powódkę tego pisma ma wyłącznie od powódki. Zauważyć należy, że – jak wynika z zeznań tego świadka, pomiędzy jesienią 2015r a majem 2016 świadek ta nie miała kontaktu z powódką, a więc mogła nie wiedzieć, że powódka w lutym otrzymała wypowiedzenie. Zeznania tego świadka sąd obdarzył wiarą w całości, bo nie są kwestionowane przez żadną ze stron.

Zeznania świadka M. A. (k.39v) nie zostały poddane analizie przez sąd bo nie zawierają okoliczności istotnych dla sprawy.

Reasumując więc, zebrany w sprawie materiał dowodowy, przedstawiony przez strony, pozwala na przyjęcie, iż datą złożenia przez pozwanego w stosunku do powódki oświadczenia woli o rozwiązaniu z nią stosunku pracy z dniem 31 maja 2016r. za trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia był dzień, w którym pracodawca sporządził pismo wypowiadające powódce stosunek pracy, a więc że był to dzień 12 lutego 2016r. Zatem sąd w całości obdarzył wiarą zeznania pozwanego słuchanego w trybie art. 299 kpc, bo jak już wyżej podniesiono, powódka nie przedstawiła dowodów, iż tak nie było, a z treści tego pisma wynika, że skoro pozwany rozwiązywał z powódką umowę o pracę za okresem wypowiedzenia trwającym 3 miesiące, to musiał swoje oświadczenie woli doręczyć powódce na 3 miesiące przed datą rozwiązania stosunku pracy.

Zatem nie można powiedzieć, że w przedmiotowej sprawie doszło do zastosowania krótszego okresu wypowiedzenia niż wymagany, a więc uznać należy, że stosunek pracy łączący strony rozwiązał się – tak jak to pozwany pracodawca wskazał w treści świadectwa pracy noszącego datę jego sporządzenia - 31 maja 2016r., jak i tego z 22 czerwca 2016r. - w dniu 31 maja 2016r.

Żądanie więc powódki sprostowania świadectwa pracy co do daty zakończenia trwania stosunku pracy jest niezasadne; podobnie jak i bezzasadne jest żądanie powódki zasądzenia na jej rzecz od pozwanego pracodawcy wynagrodzenia za pracę za okres od 1 czerwca do 31 sierpnia 2016r.

Wobec tego sąd orzekł jak w sentencji.

O kosztach Sąd orzekł w oparciu o przepis art. 102k.p.c., który to przepis ustanawia zasadę słuszności, będącą odstępstwem od zasady odpowiedzialności za wynik procesu. Jest to rozwiązanie szczególne, nie podlegające wykładni rozszerzającej, wymagające do swego zastosowania wystąpienia wyjątkowych okoliczności.

Do okoliczności branych pod uwagę przez sąd, przy ocenie przesłanek zastosowania dyspozycji omawianego przepisu, zaliczyć można nie tylko te związane z samym przebiegiem postępowania, ale również dotyczące stanu majątkowego i sytuacji życiowej strony. Za trafny należy uznać pogląd, iż sama sytuacja ekonomiczna strony przegrywającej, nawet tak niekorzystna, że strona bez uszczerbku dla utrzymania własnego i członków rodziny nie byłaby w stanie ponieść kosztów, nie stanowi podstawy zwolnienia - na podstawie art. 102 k.p.c. - od obowiązku zwrotu kosztów przeciwnikowi, chyba że na rzecz tej strony przemawiają dalsze szczególne okoliczności, które same mogłyby być niewystarczające, lecz łącznie z trudną sytuacją ekonomiczną wyczerpują znamiona wypadku szczególnie uzasadnionego.

Taka właśnie sytuacja zaistniała w okolicznościach niniejszej sprawy. Powódka bowiem po rozwiązaniu stosunku pracy pozostaje bez stałego źródła dochodu a więc na pewno jej sytuacja finansowa jest trudna. Powódka zaś decydując się na dochodzenie swoich praw na drodze sądowej, niewątpliwie była subiektywnie przekonana o zasadności swego roszczenia.