Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 56/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 kwietnia 2016 roku

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący Sędzia SA – Maria Mrozik-Sztykiel

Sędziowie SA – Hanna Wnękowska ( spr)

– Dorota Tyrała

Protokolant – sekr. sąd Łukasz Jachowicz

przy udziale Prokuratora Jerzego Mierzewskiego

oraz oskarżyciela posiłkowego - P. E. (...) w W.

po rozpoznaniu w dniu 11 kwietnia 2016r.

sprawy:

1.  J. L. (1) s. J. i A. zd. J.

ur. (...) w O.

oskarżonego o przestępstwo z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

2.  R. B. c. W. i E. zd. P.

ur. (...) w W.

oskarżonej o przestępstwo z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

3.  J. R. s. J. i B. zd. N.

ur. (...) w W.

oskarżonego o przestępstwo z art. 231 § 3 k.k.

4.  B. W. zd. P. c. P. i E. zd. P.

ur. (...) w M.

oskarżonej o przestępstwo z art. 231 § 3 k.k.

5.  M. S. zd. B. c. J. i E. zd. W.

ur. (...) w O.

oskarżonej o przestępstwo z art. 231 § 3 k.k.

na skutek apelacji wniesionych przez prokuratora oraz obrońców oskarżonych J. L. (1), R. B. i M. S.

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 8 stycznia 2015 r.

sygn. VIII K 212/09

I. wyrok w zaskarżonej części zmienia w ten sposób, że:

1. za podstawę prawną skazania oskarżonego J. L. (1) przyjmuje art. 284 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k., za podstawę prawną wymiaru kary pozbawienia wolności - art. 294 § 1 k.k. , zaś podstawę prawną warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności wobec oskarżonego J. L. (1) uzupełnia o art. 4 § 1 k.k.

2. uzupełniając opis czynu przypisanego oskarżonej R. B. o ustalenie, że oskarżona działała w zamiarze ewentualnym i przyjmując za podstawę prawną jej skazania art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 284 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k., wymierza oskarżonej - na podstawie art. 19 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. - karę roku pozbawienia wolności , której wykonanie – na podstawie art. 69 § 1 k.k. i art. 70 § 1 k.k. - warunkowo zawiesza tytułem próby na okres roku;

II. w pozostałej zaskarżonej części tenże wyrok w stosunku do oskarżonych J. L. (1), R. B. , J. R. , B. W. i M. S. utrzymuje w mocy;

III. zasądza na rzecz Skarbu Państwa tytułem opłaty za drugą instancję od J. L. (1) 50 300 zł i od M. S. 6000 zł oraz pozostałe koszty sądowe za postępowanie odwoławcze w częściach na nich przypadających;

zasądza na rzecz Skarbu Państwa od R. B. 4180 zł tytułem opłaty za obie instancje oraz pozostałe koszty sądowe w sprawie w części na nią przypadającej;

wydatki za postępowanie odwoławcze w części dotyczącej oskarżonych J. R. i B. W. przejmuje na rachunek Skarbu Państwa.

UZASADNIENIE

Od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z 8 stycznia 2015 roku sygn.. VIII K 212/09 skazującego J. L. (1) , R. B. i M. S. apelacje wnieśli obrońcy oskarżonych. Od wyroku tego apelację wniósł także prokurator w części uniewinniającej oskarżonych J. R. i B. W. .

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Apelacje nie zasługują na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy prawidłowo dokonał ustaleń faktycznych należycie oceniając ujawniony materiał dowodowy, a uzasadnienie wyroku sporządził zgodnie z wymogami przepisu art. 424 k.p.k. Prawidłowa jest także dokonana przez Sąd ocena prawna poczynionych ustaleń faktycznych.

Odnosząc się do apelacji obrońcy oskarżonego J. L. (1) na wstępie należy zwrócić uwagę , że zarzut obrazy prawa materialnego – art. 284 §1 k.k. postawiony został nieprawidłowo. Zarzut obrazy prawa materialnego odnoszący się do kwalifikacji prawnej czynu można bowiem podnieść tylko wówczas, gdy skarżący nie podważa ustaleń faktycznych związanych z tą kwalifikacją.

Tymczasem z opisu zarzutu oraz z wywodów apelacji wynika , że skarżący kwestionuje ustalenia faktyczne będące podstawą przyjęcia przez Sąd przedmiotowej kwalifikacji prawnej. W takiej sytuacji należało postawić zarzut błędu w ustaleniach faktycznych , który miał wpływ na treść wyroku.

Omawiany zarzut apelacji obrońcy oskarżonego J. L. (1) jest niezasadny.

Podkreślenia przede wszystkim wymaga ,że po części zarówno treść zarzutu jak i uzasadniające go wywody apelacji abstrahują od opisu czynu przypisanego oskarżonemu J. L. (1) oraz od ustaleń Sądu poczynionych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Zawarte w wywodach apelacji argumenty zmierzające do wykazania ,że nie można uznać , że w dniu zawarcia umowy przedwstępnej oskarżony dysponował wiedzą , że zawarte umowy a przede wszystkim umowa pełnomocnictwa nie spełnia wymogów szeroko rozumianego „prawa wewnętrznego” ( str. 5 apelacji) jak również dowodzenie , że ks. S. S. zamierzał sprzedać prawo użytkowania wieczystego przedmiotowych nieruchomości , o czym wiedział oskarżony - są o tyle bezprzedmiotowe , że Sąd Okręgowy na str. 70 uzasadnienia wyroku jednoznacznie ustalił ,że oskarżony J. L. (1) stając do aktu notarialnego w dniu 14.11. 2006r. był przekonany , iż jest prawidłowo umocowany do działań na rzecz P. (...)w W.. Był również przekonany , że działa zgodnie z wolą i na rzecz kierownictwa parafii w osobach ks. N. i ks. S..

Ocenie prawno-karnej podlegają zatem dalsze czynności podjęte przez oskarżonego J. L. (1) zmierzające do sprzedaży prawa użytkowania wieczystego przedmiotowych nieruchomości, to jest (ujęte w opisie przypisanego mu czynu ) - podpisanie w dniu 11 stycznia 2007 roku aneksu do umowy przedwstępnej i zawarcie umowy sprzedaży w dniu 27 sierpnia 2007 roku.

Nie ulega wątpliwości , że wykreślenie, w drodze aneksu, z umowy przedwstępnej § 6 pkt. 4 zobowiązującego P. do przedłożenia przy zawarciu umowy przyrzeczonej sporządzonych we właściwej formie i treści uchwał w przedmiocie zezwolenia na zbycie przez sprzedający podmiot prawa użytkowania wieczystego gruntu wskazanego w umowie pozostawało w sprzeczności z szeroko rozumianym Prawem Wewnętrznym K. (...). Zgodnie bowiem z jego zapisami do zbycia nieruchomości parafialnych niezbędna jest każdorazowo uchwała (...) podjęta bezwzględną większością głosów i zatwierdzona przez K. K. ( § 12 pkt.2 lit. F, § 13 pkt. 1 ,§ 16 pkt. 1 i 5 Regulaminu (...) ). Regulamin (...)wydany na podstawie § 26 Zasadniczego Prawa Wewnętrznego K. obowiązuje od 18 marca 2000 roku.

Odnosząc się do postawionego na str. 7 apelacji pytania dlaczego w dniu 11.01.2007r. oskarżony miał wiedzieć , że zawarcie aneksu do umowy będzie działaniem niezgodnym z prawem stwierdzić przede wszystkim trzeba ,że nie sposób - w świetle zasad doświadczenia życiowego – przyjąć, by adwokat , który od 1999 roku był pełnomocnikiem P. nie zapoznał się z przepisami Regulaminu tejże P. , zwłaszcza tymi , które dotyczą spraw objętych zakresem jego pełnomocnictwa a więc m.in. z przepisami określającymi tryb zbycia nieruchomości parafialnych.

Zwrócić należy uwagę , że przepisy Regulaminu regulujące omawiane kwestie są jednoznaczne i nie budzą żadnych wątpliwości.

Gdyby jednak założyć ,że oskarżony nie zapoznał się z tymi przepisami , co świadczyłoby o jego rażącej nierzetelności - to został poinformowany o przedmiotowych wymogach podczas zawierania umowy przedwstępnej.

Umowa ta została przez notariusza oskarżonego J. R. obwarowana szeregiem warunków m.in. warunkiem określonym w jej § 6 pkt. 4. , przy czym J. R. - jak wyjaśnił - poinformował strony o wszelkich uregulowaniach prawnych dotyczących dokonywanej czynności.

W świetle powyższego , nie ulega wątpliwości, że oskarżony J. L. (1) podpisując przedmiotowy aneks wiedział, że zawarcie umowy sprzedaży użytkowania wieczystego przedmiotowych nieruchomości , bez uzyskania odpowiedniej uchwały (...) zatwierdzonej przez Konsystorz K. stanowić będzie bezprawne rozporządzenie tym prawem - bo dokonane z wyłączeniem osoby uprawnionej .

Prawidłowości powyższych ustaleń nie poddaje w wątpliwość podnoszony w apelacji argument , że w projekcie aktu notarialnego sporządzonego w 2005 roku dotyczącym tzw. serka wolskiego , proboszcz pomocniczy S. S. złożył oświadczenie , że zbycie nieruchomości nie wymaga zgody innego organu a zatem - zdaniem obrońcy - czyn oskarżonego należy rozpatrywać w płaszczyźnie art. 28 k.k.

Argument ten abstrahuje od faktu, że to oskarżony a nie ks. S. S. jest prawnikiem i – co oczywiste – proboszcz pomocniczy nie może być dla niego autorytetem w dziedzinie przestrzegania prawa.

Zwrócić należy uwagę, że z zeznań S. S. jednoznacznie wynika, że wiedział on , iż dla sprzedaży nieruchomości (...) wymagana jest uchwała Zgromadzenia (...)zatwierdzona przez Konsystorz K..

Przesłuchani w charakterze świadków członkowie Rady (...) zgodnie jednak zeznali, że o podejmowanych w związku ze sprzedażą „ serka wolskiego” czynnościach prawnych dowiedzieli się już po ich dokonaniu.

W całej rozciągłości należy podzielić stanowisko Sądu Okręgowego ,że podpisanie przedmiotowego aneksu stanowiło pierwszy moment, w którym oskarżony J. L. (1) uzewnętrznił zamiar rozporządzenia przedmiotowym prawem majątkowym bez wiedzy jego właściciela to jest P.. Podkreślić trzeba, że osobą uprawnioną - właścicielem prawa - była P. a nie ks. S. czy proboszcz N. , którzy byli jedynie jednymi z jej organów , nie mającymi uprawnień do decydowania o sprzedaży nieruchomości parafialnych , o czym oskarżony - jak wykazano wyżej - wiedział.

O tym , że podpisanie aneksu stanowiło element przedsięwzięcia polegającego na sprzedaży tzw. serka wolskiego bez wiedzy P. świadczy także fakt ,że oskarżony J. L. (1) nie powiadomił nowego proboszcza P. G. (1) , ( który objął swój urząd w marcu 2007 roku ) ani o fakcie zawarcia umowy przedwstępnej ani o podpisaniu aneksu do niej. Natomiast ustępujący proboszcz W. N. i proboszcz pomocniczy S. S. , na pytanie P. G. (1) obejmującego urząd, zaprzeczyli by P. miała jakiekolwiek zobowiązania wobec osób fizycznych lub prawnych.

Dopiero w kwietniu , kiedy już proboszcz P. G. (1) uzyskał informację od jednego z deweloperów, że została zawarta umowa przedwstępna , ksiądz S. powiadomił go, że prawdopodobnie pełnomocnik J. L. (1) mógł zbyć te nieruchomości. W związku z tym Prezydium Rady (...) spotkało się z oskarżonym, który podczas tego spotkania, mimo iż przedstawiono mu stanowisko P. , nie wyrażającej zgody na zawarcie umowy sprzedaży przedmiotowych nieruchomości , oświadczył - jak zeznał P. G. (1) –że nie ustąpi i że umowa sprzedaży musi zostać podpisana. Ta determinacja uzasadniona była w ocenie Sądu – wysokim wynagrodzeniem jakie miał otrzymać oskarżony , zgodnie z umową zlecenia , za zawarcie umowy sprzedaży nieruchomości ( 25% ceny sprzedaży ) .

Kolejnym etapem w realizacji przez oskarżonego zamiaru zbycia tzw. serka wolskiego z wyłączeniem P. miało być podpisanie umowy przyrzeczonej. W maju 2007 r oskarżony pokwitował jednak odbiór oświadczenia proboszcza P. G. (1) ( sporządzonego w formie aktu notarialnego ) , z którego jednoznacznie wynikało - jak słusznie przyjął Sąd Okręgowy - odwołanie pełnomocnictw udzielonych J. L. (1) i M. O.. W tej sytuacji do aktu notarialnego umowy sprzedaży w dniu 27 sierpnia 2007r. stanął M. O. ( drugi ustanowiony przez ks. S. S. w dniu 21 maja 1999 r. pełnomocnik P.), który nie odebrał wystosowanego do niego przez P. G. (1) oświadczenia odwołującego pełnomocnictwa. Sąd Okręgowy zasadnie ustalił ,że M. O. przystępując do tego aktu wiedział o odwołaniu pełnomocnictw udzielonych w maju 1999r. przez ks. S. S., a ustalenie to wystarczająco i logicznie uzasadnił.

Wbrew wywodom apelacji , prawidłowo Sąd Okręgowy przyjął , że J. L. (1) i M. O. działali wspólnie i w porozumieniu w zamiarze dokonania sprzedaży prawa użytkowania wieczystego przedmiotowych nieruchomości , z wyłączeniem jej właściciela - P.. Nie ulega wątpliwości, że M. O. stanął do aktu notarialnego w dniu 21 maja 2007r. w zastępstwie J. L. (1) a zatem ,że zostało to między nimi uzgodnione oraz, że to J. L. (1) od początku prowadził wszystkie działania i negocjacje związane ze sprzedażą nieruchomości „ serek wolski” a także zawarł umowę przedwstępną oraz aneks do tej umowy.

Jak ustalił Sąd Okręgowy, w czynnościach tych M. O. nie brał udziału. Skoro więc J. L. (1) zwrócił się do niego z prośbą o przedmiotowe zastępstwo , to - jak słusznie przyjął Sąd Okręgowy - nie jest wiarygodne by nie poinformował go o dotyczącym ich obu stanowisku P.. Jeśli zatem oskarżony prosząc M. O. o zastępstwo poinformował go o cofnięciu pełnomocnictw przez P. i o rzeczywistych przyczynach, dla których on sam nie może stanąć do aktu , a M. O. zgodził się go zastąpić – to w tym momencie zostało zawarte porozumienie obejmujące dokonanie sprzedaży nieruchomości, mimo braku pełnomocnictwa do działania w imieniu jej właściciela - a zatem z wyłączeniem właściciela.

Podkreślić jednak trzeba , że kwestia istnienia porozumienia z M. O. nie ma znaczenia dla odpowiedzialności J. L. (1). Gdyby bowiem przyjąć, że M. O. – jak wyjaśnił – zastąpił J. L. (1), gdyż ten nie mógł być tego dnia w O. , że nie wiedział o cofnięciu pełnomocnictw oraz, że działał z pełnym zaufaniem do J. L. - oznaczałoby to , że oskarżony wykorzystując błąd M. O. co do istnienia pełnomocnictwa, posłużył się nim dla realizacji zamierzonego celu w postaci sprzedaży przedmiotowych nieruchomości , z wyłączeniem P.. Takie ustalenie wykluczałoby – co oczywiste – przyjęcie porozumienia między J. L. (1) a M. O. , a zatem przesądziłoby o niemożności przyjęcia współsprawstwa.

Nie miałoby to jednak żadnego wpływu na ustalenia w zakresie sprawstwa oskarżonego J. L. (1). Ujawniony materiał dowodowy , prawidłowo oceniony przez Sąd Okręgowy nie pozostawia bowiem wątpliwości, że podpisanie umowy sprzedaży objęte było zamiarem bezpośrednim tego oskarżonego i stanowiło ostatni etap podjętych przez niego działań, którym towarzyszył z góry powzięty zamiar zadysponowania , z wyłączeniem P., należącym do niej prawem użytkowania wieczystego. Potwierdzeniem takiego ustalenia jest § 6 pkt. 2. aktu notarialnego z 27 sierpnia 2007 r. , w którym nabywca R. B. ustanowiła hipotekę kaucyjną na nabytym prawie użytkowania wieczystego celem m.in. zapłaty wynagrodzenia wynikającego z umowy zlecenia z dnia 21 maja 1999 roku - w kwocie 10 142 878 ,00 złotych na rzecz adwokata J. L. (1) ( nie M. O., który podpisywał umowę sprzedaży ) .

Sąd Okręgowy dokonał prawidłowej oceny prawnej czynu przypisanego oskarżonemu J. L. (1).

Wbrew stanowisku skarżącego przywłaszczenie prawa majątkowego w rozumieniu art. 284 § 1 k.k. nie polega na rozporządzeniu tylko takim prawem majątkowym , które uprzednio znajdowało się w posiadaniu sprawcy.

Sąd Apelacyjny w pełni podziela stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w postanowieniu z dnia 12.02.2009r . ( IV KK 3/09 ), że popełnienie przestępstwa przywłaszczenia prawa majątkowego (art. 284 § 1 k.k.) nie jest uzależnione od uprzedniego jego posiadania. Posiadanie, jako instytucja prawa cywilnego, oznaczająca stan faktyczny, polegający na władaniu określoną rzeczą przez posiadacza (art. 336 k.c.), nie obejmuje swoim zakresem praw majątkowych. Wymóg posiadania dotyczy jedynie cudzej rzeczy ruchomej.

Do znamion przestępstwa z art. 284 § 1 k.k. należy więc m.in. rozporządzenie jak swoim własnym cudzym prawem majątkowym (a takim prawem o charakterze majątkowym jest prawo użytkowania wieczystego nieruchomości), zaś kwestia posiadania, czyli stanu faktycznego nie ma znaczenia.

Skoro więc oskarżony J. L. (1) rozporządził jak własnym , bez żadnego po temu tytułu , należącym do P. prawem użytkowania wieczystego nieruchomości „ serek wolski” sprzedając go Spółce (...), a zatem działając z bezpośrednim zamiarem zatrzymania tego prawa przez nabywcę - czynem swym wypełnił dyspozycję art. 284 § 1 k.k.

Prawidłowości tej oceny prawnej nie poddaje w wątpliwość okoliczność ,że P. miała w zamian otrzymać ustaloną przez oskarżonego cenę . P. nie była bowiem w ogóle zainteresowana sprzedażą nieruchomości „ serek wolski”. Oskarżony dokonał tej sprzedaży samowolnie , wbrew znanej mu woli P. a jego zamiarem ( bezpośrednim) - co wynika z istoty umowy sprzedaży - było nieodwracalne pozbawienie P. prawa użytkowania wieczystego przedmiotowej nieruchomości.

Faktu tego nie zmienia zapis w § 5 pkt.2 umowy sprzedaży , że resztę ceny ( po odliczeniu zaliczki) nabywca zapłaci przelewem w terminie 21 dni od daty prawomocnego wpisu prawa użytkowania wieczystego na rzecz kupującej spółki. Zapis ten stanowi bowiem jedynie zabezpieczenie nabywcy , które jest uzasadnione z uwagi choćby na treść oświadczenia proboszcza P. G. (1), które przed podpisaniem tej umowy otrzymała R. B.. Zwrócić należy uwagę , że w umowie przedwstępnej ( w dacie jej zawierania brak było podstaw by wątpić w legalność dokonywanej transakcji ) ustalono termin zapłaty reszty ceny na dzień poprzedzający zawarcie umowy przyrzeczonej.

Odnosząc się do przedstawionego w apelacji argumentu ,że element nieważności pełnomocnictwa z dnia 21 maja 1999 roku ( ujęty w treści zarzutu postawionego oskarżonemu ) pozostaje w sprzeczności z obowiązującą umową zlecenia , która w opisie czynu nie występuje jako nieważna… ( str. 10 apelacji) należy na wstępie zwrócić uwagę , że opis czynu zawarty w zarzucie postawionym oskarżonemu , do którego odnosi się cytowany wywód apelacji , został w istotny sposób zmieniony przez Sąd - zatem wszystkie zarzuty apelacji winny odnosić się do opisu czynu przypisanego oskarżonemu , a nie do opisu czynu zarzucanego.

Podkreślenia wymaga , że choć istotnie w opisie przypisanego czynu zawarte jest stwierdzenie faktu, że oskarżony działał na podstawie nieważnego pełnomocnictwa podpisując aneks do umowy przedwstępnej , to przypisane oskarżonemu przestępcze działanie związane z zawarciem przedmiotowego aneksu polegało na usunięciu § 6 pkt. 4 umowy przedwstępnej , mimo, iż oskarżony wiedział ,że dokumenty w nim wymienione są niezbędne do zawarcia umowy sprzedaży.

Odnosząc się do wywodów apelacji, przypomnieć wypada że nieważność przedmiotowego pełnomocnictwa została prawomocnie stwierdzona w postępowaniach cywilnych przez sądy powszechne i Sąd Najwyższy .

Skarżący odwołując się do umowy zlecenia z 21 maja 1999 r. , która - jego zdaniem - obowiązuje do dziś, gdyż nie została zmieniona , pominął istotny zapis tej umowy stanowiący , że umową tą zlecono J. L. (1) i K. D. sprzedawanie nieruchomości osobom i za cenę na warunkach uzgodnionych z P. ( k. 173 ) . Oznacza to wymóg każdorazowego uzgadniania z P. ( tzn. z uprawnionymi do tego organami) zarówno osób nabywców jak i ceny sprzedaży. Nie ulega wątpliwości ,że wymóg ten nie został przez oskarżonego spełniony.

Wbrew wywodom apelacji, Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił , że oskarżony J. L. (1) działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Zgodnie z umową zlecenia z 21 maja 1999 roku wynagrodzenie za sprzedaż nieruchomości miał otrzymać dopiero po jej dokonaniu i stanowić ono miało 25% uzyskanej ceny. Skoro - jak ustalił Sąd Okręgowy i jak wykazano wyżej - przypisane oskarżonemu działanie w postaci sprzedaży przedmiotowej nieruchomości było bezprawne , co oskarżony obejmował swoim bezpośrednim zamiarem , to nie ulega wątpliwości , że korzyść , którą w wyniku tego działania miał uzyskać i która stanowiła jego cel ( 25% ceny sprzedaży) także była bezprawna.

Nie jest zasadne kwestionowanie przez skarżącego uznania przez Sąd Okręgowy , że zaliczka wpłacona przy umowie przedwstępnej była korzyścią uzyskaną z przestępstwa gdyż nie wynika to z okresu przyjętego jako działanie bezprawne … a ponadto z założeń wynikających z umowy zlecenia oraz z umowy pełnomocnictwa ( str. 11 apelacji) . Obrońca abstrahuje od faktu , że – co jednoznacznie wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku – Sąd Okręgowy nie dlatego uznał wpłaconą zaliczkę za korzyść majątkową uzyskaną przez oskarżonego , że wpłynęła ona na jego konto ale dlatego ,że oskarżony nie przekazał jej na konto na P. , co powinien uczynić w okresie ustalonym w opisie przypisanego mu czynu. Trafnie Sąd uznał , że jeśli P. nie rozliczyła się z oskarżonym za prowadzenie sprawy uzyskania przedmiotowej nieruchomości , winien dochodzić on swego prawa na drodze prawnej. Zwrócić trzeba uwagę , że oskarżony nie złożył P. oświadczenia, o którym mowa w art.499 k.c.

Na marginesie należy zauważyć , że mimo stwierdzenia nieważności przedmiotowej umowy sprzedaży oskarżony nie zwrócił nabywcy otrzymanej zaliczki.

Wbrew wywodom apelacji Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił wartość prawa użytkowania wieczystego nieruchomości „ serek wolski” opierając się na opinii biegłego , co do której brak jest podstaw by kwestionować jej fachowość i rzetelność. Trafnie Sąd uznał , że dla potrzeb niniejszego postępowania ustalona cena sprzedaży nie ma znaczenia.

Odnosząc się do przedstawionych w wywodach apelacji zarzutów dotyczących sporządzonego przez Sąd Okręgowy uzasadnienia wyroku przede wszystkim przypomnieć wypada, że - zgodnie z art. 455 a k.p.k. – nie można uchylić wyroku z tego powodu, że jego uzasadnienie nie spełnia wymogów określonych w art. 424 k.p.k.

Stwierdzić jednak należy ,że uzasadnienie zaskarżonego wyroku, choć nie w pełni spełnia wymogi art. 424 k.p.k. pozwala na dokonanie instancyjnej kontroli rozstrzygnięcia.

Nie można także zapominać ,że sąd odwoławczy orzeka nie na podstawie sporządzonego uzasadnienia, ale na podstawie materiału dowodowego ujawnionego przez sąd pierwszej instancji. oraz ,że przedmiotem apelacji jest wyrok, a nie jego uzasadnienie.

Przyznać trzeba ,że istotnie brak jest w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku – co podnosi w wywodach apelacji skarżący - analizy orzeczeń Sądu Najwyższego dotyczących czynności prawnych dokonywanych przez osoby prawne K. i Związków (...) na terenie R. P..

Uzupełniając zatem uzasadnienie Sądu Okręgowego w tym zakresie Sąd Apelacyjny stwierdza, że analiza orzeczeń Sądu Najwyższego dotyczących Kościoła (...), zapadłych w okresie poprzedzającym dokonanie przez oskarżonego przypisanego mu przestępstwa, wskazuje ,że Sąd Najwyższy jednolicie przyjmował ,iż normy wewnętrzne obowiązujące w strukturze K. wpływają na ważność czynności prawnych związanych z zarządzaniem mieniem kościelnym.

I tak np.:

- w wyroku z 12.03.1997r. II CKN Sąd Najwyższy stanął na stanowisku , że kompetencje organów kościelnej osoby prawnej oceniać należy na podstawie jej statutu czyli prawa wewnętrznego a skutki naruszenia tych kompetencji na podstawie art. 39 § 1 k.c. w zw. z art. 38 i 35 k.c. ;

- w wyroku z 27.07.2000r. ( IV CKN 88/00) Sąd Najwyższy uznał umowę kredytu zawartą bez zgody właściwego biskupa diecezjalnego za nieważną z uwagi na jej sprzeczność z prawem określającym sposób działania parafii jako osoby prawnej;

- w wyroku z 24.03. 2004r.( IC CK 108/03) Sąd Najwyższy wyraził pogląd , ważność dokonanych przez proboszcza czynności określonych w statucie zależy od zezwolenia władzy określonej w prawie kanonicznym. Sąd Najwyższy stwierdził też ,iż obok przepisów prawa kanonicznego podstawę do oceny ważności umowy według tego prawa stanowią także art. przepisy art. 35 i 38 k.c.

Przywołanie powyższych orzeczeń które oskarżony - jako adwokat, pełnomocnik K. (...) - powinien znać wskazuje, że jednolita linia orzecznictwa Sądu Najwyższego w okresie poprzedzającym dokonanie przedmiotowego czynu nie pozostawiała wątpliwości co do wpływu wewnętrznych norm obowiązujących w strukturze kościoła na ważność czynności prawnych związanych z zarządzaniem mieniem kościelnym.

Powoływanie się przez skarżącego na uchwałę Sądu Najwyższego z 19.12.2008r . III CZP 122/08 jest o tyle bezprzedmiotowe , że zapadła ona już po popełnieniu przez oskarżonego przypisanego mu czynu. Na marginesie jedynie wypada zwrócić uwagę ,odnosząc się do twierdzeń zawartych w wywodach apelacji, że w uchwale tej Sąd Najwyższy nie zajął stanowiska, że regulacje prawa kanonicznego są bez znaczenia dla skuteczności czynności prawnej rozporządzającej mieniem K.. Uznał bowiem , że sprzedaż nieruchomości bez wymaganego w prawie kanonicznym zezwolenia jest czynnością prawną niezupełną.

Skoro obrońca odwołuje się do uchwały Sądu Najwyższego zapadłej po popełnieniu przez oskarżonego przypisanego mu czynu, to dla pełnego obrazu zasadnym wydaje się przywołanie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 12.01.2011r. ( I CSK 182/10) , w którym Sąd Najwyższy stwierdził , że zakres kompetencji organów P. K. (...) w R. P.określa Zasadnicze Prawo Wewnętrzne tego K. oraz jego Regulamin(...) .

Mając na uwadze wszystkie wskazane wyżej okoliczności, Sąd Apelacyjny uznał apelację obrońcy oskarżonego J. L. (1) za niezasadną.

Niezasadna jest także apelacja osobista oskarżonego J. L. (1) , której zarzuty i argumentacja są w większości tożsame z zarzutami podniesionymi w apelacji jego obrońcy. Tak więc wystarczające będzie ustosunkowanie się tylko do tych zarzutów , które nie zostały zgłoszone w apelacji obrońcy.

Odnosząc się do zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych polegającego na przyjęciu, że oskarżony wiedział , że niektóre zapisy z pełnomocnictwa oraz umowy zlecenia z 21 maja 1999 roku a także forma reprezentacji P. przy podpisywaniu tych umów były niezgodne z treścią Zasadniczego Prawa Wewnętrznego stwierdzić trzeba , że zarzut ten jest bezprzedmiotowy bowiem Sąd Okręgowy - jak już zauważono wyżej – przyjął , że w dacie zawarcia tych umów oraz w dacie zawarcia umowy przedwstępnej oskarżony był przekonany , iż jest prawidłowo umocowany.

Kolejny zarzut podniesiony przez oskarżonego dotyczy ustalenia przez Sąd, że przyczyną podpisania aneksu do umowy przedwstępnej była zmiana na stanowisku proboszcza mimo, iż z materiału dowodowego w szczególności z zeznań C. P. wynika, że Rada (...)wiedziała o zamiarze sprzedania przedmiotowej nieruchomości i ksiądz S. S. miał jej przyzwolenie na szukanie kupca.

Przypomnieć zatem należy ,że Sąd Okręgowy dał wiarę zeznaniom świadka C. P. , z których wynika ,że członkowie Rady wiedzieli, że są prowadzone rozmowy na temat ewentualnej sprzedaży „ serka wolskiego” jednak nie znali żadnych konkretów oraz ,że ksiądz S. S. , który miał przyzwolenie Rady na szukanie kupca nie składał żadnych sprawozdań dotyczących tych rozmów.

Przypomnieć też należy, odnosząc się do argumentów przedstawionych przez oskarżonego ,że Sąd Okręgowy wiążąc podpisanie aneksu do umowy przedwstępnej z wyborem nowego proboszcza jednoznacznie stwierdził , że istniała realna obawa , o czym J. L. doskonale wiedział ,że nowe władze P. nie będą chciały sprzedać działki i nie będzie można uzyskać wymaganej zgody Zgromadzenia Parafialnego i Konsystorza. ( str. 73 uzasadnienia) . Jeśli się zważy ,że w dacie podpisania aneksu jedyną nową władzą był proboszcz, wydaje się oczywistym, że obawa o której mowa dotyczyła stanowiska jakie zajmie w tej sprawie P. G. (2). Nie bez znaczenia jest też fakt, że w maju 2007 roku upływała kadencja Rady (...).

Podkreślić trzeba , że ani w swych wyjaśnieniach ani w swej apelacji , J. L. (1) nie wskazał żadnego logicznego wytłumaczenia uzasadniającego podpisanie przedmiotowego aneksu , które mogłoby podważyć ustalenie Sądu w tym zakresie.

Odnosząc się do zarzutu ustalenia przez Sąd , że w oświadczeniu z sierpnia 2007r. adresowanym do spółki (...) oskarżony potwierdził, że udzielone jemu i M. O. pełnomocnictwa są ważne , podczas gdy z oświadczenia tego wynika jedynie ,że oskarżony w imieniu własnym wskazał , że do dnia 27.04.2007 r. nikt ze strony P. nie kwestionował ani pełnomocnictwa ani umowy zlecenia - stwierdzić przede wszystkim trzeba ,że okoliczność podniesiona w zarzucie jest dla odpowiedzialności oskarżonego bez znaczenia. Zauważyć jednak wypada, że wprawdzie w oświadczeniu zawarte jest przywołane w apelacji twierdzenie, ale w pozostałej części swego oświadczenia oskarżony dowodził, że umocowanie jego i M. O. było prawidłowe. Zapewniał także – wbrew prawdzie – że do wykonania umowy przedwstępnej nie jest wymagana żadna dodatkowa zgoda jakiegokolwiek organu P..

W pozostałym zakresie zarzuty apelacji oskarżonego J. L. (1) pokrywają się z zarzutami podniesionymi przez jego obrońcę.

Mając na uwadze wszystkie wskazane wyżej okoliczności , przy uwzględnieniu argumentacji przedstawionej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku – Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia Sądu Okręgowego w przedmiocie winy oskarżonego J. L. (1), a kwalifikację prawną przypisanego mu czynu , przyjętą przez Sąd uznał za prawidłową.

Z urzędu Sąd Apelacyjny skorygował podstawę prawną wymiaru kary wobec oskarżonego, przyjmując iż stanowi ją wyłącznie art. 294 § 1 k.k.

Niezasadna jest także apelacja obrońcy oskarżonej R. B..

Na wstępie należy stwierdzić ,że w odniesieniu do zarzutu rażącego naruszenia prawa materialnego ( art. 284 §1 k.k.) oraz błędu w ustaleniach faktycznych polegającego na błędnym uznaniu, że oskarżony J. L. (1) dopuścił się przywłaszczenia prawa użytkowania wieczystego „ serka wolskiego” - aktualne są argumenty przedstawione w niniejszym uzasadnieniu w odniesieniu do zarzutów zgłoszonych przez obrońcę oskarżonego J. L. (1).

Dodatkowo odnosząc się do argumentacji przedstawionej w apelacji obrońcy oskarżonej R. B. podkreślić trzeba, że - zgodnie z utrwaloną wykładnią przepisu art. 284 § 1 k.k. - skutek stanowiący znamię przestępstwa przywłaszczenia powstaje w chwili rozporządzenia rzeczą przez sprawcę z wyłączeniem osoby uprawnionej, a więc gdy wola rozporządzenia rzeczą zostaje uzewnętrzniona poprzez zachowanie sprawcy. Czynność sprawca w postaci podpisania przedmiotowej umowy sprzedaży , bez umocowania, była właśnie takim rozporządzeniem a zatem skutek , w postaci utraty przez P. przedmiotowego prawa nastąpił w tej właśnie chwili. Wartość tego prawa stanowiąca o wysokości ustalonej szkody została przez Sąd ustalona na podstawie opinii biegłego, co do której - jak już wskazano wyżej – brak jest podstaw by kwestionować jej fachowość i rzetelność.

Zwrócić należy też uwagę – przechodząc na grunt przepisów prawa cywilnego oraz ustawy o gospodarce nieruchomościami - że z chwilą zawarcia notarialnej umowy sprzedaży prawa użytkowania wieczystego, nabywca nabył prawo do złożenia wniosku o wpis do księgi wieczystej , zatem swobodne dysponowanie przedmiotowym prawem przez P. zostało wyłączone. Złożenie takiego wniosku - co oczywiste - objęte było zamiarem zarówno oskarżonego J. L. (1) jak i oskarżonej R. B., która - nawet jeśli założyć , że nieznana jej była wymagana procedura - dowiedziała się o niej z trakcie podpisywania przedmiotowego aktu notarialnego ( § 13 umowy stanowi m.in., że na podstawie niniejszej umowy R. B. wnosi do Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa X Wydział Ksiąg Wieczystych o dokonanie wpisu prawa użytkowania wieczystego gruntu na rzecz spółki (...).).

Odnosząc się do zarzutu apelacji, w którym obrońca kwestionuje ustalenie ,że oskarżona R. B. obejmowała zamiarem przynajmniej ewentualnym dokonanie czynu zabronionego przez J. L. (3) i M. O. stwierdzić trzeba ,że oskarżona wiedziała o odwołaniu im pełnomocnictw przez P. - otrzymała bowiem w dniu 11 maja 2007 roku oświadczenie proboszcza P. G. (1) w tym przedmiocie. Wobec jednoznacznej w swej wymowie treści § 3 tegoż oświadczenia , stanowiącego m.in. ,że P. nie zamierza udzielić J. L. (1) i M. O. pełnomocnictw do reprezentowania jej w jakichkolwiek sprawach - zasadnie Sąd Okręgowy uznał , że oskarżona wiedziała, iż przy podpisywaniu przedmiotowej umowy w imieniu P. występuje osoba nieuprawniona.

Podnoszony w apelacji argument, że oskarżona dysponowała w dacie umowy przyrzeczonej postanowieniem Sądu Rejonowego, z którego jednoznacznie wynika , że oświadczenie księdza G. nie mogło i nie spowodowało nieważności pełnomocnictwa ( str. 4 apelacji ) - abstrahuje od rzeczywistej treści zawartego w uzasadnieniu tegoż postanowienia stwierdzenia dotyczącego oświadczenia P. G. (1). Sąd stwierdził bowiem ,że oświadczenie złożone przez P. G. (1) nie jest podstawą stwierdzenia nieważności umowy. ( k. 1456 -1457 )

Niezależnie od tego podkreślenia wymaga, że przypisane oskarżonej działanie polegało na podpisaniu umowy z osobą , której odwołano pełnomocnictwo , a nie z osobą działającą na podstawie nieważnego ( bo sporządzonego z naruszeniem odpowiednich przepisów ) pełnomocnictwa.

Kolejna podnoszona w apelacji okoliczność , że oskarżona otrzymała zapewnienie od notariusza, iż pełnomocnictwa nie zostały odwołane nie znajduje żadnego oparcia w materiale dowodowym. W akcie notarialnym sprzedaży zawarte jest wprawdzie takie zapewnienie ale złożone nie przez notariusza lecz przez M. O..

Skoro więc oskarżona R. B. wiedząc o odwołaniu przedmiotowych pełnomocnictw przystąpiła do aktu, do którego w imieniu P. stanął nieumocowany już M. O. - uprawnione jest ustalenie, że godziła się na to , iż w ten sposób pomaga w rozporządzeniu prawem użytkowania wieczystego „ serka wolskiego”, z wyłączeniem osoby uprawnionej ,P.. Zamiarem swoim obejmowała także cel działania oskarżonego ( uzyskanie korzyści majątkowej w wyniku podpisania tego aktu ) - co wynika jednoznacznie z treści tegoż aktu, w którym opisano umowę zlecenia ( § 3 d ) oraz w którym ustanowiła na nabytym prawie umowną hipotekę kaucyjną z tytułu wynagrodzenia na rzecz J. L. (1) w wysokości 25% ceny sprzedaży (§ 5 pkt. 6.2) .

W świetle powyższego niezasadny jest także zgłoszony jako ewentualny zarzut braku ustalenia przez Sąd , że oskarżona działała w warunkach art. 30 k.k.

Podnoszone przez skarżącego argumenty dotyczące planów(...) w stosunku do nabywanej nieruchomości są o tyle bez znaczenia dla ustaleń o winie oskarżonej , że przyczyny dla których spółka nabywała przedmiotową nieruchomość są nieistotne. Dla ustaleń tych istotne jest to R. B. przystąpiła do umowy sprzedaży w warunkach opisanych wyżej.

Odnosząc się do zarzutu braku uznania przez Sąd ,że to(...) była podmiotem pokrzywdzonym w niniejszej sprawie zwrócić należy uwagę , że poniesienie przez spółkę kosztów oraz utrata zadatku stanowią wprawdzie konsekwencję przedmiotowego czynu oskarżonego J. L. (1) i R. B. , jednak nie zmienia to faktu ,że pokrzywdzonym przez samowolne przywłaszczenie prawa przez oskarżonych był właściciel tego prawa tj. P..

Niezasadny jest zarzut obrazy art. 14 k.p.k. polegającej na wyjściu poza ramy oskarżenia. Przypomnieć wypada, że ramy oskarżenia wyznacza zdarzenie historyczne będące przedmiotem osądu a nie proponowana aktem oskarżenia kwalifikacja prawna czynu. Zdarzenie historyczne będące przedmiotem osądu w niniejszej sprawie - to zawarcie przez oskarżoną umowy sprzedaży użytkowania wieczystego nieruchomości „ serek wolski” należącego do P. (...) w W..

Z utrwalonego orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że nawet całkowite zmiany w opisie czynu przypisanego w porównaniu z czynem zarzucanym nie oznaczają jeszcze naruszenia tożsamości czynu i zasady skargowości. Niejednokrotnie Sąd Najwyższy wyrażał pogląd , że kryterium oceny tożsamości czynu należy odnosić do zdekodowania woli oskarżyciela co do oskarżenia o określone zdarzenie historyczne. Jeżeli więc po analizie materiału dowodowego, sąd dochodzi do wniosku, że oskarżyciel zamierzał określone zdarzenie historyczne objąć skargą, to choć uczynił to nieprawidłowo co do przedstawionej oceny prawnej, to zmiana kwalifikacji prawnej nie powoduje naruszenia zasady skargowości.

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd Apelacyjny uznał za zasadny jedynie zarzut nieustalenia postaci zamiaru oskarżonej ( i ustalił że działała ona w zamiarze ewentualnym) , w pozostałym zaś zakresie apelację obrońcy R. B. uznał za niezasadną.

Niezasadna jest także apelacja obrońcy oskarżonej M. S..

Przede wszystkim należy zwrócić uwagę, że zarzut 1 jest o tyle bezprzedmiotowy, że z opisu czynu przypisanego oskarżonej jednoznacznie wynika ,że nie przypisano jej niezweryfikowania umocowania pełnomocnika występującego w imieniu P..

Odnosząc się do podniesionego w zarzucie 1.1 pominięcia przez Sąd Okręgowy wniosków uchwały (...) z 15.11.2008r. Krajowej Rady Notarialnej stwierdzić przede wszystkim należy ,że sąd karny rozstrzyga samodzielnie zagadnienia faktyczne prawne i nie ma obowiązku uwzględniać opinii prawnej innych podmiotów. Skoro jednak obrońca odwołuje się do wniosków wskazanej wyżej uchwały - zwrócić należy uwagę ,że nie dotyka ona kwestii związanych z przypisanym oskarżonej czynem. Oskarżonej nie przypisano bowiem ani popełnienia czynu z art. 321 § 1 k.k. ani z art. 271 § 1 k.k.

Wbrew zarzutom podniesionym w pkt. 2.2. i 3a apelacji - Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił , że oskarżona nie dopełniła obowiązków wynikających z art. 80 ustawy Prawo o notariacie.

Jak już wskazano wyżej , do zbycia nieruchomości stanowiącej własność P. niezbędna jest każdorazowa uchwała Zgromadzenia (...) zatwierdzona przez Konsystorza K. ( § 12 pkt.2 lit. F, § 13 pkt. 1 ,§ 16 pkt. 1 i 5 Regulaminu (...)). Regulamin (...) wydany na podstawie § 26 Zasadniczego Prawa Wewnętrznego K. obowiązuje od 18 marca 2000 roku.

Niesporne jest, że M. S. sporządziła przedmiotową umowę sprzedaży mimo braku dokumentów stwierdzających spełnienie powyższego wymogu.

Odnosząc się do argumentu podniesionego w apelacji , że stosowanie Prawa wewnętrznego kościoła stanowiło w dacie podpisania tej umowy istotne zagadnienie prawne będące przedmiotem sporów, wystarczy w tym miejscu - odwołując się do wyroków Sądu Najwyższego wskazanych na str. 11-12 niniejszego uzasadnienia - stwierdzić, że Sąd Najwyższy jednolicie przyjmował, iż normy wewnętrzne obowiązujące w strukturze K. wpływają na ważność czynności prawnych związanych z zarządzaniem mieniem kościelnym. Uprawnionym wydaje się stanowisko , że notariuszowi sporządzającemu tego typu umowy, winny być znane orzeczenia Sądu Najwyższego w tym zakresie .

W tym stanie rzeczy M. S. - jak słusznie uznał Sąd Okręgowy - miała obowiązek sprawdzenia aktów wewnętrznych K. , gdyż do nich wprost nawiązuje Ustawa O stosunku Państwa do K. (...) w RP.

Podkreślenia wymaga ,że oskarżona dysponowała umową przedwstępną, w której pełnomocnik P. zobowiązał się do przedłożenia przy zawarciu umowy przyrzeczonej sporządzonych we właściwej formie i treści uchwał w przedmiocie zezwolenia na zbycie przez sprzedający podmiot prawa użytkowania wieczystego wskazanego gruntu. Oskarżona, aby uczynić zadość obowiązkowi czuwania nad należytym zabezpieczeniem praw i słusznych interesów stron umowy ( w tym wypadku P.) winna zatem sprawdzić odpowiednie przepisy , które legły u podstaw wskazanego wyżej zobowiązania.

Na marginesie jedynie trzeba w tym miejscu zwrócić uwagę - odpowiadając na wyrażone w apelacji wątpliwości czy osoba niezwiązana z K. (...)miała dostęp do tych przepisów - że z treści umowy przedwstępnej jednoznacznie wynika ,że sporządzającemu ją notariuszowi J. R. przepisy te były znane. Jak wynika z wyjaśnień J. R. , to z jego inicjatywy znalazł się w umowie przedmiotowy zapis.

Trafnie Sąd Okręgowy uznał, że późniejsze wykreślenie w drodze aneksu tego zapisu winno dać oskarżonej asumpt do powzięcia wątpliwości co do essentialia negoti zawieranej umowy.

Obowiązku sprawdzenia przez oskarżoną przedmiotowych przepisów nie wyłączyło – wbrew stanowisku skarżącego – oświadczenie M. O. stawającego do aktu imieniu P., że dla dokonania czynności objętej tym aktem nie jest wymagana zgoda żadnego innego organu. Zważyć bowiem trzeba, że M. O. nie był stroną , lecz jej pełnomocnikiem a złożone przez niego oświadczenie pozostawało w sprzeczności z zapisem w akcie notarialnym umowy przedwstępnej, z którego wynikała konieczność uzyskania zgód określonych organów . W takiej sytuacji, by uczynić zadość obowiązkowi dbałości o interesy stron – powinnością notariusza było zapoznanie się z przepisami wewnętrznymi K. .

Nadto trudno sobie wyobrazić , by notariusz mógł sprostać obowiązkowi udzielania stronom niezbędnych wyjaśnień dotyczących dokonywanej czynności ( art. 80 § 3 u o n.), jeśli nie znał regulacji prawnych odnoszących się do tej czynności .

Podnoszony w apelacji brak określenia w przepisach Regulaminu (...) skutków niedotrzymania ustanowionych nimi wymogów zawarcia umowy sprzedaży nieruchomości kościelnych nie oznacza , że notariusz ma prawo te przepisy ignorować. Zważyć bowiem trzeba, że obowiązkiem notariusza jest wykazanie zawodowej staranności aby sporządzony przez niego akt notarialny odpowiadał w pełni woli oraz wiedzy stron ( z uzasad. wyroku SN z 20.01.2004r IICK 357/2002).

Odnosząc się do zarzutu 3 b apelacji należy przypomnieć , że skutek stanowiący znamię przestępstwa przywłaszczenia powstaje w chwili rozporządzenia rzeczą przez sprawcę z wyłączeniem osoby uprawnionej, a więc gdy wola rozporządzenia rzeczą zostaje uzewnętrzniona poprzez zachowanie sprawcy.

Trafnie więc Sąd Okręgowy uznał , że w wyniku umowy sporządzonej przez oskarżoną P. utraciła prawo użytkowania wieczystego.

Wartość tego prawa, stanowiąca o wysokości ustalonej szkody, została przez Sąd Ustalona na podstawie opinii biegłego, co do której - jak już wskazano wyżej - brak jest podstaw by kwestionować jej fachowość i rzetelność.

Trafnie Sąd Okręgowy podkreślił, że dla oceny czy szkoda jest istotna , ważne jest to czy stanowiła ona istotną dolegliwość w momencie jej wyrządzenia a nie po upływie znacznego czasu od chwili jej wyrządzenia . Dlatego bez znaczenia jest fakt, iż na skutek późniejszych działań P. szkoda została naprawiona poprzez przywrócenie poprzedniego stanu własności prawa użytkowania nieruchomości „serek wolski”.

Mając na uwadze powyższe okoliczności, przy uwzględnieniu argumentacji przedstawionej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, Sąd Apelacyjny uznał apelację obrońcy oskarżonej M. S. za niezasadną.

Kary wymierzone oskarżonym J. L. (1) i M. S. oraz kara grzywny orzeczona wobec oskarżonej R. B. nie noszą cech rażącej niewspółmierności. Zostały orzeczone z uwzględnieniem wszystkich okoliczności podmiotowych i przedmiotowych a okoliczności te znalazły należyty wyraz w ich wysokości.

Dotychczasowy nienaganny tryb życia oskarżonego J. L. (4) skutkował zastosowaniem warunkowego zawieszenia wykonania wymierzonej mu kary pozbawienia wolności.

Sytuacja materialna oskarżonych a także ich warunki osobiste i rodzinne znalazły odpowiedni wyraz w wysokości stawek dziennych orzeczonych kar grzywny.

Cech rażącej surowości nie nosi także orzeczony wobec J. L. (1) środek karny. Podzielając w całej rozciągłości argumentację Sądu Okręgowego w tym zakresie, należy podkreślić , iż charakter czynu , fakt , iż został on popełniony na szkodę klienta, w istotnym stopniu poddają w wątpliwość etyczne predyspozycje oskarżonego do wykonywania zawodu adwokata.

Sąd Apelacyjny obniżył karę pozbawienia wolności wymierzoną oskarżonej R. B. oraz skrócił okres warunkowego zawieszenia jej wykonania , uznając, że orzeczenie kar w tym samym wymiarze wobec tej oskarżonej i wobec oskarżonego J. L. (1) sprawia, iż wyrok nie jest wewnętrznie sprawiedliwy.

Podkreślenia przede wszystkim wymaga całkowicie odmienna motywacja każdego z oskarżonych – celem oskarżonej R. B. było wyłącznie zawarcie umowy korzystnej dla spółki , której była prezesem. Przypisanego jej czynu dopuściła się w zamiarze ewentualnym. Wreszcie - w wyniku przedmiotowej umowy Spółka poniosła istotne straty.

Z tych względów Sąd Apelacyjny zmienił częściowo orzeczenie o karze wobec R. B..

Apelacja prokuratora jest niezasadna.

Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił , że oskarżony J. R. nie dopełnił obowiązku należytego sprawdzenia poprawności pełnomocnictwa udzielonego J. L. (1) przez P.. Zwrócić należy uwagę , że z § 42 i 44 Regulaminu (...) ( obowiązującego od 2000 r) jednoznacznie wynika, że proboszcz reprezentuje parafę na zewnątrz z tym ,że reprezentacja ta nie obejmuje upoważnienia do podejmowania czynności zarządzających jej majątkiem . Wobec tak jednoznacznego unormowania , zasadnie Sąd Okręgowy uznał , iż oskarżony J. R. winien zweryfikować poprawność pełnomocnictwa , którym legitymował się oskarżony J. L. (1).

Zwrócić należy też uwagę ,że pełnomocnictwo do sprzedaży nieruchomości winno być pełnomocnictwem szczególnym.

Prawidłowo też Sąd Okręgowy uznał, iż brak jest podstaw do przyjęcia , że w wyniku umowy przedwstępnej sporządzonej przez J. P. poniosła rzeczywistą istotną szkodę, a stanowisko swe wyczerpująco i logicznie uzasadnił.

Wobec braku potrzeby powtarzania argumentacji Sądu Okręgowego, którą Sąd Apelacyjny w całości podziela, wystarczy w tym miejscu podkreślić , że oskarżony J. R. zawarł w sporządzonym przez siebie akcie notarialnym takie warunki zawarcia umowy przyrzecznej , które zabezpieczały interesy P..

W tej sytuacji zważywszy, że apelacja prokuratora nie przedstawiła argumentów, które mogłyby poddać w wątpliwość prawidłowość dokonanych przez Sąd Okręgowy ustaleń - Sąd Apelacyjny uznał ją za niezasadną.

Mając na uwadze wszystkie przedstawione wyżej względy Sad Apelacyjny orzekł jak w wyroku.