Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V .2 Ka 241/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 września 2016 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku

Wydział V Karny Sekcja Odwoławcza

w składzie:

Przewodniczący: SSO Sławomir Klekocki

Sędziowie: SSO Olga Nocoń /spr./

SSO Lucyna Pradelska-Staniczek

Protokolant: Justyna Napiórkowska

w obecności Damiana Treli Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Rybniku

po rozpoznaniu w dniu 29 września 2016 r.

sprawy:

K. S. /S./

s. J. i G.

ur. (...) w R.

oskarżonego o czyn z art. 300 § 2 kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Rybniku

z dnia 7 października 2015r. sygn. akt IX K 1234/12

I.utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

II.zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki za postępowanie odwoławcze w kwocie 20zł (dwadzieścia złotych ) oraz obciąża go opłatą za II instancję w kwocie 380zł (trzysta osiemdziesiąt złotych ).

SSO Sławomir Klekocki

SSO Olga Nocoń / spr./ SSO Lucyna Pradelska-Staniczek

Sygn. akt V.2 Ka 241/16

UZASADNIENIE

K. S. został oskarżony o to, że w dniu 10 stycznia 2010 roku w R., działając w celu udaremnienia wykonania orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 6 maja 2008 roku, zbył składniki swojego majątku w postaci samochodu osobowego marki B. (...) rok prod. 2001, zagrożone zajęciem w związku z prowadzonym postępowaniem egzekucyjnym, czym uszczuplił zaspokojenie swojego wierzyciela Z. C. na kwotę nie mniej niż 56 800 złotych, tj. o czyn z art.300§2 k.k.

Wyrokiem z dnia 7 października 2015 r., wydanym w sprawie IX K 1234/12, Sąd Rejonowy w Rybniku uznał oskarżonego K. S. za winnego tego, że w dniu 10 stycznia 2010 roku w R. działając w celu udaremnienia wykonania orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 6 maja 2008 roku sygn. akt V ACa 60/08 zasądzającego na rzecz Z. C. od C. S. (K. S.) kwotę 50 000 złotych z ustawowymi odsetkami i kosztami procesu zbył składnik swojego majątku w postaci samochodu osobowego marki B. (...) nr rej. (...) rok prod. 2001 zagrożony zajęciem w związku z prowadzonym postępowaniem egzekucyjnym, czym uszczuplił zaspokojenie swojego wierzyciela Z. C., tj. za winnego popełnienia występku z art.300§2 k.k. w brzmieniu obowiązującym przed 3 maja 2012 roku w zw. z art.4§1 k.k. i za czyn ten na mocy art.300§2 k.k. wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności.

Na mocy art.69§1 i 2 k.k., art.70§1 pkt 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym przed 1 lipca 2015 roku w zw. z art.4§1 k.k. Sąd warunkowo zawiesił oskarżonemu wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności na okres 2 lat tytułem próby.

Na mocy art.71§1 k.k. wymierzył oskarżonemu karę grzywny w rozmiarze 50 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 40 złotych.

Na mocy art.230§2 k.p.k. zwrócił pokrzywdzonej H. C. dowód rzeczowy w postaci telefonu komórkowego marki N. wraz z ładowarką przechowywanego w depozycie Sądu Rejonowego w Rybniku pod poz. 49/14.

Na podstawie art.627 k.p.k. i art.2 ust.1 pkt 3 i art.3 ust.2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa opłatę w wysokości 380 złotych i wydatki poniesione od chwili wszczęcia postępowania w sprawie w kwocie 922,20 złotych.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł osobiście oskarżony, zaskarżając orzeczenie w całości. Skarżonemu wyrokowi zarzucił:

- błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na uznaniu, iż oskarżony w celu udaremnienia wykonania orzeczenia sądowego zbył składnik swojego majątku w postaci samochodu osobowego marki B., zagrożony zajęciem w związku z prowadzonym postępowaniem egzekucyjnym, czym uszczuplił zaspokojenie swojego wierzyciela Z. C. na kwotę nie mniej niż 56806 złotych, mimo iż z zeznań świadków wynika, że czynu takiego się nie dopuścił;

- dowolną ocenę zeznań świadków zamiast ich swobodnej oceny, polegającą na daniu wiary świadkowi, który w toku postępowania w szeregu przypadków zeznawał nieprawdę, a odmowie dania wiary zeznaniom świadków J. i G. S., które konsekwentnie zeznały, że oskarżony w okresie od połowy listopada do świąt Bożego Narodzenia 2011 r. z uwagi na swoją chorobę przebywał w domu w Niemczech, a także że pieniądze na zakup pojazdu wyłożyła jego córka G. S..

W oparciu o tak postawione zarzuty oskarżony wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja oskarżonego nie zasługiwała na uwzględnienie.

Wbrew stanowisku skarżącego, kontrola odwoławcza nie wykazała, aby Sąd I instancji dopuścił się naruszenia przepisu prawa procesowego, statuującego zasadę swobodnej oceny dowodów. Nie stwierdzono również, by ustalenia faktyczne, stanowiące podstawę skazania oskarżonego za przestępstwo uszczuplenia zaspokojenia wierzyciela, dotknięte były błędem. Należy podkreślić, że zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku, może okazać się trafnym tylko wówczas, gdy podnoszący go w apelacji zdoła wykazać sądowi I instancji uchybienie przy ocenie materiału zebranego dowodowego, polegające na nieuwzględnieniu przy jej dokonywaniu tak zasad logiki, wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, jak też całokształtu ujawnionych w sprawie okoliczności (tak m.in. wyrok SA w Lublinie z 27 kwietnia 2006 r., II AKa 80/06, Prok. i Pr. – wkł. (...)). W niniejszej sprawie poddano analizie wszystkie zebrane i prawidłowo przeprowadzone dowody, zaś ocena tych dowodów nie przekracza granic zakreślonych regułą z art.7 k.p.k., ani nie narusza zasady obiektywizmu wskazanej w art.4 k.p.k. Sąd I instancji przy rozstrzyganiu sprawy oparł się na całokształcie zebranego i ujawnionego w toku rozprawy głównej materiału dowodowego, mając w polu widzenia dowody świadczące również na korzyść oskarżonego. Poczynienie ustaleń, będących w niniejszej sprawie podstawą orzeczenia skazującego, wynikało natomiast z weryfikacji zebranych dowodów pod kątem ich wiarygodności, co Sąd orzekający ma prawo i obowiązek uczynić przy wyrokowaniu. Ustalenia faktyczne oparte zostały na wnioskach prawidłowo wysnutych z analizy materiału dowodowego i sama tylko odmienna ocena dowodów, prezentowana przez skarżącego, w żadnym razie nie może determinować przyjęcia, że ustalenia te są błędne. Sąd Rejonowy wskazał, na jakich dowodach oparł swoje rozstrzygnięcie, a którym dowodom odmówił wiary i swoje stanowisko w tym przedmiocie przekonywująco uzasadnił w pisemnych motywach wyroku. Nie można uznać, by Sąd orzekający pozostawił poza sferą rozważań niektóre istotne dowody i wynikające z nich okoliczności, a z innych nie wyciągnął oczywistych wniosków. Tym samym nie sposób mówić o dowolnej, jednostronnej czy niepełnej ocenie materiału dowodowego.

Zeznania świadków J. S. i G. H. słusznie zostały ocenione przez Sąd I instancji krytycznie jako zmierzające do poparcia linii obrony oskarżonego. Była żona i córka oskarżonego utrzymywały, że pod koniec 2011 r. - niemal cztery lata przed datą ich przesłuchania - K. S. z powodu dolegliwości pleców przebywał w domu, w Niemczech. Jeśli choroba oskarżonego ma charakter przewlekły, a jej objawy nasilają się wielokrotnie w ciągu roku, to tym bardziej wątpliwe jest, by świadkowie zapamiętali dokładnie akurat niedyspozycję oskarżonego z okresu, kiedy był on widziany na terenie R.. Zwraca uwagę, że odnosząc się do dalszych, szczegółowych pytań, J. S. nie była w stanie powiedzieć, czy oskarżony chorował w latach 2012, 2013, 2014, gdzie wtedy przebywał i kiedy ostatni raz miał zwolnienie lekarskie ("to było tak dawno", "nie miałam kontaktu" - k.421). G. H., która zapewniła, że ojciec od połowy listopada do Świąt Bożego Narodzenia 2011 r. "był u siebie w domu, ponieważ miał ogromne problemy z plecami" (k.422), pytana o sytuację w kolejnych latach także nie wiedziała, czy oskarżony przebywał na zwolnieniach lekarskich, potrafiła jedynie stwierdzić, że oskarżony "zazwyczaj był w domu" bądź że spotykała go tam "niejednokrotnie" (k.423). Trafnie również Sąd meriti dostrzegł chwiejność i niespójność stanowisk J. S. i G. H. w kwestii okoliczności nabycia i posiadania samochodu B. (...). W poświadczonym notarialnie oświadczeniu z 17 września 2012 r. (k.159-160) J. S. podała, iż samochód został zakupiony za jej pieniądze i przeznaczony do jej użytku, a po zbyciu pojazdu w styczniu 2010 r. za kwotę 2100 euro otrzymała cenę sprzedaży. Ubocznie przypomnieć należy, iż dziesięć dni wcześniej oskarżony K. S., składając wyjaśnienia w śledztwie, oznajmił, że choć "widniał jako kupujący", nie był właścicielem samochodu B. (...) i zarazem odmówił wskazania, kto w takim razie był "faktycznym właścicielem" (k.137). W 2015 r. J. S., przesłuchiwana w drodze pomocy prawnej, zeznała - całkowicie odmiennie niż zapisano we wcześniejszym oświadczeniu - że nic jej nie wiadomo na temat samochodu B. ani transakcji dotyczących tego pojazdu. Z kolei świadek G. H. utrzymywała, że to ona kupiła wspomniany samochód i krótko nim jeździła, po czym stwierdziła, że być może jedynie oglądała pojazd z ojcem, a ojciec następnie sam to auto kupił. Jednocześnie córka oskarżonego zasłaniała się niewiedzą w kwestii odprowadzenia podatku, pytana o zarejestrowanie samochodu oświadczyła, że "tak właściwie" (k.422) nie był on w Niemczech w ogóle zarejestrowany. Nie znała okoliczności sprzedaży pojazdu, choć zapewniła, ze wartość samochodu wynosiła około 2000 euro, a ojciec póki co pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży jej nie przekazał. Wszystkie te okoliczności dyskredytowały twierdzenia wymienionych świadków i odbierały im walor wiarygodnego dowodu. Niezależnie od tego, powtórzyć wypada za Sądem I instancji, że dla odpowiedzialności karnej oskarżonego bez znaczenia jest, czy K. S. nabył samochód B. (...) z własnych środków pieniężnych, czy z pieniędzy wyłożonych przez osobę trzecią. Pochodzenie środków na sfinansowanie zakupu samochodu nie wpływało na status właściciela, to oskarżony pozostawał stroną czynności prawnej, on nabywał prawo własności pojazdu i nim rozporządzał. W konsekwencji - abstrahując nawet od oceny prawdziwości twierdzeń skarżącego - bezprzedmiotowy jest argument, że oskarżony zakupił samochód B. "za pieniądze swojej córki G. S., bowiem nie dysponował taką gotówką" (s.2 apelacji).

Nie mogą odnieść zamierzonego skutku próby podważenia przez skarżącego wiarygodności zeznań W. N.. Sam fakt, że świadek nie był pewien koloru nadwozia samochodu B. (...), którym poruszał się oskarżony ("koloru bordowego lub zielonego" - k.216v), nie oznacza wątpliwości co do tożsamości pojazdu, jeśli wymieniony wskazał konkretną markę, model, a przede wszystkim dokładnie odnotował numer rejestracyjny. Wbrew temu, co podnosi skarżący, bez znaczenia dla oceny zeznań W. N. pozostaje także kwestia, czy na (...) przy zbiegu ulic (...) w R. należność za paliwo reguluje się w kasie, czy w automacie kasowym. Świadek nie stwierdził - jak utrzymuje skarżący - że w czasie wizyty na stacji benzynowej w dniu 1 grudnia 2011 r. oskarżony "poszedł zapłacić do kasy" (s. 3 apelacji), lecz że oskarżony podjechał pod dystrybutor, zatankował i poszedł uregulować należność. Słowo "kasa" pojawiło się w jego zeznaniach w odpowiedzi na pytanie oskarżonego i zostało użyte w kontekście braku możliwości wskazania kas na wykonanym zdjęciu stacji ("Na mojej dokumentacji nie jestem w stanie pokazać kasy bo widziałem, że pan S. wyszedł z samochodu i zatankował. Należy zatem domniemywać, że wyszedł zapłacić za paliwo" - k.326v). Chybione jest wywodzenie, że wobec mglistej pogody i ograniczonej widoczności W. N. nie mógł rozpoznać oskarżonego jako osoby kierującej w dniu 1 grudnia 2011 r. samochodem B. (...) nr rej. (...). Warunki meteorologiczne nie mogły być przeszkodą w rozpoznaniu oskarżonego, ani spisaniu numerów rejestracyjnych pojazdu, jeśli świadek znajdował się w odległości kilku metrów od obserwowanego pojazdu, zjechał z ronda i zatrzymał się na parkingu przy stacji benzynowej, a oskarżony musiał wysiąść z samochodu, by zatankować paliwo z dystrybutora. W. N. miał powody, by zwrócić uwagę na wskazany pojazd i osobę kierowcy, bo był wcześniej proszony przez małżonków C. o sporządzenie pozwu o zapłatę przeciwko K. S. i wiedział, że egzekucja wszczęta wobec oskarżonego okazała się bezskuteczna. O swoich spostrzeżeniach świadek niezwłocznie poinformował H. C., co potwierdziły także oględziny jej telefonu komórkowego i treść sms-ów zapisanych w pamięci aparatu (wiadomości odebrane w dniu 1 grudnia 2011 r. o godz. 13:08 i 13:10 - protokół rozprawy, k.344). Także w zawiadomieniu o przestępstwie, sporządzonym 22 grudnia 2011 r. (k.1-11), H. C. powołała się na sytuację opisaną przez świadka W. N., wnosząc o zabezpieczenie nagrań z monitoringu stacji paliw N. z dnia 1 grudnia 2011 r. Sugestie oskarżonego, że wiadomości tekstowe w telefonie H. C. zostały w jakiś sposób sfabrykowane czy zmanipulowane pozostają niczym nie popartą hipotezą. Nie wiadomo w szczególności, jakie znaczenie dla potwierdzenia subiektywnych przypuszczeń skarżącego miałyby mieć kopie notatki urzędowej z 3 lutego 2006 r. i protokołu przesłuchania świadka B. G. z 20 lutego 2006 r. w sprawie (...) K. w R., które oskarżony składał najpierw przed Sądem Rejonowym (protokół rozprawy z 27 listopada 2014 r. - k.344v), a następnie na rozprawie odwoławczej. Dokumenty te niczego nie wnosiły do sprawy, dotyczyły okoliczności nie związanych z przedmiotem niniejszego postępowania i zostały sporządzone na długo przed datą uzyskania przez H. C. wiadomości o obecności oskarżonego na stacji benzynowej w R..

Wreszcie - czego wydaje się nie dostrzegać oskarżony - powoływanie się przezeń na zwolnienie lekarskie w okresie od 30 listopada do 16 grudnia 2011 r. (k.289v) i niemożność opuszczania w tym czasie domu, pozostaje bez wpływu na ocenę zasadności aktu oskarżenia, którym zarzucono K. S. uszczuplenie zaspokojenia swojego wierzyciela poprzez zbycie samochodu B. (...) w dniu 10 stycznia 2010 r. Nie ulega tymczasem wątpliwości, że oskarżony zawarł umowę przenoszącą własność pojazdu na A. G., gdy uprzednio wydany został przeciwko niemu wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach zasądzający zapłatę kwoty 50 000 zł i od ponad pół roku toczyło się przeciwko niemu postępowanie egzekucyjne z wniosku Z. C.. Oskarżony nie kwestionował faktu zbycia pojazdu w dacie wskazanej w zarzucie, tak jak nie kwestionował świadomości, że istniał tytuł egzekucyjny, który zobowiązywał go do uregulowania zapłaty na rzecz powoda - wręcz przyznał, że nie miał woli podporządkować się wyrokowi sądu w sprawie cywilnej ("Ja nie zapłaciłem tych pieniędzy C.. Po pierwsze nie mam takiej kwoty a po drugie uważam, że nie byłem winien tych pieniędzy C." - k.137). Wymeldowując się z miejsca stałego pobytu bez podania nowego adresu, nie ujawniając komornikowi posiadanego majątku w postaci wartościowego samochodu wysokiej klasy (k.79), a następnie zbywając ten pojazd obywatelowi Słowacji i dokonując jego wyrejestrowania, oskarżony miał świadomość, że działa w ten sposób na szkodę wierzyciela i że jego działania zmierzają do udaremnienia wykonania orzeczenia sądowego. Okoliczności wynikające z zeznań świadka W. N. oraz analizy dokumentów zabezpieczonych w sprawie, dają natomiast szerszy obraz starań oskarżonego o takie rozporządzanie składnikiem majątku zagrożonym zajęciem, by nie tracąc faktycznie jego posiadania uniemożliwić dotarcie do niego komornikowi i skierowanie doń egzekucji. Tytułem przypomnienia należy wskazać, iż na umowie sprzedaży z 10 stycznia 2010 r. na rzecz A. G. widnieje wzmianka o wydaniu samochodu wraz z dokumentami i kluczykami G. K. - temu samemu, który najpierw (2007 r.) zakupił ten pojazd od K. S., a następnie (2009 r.) odsprzedał go oskarżonemu. Cena sprzedaży wskazana w umowie z 10 stycznia 2010 r. była kilkakrotnie niższa niż wartość rynkowa samochodu i wartość wynikająca z późniejszej umowy zamiany pojazdów, zawartej w 2012 r. z J. G., zaś zapewnienia świadka A. G., że uszkodzony samochód przez cały czas do momentu sprzedaży stał unieruchomiony w miejscowości O. nie przystawały do rzeczywistości i nie wytrzymywały krytyki w konfrontacji z zeznaniami W. N., który widział ten pojazd (sprawny) i kierującego nim oskarżonego na terenie R. w dniu 1 grudnia 2011 r. Trudno także racjonalnie uznać za zbieg okoliczności, że w lutym 2012 r. samochód został nabyty od A. G. przez znajomego oskarżonego, C. S., zwłaszcza że to K. S. zajmował się formalnościami związanymi z ponownym zarejestrowaniem, odebrał w Urzędzie Miasta R. decyzję o zarejestrowaniu pojazdu, dokumenty samochodu oraz tablice rejestracyjne i na nazwisko oskarżonego - jak wskazał świadek C. S. - zawarto umowę ubezpieczenia OC pojazdu.

Ponieważ wyrok został zaskarżony przez oskarżonego w całości, Sąd odwoławczy poza odniesieniem się do zarzutów sformułowanych w apelacji rozważył także, czy rozstrzygnięcie w przedmiocie kary nosi cechy rażącej surowości. Należy jednoznacznie stwierdzić, że rozmiar orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności – rozumiany jako stopień wykorzystania sankcji karnej z przepisu, statuującego określony typ przestępstwa – w żadnym razie nie jawi się jako rażąco niewspółmierny i nie sposób go kwestionować w kontekście dyrektyw wymiaru kary z art.53 k.k. Sąd I instancji orzekł wobec oskarżonego karę zbliżoną zdecydowanie bardziej do dolnej niż do górnej granicy ustawowego zagrożenia, przewidzianego art.300§2 k.k., co więcej - zastosował dobrodziejstwo warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności. Jedyną realną dolegliwością wynikającą dla oskarżonego z rozstrzygnięcia o karze jest orzeczenie kumulatywnej kary grzywny. Liczba stawek grzywny w zaskarżonym pozostaje adekwatna do zawartości bezprawia kryminalnego popełnionego występku, zaś kwota pojedynczej stawki dziennej została ustalona z uwzględnieniem sytuacji materialnej i możliwości zarobkowych K. S. (art.33§3 k.k.). Tym samym rozstrzygnięcie o karze nie może być poczytywane za nadmierną dolegliwość, pozostającą w sprzeczności z powszechnym poczuciem sprawiedliwości, a tylko w takim przypadku możliwe byłoby jego modyfikowanie w toku kontroli instancyjnej.

Mając na uwadze powyższe, zaskarżony wyrok utrzymano w mocy.

W związku z nieuwzględnieniem apelacji wniesionej wyłącznie przez oskarżonego, nie stwierdzając jednocześnie przesłanek z art.624§1 k.p.k., Sąd Okręgowy obciążył oskarżonego kosztami postępowania odwoławczego (art.636§1 k.p.k.).

SSO Sławomir Klekocki

SSO Olga Nocoń SSO Lucyna Pradelska - Staniczek