Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ca 884/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 grudnia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Częstochowie VI Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Agnieszka Polak (spr.)

Sędzia: SSO Leszek Mazur

Sędzia: SSO Janina Ignasiak

Protokolant: Jadwiga Cichoń

po rozpoznaniu w dniu 13 grudnia 2016 r. w Częstochowie

na rozprawie

sprawy z powództwa A. Z.

przeciwko T. U.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki A. Z.

od wyroku Sądu Rejonowego w Częstochowie z dnia 8 lipca 2016 r.

sygn. akt XII C 879/15

1. zmienia częściowo zaskarżony wyrok w pkt 1 w ten sposób, że zasądza od pozwanej T. U. na rzecz powódki A. Z. kwotę 8.000 ( osiem tysięcy ) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od 27 lipca 2011 roku do 31 grudnia 2015 roku oraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty , a także w pkt 2 w ten sposób , że odstępuje od obciążania powódki kosztami procesu przed Sądem I instancji w zakresie oddalonego powództwa ;

2. w pozostałym zakresie apelację oddala ;

3. odstępuje od obciążania powódki kosztami procesu apelacyjnego.

Sygn. akt VI Ca 884/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 8 lipca 2016 roku Sąd Rejonowy w Częstochowie oddalił powództwo A. Z. skierowane przeciwko T. U. o zapłatę kwoty 57.780 z z ustawowymi odsetkami: od kwoty 28.890 zł od dnia 27 lipca 2011r. i od kwoty 28.890 zł od dnia wniesienia pozwu (pkt 1); zasądził od powódki A. Z. na rzecz pozwanej T. U. kwotę 3.617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Rozpoznając sprawę w I instancji Sąd Rejonowy ustalił, że pozwana T. U. prowadzi działalność gospodarczą – Z. (...) w C.. W prowadzeniu działalności pomaga jej mąż B. U.. W ramach tej działalności pozwana w 2009r. wybudowała ze środków własnych budynek mieszkalny położony w C. przy ul. (...). Budynkiem tym była zainteresowana powódka A. Z., jeszcze w trakcie realizacji budowy. Strony odbyły kilka spotkań dotyczących ewentualnego zakupu budynku. W trakcie rozmów powódka prosiła o dokonanie kilku przeróbek budynku, m.in. pogłębienia piwnic, powiększenia otworów okiennych w piwnicy, przebudowania ścianek działowych na piętrze budynku oraz wykonania przyłącza kanalizacyjnego. Powódka w lokalu zamierzała prowadzić działalność gospodarczą - salon kosmetyczny. Na ten cel ubiegała się o dotacje, które otrzymała i musiała we właściwym czasie rozliczyć.

Strony uzgodniły warunki zakupu nieruchomości. B. U. zgodził się na wykonanie przeróbek budynku zgodnie z prośbą powódki. Prace zostały wykonane w okresie około trzech tygodni, najpierw w piwnicach, a później na piętrze budynku. W ocenie pozwanej nie wymagały uzyskania zgód i zezwoleń na ich wykonanie. Na wykonanie tych prac dodatkowych strony sporządziły umowę datowaną na 15 kwietnia 2010r., określając w niej termin realizacji prac na 1 maja 2010r. W dniu 14 kwietnia 2010r. powódka wystąpiła o wydanie decyzji o warunkach zabudowy nieruchomości dla inwestycji polegającej na rozbudowie budynku mieszkalnego jednorodzinnego wraz ze zmianą sposobu użytkowania części budynku dla potrzeb usługowych. W dniu 19 kwietnia 2010r. budynek został wydany powódce, a w dniu 20 kwietnia 2010r. u notariusza strony zawarły umowę sprzedaży nieruchomości zabudowanej budynkiem mieszkalnym.

Na skutek zawiadomienia złożonego przez sąsiadkę nieruchomości o prowadzeniu prac budowlanych na nieruchomości postanowieniem z dnia 8 czerwca 2010r. zawieszono postępowanie o wydanie decyzji o warunkach zabudowy i sprawę przekazano do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego.

Po oględzinach w dniu 8 lipca 2010r. pracownicy (...) stwierdzili wykonanie prac w zakresie pogłębienia piwnic, powiększenia otworów okiennych wykonanie otworu drzwiowego w piwnicznej ścianie nośnej i nakazali wstrzymanie dalszych prac budowlanych, zobowiązując powódkę do przedstawienia w wyznaczonym terminie potrzebnej dokumentacji technicznej. Powódka w terminie uzupełniła wymaganą dokumentację i postępowanie w przedmiocie wydania decyzji o warunkach zabudowy zostało podjęte. Powódka zakończyła prace i rozpoczęła prowadzenie w nieruchomości działalności gospodarczej. Nie uregulowała jednak należności wobec pozwanej T. U. zapewniając, że należności zostaną uregulowane po uzyskaniu środków finansowych. W dniu 28 października 2010r. pozwana wystawiła fakturę dla pozwanej za usługi objęte umową z dnia 15 kwietnia 2010r.

Dokonując analizy materiału dowodowego sprawy Sąd Rejonowy doszedł do przekonania o wiarygodności twierdzeń pozwanej T. U. oraz zeznań świadka B. U.. Ich przekaz zdaniem Sądu Rejonowego był jasny, spójny i logiczny, znajdował częściowe potwierdzenie w dokumentach sprawy. W odróżnieniu od twierdzeń pozwanej pozostawał w zgodzie z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Pozwana potwierdziła podpisanie umowy z dnia 15 kwietnia 2010r. z powódką, a także zakres prac jaki miał być wykonany. Wskazała przy tym, że wszelkie ustalenia co do wykonania tej umowy zostały przeprowadzone jeszcze na etapie negocjacji zakupu nieruchomości położonej przy ul. (...) przez pozwaną. Samo sporządzenie umowy z dnia 15 kwietnia 2010r. miało znaczenie formalne i bardziej niż uregulowaniu relacji stron umowy służyło uzyskaniu i rozliczeniu przez pozwana dotacji z programu zapewniającego finansowanie jej projektowanej działalności gospodarczej. Skoro bowiem strony spotykały się w celu ustalenia warunków nabycia nowo wybudowanego domu, logiczne było na tym etapie przygotowanie jeszcze przed zakupem budynku zgodnie z potrzebami i wymaganiami powódki. Z punktu widzenia całego procesu budowlanego (budowa domu bliźniaka), przeróbki w postaci pogłębienia piwnicy, poszerzenia otworów okiennych i przesunięcia ścian działowych dla zakładu pozwanej stanowiły rzeczywiście drobne prace, nie wymagające znacznego nakładu pracy i znacznego czasu. W tej sytuacji jako wiarygodne Sąd uznał twierdzenie strony pozwanej, że prace objęte umową były wykonane jeszcze przed wydaniem budynku pozwanej i jego sprzedażą.

Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że w trakcie kontroli przeprowadzonej przez pracowników Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w dniu 8 lipca 2010r. potwierdzono, że prace objęte zakresem umowy z dnia 15 kwietnia 2010r. były już wykonane. Pozwana stanowczo zaprzeczyła przy tym, aby to wykonywanie jej prac było wstrzymane decyzją (...). W tej sytuacji przeciwne twierdzenie powódki o tym, że prace objęte umową faktycznie rozpoczęto po 20 kwietnia 2015r. nie jest wystarczające dla zanegowania przeciwnych twierdzeń pozwanej, którym Sąd dał wiarę.

Za nieudowodnione i gołosłowne Sąd twierdzenie powódki, że ostatnie prace pracownicy pozwanej wykonywali w jej domu w sierpniu 2010r. W odniesieniu do twierdzeń powódki sąd ten uznał, iż w odniesieniu do czynności pozwanej i jej pracowników były mało konkretne i mało zdecydowane, przez co trudne do zweryfikowania, a jako takie nie mogły stanowić podstawy dla stanowczego zaprzeczenia twierdzeniom pozwanej.

Sąd wskazał, że powódka w swej wypowiedzi skupia się głównie na swoim pokrzywdzeniu związanym z opóźnieniem rozpoczęcia działalności gospodarczej. Odnośnie prac pozwanej w zakresie ujętym umową z dnia 15 kwietnia 2010r. ogranicza się do stwierdzenia, że prace rozpoczęto po 20 kwietnia 2010r. nie przedstawia jednak w tym zakresie jakichkolwiek bliższych danych tj. kiedy faktycznie według niej pracę się rozpoczęły i kiedy zakończyły, w jakim okresie jakie prace były wykonywane. Powódka nie przekazała jakichkolwiek bliższych danych dotyczących wykonywania tych prac, np. ilu pracowników jej wykonywało, w jakim okresie czasu, czy to pracowników pozwanej zastała kontrola (...) i których z nich, a jeśli tak to kiedy te konkretne prace zostały wznowione i przez kogo faktycznie wykonywane, jak odbyło się zakończenie prac, czy dokonywała odbioru i w którym momencie, jeśli nie wykonywała tych czynności sama, to kto jej w tym zakresie pomagał.

Sąd Rejonowy zaznaczył, że powódka przedstawia siebie jako osobę bardzo zaangażowaną w realizację jej projektu rozpoczęcia działalności gospodarczej, trudno więc wytłumaczyć dlaczego tak istotny element, jak pozyskanie właściwego lokalu dla działalności pozostał właściwie poza jej bezpośrednim zainteresowaniem.

Ostatecznie Sąd uznał, że w momencie zakupu i wydania budynku prace te były już faktycznie wykonane, więc powódka w czynnościach tych po prostu nie uczestniczyła i nie ma żadnej wiedzy w tym zakresie.

Sąd nie podzielił zarzutów pozwanej dotyczących ważności i prawdziwości dokumentu umowy z dnia 15 kwietnia 2015r., jak wynikało bowiem z treści wypowiedzi pozwanej treść umowy była faktycznie zmieniana przez powódkę, która dostarczała kolejne wersje tego dokumentu, jednak strona pozwana nie sprzeciwiała się takim działaniom i składała podpisy na kolejnych dokumentach.

Sąd Rejonowy stwierdził, że w przedmiotowej sprawie strony zawarły umowę o dzieło, pomimo nazwania jej umową o roboty budowlane. Zgodnie z art. 647 § 1 k.c. przez umowę o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej, a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót i zapłaty umówionego wynagrodzenia. W ocenie Sądu I instancji umowa zawarta między stronami nie nosi znamion umowy o roboty budowlane. Umowa o roboty budowlane dotyczy budynków większych, domów mieszkalnych, domów wielomieszkaniowych, biurowców. Czynności wykonywane przez pozwaną w nieruchomości nabytej przez powódkę ocenić należy jedynie jako wykonanie umowy o dzieło. Według art. 627 k.c., przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia, jest to więc umowa, w której przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do osiągnięcia w przyszłości określonego rezultatu.

Przyjmując, że strony łączyła umowa o dzieło Sąd Rejonowy za słuszny uznał zarzut przedawnienia roszczenia zgłoszony przez pozwaną. Stosownie do treści art. 646 k.c. roszczenia wynikające z umowy o dzieło przedawniają się z upływem lat dwóch od dnia oddania dzieła, a jeżeli dzieło nie zostało oddane - od dnia, w którym zgodnie z treścią umowy miało być oddane. Wszelkie roszczenia z tytułu umowy o dzieło ulegają przedawnieniu dwuletniemu, zarówno wówczas, gdy służą zamawiającemu, jak i gdy służą przyjmującemu zamówienie. Termin ten rozpoczyna bieg od dnia oddania dzieła, a jeżeli dzieło nie zostało oddane - od dnia, w którym zgodnie z treścią umowy miało być oddane. Omawiany termin przedawnienia jest terminem szczególnym w rozumieniu art. 118 k.c. (uchwała SN z 21.10.1994r. III CZP 136/94, OSN 1995, Nr 2, poz. 38).

Sąd Rejonowy uznał, że prace zostały zakończone do 19 kwietnia 2010r., a według umowy termin oddania dzieła ustalono na 1 maja 2010r. Nawet więc po przyjęciu terminu umownego zakończenia prac roszczenie powódki o zapłatę kar umownych uległo przedawnieniu w maju 2012r. Nie przyjął twierdzenia powódki, że datą zakończenia prac winien być dzień 28 października 2010r. tj. dzień wystawienia faktury na prace objęte umową, wskazując, że dzień wystawienia tego dokumentu nie może być utożsamiany z datą faktycznego zakończenia prac. Nie doszło również do przerwania biegu przedawnienia roszczenia, albowiem wniosek zwierający zawezwanie do próby ugodowej został skierowany w dniu 11 kwietnia 2013r., czy po upływie terminu przedawnienia roszczenia.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. obciążając nimi stronę przegrywającą.

Powyższy wyrok apelacją zaskarżyła powódka A. Z.

Skarżąca zarzuciła:

1)  obrazę prawa materialnego, tj. art. 647 k.c. w związku z art. 118 k.c. i art. 123 §1 pkt 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie przez Sąd I instancji, iż nie doszło do zawarcia umowy o roboty budowlane, lecz doszło do zawarcia umowy o dzieło wbrew zapisom umowy z dnia 15 kwietnia 2010r. oraz nie doszło do przerwania biegu przedawnienia roszczeń wynikających z tej umowy w dniu 11 kwietnia 2013r. przez złożenie wniosku o zawezwanie do próby ugodowej;

2)  naruszenie przepisów postępowania mający wpływ na wynik sprawy tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie w sposób rażąco wadliwy i oczywiście błędny oceny dowodów zgromadzonych w sprawie poprzez przyjęcie, że zebrany w sprawie materiał dowodowy wskazuje, iż prace wykonywane przez pozwaną były pracami wykonywanym w ramach umowy o dzieło i zostały przez pozwaną zakończone w dniu 19 kwietnia 2010r., a powódka nie wykazała daty wykonania prac wbrew znajdującym się w aktach sprawy dokumentach urzędowych i prywatnych stanowiących załączniki do pozwu z dnia złożonego w dniu 23 marca 2015r. co prowadziło do nierozpoznania istoty sprawy.

Wskazując na powyższe zarzuty apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości do kwoty 57.780 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 28.890 zł od dnia 27 lipca 2011r. do dnia zapłaty i od kwoty 28.890 zł od daty wytoczenia powództwa oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego wg norm przepisanych, ewentualne o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Częstochowie.

W motywach apelacji skarżąca podniosła, że zgodnie ze stanowiskiem utrwalonym w orzecznictwie, zasadniczym kryterium rozróżnienia umowy o dzieło i umowy o roboty budowlane jest ocena realizowanej inwestycji stosownie do wymagań prawa budowlanego. Przedmiotem robót była zmiana przeznaczenia części budynku z mieszkalnej, na usługową oraz przebudowa kondygnacji mieszkalnej. Zmiana taka co do zasady wykonywana jest na podstawie decyzji o pozwoleniu na budowę, poprzedzonej decyzją o ustaleniu warunków zabudowy, projektem budowlanym. W dniu 12 marca 2010r. złożyła wniosek o ustalenie warunków zabudowy, a w dniu 15 kwietnia 2010r. z profesjonalną firmą pozwanej zawarła umową na wykonanie robót budowlanych.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie oraz zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za postępowanie apelacyjne.

Uzasadniając odpowiedź na apelację podniosła, że rozliczenie wykonanych prac nastąpiło protokołem zdawczo-odbiorczym z dnia 19 kwietnia 2010r.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja była częściowo uzasadniona.

Skarżąca oparła swoją apelację na zarzutach naruszenia prawa materialnego - art. 647 k.c. w związku z art. 118 k.c. i art. 123 § 1 pkt 1 k.c. oraz naruszenia przepisów postępowania art. 233 § 1 k.p.c., który to zarzut zmierzał do podważenia poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych. Prawidłowość zastosowania lub wykładni prawa materialnego może być właściwie oceniona jedynie na kanwie niewadliwie ustalonej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Skuteczne zatem zgłoszenie zarzutu dotyczącego naruszenia prawa materialnego wchodzi zasadniczo w rachubę tylko wtedy, gdy ustalony przez sąd pierwszej instancji stan faktyczny, będący podstawą zaskarżonego wyroku, nie budzi zastrzeżeń. Jest to pogląd powszechnie przyjęty w orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 1997r. II CKN 60/97, OSNC 1997/9 poz. 128). Powyższe rodzi konieczność rozpoznania w pierwszej kolejności zarzutów naruszenia prawa procesowego zmierzających do zakwestionowania ustalonego stanu faktycznego.

Rację ma skarżąca, że Sąd Rejonowy nieprawidłowo ustalił okoliczności faktyczne istotne dla rozstrzygnięcia, a dokonana ocena dowodów nie uwzględnia przesłanek wynikających z art. 233 § 1 k.p.c. Z przedstawionych dowodów wynika, że strony łączyła umowa o roboty budowlane, a nie umowa o dzieło i przedmiot umowy nie został zrealizowany do dnia 19 kwietnia 2010r. Protokół zdawczo-odbiorczy z dnia 19 kwietnia 2010r. (k.103) dotyczył odbioru budynku mieszkalnego, co wynika z pkt 1, czyli obejmującego stan wybudowany przez Z. (...) stosownie do pozwolenia na budowę z dnia 4 listopada 2008r., z potwierdzeniem zakończenia budowy zaświadczeniem Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego dla miasta C. z dnia 21 grudnia 2009r. i jego funkcji mieszkalnej. Okoliczność ta została potwierdzona w umowie sprzedaży zawartej w formie aktu notarialnego (k.107). Po przebudowie określonej w umowie z dnia 15 kwietnia 2010r. budynek ma charakter mieszkalno-usługowy, a nie tylko mieszkalny, więc protokół odbioru z dnia 19 kwietnia 2010r. nie mógł obejmować prac wykonanych na podstawie umowy z dnia 15 kwietnia 2010r., gdzie termin rozpoczęcia robót określono na 17 kwietnia 2010r.

Nie można zgodzić się z oceną Sądu Rejonowego, że strony łączyła umowa o dzieło. Już z literalnej treści przedmiotu umowy z dnia 15 kwietnia 2010r. jednoznacznie wynika, że dotyczy ona robót budowlanych.

Zgodnie z art. 647 § 1 k.c. przez umowę o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej, a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót i zapłaty umówionego wynagrodzenia. Jak podkreślił Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 25 marca 1998r. II CKN 653/97 OSNC 1998/12/207 i z dnia 7 grudnia 2005r. V CK 423/05 LEX nr 269751, zasadniczym kryterium rozróżnienia umowy o dzieło i umowy o roboty budowlane jest ocena realizowanej inwestycji stosownie do wymagań Prawa budowlanego.

Umowa stron z dnia 15 kwietnia 2010r. dotyczyła zmian w konstrukcji budynku tj. pogłębienia piwnic, wybicia drzwi, powiększenia otworów okiennych, które wiązały się zmianą przeznaczenia budynku. Strony były świadome, że zmiany te wymagają stosownych pozwoleń i o takie wystąpiły, tj. został złożony w dniu 14 kwietnia 2010r. wniosek o ustalenie warunków zabudowy i zagospodarowanie terenu dla inwestycji polegającej na rozbudowie budynku mieszkalnego jednorodzinnego wraz ze zmianą sposobu użytkowania części budynku na lokal usługowy o funkcji zakładu fryzjersko-kosmetycznego (k. 25). Następnie w dniu 8 czerwca 2010r. zostało zawieszone postępowanie administracyjne w sprawie wydania decyzji o warunkach zabudowy w związku z informacją G. D. o prowadzeniu robót budowlanych i wystąpiono do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego o przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego (k.27, k.23). Po oględzinach w dniu 8 lipca 2010r. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego postanowieniem nr (...) z dnia 14 lipca 2010r. wstrzymał roboty budowlane (k.28) oraz postanowieniem nr (...) z dnia 14 lipca 2010r. nakazał dostarczenie opinii technicznej, wykonanej przez osobę uprawnioną w zakresie prawidłowości dotychczas zrealizowanych robót budowlanych (k.29), co powódka uczyniła w dniu 28 lipca 2010r. (k.31).

Przedstawione okoliczności dowodzą, że w tej sprawie mamy do czynienia z umową o roboty budowlane, a nie umową o dzieło, więc zasadny był zarzut naruszenia art. 647 k.c., a co za tym idzie art. 118 k.c. i art. 123 §1 pkt 1 k.c.

Roszczenia wynikające z umowy o roboty budowlane przedawniają się w terminach określonych w art. 118 k.c. - uchwała Sądu Najwyższego 7 sędziów z dnia 11 stycznia 2002r. III CZP 63/01, tj. w terminie 3 lat, jeżeli roszczenie związane jest z prowadzeniem działalności gospodarczej, (tak jak w niniejszej sprawie), a nie z upływem lat dwóch jak przy umowie o dzieło. Przepis art. 656 § 1 k.c. nie stanowi podstawy prawnej dla odpowiedniego stosowania do roszczeń wynikających z umowy o roboty budowlane art. 646 k.c. Prace miały zostać zakończone do 1 maja 2010r. i od tej daty najwcześniej należy liczyć 3 letni okres przedawnienia.

Sąd Okręgowy podzielił zarzut apelacji, że prace wynikające z umowy z dnia 15 kwietnia 2010r. nie zostały wykonane zakreślonym w terminie do 1 maja 2010r., czyli co do zasady uzasadnione jest żądanie kary umownej. Świadczy o tym już sam fakt zgłoszenia przez G. D. w dniu 4 czerwca 2010r. faktu prowadzenia robót budowlanych w nieruchomości powódki. W dniu 8 czerwca 2010r. następuje zawieszenie postępowania w sprawie wydania decyzji o warunkach zabudowy i zostaje powiadomiony o zaistniałej sytuacji PINB. Kontrola przeprowadzona w dniu 8 lipca 2010r. przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego potwierdza zrealizowanie robót budowlanych, wynikających z przedmiotu umowy z dnia 15 czerwca 2010r. Dalsze roboty zostają wstrzymane w decyzji PINB z dnia 14 lipca 2010r. (w ustnym uzasadnieniu omyłkowo wymieniono jako datę wstrzymania robót 8 czerwca 2010r.). Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w decyzji tej wymienia jako wykonane prace, stwierdzone w dniu 8 lipca 2010r.: pogłębienie piwnic w dwóch pomieszczeniach, powiększenie otworów okiennych w tych pomieszczeniach i wybicie otworu drzwiowego w ścianie nośnej. Na podstawie tych informacji można przyjąć, że przynajmniej do 8 czerwca 2010r. trwały prace wymienione w umowie z dnia 15 kwietnia 2010r. (data powiadomienia PINB o wykonywanych pracach k.23), czyli ich realizacja nastąpiła z opóźnieniem 38 dniowym licząc od dnia 2 maja 2010r. do 8 czerwca 2010r.

Pozwana prowadziła roboty budowlane działając jako profesjonalista, zatem zobligowana była do prowadzenia dziennika budowy, a tym samym winna wykazać kiedy zostały zrealizowane prace ujęte w umowie, czego nie uczyniła. W tak ustalonych okolicznościach ciężar dowodu został przerzucony na powódkę, która wykazała opóźnienie w realizacji prac do 8 czerwca 2010r. Nie można zgodzić się z powódką, że data wystawienia faktury jest datą zakończenia prac, bo już w umowie z dnia 15 kwietnia 2010r. strony przewidywały zakończenie prac na 1 maja 2010r., a termin płatności, co wiąże się z wystawieniem faktury na 17 lipca 2010r.

Kara umowna przewidziana w § 4 pkt 12 umowy została określona na 2% wartości świadczenia za każdy dzień zwłoki, które to opiewało na kwotę 16.050 zł, czyli za jeden dzień zwłoki wynosiła 321 zł (k.21). Naliczona za okres od 2 maja 2010r. do 8 czerwca 2010r. wynosiłaby 12.198 zł i w ocenie Sądu Okręgowego byłaby rażąco wygórowana, co podnosiła także pozwana (k.101). Konieczne było jej miarkowanie w oparciu o art. 484 § 2 k.c. do 50 % wartości wykonanych robót, czyli do 8.000 zł. Sąd odwoławczy podziela podgląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z dnia 20 maja 1980r. I CR 229/80 OSNC 1980/12/243 stwierdzający, że o tym, czy w danym wypadku można mówić o karze umownej rażąco wygórowanej, nie może sama przez się decydować jej wysokość przyjęta procentowo w określonym akcie prawnym, lecz przede wszystkim stosunek, w jakim do siebie pozostają dochodzona kara umowna i spełnione z opóźnieniem świadczenie dłużnika. W sytuacji, gdy kara umowna równa się bądź zbliżona jest do wysokości wykonanego z opóźnieniem zobowiązania, w związku z którym ją zastrzeżono, można ją uważać za rażąco wygórowaną w rozumieniu art. 484 § 2 k.c.

Pozwana została wezwana do zapłaty kary umownej, do czego odniosła się w piśmie z dnia 26 lipca 2011r., dlatego zasadne było zasądzenie odsetek ustawowych od zasądzonej kwoty 8.000 zł od dnia 27 lipca 2011r. do dnia 31 grudnia 2015r., a od dnia 1 stycznia 2016r. do dnia zapłaty odsetek ustawowych za opóźnienie na mocy art. 481 § 2 k.c.

Powódka przegrała proces w 87 %. Uwzględniając jednak charakter sprawy, zakres obowiązków stron umowy Sąd odstąpił od obciążania powódki kosztami procesu przed Sądem Rejonowym.

W oparciu o powyższe Sąd Okręgowy zmienił częściowo zaskarżony wyrok w pkt 1 i zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 8.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 27 lipca 2011r. do dnia 31 grudnia 2015r., a od dnia 1 stycznia 2016r. do dnia zapłaty z ustawowymi odsetkami za opóźnienie i odstąpił od obciążania powódki kosztami procesu przed Sądem I instancji w zakresie oddalonego powództwa na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. W pozostałym zakresie oddalił apelację na mocy art. 385 k.p.c.

O kosztach procesu apelacyjnego Sąd orzekł na mocy art. 102 k.p.c. uznając, że zachodzi wypadek szczególnie uzasadniony charakterem sprawy i zakresem obowiązków stron umowy.