Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 337/16

POSTANOWIENIE

Dnia 16 listopada 2016 r.

Sąd Okręgowy w Ostrołęce Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Tomasz Deptuła

Sędziowie: SO Monika Strzyżewska

SO Grażyna Szymańska-Pasek (spr.)

Protokolant: sekr. sąd. Katarzyna Chaberek

po rozpoznaniu w dniu 09 listopada 2016 r. w Ostrołęce

na rozprawie

sprawy z wniosku J. S.

z udziałem T. O. (1), W. S., H. W., S. W., M. O.

o zasiedzenie

na skutek apelacji uczestników postępowania: H. W. i S. W. od postanowienia Sądu Rejonowego w Wyszkowie z dnia 14 czerwca 2016 r., sygn. akt I Ns 897/15

postanawia:

1.  oddalić apelację;

2.  stwierdzić, że zaineresowani ponoszą koszty postępowania apelacyjnego związane ze swoim udziałem w sprawie.

Sygn. akt I Ca 337/16

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 14 czerwca 2016 r. Sąd Rejonowy w Wyszkowie w sprawie z wniosku J. S. z udziałem M. O., T. O. (2), W. S., H. W. i S. W. o zasiedzenia stwierdził że wnioskodawczyni nabyła przez zasiedzenie z dniem 14.06.2016 r. własność nieruchomości położonych w P., gmina B., oznaczonych numerami ewidencyjnymi (...) o powierzchni 0,34 ha i 232 o powierzchni 0,17 ha dla których w Wydziale Ksiąg Wieczystych ST w W. prowadzona jest księga wieczysta nr ) (...); oddalił wniosek w pozostałym zakresie; odstąpił od obciążania stron opłatą od wniosku, od uiszczenia której była zwolniona i przejął na rachunek Skarbu Państwa; stwierdził że zainteresowani ponoszą koszty postepowania związane ze swoim udziałem w sprawie.

Powyższe orzeczenie zostało oparte na następujących ustaleniach faktycznych i ocenach prawnych Sądu Rejonowego:

Właścicielami nieruchomości rolnej obejmującej m. in. działki oznaczone ewidencyjnymi nr 12 i 232 w miejscowości P., gm. B. na prawach wspólności ustawowej majątkowej małżeńskiej są uczestnicy S. W. i H. W. (odpis zwykły księgi wieczystej OSI (...) - k. 4, wypis i wyrys z ewidencji gruntów - k. 5, odpis aktu własności ziemi (...) — 451/1/540/74 i dnia 22 października 1974r. - k. 50).

W połowie lat 80 - tych ubiegłego wieka uczestnik S. W. i mąż wnioskodawczym - M. S. zawarli ustną umowę zamiany działek. W ramach tej umowy wnioskodawczym i jej mąż otrzymali działki oznaczone numerami ewidencyjnymi (...), a uczestnicy S. i H. małż. W. działki o nr (...). W tej dacie natapiało objęcie w samoistne posiadanie działek podlegający zamianie. Od tego czasu działki objęte wnioskiem znajdują się w samoistnym posiadaniu wnioskodawczyni, która do dnia 21.11.1996r. (data zgonu) posiadała je razem z mężem M. S.. Z chwilą objęcia spornych działek w posiadanie wnioskodawczyni i jej mąż gospodarowali na nich z wyłączeniem innych osób, w tym również uczestników postępowania S. i H. małż. W.. W pracach polowych na tych działkach pomagały im dzieci T. O. (1), M. O. i W. S..

Od 2008r., za zgodą wnioskodawczyni sporne działki użytkuje W. K..

Sąd Rejonowy zważył, że zgodnie z art. 172 § 1 k.c. posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze. Po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał jej posiadanie w złej wierze (§ 2).

Sąd także wskazał na zmiany w przepisach dotyczących wydłużenie terminów zasiedzenia. Przed dniem 01 października 1990r. kodeks cywilny przewidywał krótsze terminy zasiedzenia, a mianowicie 10 lat dla samoistnego posiadacza w dobrej wierze i 20 lat dla samoistnego posiadacza w złej wierze. Art. 9 ustawy z dnia 28 lipca 1990r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny (Dz.U. nr 55, poz. 321) stwierdza, iż do zasiedzenia, którego bieg rozpoczął się przed dniem wejścia w życie ustawy, stosuje się od tej chwili przepisy niniejszej ustawy, dotyczy to w szczególności możliwości nabycia prawa przez zasiedzenie. W rezultacie – jeżeli bieg terminu zasiedzenia nie upłynął przed datą wejścia w życie ustawy, do jego biegu należy stosować dłuższe okresy zasiedzenia.

Zasiedzenie polega na nabyciu prawa przez nieuprawnionego posiadacza wskutek faktycznego wykonywania tego prawa w ciągu oznaczonego w ustawie czasu. Posiadanie samoistne stanowi podstawowa przesłankę nabycia własności nieruchomości. Za posiadanie takie uważa się faktyczne władztwo nad rzeczą w zakresie prawa własności. Z treści art. 336 k.c. wynika, że posiadaczem samoistnym jest ten, kto faktycznie włada rzeczą jak właściciel.

Posiadanie to określony rodzaj władztwa nad rzeczą obejmujący dwa elementy: fizyczny (corpus) i psychiczny (animus). C. oznacza, że pewna osoba znajduje się w sytuacji, która daje jej możliwość władania rzeczą tak, jak mogą to czynić osoby, którym przysługuje do rzeczy określone, przy czym nie jest konieczne efektywne wykonywanie tego władztwa. Natomiast animus to wola wykonywania względem rzeczy określonego prawa dla siebie.

Dla istnienia samoistnego posiadania potrzebne faktyczne władanie rzeczą. Zakres faktycznego władztwa przy posiadaniu samoistnym odpowiadającym prawu własności sprowadza się do korzystania z rzeczy i rozporządzania nią w sposób jak najbardziej pełny, czyli do postępowania z rzeczą jak właściciel.

Sąd Rejonowy podzielił stanowisko judykatury, iż posiadaczem samoistnym nieruchomości może być wyłącznie osoba, która włada rzeczą bez potrzeby liczenia się z uprawnieniami właścicielskimi innej osoby (uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 29 września 2004r., II CK 550/03, Lex 18290). W myśl doktryny prawa cywilnego i nie jest posiadaczem samoistnym w dobrej wierze osoba, która weszła w posiadanie nieruchomości na podstawie umowy mającej na celu przeniesienie własności, zawartej bez zachowania formy aktu notarialnego. Oznacza to, że posiadacza nieruchomości, który nabył ją na podstawie umowy zawartej bez zachowania odpowiedniej formy, należy uważać za posiadacza w złej wierze. Tak samo należy ocenić posiadacza, który objął w posiadanie nieruchomość bez żadnego tytułu.

W ocenie Sądu Rejonowego, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy był wystarczający do stwierdzenia, że wnioskodawczym i jej mąż M. S. objęli sporne działki w samoistne posiadanie na podstawie nieformalnej umowy zamiany gruntów zawartej z uczestnikiem S. W.. Wskazują na to wyjaśnienia wnioskodawczym (k. 43v-44), uczestników (k.44- 45) i zeznania świadka F. D. (k.46-46v). Wprawdzie, uczestnicy S. i H. małż. W. inaczej zdefiniowali czynność prawną, na podstawie której doszło do przeniesienia posiadania spornych działek na wnioskodawczynię i jej męża, nazywając ją użyczeniem, ale nie przeczyli, że z tą chwilą nastąpiło objęcie przez nich w posiadanie tych działek oraz, że stan taki utrzymuje się do chwili obecnej. Obowiązujące prawo dopuszcza możliwość zasiedzenia własności nieruchomości objętej w posiadanie nie tylko w złej wierze, ale nawet w drodze bezprawnego przejęcia rzeczy. Nie ma formalnego znaczenia w jaki sposób doszło do objęcia rzeczy w samoistne posiadanie i czy posiadacz miał świadomość bezprawności działania. Ta ostatnia okoliczność wpływa niewątpliwie na czas zasiedzenia ze względu na złą wiarę, natomiast nie określa charakteru samego posiadania (zob. uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 08 lutego 2002r., II CKN 1186/99, Lex nr 53291). Fakt nieprzerwanego posiadania spornych działek przez wnioskodawczynię i jej męża nie był kwestionowany przez uczestników S. i H. małż. W.. Wskazują, w ocenie Sądu Rejonowego na niego również zeznania przesłuchanych w sprawie świadków, w tym świadków zawnioskowanych przez oponujących uczestników: J. Z. (k.51v), J. G. (k.52) i K. Z. (k.52-52v). Większość z nich nie posiadała wiedzy na temat okoliczności wejścia wnioskodawczym i jej męża w posiadanie tych działek, jednak wszyscy zgodnie zeznali, że od dawna były one w ich wyłącznym posiadaniu, a po śmierci M. S., męża wnioskodawczym - wyłącznie w jej posiadaniu. Oponujący uczestnicy nie przeczyli również, że wszelkie decyzje dotyczące gospodarowania na spornych działkach, w tym sposobu ich uprawy a nawet jej zaprzestania, wnioskodawczyni i jej mąż podejmowali samodzielnie, nigdy nie pytając o zgodę ich właścicieli. Tylko wnioskodawczyni z mężem uprawiała te działki i dbali o nie jak właściciele. W. zaprzestała ich regularnej uprawy niedługo po śmierci męża. Nigdy jednak nie zrzekła się ich posiadania ani nie została z niego wyzuta.

Zdaniem Sądu Rejonowego, uczestnicy S. W. j H. W. nie obalili ustanowionego w art. 339 k.c. domniemania samoistnego posiadania rzeczy. Argumentację tych uczestników, że łączy ich z wnioskodawczynią i jej mężem umowa użyczenia działek, obejmująca swoim zakresem również sporne działki, należy uznać za gołosłowną. W myśl art. 710 k.c. przez umowę użyczenia użyczający zobowiązuje się zezwolić biorącemu, przez czas oznaczony lub nieoznaczony, na bezpłatne używanie oddanej mu w tym celu rzeczy. Jest to w istocie bezinteresowne pozbawienie się użytku określonej rzeczy ze strony komodanta dla wygody komodatariusza. Umowa użyczenia ma na celu przysporzenie przez użyczającego korzyści biorącemu, który bezpłatnie może korzystać z rzeczy użyczającego. Nie jest to umowa wzajemna, bo świadczeniu użyczającego nie odpowiada jakiekolwiek świadczenie ze strony biorącego. Jest to umowa jednostronnie zobowiązującą, w której biorący korzysta z cudzej rzeczy w sposób określony przez użyczającego (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 07 maja 2014r., I ACa 1366/13, Lex nr 1469337). Z bezspornych wyjaśnień stron, uczestnik S. W. wydał wnioskodawczym i jej mężowi M. S. działki nr (...), a w zamian za to otrzymał od nich działki o nr (...) o zbliżonej obszarowo powierzchni (wyjaśnienia informacyjnie słuchanego uczestnika S. W. - k. 44 v.). Pomiędzy majątkami wspólnymi M. i J. małż. S. a S. i H. małż. W. doszło więc do konkretnych przesunięć majątkowych, polegających na wejściu przez nich w posiadanie działek objętych umową, w tym działek objętych wnioskiem w sprawie. Powody, dla których strony dokonały zamiany działek były obojętne dla oceny przesłanek z art. 172 kcl Uczestnik S. W. wskazywał na potrzebę udogodnień w zakresie prowadzenia gospodarstw rolnych przez strony, wynikającą z konfiguracji ich gruntów w terenie. Jak wynika z wyjaśnień uczestniczki H. W. (k.44) i zeznań świadka J. Z. (k.51v), udało się też zlikwidować konflikt istniejący między stronami na tle korzystania z obocznie położonych gruntów. Ostatecznie, w ocenie Sadu Rejonowego, nie powiodła się próba wykazania przez oponujących uczestników, że wnioskodawczym i jej mąż weszli w posiadanie spornych działek na podstawie umowy użyczenia. Obecne stanowisko uczestników wynika raczej z refleksji w przedmiocie zróżnicowania aktualnej wartości działek podlegających zamianie (odpowiedź na wniosek - k. 29 - 30, wyjaśnienia uczestnika - k. 53). W toku postępowania w sprawie uczestnicy podnieśli, że jedna z działek objętych wnioskiem ma teraz charakter budowlany, a co za tym idzie wyższą wartość od działek, które otrzymali od wnioskodawczyni i jej męża. Uczestnicy nie przeczyli przy tym, że wnioskodawczyni nigdy nie żądała ich zwrotu oraz że tylko oni podejmowali decyzje odnośnie sposobu uprawy na tych działkach i ich zagospodarowania. Nigdy nie stanowiło to przedmiotu sporu między stronami.

Sąd wskazał, że od chwili zawarcia umowy zamiany z wnioskodawczynią i jej mężem, działki nr (...) znajdowały się w wyłącznym posiadaniu oponujących uczestników, a sporne działki w wyłącznym posiadaniu małż. S.. Przez ten cały czas strony nie podejmowały próby zwrotu działek objętych umową zamiany. Pozostawały one w ich wyłącznym posiadaniu, co było wynikiem przekonania stron o skutkach zawartej umowy. Było ono uzasadnione w okolicznościach stanu faktycznego sprawy.

Dokonana przez strony zamiana gruntów sprowadzała się do definitywnej utraty władztwa nad działkami stanowiącymi przedmiot umowy - w przypadku spornych działek utrata władztwa nastąpiła po stronie uczestników na rzecz wnioskodawczym i jej męża. Strony przyznały, że od tego czasu wieloletnie posiadanie działek objętych umową przebiegało bez żadnych zastrzeżeń, interwencji, wzajemnych ingerencji w formę korzystania z gruntów czy pretensji o to (wyjaśnienia wnioskodawczyni k. 44, wyjaśnienia uczestniczki H. W. - k. 44v., wyjaśnienia uczestnika W. S. - k. 45). Sąd wywiódł, że świadczy ta dobitnie, iż nastąpiła zamiana gruntów, a nie ich użyczenie. W ocenie Sądu, teza o wzajemnym użyczeniu gruntów była lansowana przez uczestników wyłącznie na użytek niniejszego postępowania.

Zdaniem Sądu Rejonowego uczetnicy nie wykazali również, aby wnioskodawczyni kiedykolwiek utraciła status samoistnego posiadacza spornych działek. Z jej wyjaśnień wynika, że razem z mężem obsiewała te grunty zbożem i sadziła na nich ziemniaki. Wspólnie z nim, czasami przy pomocy dzieci zbierała plony (zboże). Potwierdzają to zeznania świadków: S. B. (k.45v), S. D. (k.45v-46)J H. D. (k.46), F. D. (k.46-46v), J. Z. (k.51v-52l J. G. (k.52) i K. Z. (k.52-52v). Z ich zeznań wprost) wynika, że uczestnicy S. i H. małż. W. nie pracowali na spornych działkach.

Podkreślenia wymaga, że posiadacz może w stosunku do rzeczy przejściowo nie wykonywać władztwa i na skutek tego nie utraci jej posiadania. Istotne jest nie to czy posiadacz wykonuje względem rzeczy konkretne czynności, lecz to, czy ma możliwość ich wykonania bez potrzeby wytaczania np. powództwa o przywrócenie posiadania. Występowanie tej możliwości przesądza o istnieniu posiadania. Faktyczne władztwo chrakteryzujące posiadanie samoistne wchodzi w grę wówczas, gdy określona osoba znajduje się sytuacji, która pozwala jej na korzystanie z rzeczy i to w sposób, jakby miał do niej prawo własności (zob. uzasadnienie postanowienia Sądu Na wyższego z dnia 07 kwietnia 1994r., III CRN 18/94, Lex nr 137701). Posiadanie samoistne nie wymaga osobistej, codziennej, stałej styczności posiadacza z rzeczą. Może on korzystać z rzeczy w dowolnym czasie i czynić to za pomocą innych osób. W tym kontekście nie pozbawia waloru samoistności posiadania spornych działek przez wnioskodawczynię fakt, że niedługo po śmierci jej męża sporne działki były ugorowane (zeznania świadka F. D. - k. 46, zeznania świadka J. Z. — k.52, zeznania świadka J. G. - k. 52, zeznania świadka K. Z. - k. 52 v.)

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków. W ocenie Sądu są one szczere i obiektywne, wynikały z poczynionej przez świadków obserwacji sytuacji na gruncie na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Dowodzą one samoistnego i nieprzerwanego posiadania spornych działek przez wnioskodawczynię.

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, w ocenie Sądu Rejonowego, nie dawał podstaw do ustalenia początku biegu terminu zasiedzenia w dacie wskazanej przez wnioskodawczynię, tj. od 1975r. Wyjaśniła ona, że w tej dacie doszło do zawarcia umowy zamiany i objęcia spornych działek w posiadanie. W konfrontacji jednak ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym data ta nie jawi się jako pewna i oczywista. Ze świadków jedynie S. D. (k.45v i 46), J. Z. (k.51v-52) i H. D. (k.46) byli w stanie, w przybliżeniu, określić datę wejścia w posiadanie tych działek przez wnioskodawczynię i jej męża, przy czym ich zeznania różnią się zasadniczo w tym zakresie. Z zeznań świadka S. D. wynika bowiem, że miało to miejsce po 1976 roku, kiedy wyszedł z wojska. Natomiast świadek J. Z. fakt ten umiejscowiła w połowie lat 80-tych ubiegłego wieku, precyzując za pomocą dat urodzin swoich dzieci, że chodzi o pierwszą połowę lat 80- tych. Z kolei świadek H. D. wskazała na lata po 1983r., od kiedy zamieszkała u męża w P., na terenie których leżą działki objęte wnioskiem. Legło to u podstaw przyjęcia, że najwcześniej od 31.12.1985r. rozpoczął się bieg terminu zasiedzenia spornych działek. Z kolei, z dowodu z zeznań pozostałych świadków wynika, że wnioskodawczym na pewno posiada te działki co najmniej od 30 lat, co prowadziło do uznania, że skutki wynikające z samoistnego ich posiadania przez ten czas prowadziły do zasiedzenia w dacie orzekania w sprawie. Z tych też powodów Sąd stwierdził, że zasiedzenie spornych działek nastąpiło w tej dacie, tj. z dniem 14.06.2016 r.

Ustaleń w tym zakresie Sąd nie mógł oprzeć na wyjaśnieniach uczestników M. O., T. (...) (k. 45), ponieważ są oni zainteresowani korzystnym rozstrzygnięciem w sprawie, na co wskazuje treść wniosku. Ponadto, uczestnicy nie posiadali głębokiej i wszechstronnej wiedzy na temat okoliczności wejścia w posiadanie spornych działek przez wnioskodawczynię i jej męża. Szczerze przyznali, że nie były świadkami umowy zamiany. Okoliczności stanu faktycznego w sprawie wskazują również, że uczestnicy M. O., T. (...) byli wtedy kilkuletnimi dziećmi, a wiedzę o fakcie zamiany czerpali z faktu uprawy spornych działek i z przekazu rodziców, tj. wnioskodawczym i jej męża M. S..

Powyższe stanowiło podstawę do stwierdzenia zasiedzenia działek nr (...) na rzecz wnioskodawczym. Jej mąż M. S., posiadający z nią samoistnie sporne działki, zmarł w trakcie biegu terminu prowadzącego do zasiedzenia, w dniu 21.11.1996r. Zdaniem Sądu, uczestnicy M. O., T. (...) nie wykazali, aby po jego śmierci objęli te działki w posiadanie w sposób samoistny i co najmniej w zakresie, w jakim posiadał je ich zmarły ojciec. Ich wyjaśnienia przeczą wręcz żądaniu wniosku w tym zakresie. Z wyjaśnień uczestniczek M. O. i T. O. (1) jednoznacznie wynika, że wyprowadziły się z rodzinnego domu odpowiednio: niedługo po śmierci ojca lub na długo przed nią (w 1986r.) oraz, że ich praca w gospodarstwie rodziców, w tym na spornych działkach sprowadzała się do pomocy w pracach sezonowych. Z kolei uczestnik W. S. przyznał, że utrzymywał się z pracy poza rolnictwem oraz, że gospodarstwo po ojcu prowadził wspólnie z matką, wnioskodawczynią w sprawie. W sprawie brak było dowodów wprost wskazujących na w/w uczestników jako samoistnych posiadaczy spornych działek w rozumieniu przepisu art. 172 kc, a wywodzenie tego z samego faktu następstwa prawnego po M. S. było niewystarczające do takiego uznania. Z tych też względów Sąd nie mógł doliczyć okresu jego posiadania na rzecz uczestników, co prowadziło do oddalenia wniosku w tym zakresie jak w pkt 2 postanowienia. Ostatecznie Sąd stwierdził zasiedzenie działek objętych wnioskiem jedynie na rzecz wnioskodawczym. Uczestnicy oponujący w sprawie nie wykazali, aby bieg terminu prowadzącego do zasiedzenia tych działek został kiedykolwiek przerwany. Twierdzili wprawdzie, że ostatnimi czasy zwracali się do wnioskodawczyni o zwrot działek, ale nie wykazali, aby ich starania były podejmowane w sposób wymagany przepisami prawa i prowadzący do przerwania biegu zasiedzenia tj. art. 175 kc w zw. z art. 123 § 1 kc.

Uczestnicy S. W. i H. W. nie wykazali, aby między nimi a wnioskodawczynią toczyły się sprawy sądowe o wydanie spornych działek (...), rozgraniczenie nieruchomości czy o ochronę naruszonego posiadania. Znalazło zatem zastosowanie domniemanie art. 340 zd. 1 k.c. co najmniej od połowy lat 80 ub. wieku. Z oczywistych względów posiadanie wnioskodawczyni miało charakter posiadania samoistnego w złej wierze. Zakres posiadania był bezsporny i niezmienny, dotyczył całych działek. Stan taki trwał przez co najmniej 30 lat, w tym w chwili orzekania w sprawie. Prowadziło to do zasiedzenia przez wnioskodawczynię spornych działek, o czym Sąd Rejonowy orzekł w pkt 1 postanowienia na podstawie art. 172 § 2 kc.

Sąd uznał, że stwierdzenie zasiedzenia następuje na rzecz zainteresowanego choćby to była inna osoba, niż wnioskodawca oraz określa się w tym orzeczeniu datę nabycia tego prawa bez względu na jej oznaczenie w żądaniu wniosku.

W ocenie Sądu, wbrew stanowisku uczestników S. W. i H. W. dla stwierdzenia zasiedzenia na rzecz wnioskodawczyni nie miała żadnego znaczenia okoliczność, kto uiszczał podatki, nawet jeśli opłacali je uczestnicy. Okoliczność opłacania podatku od nieruchomości przez posiadacza nie może być traktowana w każdym stanie faktycznym jako uzewnętrzniony przejaw jego woli posiadania jak właściciel. Tym bardziej, że wnioskodawczym i jej mąż od działek nr (...), które w drodze zamiany przekazali uczestnikom S. i H. małż. W., co nie było przez nich kwestionowane. Wnioskodawczyni więc miała podstawy do przekonania usprawiedliwionego okolicznościami sprawy, że jest zwolniona z obowiązku opłacania podatku od spornych działek.

Apelację od postanowienia wywiedli uczestnicy postępowania S. W. i H. W., zaskarżając je w całości. Apelację podtrzymał profesjonalny pełnomocnik ustanowiony przed Sądem II instancji. Apelacja zarzuca naruszenie prawa formalnego w postaci :

-art. 233 § 1 kpc poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego i przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegającej na wydaniu postanowienia i oparcie się o dowody niejednokrotnie sprzeczne i nie uzasadniające wniosków z nich wywodzonych;

-art. 217 § 2 kpc w zw. z art. 227 kpc przez błędną interpretację i pominięcie faktów mających istotne znaczenie dla sprawy;

2. poczynienie w sprawie błędnych ustaleń w oparciu o zgromadzony w niej materiał dowodowy bez dostatecznego wyjaśnienia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy.

3. naruszenie prawa materialnego w postaci

- naruszenia art. 65 i 353 1 kc przez błędną i nieadekwatną interpretację oświadczeń woli i zgodnego zamiaru stron oraz celu przedmiotowej umowy oraz niezastosowania art. 5 kc wobec szczególnych względów społecznych.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty wnieśli o :

1.  Uchylenie zaskarżonego postanowienia i orzeczenie co do istoty sprawy, lub ewentualnie uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do rozstrzygnięcia Sadowi I instancji;

2.  Zwolnienie uczestników postepowania z kosztów sądowych w całości z uwagi na trudna sytuację finansową i osobistą;

3.  Obciążenie kosztami postepowania stronę przeciwną według norm przepisanych.

Wnioskodawczyni w odpowiedzi na apelacje uczestników S. W. i H. W. wniosła o jej oddalenie jako bezzasadnej.

Sąd Okręgowy w Ostrołęce zważył co następuje:

Apelacja była bezzasadna i podlegała oddaleniu.

Sąd II instancji podtrzymuje i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne i wyciągnięte z nich wnioski prawne, które leżały u podstaw zaskarżonego postanowienia. Zostały poprzedzone dokładną, wnikliwą, logiczną i wszechstronną analizą i oceną Sądu Rejonowego wszystkich zebranych w sprawie dowodów, które miały znaczenie dla rozstrzygnięcia, przedstawioną w obszernym i przekonywującym pisemnym uzasadnieniu.

W sprawach cywilnych, w tym także o zasiedzenie, sąd orzeka na podstawie materiału zebranego zgodnie z regułami ciężaru dowodowego. Granicę orzekania wyznacza podstawa faktyczna wniosku wszczynającego postępowanie w danej sprawie. O treści końcowego rozstrzygnięcia decydują ustalenia poczynione w obrębie twierdzeń faktycznych stron odnoszących się do istoty sprawy. W sprawach o zasiedzenie określa się w orzeczeniu datę nabycia tego prawa, bez względu na jej oznaczenie w żądaniu wniosku.

Zasiedzenie jest instytucja prawa cywilnego, która zasadza się na długotrwałym posiadaniu rzeczy cudzej na statusie właścicielskim. W tej sprawie wystąpiły dwie konkurencyjne wersje stanu faktycznego. Wnioskodawczyni twierdziła, że S. W. w latach 80-tych ubiegłego wieku zawarł z jej mężem M. S. ustną umowę zamiany działek. W ramach tej umowy wnioskodawczyni i jej mąż otrzymali działki oznaczone numerami ewidencyjnymi (...), a uczestnicy S. i H. W. działki o nr (...). 635 i 475.

Wedle twierdzeń skarżących uczestników S. W. i M. S. zawarli dwie umowy użyczenia działek.

Fakt nieprzerwanego posiadania spornych działek przez wnioskodawczynię i jej męża nie był kwestionowany przez uczestników.

Kluczowe dla rozstrzygnięcia było ustalenie jaki charakter miała (miały ) zawarta umowa pomiędzy ww. osobami. Sąd uznał, że uczestnicy nie obalili ustanowionego w art. 339 kc domniemania samoistnego posiadania rzeczy. Argumentację uczestników, że łączyła ich z wnioskodawczynią i jej mężem umowa użyczenia działek, obejmująca swoim zakresem również sporne działki, uznał za gołosłowną.

W ocenie Sądu II instancji zgłoszony przez apelujących zarzut naruszenia przepisów prawa procesowego tj. art. 233 kpc jest niezasadny i ma wyłącznie charakter polemiki z zasadniczymi motywami orzeczenia podanymi przez Sąd I instancji. Zarzut ten skutecznie można podnieść jeżeli sąd zaprezentuje rozumowanie sprzeczne z zasadami logiki, z zasadami wiedzy, bądź doświadczenia życiowego. Sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego zachodzi bowiem jedynie gdy powstaje dysharmonia pomiędzy materiałem zgromadzonym a konkluzją do jakiej dochodzi sąd. Dodać należy , że strona która chce podważyć sędziowską ocenę dowodów nie może ograniczyć się do przedstawienia własnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego , nawet jeśli jest przekonywujący. Nie wystarczy przy tym stwierdzenie, że są wadliwe lub nie znajdują w nim oparcia. Skarżący temu obowiązkowi nie sprostał.

W ocenie Sądu II instancji Sąd Rejonowy przeprowadził prawidłowo postępowanie dowodowe, na podstawie którego dokonał istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy ustaleń. Ustalił zatem, że wolą S. W. i M. S. była zamiana działek w celu udogodnienia w zakresie prowadzenia gospodarstw rolnych, zlikwidowania konfliktów na tle korzystanie z działek sąsiednich. Skutkiem jej zawarcia było objęcie w samoistne posiadanie zamienionych działek. Zawarta ustna umowa nie była umową użyczenia. Użyczenie bowiem jest umową na podstawie której użyczający zobowiązuje się zezwolić biorącemu przez oznaczony lub nieoznaczony czas na bezpłatne używanie oddanej mu rzeczy. Cecha charakterystyczną użyczenia (odróżniającą od najmu, upodabniającą do darowizny) jest nieodpłatność oraz motyw bezinteresowności, dlatego wyłącznym obowiązkiem użyczającego pozostaje znoszenie używania rzeczy przez biorącego oraz powstrzymywania się od jakichkolwiek czynności unicestwiających lub ograniczających jego uprawnienia. Treść stosunku użyczenia, jego społeczno-gospodarcza funkcja sprowadza się do motywowanego zazwyczaj chęcią pomocy, dobroczynnością lub inną bezinteresowną pobudką przysporzenia przez używającego korzyści kontrahenta. Jest to więc bezinteresowne pozbawienie się użytku ze strony użyczającego dla wygody biorącego. Nie jest użyczeniem umowa, u której podłoża leżą inne przesłanki niż bezinteresowność, dobroczynność. Użyczenie nie jest umową wzajemną, ponieważ świadczeniu użyczającego nie odpowiada jakiekolwiek świadczenie ze strony biorącego.

Odnosząc te zasady do ustnej umowy zawartej pomiędzy S. W. i mężem wnioskodawczyni stwierdzić należy, że żaden z nich nie działał z pobudek wcześniej wskazanych tj. bezinteresownie, czy dobroczynnie. Miedzy stronami doszło do konkretnych przesunięć majątkowych. S. W. nie wydałby swoich nieruchomości gdyby w zamian nie otrzymał nieruchomości M. S.. Sąd zbadał zamiar stron , uwzględniając treść przepisu art. 65 § 2 kc. WW. zamiar stron był jednoznaczny i nie budzący wątpliwości.

Skarżący podniósł, że sąd poza tym, że nie wyjaśnił charakteru zawartej umowy nie ustalił także momentu jej zawarcia i nieprzerwanego czasu jej trwania. Sąd II instancji podkreśla, że Sąd I instancji bardzo szczegółowo wyjaśnił charakter zawartej umowy(o czym wyżej) ale odniósł się też do daty wskazanej we wniosku przez wnioskodawczynię. Wyjaśnił, że zgromadzony w sprawie materiał dowody nie dał podstaw do ustalenia początku biegu terminu zasiedzenia w dacie wskazanej we wniosku. Nie była bowiem datą pewną i oczywistą, i wyjaśnił dlaczego. Sąd przyjął, że początek biegu zasiedzenia datuje się na 31.12. (...). Jako, że Sąd II instancji podtrzymuje wszystkie ustalenia Sądu nie widzi konieczności powtarzania ich w tym miejscu.

Sąd ustalił nadto, że wnioskodawczyni posiadała sporne działki nieprzerwanie. Fakt ten był bezsporny. Wskazywali na niego również świadkowie zeznający w sprawie, w tym zawnioskowani przesz uczestników (J. Z., J. G., K. Z.). Wnioskodawczyni nigdy nie utraciła statusu samoistnego posiadacza spornych działek, a także nigdy bieg terminu prowadzącego do zasiedzenia nigdy nie został przerwany. Żadna czynność w rozumieniu art. 123 § 1 pkt 1 kpc nie został skutecznie przez skarżących podjęta, która skutkowałaby przerwanie biegu przedawnienia.

A zatem wbrew zarzutom apelacyjnym Sąd I instancji ustalił okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia takie jak charakter zawartej umowy, początkowy bieg terminu zasiedzenia i nieprzerwany czas trwania, jednocześnie przekonywująco uzasadnił.

Na zakończenie odnosząc się do wyartykułowanej dezaprobaty dla stanowiska Sadu I instancji zacytowanego przez skarżącego w uzasadnieniu apelacji, stwierdzić należy, że zacytowanie jedynie fragmentu wypacza jego sens. Sąd bowiem wskazał, że okoliczność opłacania podatku od nieruchomości przez posiadacza nie może być traktowana w każdym stanie faktycznym jako uzewnętrzniony przejaw jego woli posiadania nieruchomości jak właściciel. Dalej wyjaśnił, że wnioskodawczyni i jej mąż opłacali podatek od działek, które w drodze zamiany przekazali uczestnikom. Wnioskodawczyni miała więc podstawy do przekonania usprawiedliwionego okolicznościami stanu faktycznego sprawy, że jest zwolniona z obowiązku płacenia podatku od spornych działek. Sąd II instancji podziela pogląd wyrażonym przez Sąd I instancji, który znajduje akceptacje w orzecznictwie (vide postanowienie SA w Gdańsku z 17.11.2011 r. III Ca 634/11).

Sąd nie naruszył prawa materialnego w tym przepisów art. 65 kc , art. 353(1) kpc i art. 5 kc. w sposób prawidłowy wolę stron , którzy zawarli umowę zamiany nieruchomości, a nie jak pragnął wykazać skarżący umowę użyczenia. Zastosowanie art. 5 kc przeczyłoby tym ustaleniom, które sa prawidłowe i odzwierciedlają stan rzeczy w sprawie.

Biorąc pod uwagę powyższe Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 385 kpc w zw. z art. 13 § 2 kpc. Jak w sentencji w pkt 1 postanowienia. O kosztach postepowania Sąd orzekł w pkt 2 na podstawie art. 520 § 1 kpc.