Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 1398/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 listopada 2016 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Zenon Stankiewicz (spr.)

Sędziowie: SO Ludmiła Tułaczko

SO Sebastian Mazurkiewicz

protokolant: p.o. protokolant sądowy Agnieszka Karpińska

przy udziale prokuratora Anny Radyno-Idzik

po rozpoznaniu dnia 15 listopada 2016 r. w Warszawie

sprawy T. K., syna M. i E., ur. (...) w W.

oskarżonego o przestępstwo z art. 62 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 64 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Wołominie

z dnia 30 lipca 2015 r. sygn. akt II K 233/14

zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy; zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 300 zł tytułem opłaty za drugą instancję oraz obciąża go pozostałymi wydatkami tego postępowania.

SSO Zenon Stankiewicz SSO Ludmiła Tułaczko SSO Sebastian Mazurkiewicz

Sygn. akt VI Ka 1398/15

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie
z dnia 15 listopada 2016r.

Wyrok Sądu Rejonowego w Wołominie z dnia 30 lipca 2015r. został zaskarżony przez obrońcę oskarżonego T. K. w części dotyczącej kary. Apelacja ta jest niezasadna. Sąd Rejonowy prawidłowo przeprowadził postępowanie, nie dopuszczając się dowolności w ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Ocena ta, dokonana
z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy
i doświadczenia życiowego, nie wykracza poza ramy sędziowskiego uznania, nakreślone w art. 7 kpk. Kwestii wymiaru oraz rodzaju wymierzonej oskarżonemu kary poświęcił Sąd znaczną część uzasadnienia. Nie powtarzając obszernych wywodów w tej mierze, które Sąd odwoławczy w pełni podziela, stwierdzić należy, iż wbrew argumentacji zawartej w środku odwoławczym, orzeczona kara nie przekracza stopnia winy oskarżonego. Argumentacja ta sprowadza się w istocie do próby przekonania Sądu, iż aktualnie prezentowana postawa życiowa sprawcy (założenie rodziny, prowadzenie działalności zarobkowej) przemawia za koniecznością orzeczenia kary z dobrodziejstwem warunkowego zawieszenia, bądź – wniosek złożony w postępowaniu odwoławczym – złagodzenia jej wymiaru. Wywody te w sposób oczywisty nie respektują zasad wymiaru kary nakreślonych min. w art. 53§ 1 i 2 kk oraz – przede wszystkim – art. 69§2 kk, gdzie zachowanie się po popełnieniu przestępstwa jest jedynie jednym z determinantów wskazanego dobrodziejstwa. Oskarżony jest młodym mężczyzną w sile wieku; założenie rodziny oraz czynienie starań o jej godne utrzymanie, jakkolwiek ze wszech miar społecznie pożądane, jest zachowaniem na tyle naturalnym – i oczekiwanym, że pozbawia go waloru wyjątkowości, uzasadniającej ignorowanie pozostałych reguł wymiaru kary. Owe reguły to również ocena właściwości i warunków osobistych sprawcy, zwłaszcza na tle dotychczasowego jego trybu życia. Ocena ta wypada dla oskarżonego nader niekorzystnie. Był on uprzednio karany sądownie za przestępstwa umyślne, w tym podobne do stanowiącego przedmiot niniejszego postępowania, co znalazło wyraz w przyjętej kwalifikacji czynu
z art. 64§1 kk. Co przy tym istotne, nie mamy w tym przypadku do czynienia
z niedoświadczonym życiowo człowiekiem, który działa w młodzieńczej niefrasobliwości, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji swych czynów. Oskarżony odbył dwukrotnie długotrwałe kary pozbawienia wolności, orzeczone za przestępstwa umyślne o znacznej społecznej szkodliwości. Nie sposób podzielić tu poglądu autorki apelacji, jakoby odbycie kar w całości przemawiać miało na jego korzyść. Za okoliczność tego rodzaju przemawiać mogłoby, przykładowo, uzyskanie warunków do przedterminowego zwolnienia. Odbycie długotrwałej kary pozbawienia wolności wydaje się wręcz wzbogacać doświadczenie życiowe skazanego, stanowiąc przestrogę przed dalszym naruszaniem zasad porządku prawnego. Oskarżony niewątpliwie więc zdawał sobie sprawę z możliwych konsekwencji kolejnego naruszenia prawa – i to również konsekwencji dla swych najbliższych. Ryzyko to podjął najwyraźniej świadomie, na co wskazuje ilość posiadanego środka odurzającego, oczywiście wykraczająca poza potrzeby własne jako konsumenta. Przywoływane w apelacji – i dostrzeżone przez Sąd Rejonowy – przyznanie się do popełnienia zarzuconego czynu, nie może być przeceniane. Zatrzymany podczas nie wyjaśnionej do końca transakcji ze świadkiem K. M., oskarżony nie miał jakiegokolwiek wpływu na zarządzenie przeszukania jego mieszkania, w którym ujawniono zabroniony środek odurzający. W sytuacji nader niekonsekwentnych zeznań M. (vide protokół rozprawy z dnia 2 czerwca 2015r. – k.272-273 akt sprawy), skorzystał z przysługującemu mu prawa do odmowy wyjaśnień, nadużyciem jest zatem argument środka zaskarżenia, jakoby oprócz przyznania „opowiedział dokładnie przebieg zdarzenia” (k. 3 apelacji).

Wydaje się mieć rację autorka apelacji, iż orzeczona przez Sąd I instancji kara nie spełni należycie celów wychowawczych wobec T. K.. Jeśli tak, to jednak nie z powodów przez nią przytoczonych, ale z powodu znacznego stopnia zdemoralizowania sprawcy, o czym świadczy bezskuteczność kar uprzednio odbytych. Zdaniem Sadu Okręgowego, kary wymierzonej nie sposób jest uznać za rażąco surową zarówno z uwagi na jej wysokość, jak i nie orzeczenie dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów sądowych za postępowanie w II instancji jest konsekwencją nie uwzględnienia środka odwoławczego złożonego na korzyść oskarżonego.