Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 160/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 listopada 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie, II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Andrzej Olszewski (spr.)

Sędziowie:

SA Andrzej Mania

SO del. do SA Małgorzata Jankowska

Protokolant:

st. sekr. sądowy Jorella Atraszkiewicz

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej Szczecin- Zachód Katarzyny Żukrowskiej

po rozpoznaniu w dniu 24 listopada 2016 r. sprawy

B. L. (1)

oskarżonego z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk w zb. z art. 156 § 1 pkt 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 14 czerwca 2016 r., sygn. akt III K 302/15

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że orzeczoną wobec B. L. (1) karę pozbawienia wolności obniża do lat 10 (dziesięciu),

II.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,

III.  zwalnia oskarżonego od ponoszenie wydatków za postępowanie odwoławcze
i od opłaty za obie instancje.

Małgorzata Jankowska Andrzej Olszewski Andrzej Mania

Sygn. akt II AKa 160/16

UZASADNIENIE

B. L. (1) został oskarżony o to, że:

w dniu 26 maja 2015 r. w S., działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia swojej żony O. L. (1), zadał swojej żonie O. L. (1) nie mniej niż 7 ciosów nożem, czym spowodował u pokrzywdzonej mnogie rany kłute klatki piersiowej, z których dwie przenikały z lewej części klatki piersiowej do śledziony, a także przepony, rany szyi i uda prawego, które to obrażenia skutkowały usunięciem śledziony, uszkodzeniem przepony i odmą opłucnową, i które to obrażenia spowodowały stan choroby realnie zagrażającej życiu oraz kalectwa, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na udzielenie pomocy pokrzywdzonej przez inne osoby,

tj. o czyn z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk w zb. z art. 156 § 1 pkt 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk.

Wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 14 czerwca 2016 r., B. L. (1) uznano za winnego tego, że w dniu 26 maja 2015 r. w S., działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia swojej żony O. L. (1), zadał jej liczne ciosy nożem, w wyniku czego spowodował u niej mnogie rany kłute klatki piersiowej, karku, pleców i uda prawego oraz drobne rany cięte nadgarstka lewego i uda lewego, które to obrażenia skutkowały pourazową odmą opłucnową lewą, a także przecięciem przepony po stronie lewej i uszkodzeniem śledziony, w wyniku czego u O. L. (1) przyszło do stanu, który należy nazwać chorobą realnie zagrażającą życiu, a także kalectwa w wyniku utraty śledziony, przy czym zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na skuteczną obronę pokrzywdzonej, pomoc udzieloną jej przez J. L., a następnie skuteczną pomoc medyczną,

tj. popełnienia czynu z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk w zb. z art. 156 § 1 pkt 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i za to przestępstwo, na podstawie art. 14 § 1 kk w zw. z art 148 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk, wymierzono mu karę 12 (dwunastu) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności, a na podstawie art. 63 § 1 kk, na poczet orzeczonej kary, zaliczono okres rzeczywistego pozbawienia wolności w niniejszej sprawie od dnia 26 maja 2015 roku, godzina 14.00.

Na podstawie art. 46 § 1 kk zasądzono od B. L. (1) na rzecz O. L. (1) kwotę 50.000 (pięćdziesięciu tysięcy) złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, a na podstawie art. 44 § 2 kk orzeczono przepadek noża ze składanym ostrzem przechowywanego w KP S.-P. pod nr Drz (...).

Nadto, na podstawie art. 627 kpk, zasądzono od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe.

Powyższy wyrok zaskarżył obrońca oskarżonego, który zarzucił:

„I. obrazę przepisów postępowania mogącą mieć istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, tj.:

1. art. 366 § 1 k.p.k., w zw. z art 170 § 1 pkt 3 i 5 k.p.k,, w zw. z art. 6 k.p.k. , poprzez bezzasadne oddalenie wniosków dowodowych :

a) o powołanie w sprawie nowych biegłych sądowych celem wydania nowej opinii sądowo - psychiatrycznej mającej na celu zweryfikowanie tego czy oskarżony, w trakcie popełnienia przypisanego mu czynu, działał w stanie silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami, podczas gdy pierwotne opinie biegłych, jak i uzupełniające nie odpowiedziały w sposób jasny i zrozumiały, na stawiane przez skarżącego pytanie czy u oskarżonego nie wystąpił tempore criminis opisywany w psychiatrii sądowej w kontekście afektu fizjologicznego tzw. „mechanizm kumulowania się emocji i ostatniej kropli”

a) o przesłuchanie biegłego sądowego z zakresu psychiatrii sądowej - dr J. P. (1), który wydawał w sprawie prywatną opinię psychiatryczną, podczas gdy przesłuchanie ww. biegłego w żaden sposób nie zmierzało do przedłużenia toczącego się postępowania, a jedynie mogło w sposób istotny wspomóc Sąd I instancji w merytorycznym rozstrzygnięciu sprawy, zważywszy chociażby na ogromne i nie do przecenienia doświadczenie biegłego J. P. (1) i jego dorobek naukowy w zakresie badania aspektów psychiatrycznych i psychologicznych stanu silnego wzburzenia, czym w ocenie skarżącego naruszono prawo do obrony oskarżonego, także jeśli zważyć na to, że biegłe sądowe ustosunkowywały się w trakcie przesłuchania ich przed Sądem I instancji także do prywatnej opinii autorstwa dr J. P. (1),

2. art. 7 k.p.k., poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i dokonanie jej w sposób dowolny, wyrażające się w:

nieprawidłowym przyjęciu, iż zeznania pokrzywdzonej polegają w całości na prawdzie i wyciągnięciu stąd przez Sąd I instancji błędnego wniosku, iż O. L. (1) w trakcie składania zeznań, nie miała na celu nadmiernego obciążania oskarżonego, podczas gdy w ocenie skarżącego pokrzywdzona nie zeznała prawdy podając, iż B. L. (1) po zaatakowaniu jej nożem wypowiedział pod adresem pokrzywdzonej słowa „tam był tętnica szkoda, że w nią nie trafiłem", oraz „jedzie po ciebie karetka, szkoda, że tak szybko", a co za tym idzie, na okoliczność tego, iż pokrzywdzona, zeznając w powyższy sposób, miała na celu obciążenie oskarżonego ponad miarę, mając ku temu bardzo racjonalne i po ludzku łatwy do zrozumienia powód, tj. chęć zemsty na B. L. (1) i odreagowania w ten sposób uczuciu żalu i złości, które tłumiły się w pokrzywdzonej za to, że oskarżony w sposób po ludzku trudny do zrozumienia zaatakował ją nożem w trakcie wizyty pokrzywdzonej u teściowej - matki oskarżonego,

w razie niepodzielenia przez Sąd Odwoławczy powyższych zarzutów, z najdalej idącej ostrożności procesowej podnoszę zarzut:

b) rażącej niewspółmierności kary, poprzez:

a) nieprawidłowe przyjęcie, iż kara aż 12 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności spełni swoje cele wobec oskarżonego, podczas gdy w ocenie skarżącego tak długoterminowa kara pozbawienia wolności jest rozstrzygnięciem zdecydowanie zbyt surowym i niewspółmiernym wobec stopnia winy oskarżonego, w szczególności z uwagi na szczerą skruchę oskarżonego, który od początku trwania postępowania żywo interesował się losem pokrzywdzonej, a gdy otrzymał od oskarżyciela publicznego informację, iż O. L. (1) przeżyła, z płaczu nie był w stanie zeznawać, nadto oskarżony próbował pojednać się z pokrzywdzoną, kierując pod adresem małżonki przeprosiny, a w ostatnim słowie wskazał, że rodzina była, jest i będzie dla niego najważniejsza i że jest niezwykłe wdzięczny za to, że żona przeżyła, oraz z uwagi na dotychczasową niekaralność oskarżonego, prowadzenie prze B. L. (1) dość ustabilizowanego trybu życia oraz z uwagi na posiadanie pozytywnej opinii w miejscu swojego zamieszkania, a co za tym idzie kara 8 lat pozbawienia wolności byłaby karą wystarczająco surową wobec oskarżonego;

tj. zarzuty o których mowa w art. 438 pkt 2 i 4 k.p.k.

Podnosząc takie zarzuty, skarżący wniósł o:

uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania,

ewentualnie

• dopuszczenie i przeprowadzenie jako nowych dowodów w sprawie :

1.  dowodu z przesłuchania biegłego sądowego z zakresu psychiatrii -dr J. P. (1), na okoliczność tego, iż oskarżony w trakcie popełnienia przypisanego mu czynu, działał w warunkach silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami, w szczególności na okoliczność tego czy u oskarżonego nie wystąpił tempore criminisi, opisywany w psychiatrii sądowej w kontekście afektu fizjologicznego - tzw. „mechanizm kumulowania się emocji i ostatniej kropli", o którym to mechanizmie w sposób szczątkowy i trudny do zrozumienia, wypowiedziały się biegłe sądowe na rozprawie w dniu 14 czerwca 2016 r.,

2.  protokołu z rozprawy przed Sądem Rejonowym w Stargardzie III Wydział Rodzinny i Nieletnich, sygn. akt: III Nsm 921/15, z dnia 9 lutego 2016 r., obejmującego zeznanie pokrzywdzonej O. L. (1), na okoliczność tego, że po zaatakowaniu pokrzywdzonej nożem, B. L. (1) nie wypowiedział do O. L. (1) słów: „tam był tętnica szkoda, że w nią nie trafiłem", oraz „jedzie po ciebie karetka, szkoda, że tak szybko", a co za tym idzie, na okoliczność tego, iż oskarżony, skoro ww. słów nie wypowiedział działał tempore criminisi w stanie silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami,

a po przeprowadzeniu wyżej opisanych dowodów, wnoszę o:

zmianę zaskarżonego wyroku w części dotyczącej kwalifikacji prawnej przypisanego oskarżonemu czynu poprzez przyjęcie, iż oskarżony B. L. (1) tempore criminisi, działał w warunkach silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami, a następnie skazanie oskarżonego z art. 148 § 4 k.k.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego okazała się o tyle uzasadniona, że doprowadziła do złagodzenia kary pozbawienia wolności orzeczonej wobec B. L. (1). Jednak, w swej zasadniczej części, zarzuty apelacyjne nie zasługiwały na uwzględnienie.

Bezzasadne było żądanie przeprowadzenia dowodu z przesłuchania biegłego z zakresu psychiatrii – dr J. P. (1).

Po pierwsze – opinię psychiatryczną wydaje co najmniej dwóch biegłych - psychiatrów ( art. 202 § 1 k.p.k. ).

Po drugie – dr J. P. (1) mógł jedynie znać materiał aktowy ( udostępniony mu przez stronę postępowania ). A zatem, nie badał oskarżonego, ani nie brał udziału w prowadzonej wobec B. L. obserwacji psychiatrycznej.

Po trzecie – nie biorąc udziału w w/w czynnościach, dr J. P. (1) nie mógł wydać opinii pełnej. Nadto, opinia prywatna ( k. 54-69 ) jest częściowo nielogiczna, a opiniujący przekroczył swoje uprawnienia. Przykładowo, dr J. P. (1) dokonał oceny, że oskarżony, na podstawie posiadanych wiadomości, w szczególności, w świetle treści sms-a, który przeczytał w telefonie pokrzywdzonej, miał powody do przyjęcia, iż żona go zdradza. Tymczasem analiza zgromadzonego materiału dowodowego w żadnym wypadku nie pozwala na taki wniosek. To, że żona chce się rozwieść z oskarżonym nie było dla niego w dniu 26 marca 2016r. żadnym zaskoczeniem. Dr J. P. (1) bezpodstawnie ocenił, że „sposób i miejsce zadawanych ciosów nożem nie wskazuje, aby sprawca celował w miejsce szczególnie niebezpieczne”. Także dalsze rozważania „biegłego” w zakresie postępowania oskarżonego, są wkraczaniem w uprawnienia sądu do oceny materiału dowodowego, a następnie dokonywanie obiektywnych ustaleń faktycznych.

Natomiast, wydane w sprawie opinie ( pisemne i ustne ) biegłych psychiatrów i psychologa są pełne, logiczne i odpowiadały także na wątpliwości obrońcy oskarżonego, w szczególności wyjaśniono w sposób precyzyjny dlaczego nie sposób uznać, że oskarżony działał pod wpływem emocji usprawiedliwionych okolicznościami, czy też dlaczego nie znajduje uzasadnienia teza o narastaniu afektu zwanego „ ostatnią kroplą”. Sąd Okręgowy bardzo szczegółowo odniósł się do tych opinii, i przeprowadzonej ich ocenie nie sposób zarzucić braku obiektywizmu ( por. k. 196 odw. i k. 198 odw. akt ). Natomiast obrońca, w wybiórczy sposób traktując materiał dowodowy i posługując się z dyskwalifikowaną opinią dr J. P. (1), nie jest w stanie w racjonalny sposób podważyć nie tylko wnioski wynikające z opinii biegłych – psychiatrów i psychologa, ale i ustaleń faktycznych sądu orzekającego.

Tych ustaleń nie podważyło także ujawnienie przez Sąd Odwoławczy protokołu z rozprawy przed Sądem Rejonowym w Stargardzie z dnia 9 lutego 2016r.. Jest oczywiste, że przesłuchanie pokrzywdzonej przed sądem rejonowym prowadzone było w innym kierunku i ten sąd nie ustalał szczegółowo zdarzeń z dnia 26 maja 2015 r.. Ale to nie oznacza, że bardziej szczegółowe zeznania O. L. (1), złożone w postępowaniu karnym, są nieprawdziwe.

Z tych zeznań, ale także zeznań matki oskarżonego, w powiązaniu z opinią lekarską wynika, że oskarżony zaatakował swoją żonę znienacka, zadając część ciosów w plecy, użył do tego celu noża, a także nie chciał wypuścić pokrzywdzonej z pokoju. Tylko obrona pokrzywdzonej i interwencja jej teściowej, pozwoliła na ucieczkę i przerwała działanie oskarżonego. W tym kontekście, rozważania Sądu Okręgowego co do zamiaru oskarżonego, jak i kwalifikacji prawnej przypisanego mu czynu ( strona 7-8 uzasadnienia, k. 198 akt ), zasługują na pełną aprobatę, i do nich odwołuje się także Sąd Apelacyjny.

Dlatego zarzuty obrońcy, zmierzające do częściowej zmiany ustaleń faktycznych, a w konsekwencji do zmiany oceny prawnej zachowania oskarżonego, w ocenie Sądu Odwoławczego, nie zasługiwały na uwzględnienie.

Natomiast, Sąd Apelacyjny częściowo przychylił się do zarzutu apelacji, iż orzeczona kara jest rażąco surowa.

Oskarżony nie przygotowywał wcześniej swojego działania. Postępował impulsywnie, choć konsekwentnie. Gdy pokrzywdzona została uwolniona, nie próbował jej atakować, spokojnie czekał na przyjazd policji. Wcześniej nie miał konfliktu z prawem i cieszył się dobrą opinią. W tym kontekście, orzeczenie kary za usiłowanie zabójstwa w górnych granicach podstawowego zagrożenia, zdaniem Sądu Apelacyjnego, było zbyt surowe. Dlatego obniżono tę karę do 10 lat pozbawienia wolności uznając, że taka kara lepiej uwzględnia okoliczności przedmiotowo-podmiotowe czynu, jak i jest zgodna ze społecznym poczuciem sprawiedliwości.

Natomiast kwota 50 000 złotych, o ile zostanie w przyszłości zapłacona, będzie odpowiednim zadośćuczynieniem dla pokrzywdzonej.

Z uwagi na to, że oskarżony będzie odbywał długoterminową karę pozbawienia wolności, nie posiada znaczącego majątku, ma obowiązek alimentacyjny wobec małoletnich dzieci i obowiązek zapłacenia zadośćuczynienia wobec pokrzywdzonej, na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r., o opłatach w sprawach karnych ( Dz. U. z 1983 r., nr 49, poz. 223 z późn. Zmianami ), zwolniono B. L. (1) od ponoszenia wydatków za postępowanie odwoławcze i od opłaty za obie instancje.

Małgorzata Jankowska Andrzej Olszewski Andrzej Mania