Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IIW 51/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 grudnia 2016 r.

Sąd Rejonowy w Rypinie II Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący SSR Katarzyna Więckowska

Protokolant st. sekr. sądowy Ewa Paczkowska

bez udziału oskarżyciela – G. N. z KPP R.

po rozpoznaniu dnia 29.04.2016r. ,31.05.2016r. i 12.12.2016 roku

sprawy

H. J. (1)

syn J. i M. z d. C.

urodz. (...) w G.

obwiniony o to, że :

1.  W dniu 04 stycznia 2016 roku o godz. 09:08 w G. gm. R. kierującemu pojazdem m-ki R. (...) o nr rej. (...) na łuku drogi w trakcie wymijania się z pojazdem m-ki O. (...) o nr rej. (...) z oplandeczonej skrzyni ładunkowej spadły odłamki lodu, które uderzyły w szybę czołową powodując jej przebicie i zranienie kierującej pojazdem O. (...). Czynem swym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

tj. o czyn z art. 86§ 1 kw

I.  Obwinionego H. J. (1) uznaje za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu we wniosku o ukaranie tj. wykroczenia z art.86§1 kw i za to na podstawie art.86§1 kw w zw. z art.24§1 i 3 kw wymierza mu karę grzywny w wysokości 1000,00 (jeden tysiąc) złotych,

II.  Zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 100,00 (sto) złotych tytułem opłaty sądowej, kotwę 100,00 (sto) złotych tytułem równowartości zryczałtowanych wydatków poniesionych w sprawie i obciąża go pozostałymi wydatkami poniesionymi w sprawie

II W 51/16

UZASADNIENIE

H. J. (1) zatrudniony był w firmie (...) w D. jako kierowca. W dniu 04 stycznia 2016 roku H. J. (1) po godzinie 8.00 wyjechał służbowym samochodem m-ki R. (...) o nr rej. (...) w trasę w kierunku W..

(d. wyj. obw. H. J. k. 56, 95-97

zez. św. Ł. A. k. 99-100)

Tego samego dnia A. B. wyjechała z domu swoim samochodem m-ki O. (...) nr rej. (...). Około godziny 9.00 przejeżdżała przez R., kierując się w stronę T. przez miejscowość G..

(d. zez. św. A. B. k. 17v-18, 97-98)

W dniu 04 stycznia 2016 roku było bezchmurnie, opady atmosferyczne nie występowały, wiał słaby umiarkowany, chwilami dość silny wiatr. Średnia temperatura powietrza na wysokości 2 m nad powierzchnią gruntu wynosiła od -16ºC do około -7ºC , przy powierzchni gruntu w dzień (między 06.00 a 18.00) wynosiła około -17ºC.

(d. informacje z (...) k. 143)

W miejscowości G. , na łuku drogi , w momencie wymijania się samochodu R. (...) z O. (...), z plandeki R. spadła bryła lodu na przednią szybę samochodu O. (...), powodując jej rozbicie i zranienie kierowcy. Na jezdni i w rowie pozostały kawałki lodu.

(d. zez. św. A. B. k. 17v-18, 97-98

zez. św. K. S. k. 21v-22, 98-

99

protokół ogl. m-sca zdarzenia k. 8-10

szkic k. 42

dokumentacja fotograficzna k. 44)

W pojeździe O. (...) doszło do rozbicia szyby czołowej po lewej stronie i zagniecenia na dachu. Ponadto w wewnątrz pojazdu był lód.

(d. zez. św. T. N. k. 118-119

protokół oględzin O. k. 13-14

dokumentacja fotograficzna k. 43-43v)

W pojeździe R. M. nie ujawniono żadnych uszkodzeń. Na dachu tego pojazdu ujawniono ślady w postaci wolnej i czystej od zanieczyszczeń części plandeki z wgnieceniami świadczącymi, że była tam woda a następnie lód.

(d. zez. św. M . G. k. 119-120

protokół oględzin R. k. 15-16

dokumentacja fotograficzna k. 44v-45)

W wyniku przedmiotowego zdarzenia A. B. doznała stłuczenia głowy , ran okolicy ciemieniowej prawej i podoczodołowej prawej, licznych powierzchownych ran twarzy, złamania brzegów siecznych zębów 11 21 i 22, odłamania fragmentu szkliwa zęba 26 i pionowego pęknięcia szkliwa zęba 31. Obrażenia te spowodowały naruszenie prawidłowego funkcjonowania narządów ciała na okres poniżej 7 dni.

(d. opinia k. 39

dokumentacja lekarska k. 29-30, 4, 31-34)

H. J. (1) oraz A. B. w chwili zdarzenia byli trzeźwi.

(d. protokoły badania stanu trzeźwości k. 3,

12)

Obwiniony H. J. (1) (k-56, 95-97) nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, iż w dniu 02 stycznia 2016 roku naprawiał w warsztacie samochód m-ki R. (...) w godzinach od 7.00 do 19.00. Następnie po sprawdzeniu, czy wszystko w porządku pozostawił samochód na miejscu parkingowym na terenie bazy. W dniu 03 stycznia 2016 roku po południu, jak podał obwiniony, otrzymał od szefa informację, że jego samochód został wstawiony do pomieszczeń biurowo – warsztatowych, które były ogrzewane, klimatyzowane i nikt nie miał do nich dostępu. H. J. (1) wskazał, iż w dniu 04 stycznia 2016 roku około godz. 8.00 rano, po przybyciu do firmy udał się do biura, schodząc po schodach przechodził koło swego samochodu i odruchowo spojrzał na plandekę, następnie obszedł samochód, wsiadł do środka i ruszył w drogę, w kierunku W.. Po drodze nic szczególnego się nie działo. Przed R., jak wyjaśnił obwiniony, jakiś samochód zajechał mu drogę, wysiadł z niego kierowca, który oznajmił, że z jego samochodu spadła bryła lodu i uderzyła w samochód. Obwiniony oświadczył, iż po tej informacji zawrócił i zobaczył stojący na środku samochód z rozbitą przednią szybą, uszkodzona maską i uszkodzonym dachem. Zatrzymał się, jak podał, dalej na poboczu , by nie utrudniać ruchu. W międzyczasie nadjechała policja i karetka, która zabrała pokrzywdzoną. Obwiniony wyjaśnił nadto, iż tego dnia pogoda była słoneczna, było zimno około -20ºC, jego auto było puste, przejechał około 47 km w czasie około godziny z prędkością około 60-70 km/h. Obwiniony podał też, że wyjazd z hali firmowej nie jest w linii prostej, jest po kątem, na trasie było wiele zakrętów, rond, wzniesień . Na całej trasie nie zauważył, by coś sypało mu się z plandeki, również żaden z kierowców, których mijał, jak podał obwiniony, nie sygnalizował mu, aby coś spadło z jego plandeki. Obwiniony wyjaśnił też, że został zatrzymany jakieś 3-4 km od miejsca zdarzenia, oraz że tego dnia był spory ruch. H. J. (1) oświadczył nadto, iż po zdarzeniu na jego plandece była warstwa lodu grubości kartki papieru , nie było bryłek lodu a także, że nie widział aby jakieś bryły lodu były na jezdni w miejscu zdarzenia, widział tylko jak policjanci wyciągali bryły lodu z rowu.

Analizując wyjaśnienia obwinionego w świetle zgromadzonego materiału dowodowego, w szczególność w kontekście wniosków końcowych opinii z zakresu ruchu drogowego (k.147-165, 197-198) jak i zeznań świadka K. S. (k. 21v-22, 98-99) Sąd uznał, iż nie zasługują one na pełne uznanie. Wyjaśnienia te, w ocenie Sądu, są wykrętne i ewidentnie zmierzają do uniknięcia odpowiedzialność. Twierdzeniom obwinionego przeczą przede wszystkim zeznania K. S., który był naocznym świadkiem zdarzenia. Z relacji tego świadka wynika jednoznacznie, iż to z pojazdu obwinionego, na łuku drogi w G. spadła bryła lodu, która uderzyła w przednią szybę przejeżdżającego samochodu O. (...). Świadek K. S. jak wynika z jego zeznań jechał bezpośrednio za obwinionym i po zdarzeniu ruszył za nim, aby go zatrzymać , co uczynił w miejscowości Ł. pod R.. K. S. nie miał wątpliwości, że zatrzymał pojazd z którego spadł lód, ponieważ jak podał cały czas miał go w zasięgu wzroku, ponadto miał on charakterystyczną czarna plandekę z napisami. Świadek zapamiętał nadto numer telefonu widniejący na tej plandece. W kontekście powyższych zeznań świadka K. S., Sąd nie uznał tłumaczeń obwinionego za wiarygodne. Przeciwko wiarygodności wersji obwinionego, iż nie miał wody a następnie lodu na plandece samochodu, przemawiają nadto w nioski z opinii biegłego (k.147-165, 197-198) . Biegły w sposób kategoryczny stwierdził , iż na plandece samochodu, którym poruszał się obwiniony był lód, który oddzielił się w czasie jazdy od nawierzchni plandeki. Stwierdził to, jak podał przede wszystkim w oparciu o zdjęcia plandeki wykonane po zdarzeniu, na których wyraźnie widoczne było odkształcenie dachu. Fakt odkształceń na plandece potwierdził także świadek M. G. (k.119-120). Miejsca w których znajdował się lód zostały, jak wskazał biegły, z chwilą oddzielenia „oczyszczone” i były bardzo czyste, pozbawione zabrudzeń i naleciałości eksploatacyjnych (k.149-150, 45). Pozostałe miejsca, jak podkreślił biegły, nie były czyste, a brzegi miejsca w których wytworzył się lód pokryte cienką warstwą lodu były jedynie częściowo „oczyszczone” - bowiem cienka warstwa lodu bardzo szybko popękała i częściowo została „spojona” lodem z plandeką. Biegły wskazał też, iż plandeka wykonana była z materiału elastycznego, podatnego na odkształcanie i w przypadku gromadzenia się wody przez pewien czas, plandeka pod ciężarem tej wody uginała się, odkształcała. W przypadku plandeki z samochodu obwinionego, z uwagi na widoczne wyraźne odkształcenia, pofalowania, nie ma wątpliwości, jak podał biegły, iż w tym miejscu znajdował się ciężar w postaci lodu. Biegły stwierdził także, iż plandeka nie posiada żadnych właściwości absorpcji ciepła, dlatego też w sytuacji, gdy pojazd R. M., wyjechał z pomieszczeń w których była dodatnia temperatura, na powietrze, gdzie temperatura wynosiła około -17ºC, bardzo szybko na brzegach zagłębienia w których była woda doszło do zmiany stanu fizycznego z płynnego w stały. To z kolei spowodowało, iż woda nawet w przypadku ruchu pojazdu, pozostawała w zagłębieniu plandeki i dalej zamarzała. Przy tak niskiej temperaturze plandeka bardzo szybko osiągnęła temperaturę otoczenia. Czas zamarzania wody przy temperaturze około -17ºC jest bardzo krótki, woda bardzo szybko się krystalizuje. Biegły podał również, iż nie jest w stanie podać jak duża bryła lodu powstała na plandece, oraz ile zmieściło by się wody na tej plandece. Reasumując przedstawione powyżej dowody jednoznacznie wykazują w ocenie Sądu, iż to z samochodu, którym kierowa obwiniony spadła bryła lodu, która uderzyła w samochód pokrzywdzonej i dokonała uszkodzeń i obrażeń. Sama pokrzywdzona A. B. (k.17v-18, 97-98) na temat zdarzenia nie była w stanie nic powiedzieć, albowiem jak podniosła, przytomność odzyskała jak przyjechała karetka, momentu uderzenia nie pamięta.

Obwiniony w swoich wyjaśnieniach podnosił, że nie możliwe jest by na jego plandece był lód, twierdził, iż rano przed wyjazdem w trasę sprawdzał samochód, widział też plandekę z góry i nic nie wzbudziło jego podejrzeń. W ocenie Sądu, twierdzenia te nie dowodzą, iż rzeczywiście wszystko było w porządku. O ile lodu rzeczywiście mogło nie być na plandece to woda zdaniem Sądu była. Sam obwiniony podawał, iż do dnia 03.01.2016 roku do godzin popołudniowych samochód stał na zewnątrz. Wcześniej były opady a w dniu 03.01.2016 roku „przyszedł” duży mróz. W związku z tym po wstawieniu samochodu do ciepłego pomieszczenia, lód roztopił się i obwiniony odruchowo spoglądając na plandekę, mógł jej nie zauważyć, tym bardziej, że plandeka z góry była biała.

Reasumując należy jednoznacznie przyjąć, iż obwiniony nie dopełnił swoich obowiązków przez co zachował się nieprawidłowo i przyczynił się do przedmiotowego zdarzenia. Na obwinionym ciążył bowiem obowiązek sprawdzenia pojazdu przed trasą, by nie zagrażał innym uczestnikom ruchu drogowego.

Sąd dał w wiarę zeznaniom świadków A. B. (k.17v-18, 97-98), K. S. (k.21v-22, 98-99), M. G. (k.119-120) i T. N. (k. 118-119) albowiem są one logiczne, jasne, wzajemnie się uzupełniają tworząc całościowy obraz zdarzenia. Ponadto osoby te są obce w stosunku do obwinionego i nie miały, w szczególności K. S., żadnych podstaw do bezpodstawnego obciążania go.

W sprawie słuchany był też świadek Ł. A. (k.99-100), Sąd co do zasady dał wiarę jego zeznaniom, albowiem nie zostały one podważone wynikami przewodu sądowego, nie mniej w ocenie Sądu nie wniosły one nic istotnego do sprawy.

Odnośnie dostarczonych przez obronę dokumentów postaci zdjęć z monitoringu oraz zapisu monitoringu i zdjęcia z treścią sms-a ( k.75-89), Sąd uznał je i dał im wiarę. Jeżeli chodzi o raport trasy pojazdów (k.71-73) to Sąd podszedł z ostrożnością do tych dokumentów, albowiem Sąd nie ma pewności, iż odzwierciedlają one rzeczywiście trasę obwinionego z dnia zdarzenia. Podobnie Sąd podszedł z ostrożnością do zdjęć na k.131-139 przedstawiających wnętrze skrzyni ładunkowej i plandeki. Co do tych zdjęć, Sąd również nie ma pewności, że dotyczą samochodu, który brał udział w zdarzeniu z dnia 04.01.2016 roku i podziela w tym zakresie stanowisko biegłego.

Sąd w pełni podzielił wnioski końcowe opinii pisemnej i ustnej z zakresu ruchu drogowego (k.147-165, 197-198) , albowiem są one pełne, jasne, poparte fachową wiedzą i doświadczeniem zawodowym, a nadto nie zostały skutecznie podważone przez żadną ze stron.

Sąd uznał w pełni wnioski końcowe opinii dotyczące obrażeń ciała pokrzywdzonej (k.39), albowiem są one pełne, jasne, poparte fachową wiedzą i doświadczeniem zawodowym, a nadto nie zostały skutecznie podważone przez żadną ze stron.

Sąd uznał także dowody w postaci protokołów oględzin pojazdu pokrzywdzonej i obwinionego (k.13-14, 15-16), protokołu oględzin m-ca zdarzenia (k.8-10), dokumentacji fotograficznej (k.43-45), szkicu (k.42), informacji z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (k.142-143), protokołów badania stanu trzeźwości (k.3, 12) oraz zaświadczeń lekarskich dot. pokrzywdzonej (k.4, 31-34, 29-30, 107, 108), albowiem pochodzą od uprawnionych podmiotów i nie zostały one zakwestionowane przez żadną ze stron.

Mając na uwadze powyższe ustalenia i rozważania Sąd uznał, iż wina obwinionego w zakresie popełnienia zarzucanego mu czynu nie budzi wątpliwości i przyjął, że H. J. (1) swoim zachowaniem polegającym na tym, że w dniu 04 stycznia 2016 roku o godzinie 09.08 w G. gm. R. kierując pojazdem m-ki R. (...) o nr rej. (...) na łuku drogi w trakcie wymijania się z pojazdem m-ki O. (...) o nr rej. (...) z oplandeczonej skrzyni ładunkowej spadły odłamki lodu, które uderzyły w szybę czołową powodując jej przebicie i zranienia kierującej pojazdem O. (...). Czynem swym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym; wyczerpał znamiona wykroczenia z art.86§1 kw.

Za czyn ten Sąd wymierzył obwinionemu na podstawie art.86§1 kw karę grzywny w kwocie 1.000,00 (jednego tysiąca) złotych.

Przy wymiarze kary Sąd uwzględnił jako okoliczności obciążającą wysoki stopień społecznej szkodliwość popełnionego czynu wyrażający się w charakterze naruszonego dobra tj. bezpieczeństwa w komunikacji i rodzaju naruszonych zasad.

Zdaniem Sądu orzeczona wobec obwinionego kara grzywny jest adekwatna do winy i charakteru popełnionego czynu i spełni swoje cele wychowawcze i zapobiegawcze na przyszłość, a w szczególności zapewni przestrzeganie przez obwinionego prawa i zapobiegnie popełnieniu w przyszłości podobny czynów. Powyższa kara uczyni także w ocenie Sądu zadość społecznemu poczuci sprawiedliwość.

Wysokość orzeczonej kary grzywny, nie jest wysoka i obwiniony nie będzie miał żadnych problemów z jej uiszczeniem.

O kosztach Sąd orzekł na podstawie art.118 kpw, art.119 kpw w zw. z art.617 kpk w zw. z art.3 ust.1 ustawy z 23.06.1973 roku o opłatach w sprawach karnych (Dz.U. z 1983 roku Nr 49 poz. 223 ze zm.) i art. 627 kpk.