Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X K 650/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 listopada 2016 r.

Sąd Rejonowy Gdańsk – Południe w Gdańsku w X Wydziale Karnym

w składzie:

Przewodniczący: SSR Maria Julita Hartuna

Protokolant: Magdalena Sadowska

po rozpoznaniu w dniach 16.09.2016 r., 07.10.2016 r., 04.11.2016 r. sprawy:

J. N., s. W. i E. zd. T., ur. (...) w P.

oskarżonego o to że:

1.  w dniu 30 kwietnia 2009 r. w miejscowości K. dokonał zaboru znajdujących się w mieszkaniu przy ul. (...) kluczyków do pojazdu m-ki M. (...) o nr VIN (...) oraz dokumentów w postaci kanadyjskiego dowodu rejestracyjnego oraz dokumentów celnych w/w pojazdu, a następnie przy ich użyciu dokonał zaboru w celu przywłaszczenia zaparkowanego na posesji w/wymienionego pojazdu o wartości 80.000 zł, czym działał na szkodę B. W.

tj. o czyn z art. 279 § 1 kk w zb. z art. 276 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

2.  w dniu 2 czerwca 2009 r. w P. poprzez podstępne wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego wyłudził poświadczenie nieprawdy w ten sposób, że będąc upoważnionym przez prezesa firmy (...) sp. z o.o. w P. T. S. oraz używając jako autentycznych uprzednio sfałszowanych dokumentów dotyczących kupna sprzedaży pojazdu złożył w Wydziale Komunikacji Starostwa Powiatowego w P. wniosek o rejestrację pojazdu m-ki M. (...) o nr VIN (...), wiedząc, że firma (...) sp. z o.o. nie jest właścicielem pojazdu, a następnie otrzymał dowód rejestracyjny oraz tablice rejestracyjne o numerach (...) 86WE

tj. o czyn z art. 272 kk w zb. z art. 270 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

stosując w niniejszej sprawie przepisy kodeksu karnego w brzmieniu obowiązującym przed 01.07.2015 r. w zw. z art. 4 § 1 kk

I.  oskarżonego J. N. uznaje za winnego czynu zarzuconego mu i kwalifikowanego w punkcie I aktu oskarżenia i za to skazuje go, a przy zastosowaniu art. 11 § 3 kk, na mocy art. 279 § 1 kk wymierza mu karę 1 (jednego) roku i 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności;

II.  oskarżonego J. N. uznaje za winnego czynu zarzuconego mu i kwalifikowanego w punkcie II aktu oskarżenia i za to skazuje go, a przy zastosowaniu art. 11 § 3 kk, na mocy art. 270 § 1 kk wymierza mu karę 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności;

III.  na mocy art. 85 kk, art. 86 § 1 i 2 kk łączy orzeczone wobec oskarżonego w pkt I - II wyroku jednostkowe kary pozbawienia wolności i grzywny i wymierza mu karę łączną 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

IV.  na mocy art. 69 § 1 i 2 kk, art. 70 § 1 pkt 1 kk wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary łącznej pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres 3 (trzech) lat tytułem próby;

V.  na mocy art. 626 § 1 kpk, art. 627 kpk, art. 1, art. 2 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 z późn. zm.) zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe, w tym 70 zł (siedemdziesiąt złotych) tytułem wydatków oraz 300 zł (trzysta złotych) tytułem opłaty.

Sygn. akt X K 650/14

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W styczniu 2009 roku B. W., mieszkający w Kanadzie, nabył samochód marki M. (...) o nr VIN (...). Sprowadził go drogą morską do Polski. Samochód znalazł się w porcie w G. w dniu 20 lutego 2009 roku, ale B. W. pozostawił go tam jeszcze na około 2 miesiące, w tym czasie zdobywając pieniądze niezbędne do pokrycia kosztów związanych z jego odbiorem. W kwietniu 2009 roku, po otrzymaniu środków od żony, B. W. zabrał wskazany pojazd do swojego miejsca zamieszkania w Polsce tj. do K..

W dalszej kolejności B. W. zamierzał samochód oclić, nie będąc jednak obeznanym z obowiązującymi w Polsce procedurami, poprosił o pomoc znajomego, T. S., który z kolei polecił mu skontaktować się z J. N.. Wcześniej B. W. kilkukrotnie miał styczność z J. N., przy okazji zajmowania się sprzedażą samochodów na terenie Kanady i USA, jednak dopiero w kwietniu 2009 roku poznał go osobiście. J. N. zgodził się pomóc B. W. w ocleniu auta, w zamian za co ten miał mu pomóc w znalezieniu pracy w Kanadzie, dokąd J. N. chciał wyjechać. Mężczyźni ustalili, że w dniu 30 kwietnia 2009 r. wspólnie pojadą do Ś., gdzie J. N. miał mieć znajomości pozwalające mu na bezproblemowe i szybkie oclenie samochodu. W związku z powyższym we wskazanej dacie B. W. przyjechał do J. N. do G.K. i razem pojechali na granicę. Tam J. N. powiedział, że sam dopełni wszystkich formalności, po czym wziął od B. W. 20.000 zł przeznaczone na opłaty celne. J. N. załatwił formalności związane z ocleniem auta wskazując jako dane jego właściciela dane spółki zarządzanej przez swojego znajomego (...) sp. z o.o. z/s w P..

dowody: zeznania pokrzywdzonego B. W. k. 4-6, 70v., 100-102; zeznania świadka E. N. k. 142v., 265v.; częściowo zeznania świadka T. S. k. 112-114, 729-731; częściowo wyjaśnienia oskarżonego k. 93-95, 100-102, 108, 121-122; kopia rachunku wraz z tłumaczeniem k. 11-13; kopia listu przewozowego k. 14; dokumentacja celna k. 15-16, 1920-22; faktura k. 18; umowa z dnia 16 stycznia 2009 roku k. 23; kopia kanadyjskiego dowodu rejestracyjnego k. 24-25.

Po ocleniu samochodu około godziny 22.00-23.00 obaj mężczyźni przyjechali do miejsca zamieszkania B. W. – do K., ul. (...). Tam na posesji zostawili samochód, sami zaś weszli do mieszkania. B. W. zaproponował J. N., by ten napił się piwa, sam zaś udał się do toalety. Wówczas J. N. wykorzystując chwilową nieobecność B. W. zabrał kluczyki do jego samochodu oraz dowód rejestracyjny i dokumenty celne, po czym odjechał tym samochodem.

Początkowo B. W. odebrał to zachowanie jako żart, jednak kiedy J. N. nie odzywał się do niego, po około tygodniu zadzwonił do niego. J. N. poinformował wówczas, że znajduje się właśnie w Belgii, potem jednak stwierdził, że to żart i że wkrótce odda mu samochód. Po pewnym czasie, w kolejnej rozmowie telefonicznej J. N. stwierdził, że nadal jest w Belgii i że ma kupca na auto B. W., na co ten oświadczył, że może zgadzać się na tą transakcję pod warunkiem, że J. N. przyjedzie z kupcem do niego, tak by mógł zapoznać się z umową i zobaczyć pieniądze. J. N. wyraził zgodę na powyższe, po czym przestał odbierać telefony B. W., nie zjawił się też u niego, pomimo wcześniejszych ustaleń. W związku z powyższym B. W. bez zapowiedzi udał się do G. pod adres z którego w kwietnia 2009 roku odbierał J. N. i tam doszło do spotkania obu mężczyzn. J. N. oświadczył wówczas, że zastawił samochód w lombardzie i odda go, gdy spłaci pożyczkę. Następnie wobec zapowiedzi B. W., że ten uda się na Policję zgłosić zabór mienia stwierdził: „to idź, a wtedy przyjdę do ciebie z ludźmi”. W trakcie kolejnej rozmowy z B. W. J. N. wulgarnie kazał mu się odczepić.

dowody: zeznania pokrzywdzonego B. W. k. 4-6, 70v, 100-102; częściowo wyjaśnienia oskarżonego k. 93-95, 100-102, 108, 121-122.

Wartość pojazdu marki M. (...) o nr VIN (...) stanowiącego własność B. W. w dniu 30 kwietnia 2009 roku wynosiła około 80.000 zł.

dowody: zeznania pokrzywdzonego B. W. k. 4-6, 70v., 100-102.

W dalszej kolejności, w dniu 02 czerwca 2009 roku J. N., posiadając upoważnienie udzielone mu przez T. S., wystąpił do Wydziału Komunikacji Starostwa Powiatowego w P. o rejestrację pojazdu m-ki M. (...) o nr VIN (...) wskazując jako jego właściciela (...) sp. z o.o. z/s w P.. Do wskazanego wniosku dołączył przy tym obok dokumentów potwierdzających odprawę celną, również uprzednio sfałszowaną umowę sprzedaży tego pojazdu, datowaną na dzień 11 listopada 2008 roku.

dowody: wniosek wraz z załącznikami k. 30-69; upoważnienie k. 67; kopia umowy sprzedaży z dnia 11 listopada 2008 roku k. 31; częściowo wyjaśnienia oskarżonego k. 93-95, 100-102, 108, 121-122; opinia biegłego z zakresu badania pisma ręcznego k. 457-467.

J. N. ma wykształcenie wyższe. Jest żonaty i ma jedno małoletnie dziecko pozostające na jego utrzymaniu. W przeszłości prowadził działalność gospodarczą, osiągając z tego tytułu dochód w wysokości 4.000 zł miesięcznie. Stan jego zdrowia jest dobry, nie był leczony psychiatrycznie, neurologicznie ani odwykowo. Był uprzednio karany za przestępstwa z art. 178a § 1 kk oraz 284 § 2 kk.

dowód: karta karna k. 634-636, dane osobopoznawcze k. 91-92.

Słuchany w toku postępowania przygotowawczego w charakterze podejrzanego J. N. oświadczył, iż rozumie treść stawianych mu zarzutów i nie przyznaje się do popełniania zarzucanego mu czynu. Wskazał nadto, że nie ukradł pojazdu opisanego w oskarżeniu, lecz zabrał go dla zabezpieczenia swoich wierzytelności względem pokrzywdzonego.

Jednocześnie z uwagi na wymóg zwięzłości uzasadnienia wynikający z art. 424 § 1 k.p.k. odstąpiono od cytowania całości wyjaśnień oskarżonego odsyłając do wskazanych poniżej kart akt postępowania.

vide: wyjaśnienia oskarżonego J. N. k. 93-95, 100-101, 108, 121-122.

Sąd zważył, co następuje:

W świetle całokształtu zgromadzonego w przedmiotowej sprawie materiału dowodowego, w szczególności zeznań pokrzywdzonego, opinii biegłego oraz innych dokumentów zgromadzonych i ujawnionych w trybie art. 394 § 1 i 2 kpk, których wiarygodność i rzetelność nie była kwestionowana, zarówno fakt popełnienia przez oskarżonego zarzucanych mu występków, jak i wina J. N., nie budzą wątpliwości.

Ustalając stan faktyczny w zakresie okoliczności pierwszego z popełnionych przez J. N. czynów, Sąd miał na uwadze w szczególności zeznania pokrzywdzonego – B. W.. W spójny i rzeczowy sposób zrelacjonował on okoliczności sprowadzenia przez siebie z Kanady pojazdu m-ki M. (...) o nr VIN (...) podając, skąd miał pieniądze na te działania. Nadto opisał sposób zawarcia znajomości z oskarżonym i jego pomoc w ocleniu samochodu. Sąd zważył jednocześnie, iż w sprzeczności z zeznaniami pokrzywdzonego nie stoją żadne inne uznane za wiarygodne dowody w sprawie, skoro zatem wiarygodność omawianych depozycji nie została skutecznie podważona, zostały one uznane za miarodajny dowód przytoczonych okoliczności.

Sąd nie znalazł też podstaw, by zakwestionować wiarygodność zeznań E. N. – agenta celnego, jako osoba obca dla stron postepowania nie miała ona bowiem interesu w tym by wbrew prawdzie zeznawać na korzyść którejkolwiek z nich. Mając dalej na względzie, iż zasadniczo świadek nie posiadała wiedzy na temat okoliczności popełnienia przez oskarżonego zarzucanych mu czynów, Sąd dokonał w oparciu o ich treść wyłącznie ustaleń w przedmiocie sposobu dokonania odprawy celnej samochodu należącego do B. W..

Przechodząc do oceny zeznań T. S. – prezesa Spółki M., na którą oskarżony zarejestrował skradziony pokrzywdzonemu pojazd, Sąd stwierdził, że ich wiarygodność budzi poważne zastrzeżenia. Przesądził o tym fakt, iż świadek zeznawał w sposób niezwykle chaotyczny, jego twierdzenia zawierają zaś liczne nieścisłości. Wielokrotnie świadek podkreślał bowiem, iż nie są mu znane szczegóły okoliczności towarzyszących sprowadzaniu samochodu przez pokrzywdzonego oraz jego przejęciu przez oskarżonego, jednocześnie wypowiadał się przy tym kategorycznie w kwestii opłacenia przez J. N. opłat celnych za pojazd, mimo że nie towarzyszył mężczyznom w dniu 30 kwietnia 2009 roku w podróży do Ś.. Co więcej, T. S. utrzymywał, że samochód B. W. został oclony na spółkę (...) za jego zgodą, choć wypowiedź tę uznać należy za nielogiczną w świetle późniejszego stwierdzenia, iż o fakcie oclenia dowiedział się dopiero następnego dnia z relacji oskarżonego. Wprawdzie finalnie świadek wyraźnie poirytowany dodatkowymi pytaniami śledczych w tym zakresie zasugerował, że dla zachowania spójności jego wypowiedzi mogą oni przyjąć, iż 30 kwietnia 2009 roku dowiedział się o planach oclenia od oskarżonego przez telefon, a następnego dnia rozmawiał na ten temat z J. N. osobiście. Powyższe tym bardziej nakazuje jednak poddać w wątpliwość szczerość twierdzeń świadka, iż miał szczegółową wiedzę na temat przebiegu zdarzeń z dnia 30 kwietnia 2009 roku. Podobnie – jako niewiarygodne – oceniono wskazania świadka w przedmiocie prawidłowości procesu rejestracji pojazdu m-ki M. (...) o nr VIN (...). Z samych zeznań w/w wynika bowiem, że swoje przekonanie w tym przedmiocie opierał on jedynie na własnych domysłach i zapewnieniach oskarżonego, podał bowiem min., że „domyśla się”, iż do rejestracji pojazdu doszło „też za zgodą B.”. W związku z powyższym Sąd doszedł do przekonania, że wskazane zeznania nie przestawiając większej wartości dowodowej i dokonał w oparciu o ich treść ustaleń jedynie w zakresie samego faktu udzielania pokrzywdzonemu pomocy przy ocleniu akta przez oskarżonego oraz faktu zarejestrowania go na zarządzaną przez świadka spółkę (tj. okoliczności bezspornych).

Pominięte, jako nie mające znaczenia dla sprawy, zostały natomiast zeznania J. W. – brata pokrzywdzonego oraz E. D., ponieważ nie mieli oni wiedzy na temat okoliczności wydarzeń będących przedmiotem postepowania.

Sąd nie znalazł podstaw, by odmówić wiarygodności opinii biegłego z zakresu kryminalistycznego badania pisma ręcznego i podpisów, sporządzonej na użytek niniejszego postępowania. Biegły zrelacjonował w niej przebieg analizy materiału dowodowego i porównawczego, na którym pracował, wskazując, iż mimo braku pierwopisu dokumentu w postaci umowy sprzedaży samochodu m-ki M. konfrontacja podpisu sprzedawcy na rzeczonym dokumencie z cechami autentycznych podpisów J. N. pozwala stwierdzić, że to właśnie oskarżony nakreślił podpis sprzedającego na formularzu tej umowy. Wnioski wysnute przez biegłego zostały przy tym obszernie i szczegółowo umotywowane.

Ponadto, Sąd uznał za podstawę ustaleń faktycznych w sprawie dokumenty ujawnione w trybie art. 394 § 1 i 2 k.p.k., art. 393 § 1 i 2 k.p.k., w szczególności w postaci danych o karalności, autentycznych dokumentów związanych z odprawą celną, kopii decyzji o czasowej rejestracji oraz innych dokumentów związanych z rejestracja pojazdu, których autentyczność, wiarygodność oraz rzetelność nie była kwestionowana, a które zostały sporządzone przez upoważnione osoby i podmioty, w zakresie ich kompetencji.

Jednocześnie Sąd dokonał również w niniejszej sprawie ustaleń dotyczących umowy sprzedaży z dnia 11 listopada 2008 roku, którą uznał za sfałszowaną. Dowód ten ma szczególny charakter, gdyż w korelacji z zeznaniami świadków stanowi jedną z podstaw do ustalenia sprawstwa oskarżonego w zakresie zarzucanych mu oskarżeniem czynów. Do podważenia autentyczności tego dokumentu przyczyniła się przede wszystkim wyżej opisana opinia biegłego.

Sąd krytycznie ocenił treść wyjaśnień J. N.. W szczególności, Sąd nie dał wiary prezentowanej przez oskarżonego wersji wydarzeń w zakresie wejścia przez niego w posiadanie i odsprzedania spółce (...) samochodu m-ki M. (...) o nr VIN (...). Mając bowiem na uwadze treść umowy sprzedaży tego pojazdu spółce (...), oskarżony miałby być jego właścicielem już w dacie 11 listopada 2008 roku, a zatem na długo przed jego sprowadzeniem do Polski (a nawet zakupem przez B. W. od T. W., co miało nastąpić w dniu 16 stycznia 2009 roku). Tymczasem ze zgodnych w tym zakresie zeznań pokrzywdzonego, T. S. i samego oskarżonego wynika, że oskarżony powziął wiedzę o istnieniu tego pojazdu dopiero po pojawieniu się problemów z jego ocleniem – po skontaktowaniu go przez T. S. z pokrzywdzonym. Niemożliwym jest zatem, by do zbycia tego pojazdu przez pokrzywdzonego na rzecz oskarżonego w drodze „ustnych uzgodnień” doszło jeszcze przed sprowadzeniem pojazdu do Polski. Jednocześnie Sąd stwierdził, że z wyjaśnień oskarżonego wynika nadto, iż znalazł się w posiadaniu rzeczonego auta na skutek spontanicznej decyzji podjętej przez B. W., który oddal mu je w dniu 30 kwietnia 2009 roku tytułem zabezpieczenia, po tym gdy oskarżony wyłożył za niego odpowiednią sumę na opłaty celne. Prezentowane przez oskarżonego okoliczności stały zatem w rażącej sprzeczności ze sobą wzajemnie, co tym samym podważało wiarygodność całości prezentowanej przez niego wersji wydarzeń.

Sąd zważył dalej, iż czynu określonego w przepisie art. 279 § 1 k.k. dopuszcza się ten, kto kradnie z włamaniem. Pojęcie „włamania” było wielokrotnie przedmiotem rozważań judykatury i doktryny prawa. Jak wskazuje się dość zgodnie, istotą włamania jest usunięcie przez sprawcę przeszkody materialnej, będącej częścią konstrukcji pomieszczenia zamkniętego lub specjalnym zamknięciem tego pomieszczenia utrudniającym dostęp do jego wnętrza. Za szczególny rodzaj „pomieszczenia” uznaje się także pojazdy mechaniczne, stanowiące zamkniętą całość, w którego wnętrzu znajdują się inne przedmioty. W okolicznościach sprawy oskarżony dopuścił się w dniu 30 kwietnia 2009 roku kradzieży z włamaniem dokonując zaboru w celu przywłaszczenia pojazdu marki M. (...) o nr VIN (...) o wartości 80.000 zł oraz dokumentów celnych w/w pojazdu. Do rzeczonego pojazdu dostał się przy tym za pomocą kluczyka zabranego z mieszkania zajmowanego przez pokrzywdzonego znajdującego się przy ul. (...) w miejscowości K., którym nie miał prawa się posługiwać. Niewątpliwie, ani samochód opisany w zarzucie, ani kluczyk czy wskazany dokument nie stanowiły własności oskarżonego i nie miał on żadnego tytułu, by tymi przedmiotami dysponować.

Warto przy tym zaznaczyć, że fakt, iż oskarżony sforsował zabezpieczenia pojazdu przy użyciu oryginalnego klucza, nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia, czy doszło do kradzieży z włamaniem, czy zwykłej kradzieży. Sąd orzekający w niniejszej sprawie podziela bowiem pogląd, prezentowany spójnie i konsekwentnie w orzecznictwie sądowym już co najmniej od uchwały Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 1972 r., zgodnie z którą „zabór mienia z pomieszczenia zamkniętego, które sprawca otworzył kluczem właściwym (oryginalnym) wbrew woli osoby uprawnionej do dysponowania tym pomieszczeniem, działając w zamiarze dokonania w ten sposób kradzieży, wyczerpuje znamiona przestępstwa z art. 208 k.k. " (VI KZP 74/71, LEX nr 18408; tak samo: wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 1 marca 2013 r., II AKa 39/13, LEX nr 1294878). Podobnie wypowiedział się Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 25 października 2005 r. (II AKa 269/05, LEX nr 270605), analizując sytuację, w której klucze udostępniła sprawcom osoba uprawniona do korzystania z przedmiotu kradzieży, ale nieupoważniona do dysponowania nim. W orzeczeniu tym wskazano: „Pojęcie włamania jest rozumiane bardzo szeroko, gdyż do jego istoty należy wdarcie się do zamkniętego pomieszczenia. Mieszkanie [...] było zamknięte a więc zabezpieczone przed wtargnięciem niepowołanych osób i skoro sprawcy posłużyli się kluczami, uzyskanymi od syna właścicieli mieszkania zasadnie sąd przypisał im dokonanie kradzieży z włamaniem."

Reasumując, niewątpliwie J. N. wyczerpał swoim zachowaniem wszystkie ustawowe znamiona przestępstwa z art. 279 § 1 kk.

Nadto, zabierając z mieszkania pokrzywdzonego dokumenty celne wskazanego pojazdu J. N. dopuścił się jednocześnie czynu z art. 276 kk, penalizującego właśnie m.in. zachowanie sprawcy polegające na usuwaniu lub ukrywaniu dokumentu, którym ten nie ma prawa rozporządzać.

Mając natomiast na względzie, że działania, jakie podjął oskarżony w dniu 30 kwietnia 2009 roku wyczerpujące znamiona wskazanych wyżej przestępstw zostały podjęte w celu realizacji jednego zamiaru, sprowadzającego się zasadniczo do wejścia w posiadanie samochodu B. W., należało uznać je za jeden czyn zabroniony i zakwalifikować z art. 279 § 1 kk w zb. z art. 276 kk w zw. z art. 11 § 2 kk.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwala nadto na przypisanie oskarżonemu drugiego z zarzucanych mu czynów. Jak ustalono, J. N. posłużył się podrobionymi dokumentami dotyczącymi kupna pojazdu marki M. (...) o nr VIN (...) przedkładając je jako autentyczne wraz z udzielonym mu przez przedstawiciela (...) Sp. z o.o. w P. upoważnieniem w Wydziale Komunikacji Starostwa Powiatowego w P. wnioskując o zarejestrowanie wskazanego samochodu. Miał przy tym pełną świadomość, że spółce (...) nie przysługuje żaden tytuł prawny do rzeczonego auta. Konsekwencją wskazanego zachowania było wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego, skutkujące wyłudzeniem od niego poświadczenia nieprawdy i tym samym otrzymanie dowodu rejestracyjnego oraz tablicy rejestracyjnej o numerze (...) 86WE. J. N. wypełnił więc swoim zachowaniem znamiona zarówno przestępstwa z art. 270 § 1 kk, jak i 272 kk.

Zdaniem Sądu, oskarżonemu przypisać można winę w popełnieniu przypisanych mu czynów. Oskarżony jest zdolny ze względu na wiek do ponoszenia odpowiedzialności karnej, a zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie dostarcza podstaw do przyjęcia, iż w chwili któregokolwiek z czynów J. N. był niepoczytalny lub znajdował się w anormalnej sytuacji motywacyjnej.

Przechodząc do omówienia kwestii związanych z wymiarem kary, w pierwszej kolejności wyjaśnić należy, dlaczego Sąd w niniejszej sprawie zastosował przy orzekaniu wyroku przepisy kodeksu karnego w brzmieniu obowiązującym przed 01 lipca 2015 roku w zw. z art. 4 § 1 kk. W związku z tym, że przepisy kodeksu karnego obowiązujące w czasie popełnienia przez J. N. przypisanych mu w wyroku czynów zostały w istotny sposób zmienione ustawą z dnia 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.2015.396), należało rozstrzygnąć kwestię tzw. konkurencji ustaw, czyli rozstrzygnąć, która z ustaw byłaby dla oskarżonego względniejsza. Stosownie do zgodnego stanowiska doktryny i orzecznictwa, które Sąd orzekający w sprawie w pełni podziela, ocena, która z konkurujących ustaw jest względniejsza dla oskarżonego, zawsze wymaga uwzględnienia okoliczności konkretnej sprawy ( vide: uchwała SN z dnia 24 listopada 1999 r., I KZP 38/99, OSNKW 2000, nr 1-2, poz. 5). Aprobując przytoczony pogląd, Sąd orzekający w sprawie dostrzegł, iż generalnie sytuacja oskarżonego w obu stanach prawnych jest podobna - zagrożenie karne przewidziane przepisami stanowiącymi podstawę jego skazania jest bowiem identyczne. Niemniej jednak mając na względzie okoliczności sprawy w tym w szczególności fakt możliwego przyjęcia względem J. N. pozytywnej prognozy kryminalistycznej, Sąd założył, iż w razie wymierzenia oskarżonemu kary pozbawienia wolności, zastosowanie winna znaleźć instytucja warunkowego zawieszenia wymierzonej mu kary, o czym szerzej będzie mowa poniżej. Tymczasem obecnie obowiązujące przepisy nie dopuszczają możliwości warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności orzeczonej w wymiarze przekraczającym rok oraz w sytuacji, gdy sprawca w czasie popełniania przestępstwa był skazany na karę pozbawienia wolności (art. 69 § 1 kk w brzmieniu obowiązującym od 1 lipca 2015 r.), podczas gdy zgodnie z treścią art. 69 § 1 kk w brzmieniu z daty popełniania przez oskarżonego przypisanych mu w wyroku przestępstw, możliwość taka istniała wobec kar pozbawienia wolności orzeczonych na okres nie przekraczający dwóch lat, fakt uprzedniego wymierzenia sprawcy kary izolacyjnej nie stanowił zaś sama w sobie przesłanki wyłączającej stosowanie taj instytucji. Biorąc więc pod uwagę, iż w świetle okoliczności sprawy, w szczególności zaś ustawowego zagrożenia karnego przewidzianego za przestępstwo z art. 279 § 1 kk oraz konieczności wydania względem oskarżonego kary łącznej, wymierzenie kary łącznej pozbawienia wolności przekraczającej jeden rok jawiło się jako wysoce prawdopodobne. W kontekście powyższego istotnym było również wcześniejsze skazanie J. N. na karę pozbawienia wolności. Tym samym należało uznać, że przepisy obowiązujące obecnie są mniej korzystne dla oskarżonego niż przepisy dotychczasowe. Z tych względów, Sąd doszedł do przekonania, że w niniejszej sprawie zastosować należało przy orzekaniu wyroku przepisy kodeksu karnego w brzmieniu obowiązującym przed 1 lipca 2015 roku w zw. z art. 4 § 1 kk.

Wymierzając oskarżonemu karę za przypisane mu przestępstwo, Sąd uwzględnił wszelkie okoliczności, jakie nakazuje brać pod uwagę przepis art. 53 § 1 kk, zgodnie z którym Sąd wymierza karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę, bacząc, by jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynu oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Zgodnie z brzmieniem przepisów stanowiących podstawę skazania J. N., podlegał on karze pozbawienia wolności od 1 roku do 10 lat za pierwszy z zarzucanych mu czynów (art. 279 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk) oraz karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat za drugi z czynów (art. 270 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk). Uwzględniając przywołane powyżej dyrektywy wymiaru kary z art. 53 kk, Sąd doszedł do przekonania, iż najwłaściwszą karą dla oskarżonego za kradzież z włamaniem jakiej się dopuścił będzie kara w stosunkowo niskim wymiarze – 1 roku i 3 miesięcy pozbawienia wolności; natomiast w odniesieniu do czynu z art. 270 § 1 kk w zb. z art. 272 kk w zw. z art. 11 § 2 kk – kara 8 miesięcy pozbawienia wolności. W ocenie Sądu, w obydwu przypadkach okoliczność obciążającą oskarżonego stanowił fakt, iż działał on umyślnie, planowo, tym samym w pełni świadomie łamiąc obowiązujący porządek prawny. Istotnym było przy tym, że szkoda wyrządzona pokrzywdzonemu była stosunkowo wysoka. Nie bez znaczenia pozostało również, iż oskarżony był już uprzednio karany, niemniej jednak w tym względzie Sąd miał na uwadze, iż oskarżony na przestrzeni ostatnich kilku lat nie wchodził w konflikty z prawem. Wobec takich okoliczności, wskazane kary pozbawienia wolności orzeczone wobec J. N. nie może być w ocenie Sądu poczytane za nieadekwatne, a w żadnym razie – za rażąco łagodne.

W związku z tym, że J. N. dopuścił się popełnienia dwóch przestępstw, zanim w stosunku do któregokolwiek z nich zapadł wyrok, Sąd w punkcie III uzasadnianego orzeczenia, na podstawie art. 85 kk i art. 86 § 1 i 2 kk połączył orzeczone względem niego kary i orzekł karę łączną 1 roku i 6 miesięcy pozbawiania wolności – przy zastosowaniu zasady asperacji. W ocenie Sądu za wymierzeniem oskarżonemu kary łącznej we wskazanym wymiarze przemawiała z jednej strony okoliczność, iż wszystkich zarzucanych mu czynów oskarżony dopuścił się w krótkich odstępach czasu oraz zasadniczo z tych samych pobudek, z drugiej zaś fakt, iż zachowania jego skierowane były przeciwko różnym dobrom chronionym prawem. Nadto podkreślenia wymaga, iż Sąd nie dopatrzył się względem oskarżonego żadnych szczególnych okoliczności, które przemawiałyby za zastosowaniem przy łączeniu wymierzonych mu kar zasady pełnej absorpcji lub też kumulacji.

Sąd zdecydował również o warunkowym zawieszeniu orzeczonej kary pozbawienia wolności na okres próby wynoszący 3 lata, uznając, że kara pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania będzie wystarczająca dla zapobieżenia powrotowi oskarżonego do przestępstwa. Orzekając w powyższym zakresie, Sąd wziął pod uwagę art. 58 § 1 kk, z którego wynika prymat orzekania kar wolnościowych. Zgodnie z jego treścią, jeżeli ustawa przewiduje możliwość wyboru rodzaju kary, sąd orzeka karę pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania tylko wtedy, gdy inna kara lub środek karny nie może spełnić celów kary. Wykonanie wymierzonej zaś J. N. kary pozbawienia wolności w warunkach izolacji penitencjarnej nie jest, zdaniem Sądu, niezbędne dla osiągnięcia celów, jakie są stawiane karze w sferze prewencji szczególnej. Mając na uwadze informacje zawarte w karcie karnej oskarżonego (dotyczące charakteru popełnianych przez niego dotychczas przestępstw), Sąd doszedł do przekonanie, iż popełnienie przez niego przypisanego mu w niniejszej sprawie czynu miało charakter jedynie incydentalny i nie świadczy o jego szczególnym zdemoralizowaniu. Fakt, iż oskarżony był już uprzednio karany sam w sobie nie wyklucza bowiem stosowania wobec niego dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania kary w sytuacji, gdy zdaniem Sądu, istnieje pozytywna prognoza kryminologiczna odnośnie do oskarżonego. Sąd orzekający w niniejszej sprawie podziela pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 lipca 1980 r., zgodnie z którym „dodatnia prognoza co do postępowania oskarżonego w przyszłości, tj. że będzie on przestrzegał porządku prawnego, a zwłaszcza nie popełni ponownie przestępstwa (art. 73 § 2 k.k.), nie musi zdarzyć się wyłącznie wtedy, kiedy legitymuje się on "nienagannym" dotychczasowym trybem życia” (wyrok SN z dnia 28.07.1980 r. Rw 258/80, OSNKW 1980/12/91). Zważyć należy, iż J. N. był co prawda karany dwukrotnie, jednak były to występki różnorodzajowe, a czyny za które został skazany miały miejsce przed wieloma laty. Oskarżony nigdy wcześniej nie popełnił przy tym czynu godzącego bezpośrednio we wiarygodność dokumentów.

Mając na względzie powyższe Sąd uznał, iż dla zrealizowania celów stawianych karze, nie jest konieczne jej efektywne wykonywanie w warunkach penitencjarnych. Z tego też względu, Sąd na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk oraz art. 70 § 1 pkt 1 kk warunkowo zawiesił wykonanie orzeczonej wobec J. N. kary pozbawienia wolności na okres 3 lat tytułem próby. Orzeczony okres próby będzie w ocenie Sądu wystarczający do skutecznego zweryfikowania przyjętej pozytywnej prognozy kryminologicznej co do przyszłej postawy oskarżonego.

O kosztach procesu Sąd orzekł na mocy art. 626 § 1 kpk, art. 627 kpk, art. 1, art. 2 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 z późn. zm.), Sąd zasądził od oskarżonego koszty sądowe, w tym 70 zł tytułem wydatków, a także kwotę 300 zł tytułem opłaty. Sąd przy rozstrzyganiu tej kwestii kierował się ogólną zasadą sprawiedliwego postępowania, zgodnie z którą każdy, kto przez swoje zawinione zachowanie spowodował wszczęcie postępowania karnego, zobowiązany jest do poniesienia jego kosztów. J. N. jest osobą stosunkowo młodą, zdolną do pracy zarobkowej i osiągania stałych miesięcznych dochodów, zatem pomimo faktu, iż na jego utrzymaniu znajduje się małoletnie dziecko, konieczność poniesienia wskazanych kosztów, których wysokość jest niewielka, nie powinno stanowić dla niego zbytniego obciążenia.