Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V .2 Ka 432/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 lutego 2017 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku

Wydział V Karny Sekcja Odwoławcza

w składzie:

Przewodniczący: SSO Katarzyna Gozdawa-Grajewska

Protokolant: Ewelina Grobelny

w obecności Anny Żak Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Rybniku

po rozpoznaniu w dniu 19 stycznia 2017 r.

sprawy: S. C. /C./,

syna M. i M.,

ur. (...) w Z.

oskarżonego o przestępstwo z art. 177 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionych przez prokuratora i pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego

od wyroku Sądu Rejonowego w Rybniku

z dnia 24 maja 2016r. sygn. akt III K 25/15

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

II.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz oskarżonego 840 (osiemset czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów udziału obrońcy w postępowaniu odwoławczym,

III.  odstępuje od obciążenia oskarżycielki posiłkowej O. A. kosztami postępowania odwoławczego.

SSO Katarzyna Gozdawa-Grajewska

Sygn.. akt. V Ka 432/16

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Rybniku wyrokiem z dnia 24 maja 2016r. w sprawie o sygn. akt. III K 25/15 uniewinnił oskarżonego S. C. od popełnienia występku z art. 177 par. 1 kk polegającego na tym, że w dniu 31 lipca 2013r. w R. na ul. (...) , nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że prowadząc samochód osobowy marki V. (...) o nr rej. (...) jadąc w kierunku P. nie zachował szczególnej wymaganej ostrożności podcza wykonywania manewru wyprzedzania jadącej w tym samym kierunku i wykonującej manewr skrętu w lewo rowerzystki O. A., czym doprowadził do zderzenia się obu pojazdów, powodując tym samym nieumyślnie wypadek drogowy , w wyniku którego rowerzystka doznała obrażeń ciała w postaci urazu głowy, złamania kości nosa , przegrody nosa , złamania przedniej krawędzi trzonu piątego kręgu szyjnego, wieloodłamowego, zmiażdżeniowego złamania goleni – co naruszyło czynności narządów jej ciała na okres powyżej 7 dni , a wynoszący do 6 miesięcy. Kosztami postępowania obciążono Skarb Państwa.

Apelację wniósł zarówno prokurator jak i pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej. Zaskarżyli wyrok w całości na niekorzyść oskarżonego. Prokurator Powołując się na przepisy art. 427 § 1 i 2 kpk oraz art. 438 pkt 2 i 3 kpk zarzucił wyrokowi:

1/ obrazę przepisów postępowania, a to art. 201 kpk mającą wpływ na treść zapadłego orzeczenia poprzez niedopuszczenie przez Sąd I instancji dowodu z opinii innego biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, w sytuacji gdy zachodzi sprzeczność w dotychczasowych dwóch opiniach biegłych sporządzonych w tej sprawie co do okoliczności spowodowania i przyczynienia się do zaistnienia wypadku drogowego, jak również zaniechania wezwania i skonfrontowania obu biegłych na rozprawie, w sytuacji gdy zachodzi sprzeczność pomiędzy opiniami przez nich wydanymi,

2/ błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku, mający wpływ na jego treść, a polegający na uznaniu, iż oskarżony swoim zachowaniem nie wyczerpał ustawowych znamion czynu zabronionego z art. 177 par. 1 lub 2 kk skutkujących jego uniewinnieniem od zarzucanego mu czynu, podczas gdy z

pierwszej opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych

sporządzonej na etapie postępowania przygotowawczego, jak i opinii uzupełniającej wydanej przez tego biegłego na etapie postępowania sądowego wynika że oskarżony przyczynił się do wytworzenia stanu zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym – dla wariantu braku sygnalizacji ręką przez rowerzystkę manewru skrętu , natomiast dla wariantu sygnalizacji ręką manewru skrętu – wymusił pierwszeństwo wobec kierującej rowerem i wytworzył stan zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, co było bezpośrednią przyczyną zaistnienia wypadku drogowego. Podnosząc powyższy zarzut Prokurator wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej wyrokowi zarzucił:

1/ błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego orzeczenia mających wpływ na jego treść , polegający na ustaleniu na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego, iż oskarżony swoim zachowaniem nie wyczerpał znamion zarzucanego mu aktem oskarżenia czynu,

2/ naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało wpływ na treść wyroku:

a/ art. 201 kpk – poprzez oddalenie wniosków dowodowych o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych jak i wniosków dowodowych o wezwanie biegłych na rozprawę i przeprowadzenie konfrontacji między biegłymi opiniującymi w niniejszej sprawie, pomimo sprzeczności w dwóch opiniach biegłych wydanych na potrzeby niniejszego postępowania,

b/ art. 366 kpk poprzez niewyjaśnienie przez Sąd I instancji wszystkich istotnych okoliczności sprawy.

Pełnomocnik oskarżycielki również wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Ponieważ zarzuty obu apelacji są tożsame Sąd Odwoławczy ustosunkuje się do nich łącznie. Zarzuty podniesione w środkach odwoławczych, nie zasługiwały na

uwzględnienie. Polemizując z ustaleniami faktycznymi autorzy apelacji usiłowali wykazać, że Sąd I instancji pochopnie ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, gdyż niesłusznie oparł się na wnioskach opinii biegłego A. K. uznając tą opinię za rzetelną pełna i miarodajną co doprowadziło Sąd Rejonowy do błędnego przekonania, że oskarżony S. C. nie spowodował wypadku drogowego (ani też nie przyczynił się do niego) w wyniku którego obrażenia poniosła pokrzywdzona O. A..

Należy zauważyć, że zarzut błędu w ustaleniach faktycznych , przyjętych za podstawę orzeczenia byłby słuszny tylko wtedy , gdyby Sąd I instancji oparł swój wyrok na faktach, które nie znajdują potwierdzenia w wynikach postępowania dowodowego, albo też z faktów tych wysnuł wnioski niezgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego. Takich uchybień Sąd Rejonowy w przedmiotowej sprawie się nie dopuścił albowiem Sąd ten wskazał dowody, na których oparł swoje ustalenia. Z przeprowadzonej oceny dowodów, kierując się zasadami doświadczenia życiowego wywiódł zaś logiczne wnioski , które w przekonujący sposób przedstawił w pisemnych motywach uzasadnienia wyroku. Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu I instancji, że brak jest podstaw, by kwestionować wiarygodność wyjaśnień S. C., zwłaszcza jeżeli weźmie się pod uwagę, iż to wersja przedstawiona przez niego koresponduje z wnioskami opinii biegłego A. K., którym Sąd I instancji dał wiarę. Sąd Rejonowy w sposób bardzo dokładny i rzeczowy wskazał w uzasadnieniu wyroku dlaczego odmówił wiary zeznaniom pokrzywdzonej O. A.. Wskazał na zmienność jej zeznań, niekonsekwencję, podawanie sprzecznych informacji odnośnie kiedy i na jak długo wyciągnęła lewą rękę sygnalizując zamiar skrętu w lewo. W ocenie Sądu Okręgowego ocena obu dowodów dokonanych przez Sąd Rejonowy i w efekcie uznanie, iż pokrzywdzona nie zasygnalizowała zamiaru skrętu w lewo znajduje oparcie w normie art. 7 kpk. Sąd wykazał w sposób zgodny z zasadami logicznego rozumowania , że wyjaśnienia oskarżonego w tym zakresie , w którym od początku twierdził, że jadąca przed nim rowerzystka nie zasygnalizowała zamiaru skrętu w lewo odpowiadają rzeczywistości i powinny być uznane za prawdziwe. To ustalenie Sądu meriti – które Sąd Okręgowy w pełni podziela - stanowi punkt wyjścia dla dalszych rozważań nad słusznością zarzutów obu apelacji.

Za pewnik bowiem uznano, że pokrzywdzona naruszyła obowiązujące przepisy prawa o ruchu drogowym nie sygnalizując zamiaru skrętu w lewo w leśną drogę pożarową. Tego ustalenia dokonał Sąd Rejonowy analizując wyjaśnienia

oskarżonego i zeznania pokrzywdzonej. W tym przedmiocie nie musiał odwoływać się do opinii biegłych. Po drugie pokrzywdzona naruszyła kolejna zasadę prawidłowego poruszania się na rowerze w ruchu drogowym mianowicie w nieprawidłowy sposób wykonywała manewr skrętu w lewo. Zamiast zbliżyć się do osi jezdni i dopiero potem zacząć skręcać w lewo wykonywała skręt od prawej krawędzi jezdni po łuku przez całą szerokość prawego pasa. Ten wniosek Sąd Rejonowy wyprowadził na podstawie zbieżnych w tym przedmiocie opinii biegłego K. M. i biegłego A. K.. Obaj biegli zgodnie uznali, że pokrzywdzona nieprawidłowo wykonywała manewr skrętu w lewo. Zarazem obaj biegli również zgodnie uznali, że oskarżony kierował samochodem w sposób prawidłowy. Jechał z dozwoloną prędkością (poniżej prędkości dopuszczalnej) i w prawidłowy sposób przystąpił do manewru wyprzedzania rowerzystki. Kwestią sporną natomiast było to, czy S. C. po przystąpieniu do prawidłowego manewru wyprzedzania i zauważeniu, że rowerzystka zaczyna skręcać w lewo miał możliwość uniknięcia wypadku. W tym zakresie opinie biegłych różnią się. Na tym tle powstały zarzuty zawarte w obu apelacjach sprowadzające się do tego, że Sąd Rejonowy według apelujących miał obowiązek powołać innego biegłego do spraw rekonstrukcji wypadków drogowych, czego nie uczynił opierając się na wnioskach jednej z opinii.

Jednakże – zdaniem Sadu Okręgowego - proces wnioskowania zawarty w obu apelacjach obarczony jest błędem. Za chybiony uznać przy tym należy (koronny jak się zdaje) argument, użyty przez obu apelujących, że skoro opinie były ze sobą sprzeczne obowiązkiem Sądu rozstrzygającego sprawę było powołanie po myśli art. 201 kpk innego biegłego.

Warto odnotować, że również opinia drugiego biegłego (A. K.), uznana przez Sąd I instancji za rzetelną i wiarygodną, w pełni wyjaśniała okoliczności wypadku drogowego z 31 lipca 2013r. w tym zachowanie obojga uczestników ruchu drogowego w aspekcie zgodności z obowiązującymi przepisami Prawa o ruchu drogowym , analizowała uszkodzenia obu pojazdów , a prędkość rowerzystki ustalała nie tylko na zeznaniach samej pokrzywdzonej (uznanych przez Sąd za niewiarygodne) ale także na ułożeniu przerzutek w rowerze tuż po wypadku i literaturze fachowej. Zauważyć wypada, że biegły K. M. w ogóle nie uwzględnił ułożenia przerzutek w rowerze, którym tuż przed wypadkiem poruszała się pokrzywdzona. Ustalenie prędkości roweru tuż przed wypadkiem (kluczowe dla rozstrzygnięcia kwestii odpowiedzialności oskarżonego) oparł li tylko na twierdzeniu pokrzywdzonej, że jechała wolno. Ten błędny trop myślowy,

którym zdawał się podążać biegły K. M. , powołany w postępowaniu przygotowawczym , wychwycił Sąd Rejonowy przesłuchując biegłego na rozprawie podczas składania przez niego ustnej uzupełniającej opinii. Ponieważ biegły nie był w stanie wyliczyć, czy oskarżony byłby w stanie uniknąć wypadku gdyby pokrzywdzona poruszała się z większą prędkością Sąd Rejonowy słusznie powziął wątpliwości co do umiejętności biegłego K. M. i rzetelności jego opinii. Stanowiło to powód powołania z urzędu innego biegłego mianowicie A. K.. Opinię tego biegłego Sąd Rejonowy uznał za rzetelną wszechstronną i wyjaśniającą w logiczny sposób wszystkie okoliczności zaistniałego zdarzenia w tym przede wszystkim zachowanie uczestników wypadku. Sąd Rejonowy przy tym wskazał i dokładnie wyartykułował dlaczego powziął wątpliwości co do opinii biegłego M., w których punktach uznał ją za nierzetelną i dlaczego. Rozumowaniu Sądu w tym zakresie trudno odmówić logiki. Jednocześnie Sąd Rejonowy w kompleksowy i szczegółowy sposób omówił opinię biegłego K. uznając ją za korespondującą z wyjaśnieniami oskarżonego S. C. i przyznając jej walor wiarygodności.

Bezzasadny jest zatem zawarty w obu apelacjach zarzut obrazy art. 201 k.p.k. poprzez zaniechanie przeprowadzenia dowodu z nowej opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, w sytuacji gdy zachodzi sprzeczność pomiędzy opiniami wydanymi w niniejszej sprawie. Przede wszystkim należy zaznaczyć, że, zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem, tryb postępowania określony w art. 201 k.p.k. ma zastosowanie w odniesieniu do rozbieżnych opinii tylko wtedy, gdy zebrane w sprawie dowody nie pozwalają uznać, żadnej z dotychczas przeprowadzonych opinii, za przekonującą i odpowiadającą wymogom procesowym (por. SN V KKN 123/98 wraz z przytoczonym orzecznictwem). Przy sprzecznościach pomiędzy opiniami biegłych Sąd orzekający może zasięgnąć opinii innych biegłych tylko wtedy, gdy owe sprzeczności uniemożliwiają Sądowi zajęcie stanowiska w kwestiach będących przedmiotem opinii i mających znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. W niniejszej sprawie sytuacja taka nie występuje. Sąd I instancji, trafnie bowiem wskazał, że opinia pierwszego z biegłych jest w dużej części nieprzydatna dla rozstrzygnięcia sprawy. Opinia ta została bowiem dotknięta mankamentami pozwalającymi na stwierdzenie, że jest ona niepełna i niejasna oraz oparta tylko na wyselekcjonowanej części materiału dowodowego w postaci zeznań pokrzywdzonej, które (w kontekście całokształtu materiału dowodowego) są niewiarygodne, również w zakresie okoliczności istotnych dla treści sporządzonej opinii. W konsekwencji, Sąd I instancji, dopuścił dowód z kolejnego biegłego na okoliczność ustalenia, okoliczności i przyczyn zaistniałego w dniu 31 lipca 2013r. wypadku drogowego w R. przy ul (...) z udziałem samochodu osobowego V. i roweru. Wnioski zawarte w opinii drugiego biegłego, były w tym zakresie, odmienne od wniosków pierwszego z biegłych. Biegły A. K. wyliczył bowiem, że kierowca samochodu S. C. nie miał żadnych możliwości uniknięcia wypadku, a w zasadniczym stopniu do wypadku przyczyniła się rowerzystka O. A.. Sąd I instancji ocenił opinię drugiego z biegłych, wykazując w sposób przekonujący i wyczerpujący, że powinna ona stanowić postawę ustaleń faktycznych wyroku, i że tym samym nie ma przesłanek pozwalających na zastosowanie rozwiązania przewidzianego w art. 201 k.k. w postaci powołania kolejnego biegłego, czy zespołu biegłych. Ponieważ Sąd I instancji, zajął trafne stanowisko, co do wiarygodności i przekonującego charakteru opinii drugiego z biegłych, nie zaistniała potrzeba sięgnięcia po najbardziej radykalne rozwiązanie zawarte w art. 201 k.p.k., wskazujące na potrzebę wezwania trzeciego biegłego lub zespołu specjalistów. Opinia drugiego z biegłych spełnia bowiem, wbrew twierdzeniom skarżących, wszystkie wymogi stawiane przez ustawodawcę, a nadto nie zaistniały żadne ważne powody, osłabiające zaufanie do wiedzy i bezstronności biegłego A. K.. Jest to opinia jasna, zawierająca jednoznaczne konkluzje, zaś wyrażone tam oceny są zrozumiałe oraz logicznie i wyczerpująco uzasadnione. Opinię tą uznać należy też za pełną, ponieważ zawiera ona odpowiedzi na wszystkie pytania istotne dla rozstrzygnięcia kwestii okoliczności i przebiegu wypadku z dnia 31 lipca 2013r. i zachowań uczestników zdarzenia, w tym na pytania przedstawione w postanowieniu dopuszczającym ww. opinię.

Biegły A. K. uwzględnił w tejże opinii wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia powyższej kwestii fakty i okoliczności, zastosował w tym zakresie wszystkie niezbędne czynności badawcze, a swoje wnioski wsparł wnikliwą i przekonującą argumentacją. W efekcie biegły K. wykazał w omawianej opinii w sposób rzetelny i nie budzący wątpliwości, że: początek skrętu roweru w lewo stał się możliwy do rozpoznania w chwili gdy samochód znajdował się w odległości ok. 22 metrów od niego i było to na ok. 1,5 sekundy przed zderzeniem. Biorąc zaś pod uwagę średni czas reakcji psychofizycznej kierujących mieszczący się w przedziale 0,8 – 1,0 sekundy oraz ustaloną na 39,6 metra długość drogi zatrzymania samochodu w istniejących warunkach biegły stwierdził jednoznacznie, że oskarżony nie miał żadnej możliwości uniknięcia wypadku. Oczywiście przy założeniu, że pokrzywdzona wcześniej nie zasygnalizowała skrętu ręką, okoliczność przeciwną natomiast wykluczył Sąd R. przeprowadzając ocenę osobowych źródeł dowodowych. Biegły podkreślił również, że niezrozumiałym jest dlaczego pokrzywdzona nie zauważyła jadącego za nią samochodu, mimo iż jak twierdzi miała odwrócić się do tyłu i upewnić się, że nic za nią nie jedzie. Powyższe wskazuje, że pokrzywdzona albo nienależycie obserwowała jezdnię przed wykonaniem manewru skrętu w lewo albo w ogóle nie upewniła się, czy nie wyprzedza jej jakiś samochód. Zdaniem biegłego rowerzystka nie zauważyła wcale nadjeżdżającego za nią samochodu skutkiem czego nieprawidłowo oceniła sytuację i rozpoczęła, a następnie kontynuowała skręt w lewo przekraczając ukośnie w poprzek ulicę (...). Ponadto przystąpiła do skrętu w lewo z nieprawidłowego rejonu jezdni od prawej jej krawędzi, a nie od osi. Biegły stwierdził że to pokrzywdzona miała pełne możliwości uniknięcia wypadku powstrzymując się od rozpoczętego manewru lub opóźniając go. Z obliczeń biegłego wynika, ze w głównej mierze do wypadku przyczyniła się pokrzywdzona O. A..

Jest oczywistym, że konkluzje drugiego z biegłych są w tej mierze przeciwstawne do wniosków sformułowanych w opinii pierwszego z biegłych. Wszelako, jak trafnie stwierdził Sąd I instancji, biegły A. K. uwzględnił i przeanalizował w swojej opinii wszystkie te elementy, które zdaniem biegłego M., mogły wpłynąć na zaistnienie wypadku. Apelujący natomiast nie wnieśli żadnych konkretnych zarzutów do sporządzonej przez biegłego K. opinii. Mimo, iż Sąd Rejonowy wyznaczył Prokuraturze i Pełnomocnikowi oskarżycielki posiłkowej termin do wykazania uchybień w opinii biegłego K. (nieścisłości, wzajemnych sprzeczności nielogiczności) ani Prokurator ani pełnomocnik nie uczynili tego domagając się jedynie powołania trzeciego biegłego z uwagi na sprzeczność między opiniami. Jednakże z ugruntowanego stanowiska judykatury wynika wprost że „ to strona składająca wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii nowego biegłego powinna wykazać w jakim zakresie istniejąca już w sprawie opinia jest niepełna lub niejasna’ II Aka 216/15 wyrok SA w Łodzi z 24 listopada 2015r. Lex 1964966.

W taki sam sposób należy postąpić w sytuacji gdy zachodzą sprzeczności między dwoma opiniami. Nie ma obowiązku powoływania kolejnych biegłych. Z treści art. 201 kpk – jak wielokrotnie wyjaśniał Sąd Najwyższy- nie wynika, ażeby sam fakt istnienia w sprawie sprzecznych opinii zobowiązywał sąd do powołania innych biegłych. Obowiązek taki powstaje dopiero wówczas, gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozwala uznać jednej ze sprzecznych opinii za przekonywującą i odpowiadającą wymogom procesowym. (vide wyrok SN z 13 maja 1986r. IV KR 118/86 OSNPG 1987 nr 2 poz 25) spośród kilku sprzecznych opinii Sąd może przyjąć tę, która odpowiada wymaganiom procesowym i na jej podstawie stwierdzić okoliczności mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Ustawa karna procesowa daje bowiem organowi orzekającemu prawo oceny opinii biegłych z zakresu wiadomości specjalnych na równi z innymi dowodami. Ponieważ Sąd Rejonowy w niniejszej sprawie przeprowadził ocenę swobodną zgodną z regułami art. 7 kpk a nie ocenę dowolną , kierował się zasadami logiki i doświadczenia życiowego, wykazał dlaczego nie dał wiary wywodom biegłego K. M., a dlaczego uznał za rzetelne wnioski drugiego z powołanych biegłych Sąd Okręgowy uznał że postępowanie Sądu Rejonowego było prawidłowe. Sad Rejonowy dysponował bowiem wystarczającymi danymi do podzielenia jednej ze sprzecznych opinii. Występujące sprzeczności między opiniami nie zawsze uzasadniają nawet wezwanie biegłych, którzy wydali te opinie ; może to być niepotrzebne w wypadku gdy jedna z opinii zostanie w sposób niebudzący wątpliwości zdyskwalifikowana. Tak stało się w niniejszej sprawie. Sąd meriti wykazał dlaczego zdyskwalifikował opinię biegłego K. M.. A. zaś nie wykazali w którym miejscu opinia biegłego A. K. budzi wątpliwości, jest nierzetelna, czy nielogiczna. Nie pojawiły się też w sprawie żadne okoliczności osłabiające zaufanie co do bezstronności drugiego z powołanych biegłych.

W związku z powyższym należy stwierdzić, że biegły powołany przez Sąd Rejonowy wydał rzetelną opinię. Posłużył się właściwymi metodami i obliczeniami, dokonał oględzin miejsca zdarzenia, wziął pod uwagę uszkodzenia samochodu i uszkodzenia roweru przeanalizował całokształt materiałów zawartych w aktach sprawy i na tej podstawie wydał jasną i kompletną opinię dotyczącą kwestii możliwości uniknięcia wypadku i naruszenia przez uczestników zdarzenia zasad bezpiecznego poruszania się po drodze. Powyższa opinia wyklucza możliwość, zaaprobowania błędnej diagnozy przyjętej przez pierwszego z biegłych, wskazującej, że oskarżony miał możliwość uniknięcia zderzenia z rowerzystką gdyby odpowiednio wcześnie podjął manewr obronny w krytycznym momencie. W tej sytuacji za bezpodstawny uznać należy zarzut obrazy art. 201 k.p.k. (zgłoszony w obu apelacjach) dotyczący niepowołania kolejnego biegłego i powiązany z nim zarzut obrazy art. art. 366 § 1 . Sama tylko bowiem okoliczność, iż treść opinii drugiego z biegłych nie spełniła oczekiwań oskarżyciela publicznego i pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej, nie może automatycznie powodować konieczności uzyskania kolejnej (trzeciej) opinii, zwłaszcza, iż sprzeczności pomiędzy opiniami wydanymi dotychczas w sprawie nie stały na przeszkodzie w zajęciu trafnego stanowiska, przez Sąd I instancji, w kwestii przydatności dotychczasowych opinii dla rozstrzygnięcia sprawy.

Mając na uwadze powyższe zdaniem Sądu II instancji Sąd Rejonowy w Rybniku prawidłowo ustalił stan faktyczny w przedmiotowej sprawie nie naruszając przy tym, żadnych norm regulujących przebieg postępowania karnego. Zarzut wadliwości ustaleń nie mógł być trafny, gdyż odtworzony przebieg zdarzenia znajduje oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym. W szczególności wynikał on nie tylko z wyjaśnień samego oskarżonego, ale przede wszystkim z dokumentów sporządzonych przez służby policyjne i techników kryminalistyki bezpośrednio po wypadku oraz opinii biegłego A. K..

Z tych też względów uznając, że brak było dostatecznych podstaw do stwierdzenia winy oskarżonego, Sąd Okręgowy podzielił stanowisko Sądu Rejonowego i zaskarżony wyrok utrzymał w mocy nie znajdując powodów do wydania decyzji o charakterze kasatoryjnym.