Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 923/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 grudnia 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Teresa Rak

Sędziowie:

SSA Grzegorz Krężołek (spr.)

SSA Sławomir Jamróg

Protokolant:

st.sekr.sądowy Katarzyna Wilczura

po rozpoznaniu w dniu 8 grudnia 2016 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa A. S.

przeciwko Przedsiębiorstwu (...) Sp. z o.o.

w K.

o uchylenie uchwały

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach

z dnia 19 kwietnia 2016 r. sygn. akt VII GC 145/15

1. zmienia zaskarżony wyrok, nadając mu treść:
„I. oddala powództwo,

II. zasądza od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 1 097zł (jeden tysiąc dziewięćdziesiąt siedem złotych) tytułem kosztów procesu.”;

2. zasądza od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 2 810 zł (dwa tysiące osiemset dziesięć złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Grzegorz Krężołek SSA Teresa Rak SSA Sławomir Jamróg

Sygn. akt : I ACa 923/16

UZASADNIENIE

W pozwie skierowanym przeciwko Przedsiębiorstwu (...) w K. - spółce z ograniczoną odpowiedzialnością , powódka A. S. domagała się uchylenia uchwały(...)Zgromadzenia Wspólników , nr (...) podjętej w dniu 3 czerwca 2015r , na podstawie której nie udzielono jej absolutorium , podobnie jak i członkom zarządu spółki za rok 2014r.

W motywach żądania wskazała , że wbrew przyczynom podanym w uzasadnieniu kwestionowanej uchwały, zarząd nie popełnił błędów w trakcie prac nad projektem rozbudowy (...) Przetwarzania (...).

W szczególności, przesunięcie terminu realizacji tej inwestycji, nie zrodziło zagrożenia dla jej ukończenia oraz sfinansowania przy udziale środków Narodowego Funduszu Ochrony (...) , który wyraził zgodę na to przesuniecie . Ponadto konieczność ta, niezależna od zarządu spółki w ówczesnym składzie, była spowodowana faktem , iż jedyny wspólnik pozwanej - gmina K. wniosła do jej majątku, w formie aportu, dwie nieruchomości o nieuregulowanym stanie prawnym. Realizacja inwestycji m. in. na tym gruncie wymagała korekt pierwotnych założeń , mającej być wykonaną inwestycji ,co także musiało się wiązać z niemożnością wykonania jej w pierwotnie planowanym terminie .

W tych okolicznościach , zdaniem powódki, podjęcie uchwały o nieudzieleniu absolutorium, dodatkowo w warunkach takich , kiedy , na podstawie pozostałych , podjętych na tym Zgromadzeniu uchwał , doszło do zatwierdzenia sprawozdania zarządu i rady nadzorczej z ich działalności za rok 2014 oraz bilansu z rachunkiem zysków i strat, jest sprzeczne z interesem spółki oraz dobrymi obyczajami,

Ta sprzeczność prowadzić powinna do uwzględnienia zgłoszonego żądania i , w konsekwencji tego, do obciążenia przeciwniczki procesowej kosztami postępowania.

Strona pozwana , odpowiadając na pozew, domagała się oddalenia powództwa i zasądzenia od powódki kosztów procesu.

Uzasadniając swoje stanowisko wskazała , że nie udzielenie absolutorium członkom zarządu za rok 2014r było usprawiedliwione błędami , które jego członkowie popełnili w ramach przygotowania wskazanej wyżej inwestycji . Rodziły one realne zagrożenie jej nie ukończenia w uzgodnionym z wykonawca terminie , a w szczególności pozbawienia jej finansowania za pośrednictwem zewnętrznych środków unijnych, pozyskanych uprzednio w tym celu. Zarząd , w tym powódka, nie dostrzegli bowiem rozbieżności pomiędzy dokumentacją przetargową , na podstawie której został wyłoniony wykonawca przedsięwzięcia inwestycyjnego, a uzyskanymi decyzjami administracyjnymi , w tym decyzja o uwarunkowaniach środowiskowych. Rozbieżność ta mogła zaważyć na jego powodzeniu i w sposób bezpośredni przełożyć się w sposób bardzo negatywny na sytuację finansową spółki , która tę inwestycję prowadziła.

Spółka wskazała , że miarodajna dla oceny uchwały Zgromadzenia , objętej żądaniem uchylenia, powinna być data jej podejmowania [ 3 czerwca 2015r ] , kiedy te opisane wyżej zagrożenia dla zrealizowania inwestycji występowały , determinując jej merytoryczna treść . Nieistotne z tego punktu widzenia są okoliczności ,które nastąpiły później , a do faktów z tego okresu odwołuje się A. S..

Pozwana podkreśliła również , że niedoniosłe dla oceny jej żądania jest to , że (...) wyraził ostatecznie zgodę na przesuniecie w czasie terminu zakończenia inwestycji , skoro sposób wykorzystania środków europejskich , jakimi dysponował i przeznaczył na jej współfinansowanie nadal może być przedmiotem kontroli ze strony podmiotów unijnych, a sposób zadysponowania nimi przez spółkę, zakwestionowany.

Wyrokiem z dnia 19 kwietnia 2016r, Sąd Okręgowy w Kielcach :

- uchylił uchwałę (...)Zgromadzenia Wspólników Przedsiębiorstwa (...) w K. - spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, nr (...)podjętej w dniu 3 czerwca 2015r [ pkt I ],

- zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 2 737 zł ,tytułem kosztów procesu [ pkt II sentencji wyroku ].

Sąd Okręgowy ustalił następujące fakty, istotne dla rozstrzygnięcia :

W dniu 3czerwca 2015r odbyło się (...) Zgromadzenie Wspólników Przedsiębiorstwa (...) w K. - spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.

Zgromadzenie , podjętą wówczas uchwałą nr (...) zatwierdziło sprawozdanie zarządu spółki za rok 2014, uchwałą nr (...)zatwierdziło bilans spółki oraz rachunek zysków i strat za ten rok. Uchwałą (...)dokonało zatwierdzenia sprawozdania z działalności Rady Nadzorczej za ten sam okres. Uchwałą nr(...)Zgromadzenie nie udzieliło absolutorium członkom zarządu spółki w osobach A. S., J. K. i I. B. z działalności tego organu za rok 2014r. Odmowa ta odnosiła się indywidualnie do każdego z członków tego organu. Uchwała ta została podjęta mimo , że Rada Nadzorcza , po zapoznaniu się ze sprawozdaniami zarządu oraz opinią i raportem biegłych rewidentów rekomendowała jego udzielenie.

W pisemnym uzasadnieniu , obecnie kwestionowanej uchwały ,które zostało sporządzone w pewnym odstępie czasowym od daty jej podjęcia , jedyny wspólnik spółki - Gmina K. wskazała , iż przyczyną nie udzielenia absolutorium były błędy jakich dopuścił się zarząd przy przygotowywaniu, w 2014r , projektu rozbudowy (...) Przetwarzania (...) inwestycji , której strona pozwana była inwestorem.

Opis przedsięwzięcia inwestycyjnego zawarty w dokumentacji przetargowej , która później posłużyła do wyłonienia wykonawcy, znacząco różnił się od tego , który był zawarty w decyzji środowiskowej, wydanej w 2012r , która była niezbędną dla wydania decyzji o zatwierdzeniu projektu budowlanego i pozwoleniu na budowę.

Ta niezgodność powodowała , iż koniecznym okazało się złożenie wniosku o wydanie kolejnej takiej decyzji. Nastąpiło to jednak z inicjatywy zarządu spółki zbyt późno, bo dopiero 24 marca 2015r.

Zdaniem jedynego wspólnika sytuacja taka stwarzała zagrożenie dla zrealizowania i finansowego rozliczenia inwestycji, współfinansowanej ze środków europejskich.

Z dalszych ustaleń faktycznych wynika , że w lipcu 2012r , w związku z planami rozbudowy funkcjonującego dotąd składowiska odpadów, strona pozwana , wystąpiła o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach realizacji przedsięwzięcia pod ogólną nazwą „ Rozbudowa (...) Zakładu (...) w K. przy ul. (...)

W dniu 20 sierpnia 2012r decyzja taka została wydana, a w jej motywach, Burmistrz miasta i gminy K. wskazał , że grunt na którym m. in. ma ona być zrealizowana stanowi własność gminy. Stwierdził także , że ponowna ocena zgodności planowanej inwestycji z wymaganiami ochrony środowiska, będzie niezbędną, w ramach postępowania zmierzającego do wydania decyzji o zatwierdzeniu projektu budowalnego i udzieleniu pozwoleniu na budowę.

W 2012r spółka złożyła również wniosek o dofinansowanie planowanej inwestycji do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w W. , dysponującego środkami unijnymi na tego rodzaju cele.

Jednak w grudniu kolejnego roku, zarząd spółki zrezygnował z pierwotnych planów , wobec braku środków własnych na sfinansowanie inwestycji. Koniecznym było bowiem dysponowanie kwotą rzędu około 25 milionów złotych , przy szacunkowej wartości całości przedsięwzięcia w granicach 56 – 58 milionów złotych.

W maju 2014r , (...) i (...) ogłosił [ ponowny ] konkurs na dofinansowanie projektów związanych z gospodarką odpadami komunalnymi, w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2007 – 2013.

Pozwana spółka zdecydowała aby powrócić do pomysłu realizacji zaniechanej uprzednio inwestycji i w związku z tym , w lipcu 2014r , złożyła wniosek do Funduszu wniosek o jej dofinansowanie. Został on zakwalifikowany do udziału w programie.

W sierpniu 2014r, spółka ogłosiła przetarg dla wyłonienie wykonawcy zadania inwestycyjnego , który miał go realizować , w systemie „ zaprojektuj i wybuduj „

Przygotowany wcześniej na zlecenie spółki, program funkcjonalno - użytkowy przyszłego kompleksu zagospodarowania odpadów , pochodzący z 2013r który stał się integralną częścią dokumentacji przetargowej, zakładał inny sposób zrealizowania inwestycji[ m. in. co do mającej być stosowaną technologii na której miało się opierać funkcjonowanie kompleksu ] niż ten , który przyjęty został w decyzji środowiskowej z 2012r.

W dniu 27 listopada 2014r spółka podpisała umowę z Funduszem na dofinansowanie planowanej inwestycji , zgodnie z którą skala tego dofinansowania udzielonego ze środków europejskich w ramach programu operacyjnego „ Infrastruktura i Środowisko na lata 2007-2013r „ zamknęła się w kwocie łącznej 14 270 893, 21 zł. Musiały one zostać wykorzystane do 31 grudnia 2015r.

W dniu 1 grudnia 2014r pozwana , po przeprowadzeniu procedury przetargowej zawarła umowę na zrealizowanie tej inwestycji z konsorcjum wykonawczym , skład którego tworzyły : (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością - spółka komandytowa w K. , spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...) w B. i spółka z ograniczoną odpowiedzialnością PHU (...) w K.. Liderem konsorcjum była spółka (...).

Zgodnie z jej postanowieniami, wykonawca miał zaprojektować i zrealizować zadanie inwestycyjne pod ogólną nazwą” Rozbudowa (...) Zakładu (...) w K. przy ul. (...)- budowa Zakładu (...) w K..” Termin wykonania umowy został określony na 31 sierpnia 2015r

W dniu 11 marca 2015r , w pozwanej spółce doszło, na podstawie uchwały (...) Zgromadzenia Wspólników, do podwyższenia kapitału zakładowego. Nowe udziały objęła gmina K. , dotychczasowy jedyny wspólnik , pokrywając je wkładem niepieniężnym w postaci wniesienia do majątku spółki nieruchomości o powierzchni 16, 3903 ha , której częścią nie były , wskazywane przez powódkę , jako te, które miały mieć nieuregulowany stan prawny ,realności , stanowiące działki ewidencyjne nr (...).

Na wniosek zarządu spółki z dnia 24 marca 2015r Burmistrz Miasta i Gminy K. , wydał , w dniu 27 maja 2015r , decyzję o uwarunkowaniach środowiskowych dla przedsięwzięcia o nazwie „ Rozbudowa (...) Zakładu (...) w K. , przy ul. (...)

W związku z wnioskiem wykonawcy inwestycji o wydłużenie terminu jej zakończenia , strona pozwana, za pośrednictwem zarządu, zwróciła się do Funduszu (...)i (...) Wodnej o opinię dotyczącą możliwości takiego przedłużenia. Fundusz nie zgłosił wobec niej sprzeciwu , uznając je za dopuszczalne, w świetle art. 144 ustawy Prawo zamówień publicznych albowiem zamawiająca, w warunkach przetargowych zastrzegła tego rodzaju możliwość.

Aneksem nr (...) do umowy zawartej z wykonawcą, ostateczny termin wykonania inwestycji , został wydłużony do 31 grudnia 2015r.

W sierpniu 2015r spółka uzyskała decyzję o zatwierdzeniu projektu budowlanego i pozwoleniu na budowę, niezbędną dla prowadzenia prac , a do końca 2015r wykorzystana została dla ich sfinansowania pełna suma spodków pochodzących z dofinansowania ze środków europejskich.

Z dalszych ustaleń Sądu I instancji wynika , że wyrokiem z dnia 9 grudnia 2015r Wojewódzki Sąd Administracyjny w K. , po rozpoznaniu skargi (...) Centrum (...) w W. , uchylił decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w K. i poprzedzającą ją decyzję środowiskową Burmistrza Miasta i Gminy K. z 27 maja 2015r.

Uchwałą nr (...)z dnia 14 stycznia 2016r , (...) Zgromadzenie Wspólników strony pozwanej odwołało powódkę A. S. z funkcji członka zarządu spółki.

W ramach rozważań prawnych, Sąd Okręgowy w pierwszej kolejności analizując zagadnienie dysponowania przez powódkę legitymacją czynną do wytoczenia powództwa o uchylenie uchwały Zgromadzenia Wspólników strony pozwanej uznał , że A. S. taka legitymację posiada. Wprawdzie w dacie orzekania o jej żądaniu nie jest już członkiem organu zarządzającego spółki ale była nim w dacie wnoszenia pozwu , a ta data - z rozważanego punktu widzenia- jest decydująca.

Przechodząc do oceny samego roszczenia A. S. i uznając je za usprawiedliwione , stanął na stanowisku , że podjęcie kwestionowanej uchwały o nieudzieleniu absolutorium członkom zarządu za rok 2014r jest sprzeczne z interesami spółki oraz z dobrymi obyczajami. Podstawa do takiej oceny było stwierdzenie , iż fakty ustalone w sprawie nie dają podstawy do potwierdzenia stanowiska strony pozwanej o tym , iż uchwała nr (...)była uzasadniona tym, w jaki sposób członkowie zarządu podejmowali czynności związane z przygotowaniem inwestycji. W ocenie Sądu I instancji pozwana nie zdołał dowieść , iż czynności te realizowali w sposób nieprawidłowy. Nie zostały w szczególności potwierdzone te przyczyny podjęcia uchwały tej treści , które jedyny wspólnik pozwanej - gmina K. podała w jej uzasadnieniu.

W szczególności ustalenia dokonane w sprawie nie pozwoliły na pozytywną weryfikację stanowiska pozwanej zgodnie z którym , wydłużenie pierwotnie planowanego terminu realizacji inwestycji , która w odniesieniu do zaangażowanych środków zewnętrznych została rozliczona , stanowiło zagrożenie finansowe dla spółki , skoro Fundusz (...)i (...) Wodnej nie sprzeciwił się takiemu przedłużeniu.

Sąd I instancji wskazał , że przekroczenie terminu jej ukończenia poza datę ustaloną na podstawie aneksu nr (...) [ 31 grudnia 2015r ] może natomiast nie pozostawać w związku przyczynowym z faktem ubiegania się przez zarząd o nową decyzję środowiskową , opieszałość w uzyskaniu której , w sposób szczególny akcentowała strona pozwana , jako przyczynę podjęcia kwestionowanej w sporze uchwały.

W konkluzji swojej oceny prawnej , Sąd Okręgowy stanął na stanowisku , iż nie było dostatecznych podstaw, zważywszy także na treść innych , aprobujących działanie zarządu uchwał Zgromadzenia Wspólników podjętych w tym samym dniu – 3 czerwca 2015r - aby nie udzielić członkom zarządu, w tym powódce absolutorium za rok 2014.

Podjęcie jej było zatem sprzeczne z dobrymi obyczajami i godziło w interesy spółki.

Podstawą rozstrzygnięcia o kosztach procesu były normy art. 98 §1 i 3 oraz 108 §1 kpc oraz zasada odpowiedzialności za wynik sprawy.

Określając ich rozmiar , obciążający przegrywającą spór spółkę, Sąd I instancji przyjął, iż kwota wynagrodzenia radcowskiego dla pełnomocnika powódki powinna zostać określona jako dwukrotność stawki minimalnej bliżej nie motywując takiego jej zwielokrotnienia.

W apelacji od tego orzeczenia strona pozwana , obejmując jej zakresem całość wyroku z dnia 19 kwietnia 2016r, domagała się w jej wniosku, w pierwszej kolejności, wydania przez Sąd II instancji rozstrzygnięcia reformatoryjnego i oddalenia powództwa oraz obciążenia A. S. kosztami postępowania.

Jako wniosek ewentualny sformułowała żądanie uchylenia go i przekazania sprawy Sadowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.

Środek odwoławczy został oparty na następujących zarzutach :

- naruszenia prawa procesowego , w sposób mający istotny wpływ na wynik sprawy, a to art. 328 §2 kpc , w następstwie sporządzenia pisemnych motywów wyroku w sposób uniemożliwiający weryfikację poprawności dokonanej oceny prawnej roszczenia powódki , a w konwencji podjęcia z nią polemiki w ramach środka odwoławczego,

- sprzeczności istotnych ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego ,jako konsekwencji przyjęcia przez Sąd I instancji , iż nie ma zagrożenia powstania sytuacji , w której koniecznym może okazać się zwrot przez pozwaną środków zaangażowanych w inwestycję , pochodzących z funduszy europejskich , podczas gdy taka groźba nadal istnieje. Realizacji tego zarzutu skarżąca upatrywała także w nietrafnym uznaniu , iż dalsze opóźnienia w terminowym jej zakończeniu mogą pozostawać bez związku z koniecznością uzyskania nowej decyzji środowiskowej, mimo , że do takiego stwierdzenia brak było podstaw w zgromadzonym w sprawie materiale procesowym,

- naruszenia art. 249 k.s.h. poprzez zastosowanie tej normy w rozstrzyganej sprawie mimo , że brak było ku temu dostatecznych podstaw albowiem nie została wykazana żadna z wymienionych w tym przepisie przesłanek , a dopiero taka sytuacja mogłaby posłużyć usprawiedliwieniu wniosku prawnego, iż roszczenie powódki jest ,na tej podstawie normatywnej , uzasadnione.

Przepis ten w zw. z art. 6 kc i art.1 i 2 §1 kodeksu spółek handlowych został , zdaniem apelującej , naruszony także przez to , iż Sąd I instancji w sposób nie uzasadniony przerzucił na pozwaną obowiązek wykazywania okoliczności faktycznych , mających usprawiedliwiać podjęcie przez (...) pozwanej uchwały nr 4/ 2015r o nieudzieleniu członkom zarządu absolutorium za 2014r , w sytuacji gdy to A. S. była obowiązaną udowodnić w rozstrzyganej sprawie , że rzeczywiście uchwała ta podlega uchyleniu z przyczyn przewidzianych przez ustawę na które , żądając takiego uchylenia powołała się.

To swoiste odwrócenie ciężaru dowodzenia decyduje, jak twierdziła skarżąca, o tym , że stawiany zarzut jest uzasadniony.

Ta sama nieprawidłowość, w postaci naruszenia prawa materialnego, przy podejmowaniu zaskarżanego wyroku ma , zdaniem pozwanej , dotyczyć art. 231 §2 pkt 3 ksh w zw z art. 249 §1 ksh , polegając na przekroczeniu przez Sąd I instancji , w ramach oceny roszczenia powódki , granic kontroli uchwały Zgromadzenia Wspólników, czego konsekwencją było nieuzasadnione wkroczenie w sferę uprawnień Zgromadzenia jako organu kontrolnego wobec czynności dokonywanych przez zarząd jako organu wykonawczego , zajmującego się bieżącymi sprawami spółki.

W odpowiedzi na apelację powódka domagała się jej oddalenia , jako pozbawionej usprawiedliwionych podstaw oraz obciążenia strony pozwanej kosztami postępowania apelacyjnego.

W motywach swojego stanowiska A. S. odniosła się polemicznie do wszystkich zarzutów i argumentów powołanych przez skarżącą i w pełni zaaprobowała zarówno ustalenia faktyczne jak i ocenę prawną jej roszczenia , zaprezentowaną przez Sąd Okręgowy.

Rozpoznając apelację , Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Środek odwoławczy strony pozwanej jest uzasadniony , prowadząc do podzielenia wniosku środka odwoławczego , który sformułowała w pierwszej kolejności.

Orzeczenie Sądu I instancji narusza prawo materialne , a prawidłowe zastosowanie jego relewantnych norm , prowadzi do oddalenia powództwa A. S..

Niezasadnie strona pozwana powołuje zarzut procesowy naruszenia art. 328 §2 kpc.

Zgodnie z utrwalonym i podzielanym przez Sąd Apelacyjny, w składzie rozstrzygającym sprawę , stanowiskiem Sądu Najwyższego , wypracowanym na tle wykładni tej normy , skuteczne postawienie jej naruszenia ma miejsce jedynie wówczas, gdy wewnętrzna konstrukcja pisemnych motywów orzeczenia jest tak wadliwa , że nie zawiera ono danych , pozwalających na dokonanie kontroli instancyjnej , tak umotywowanego orzeczenia.

/ por. bliżej w tej kwestii , wyrażający zbieżne z zaprezentowanym, stanowiskiem , judykat Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 2001r , sygn.. I CKN 185/01 , powołany za zbiorem Lex. /

Nieco inaczej rzecz ujmując, zarzut naruszenia tego przepisu jest usprawiedliwiony jedynie wówczas, gdy lektura pisemnych motywów orzeczenia objętego kontrolą instancyjną nie pozwala na stwierdzenie czy prawo materialne i procesowe zostało przez Sąd niższej instancji prawidłowo zastosowane.

Tego rodzaju zasadniczych wad uzasadnienie kontrolowanego wyroku nie zawiera. Wynika bowiem z niego jakie fakty stały się podstawą podjętego rozstrzygnięcia , które dowody i z jakich przyczyn stały się źródłami tych ustaleń. Sąd I instancji wskazał również , jaka norma prawna posłużyła ocenie roszczenia powódki i dlaczego uważa on , że może mieć ona , w ramach tej oceny, zastosowanie.

Wobec powyższego, zarzut ten należało uznać za nieusprawiedliwiony.

Postawiony zarzut sprzeczności ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego jest nieuzasadniony, jakkolwiek część podważanych za jego pośrednictwem ustaleń jest rzeczywiście nieprawidłowa.

Nie ma racji pozwana gdy neguje , stawiając ten zarzut, ustalenie , że nie ma dla spółki zagrożenia zwrotu pozyskanych na cele inwestycji środków europejskich, przekazanych jej w ramach dofinansowania zewnętrznego za pośrednictwem Funduszu (...)i (...) Wodnej.

Ustalenie tej treści nie znalazło się bowiem w podstawie faktycznej kontrolowanego orzeczenia.

Ustalony przez Sąd I instancji brak tej obawy, w zakresie obowiązku zwrotu dotyczył bowiem udzielającego tego dofinansowania Funduszu , a nie , jak sugeruje w motywach tego zarzutu pozwana , innych podmiotów , w kompetencji których jest kontrola spożytkowania tych środków europejskich. Tej kwestii negowane ustalenie Sądu Okręgowego w zupełności nie dotyczy / por str. 10 uzasadnienia wyroku/.

Zasadnie natomiast podważa apelująca, poprawność konstatacji Sądu I instancji odnoszącą się do istnienia , bądź nie, związku przyczynowego pomiędzy uzyskaniem z inicjatywy zarządu pozwanej nowej decyzji środowiskowej, a możliwością nie dochowania terminu zakończenia inwestycji , określonego pierwotnie na 31 sierpnia 2015r, a następnie , na podstawie aneksu do umowy z konsorcjum wykonawczym, na 31 sierpnia 2015r.

Ustalenie to nie jest poprawne ale nie dlatego , iż , jak twierdzi apelująca, pozostaje w sprzeczności z treścią zebranego materiału dowodowego ale dlatego , że jest to konstatacja całkowicie dowolna, nie oparta na jakimkolwiek źródle dowodowym spośród tych , które zostały zgromadzone w aktach. Tę , tak rozumianą dowolność, potwierdza lektura uzasadnienia wyroku z której wynika , że Sąd I instancji nie opiera tego ustalenia na jakiejkolwiek podstawie dowodowej.

Z tej przyczyny, eliminując tę konstatację ze zbioru okoliczności faktycznych ,które stały się podstawą wydanego orzeczenia , pozostałe , jako poczynione poprawnie , Sąd II instancji przyjmuje za własne.

Przechodząc do oceny zarzutów naruszenia prawa materialnego należy uznać , ze są one podniesione przez skarżącą w sposób usprawiedliwiony.

Podzielić należy ocenę strony pozwanej zgodnie z którą Sąd I instancji, w ramach wywodu prawnego, odnoszącego się do roszczenia powódki w niepoprawny sposób odwrócił wzajemnie miedzy stronami ciężar dowodzenia , w motywach prawnych wyroku wskazując , że w okolicznościach sprawy, brak jest podstaw do negatywnej oceny sposobu wykonywania przez członków zarządu spółki w 2014r ich obowiązków , [albowiem przyczyny podawane przez pozwaną z których ta negatywna ocena miałaby wynika , nie dawały podstaw do jej sformułowania ]

Zatem , jak wskazuje Sąd Okręgowy , podjęcie uchwały o nieudzieleniu absolutorium jest sprzeczne z interesem spółki oraz dobrymi obyczajami.

U podstaw takiego wnioskowania , które zdecydowało o ocenie roszczenia A. S. , znalazło się wadliwe założenie , że to pozwana ma dowieść , iż podjęta przez (...) Zgromadzenie Wspólników uchwała była usprawiedliwiona nagannym [ nieprawidłowym ] sposobem działania członków zarządu.

Zgodnie generalną regułą, dotyczącą rozkładu ciężaru dowodzenia , wynikającej z art. 6 kc, to powódka była zobowiązaną w sporze wykazać , że uchwała o nieudzieleniu absolutorium jest niezgodna z interesem spółki, a równocześnie pozostaje w niezgodzie z dobrymi obyczajami. [ inne przyczyny uchylenia uchwały Zgromadzenia Wspólników wskazane w art. 249 §1 k.sh. , w okolicznościach faktycznych rozstrzyganej sprawy, nie mogły wchodzić w grę. ]

Nie może tez budzić wątpliwości , iż to na powódce ciążył obowiązek wskazania /identyfikacji/ dobrego obyczaju / obyczajów/ , który / które/ uchwała tej treści naruszała.

A. S. nie sprostała temu obowiązkowi dowodowemu , co samo w sobie jest już dostateczną podstawą dla oddalenia jej powództwa ,w sytuacji gdy obydwie przesłanki uchylenia uchwały do których się odwoływała, muszą być , zgodnie z powołanym wyżej przepisem kodeksu spółek handlowych , spełnione łącznie.

Nie jest bowiem wystarczającym , dla uznania powództwa o uchylenie uchwały na jego podstawie, za zasadne aby kumulatywnej realizacji obu tych podstaw równocześnie upatrywać - jak wskazywała powódka , w ramach swojego stanowiska procesowego prezentowanego w postępowaniu rozpoznawczym przed Sądem I instancji w tym , że nieudzielenie absolutorium narusza interes spółki , skoro w tej sytuacji zaczyna ona być postrzeganą, w relacjach zewnętrznych, jako podmiot korporacyjny, nieprawidłowo zarządzany, przez osoby , których kompetencje do tego zostały zdezawuowane.

Wobec argumentacji prawnej Sądu I instancji wspierającej stanowisko przeciwne i w związku z innymi zarzutami prawno - materialnymi środka odwoławczego pozwanej wskazać ponadto należy , że absolutorium jest rodzajem wewnętrznego aktu spółki , który ma na celu wykazanie czy spółka [ wspólnicy ] są zadowoleni ze sposobu działania jej organów w przyjętym okresie rozliczeniowym.

Uchwała absolutoryjna , stanowi akt wewnętrznego rozliczenia z organami poprzez zaakceptowanie bądź nie, ich czynności podejmowanych w tym terminie.

Absolutorium ,[ udzielane indywidualnie każdemu z członków organu kolegialnego] jest formą skwitowania członków tych organów z tych czynności , a co za tym idzie stanowi , co do zasady , podstawę do wyłączenia ich ewentualnej odpowiedzialności odszkodowawczej o jakiej mowa w art. 293 k.sh. Uchwała negatywna stanowi element potwierdzenia możliwości przypisania członkowi tych organów tego rodzaju odpowiedzialności.

Kompetencja , w zakresie podejmowania tej uchwały, przynależna zgodnie z brzmieniem art. 231§2 pkt3 kodeksu spółek handlowych Zwyczajnemu Zgromadzeniu Wspólników spółki z o. o. , a ściślej każdemu uprawnionemu do głosowania i obecnego lub reprezentowanego na takim Zgromadzeniu wspólnikowi , powoduje , że ingerencja Sądu w tego rodzaju uchwały, w ramach oceny roszczenia zmierzającego do jej uchylenia, powinna być ograniczona.

Ograniczona do sytuacji zupełnie wyjątkowych , oczywistego naruszenia przez kontrolowaną uchwałę absolutoryjną przepisów prawa powszechnego, uregulowań wewnątrzkorporacyjnych wynikających z umowy spółki czy też takich w których interes spółki bądź wzgląd na konieczność przestrzegania reguł wynikających z dobrych obyczajów, naruszonych w sposób oczywisty taką uchwałą , każe uznać podjętą uchwałę za podlegającą uchyleniu.

W odniesieniu do przesłanki naruszenia dobrych obyczajów pamiętać należy , iż jest to rodzaj klauzuli generalnej , którą trudno opisać i objaśnić in abstracto.

Do dyskrecjonalnej władzy rozstrzygającego indywidualną sprawę Sądu, należy rozstrzygniecie , czy w konkretnym przypadku doszło do ich naruszenia.

Nie zwalnia to strony powodowej od wcześniejszego wykazania istnienia[ w przypadku uchwały absolutoryjnej ] , w odniesieniu do stosunków wewnątrzkorporacyjnych spółki określonego dobrego obyczaju i wskazania okoliczności faktycznych , które jego zdaniem decydują o tym , iż został on kwestionowana uchwałą naruszony. Dopiero pod takim warunkiem Sąd może dokonywać oceny realizacji tej przesłanki w ustalonych w sprawie okolicznościach.

W przeciwnym razie, prymat należy dać decyzji wspólników wyrażonej w uchwale Zgromadzenia realizującej kompetencję ustawową. Oczywistość naruszenia stanowi zatem granicę ingerencji w nią po stronie organu państwowego - Sądu.

Odnosząc ten wniosek do okoliczności faktycznych ustalonych w rozstrzyganej sprawie odczytanych przez pryzmat żądania powódki powiedzieć należy ,że możliwość jego uwzględnienia zależał od potwierdzenia tego , że odmowa udzielenia jej , jako członkowi zarządu spółki, absolutorium za 2014r była w sposób oczywisty sprzeczna z interesem spółki i naruszała w sposób nie budzący wątpliwości dobry obyczaj , ukształtowany i przestrzegany dotąd w relacjach wewnątrzkorporacyjnych strony pozwanej [ przy założeniu , że zostałby on dostatecznie przez nią zindywidualizowany ] .

Przyjmując tego rodzaju kryteria oceny realizacji tych przesłanek uchylenia, do których odwoływała się A. S. wskazać zatem trzeba , że uchwała absolutoryjna odnosząca się do niej mogłaby zostać uchylona, gdyby zostało w postępowaniu wykazane , że odmowa udzielania absolutorium / podjęcie uchwały negatywnej /, nie jest w jakikolwiek sposób usprawiedliwione sposobem wykonywania przez nią zadań w ramach struktury zarządu , będąc jedynie, w odniesieniu do niej, szykaną personalną ze strony [ w tym przypadku ] reprezentanta jedynego wspólnika.

Tylko w takiej sytuacji uchwała tej treści nie dałaby się pogodzić z interesem spółki, która mogłaby rzeczywiście być postrzegana jako podmiot, w ramach którego dochodzi do motywowanych personalnie rozgrywek z poszczególnymi osobami , przy wykorzystaniu pozycji w strukturze spółki. Z pewnością wpływałoby to negatywnie na sposób postrzegania spółki w stosunkach zewnętrznych, skoro nie udzielenie absolutorium stanowi potwierdzenie negatywnej oceny zarządczych kompetencji osób tworzących organ, zajmujący się bieżącą działalnością przedsiębiorstwa spółki . Podważa to zaufanie do niej samej , jako podmiotu funkcjonującego na rynku.

Można by rzeczywiście rozważać też zagadnienie zgodności takiej uchwały z dobrymi obyczajami [ wewnątrzkorporacyjnymi ] ale tylko o tyle , co jeszcze raz należy podkreślić, gdyby powódka dokonała w toku sporu indywidualizacji jego treści , czego jednak zaniechała.

W sytuacji faktycznej ustalonej w sprawie o tego rodzaju szczególnie nagannym sposobie postępowania jedynego wspólnika - gminy K. nie można jednak mówić, gdy weźmie się pod rozwagę to ,iż ocena uchwały nr(...)może odnosić się do stanu informacji o faktach związanych z realizacją inwestycji komunalnej , jaki mieli przedstawiciele jedynego wspólnika w dacie jej podejmowania , a zatem 4 czerwca 2015r

Na tę datę , jak wynika z ustaleń, pomimo wyłonienia uprzednio wykonawcy inwestycji , inwestor nie dysponował ostateczną decyzją środowiskową , a ta została wydana w dniu 27 maja 2015r po tym , kiedy dopiero 24 marca 2015r zarząd spółki zdecydował się na wystąpienie z wnioskiem o jej wydanie. Miało to przy tym miejsce, w warunkach takich , gdy już z opracowania uzyskanego przez spółkę w 2013r , stanowiącego element dokumentacji przetargowej, członkowie zarządu musieli sobie zdawać sprawę , że dotychczasowa decyzja środowiskowa z roku 2012r, nie będzie decyzją aktualną i możliwą do wykorzystania na etapie uzyskiwania decyzji lokalizacyjnej celu publicznego , czy o pozwoleniu na budowę chociażby z uwagi na przyjętą w opracowaniu z 2013r , odmienną od poprzednio zakładanej, technologię wykonania przyszłej inwestycji.

Uzyskanie przez decyzję środowiskową waloru ostateczności było warunkiem uzyskania kolejnych , wskazanych wyżej decyzji administracyjnych , dysponowanie którymi warunkowało podjęcie prac realizacyjnych przez konsorcjum wykonawcze.

Na to wszystko nakładał się uzgodniony umownie termin ukończenia inwestycji , określony na dzień 31 sierpnia 2015r , który oceniając sytuację rozsądnie, nie mógł być dotrzymany. Rodziło to kolejna obawę o to , że nie będzie można skorzystać ze środków unijnych przekazanych przez Fundusz Ochrony Środowiska i (...) Wodnej , który mógł zdecydować o nałożeniu obowiązku ich zwrotu przez spółkę . Nie było przy tym wiadomym jak Fundusz odniesienie się do wniosku zarządu o przedłużenie terminu umownego zakończenia prac.

W tych okolicznościach decyzja jedynego wspólnika o nieudzieleniu absolutorium członkom zarządu spółki za rok 2014r w tym powódce , nie może być uznana za decyzję całkowicie nieusprawiedliwioną , przejaw szykany wobec jej osoby.

Wspólnik – Gmina mogła bowiem w sposób usprawiedliwiony wówczas oceniać , że właściwy sposób postępowania zarządu , w zakresie przygotowania inwestycji od strony zgromadzenia wymaganych decyzji administracyjnych , w ramach którego starania o ich wydanie nastąpiło by odpowiednio wcześniej, a nie już w warunkach zbliżania się terminów granicznych przekroczenie których groziło niepowodzeniem inwestycyjnym, chociażby z uwagi na brak środków na finansowanie przedsięwzięcia.

Opieszałość w tym zakresie ze strony członków zarządu w roku 2014, której przyczyn powódka w sporze nie starała się nawet wyjaśnić, mogła , na datę podejmowania uchwały nr(...) stanowić dostateczne usprawiedliwienie dla nie udzielenia skwitowania m. in. A. S. ze sposobu sprawowania obowiązków , w ramach organu zarządzającego strony pozwanej.

Z podanych wyżej przyczyn , przy podzieleniu zarzutów prawno - materialnych sformułowanych w apelacji pozwanej , Sąd Apelacyjny orzekł reformatoryjnie , w sposób wskazany w punkcie 1 sentencji wyroku , na podstawie art. 386 §1 kpc w zw z art. 231§2 pkt 3 i 249 §1 kodeksu spółek handlowych.

Rozstrzygając o kosztach procesu, Sąd II instancji zastosował art. 98 §1 i 3 kpc w zw z art. 108 §1 kpc wynikającą z niej ,dla wzajemnego rozliczenia stron z tego tytułu, zasadę odpowiedzialności za wynik sprawy.

Kwota należna w ramach tego rozliczenia ,profesjonalnie zastępowanej stronie pozwanej, od przeciwniczki procesowej , obejmuje wynagrodzenie radcy prawnego, ustalone na podstawie §8 pkt 22 Rozporządzenia MS w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015r [ DzU z 2015 poz. 1804] oraz opłatę skarbową od pełnomocnictwa [ 17 zł ]

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego, Sąd II instancji oparł na art. 98 §1 i 3 kpc oraz art. 108 §1 i 391§1 kpc.

Kwota , która należna apelującej, obciąża z tego tytułu A. S. , odpowiada sumie opłaty od apelacji [ 2 000 zł ] oraz wynagrodzeniu pełnomocnika procesowego , ustalonym na podstawie §8 pkt 22 w zw. z §10 ust. 1 pkt 2 powołanego wyżej Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości.

SSA Grzegorz Krężołek SSA Teresa Rak SSA Sławomir Jamróg