Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 18/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 lutego 2017 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Barbara Bojakowska

Sędziowie SSO Joanna Składowska

SSO Iwona Podwójniak

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 8 lutego 2017 roku w Sieradzu

na rozprawie sprawy

z powództwa H. G.

przeciwko M. S.

o odszkodowanie

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Sieradzu

z dnia 19 września 2016 roku, sygnatura akt I C 1251/15

oddala apelację.

Sygn. akt I Cz 18/17

UZASADNIENIE

Powódki E. Ł. i H. G. żądały od pozwanego komornika sądowego przy Sądzie Rejonowym w Sieradzu M. S. zwrotu samochodu osobowego albo odszkodowania w wysokości 3 500 zł na wypadek gdyby zwrot samochodu był niemożliwy oraz zasądzenia kwoty 1 500 zł zadośćuczynienia z tytułu bezprawnych działań.

W uzasadnieniu podniosły, że 30 lipca 2015 roku kiedy H. G. przebywała sama w domu, dwaj mężczyźni przeskoczyli przez bramę posesji i weszli na jej teren, następnie dobijali się do okna, co ją wystraszyło i spowodowało zagrożenie jej życia. Mężczyźni żądali wydania samochodu. Potem przyjechała policja oraz laweta, następnie auto zostało zabrane Należało ono do H. G.. W samochodzie były drobne rzeczy osobiste E. Ł. i H. G., takie jak srebrny łańcuszek, książka i dokumenty samochodu. Działający w imieniu pozwanego komornika, zniszczyli trawnik, uszkodzili bramę i kłódkę.

Pozew w zakresie żądania złożonego przez E. Ł. został prawomocnie zwrócony, wobec czego dalsze postępowanie dotyczyło wyłącznie powództwa H. G..

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa. Wskazał, że egzekucja prowadzona była przeciwko E. Ł. na podstawie tytułów wykonawczych. Czynności w jego imieniu wykonywali asesorzy komorniczy M. J. i M. M. (1). W czasie powyższych czynności spotkali się z agresją ze strony H. G. i E. Ł..

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 19 września 2016 roku Sąd Rejonowy w Sieradzu oddalił powództwo.

Rozstrzygnięcie zapadło po następujących ustaleniach i wnioskach.

E. Ł. nie zapłaciła nałożonych na nią grzywien w łącznej kwocie 600 zł oraz kosztów sądowych w łącznej kwocie 240 zł, którymi została obciążona w postępowaniach karnych. Wierzyciel - Sąd Rejonowy w Sieradzu wystąpił do komornika sądowego przy Sądzie Rejonowym w Sieradzu M. S. o przymusowe ściągnięcie tych należności wskazując, że przedmiotem egzekucji mają być m.in. ruchomości stanowiące jej własność, w tym pojazdy mechaniczne.

Komornik wezwał dłużniczkę do dobrowolnego uregulowania należności. Wobec braku reakcji na wezwania o zapłatę komornik także wezwał dłużniczkę do stawiennictwa w swoim biurze pod zagrożeniem grzywną celem złożenia przez nią wyjaśnień o posiadanym majątku. Dłużniczka nie reagowała na to wezwanie.

Wobec powyższego komornik ustalił miejsce pobytu dłużniczki oraz że jest ona właścicielem pojazdu mechanicznego F. (...) o nr rej (...) (...).

W dniu 30 lipca 2015 roku asesorzy M. M. (1) i M. J., działając na zlecenie komornika sądowego M. S. udali się na posesję dłużniczki E. Ł. w celu dokonania zajęcia samochodu znajdującego się na posesji. W tym czasie w budynku była powódka H. G., która nie chciała wyjść ani wpuścić na posesję egzekwujących. Wówczas oni zdjęli z zawiasów zamkniętą furtkę i weszli na posesję. Następnie przybyła dłużniczka, która zachowywała się agresywnie wobec egzekwujących. Wtedy oni wezwali policję w celu dalszej asysty przy czynnościach.

Po przybyciu policji E. Ł. i H. G. weszły do domu i z niego nie wychodziły. Prowadzący egzekucję dokonali zajęcia samochodu i jego zabrania oraz odprowadzenia na strzeżony parking. Dłużniczka przez awizo została zawiadomiona o zajęciu samochodu. Następnie komornik dokonał obwieszczenia o licytacji samochodu.

W dniu 5 sierpnia 2015 roku powódka H. G. zażądała zwrotu samochodu twierdząc, że samochód stanowi jej własność. Komornik odpowiedział, że dane ewidencyjne wskazują, że samochód stanowi własność dłużniczki. W dniu 18 sierpnia 2016 roku ponownie w piśmie do komornika H. G. domagała się zwrotu samochodu. W dniu 1 września 2016 roku samochód został zlicytowany za sumę 1 125 zł. Kwota z licytacji została przekazana Skarbowi Państwa oraz zostały pokryte z niej koszty transportu samochodu i jego przechowywania.

Dłużniczka ani powódka H. G. w postępowaniu egzekucyjnym nie przedstawiły umowy zbycia samochodu. Brak jest dowodów, aby umowa ta została zarejestrowana w urzędach państwowych, tj. w Wydziale Komunikacji w Starostwie Powiatowym w S..

Mając to na uwadze Sąd wskazał, że powódka H. G. ostatecznie wnosiła o odszkodowanie i zadośćuczynienie. Samochód w egzekucji został oszacowany na kwotę 1 500 zł, a zlicytowany za kwotę 1 125 zł, zatem kwota ta mogła odzwierciedlać jego realną wartość. Dowody mające wykazać wysokość szkody z mocy art. 232 k.p.c. winna wskazać strona powodowa bowiem z tego tytułu ona wywodziła skutki prawne. Brak w tym przedmiocie wniosków dowodowych spowodował, że wysokość szkody jakiej zasądzenia domagała się powódka należało uznać za nie wykazaną.

Dla ustalenia odpowiedzialności w tej sprawie - unormowanej w przepisie art. 23 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku o komornikach sądowych i egzekucji - kluczowe znaczenie miało natomiast ustalenie czy czynności egzekucyjne były czynnościami bezprawnymi, czy też były to czynności legalne zmierzające do zaspokojenia zlecenia egzekucyjnego wierzyciela. Zgodnie z powołanym przepisem komornik ponosi odpowiedzialność za szkody wyrządzone przez swoje niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu czynności.

Powódka również w tym przedmiocie nie złożyła żadnych wniosków dowodowych. Sąd przy rozpoznaniu sprawy oparł się więc na dowodach zawartych w aktach komorniczych, a także na dowodach zgłoszonych przez pozwanego, mających wykazać, że przebieg czynności egzekucyjnych mieścił się w granicach prawa. Na podstawie akt komorniczych Sąd ustalił, że egzekucja była prowadzona przeciwko dłużniczce E. Ł.. Podstawą egzekucji przeciwko niej były wyroki Sądu Rejonowego w Sieradzu: z 3 września 2014 roku - sygn. akt II W 521/14, z 20 kwietnia 2015 roku - sygn. akt. II W 52/15 i z 24 października 2014 roku - sygn. akt II W 601/14. Przedmiotem egzekucji były grzywny i koszty sądowe.

Wierzyciel wnosił o skierowanie egzekucji m.in. do ruchomości stanowiących własność dłużniczki, w szczególności do pojazdów mechanicznych. Sposób egzekucji mieścił się zatem w skierowanym do komornika zleceniu egzekucyjnym.

Komornik sądowy przed zajęciem samochodu próbował się skontaktować z dłużniczką, została ona powiadomiona o wszczęciu egzekucji i wezwana do dobrowolnego uregulowania należności. E. Ł. była powiadamiana na adres zamieszkania w S. ul. (...), jak też w miejscu jej pobytu w C. ul. (...), korespondencji jednak nie odbierała. O toczącej się przeciwko niej egzekucji wiedziała, gdyż jej matka H. G. bywała w kancelarii komornika i niewątpliwie ją o niej informowała.

Zachowanie to spowodowało konieczność przeprowadzenia egzekucji bez współdziałania dłużnika czyli przymusowej.

Z materiału wynika, że komornik ustalił na podstawie ewidencji pojazdów (...), że dłużniczka jest właścicielką pojazdu mechanicznego F. (...). Ustalono także miejsce postoju na terenie posesji należącej do dłużniczki i przystąpiono do zajęcia i zabrania samochodu.

Z dowodów, a przede wszystkim z zeznań świadków wykonujących czynność zajęcia samochodu, wynika, że w trakcie tych czynności nie zostało przekroczone prawo, a czynności zmierzały do wyegzekwowania należności.

Nie zostały dokonane czynności, które by wykraczały poza cel ich podjęcia albo, które by naruszały nietykalność osób albo były skierowane przeciwko innym przedmiotom. W celu wejścia na posesję została zdjęta furtka z zawiasów, co nie spowodowano jej uszkodzenia.

Wobec agresywnego zachowania się powódki i E. Ł. w czasie czynności, została wezwana asysta policji i samo zajęcie i zabranie pojazdu zostały dokonane w obecności policji, jak i dłużniczki znajdującej się na posesji.

Powódka twierdziła, że samochód został zbyty przez dłużniczkę na rzecz H. G. przed jego zajęciem. Na rozprawie 5 września 2016 roku powódka H. G. złożyła umowę sprzedaży z 26 lipca 2015 roku, w której dłużniczka E. Ł. sprzedała samochód matce H. G..

Umowa mimo prawie rocznego upływu czasu nie została przedstawiona w Wydziale Komunikacji Starostwa (...) oraz w Urzędzie Skarbowym

Z tego nie wynika aby były podjęte próby przerejestrowania samochodu na ewentualną prawowitą właścicielkę.

W czasie całej egzekucji powódka nie przedstawiła tej umowy komornikowi, ani nie było wystąpienia z powództwem przeciwegzekucyjnym mimo, że H. G. była o takiej możliwości poinformowana przez komornika.

Z pism powódki H. G. złożonych u komornika wynikało, że domagała się zwrotu samochodu jednakże nie przedstawiła umowy nabycia pojazdu.

Z tych okoliczności więc wynika, że umowa taka w czasie zajęcia samochodu nie istniała i została sporządzona na użytek niniejszego procesu po fakcie.

Sąd uznał, że analiza pisma nie może wykazać kiedy dokument został sporządzony, dlatego takiego dowodu nie dopuścił z urzędu.

Powódka nie wskazała dowodów potwierdzających sporządzenie umowy przed zajęciem, zatem należało uznać, że nie istniała ona w czasie zajęcia i samochód stanowił w tym czasie własność dłużniczki.

Dalsze czynności egzekucyjne jak zbycie pojazdu i podział sumy także były zgodne z przepisami. Było zamieszczone stosowne obwieszczenie.

W tym stanie rzeczy Sąd pierwszej instancji wskazał, że powódka nie wykazała szkód w żądanej wysokości ani tego, że podczas egzekucji komornik podejmował bezprawne działania, które by prowadziły do powstania szkód. Dlatego powództwo oddalił.

Apelację złożyła powódka. Zarzuciła wyrokowi „sprzeczność z prawem” i „rażące naruszenie prawa”. Wskazała, że „wnioski dowodowe jak też roszczenia potwierdzone w zeznaniach H. G. zostały całkowicie pominięte w stosunku do powódki E. Ł.”. Ponadto wskazała, że „zupełnie został pominięty niepodważalny dowód w postaci umowy kupna-sprzedaży auta”. „Sędzia oparł się na swoim subiektywnym domniemaniu i niezgodności z prawem sądowym”. Dalej wskazała, że sąd oparł się na fałszywych zeznaniach świadków, którzy dokonali przestępstw: J. i M.. Zarzuciła, że wyrok został oparty wyłącznie na dowodach „zawartych w aktach komornika”, zostały zaś pominięte zeznania H. G. i umowa kupna-sprzedaży auta. Wskazała też, że E. Ł. nie jest żadnym dłużnikiem.

Sąd Okręgowy zważył:

Apelacja nie jest uzasadniona i jako taka podlega oddaleniu.

W pierwszym rzędzie wskazać należy, że przedmiotem merytorycznej oceny w niniejszej sprawie mogły być w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, i tak samo w postępowaniu odwoławczym, jedynie roszczenia dochodzone przez H. G., a nie także przez E. Ł.. W stosunku bowiem do powódki E. Ł. nastąpił prawomocny zwrot pozwu.

Zarzut, że E. Ł. - córka H. G. nie jest dłużnikiem, w niniejszej sprawie pozostaje poza prawnym znaczeniem. Mianowicie, komornik, przeciwko któremu został wniesiony pozew, jako organ egzekucyjny ma obowiązek podjąć działania dla zrealizowania złożonego do egzekucji przez wierzyciela tytułu wykonawczego. Nie jest w żadnym razie uprawniony do badania zasadności i wymagalności obowiązku objętego tytułem wykonawczym. Przepis art. 804 k.p.c. zakazuje komornikowi badać czy osoba, przeciwko której został wystawiony tytuł wykonawczy jest dłużnikiem.

Poza powyższymi, zarzuty skarżącej powódki dotyczyły dokonanej przez sąd rejonowy oceny materiału dowodowego. Mianowicie powódka wskazuje w apelacji, że sąd pominął niepodważalny w jej przekonaniu dowód w postaci umowy kupna-sprzedaży oraz jej wskazania, że zajęty samochód w dacie zajęcia był jej własnością.

Wbrew stanowisku skarżącej, sąd pierwszej instancji tych dowodów nie pominął. Dokonał ich oceny i uznał, że w świetle innych dowodów i okoliczności sprawy, nie są one wiarygodne i dlatego nie mogą skutkować zgodnie z oczekiwaniem powódki. Takie stanowisko sądu rejonowego, w ocenie w ocenie sądu okręgowego było całkowicie uprawnione.

Sąd rejonowy, dokonując oceny materiału dowodowego nie naruszył kwestionowanej przez apelującą zasady swobodnej oceny dowodów wynikającej z przepisu art. 233 § 1 k.p.c.

Zarzuty powódki nie mogą stanowić podstawy dla podważenia przyjętej przez sąd rejonowy oceny materiału dowodowego, ponieważ ta odpowiada zasadom logicznego rozumowania, doświadczenia życiowego i wszechstronnego spojrzenia na całość materiału dowodowego.

Apelująca powódka skupia się jedynie na zakwestionowaniu przyjętej przez sąd rejonowy oceny poprzez zaprezentowanie własnego stanowiska, które w przedmiotowej sprawie sprowadza się li tylko do polemiki z prawidłowymi ustaleniami sądu pierwszej instancji co do tego, że zajęcie przedmiotowego samochodu i działania egzekucyjne w dniu 30 lipca 2015 roku nie mogą stanowić podstawy odpowiedzialności pozwanego komornika, ponieważ powódka nie wykazała w niniejszym procesie okoliczności, które mogłyby taką odpowiedzialność uzasadniać.

Okoliczności niniejszej sprawy nie pozwalają na uwzględnienie zarzutów procesowych, ani na zmianę ustaleń faktycznych sądu pierwszej instancji. Polemika z ustaleniami sądu pierwszej instancji i przedstawianie własnej wersji wydarzeń nie stanowi wystarczającej podstawy uwzględnienia apelacji. Dla skutecznego podniesienia zarzutu obrazy przepisu art. 233 § 1 k.p.c. konieczne jest wykazanie, rażącego naruszenia dyrektyw oceny dowodów i wyprowadzania wniosków. Ocena dowodów, należy do istoty sędziowskiego wymiaru sprawiedliwości realizowanego przez sąd pierwszej instancji, ingerencja sądu drugiej instancji możliwa jest tylko wówczas gdy skarżący wykaże, iż sąd pierwszej instancji rażąco uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego oraz brak jest wszechstronnej oceny wszystkich istotnych dowodów. Trzeba także zauważyć, iż strona stawiająca zarzut jak wyżej musi przedstawić argumenty przemawiające za jej stanowiskiem. Nie jest w żadnym razie wystarczającym aby przeciwstawiła tej ocenie wyłącznie ocenę własną, jej zdaniem poprawną. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 roku, sygn. akt II CKN 817/00). W przedmiotowej sprawie brak jest tego rodzaju uchybień, a naruszenie zasad swobodnej oceny dowodów nie może polegać jedynie na przedstawieniu przez stronę alternatywnego stanu faktycznego nawet, jeżeli pod względem poprawności logiczno-konstrukcyjnej byłby on równie poprawny jak stan przyjęty w orzeczeniu przez sąd wydający zaskarżony wyrok.

Jak wskazano powyżej, istota zarzutu apelującej sprowadza się do tego, że komornik zajął samochód, który był jej własnością, a nie własnością jej córki, przeciwko której prowadzona była egzekucja. Na tę okoliczność powódka przedstawiła umowę kupna-sprzedaży z dnia 26 lipca 2015 roku.

Trafnie sąd pierwszej instancji podważył wiarygodność tego dowodu i nie uczynił go podstawą ustaleń faktycznych. Należy w tym zakresie całkowicie podzielić wywody sądu rejonowego przedstawione szczegółowo w uzasadnieniu kwestionowanego wyroku. Mianowicie, skoro umowa została sporządzona w dniu 26 lipca 2015 roku, to dlaczego nie została okazana podczas czynności zajęcia w dniu 30 lipca 2015 roku. Przecież i dłużniczka, i powódka H. G. były obecne podczas czynności i miały możliwość tę umowę okazać już wówczas. Tymczasem - co nie jest przecież kwestionowane przez powódkę - umowa taka wówczas nie została przedstawiona. Ponadto, także po zajęciu taka umowa nie została złożona. Powódka żądała zwrotu samochodu, wskazując że stanowi on jej własność, niemniej żadnej umowy do korespondencji kierowanej do komornika nie załączyła.

Nie wystąpiła również z żądaniem zwolnienia zajętego samochodu spod egzekucji. Komornik w piśmie sporządzonym w dniu 10 sierpnia 2015 roku - doręczonym powódce - pouczył ją, że jeśli skierowanie egzekucji do samochodu narusza jej prawa, to może złożyć powództwo o zwolnienie od egzekucji, może się też z takim żądaniem zwrócić się bezpośrednio do wierzyciela. Powódka z takim żądaniem nie wystąpiła. Dodatkowo umowa nie została przedstawiona ani w wydziale komunikacji, ani w urzędzie skarbowym, co również zasadniczo podważa wersję powódki o zbyciu samochodu przez córkę na jej rzecz jak w przedstawionej umowie. Podnoszona przez powódkę okoliczność, że pojazd nie został przerejestrowany z uwagi na brak dokumentów, które miały znajdować się w zabranym samochodzie, także w żaden sposób nie została wykazana. Przeciwnie, z protokołu zajęcia i sprzedaży samochodu wynika, że dowodu rejestracyjnego w zajętym samochodzie nie było - w tych dokumentach znajduje się zapis: „brak dowodu rejestracyjnego” - k. 25 i 44 akt Kms 51/15.

W stanie rzeczy jak wyżej, trafnie sąd pierwszej instancji nie uznał dowodu w postaci umowy kupna-sprzedaży z dnia 26 lipca 2015 roku. W braku innych dowodów, prawidłowo sąd ocenił, że powódka nie wykazała twierdzenia, że komornik zajął samochód stanowiący jej własność. Powództwo nie może opierać się wyłącznie na twierdzeniach osoby, która dochodzi swoich racji. Dla uwzględnienia żądania konieczne jest jego wykazanie. Zgodnie z przepisem art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Powódka temu obowiązkowi nie sprostała. Taka ocena dotyczy również pozostałych roszczeń zgłoszonych przez powódkę - w zakresie zadośćuczynienia i odszkodowania.

Z tych względów, apelację należało oddalić, o czym orzeczono na podstawie art. 385 k.p.c.