Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 887/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 stycznia 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSA Bożena Wiklak

Sędziowie: SA Anna Beniak (spr.)

del. SO Elżbieta Zalewska - Statuch

Protokolant: stażysta Weronika Skalska

po rozpoznaniu w dniu 17 stycznia 2017 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa K. K. (1)

przeciwko E. K.

o uznanie czynności prawnej za bezskuteczną

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Płocku

z dnia 24 września 2015 r. sygn. akt I C 1995/14

1. oddala apelację;

2. zasądza od E. K. na rzecz K. K. (1) kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) zł z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego
w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 887/16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 24 września 2015 roku wydanym
w sprawie z powództwa K. K. (1) przeciwko E. K.
o uznanie czynności prawnej za bezskuteczną, Sąd Okręgowy w Płocku uznał za bezskuteczną w stosunku do K. K. (1) umowę darowizny nieruchomości położonej w W. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy dla Warszawy – Mokotowa w W. prowadzi księgę wieczystą (...), zawartą przez R. K. i E. K.
w formie aktu notarialnego w dniu 1 marca 2013r. przed M. R. notariuszem w W. rep. A nr 1079/3013 – celem zaspokojenia wierzytelności przysługującej K. K. (1) wobec R. K. w kwocie 196.608 złotych tytułem należności głównej wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w płatności za okres od 24 lutego 2013 roku do dnia zapłaty oraz kosztami postępowania sądowego w kwocie 6.075 złotych
- wynikającej z prawomocnego nakazu zapłaty z dnia 18 marca 2013 roku wydanego w postępowaniu nakazowym z weksla przez Sąd Okręgowy w Płocku
w sprawie o sygn. I Nc 41/13 oraz zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 13.448 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższy wyrok został wydany w oparciu o poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne, które Sąd Apelacyjny podziela
i przyjmuje za własne, a z których wynika, że K. K. (1) na portalu internetowym nawiązał kontakt z R. K., który reklamował się jako udzielający pożyczek oraz gwarantujący korzystną lokatę przekazanych mu pieniędzy. Na wskazany przez niego rachunek bankowy K. K. (1) przelał posiadane oszczędności. Zabezpieczeniem dla niego miał być weksel in blanco wystawiony przez R. K.. Pomimo upływu umówionego terminu R. K. nie kontaktował się z K. K. (1). Ten próbował skontaktować się z nim telefonicznie i osobiście. Udał się nawet pod widniejący na portalu internetowym adres siedziby wskazany przez R. K.. Na miejscu okazało się, że był on tam nieobecny. Natomiast obecna była jego matka E. K.. Została ona poinformowana o celu wizyty i o istniejącym zadłużeniu jej syna. Oznajmiła jednak, że nie wie gdzie przebywa jej syn i nie ma z nim kontaktu. K. K. (1) uzyskał informacje, że nie jest jedyną osoba, która powierzyła swoje pieniądze R. K. i inni wierzyciele również mają problem z odnalezieniem dłużnika i odzyskaniem gotówki. Wówczas K. K. (1) podjął kroki zmierzające do odzyskania pieniędzy na drodze prawnej.

Pismem z dnia 12 lutego 2013 roku K. K. (1) wezwał R. K. do wykupienia weksla w terminie do 23 lutego 2013 roku.
Do wykupienia weksla jednak nie doszło K. K. (1) wystąpił do sądu
z pozwem o zapłatę. Nakazem zapłaty z dnia 18 marca 2013 roku Sąd Okręgowy
w P. w sprawie sygn. akt I Nc 41/13 nakazał, aby R. K. zapłacił na rzecz K. K. (1) kwotę 196.608 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 24 lutego 2013 roku oraz kwotę 6.075 złotych tytułem kosztów postępowania tytułem kosztów postępowania w terminie dwóch tygodni albo wniósł w tymże terminie zarzuty . W oparciu o przedmiotowy nakaz zapłaty K. K. (1) na początku kwietnia 2013 roku wystąpił do komornika sądowego przy Sądzie Rejonowym w Żyrardowie A. D. o zabezpieczenie swojego roszczenia wynikającego z przedmiotowego nakazu poprzez zajęcie rachunków bankowych oraz gotówki i ruchomości obowiązanego. W toku postępowania doszło do bezskutecznego zajęcia przez komornika rachunków bankowych R. K. . W kwietniu 2014 roku do komornika sądowego przy Sądzie Rejonowym w Grodzisku Mazowieckim M. B. został złożony wniosek o wszczęcie postępowania egzekucyjnego przeciwko R. K.. W toku postępowania okazało się, że wszystkie zajęcia wierzytelności i pojazdów były bezskuteczne, dłużnik nie odbierał żadnej korespondencji, a jego matka E. K. twierdziła, iż nie wie gdzie przebywa jej syn . Prowadzone z wniosku K. K. (2) postępowanie egzekucyjne przez komornika sądowego przy Sądzie Rejonowym w Grodzisku Mazowieckim jak dotychczas było bezskuteczne. W toku tego postępowania zgodnie z wyjaśnieniami R. K. dokonano zajęcia rzekomo przysługujących mu wierzytelności wobec dłużników wekslowych. Jednakże wskazane przez R. K. osoby zaprzeczyły, by go znały
i podpisywały mu jakikolwiek weksel .

Przeciwko R. K. bezskuteczne postępowania egzekucyjne prowadzili w przybliżonym okresie także komornicy sądowi:
przy Sądzie Rejonowym w Sochaczewie o kwotę 456.610 złotych, przy Sądzie Rejonowym dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie, przy Sądzie Rejonowym dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie, przy Sądzie Rejonowym w Wołominie o kwotę 797.600,17 złotych, przy Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa
w W. o kwotę, przy Sądzie Rejonowym w Chrzanowie o kwotę, przy Sądzie Rejonowym w Grodzisku Mazowieckim. Wszystkie te postępowania okazały się dotychczas bezskuteczne .

R. K. był właścicielem m.in. nieruchomości położonej
w W. przy ul. (...), dla której w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa prowadzona była księga wieczysta (...). Zakupił ja w sierpniu 2012 roku za kwotę 200.000 złotych. Nieruchomość tę R. K. w dniu 1 marca 2013 roku darował swojej matce E. K. przed notariuszem M. R. w jego kancelarii
w W.. Wartość darowizny określono na kwotę 200.000 złotych.

Nadto R. K. jest właścicielem zabudowanej nieruchomości położonej w miejscowości K., dla której Sąd Rejonowy w Grodzisku Mazowieckim prowadzi księgę wieczystą (...). Została ona zajęta przez komornika sądowego. Do egzekucji z tej nieruchomości przyłączył się również K. K. (1), uzyskując jako czwarty wpis hipoteki przymusowej. Przed nim w księdze wieczystej wpisy uzyskali: (...) Bank S.A.
w W. – hipoteka umowna łączna na kwotę 603.373,67 złotych i druga na kwotę 422.361,57 złotych, K. B. – hipoteka przymusowa łączna na kwotę 23.668,95 złotych . R. K. jest także właścicielem nieruchomości położonej w miejscowości D., dla której Sąd Rejonowy w Wołominie prowadzi księgę wieczystą (...) . Do tej nieruchomości również zostało skierowane postępowanie egzekucyjne
i obciążona jest ona dwoma hipotekami umownymi na rzecz (...) Banku S.A.
w W. na kwoty jak wyżej. Jako trzeci wpis uzyskał K. K. (1).

R. K. ma ustanowioną hipotekę umowną na nieruchomości stanowiącej współwłasność małżonków S. położonej w N. dla zabezpieczenia własnej wierzytelności w kwocie 250.000 złotych wynikającej
z nakazu zapłaty Sądu Okręgowego w Rzeszowie z 15 października 2013 roku.

W świetle powyższych ustaleń faktycznych Sąd Okręgowy uznał,
że powództwo oparte na art. 527 § 1 k.c. zasługiwało na uwzględnienie.

W ocenie Sądu pierwszej instancji w niniejszej sprawie nie budzi wątpliwości okoliczność, że na skutek dokonanej umowy darowizny nieruchomości położonej w W. przy ul. (...) pozwana uzyskała korzyść majątkową czyli że pierwsza z przesłanek została spełniona. Pozwana powiększyła swój majątek o przedmiot umowy darowizny.

Zdaniem tego Sądu również druga z przesłanek uwzględnienia skargi pauliańskiej została przez powoda udowodniona. Powód wykazał, że prowadzone postępowania egzekucyjne okazały się dotychczas bezskuteczne, a dodatkowo, że nie jest on jedynym wierzycielem R. K.. Sąd Okręgowy stwierdził, że próba wykazania przez pozwaną wypłacalności syna zdaniem nie dała pozytywnego wyniku. W istocie syn pozwanej jest właścicielem dwóch nieruchomości, ale obie są obciążone hipoteką umowną łączną na rzecz banku na kwotę około 1.0250.000 złotych. Nawet w przypadku dojścia do skutecznej egzekucji z tych nieruchomości to bank, jako pierwszy wierzyciel hipoteczny będzie korzystał z pierwszeństwa zaspokojenia. Zważywszy zaś na wysokość wierzytelności banku pozostali wierzyciele z pewnością nie zostaną zaspokojeni. Ewentualna sprzedaż tych nieruchomości w drodze egzekucji jest zdarzeniem przyszłym i niepewnym albowiem do skutecznych licytacji może w ogóle nie dojść. Te same dywagacje dotyczą wierzytelności R. K. wobec małżonków S.. Na datę orzekania w niniejszej sprawie egzekucja
z nieruchomości małżonków S. nie została skutecznie zakończona. Wierzytelność nie została zaspokojona i nie stanowi realnego majątku R. K.. W przypadku wierzytelności z weksli przysługujących R. K. Sąd pierwszej instancji podkreślił, że również nie stanowią one rzeczywistego majątku dłużnika. Termin ich płatności upłynął w 2009 roku,
a w jednym przypadku w 2011 roku. Skoro należności z tych weksli nie
zostały do dnia orzekania zaspokojone, pomimo upływu kilku lat istnieje przypuszczenie, że nie przyniosą zaspokojenia również w przyszłości. Dlatego też uzasadnionym jest stwierdzenie, że faktycznie nie stanowią one aktualnie majątku R. K. i nie mogą przyczynić się do zaspokojenia roszczeń powoda.

Sąd Okręgowy podkreślił również, że w niniejszej sprawie zachodzi związek przyczynowy pomiędzy czynnością prawną dłużnika, a pokrzywdzeniem wierzyciela. Powód bowiem na skutek darowania przez R. K. nieruchomości nie może wszcząć skutecznego postępowania egzekucyjnego
z tejże nieruchomości. Dla uznania czynności prawnej za bezskuteczną wystarczające jest ustalenie, że dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli. Syn pozwanej taką świadomość posiadał. Nie sposób uznać, by przy tylu prowadzonych postępowaniach egzekucyjnych nie zdawał sobie sprawy,
że każde wyzbycie się przez niego majątku stanowi działanie na szkodę wierzycieli, tym bardziej że każde wezwanie do zapłaty kierowane do niego przez komorników pozostawało bez odzewu. R. K. doskonale wiedział
o swoich zobowiązaniach, w tym o zobowiązaniu wobec powoda. Sąd Okręgowy mając na względzie działania podejmowane przez R. K. doszedł do przekonania, że celowo unikał spłaty tych zobowiązań i ukrywał się przed wierzycielami, co potwierdza chociażby to, że nie reagował na jakąkolwiek korespondencję kierowaną na firmowany przez niego adres zarówno przez powoda, jak i przez komornika, zaś zamieszkująca pod tym adresem pozwana twierdziła, że wie gdzie przebywa jej syn i nie ma z nim kontaktu.

W przypadku trzeciej z przesłanek skuteczności skargi pauliańskiej
w art. 527 § 3 k.c. ustanowione zostało domniemanie, działające na korzyść wierzyciela. W przedmiotowej sprawie kwestią pozostającą poza sporem było pokrewieństwo pozwanej i dłużnika. Pozwana jako matka R. K. nie zdołała jednak obalić domniemania, że wiedziała o świadomym pokrzywdzeniu powoda przez jej syna. Przeczy temu okoliczność, że przed wystąpieniem na drogę sądową powód podejmował próby skontaktowania się
z R. K. i rozmawiał z pozwaną na temat swojej wierzytelności wobec jej syna. Także korespondencja urzędowa, którą odbierała – nawet przy uznaniu, że faktycznie jej nie czytała i nie rozmawiała z synem na ten temat – winna wzbudzić u niej uzasadnione podejrzenia.

O kosztach orzeczono w oparciu o art. 98 k.p.c. obciążając nimi pozwaną, która sprawę przegrała.

Apelację od powyższego wyroku złożyła pozwana, zaskarżając go
w całości i zarzucając:

1)  naruszenie przepisów postępowania, tj.:

a)  art. 19 § 2 w związku z art. 24 k.p.c. poprzez faworyzowanie strony powodowej, wyrażające się w ustaleniu opłaty sądowej w wysokości niższej, niż wymagana przepisami prawa, co miało wpływ na treść orzeczenia w taki sposób, że Sąd wydał wyrok co do roszczenia obejmującego zarówno kwotę należności głównej powoda, jak i odsetki
i dodatkowe koszty, podczas gdy powinien był wezwać do uzupełnienia opłaty, a w braku takiego uzupełnienia zwrócić pozew, co doprowadziłoby do rozstrzygnięcia sporu w sposób odmienny od zapadłego wyroku,

b)  art. 321 k.p.c. poprzez orzeczenie ponad żądanie,

c)  art. 227 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku dowodowego istotnego dla rozpoznania sprawy, tj. wniosku o przesłuchanie w charakterze świadka R. K., pomimo że wniosek ten nie mógł zmierzać do przedłużenia postępowania w sprawie, gdyż R. K.,
co oświadczył niżej podpisany pełnomocnik, znajdował się w momencie zgłaszania wniosku dowodowego, to jest w dniu 15 września 2015 roku
w budynku Sądu i chciał zeznawać na okoliczności wskazane w tezie dowodowej, a nadto Sąd Okręgowy nie mógł wykluczyć, że posiada on istotną wiedzę na temat swojego własnego stanu majątkowego,

d)  art. 227 k.p.c. poprzez oddalenie wniosków dowodowych istotnych dla rozpoznania sprawy, to jest wniosków o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego na okoliczność wartości następujących nieruchomości: zabudowanej nieruchomości gruntowej położonej w W., o powierzchni 4,5 ha dla której Sąd Rejonowy
w W. prowadzi księgę wieczystą nr (...) oraz zabudowanej nieruchomości gruntowej, o powierzchni 0,9 ha położonej
w G., dla której Sąd Rejonowy w Grodzisku Mazowieckim prowadzi księgę wieczystą nr (...), które to dowody były istotne dla rozpoznania sprawy, określałyby bowiem wartość nieruchomości R. K. na dzień 1 marca 2013 roku
i świadczyłyby o jego nastawieniu psychicznym;

1)  błąd w ustaleniach faktycznych polegający na uznaniu, że R. K. w dniu 1 marca 2013 roku był niewypłacalny oraz,
że zaskarżona czynność spowodowała jego niewypłacalność lub ją pogłębiła.

W następstwie tak sformułowanych zarzutów pozwana wniosła
o uchylenie wyroku Sądu pierwszej instancji oraz przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

W odpowiedzi na apelację, powód wniósł o jej oddalenie oraz zasadzenie na jego rzecz od pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna i podlega oddaleniu.

Sąd Apelacyjny podzielił w całości ustalenia faktyczne i rozważania jurydyczne Sądu Okręgowego dokonane w niniejszej sprawie. W ocenie Sądu drugiej instancji podniesione przez pozwaną zarzuty nie zasługują na uwzględnienie.

W pierwszym rzędzie, Sąd drugiej instancji uznał za zasadne odniesienie się do zarzutów naruszenia prawa procesowego, albowiem li tylko prawidłowo ustalony stan faktyczny umożliwia właściwe zastosowanie prawa materialnego.

Przede wszystkim nie zasługiwał na uwzględnienie podniesiony przez skarżącą zarzut naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. 19 § 2 k.p.c.
w związku z art. 24 k.p.c., co miało w jej ocenie skutkować faworyzowaniem powoda wyrażającym się w ustaleniu opłaty sądowej w wysokości niższej niż wymagana przepisami prawa i w konsekwencji doprowadziło do naruszenia
art. 321 k.p.c. i orzeczenie ponad zgłoszone żądanie.

Stosownie do treści art. 13 ustawy z dnia z dnia 28 lipca 2005 roku (tekst jednolity: Dz.U. z 2016 r., poz. 623) opłatę stosunkową pobiera się w sprawach
o prawa majątkowe i wynosi ona 5% wartości przedmiotu sporu lub przedmiotu zaskarżenia, jednak nie mniej niż 30 złotych i nie więcej niż 100.000 złotych. Zgodnie z art. 19 § 1 k.p.c. w sprawach o roszczenia pieniężne, zgłoszone choćby w zamian innego przedmiotu, podana kwota pieniężna stanowi wartość przedmiotu sporu. W innych sprawach majątkowych powód obowiązany jest oznaczyć w pozwie kwotą pieniężną wartość przedmiotu sporu, uwzględniając postanowienia zawarte w artykułach 20 - 24. Do wartości przedmiotu sporu
nie wlicza się odsetek, pożytków i kosztów, żądanych obok roszczenia głównego (art. 20 k.p.c.). Przepis art. 24 k.p.c. stanowi natomiast, że w sprawach
o zabezpieczenie, zastaw lub hipotekę
wartość przedmiotu sporu stanowi suma wierzytelności. Jeżeli jednak przedmiot zabezpieczenia lub zastawu ma mniejszą wartość niż wierzytelność, rozstrzyga wartość mniejsza.

K. K. (1) domagał się w niniejszej sprawie uznania za bezskuteczną względem niego czynności prawnej pozwanej w postaci umowy darowizny nieruchomości położonej w W. zawartej przez nią z R. K. w dniu 1 marca 2013 roku w stosunku do wierzytelności powoda
w kwocie 196.608 złotych tytułem należności głównej wraz z odsetkami za opóźnienie za okres od dnia 24 lutego 2013 roku do dnia zapłaty oraz kosztami postępowania sądowego w wysokości 6.075 złotych wynikających
z prawomocnego nakazu zapłaty z dnia 18 marca 2013 roku wydanego
w postępowaniu nakazowym z weksla przez Sąd Okręgowy w Płocku w sprawie
o sygn. akt I Nc 41/13. Jako wartość przedmiotu sporu wskazana została kwota 196.608 złotych.

Zarzut pozwanej zmierzający do zakwestionowania wskazanej przez powoda wartości przedmiotu sporu nie mógł odnieść oczekiwanego skutku. Wbrew bowiem odmiennemu przekonaniu skarżącej w sprawie miał zastosowanie art. 20 k.p.c., a nie art. 24 k.p.c., ponieważ niniejsza sprawa nie była sprawą o zabezpieczenie, zastaw lub hipotekę.

Trzeba zaakcentować, że o zastosowaniu normy art. 20 k.p.c. przy obliczaniu wartości przedmiotu sporu, i odpowiednio wartości przedmiotu zaskarżenia, decyduje to, czy odsetki, pożytki lub koszty są żądane obok roszczenia głównego. Przesłanka ta nie jest spełniona, wtedy, gdy powód dochodzi odrębnym pozwem samych odsetek, albo gdy odsetki uległy skapitalizowaniu, tj. po powstaniu zaległości strony zgodziły się na doliczenie zaległych odsetek od dłużnej sumy (art. 482 § 1 k.c.) i powód dochodzi całej tak obliczonej kwoty. Natomiast przesłankę tę należy uznać za spełnioną wtedy,
gdy powód domaga się określonej sumy z odsetkami, obojętnie, czy oznaczonymi jedynie w stosunku procentowym, czy już obliczonymi kwotowo (por. postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 2 kwietnia 1998 r., sygn. akt I CZ 13/98, L.). Sposób sformułowania żądania zgłoszonego przez powoda przemawiał za uznaniem, że zastosowanie w sprawie znajduje
art. 20 k.p.c. Skoro wartość przedmiotu sporu została określona na kwotę 196.608 złotych, to opłata stosunkowa od tej kwoty musiała wynosić 9.830,4 złotych, czyli po zaokrągleniu w górę 9.831 złotych i w tej właśnie wysokości została przez powoda uiszczona (k. 2).

Na marginesie wypada li tylko zauważyć, że w doktrynie prezentowane jest stanowisko, zgodnie z którym w sprawach z art. 24 k.p.c., o wartości przedmiotu sporu decyduje wysokość zabezpieczonej wierzytelności, a gdy jest ich kilka, to o wartości decyduje ich suma. Jedynie w sytuacji, gdy przedmiot zabezpieczenia lub zastawu będzie przedstawiał niższą wartość, wartością przedmiotu sporu będzie wartość niższa. Wartość zabezpieczenia lub zastawu określa się w chwili wnoszenia pozwu, zaś do sumy wierzytelności nie wlicza się odsetek i kosztów (por. Komentarz do Kodeksu postępowania cywilnego, pod red. Marszałkowska-Krześ 2016, wyd. 17/J. Gibiec). Dodatkowo trzeba podnieść,
że sprawdzenie wartości przedmiotu sporu oznaczonej przez powoda po doręczeniu pozwu może jedynie nastąpić na zarzut pozwanego zgłoszony przed wdaniem się w spór co do istoty sprawy. Tymczasem pozwana w odpowiedzi nie kwestionowała wartości przedmiotu sporu, a nawet sama na takową wskazała (k. 98).

Z tych wszystkich względów zarzut apelującej co do wartości przedmiotu sporu uznać należało za chybiony, a tym samym nieuzasadniony okazał się również zarzut naruszenia art. 321 k.p.c. Nie można bowiem zgodzić się
z pozwaną jakoby Sąd Okręgowy orzekł co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem bądź, że zasądził ponad żądanie.

Nie zasługiwał na akceptację również zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. poprzez oddalenie zgłoszonych przez pozwaną wniosków dowodowych, które miały w jej ocenie istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy.

Stosownie bowiem do treści art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. Treść tego przepisu wskazuje zatem na przedmiot postępowania dowodowego przeprowadzanego przez Sąd określając, jakie fakty mają „zdatność” dowodową, a więc które zjawiska świata zewnętrznego, jakie okoliczności oraz stany i stosunki mogą być przedmiotem dowodzenia w konkretnym procesie cywilnym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 1998 r., sygn. akt II CKN 683/97, LEX nr 322007).

Ocena, które fakty mają dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie,
jest uzależniona od tego, jakie to są fakty, a także od tego, jak sformułowana
i rozumiana jest norma prawna, którą zastosowano przy rozstrzygnięciu sprawy. Stan faktyczny w każdym postępowaniu jest oceniany w aspekcie przepisów prawa materialnego. Przepisy te wyznaczają zakres koniecznych ustaleń faktycznych, które powinny być w sprawie dokonane. Przepisy prawa materialnego mają też decydujące znaczenie dla oceny, czy określone fakty, jako ewentualny przedmiot dowodu, mają wpływ na treść orzeczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lipca 2000 r., sygn. akt I CKN 975/98, LEX nr 50825).

Zgodnie zaś do treści art. 217 § 2 k.p.c. Sąd pomija spóźnione twierdzenia
i dowody, chyba że strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich we właściwym czasie bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń
i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności. Trzeba w tym miejscu podnieść, że art. 217 § 1 k.p.c., który dotyczy postępowania stron, określając ich uprawnienia i obowiązki
w postępowaniu dowodowym oraz nakładając na nie, między innymi obowiązek przytaczania okoliczności faktycznych i dowodów w określonym czasie i pod określonymi rygorami procesowymi, nie odnosi się do Sądu i nie określa jego uprawnień ani obowiązków, w konsekwencji nie może być więc przez Sąd naruszony. Sąd pomija spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich w pozwie, odpowiedzi na pozew lub dalszym piśmie przygotowawczym bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności (art. 207 § 6 k.p.c.). Sąd pomija twierdzenia i dowody, jeżeli są powoływane jedynie dla zwłoki lub okoliczności sporne zostały już dostatecznie wyjaśnione.

Mając powyższe na względzie Sąd Apelacyjny uznał, Sąd Okręgowy słusznie oddalił wniosek dowodowy o przesłuchanie w charakterze świadka R. K. oraz wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego. Strona apelująca nie wykazała bowiem, że Sąd Okręgowy odmówił przeprowadzenia tychże dowodów na fakty mające istotne znaczenie w sprawie, wadliwie oceniając, iż nie mają one takiego charakteru (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 4 listopada 2008 r., sygn. akt II PK 47/08, LEX nr 500202; z dnia 14 maja 2008 r., sygn. akt II PK 322/07, LEX nr 491383).

W pisemnych motywach uzasadnienia Sąd pierwszej instancji podniósł,
że stan faktyczny ustalony został na podstawie dokumentów, a które nie były kwestionowane oraz zeznań K. K. (1). Zeznania powoda uznał za wiarygodne jako wewnętrznie spójne i tworzące logiczną całość, a które nie zostały zakwestionowane przez stronę przeciwną i pokrywały się ze złożonymi do sprawy dowodami w postaci dokumentów. Zeznania pozwanej uznał natomiast za niemogące stanowić miarodajnej podstawy dowodowej. Sąd ten podniósł,
że udzielała ona odpowiedzi wybiórczo, odmawiając odpowiedzi na pytania mogące wpłynąć niekorzystnie dla niej na wynik sprawy.

Sąd Okręgowy oddalił wnioski dowodowe pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego na okoliczność wartości nieruchomości położonych w W. i G., ponieważ zdaniem tego Sądu przeprowadzanie tych dowodów nie wniosłoby nic istotnego do rozstrzygnięcia sprawy. Wartość tych nieruchomości istotnie pozostaje bez znaczenia w realiach sprawy, gdy się zważy na wysokość zobowiązań wobec wielu wierzycieli. Słusznie stwierdził Sąd Okręgowy, że gdyby R. K. był osobą wypłacalną to wówczas regulowałby dobrowolnie własne zobowiązania. Skoro tego nie czynił należało przyjąć, że wartość owych nieruchomości nie wystarczyłaby na zaspokojenie wszystkich jego wierzycieli. Tymczasem R. K. nie tylko nie reagował na wezwania do zapłaty kierowane do niego przez komorników, ale również w toku niniejszego postępowania trwającego około roku nie zaspokoił powoda. Powyższe okoliczności mogą więc prowadzić do przekonania, że jest on niewypłacalny, bez konieczności szacowania wartości posiadanych przez niego nieruchomości.

Sąd pierwszej instancji oddalił także ponowny wniosek pozwanej
o przesłuchanie w charakterze świadka R. K., jako spóźniony.
Z powyższa konstatacją Sadu należało się zgodzić. Świadek został wezwany na rozprawę w dniu 28 kwietnia 2015 roku, ale w tym dniu odmówił złożenia zeznań, argumentując to nieobecnością pełnomocnika swojej matki.
Do kolejnego terminu rozprawy w dniu 25 czerwca 2015 roku wniosek
o przesłuchanie tego świadka nie został ponownie złożony. Kolejny wniosek
o przesłuchanie w charakterze świadka R. K. złożony został dopiero na ostatniej rozprawie w dniu 15 września 2015 roku. Poza tym stan majątkowy świadka został wykazany w toku postępowania stosownymi dokumentami i jego przesłuchiwanie na okoliczność tego stanu było zbędne. Ewidentnym potwierdzeniem braku możliwości zaspokojenia powoda jest wykazany przez powoda podczas rozprawy apelacyjnej fakt, ze nieruchomość w D. obciążona hipotekami banku na ponad 1mln. zł została zbyt w toku egzekucji za cenę 132.000 zł (postanowienie o przysądzeniu własności k- 365v)

W ocenie Sądu Apelacyjnego w oparciu o zebrany materiał dowodowy Sąd pierwszej instancji był w pełni uprawniony do przyjęcia, że zaskarżona czynność spowodowała niewypłacalność R. K. lub doprowadziła do tego, że stał się on niewypłacalny w większym stopniu.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy zbierając materiał dowodowy, uczynił to w sposób prawidłowy w zakresie norm prawa procesowego i wywiódł trafne wnioski jurydyczne. Dokonał przy tym precyzyjnej, wnikliwej
i niewątpliwie wszechstronnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, wskazując przy tym na dowody, na których się oparł. Swoje stanowisko w tym zakresie w sposób niebudzący wątpliwości i przekonywująco uzasadnił. Również przyczyny dla których niektórym z dowodów odmówił waloru wiarygodności umotywował w sposób pełny. Sąd pierwszej instancji podał bowiem, że dowodom z dokumentów dał wiarę, ponieważ nie budzą one wątpliwości co do okoliczności w nich zawartych.

W tym stanie rzeczy, Sąd drugiej instancji uznał, że argumentacja przedstawiona przez apelującą stanowi li tylko wyraz polemiki z trafnymi wnioskami wywiedzionymi przez Sąd pierwszej instancji. W treści apelacji nie zostały wskazane tego rodzaju okoliczności, które mogłyby stanowić taki przejaw nielogiczności czy dowolności w ocenie dowodów, że naruszałyby art. 233 k.p.c.
i w konsekwencji skutkowałyby błędnymi ustaleniami stanu faktycznego. Strona skarżąca dla uzasadnienia swoich twierdzeń zaprezentowała jedynie własną, korzystną ze swojego punktu widzenia, ocenę stanu faktycznego, co nie może stanowić wystarczającej i przekonującej podstawy dla uznania skuteczności podniesionego przez nią zarzutu. Mając zaś na względzie jego treść, można stwierdzić, że skarżący za pomocą tezy o rzekomo błędnie poczynionych ustaleniach faktycznych, próbuje podważyć subsumcję prawidłowo ustalonych faktów pod określone normy prawa materialnego, tj. art. 527 k.c.

Przy prawidłowo określonej podstawie faktycznej rozstrzygnięcia, należało uznać, że Sąd Okręgowy zastosował prawidłowo prawo materialne.

Należało podzielić stanowisko Sądu pierwszej instancji, że w niniejszej sprawie zostały spełnione przesłanki warunkujące skuteczność żądania uznania czynności prawnej za bezskuteczną. Odmienne przekonanie pozwanej,
że działanie dłużnika R. K. przejawiające się w zawarciu umowy darowizny nie prowadziło do tego, że stał się on niewypłacalny lub niewypłacalny w większym stopniu nie mogło odnieść oczekiwanego skutku.

Przepis art. 527 k.c. stanowi, że gdy wskutek czynności prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową, każdy z wierzycieli może żądać uznania tej czynności za bezskuteczną w stosunku do niego, jeżeli dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli, a osoba trzecia o tym wiedziała lub przy zachowaniu należytej staranności mogła się dowiedzieć. Czynność prawna dłużnika jest dokonana z pokrzywdzeniem wierzycieli, jeżeli wskutek tej czynności dłużnik stał się niewypłacalny albo stał się niewypłacalny w wyższym stopniu, niż był przed dokonaniem czynności. Jeżeli wskutek czynności prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli uzyskała korzyść majątkową osoba będąca w bliskim z nim stosunku, domniemywa się, że osoba ta wiedziała,
iż dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli.

W ocenie Sądu Apelacyjnego wszystkie przesłanki uzasadniające uznanie umowy darowizny nieruchomości za bezskuteczną zostały spełnione. Przeciwstawne twierdzenia pozwanej stanowią jedynie polemikę z prawidłowymi ustaleniami faktycznymi i rozważaniami Sądu pierwszej instancji, która nie prowadzi do podważenia prawidłowości zaskarżonego orzeczenia.

Przesłankami skargi pauliańskiej jest dokonanie przez dłużnika ważnej czynności prawnej, pokrzywdzenie wierzyciela, uzyskanie przez osobę trzecią korzyści majątkowej, świadomość dłużnika pokrzywdzenia wierzyciela w chwili dokonywania czynności, świadomość osoby trzeciej lub możliwość powzięcia takiej świadomości z zachowaniem przez tę osobę należytej staranności oraz żądanie przez wierzyciela uznania danej czynności za bezskuteczną wobec niego.

W realiach sprawy nie budzi wątpliwości, że została dokonana czynność prawna z pokrzywdzeniem wierzyciela – powoda w tej sprawie – K. K. (1), albowiem R. K. stał się niewypłacalny w wyższym stopniu, niż był przed jej dokonaniem. Pozwana wskutek rzeczonej czynności prawnej uzyskała korzyść majątkową, a jako, że jest ona osobą będącą
w bliskim z nim stosunku - matką, to zachodzi wobec niej domniemanie,
że wiedziała, iż dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli.

Korzyścią majątkową w rozumieniu art. 527 k.c. jest nabycie przez osobę trzecią prawa majątkowego, przedstawiającego pewną wartość, przy czym drugorzędne znaczenie ma cena nabycia ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego
w G. z dnia 28 października 1999 r., sygn. akt I ACa 638/9, opubl. w OSA 2002, z. 2, poz. 14).
Korzyść uzyskana przez pozwaną wyraża się w nabyciu na wyłączną własność oznaczonego prawa majątkowego - w tym wypadku nieruchomości.

Mając na uwadze chronologię zdarzeń nie sposób także w realiach sprawy przyjąć, aby dłużnik nie miał świadomości pokrzywdzenia wierzyciela. Należy
w tym miejscu podkreślić, że zgodnie z art. 529 k.c. jeżeli wskutek darowizny dłużnik był niewypłacalny, domniemywa się, iż działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela. To samo dotyczy wypadku, gdy dłużnik stał się niewypłacalny wskutek dokonania darowizny. W realiach sprawy nie budzi wątpliwości, że pozwana otrzymała na własność nieruchomość, wskutek czego powód utracił możność zaspokojenia, przy czym dłużnik nie dysponuje ekwiwalentem, z którego tenże wierzyciel mógłby się zaspokoić, albowiem prowadzone postępowania egzekucyjne okazały się dotychczas bezskuteczne. Nie bez znaczenia jest i to, że powód nie jest jedynym wierzycielem R. K.. Nie ulega zatem wątpliwości, że dłużnik na skutek zawarcia umowy darowizny nieruchomości stał się niewypłacalny w większym stopniu, niż był przed dokonaniem tejże czynności. Z majątku dłużnika wyszedł bowiem wartościowy jego składnik, z którego hipotetycznie wierzyciel mógłby uzyskać zaspokojenie przysługujących mu wierzytelności, choćby w pewnej części.

Jak wynika z poczynionych ustaleń faktycznych, wobec dłużnika toczą się także inne postępowania egzekucyjne, przy czym nie zostało wykazane, żeby pozostali wierzyciele uzyskali zaspokojenie. Wobec tego gołosłowne jest twierdzenie pozwanej jakoby R. K. nie był osobą niewypłacalną. Także twierdzenia o posiadanych wierzytelnościach nie zostały w sposób pewny
i przekonujący wykazane. Wręcz przeciwnie, z pisma Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Dębicy wynika, że postępowanie egzekucyjne prowadzone
z wniosku wierzyciela K. R. przeciwko dłużnikom S. A.
i S. P. o zapłatę należności jest obecnie bezskuteczne. Także okoliczność tego rodzaju, że jest on właścicielem innych nieruchomości nie może prowadzić do odmiennych wniosków co do stanu majątkowego R. K., zwłaszcza gdy się zważy, że nieruchomości te są obciążone hipotekami na rzecz banków w znacznych wysokościach. To rzeczą pozwanej było natomiast wskazanie majątku dłużnika, który mógł realnie, nie tylko hipotetycznie służyć zaspokojeniu i to w sposób pewny i niewątpliwy. Gołosłowne wszak twierdzenia waloru dowodu nie posiadają (art. 6 k.c.).

Z faktu zaś bezskutecznej egzekucji wynika domniemanie faktyczne, którego skarżąca skutecznie nie wzruszyła, że dłużnik nie posiada realnego majątku nadającego się do skutecznej egzekucji. Trzeba przy tym podkreślić,
że dla uwzględnienia roszczenia o uznanie czynności prawnej za bezskuteczną
w oparciu o przepisy art. 527 i 530 k.c. nie jest konieczne powstanie stanu zupełnej niewypłacalności dłużnika. Wystarczającym jest, że dłużnik na skutek tej czynności staje się niewypłacalny w wyższym stopniu, przez co należy rozumieć i taki stan, że egzekucja z pozostałego majątku dłużnika jest nieefektywna, niepewna, bądź wymaga znacznych kosztów.

W świetle art. 527 § 3 k.c. wierzyciel nie musi wykazywać, że osoba trzecia wiedziała lub przy dołożeniu należytej staranności mogła się dowiedzieć,
iż dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli, albowiem okoliczność ta jest objęta domniemaniem prawnym. Wierzyciel natomiast zamiast tej okoliczności musi udowodnić podstawę domniemania w postaci istnienia bliskiego stosunku pomiędzy dłużnikiem, a osobą trzecią w chwili dokonywania czynności prawnej. Sam przepis nie określa, co należy rozumieć pod pojęciem stosunku bliskości. Ustawodawca nie dokonuje także wyliczenia osób bliskich. W doktrynie wskazuje się, że należy odwoływać się do oceny realnie istniejących faktów: więzi uczuciowej, przyjacielskiej, majątkowej czy powiązań gospodarczych.

W judykaturze prezentowany jest pogląd, że w art. 527 § 3 k.c. chodzi
o taki stosunek bliskości między dwiema osobami, który uzasadnia przyjęcie,
iż jedna z nich jest w posiadaniu informacji o obecnej sytuacji majątkowej drugiej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 1996 r., sygn. akt I CRN 61/96, L.). W niniejszej sprawie, okolicznością bezsporną jest to,
że pozwana jest matką R. K.. W świetle zasad doświadczenia życiowego Sąd Apelacyjny uznał, że twierdzenia pozwanej, iż nie miała ona wiedzy o działaniach syna nie zasługiwały na uwzględnienie. Ciężar udowodnienia, że pozwana wiedziała, iż dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli nie obciążał powoda w odniesieniu do pozwanej,
gdyż wobec niego działało domniemanie wynikające z art. 527 § 3 k.c., a którego nie udało mu się skutecznie obalić, o czym była mowa powyżej.

Należy zwrócić także uwagę na relację czasową jaka zachodzi pomiędzy upływem terminu płatności, wizyta powoda i rozmową z jego matką w lutym 2013 roku, a zawarciem umowy darowizny w dniu 1 marca 2013 roku i wydaniem nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym przez Sąd Okręgowy w Płocku w dniu 18 marca 2013 roku. Dodatkowo trzeba zwrócić uwagę na to, że powód z R. K. zawarli umowę, na mocy której K. K. (1) przekazał mu środki pieniężne w celach inwestycyjnych. Na zabezpieczenie należności z tytułu tej umowy R. K. wystawił weksel własny z dnia
1 lutego 2011 roku, którego termin płatności został oznaczony na dzień 1 lutego 2013 roku. Po bezskutecznym upływie tego terminu K. K. (1) wezwał R. K. do uregulowania należności w dniu 28 stycznia 2013 roku, po czym wystąpił na drogę sądową i złożył pozew w postępowaniu nakazowym w dniu 8 marca 2013 roku (k. 13). Mając na względzie zachowania dłużnika polegające na wyzbyciu się majątku na rzecz matki, można wnioskować
o oczywistym zamiarze pokrzywdzenia wierzycieli, o czym pozwana wiedziała, jako osoba bliska objęta była domniemaniem, o którym mowa w art. 527 § 3 k.c.

W tym stanie rzeczy zarzuty podniesione przez pozwaną nie zasługiwały na uwzględnienie, prowadząc do oddalenia przedstawionej przez nią apelacji,
o czym Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach procesu Sąd drugiej instancji orzekł po myśli art. 98 k.p.c.
w związku z § 2, § 6 ust. 6 oraz § 12 pkt 1 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity: Dz. U. 2013 r., poz.490, ze zm.) i zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 2.700 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.