Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 430/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 sierpnia 2016 r.

Sąd Rejonowy w Wąbrzeźnie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Hanna Woźniak

Protokolant:

st. sekr. sądowy Grażyna Kosecka

po rozpoznaniu w dniu 23 sierpnia 2016 r. w Wąbrzeźnie

sprawy z powództwa E. S. (1) i Z. S.

przeciwko J. S. (1) i J. S. (2)

o rozwiązanie umowy dożywocia

1.  oddala powództwo,

2.  nie obciąża pozwanych kosztami postępowania,

3.  zasądza od Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Wąbrzeźnie na rzecz adw. A. P. Kancelaria Adwokacka w W. ul. (...) kwotę 4.428 (cztery tysiące czterysta dwadzieścia osiem) złotych brutto tytułem pomocy prawnej udzielonej powodom z urzędu,

4.  zasądza od Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Wąbrzeźnie na rzecz radcy prawnego M. L. Kancelaria (...) (...) w T., ul. (...) kwotę 4.428 (cztery tysiące czterysta dwadzieścia osiem) złotych brutto tytułem pomocy prawnej udzielonej pozwanym z urzędu oraz kwotę 148,76 (sto czterdzieści osiem 76/100) tytułem zwrotu kosztów dojazdu do sądu.

SSR Hanna Woźniak

Sygn. akt I C 430/15

UZASADNIENIE

Z. i E. małż. S. wnieśli pozew przeciwko synowi i synowej J. i J. małż. S. o rozwiązanie umowy dożywocia z dnia 03 lipca 2014r. i wydanie im nieruchomości położonej w D., dla której Sąd Rejonowy w Wąbrzeźnie prowadzi księgę wieczystą kw nr (...). W uzasadnieniu podali, że pozwani nie opiekują się powodami, nie zapewniają im wyżywienia, odpowiedniej pomocy, nie pielęgnują w chorobie.

Pozwani wnieśli o oddalenie powództwa.

Sąd ustalił, co następuje:

Umową o dożywocie z dnia (...). zawartą w Kancelarii Notarialnej notariusza M. B.w W.za numerem rep. A (...) Z.i E.małż. S.przenieśli własność nieruchomości położonej w D.nr (...)o pow. (...)ha zabudowanej domem mieszkalnym, dla której Sąd Rejonowy w Wąbrzeźnie prowadzi księgę wieczystą kw nr (...), na syna i synową J.i J.małż. S., w zamian za co J.i J.małż. S.zobowiązali się do zapewnienia rodzicom i zarazem teściom dożywotniej opieki, wyżywienia, mieszkania, ubrania, odpowiedniej pomocy i pielęgnowania w chorobie oraz sprawienia im własnym kosztem pogrzebów odpowiadających zwyczajom miejscowym. Zapewnienie mieszkania polegać zaś miało na dożywotnim zamieszkiwaniu przez uprawnionych w pokoju znajdującym się z lewej strony wejścia do budynku mieszkalnego (dowód: kserokopia aktu notarialnego – k.4-8).

Faktycznie Z. i E. małż. S. oprócz pokoju wymienionego w akcie notarialnym mają do swojej wyłącznej dyspozycji oddzielną kuchnię i garaż, a wspólnie z synem i synową korzystają z łazienki. Pozwani wraz z dwójką dzieci w wieki 15 i 21 lat korzystają z dwóch pokoi i kuchni (bezsporne).

Powodowie zdecydowali się przepisać dom w zamian za opiekę synowi J. i jego żonie, gdyż nikt z pozostałych dzieci powodów nie wyrażał woli zajęcia się rodzicami (dowód: zeznania pozwanego – k.124v, wyjaśnienia powoda – k.65-65v).

Przed zawarciem umowy dożywocia przez pewien czas z rodzicami mieszkała córka N. M. (1) z mężem. M. zainwestowali sporo pieniędzy w remont domu w D.. Jednakże wspólne zamieszkiwanie nie układało się dobrze. M. wyprowadzili się od rodziców, bez uprzedzenia ich o tym fakcie, na przełomie roku 2012 i 2013 (dowód: zeznania pozwanej – k.125v, zeznania świadka J. M. – k.114, częściowo zeznania świadka N. M. (2) – k.52v-53)

W trakcie wspólnego zamieszkiwania od października 2014r. J. J. małż. S. nigdy nie używali wyzwisk i słów niecenzuralnych w stosunku do powodów. Nigdy też między stronami nie doszło do użycia siły, naruszenia nietykalności cielesnej. Wyjątkiem była sytuacja, gdy Z. S. chciała się otruć, zażywając nadmierną ilość tabletek. Wówczas E. S. (1) zawołał syna i synową na pomoc, bo sam nie dał rady wyrwać żonie reklamówki z lekarstwami. J. S. (1) złapał matkę za nadgarstek i wykręcił jej rękę, a J. S. (2) odebrała teściowej worek z tabletkami. W wyniku tego zdarzenia Z. S. upadła. Nigdy pozwani nie wyganiali powodów z domu, nie grozili im, nie utrudniali korzystania z łazienki lub innych pomieszczeń (dowód: zeznania powodów – k.123v-124v, zeznania pozwanych – k.124v-125v, nagrania – k.121).

Po ok. dwóch tygodniach wspólnego zamieszkiwania w połowie października 2014r. doszło do awantury między Z. S. a J. S. (1), w czasie której matka wyjątkowo obraźliwie nazwała syna. J. S. (1) za dwa dni wyjeżdżał wówczas do pracy do Norwegii i nie chciał, by żona z dziećmi mieszkały w takiej atmosferze z jego rodzicami. Przeprowadzili się do swojego mieszkania w K.. Już po kilku dniach E. S. (1) prosił, by wrócili do D., bo sam sobie ze wszystkim nie poradzi. Młodzi S. wrócili do rodziców po ponad dwóch miesiącach, gdy po powrocie z Norwegii J. S. (1) mógł zorganizować ponowną przeprowadzkę. Przez ten czas J. S. (2) miała z teściami stały kontakt telefoniczny i w razie potrzeby jeździła do nich (dowód: zeznania pozwanych – k. 124v-125v, zeznania świadka J. M. – k.114).

Powodowie nie ponoszą żadnych opłat związanych z utrzymaniem nieruchomości (prąd, woda, opał, podatki). Na własny koszt dogrzewają się piecykiem na gaz z butli. Za własne pieniądze kupują żywność i lekarstwa. Z. S. nie korzysta z pomocy synowej przy robieniu prania i gotowaniu posiłków, gdyż uważa, że dopóki sama daje radę, to nie ma takiej potrzeby. Powodowie nie informują pozwanych o potrzebie zawiezienia Z. S. do lekarza, czy o potrzebie zrobienia zakupów. E. S. (1) mimo swego wieku jest na tyle sprawny, że prowadzi samochód, sam robi zakupy i wozi żonę do lekarzy. J. S. (2) w zależności od potrzeb pomaga teściowej przy sprzątaniu, na jej prośbę nastawia jej pralkę. Do sierpnia 2015r. gotowała dla wszystkich posiłki, woziła teściową do lekarzy (dowód: zeznania powodów – k.123v-124v, zeznania pozwanych – k.124v-125v, zeznania świadka J. M. – k.115, M. M. (2) – k.116-117, E. O. – k.117).

Z. S. ma problemy zdrowotne zarówno natury somatycznej (nadciśnienie, migreny, kłopoty z pamięcią), jak i psychicznej w postaci nerwicy i częstych napadów agresji. Ofiarą jej zachowań jest mąż E. S. (1), jednakże małżonkowie zawsze się z sobą godzą. Jedynie jeden raz z powodu agresji żony E. S. (1) wezwał policję. Od czasu kłótni pomiędzy Z. a E. S. (1) na początku sierpnia 2015r., w czasie której młodzi stanęli po stronie ojca, stosunki między stronami popsuły się (dowód: zaświadczenie – k.64, zeznania powodów – k.123v-124v, zeznania pozwanych – k.124v-125v, zeznania świadków J. M. – k.115, E. O. – k.117).

Dwukrotnie w trakcie wspólnego zamieszkiwania J. J. S. (3) byli podejrzewani przez powodów o kradzież większej sumy pieniędzy oraz książeczki oszczędnościowej powodów. Była wzywana policja, dokonano przeszukań, jednakże nie ujawniono skradzionych pieniędzy oraz książeczki (dowód: zeznania E. S. (1) w sprawie (...), zeznania świadków J. M. – k.115, M. M. (2) – k.116, E. O. – k.117, zeznania powodów – k.123v-124v, zeznania pozwanych – k.124v-125v).

J. S. (1) nie nadużywa alkoholu. Czasem raz w tygodniu, czasem rzadziej pije alkohol towarzysko. J. S. (1) pracuje w delegacjach. Przyjeżdża do domu na week endy (zeznania świadków M. M. (2) – k.117, E. O. – k.117, zeznania pozwanego – k.124v-125)

Na wypadek rozwiązania umowy dożywocia przez sąd, Z. i E. S. (2) zawarli porozumienie z córką N. M. (2), że to ona przejmie nad nimi opiekę (dowód: zeznania powoda – k.124).

Sąd zważył, co następuje:

Sąd dał wiarę zeznaniom stron albowiem w gruncie rzeczy nie są one z sobą sprzeczne co do faktów, strony wskazują jedynie odmienne wnioski wypływające dla nich z tych faktów.

Sąd dał również wiarę zeznaniom wszystkich świadków słuchanych w sprawie. Niemniej świadkowie w większości zeznawali tylko o tym, czego dowiedzieli się bezpośrednio od stron, nie mając praktycznie własnej wiedzy na tematy istotne dla niniejszego procesu.

Sąd również dał wiarę treści dokumentów i kserokopii dokumentów oraz nagrań dołączonych do akt sprawy, gdyż żadna ze stron nie podważała ich wartości merytorycznej.

Dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy istotna jest treść art.913§2 kc, w myśl którego jedynie w wypadkach wyjątkowych Sąd może rozwiązać umowę o dożywocie, gdyż nawet jeśli Sąd stwierdzi, że między dożywotnikiem a zobowiązanym wytworzyły się takie stosunki, że nie można wymagać od stron, by nadal pozostawały w bezpośredniej ze sobą styczności – to może jedynie zamienić dożywocie lub niektóre wynikające z niego uprawnienia na rentę. „Wyjątkowość wypadków” przemawiających za rozwiązaniem umowy o dożywocie nie została zdefiniowana w kodeksie cywilnym. Odkodowanie znaczenia tego pojęcia musi się zatem oprzeć na poglądach doktryny i orzecznictwie.

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 kwietnia 1997 r., III CKN 50/97, OSNC 1997, nr 9, poz. 133 orzekł: „Cechą wspólną wszystkich zaszłości, jakie kwalifikują wypadek z art. 913 § 2 k.c., jako ‘wyjątkowy’, jest krzywdzenie dożywotnika, agresja i zła wola po stronie jego kontrahenta, a nie samo negatywne nastawienie dożywotnika do kontrahenta.” Z kolei Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 27 września 2012 r., I ACa 488/2012, (...) nr (...), L..pl nr (...), wywiódł: „Do rozwiązania umowy dożywocia nie wystarczy samo stwierdzenie niewywiązywania się z obowiązków względem dożywotnika czy negatywnego psychicznie nastawienia do niego. Z określoną w tym przepisie ‘wyjątkowością’ mamy do czynienie wtedy, gdy zachowanie się zobowiązanego wobec dożywotnika jest szczególnie naganne, a przewidziana w art. 913 § 1 k.c. możliwość zamiany świadczeń na rentę nie może przynieść zadowalającego rezultatu.” Ponownie Sąd Najwyższy podjął się zdefiniowania „wypadku wyjątkowego” w wyroku z 15 lipca 2010 r., IV CSK 32/2010, (...) nr (...), L..pl nr (...), gdzie stwierdził: „’Wypadek wyjątkowy’, w rozumieniu art. 913 § 2, zachodzi wówczas, gdy dochodzi do krzywdzenia dożywotnika i złej woli po stronie jego kontrahenta - nabywcy nieruchomości. Samo uznanie, że stan stosunków między stronami umowy dożywocia jest taki, iż - jak określa to art. 913 § 1 k.c. - nie można wymagać od nich, żeby pozostawały nadal w bezpośredniej ze sobą styczności, nie stanowi wystarczającej przesłanki rozwiązania umowy z uwagi na wyjątkowy charakter tej instytucji. Taki jej charakter wyłącza rozwiązanie umowy dożywocia, gdy przyczyna złych stosunków między stronami manifestujących się całkowitym zerwaniem więzi osobistej z dożywotnikiem leży wyłącznie po stronie dożywotnika. W przeciwnym razie dożywotnik, wbrew umownemu charakterowi dożywocia, dysponowałby uprawnieniem do jego jednostronnego rozwiązania w każdym czasie, bez liczenia się z interesem zobowiązanego oraz mimo niekorzystnych dla niego gospodarczych konsekwencji tego i to także w sytuacji, gdy zobowiązany jest gotowy wywiązywać się z obowiązków wobec dożywotnika.” Bardzo istotne spostrzeżenie, powielające de facto wcześniejszy pogląd zawarty w w/cyt. wyroku z dnia 9 kwietnia 1997 r., zawarł Sąd Najwyższy w wyroku z dnia z 9 maja 2008 r., III CSK 359/2007, L..pl nr (...): „Cechą wspólną wszystkich zaszłości, które kwalifikują wypadek unormowany w art. 913 § 2 jako wyjątkowy, jest krzywdzenie dożywotnika, a nie negatywne nastawienie dożywotnika do kontrahentów.”

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy należy stanowczo stwierdzić, że ustalone przez Sąd formy zachowania się beneficjentów umowy o dożywocie wobec dożywotników nie noszą znamion krzywdzenia dożywotników. Należy zwrócić uwagę, że z zeznań samych powodów wynika to, że ani fizycznie ani psychicznie nie są oni krzywdzeni przez syna i synową, a jedynie chcieliby, aby atmosfera między stronami była inna, bardziej życzliwa. W ocenie Sądu, na atmosferę rodzinną pracują obie strony i powodowie winni wziąć to pod uwagę. Niewątpliwie do pogorszenia się atmosfery między stronami przyczyniły się dwukrotne skierowanie na pozwanych podejrzeń o kradzież na szkodę powodów. Z kolei nie można uznać za uzasadniony zarzutu zawartego w pozwie, jakoby pozwani nie wypełniali postanowień umowy o dożywocie. Powodowie nie ponoszą żadnych opłat związanych z utrzymaniem nieruchomości i zaopatrzeniem jej w media. Ponoszą natomiast koszty wyżywienia i lekarstw, niemniej wynika to z faktu, że mają na to wystarczające środki z własnych emerytur w kwocie ok. 2.370 zł netto miesięcznie (k.14-16), a czteroosobowa rodzina pozwanych per capita ma dochody niższe, niż powodowie (k.74-76 i 125). Jak wynika z realiów niniejszej sprawy, umowa o dożywocie została zawarta przede wszystkim w celu zapewnienia bezpośredniej osobistej opieki rodzicom i pomagania im w czynnościach dnia codziennego. Powodowie mieli bowiem już wcześniej własne emerytury. Nie można jednak czynić pozwanym zarzutu, że nie robią zakupów, prania, sprzątania dla powodów, nie wożą matki do lekarzy, skoro sami powodowie twierdzą, że dopóki mają siły, chcą te czynności wykonywać samodzielnie i w tym zakresie pomoc pozwanych nie jest im potrzebna i o nią nie proszą.

Konstytucja RP i Kodeks cywilny otaczają szczególną ochroną prawo własności, dopuszczając jedynie w szczególnych wypadkach przymusowe pozbawienie kogoś tego prawa. Na podstawie przedłożonych dowodów Sąd nie dopatrzył się w realiach niniejszej sprawy „wyjątkowego wypadku” uprawniającego do rozwiązania umowy o dożywocie, dlatego powództwo oddalił na podstawie art.913§2 kc a contrario.

O kosztach Sąd orzekł co do zasady w myśl art.98 kpc, a kosztach należnych pełnomocnikom z urzędu – na podstawie przepisów rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U. z 2015r., poz. 1801) oraz rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz.U. z 2015r., poz. 1805).

Sędzia: Hanna Woźniak