Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX GC 436/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Poznań, 30 listopada 2015 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu IX Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący - SSO Katarzyna Krzymkowska

Protokolant – sekr. sąd. Ewelina Kołodziejczak-Marczak

po rozpoznaniu w dniu 18 listopada 2015 r. w Poznaniu na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...) V. w Ż.

przeciwko (...) Spółka Akcyjna w P.

o zapłatę

1.  oddala powództwo ;

2.  kosztami postępowania obciąża powoda i z tego tytułu zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 7217,00 zł;

SSO K. Krzymkowska

UZASADNIENIE

Pozwem z 9 stycznia 2015 roku powódka – (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...) V. w Ż. wniosła o zapłatę od pozwanej – (...) Spółka akcyjna w P. kwoty 350.442,77 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od 22 grudnia 2013 do dnia zapłaty oraz kosztami procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazała, że strony w 2012 r. prowadziły negocjacje w zakresie podjęcia współpracy polegającej na zakupie przez pozwaną od powódki przetworów owocowo-warzywnych. W tym celu zarówno przy okazji spotkań oraz drogą telefoniczną i mailową, negocjowały ze sobą m.in. asortyment przetworów, ich ilość, oraz cenę. W toku prowadzonych rozmów strony doszły do porozumienia i ostatecznie w dniu 06-08-2012 r., drogą poczty elektronicznej pozwana miała zamówić u powódki przetwory o asortymencie, ilości i cenach jak w załączniku do maila. Zarazem pozwana zwrócić miała powódce uwagę na konieczność dokonania z wyprzedzeniem zamówień wieczek (a to z uwagi na długi okres oczekiwania na ich wyprodukowanie). Powódka potwierdzić miała pozwanej przyjęcie zamówienia i przystąpiła do jego wykonywania. Powtórzenie tego faktu zamówienia miało miejsce jeszcze kilkukrotnie w korespondencji mailowej.

Wraz z rozpoczętą współpracą, strony zawrzeć miały umowę dostawy, na mocy której powódka produkowała i sprzedawała na rzecz pozwanej zamówione przez nią przetwory warzywne w asortymencie, ilości i cenach jak w umowie. Ten asortyment pokrywał się z zamówieniem przesłanym do powódki drogą mailową, przy czym już po rozpoczęciu realizacji zamówienia, na skutek prośby ze strony powódki pozwana zgodziła się na zmniejszenie ilości ogórków konserwowych z 200.000 na 160.000 słoików, a to z uwagi na niską podaż surowca na rynku.

Pismem z 09-07-2013 r. pozwana poinformowała powódkę, że nie będzie w stanie zrealizować umowy – tj. „nie wykona zobowiązania wynikającego z umowy dostawy z dnia 3.09.2012 roku, tj. zamówienia przetworów warzywnych w asortymencie i ilości określonej załącznikiem nr 1 do umowy (lista asortymentowa)". Następnie, pozwana dobrowolnie i bez jakiegokolwiek wezwania zapłacić miała powódce karę umowną w wysokości 50.264,32 zł i w dniu 30-11-2013 r. skierować do powódki pismo, w którym stwierdziła, że łącząca strony umowa jest umową ramową, w wykonaniu której dopiero dochodzi do składania zamówień i wysyłki przetworów. Pozwana większej ilości przetworów nie zamawiała to winna jest powódce jedynie zapłatę kary umownej.

Zdaniem powódki, pozwana winna ponieść sankcję przewidzianą postanowieniem § 5 ust. 3 umowy, czyli wypłacić całość wynagrodzenia za zamówiony i wykonany towar wraz z kosztami przechowania, nie zaś jedynie karę umowną z § 5 ust. 4 umowy. Pozwana bowiem złożyć miała zamówienie na cały asortyment przewidziany w korespondencji mailowej, co kilkukrotnie sama miała przyznać.

Pozwana w swojej odpowiedzi na pozew domagała się oddalenia powództwa w całości i zasądzenia na jej rzecz od powódki zwrotu kosztów procesu. Pozwana zaprzeczyła, aby zamówiła u powódki przetwory warzywne w ilości i asortymencie określonym w załączniku do umowy. Zdaniem pozwanej umowa miała charakter umowy ramowej, która była realizowana w ten sposób, że pozwana składała zamówienie na określoną ilość produktów, powódka oznaczała zamówione wyroby etykietami pozwanej i je dostarczała.

Zdaniem pozwanej, w oparciu o zapis umowy ramowej, pozwana miała możliwość zwolnienia się ze zobowiązania zamówienia u powódki wszystkich ilości przetworów określonych w załączniku do umowy. Pozwana przyznała, że w okresie obowiązywania umowy nie zamówiła wszystkich przetworów w minimalnych ilościach określonych listą asortymentową w załączniku do umowy i z tego tytułu zapłaciła powódce karę umowną w kwocie 50.264,32 zł.

Pozwana zaprzeczyła, aby zamówiła u powódki przetwory w ilościach załączonych do maila z 6.08.2012 wysłanego przez Ż. K. (1). Ostatecznie uzgodnione ilości przetworów zostały zawarte w załączniku do umowy i różnią się od tych z listy załączonej do rzeczonego maila.

Zdaniem pozwanej, strony w umowie §5 ust. 3 i 4 zawarły 2 odrębne sankcje. W przypadku złożenia zamówienia i nieodebrania takich zamówionych przetworów, pozwana zobowiązana została do zapłaty całego wynagrodzenia i pokrycia kosztów jego przechowania. Natomiast niezłożenie zamówienia na minimalną ilość określoną w załączniku nr 1 do umowy do 31.10.2013 skutkować miało obowiązkiem zapłaty kary umownej tytułem odszkodowania zwalniając jednocześnie pozwaną od zamówienia i odbioru pełnej ilości towarów z listy asortymentowej.

Strony na dalszym etapie postępowania podtrzymywały stanowiska wskazane w wyżej opisanych pismach procesowych.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka jest przedsiębiorcą prowadzącym działalność gospodarczą w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością pod firmą (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...) V. w Ż. między innymi w zakresie produkcji przetworów warzywno – owocowych. Pozwana prowadzi działalność w formie spółki akcyjnej pod firmą (...) S.A. w zakresie sprzedaży i przetwarzania warzyw i owoców.

Bezsporne, a nadto dowód – informacja odpowiadająca odpisowi aktualnemu z rejestru KRS powódki (k. 10 i n.) i pozwanej (k. 14 i n.).

Rozmowy o współpracy strony rozpoczęły wiosną 2012 roku. Pozwana spółka zamierzała wprowadzić w swojej sprzedaży asortyment w postaci buraków, ogórków konserwowych i innych tego typu warzyw. W tym celu strony przeprowadziły rozmowy handlowe oraz próbowanie produktów powódki. Później trwały negocjacje cenowe interesującego pozwanej asortymentu. Cały ten proces trwał kilka miesięcy – trwały negocjacje dotyczące wyboru, rodzaju i ilości asortymentu oraz ceny.

Dowód – zeznania świadka Ż. K. (1) (k. 118), wydruki wiadomości elektronicznych (k. 19 – 24), zeznania świadka K. H. (k. 136).

Przed podpisaniem umowy strony – tj. w dniu 6 sierpnia 2012 roku pracownik pozwanej – Ż. W. wysłała do pracownika powódki – K. H. prośbę o wyprodukowanie dla pozwanej asortymentu z załącznika (oprócz papryki), w określonych w nim ilościach i po określonych cenach. Z załącznika wynikały następujące ilości asortymentu:

ogórki konserwowe poj. 900, ilość 200.000, cena 2,485;

sałatka szwedzka, poj. 900, ilość 60.000, cena 1,985;

papryka konserwowa, poj. 720, ilość 115.000, cena 2,915;

seler tarty, poj. 315, ilość 150.00, cena 1,345;

buraczki tarte, poj. 315, ilości 140.000, cena 1,325;

chrzan, poj. 200, ilości 160.000, cena 1,225;

Zamówienie papryki konserwowej miało być potwierdzone po wspólnych negocjacjach, które miały odbyć się w końcu sierpnia 2012, gdyż jej zbiory są dopiero we wrześniu, październiku.

Na podstawie tego e-maila powódka rozpoczęła produkcję i ostatecznie przedmiotowy asortyment został wyprodukowany za wyjątkiem części chrzanu tartego.

dowód – wydruk wiadomości z adresu zaneta.walowiak@okechamp.pl z 6.08.2012 10:36 do adresu krzysztof.hajduk@polan.pl (k. 20 – 21), zeznania świadka K. H. (k. 137), zeznania prezesa zarządu powódki (k. 138-139).

Zarząd pozwanej nie udzielał Ż. W. pełnomocnictwa do zawierania umów.

dowód – zeznania członka zarządu pozwanej (k. 140).

3 września 2012 roku strony zawarły umowę zatytułowaną umowa dostawy, zgodnie z którą pozwana – jako kupujący – została zobligowana w terminie do 31.08.2013 r. do:

zamówienia u powódki jako sprzedającej – przetworów warzywnych w asortymencie, ilości i cenach ujętych w załączniku nr 1 do umowy (lista asortymentowa);

odbioru tych przetworów;

całkowitej i terminowej zapłaty za nie z wykluczeniem ust. 2 § 1.

Sprzedający – powódka zobowiązała się zaś zamówione przetwory warzywne wyprodukować i terminowo dostarczyć kupującemu – pozwanej.

Zgodnie z § 1 ust. 3 umowy stron – kupujący miał prawo do zmiany w granicach +/- 20% wymienionego wyżej zamówienia, odbioru i zapłaty za część produktów, które produkowane są w ciagu roku w danych partiach produkcyjnych: selera, buraków, chrzanu. W przypadku selera zmiana zamówienia winna nastąpić do 15 listopada 2012 r.

Dostawa przetworów miała się odbywać częściami, samochodem TIR 24 t brutto, każdorazowo po złożeniu zamówienia przez kupującego i zatwierdzeniu zamówienia przez sprzedającego. Mogło to nastąpić drogą faxu lub poczty elektronicznej.

W przypadku nieuzasadnionej odmowy kupującego odbioru zamówionych towarów, sprzedający ma prawo do zapłaty całego wynagrodzenia za takie zaoferowane świadczenie, oraz do złożenia nieodebranych przetworów w odpłatne (po cenach rynkowych) przechowanie na koszt i ryzyko kupującego. Opłata za przechowanie miała być każdorazowo przelewem w terminie 7 dni od daty otrzymania faktury VAT przez kupującego. W przypadku opóźnienia w płatnościach za zamówione i dostarczone przetwory sprzedający, po bezskutecznym upływie wyznaczonego dodatkowego 7 dniowego terminu do zapłaty, ma prawo bez żadnych ujemnych konsekwencji powstrzymać się w wykonaniem umowy do czasu uregulowania wynagrodzenia w pełnej wysokości.

W przypadku, w którym do dnia 31-10-2013 r. kupujący nie zamówi lub nie odbierze od sprzedającego przetworów w minimalnej ilości wynikającej z listy asortymentowej (Załącznik Nr 1) kupujący zapłaci sprzedającemu karę umowną w wysokości 10% wartości brutto przetworów jakie zgodnie z listą asortymentową kupujący winien u sprzedającego w tym terminie zamówić, odebrać i za nie zapłacić. Również sprzedający zapłaci kupującemu karę umowną w wysokości 10% wartości brutto przetworów jakie zgodnie z listą asortymentową sprzedający nie dostarczy kupującemu.

Kary umowne, o których mowa w § 5 ust. 5 umowy strony miały być liczone na podstawie ceny brutto każdego obligatoryjnego asortymentu i jego ilości, jaka pozostała do odebrania lub dostarczenia, do wyczerpania przewidzianego przez strony w załączniku nr 1 do umowy limitu ilościowego pomnożonego przez wymieniony procent oraz będzie płatna przelewem w terminie 7 dni od daty otrzymania przez wezwania.

Z załącznika do umowy stron wynikały następujące ilości asortymentu:

ogórki konserwowe poj. 900, ilość 160.000, cena 2,47;

sałatka szwedzka, poj. 900, ilość 60.000, cena 1,97;

papryka konserwowa, poj. 720, ilość 100.000, cena 2,75;

seler tarty, poj. 315, ilość 150.00, cena 1,33;

buraczki tarte, poj. 315, ilości 140.000, cena 1,31;

chrzan, poj. 200, ilości 160.000, cena 1,21.

W umowie znalazła się podobna, ale nieco inna ilość towarów niż w wiadomości elektronicznej Ż. W. z 6.08.2012

dowód - zeznania świadka K. H. (k. 137), zeznania świadka Ż. K. (1) (k. 118), kserokopia umowy stron z 3.09.2012 (k. 25 – 29), zeznania członka zarządu pozwanej (k. 140).

Pozwana zamawiała u powoda poszczególne dostawy towarów i wtedy wysłała powódce swoje etykiety. Procedura wysyłania produktów polegała na tym, że powódka otrzymywała od pozwanej zlecenie wysyłkowe na określoną ilość wskazanego w zamówieniu towaru. Wieczka słoików oraz same słoiki nie były w żaden sposób oznaczane firmą powódki lub pozwanej. Większość produktów sezonowych nie jest etykietowana w momencie produkcji, a dopiero przy realizacji zamówienia.

14 listopada 2012 pracownica pozwanej wysłała do pracownika powódki wiadomość elektroniczną, w której wskazała, że pozwana po rozpatrzeniu sytuacji rynkowej oraz negocjacyjnej z klientami chciałaby skorzystać z zapisanego w umowie prawa rezygnacji (bez konsekwencji dla pozwanej) z 20% wolumenu produktu – seler tarty.

Bezsporne, a nadto dowód - zeznania świadka Ż. K. (1) (k. 118), wydruk wiadomości z adresu justyna.bakmeijer@okechamp.pl z 14.11.2012 20:41 do adresu krzysztof.hajduk@polan.pl i krystyna.kalemba@polan.pl (k. 30), zeznania H. N. (k. 139), zeznania członka zarządu pozwanej (k. 140).

Po podpisaniu umowy była ona realizowana, jednakże cała umowa nie została zrealizowana. Produkty nie sprzedawały się tak jak tego sobie życzyła pozwana.

W czasie trwania umowy pozwana zmniejszała również ilość towarów z listy asortymentowej załączonej do umowy i poinformowała ostatecznie powódkę, że nie jest w stanie odebrać wszystkich towarów z listy asortymentowej.

Pismem z 6 marca 2013 powódka poinformowała pozwaną, że jest zaniepokojona brakiem zamówień na przetwory i wskazała, że pozwana odebrała tylko 18% zamówionych ilości towaru.

Pismem z 26 czerwca 2013 pozwana poinformowała powódkę, że działając na podstawie §1.3 umowy z 3 września 2012 zmienia objęte umową zamówienie na dostawy buraków i chrzanu poprzez obniżenie o 20% ilości zamówionych towarów.

Pismem z 9 lipca 2013 pozwana poinformowała powódkę, że z uwagi na sytuację rynkową nie wykona zobowiązania wynikającego z umowy dostawy z 3 września 2012, tj. zamówienia przetworów warzywnych w asortymencie i ilości określonej załącznikiem nr 1 do umowy.

Bezsporne, a nadto dowód - zeznania świadka Ż. K. (1) (k. 118), kserokopia pisma powódki do pozwanej z 6.03.2013 (k. 40) oraz pozwanej do powódki z 26.06.2013 (k. 41) i 9.07.2013 (k. 42), zeznania świadka K. H. (k. 137), zeznania H. N.

Część produktów wyprodukowanych przez powódkę, którą chciała dostarczyć pozwanej, powódka sprzedała innym klientom. To była drobna sprzedaż do wielu klientów. W magazynach pozwanej pozostało ok 150.000 słoików.

Ćwikłę z chrzanem powódka przerobiła uzupełniając recepturę do swojej i sprzedała. Musiał w tym celu odbyć się proces technologiczny. Seler konserwowy również został przerobiony do receptury powódki, ale część została. Papryka została w całości, bo nie jest możliwe jej przerobienie. Chrzan jako surowiec powódka miała w chłodni i część została przerobiona i sprzedana, a część wyrzucona bo zwietrzała. Ogórki konserwowe pozwana odebrała w całości. Sałatka szwedzka została w ilości ok 8000 słoi i część z tego powódka sprzedała.

Część produktów wyprodukowanych przez powódkę, którą chciała dostarczyć pozwanej, tj. te przygotowywane według receptury pozwanego nabierały cech produktów marki pozwanego w momencie produkcji, a reszta w momencie zaetykietowania. Etykietowanie nastąpiło już po produkcji, a nawet otrzymaniu zlecenia wysyłkowego.

Pozwana zapłaciła za przetwory dostarczone jej przez pozwaną, a nie zapłaciła za towar pozostawiony w magazynach powódki.

Dowód - zeznania świadka K. H. (k. 137-138), zeznania H. N. (k. 139).

Za pismem z 1 listopada 2013 powódka przesłała pozwanej fakturę nr (...) wskazując, że dotyczy ona części przetworów wyprodukowanych przez powódkę dla pozwanej zgodnie z umową z 3.09.2012 r., a niezamówionych i nieodebranych przez pozwaną w terminie przewidzianym w umowie, na kwotę 350.442,77 zł płatną do 21. grudnia 2013 . Pozwana nie opłaciła tej faktury.

bezsporne, a nadto dowód – kserokopia ww. pism (k. 75 – 76), zeznania H. N. (k. 139).

Notą nr 1/O. z 4 grudnia 2013 powódka obciążyła pozwaną kwotą 50.264,32 zł, zgodnie z §5 pkt 4 umowy stron z 3.09.2012 tytułem kary umownej w wysokości 10% wartości brutto przetworów, jakie zgodnie z umową pozwana była do 31.10.2013 zamówić, odebrać i za nie zapłacić.

Ilość produktów zamówionych i dostarczonych przedstawiała się następująco:

sałatka szwedzka, poj. 900, ilość 52608,

papryka konserwowa, poj. 720, ilość 40.992

seler tarty, poj. 315, ilość 55092

buraczki tarte, poj. 315, ilości 45504,

chrzan tarty, poj. 200, ilości 32844.

Pozwana zapłaciła karę umowną.

bezsporne, a nadto dowód – kserokopia noty z 4.12.2013 (k. 78), zeznania H. N. (k. 139).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów wymienionych wyżej.

Sąd dał wiarę przedstawionym przez powoda dokumentom prywatnym, albowiem ich autentyczność nie była kwestionowana, zaś Sąd nie znalazł podstaw, by czynić to z urzędu. Z tożsamych przyczyn Sąd uznał za wiarygodne i mające moc dowodową kserokopie dokumentów prywatnych złożone przez powoda i poświadczone za zgodność z oryginałem przez pełnomocnika strony.

Wszystkie dokumenty prywatne korzystały z domniemania określonego w art. 245 k. p.c., zgodnie z którym dokument prywatny stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała złożyła oświadczenia zawarte w dokumencie. Podkreślenia wymaga, że przy rekonstruowaniu stanu faktycznego Sąd uwzględnił wyłącznie dokumenty, których treść dotyczyła okoliczności istotnych z punktu widzenia przedmiotu rozpoznania i rozstrzygnięcia.

Nie można odmówić wiarygodności zeznaniom świadków – Ż. K. (1) i K. H.. Mimo, że świadkowie Ci reprezentowali w toku negocjacji umownych różne strony, ich zeznania są zasadniczo spójne, logiczne i konsekwentne. Świadkowie Ci przedstawiają bowiem stan faktyczny w sposób kompletny i zgodny, natomiast wnioski jakie wypływają z tych zeznań, w oparciu również o pozostałe dowody przeprowadzone w toku procesu, zostaną wyciągnięte w części prawnej niniejszego uzasadnienia.

Oceniając zeznania stron trzeba stwierdzić, że były one również wiarygodne, mimo że strony przedstawiły odmienną interpretację czynności poprzedzających zawarcie umowy i inaczej oceniły skutki wiadomości elektronicznej wysłanej przez pracownika pozwanej 6 sierpnia 2012 roku, do pracownika powódki. Zeznania te Sąd uznał za przydatne dla rozstrzygnięcia, jednakże z mało konkretnych zeznań H. N. nie sposób wywieść jaką konkretnie ilościowo i asortymentowo szkodę ponieść miałaby powódka.

Natomiast zeznania R. B. potwierdziły, że Ż. K. (1) (ówcześnie W.) nie otrzymała od pozwanej pełnomocnictwa do zawierania umowy z powódką, a e-mail z 6.08.2012 wysłany przez tego pracownika pozwanej nie miał znaczenia jeszcze z tego powodu, że w momencie podpisania umowy z 3.09.2012 strony ustaliły inną ilość asortymentową.

Sąd zważył co następuje:

Powództwo zasługiwało na oddalenie,

Z treści przedstawionej korespondencji elektronicznej stron wynika, że strony przed 3 września 2012 nie łączyła żadna umowa nazwana, która wiązałaby się z koniecznością zapłaty świadczenia przez pozwaną, a jedynie strony negocjowały zawarcie umowy ramowej, którą ostatecznie nazwały umową dostawy.

Umowa ramowa przystosowana jest do wielokrotnego (tj. powtarzającego się) zawierania określonego rodzaju umów względem niej wykonawczych. W umowie ramowej zwykle ustala się sposób zawierania umów wykonawczych, pewne elementy ich treści, ale nie na tyle dookreślone, aby można było uznać, że spełnia ona wymagania stawiane umowom przedwstępnym, a tym bardziej definitywnym (Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania – część ogólna, Warszawa 2006, . s. 140).

Umową nie można nazwać e-malia wysłanego przez pracownicę pozwanej w dniu 6.08.2012 roku. Pracownica pozwanej wskazała jedynie, że prosi o wyprodukowanie asortymentu w określonych ilościach i cenach, ale umowę prześle do powódki później. Wówczas dla obu stron jasne było, że znajdują się jeszcze w fazie negocjacji istotnych warunków planowanej współpracy i jak wynika a materiału dowodowego, z uwagi na sezonowość produkcji, chodziło o zabezpieczenie już na tamtym etapie opakowań oraz wstępnej ilości asortymentu. Strona pozwana z braku oznaczenia przedmiotu świadczenia nie spowodowała, że doszła do skutku jakakolwiek umowa zamierzona. Wszak pozwana oznaczyła tylko częściowo asortyment, który zamierzała u powódki zamówić – bez papryki. W wiadomości elektronicznej z 9 sierpnia 2012 Ż. W. (k. 19) wskazała, że strony dobiegają do końca uzgodnień, nie wskazując, aby ostatecznie to niniejszym następowało. Przede wszystkim zaś ze zgodnych zeznań Ż. K. (1) (poprzednio W.) oraz prezesa zarządu pozwanej wynika, że nie posiadała ona umocowania do zawierania w imieniu i na rzecz pozwanej jakiegokolwiek umowy z powódką. Powódka tych okoliczności w żaden sposób nie podważała, a z zeznań K. H. wynika, że Ż. K. (2) nie złożyła swojego pełnomocnictwa, a pracownik powódki się tego nie domagał (k. 138).

Ostatecznie strony zawarły umowę w dniu 3.09.2012 roku i stanowiła ona rzeczywisty wynik negocjacji. Oczywistym jest, że wcześniejsza korespondencja mailowa dotyczyła tej umowy. Umowę tą, zgodnie z jej nazwą, ocenić można jako umowę dostawy. Zgodnie bowiem z art. 605 k.c. przez umowę dostawy dostawca zobowiązuje się do wytworzenia rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku oraz do ich dostarczenia częściami albo periodycznie, a odbiorca zobowiązuje się do odebrania tych rzeczy i do zapłacenia ceny. Umowa dostawy ma charakter umowy konsensualnej, odpłatnej, wzajemnej, zobowiązującej i kauzalnej (szerzej W. J. Katner (w:) System prawa prywatnego , t. 7, 2004, s. 217-218), do wywołania skutku rozporządzającego w postaci przeniesienia własności nie jest konieczne zawarcie dodatkowej umowy o skutku wyłącznie rozporządzającym, a jedynie dostarczenie przedmiotu dostawy odbiorcy i jego odebranie przez odbiorcę.

Zobowiązanie dostawcy obejmuje wytworzenie rzeczy oznaczonych co do gatunku oraz dostarczenie ich odbiorcy. Obowiązkiem odbiorcy jest odebranie przedmiotu dostawy i zapłacenie ceny.

Określenie zaś czy rzecz jest oznaczona co do tożsamości, czy co do gatunku należy – w ramach danego stosunku prawnego – do stron, których wola w tym przedmiocie jest decydująca. Podział ten jest bowiem subiektywny (J. Ignatowicz, K. Stefaniuk, Prawo rzeczowe, Warszawa 2009, s. 23). Z uwagi na fakt, że pozwana składała zamówienia produktów warzywnych w ilościach hurtowych, bez wskazywania na konkretne cechy (poza pojemnością) opakowań tych rzeczy (etykiety miały być przyklejane na etapie postprodukcyjnym a wieczka były uniwersalne) oraz bez wskazywania na ich konkretne cechy, stwierdzić trzeba, że dotyczyły one rzeczy oznaczonych co do gatunku – tj. przetworów. Strony zresztą same nazwały zawartą umowę umową dostawy.

W ocenie Sądu, mimo uchylenie przepisów o postępowaniu odrębnym gospodarczym, w procesie przed sądem gospodarczym nadal pozostaje aktualny pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z 7 listopada 2007 r. (sygn. II CSK 341/07, LEX nr 485860). Wskazano w tym orzeczeniu, że [p] rzedsiębiorca wnoszący pozew o zapłatę za dostawy towarów, powinien w pozwie podać i opisać okoliczności faktyczne, z których wynika obowiązek zapłacenia ceny przez odbiorcę. Jednocześnie powinien podać wszystkie dowody pozwalających na stwierdzenie istnienia podstaw żądania a przede wszystkim dowody dostarczenia przedmiotu dostawy. Z tą bowiem chwilą, zgodnie z art. 605 k.c., odbiorca jest zobowiązany do odbioru przedmiotu dostawy i zapłacenia ceny. W związku z dostawami częściowymi dowody powinny pozwolić na ich indywidualizację.

Z podobną sytuacją mamy do czynienia w niniejszej sprawie. Otóż strony zawarły umowę dostawy, wykonywały ją i wykonały częściowo, ale nie w całości. Bezsporne bowiem było, że pozwana nie odebrała od powódki wszystkich towarów, o których mowa w liście asortymentowej załączonej do umowy stron.

Jak wynika z powyżej zacytowanego poglądu Sądu Najwyższego pozwana nie jest zobowiązana do zapłaty całości ceny za towary, o których mowa na tej liście asortymentowej. Powódka sama wskazywała, że lista ta, w oparciu o postanowienia umowne, była wielokrotnie aktualizowana. Strony ustalały, że zmniejszeniu ulegnie liczba dostarczanych przetworów. Wynikało to z czynników rynków leżących po stronie pozwanej. Natomiast wymaganie od pozwanej zapłaty całości wynagrodzenia za przetwory wyprodukowane przez powódkę jest niezgodne z istotą zobowiązania jakim jest umowa dostawy.

Po pierwsze powódka, jak profesjonalista, winna być świadoma, że lista asortymentowa to wstępna i ramowa ilość zamówienia dokonana przez pozwaną. Powódka jeszcze na etapie przedprocesowym wskazywała w pismach do pozwanej, że część towarów nie została w ogóle z tej listy faktycznie zamówiona przez pozwaną. Wszak za pismem z 1 listopada 2013 powódka przesłała pozwanej fakturę nr (...) wskazując, że dotyczy ona wyłącznie części przetworów wyprodukowanych przez powódkę dla pozwanej zgodnie z umową z 3.09.2012 r., a niezamówionych i nieodebranych przez pozwaną w terminie przewidzianym w umowie, na kwotę 350.442,77 zł płatną do 21 grudnia 2013 . W tej sytuacji powódka sama przyznała, że nie należy jej się świadczenie od pozwanej w dochodzonym pozwem zakresie.

Po wtóre powódka zezwoliła pozwanej na modyfikację tej listy. Natomiast w toku negocjacji stron pozwana dopuszczała możliwość, że pozwana nie odbierze, a nawet nie zamówi ostatecznie i wiążąco, wszystkich towarów, o których mowa będzie w załączniku do umowy. Wszak zgodnie z § 5 ust. 4 umowy z 3.09.2012 - w przypadku, w którym do dnia 31-10-2013 r. pozwana nie zamówi lub nie odbierze od powódki przetworów w minimalnej ilości wynikającej z listy asortymentowej (Załącznik Nr 1) pozwana zapłacić miała powódce karę umowną w wysokości 10% wartości brutto przetworów jakie zgodnie z listą asortymentową winna w tym terminie zamówić, odebrać i za nie zapłacić.

Wzajemne świadczenia umowne pozwanej obejmowały wyłącznie (1) zamówienie u powódki jako sprzedającej – przetworów warzywnych w asortymencie, ilości i cenach ujętych w załączniku nr 1 do umowy (lista asortymentowa), (2) odbiór tych przetworów oraz (3) całkowitą i terminową zapłaty za nie (4) w terminie do 31.08.2013 r. W oparciu o powyższe poglądy doktryny i judykatury, iż umowa stron była umową de iure dostawy, ale de facto również umową ramową. Strona pozwana została w umowie zobowiązana do zamówienia u powódki asortymentu w ilości i cenach ujętych w załączniku nr 1 do umowy. Jedyną zaś sankcją umowną za brak złożenia tego zobowiązania było określona w § 5 ust. 4 umowy kara umowna. Pozwana nie zamówiła, co przyznała, minimalnej ilości wynikającej z listy asortymentowej.

Wobec bezspornego braku zamówienia, a tym bardziej dostarczenia pozwanej, wszystkich przetworów ujętych w rzeczonej liście asortymentowej, powódka nie miała podstaw domagać się zapłaty całości ceny za nie w niniejszym procesie. Powódka miała potencjalną możliwość żądania wykonania zastępczego przez dłużnika.

Po trzecie, gdyby rozważać podstawę odszkodowawczą odpowiedzialności pozwanej, to również powództwo podlegało oddaleniu w całości. Powódka nie wykazała szkody, a co sama przyznawała w toku zeznań swojego umocowanego przedstawiciela - część przetworów sprzedała innym klientom. Zasądzenie zatem kwoty dochodzonej pozwem prowadziłoby do podwójnego wzbogacenia powódki.

O ile powódka mogła co do zasady żądać naprawienia szkody w oparciu o przepis art. 471 k.c. zgodnie z którym dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi, o tyle w niniejszej sprawie przesłanki odpowiedzialności kontraktowej pozwanej nie zaistniały.

Do powstania odpowiedzialności odszkodowawczej konieczne są trzy przesłanki (które wykazać winna powódka): zdarzenie, z którym system prawny łączy na zasadach określonych w art. 361-363 k.c. obowiązek naprawienia szkody; powstanie szkody; związek przyczynowy między zdarzeniem a szkodą.

Strona powodowa winna też pamiętać, że występując przed sądem z określonymi roszczeniami, posiadającymi (przynajmniej jej zdaniem) źródło w prawie materialnym, jest zobligowana przytoczyć okoliczności faktyczne na uzasadnienie swoich żądań, bądź zarzutów (tak: Tak B. Czech (w:) Kodeks Postępowania Cywilnego. Komentarz, tom I, Warszawa 1996, s. 627). Okoliczności faktyczne, czy też inaczej mówiąc podstawa faktyczna, indywidualizuje zarówno zgłoszone żądanie jak i podniesiony przeciwko niemu zarzut. Precyzyjne określenie podstawy faktycznej ma o tyle istotne znaczenie, że sąd jest nią związany.

Powódka nie wykazała zaś ani wysokości szkody ani związku przyczynowego między działaniem powoda a wystąpieniem szkody. Powódka nie wykazała w ogóle, że poniosła jakieś koszty z tytułu niezamówienia przez pozwaną wszystkich przetworów, o których mowa w załączniku nr 1 do umowy. Mimo ciążącego na powódce w tym względzie - na podstawie przepisu art. 6 k.c. - obowiązkowi dowodzenia, powódka nie potrafiła przedstawić wiarygodnych, rzetelnych oraz kompletnych wyliczeń szkody. Przyjęcie z kolei, jako szkodę wyłącznie cen niezamówionych przez pozwaną towarów (taka kwota wynika z wystawionej FV, której zapłaty powódka domaga się za pozwem) byłoby niezgodne z zasadami wysokości odszkodowania, o których mowa w przepisie art. 361 § 2 k.c. Naprawienie szkody obejmuje bowiem straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Z zeznań K. H. oraz prezesa zarządu powódki jednoznacznie wynika, że przynajmniej częściowo, powódka zbyła na rzecz swoich innych klientów towar, który pierwotnie przeznaczała pozwanej. Nie udało się jednak powódce określić dokładnej wysokości przetworów, które nadal zostały w jej magazynach. Powódka nie przedstawiła tez jakiegokolwiek wyliczenia, z którego wynikałyby koszty poniesionych czynności związanych z przesunięciem partii asortymentu objętego załącznikiem nr 1 do umowy z 3.09.2012 do innych, niż pozwana, odbiorców. Z zeznań tych wynika również, że części asortymentu ( chrzan) powódka nie musiała wyprodukować.

Zryczałtowaną formą odszkodowania jest kara umowna. Zgodnie z art. 483 § 1 k.c. można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (kara umowna).

Zgodnie zaś z art. 483 § 2 k.c. dłużnik nie może bez zgodny wierzyciela zwolnić się z zobowiązania przez zapłatę kary umownej.

Sąd nie dopatrzył się braku ważności powyższej opisanego zastrzeżenia kary umownej z § 5 ust. 4 umowy stron pod kątem powyższych przepisów. bezsporne było natomiast, że powódka obciążyła pozwaną zastrzeżoną karą umowna w pełnej wysokości i pozwana przez procesem karę tą uiściła. Niesporne jest, że pozwana nie wykonała należycie części umowy.

Zgodnie z art. 484 § 1 k.c. w razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania kara umowna należy się wierzycielowi w zastrzeżonej na ten wypadek wysokości bez względu na wysokość poniesionej szkody. Żądanie odszkodowania przenoszącego wysokość zastrzeżonej kary nie jest dopuszczalne, chyba że strony inaczej postanowiły.

W treści umowy trudno doszukiwać się tego typu postanowienia przenoszącego wysokość odszkodowania ex contractu ponad wysokość kary umownej, na co zresztą żadna ze stron nie wskazywała. Sąd przyjął zatem, że brak tego typu dodatkowego zastrzeżenia umownego.

Gdyby nawet przyjąć, że zaistniały przesłanki odpowiedzialności kontraktowej to stwierdzić trzeba, że pozwana zapłaciła już przed procesem zryczałtowane odszkodowanie w postaci kary umownej na poczet szkody powódki. W konsekwencji domaganie się odszkodowania w wysokości przewyższającej kare umowna jest niedopuszczalne.

Mając na uwadze powyższe, Sąd orzekł jak w punkcie I sentencji wyroku.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k. p. c. w zw. z art. 99 k. p. c. w zw. z art. 108 § 1 k. p. c., obciążając nimi powódkę, jako stronę przegrywającą sprawę w całości. Sąd obciążył powódkę poniesionymi przez pozwaną kosztami zastępstwa procesowego radcy prawnego w kwocie 7217 zł. Wysokość kosztów zastępstwa procesowego radcy prawnego obliczono mając na uwadze brzmienie § 6 pkt 7 w zw. z § 2 ust. l i 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2002r., Nr 63, póz. 1349 ze zm).

SSO Katarzyna Krzymkowska