Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 91/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 października 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – V Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Maryla Domel-Jasińska (spr.)

Sędziowie:

SA Roman Kowalkowski

SO del. Hanna Rucińska

Protokolant:

stażysta Ewelina Gruba

po rozpoznaniu w dniu 20 października 2016 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa Z. H.

przeciwko K. M.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w T.

z dnia 28 stycznia 2015 r. sygn. akt I C 2430/13

I. oddala apelację;

II. zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 5.400 (pięć tysięcy
czterysta) złotych tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

Na oryginale właściwe podpisy.

V ACa 91/16

UZASADNIENIE

Powódka Z. H. domagała się zasądzenia na swoją rzecz od pozwanego K. M. kwoty 300.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu.

Do pozwu powódka dołączyła pisemne oświadczenie pozwanego z dnia 18 października 2012r. w którym przyznał on, że pożyczył od powódki kwotę 300.000 zł na spłatę swoich zobowiązań w bankach, spłatę zadłużenia komorniczego i na budowę domu. Pozwany zobowiązał się do spłaty kwoty 300.000 zł do końca 2013r., czego jednak nie uczynił. Powódka wskazała, że pożyczyła pozwanemu łącznie kwotę 500.000 zł, ale oświadczenie pozwanego stanowi uznanie długu w kwocie 300.000 zł.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa wywodząc, że nie pożyczył od powódki ani kwoty 500.000 zł, ani kwoty 300.000 zł. Wskazał, że strony w 2012r. stanowiły parę i miały w planach budowę wspólnego domu w K. k. R.. Zgodnie z ustaleniami stron powódka miała pokryć koszty budowy domu w kwocie 300.000 zł.

Powódka nigdy nie przekazała pozwanemu tej kwoty. Zarzucił, że jego oświadczenie z dnia 18 października miało na celu zabezpieczenie powódki na przyszłość. W oświadczeniu tym zobowiązał się do zwrotu kwoty 300.000 zł, gdyby taka kwota została przez powódkę wyłożona na budowę domu. Na dzień 23 października 2012r. koszty budowy domu wyniosły 115.000 zł.

Nadto pozwany podał, że powódka przywłaszczyła sobie część ruchomości stanowiących jego własność, o łącznej wartości 10.000 zł. W prokuraturze toczy się także postępowanie dotyczące sprzedaży przez powódkę samochodu C. (...), którego pozwany był współwłaścicielem.

Ustosunkowując się do odpowiedzi pozwanego na pozew powódka podniosła, że pozwany w 2012r. nie posiadał własnych pieniędzy i chciał nawet ogłosić upadłość swojej działalności gospodarczej. Pozwany pożyczał od powódki pieniądze, które przeznaczał na spłatę swoich długów w bankach, spłatę zadłużenia komorniczego, na bieżące swoje utrzymanie i na budowę domu. Pieniądze otrzymywał od powódki w gotówce i pobierał je także z konta bankowego powódki. Powódka zaprzeczyła aby na budowę domu pozwany wydał jedynie kwotę 115.000 zł, zaprzeczyła także aby tworzyła z pozwanym parę. Wskazała, że wyprowadziła się od pozwanego z obawy o własne życie. Pozwany w toku postępowania podtrzymał swoje stanowisko, według którego nie pożyczał od powódki pieniędzy. Wywodził, że powódka nie przedstawiła wymaganego przez art. 720 k.c. dowodu udzielenia pożyczki.

Zgłosił zarzut potrącenia kwoty 48.000 (k. 202 – 206), a następnie kwoty 60.199 zł (k. 322).

Wyrokiem z dnia 28 stycznia 2015r. Sąd Okręgowy w T. zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 299.918 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 stycznia 2014r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałym zakresie i rozstrzygnął o kosztach procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie zostało oparte na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych.

Strony poznały się w lutym 2012r. Powódka wraz ze swoim poprzednim wieloletnim partnerem M. P. sprzedała gospodarstwo rolne – hodowlę ryb w T. koło S.. Gospodarstwo to było własnością M. P., który sprzedał je za cenę 800.000 zł. Z tej kwoty powódka otrzymała od M. P. kwotę 300.000 zł. Powódka posiadała także oszczędności z hodowli ryb w kwocie 170.000 zł, które zdeponowała u swojej sąsiadki B. D.. Do końca kwietnia 2012r. powódka musiała opuścić nieruchomość w T.. Czuła się samotna, gdyż M. P. po kilkunastu latach związku i po przebytym (...) postanowił zakończyć związek i wrócić do żony. Nadto powódka zachorowała na (...).

Pozwany zgłosił się do powódki już po sprzedaży nieruchomości, jako osoba zainteresowana nabyciem nieruchomości. Wypytywał powódkę za jaką cenę nieruchomość została sprzedana, na co powódka przeznaczy swoją część ceny i zaproponował powódce pomoc w wyprowadzce. Strony zaczęły się spotykać i z czasem zawarły bliższą znajomość. Powódka zaufała pozwanemu. Początkowo chciała zamieszkać u swojej matki w S., jednak pozwany zaproponował jej aby pojechała z nim w jego rodzinne strony, tj. w okolice G. i aby strony wspólnie zbudowały dom. Pozwany nie miał domu ani mieszkania, mieszkał na wynajętej stancji w miejscowości K. koło G.. Pozwany żył z dopłat unijnych do ziemi rolnej, gdyż posiadał ok. 60 ha, w tym 20 ha w dzierżawie. W chwili poznania powódki pozwany nie miał pieniędzy nawet na bieżące wydatki, miał długi w bankach i toczyło się przeciwko niemu postępowanie egzekucyjne.

Już podczas odwiedzin pozwanego w T. powódka dawała mu pieniądze na paliwo i na życie. Pozwany roztaczał przed powódką wizję budowy domu i wspólnego w nim zamieszkania. Powódka liczyła na to, że taki układ zapewni jej spokój i opiekę w chorobie. Strony zostały parą. Powódka zdecydowała się pojechać z pozwanym do miejscowości K. i zamieszkać z nim na stancji. Na przełomie kwietnia i maja 2012r. powódka sfinansowała zakup domku typu holenderskiego, w którym strony miały zamieszkać na działce pozwanego w K., do czasu wybudowania domu na tej działce.

Pozwany posiadał rachunek bankowy w Banku (...) SA w W. o numerze (...). W dniu 2 lutego 2012r. stan tego rachunku opiewał na minus 48.742,35 zł.

W dniu 13 lutego 2012r. strony kupiły w autokomisie w S. używany samochód osobowy marki C. (...), rok produkcji 2001, za kwotę 9.000 zł, zaś w dniu 23 czerwca 2012r. kupiły drugi samochód tej samej marki, rok produkcji 2002, za cenę 11.200 zł. Zakup samochodów sfinansowała powódka. Pozwany namówił powódkę aby w dowodach rejestracyjnych figurował on obok powódki, jako współwłaściciel, wskazując, iż pozwoli to na obniżenie kosztów ubezpieczenia aut, z uwagi na posiadane przez pozwanego zniżki za bezszkodową jazdę.

Powódka posiadała rachunek osobisty w Banku (...) SA o numerze (...). W dniu 15 marca 2012r. na tym rachunku powódka posiadała 300.000 zł. Do rachunku zostały wydane trzy karty M.: dwie w dniu 16 marca 2012r., tj. dla powódki i dla pozwanego oraz trzecia w dniu 27 czerwca 2012r. dla pozwanego. Pozwany wypłacał z konta powódki różne kwoty, od 10.000 zł do 50.000 zł. Powódka nie wiedziała na co pozwany przeznaczał wypłacane pieniądze. Zgodziła się na wydanie kart do konta na nazwisko pozwanego ufając, że będzie on wypłacał pieniądze dla niej na życie, na bieżące zakupy i na budowę domu. Powódka miała również zdeponowane pieniądze u swojej sąsiadki B. D. w kwocie 170.000 zł. Strony przyjeżdżały wspólnie co kilka tygodni do domu B. D. i pobierały kwoty od 10.000 zł do 15.000 zł. B. D. skrupulatnie odnotowywała każdą wizytę i żądała pokwitowania odbioru pieniędzy. Pozwany zabierał pieniądze i przeznaczał je na spłatę swoich zobowiązań i na budowę domu.

Strony ustaliły, że na jednej z działek należących do pozwanego, położonej w K., gmina R., wybudują dom, w którym razem zamieszkają. Budynek miał zostać wzniesiony za wspólne pieniądze. W czasie budowy strony zamieszkiwały w domku holenderskim na działce.

Strony planowały pobrać się. W sierpniu 2012r. pozwany odebrał z Urzędu Stanu Cywilnego dokumenty potrzebne do zawarcia ślubu.

W dniu 6 sierpnia 2012r. strony jako inwestorzy zawarli z firmą budowlaną (...) umowę o roboty budowlane, dotyczącą wzniesienia na działce w K. budynku mieszkalnego w stanie surowym, za wynagrodzeniem w kwocie 28.000 zł.

W dniu 24 sierpnia 2012r. pozwany uzyskał pozwolenie na budowę. Budowa domu została rozpoczęta w dniu 7 września 2012r. Wykonawca robót budowlanych wystawił na nazwisko powódki dwa rachunku na łączną kwotę 24.000 zł i trzeci rachunek na nazwisko pozwanego, na kwotę 3.000 zł.

Komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w Grudziądzu prowadził przeciwko pozwanemu postępowanie egzekucyjne z wniosku wierzycielki A. W. w sprawie KM (...). W toku tego postępowania, w dniu 22 sierpnia 2012r., zajęto ½ udziału pozwanego we współwłasności samochodu marki C. (...) rok produkcji 2002, o nr rej. (...). Powódka zgodziła się w dniu 7 września 2012r. spłacić egzekwowane zadłużenie pozwanego w kwocie 66.829,45 zł, gdyż pozwany zapewniał ją, że zwróci pieniądze, gdy otrzyma dotacje unijne.

Pozwany miał zadłużenie w banku (...) SA w W. z tytułu umowy kredytowej z dnia 16 listopada 2009r., w kwocie 60.000 zł, a także zadłużenia kredytowe w (...) SA Oddziale w G. w kwocie 22.531,37 zł i w Banku (...) w kwocie 37.079 zł. Zadłużenia te spłacił ze środków należących do powódki, przy czym w dniu 31 lipca 2012r. spłacił zadłużenie w (...) SA i w Banku (...).

W dniu 22 października 2012r. na rachunku bankowym powódki w Banku (...) w W. zostało 1.144,56 zł.

Z czasem relacje między stronami pogorszyły się. Dochodziło między nimi do kłótni, gdyż powódka uświadomiła sobie, że pozwany korzysta z jej pieniędzy, a ona nie wie na co pieniądze są przeznaczane. Nadto powódka przestała wierzyć w uczciwość intencji pozwanego i zrezygnowała z planów matrymonialnych. Zażądała od pozwanego rozliczenia się z pieniędzy pobranych z jej rachunku bankowego i zwrotu środków finansowych przeznaczonych na spłatę zadłużeń i zakupu materiałów budowlanych. Prosiła aby pozwany złożył notarialne oświadczenie w tym zakresie. Pozwany nie zgodził się na złożenie oświadczenia w formie aktu notarialnego, natomiast napisał w dniu 18 października 2012r. własnoręcznie oświadczenie, w którym zobowiązał się wobec powódki do spłaty do końca 2013r. swojego zobowiązania w kwocie 300.000 zł, wynikającego z poniesionych przez powódkę nakładów na budowę domu mieszkalnego w K., uiszczonej przez nią wpłaty w postępowaniu komorniczym i pomocy w spłacie kredytów w bankach.

Po otrzymaniu tego oświadczenia powódka zdecydowała się wyprowadzić z K.. W czasie jej wyprowadzki doszło do szarpaniny między stronami. Pozwany chciał uderzyć powódkę butlą gazową, jednak powstrzymał go sąsiad Z. K.. Na miejscu zdarzenia interweniowała policja.

Po wyjeździe powódki na budowie nie były już prowadzone żadne roboty budowlane. W dniu 28 listopada 2012r. strony zawarły umowę, mocą której pozwany sprzedał powódce połowę udziału we własności samochodu C. (...) rocznik 2002, nr rej. (...) za kwotę 4.000 zł, zaś w dniu 12 grudnia 2012r. zawarły umowę, mocą której pozwany sprzedał powódce połowę udziału w drugim samochodzie – C. (...), rocznik 2001, nr rej. (...) za kwotę 8.000 zł.

Pozwany nie spłacił swojego zadłużenia w terminie określonym w oświadczeniu z dnia 18 października 2012r., ani po upływie tego terminu. Zapłacił powódce jedynie 82 zł.

W ocenie Sądu Okręgowego powództwo w przeważającej części zasługiwało na uwzględnienie. Sąd ten uznał, w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w postaci wiarygodnych zeznań powódki, wiarygodnych zeznań świadków i dokumentów, w tym pisemnego oświadczenia pozwanego z dnia 18 października 2012r., że strony nie zawierały umowy pożyczki w dosłownym tego słowa znaczeniu, gdyż nigdy nie miały woli złożenia w tym zakresie oświadczenia woli, mocą których powódka przeniosła na pozwanego kwotę 300.000 zł z obowiązkiem jej zwrotu. Sąd nie był związany podstawą prawną żądania, określoną przez powódkę, lecz podstawą faktyczną.

W granicach ustalonego stanu faktycznego Sąd Okręgowy władny był dokonać własnej oceny prawnej tego stanu.

Sąd I instancji zwrócił uwagę, iż strony łączyły nieformalne więzi, przez pewien okres 2012r. stanowiły one parę, planowały wspólnie wybudować dom i zawrzeć związek małżeński. Pozwany korzystał bez podstawy prawnej z pieniędzy powódki. Spłacił pieniędzmi powódki swoje zadłużenia kredytowe w bankach i u komornika, zapewniając powódkę, że zwróci jej pieniądze, jak tylko otrzyma środki finansowe z dotacji unijnych. Nadto pozwany kupował za pieniądze powódki materiały budowlane na budowę domu w K., a także kupował benzynę i wyremontował pokój swojej mamie.

Sąd Okręgowy wskazał, że jeżeli jeden z konkubentów spłaca swoje zobowiązania ze środków pochodzących z majątku drugiego konkubenta, następuje jego zubożenie, wyrażające się pomniejszeniem jego majątku. Przesunięcie pomiędzy majątkami stron pozbawione jest podstawy prawnej, chyba, że drugi z konkubentów wykazałby, że została dokonana na jego rzecz darowizna. Zgodnie z art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości.

W ocenie Sądu Okręgowego w rozpoznawanej sprawie nie zachodziła konieczność szczegółowego ustalania wysokości środków wydatkowanych przez pozwanego na poszczególne cele, bowiem pozwany złożył w tym zakresie stosowne oświadczenie. W oświadczeniu z dnia 18 października 2012r. pozwany wskazał, iż łączna suma jego zobowiązań wobec powódki wynosi 300.000 zł i tę sumę zobowiązał się oddać powódce do końca 2013r. Faktycznie pozwany oddał tylko 82 zł. W tej sytuacji Sąd I instancji zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 299.918 zł. Kwestionowanie przez pozwanego treści oświadczenia z dnia 18 października 2012r. nie mogło odnieść skutku. Pozwany przyznał, że oświadczenie własnoręcznie napisał i podpisał. Z treści oświadczenia nie wynikał cel jego sporządzenia, na jaki wskazywał pozwany, tj. zabezpieczenie powódki na przyszłość, gdyby strony po wybudowaniu domu pokłóciły się, ani też nie wynikał obowiązek zwrotu pieniędzy powódce po przedstawieniu przez nią pozwanemu faktur na prace budowlane i zakup materiałów budowlanych.

Powódka domagała się zasądzenia odsetek od dochodzonego roszczenia od dnia wytoczenia powództwa, zaś pozew wniosła w dniu 8 listopada 2013r. Żądanie to nie było zasadne, gdyż zgodnie ze złożonym przez pozwanego oświadczeniem z dnia 18 października 2012r. zapłata powódce kwoty 300.000 zł miała nastąpić do końca 2013r. W dacie wytoczenia sporu roszczenie powódki nie było jeszcze wymagalne. W tej sytuacji ustawowe odsetki od kwoty 299.918 zł Sąd Okręgowy zasądził od daty wymagalności roszczenia, tj. od 1 stycznia 2014r.

W pozostałym zakresie powództwo zostało oddalone.

O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł w oparciu o art. 98 k.p.c. w zw. z § 6 pkt. 7, § 19 i § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013r., poz. 461 – tekst jedn.).

Pozwany złożył apelację od powyższego wyroku, skierowaną przeciwko całości rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego.

Skarżący zarzucił:

1)  naruszenie prawa procesowego:

a)  art. 316 § 2 k.p.c. w zw. z art. 326 § 1 zd. 2 k.p.c. w zw. z art. 50 § 1, § 2 i § 3 k.p.c. poprzez nie otworzenie rozprawy na nowo i nie odroczenie nowo otwartej rozprawy oraz publikacji wyroku zapadłego w niniejszej sprawie do czasu rozpoznania wniosku pozwanego o wyłączenie sędziego, który to wniosek został zgłoszony przed datą publikacji wyroku, tj. przed dniem 28 stycznia 2015r., o czym Sąd posiadał wiedzę, z uwagi na nadanie wniosku zarówno pocztą tradycyjną, jak i elektroniczną, a także faksem w dniu 27 stycznia 2015r.;

b)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, polegającą na przyjęciu, iż:

-.

-

pozwany w okresie od kwietnia 2012r. do października 2012r. korzystał bez podstawy prawnej z pieniędzy powódki, co skutkowało naruszeniem zasady swobodnej oceny dowodów;

-

wysokość zobowiązań finansowych pozwanego względem powódki opiewa na kwotę 300.000 zł, podczas gdy powódka w żaden sposób nie wykazała faktu przekazania pozwanemu środków pieniężnych w tej wysokości, w szczególności nie udowodniła, aby środki w tej kwocie zostały przeznaczone przez nią na budowę domu pozwanego, czy też spłatę jego zobowiązań kredytowych, co skutkowało naruszeniem zasady swobodnej oceny dowodów;

-

z treści oświadczenia pozwanego z dnia 18 października 2012r. wynika obowiązek pozwanego do zwrotu kwoty 300.000 zł na rzecz powódki, podczas gdy z całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, w tym z uwzględnieniem dokumentów potwierdzających wysokość kosztów budowy domu pozwanego oraz wysokość jego zobowiązań kredytowych i kosztów egzekucji, jak też z uwzględnieniem stanowiska pozwanego, zajętego w pismach procesowych, wynika, że powódka nigdy nie wyłożyła na pokrycie zobowiązań i wydatków pozwanego kwoty pieniężnej w wysokości 300.000 zł, zaś oświadczenie pozwanego z dnia 18 października 2012r. zostało złożone jedynie w celu zabezpieczenia powódki na przyszłość, w sytuacji gdyby powódka faktycznie poniosła na rzecz majątku pozwanego nakłady rzędu 300.000 zł kosztem swojego majątku osobistego;

-

błędną ocenę materiału dowodowego, polegającą na przyjęciu, iż pozwany spłacił z pieniędzy powódki swoje zadłużenie w bankach oraz zadłużenie u komornika, co skutkowało naruszeniem zasady swobodnej oceny dowodów;

-

powódka otrzymała pieniądze ze sprzedaży gospodarstwa w T. do M. P., podczas gdy prawidłowa ocena dowodów, w szczególności dokumentu (...) SA w postaci zestawienia operacji na rachunku superkonto nr (...) za okres od 11 lutego 1999r. do 7 stycznia 2007r. wskazuje, że powódka otrzymała kwotę 300.000 zł jako część ceny sprzedaży nieruchomości w T. od niejakiego T. P., co skutkowało naruszeniem zasady swobodnej oceny dowodów;

-

powódka przechowywała u świadka B. D. oszczędności w kwocie 170.000 zł, zaś pozwany zabierał kwoty systematycznie pobierane z tego źródła przez niego i powódkę oraz przeznaczał je na swoje wydatki – spłatę zobowiązań i finansowanie budowy, podczas gdy okoliczność taka nie znajduje potwierdzenia w materiale dowodowym sprawy, albowiem z pokwitowań odbioru kwot oszczędności rzekomo zdeponowanych u B. D. wynika co najwyżej odbiór tych kwot przez powódkę, a nie przez pozwanego, gdyż odbiór kwot kwitowała (podpisywała) wyłącznie powódka, co skutkowało naruszeniem zasady swobodnej oceny dowodów;

-

pozwany w chwili poznania powódki nie miał pieniędzy nawet na bieżące wydatki, co skutkowało naruszeniem zasady swobodnej oceny dowodów;

-

podczas odwiedzin pozwanego w T. powódka dawała mu pieniądze na paliwo i życie, co skutkowało naruszeniem zasady swobodnej oceny dowodów;

-

pozwany pobierał z konta powódki, prowadzonego w Banku (...) SA kwoty od 10.000 zł do 50.000 zł, zaś powódka nie wiedziała, na co pozwany przeznacza te pieniądze, co skutkowało naruszeniem zasady swobodnej oceny dowodów;

-

stan finansów pozwanego w 2012r. był na tyle zły, iż niejednokrotnie zmuszony był pożyczać od powódki drobne kwoty na zakup paliwa, co skutkowało naruszeniem zasady swobodnej oceny dowodów;

-

fakt chęci zakupu przez pozwanego gospodarstwa w okolicach S. budzi wątpliwości z uwagi na ekonomiczne uzasadnienie takiego przedsięwzięcia, co skutkowało naruszeniem zasady swobodnej oceny dowodów;

-

odległość między gospodarstwami pozwanego w okolicach S. i G. w zasadzie uniemożliwiała prowadzenie na nich normalnej produkcji rolnej, zaś trudno nazwać posiadanie kilku sztuk (8) bydła za hodowlę mogącą przynieść określone zyski, co skutkowało naruszeniem zasady swobodnej oceny dowodów;

-

nie zachodzi konieczność szczegółowego ustalania wysokości środków na poszczególne wydatki i cele, bowiem pozwany złożył w tym zakresie stosowne oświadczenie (tj. oświadczenie z dnia 18 października 2012r.), co skutkowało naruszeniem zasady swobodnej oceny dowodów;

-

po wyjeździe powódki z K. na budowie nie były prowadzone żadne prace, co skutkowało naruszeniem zasady swobodnej oceny dowodów;

-

wiarygodne były zeznania świadków M. P. i B. D. oraz przyjęcie tych zeznań za podstawę ustaleń faktycznych, podczas gdy wskazani świadkowie nie mieli wiedzy na temat ustaleń stron w zakresie finansowania budowy i rzeczywiście przeznaczanych środków na ten cel;

c)  art. 207 § 6 k.p.c. i art. 217 § 2 k.p.c. przez ich niezastosowanie i dopuszczenie szeregu spóźnionych twierdzeń i dowodów przedstawionych przez powódkę, mimo że powódka dokumentami z lat 2012 i 2014 dysponowała wcześniej i mogła je przedstawić na wcześniejszym etapie postępowania aniżeli dopiero na rozprawie w dniu 20 stycznia 2015r.;

d)  art. 217 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c. przez odmowę dopuszczenia dowodów zawnioskowanych przez pozwanego, w szczególności dowodu z zeznań świadka M. L., w sytuacji, gdy przedmiotem dowodów zawnioskowanych przez pozwanego są fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy;

2)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za zasadniczą podstawę rozstrzygnięcia, polegający na bezpodstawnym i sprzecznym z rzeczywistym stanem rzeczy przyjęciu, że:

a)  pozwany w okresie od kwietnia 2012r. do października 2012r. korzystał bez podstawy prawnej z pieniędzy powódki;

b)  wysokość zobowiązań finansowych pozwanego względem powódki opiewa na kwotę 300.000 zł;

c)  pozwany spłacił z pieniędzy powódki swoje zadłużenia w bankach oraz zadłużenie u komornika;

d)  powódka otrzymała pieniądze ze sprzedaży gospodarstwa w T. od M. P., podczas gdy powódka w dniu 23 lutego 2012r. otrzymała kwotę 300.000 zł jako część ceny sprzedaży od niejakiego T. P.;

e)  powódka przechowywała u świadka B. D. oszczędności w kwocie 170.000 zł, zaś pozwany zabierał kwoty systematycznie pobierane z tego źródła przez niego i powódkę i przeznaczał je na spłatę swoich zobowiązań i finansowanie budowy, podczas gdy taka okoliczność nie znajduje potwierdzenia w materiale dowodowym sprawy;

f)  pozwany w chwili poznania powódki nie miał pieniędzy nawet na bieżące wydatki;

g)  pozwany nie posiadając własnych środków rozpoczął budowę domu;

h)  podczas odwiedzin pozwanego w T. powódka dawała mu pieniądze na paliwo i na życie;

i)  pozwany pobierał z konta powódki w Banku (...) SA kwoty od 10.000 zł do 50.000 zł, zaś powódka nie wiedziała, na co pozwany przeznacza te pieniądze;

j)  stan finansów pozwanego w 2012r. był na tyle zły, że niejednokrotnie zmuszony był pożyczać od powódki drobne kwoty na zakup paliwa;

k)  fakt chęci zakupu przez pozwanego gospodarstwa w okolicach S. budzi wątpliwości z uwagi na ekonomiczne uzasadnienie takiego przedsięwzięcia;

l)  odległość między gospodarstwami pozwanego w okolicach S. i G. w zasadzie uniemożliwiała prowadzenie na nich normalnej produkcji rolnej, zaś trudno nazwać posiadanie kilku sztuk (8) bydła za hodowlę mogącą przynieść określone zyski;

m)  po wyjeździe powódki z K. na budowie nie były prowadzone żadne prace;

3)  naruszenie prawa materialnego:

a)  art. 405 k.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie, w następstwie wadliwej oceny materiału dowodowego sprawy, skutkującej błędnymi ustaleniami faktycznymi, polegającymi na niezasadnym przyjęciu, iż pozwany w okresie od marca/kwietnia 2012r. do października 2012r. korzystał ze środków pieniężnych powódki bez podstawy prawnej, podczas gdy powódka sama upoważniła pozwanego do wypłaty pieniędzy z jej rachunku bankowego, miała pełną świadomość ile pozwany wypłaca środków i na jakie cele, a ponadto sama kwitowała odbiór rzekomych oszczędności, zdeponowanych – jak twierdzi – u świadka B. D., przede wszystkim zaś nie udowodniła, aby pozwany przeznaczył na własne potrzeby środki pieniężne powódki w kwocie 299.918 zł;

b)  art. 498 § 1 i § 2 k.c. przez jego niezastosowanie, pomimo istnienia wymagalnej wierzytelności pieniężnej pozwanego względem powódki w związku z zabraniem przez powódkę licznych ruchomości (mebli, sanitariatów, samochodów itd.) stanowiących własność pozwanego, a także mimo zgłoszenia przez pozwanego zarzutu potrącenia w postępowaniu przed Sądem I instancji. W konsekwencji powódka wzbogaciła się kosztem majątku pozwanego, gdyż wartość zabranych przez powódkę ruchomości pozwanego nie została odliczona od wartości roszczenia dochodzonego przez powódkę, zważywszy iż wartość zabranych pozwanemu rzeczy powódka uwzględniła w kwocie dochodzonej pozwem;

c)  art. 888 § 1 k.c. przez jego niezastosowanie w okolicznościach faktycznych przedmiotowej sprawy, podczas gdy z materiału dowodowego sprawy jednoznacznie wynika, iż powódka sama upoważniła pozwanego do pobierania pieniędzy z jej konta, miała wiedzę i świadomość tego, na co przeznaczane są pieniądze i w jakiej wysokości oraz godziła się na to, dokonując tym samym darowizn na rzecz pozwanego kosztem swojego majątku;

4)  nierozpoznanie istoty sprawy w wyniku:

a)  nierozpoznania zarzutu potrącenia zgłoszonego przez pozwanego i w rezultacie nieodliczenia od kwoty dochodzonej pozwem wartości rzeczy ruchomych, zabranych przez powódkę z posesji pozwanego oraz wartości osobistych wydatków powódki, bezpodstawnie wliczonych przez powódkę do kwoty dochodzonego roszczenia, zasądzonej następnie przez Sąd I instancji;

b)  nieustalenia przez Sąd I instancji rzeczywistej wysokości nakładów powódki, poniesionych na majątek osobisty pozwanego, w sytuacji, gdy pozwany podważał wysokość tych nakładów w toku postępowania przed Sądem Okręgowym, zaś powódka nie udowodniła, aby pozwany wzbogacił się kosztem jej majątku o kwotę 299.918 zł.

Wskazując na powyższe zarzuty skarżący domagał się zmiany zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na jego rzecz zwrotu kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie uchylenia tego wyroku w całości i przekazania sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Na podstawie art. 380 k.p.c. skarżący wniósł o zmianę postanowień Sądu I instancji w przedmiocie odmowy dopuszczenia dowodu z zeznań świadków: M. L., M. P. i P. R. i przeprowadzenie tych dowodów na okoliczność ustalenia zatrudnienia w gospodarstwie (...) w T. osoby M. L., udzielania przez niego pomocy powódce w załatwianiu różnego rodzaju spraw, w tym zawożenia powódki do lekarza, banku, sklepów itp., na okoliczność pożyczania samochodu powódce a także na okoliczność sytuacji finansowej powódki i M. P. oraz ich relacji towarzyskich i handlowych, jak również w przedmiocie odmowy dopuszczenia dowodu z aktu notarialnego umowy sprzedaży mieszkania położonego w B., zeznań podatkowych PIT powódki za lata 2002 – 2012, w tym zeznań podatkowych powódki dot. Działów specjalnych produkcji rybnej za lata 2002 – 2012, historii rachunków bankowych powódki prowadzonych w latach 2002 – 2012 przez banki: (...), (...) Bank, zeznań podatkowych PIT świadka M. P. za lata 2002 – 2012, w tym zeznań podatkowych dotyczących działów specjalnych produkcji rybnej za lata 2002 – 2012, historii rachunków bankowych świadka M. P. prowadzonych w latach 2002 – 2012 przez banki: (...), (...) Bank i dopuszczenie tych dowodów na okoliczność ustalenia wysokości środków pieniężnych posiadanych przez powódkę i przez świadka M. P. w latach 2002 – 2012 i źródeł ich pozyskiwania.

Dodatkowo skarżący wniósł o zwrócenie się do Sądu Rejonowego w Słupsku XV Zamiejscowego Wydziału Cywilnego w M. o przedłożenie akt sprawy o sygn. XV C (...) z powództwa Z. H. przeciwko P. R. o zapłatę, celem przeprowadzenia dowodu z protokołów przesłuchania świadków M. L., B. D. i K. Ł. na okoliczność sytuacji majątkowej i finansowej powódki Z. H. w 2012r., w tym na okoliczność ustalenia źródeł dochodów powódki w 2012r.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji pozwanego i zasądzenie od niego na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 20 października 2016r. pełnomocnik pozwanego złożył oświadczenie o uznaniu przez pozwanego powództwa do kwoty 34.800 zł Złożył też odręcznie sporządzone zestawienie kosztów budowy i innych wydatków stron (k. 841 – 842) wnioskując, iż zestawienie to zostało odnalezione przez pozwanego w dniu poprzedzającym termin rozprawy.

Sąd Apelacyjny zważył:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie, gdyż zgłoszone w niej zarzuty okazały się niezasadne.

O ile można zgodzić się ze skarżącym, że zgłoszenie wniosku o wyłączenie sędziego w dniu 27 stycznia 2015r., tj. przed datą publikacji wyroku, która miała miejsce w dniu 28 stycznia 2015r., winno było skutkować, zgodnie z art. 50 § 3 k.p.c. w zw. z art. 316 § 2 k.p.c. otwarciem na nowo zamkniętej rozprawy, o tyle to uchybienie procesowe nie miało istotnego wpływu na wynik sprawy, skoro postanowieniem z dnia 3 lutego 2015r. Sąd Okręgowy w T. wniosek o wyłączenie sędziego prawomocnie oddalił.

Nie doszło w rozpoznawanej sprawie do zarzuconych w apelacji naruszeń prawa procesowego i prawa materialnego, ani do błędnych ustaleń faktycznych, istotnych dla prawidłowego rozstrzygnięcia o żądaniu pozwu. Sąd I instancji wnikliwie ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, bez przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów, o której stanowi art. 233 § 1 k.p.c. W szczególności Sąd ten zasadnie uznał, że strony w okresie od lutego 2012r. do października 2012r. funkcjonowały w faktycznym związku nieformalnym, zaś do rozliczeń majątkowych pomiędzy osobami pozostającymi w takim związku mogą mieć zastosowanie przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2000r., sygn. akt IV CKN 32/00, OSNC 2000/12/222).

Okoliczność, że powódka zgodziła się na to, aby pozwany posiadał dwie karty uprawniające do pobierania pieniędzy z jej rachunku bankowego nie mogło skutkować samo przez się uznaniem, że dokonywane przez pozwanego wypłaty kwot pieniężnych z tego rachunku stanowiły darowizny czynione przez powódkę na rzecz pozwanego i aby w ten sposób doszło do naruszenia art. 888 § 1 k.c. Pozwany w żaden sposób nie wykazał, aby powódka dokonała na jego rzecz darowizny. Przeczy temu wyraźnie treść sporządzonego własnoręcznie i podpisanego przez pozwanego oświadczenia z dnia 18 października 2012r. (k. 4) w którym pozwany oświadczył, że rozliczy się z poniesionych przez powódkę nakładów na budowę domu mieszkalnego w K., zwróci wniesioną przez nią opłatę komorniczą do sprawy KM (...) i pomoc w spłacie kredytów w bankach. Oświadczył przede wszystkim, że całość zobowiązania w kwocie 300.000 zł (słownie: trzysta tysięcy złotych) spłaci powódce do końca 2013r., na rachunek wskazany przez powódkę.

Wobec treści oświadczenia pozwanego z dnia 18 października 2013r., twierdzenia pozwanego, iż powódka nie wykazała, że dokonała bez podstawy prawnej przysporzenia na jego rzecz w kwocie 300.000 zł, słusznie uznał Sąd Okręgowy za nieuprawnione.

Trafnie wskazał Sąd Okręgowy, że niezasadne były twierdzenia pozwanego, jakoby oświadczenie z dnia 18 października 2012r. miało stanowić zabezpieczenie powódki na przyszłość, skoro w jego treści wyraźnie wskazano z jakich tytułów postało jego zadłużenie i do kiedy ma zostać spłacone. W oświadczeniu tym również nie zastrzeżono, że rozliczenie kosztów budowy nastąpi po przedłożeniu pozwanemu faktur przez powódkę.

Powódka wykazała za pomocą dowodu w postaci historii z jej rachunku bankowego w Banku (...) SA za okres od 1 marca 2012r. do 22 października 2012r. (k. 62 – 72), że w dniu 16 marca 2012r. posiadała na swoim rachunku bankowym kwotę 400.000 zł. Nadto posiadała również kwotę 170.000 zł oszczędności, zdeponowaną u B. D., co potwierdzili świadkowie B. D. (k. 243v) i M. P. (k. 449v). W tej sytuacji określanie przez skarżącego w apelacji oszczędności powódki w kwocie 170.000 zł, oszczędnościami „rzekomymi”, jest całkowicie bezpodstawne.

Powódka miała zatem środki pieniężne, które przekazywała pozwanemu na budowę domu w K., na spłatę jego zobowiązań kredytowych i na spłatę zadłużenia egzekwowanego przez komornika. Powódka w marcu 2012r. posiadała kwotę 570.000 zł i gdyby nawet przyjąć, że pożyczyła osobom wskazanym przez skarżącego w apelacji określone kwoty pieniężne, to i tak dysponowała wystarczającymi środkami na pokrycie zobowiązań pozwanego, określonych w oświadczeniu z dnia 18 października 2012r., jak i na własne wydatki. Pozwany przyznał w tym oświadczeniu, że jego zadłużenie wobec powódki wynosi 300.000 zł i zobowiązał się jej spłacić do końca 2013r.

Zarzuty pozwanego co do błędnych ustaleń faktycznych wskazujących na wyłożenie przez powódkę pieniędzy na budowę domu na działce pozwanego, na spłatę jego zadłużeń bankowych i zadłużenia wobec A. W., egzekwowanego w sprawie komorniczej KM (...) są bezzasadne, zwłaszcza gdy zważy się, że we wskazanym wyżej oświadczeniu pozwany uznał swoje zadłużenie wobec powódki z tytułu nakładów na budowę domu, spłaty zadłużeń bankowych i „opłaty komorniczej”, zaś uregulowanie przez powódkę zadłużenia w toku egzekucji komorniczej potwierdza imienny dowód wpłaty kwoty 66.829,45 zł, którą powódka uiściła za dłużnika K. M. (k. 76), a wypłaty z konta bankowego powódki dokonane przez pozwanego w dniu 30 lipca 2012r. i w dniu 31 lipca 2012r., w kwotach po 30.000 zł, pozostają w związku czasowym ze spłatą zadłużeń pozwanego w dniu 31 lipca 2012r. w bankach (...) SA (kwota 22.531,37 zł) i w Banku (...) (kwota 37.079 zł). Pozwany nie posiadał własnych środków na pokrycie swoich długów, gdyż jego rachunek bankowy w Banku (...) SA w okresie od 1 lutego 2012r. do 31 października 2012r. wykazywało saldo ujemne, ani tym bardziej na zakup nieruchomości w T.. W tej sytuacji wiarygodne były zeznania powódki o tym, że przekazywała pozwanemu od początku znajomości stron pieniądze na zakup paliwa i bieżące utrzymanie, zaś zainteresowanie pozwanego zakupem nieruchomości w T., będącej własnością M. P. i sprzedanej przez niego, trafnie uznał Sąd Okręgowy za czysto iluzoryczne, skoro nieruchomość ta została sprzedana za kwotę 700.000 zł, co potwierdził świadek M. P..

Powódka otrzymała kwotę 300.000 zł jako część ceny za sprzedaną nieruchomość od M. P., który fakt ten potwierdził w swoich zeznaniach (k. 449v), który to M. P. nosi drugie imię T., co potwierdza dołączony do pozwu akt notarialny z 21 marca 2013r. (k. 8).

Gdyby nawet uznać, że powódka kwotę 300.000 zł otrzymała nie od M. P. lecz od zupełnie innej osoby, to okoliczność ta nie miałaby żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż istotne w sprawie było to, że powódka posiadała środki pieniężne, z których pozwany finansował swoje zadłużenia i budowę domu.

Bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy pozostawały także zarzuty pozwanego, dotyczące ustaleń Sądu I instancji co do opłacalności prowadzonej przez pozwanego działalności rolniczej, choć historia rachunku bankowego pozwanego wskazująca na ujemne saldo tego rachunku ustalenia te zdaje się potwierdzać. Nadto ustalenie, że po wyjeździe powódki z K. nie były tam prowadzone żadne prace budowlane również nie miało żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, chociaż pozwany oprócz tak sformułowanego zarzutu błędnego ustalenia w powyższym zakresie, nie przedstawił żadnego dowodu na to, że budowę domu zakończył. Świadek P. G. zeznał jedynie, że „wykonaliśmy wszystkie prace pod dach” (k. 361v), zaś dokumentacja fotograficzna złożona przez powódkę, świadczy o tym, że budowy nie ukończono (k. 783).

Nie były także zasadne zarzuty dopuszczenia przez Sąd I instancji na rozprawie w dniu 20 stycznia 2015r. dowodów, w ocenie skarżącego, spóźnionych, zwłaszcza że dowody te, tj. historia rachunku bankowego powódki w (...), jak i odpis pozwu powódki przeciwko P. R. o zapłatę, nie miały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Z historii rachunku powódki w (...) wynikało jedynie to, że kwota 300.000 zł, pochodząca ze sprzedaży nieruchomości w T., w dniu 23 lutego 2012r. wpłynęła na konto powódki w tym banku, zaś w dniu 15 marca 2012r. kwota ta została przelana na rachunek powódki w Banku (...) SA. Zasadnie oddalił Sąd Okręgowy wnioski dowodowe pozwanego o przesłuchanie świadków P. R., M. L. i M. P. na okoliczność udzielania pomocy powódce przez świadka L., w dowożeniu do lekarza, banku, czy sklepów oraz na okoliczność sytuacji finansowej powódki i M. P., a także ich relacji towarzyskich i handlowych skoro sytuację finansową powódki w 2012r., dostatecznie obrazowały historie jej rachunków bankowych oraz zeznania świadków M. P., B. D. oraz A. P., która przyznała, że powódka otrzymała część ceny sprzedaży nieruchomości w T. w kwocie 300.000 zł.

Również zasadnie oddalone zostały wnioski pozwanego o dopuszczenie dowodów z zeznań podatkowych powódki i świadka M. P. za lata 2002 – 2012 oraz historii rachunków bankowych powódki i świadka M. P. na okoliczność ustalenia wysokości środków pieniężnych posiadanych przez powódkę i świadka M. P. w latach 2002 – 2012 i źródeł ich pozyskiwania, gdyż sytuacja finansowa powódki w roku 2012r. została dostatecznie wyjaśniona w oparciu o materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie.

Z przyczyn wyżej podanych brak było podstaw do uzupełnienia postępowania dowodowego w postępowaniu apelacyjnym o dowody z protokołów przesłuchania świadków w sprawie Sądu Rejonowego w Słupsku XV Zamiejscowego Wydziału Cywilnego z siedzibą w M. sygn. akt XV C (...) z powództwa Z. H. przeciwko P. R. na okoliczność sytuacji majątkowej i finansowej powódki oraz ustalenia jej źródeł dochodów w 2012r. Nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 498 § 1 i § 2 k.c. i powiązany z nim zarzut nierozpoznania istoty sprawy, wobec nierozpoznania zgłoszonego przez pozwanego zarzutu potrącenia.

Istotnie Sąd I instancji nie odniósł się w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku do zgłoszonego przez pozwanego zarzutu potrącenia, choć wskazał w tym uzasadnieniu, że pozwany zgłosił zarzut potrącenia w kwocie 48.000 zł (k. 205) i później w kwocie 60.199 zł (k. 322).

W apelacji pozwany wskazał, że łączna wartość ruchomości zabranych przez powódkę z nieruchomości pozwanego przekracza kwotę 100.000 zł, choć szczegółowo nie wymienił jakie ruchomości, stanowiące jego własność i o jakiej wartości, powódka sobie przywłaszczyła.

Sąd Apelacyjny, jak sąd merytoryczny, władny jest zarzut potrącenia ocenić w zakresie jego skuteczności, gdyż zarzut taki może być zgłoszony do końca rozprawy również przed Sądem II instancji. Sąd Najwyższy w swoich orzeczeniach konsekwentnie podkreśla, że zarzut potrącenia jest formą dochodzenia roszczenia zrównaną w skutkach z powództwem i podlega wymaganiom stawianym wobec pozwu co do określenia żądania, przytoczenia okoliczności faktycznych uzasadniających żądanie oraz wskazania dowodów. W szczególności zgłaszający zarzut potrącenia w procesie ma obowiązek określić swoją wierzytelność, wykazać jej istnienie i w kategoryczny sposób wyrazić wolę potrącenia w celu wzajemnego umorzenia skonkretyzowanych wierzytelności (por. wyrok SN z 18 kwietnia 2000r. sygn. akt III CKN 720/98, Lex nr 51368). Podniesienie zarzutu potrącenia nie jest obowiązkiem pozwanego, gdyż może on o to roszczenie wytoczyć odrębne powództwo.

Zgłoszony przez pozwanego i dwukrotnie zmieniony zarzut potrącenia nie spełnia powyższych wymagań, bowiem pozwany nie udowodnił, że przysługują mu względem powódki wskazane przez niego wierzytelności pieniężne. W szczególności pozwany nie przedstawił wiarygodnych dowodów wskazujących na to, że przysługiwała mu własność bliżej nie określonych mebli, bliżej nie określonych sanitariatów (oprócz wanny z hydromasażem), czy przyczepy kempingowej, a także, że domagał się od powódki wydania tych rzeczy i nie było możliwe odzyskanie ich w naturze. Nie przedłożył również pozwany żadnych dowodów potwierdzających wartość tych ruchomości na dzień zgłoszenia zarzutu potrącenia. Rachunek dokumentujący zakup wanny z hydromasażem z dnia 7 września 2012 r. (k. 327), wystawiony na nazwisko pozwanego nie dowodzi, że pozwany zapłacił określoną w nim kwotę z własnych środków, skoro z konta powoda w dniu wystawienia rachunku, ani też kilka dni wcześniej i później nie została podjęta kwota uwidoczniona w rachunku, ani też debet na koncie pozwanego nie powiększył się o tę kwotę.

W części dotyczącej samochodów marki C. (...), których wartość pozwany również przedstawił do potrącenia, zarzut potrącenia okazał się całkowicie bezzasadny. Pozwany, co wykazało postępowanie dowodowe w rozpoznawanej sprawie, był ujawniony w dowodach rejestracyjnych tych samochodów jako ich współwłaściciel, choć zakup samochodów sfinansowała powódka, z uwagi na możliwość skorzystania przez niego z ulg ubezpieczeniowych z tytułu bezszkodowej jazdy. Koszty napraw tych samochodów, również przedstawione do potrącenia, obciążały także pozwanego jako współwłaściciela i osobę użytkującą samochody. Niezależnie od tego należało zauważyć, że pozwany na podstawie umów z dnia 18 listopada 2012r. i 12 grudnia 2012r. przeniósł na powódkę swoje udziały w obu samochodach i przedstawienie do potrącenia wartości tych samochodów (k. 205) nie znajdowało żadnego uzasadnienia.

Z kolei postępowanie prowadzone na skutek wniosku pozwanego przez Prokuraturę Rejonową w Grudziądzu, dotyczące sfałszowania przez powódkę umów przeniesienia udziałów i przywłaszczenia przez powódkę udziałów pozwanego w 2 samochodach marki C. (...), tj. umów z dnia 18 listopada 2012r., i z dnia 12 grudnia 2012r., zostało umorzone postanowieniem z dnia 29 maja 2014r. wobec braku znamion czynu zabronionego (k. 350 – 356).

Złożone przez pełnomocnika pozwanego na rozprawie apelacyjnej odręczne notatki, wskazujące na wysokość wydatków stron w 2012r., nie stanowiły nowego dowodu, gdyż notatki te w kserokopii znajdowały się już w aktach sprawy na k. 343 – 344.

W tym stanie rzeczy należało apelację pozwanego oddalić, w oparciu o art. 385 k.p.c. i orzec o kosztach postępowania apelacyjnego na podstawie art. 98 k.p.c.