Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. I ACa 352/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 listopada 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący

SSA Marek Klimczak (spraw.)

Sędziowie:

SA Jan Sokulski

SA Dariusz Mazurek

Protokolant:

st. sekr. sądowy Aleksandra Szubert

po rozpoznaniu w dniu 7 listopada 2013 r. na rozprawie

sprawy z powództwa W. P. i A. B.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Rzeszowie

z dnia 18 kwietnia 2013 r., sygn. akt I C 658/12

I.  z m i e n i a zaskarżony wyrok w pkt I i II w części obejmującej początkową datę zasądzonych odsetek ustawowych w ten sposób, że określa tę datę na 19 kwietnia 2010 r.,

II.  o d d a l a apelację w pozostałym zakresie,

III.  z a s ą d z a od pozwanego na rzecz powódek kwotę po 900 zł (dziewięćset) na rzecz każdej z nich tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Rzeszowie wyrokiem z dnia 18 kwietnia 2013r. sygn.. akt I C 658/12 zasądził od pozwanego (...) w W. na rzecz powódek W. P. i A. B. kwotę po 15.000 zł dla każdej z nich z ustawowymi odsetkami od dnia 4 kwietnia 2010r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia (pkt I i II) natomiast w pozostałej części powództwo oddalił (pkt III). Wyrokiem tym Sąd Okręgowy zasądził nadto od pozwanego na rzecz powódek kwotę 2.434 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt IV) oraz nakazał ściągnięcie od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Rzeszowie kwotę 1.500 zł tytułem nieuiszczonej opłaty od uwzględnionego żądania pozwu (pkt V).

Z treści uzasadnienia tego wyroku wynika, że w dniu 2 lutego 2010r. miał miejsce wypadek komunikacyjny w wyniku, którego śmierć poniosło trzech pasażerów samochodu osobowego marki S. (...). Jednym ze zmarłych był 20-letni wówczas M. B. uczeń Technikum Mechanicznego – wnuk powódek W. P. i A. B.. Winnym spowodowania powyższego wypadku komunikacyjnego prawomocnym wyrokiem sądu uznany został kierowca samochodu (...) M. K.. Samochód ten posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym Towarzystwie.

Dokonując analizy przesłanek z art. 446 § 4 k.c. wskazał Sąd Okręgowy, iż celem zadośćuczynienia unormowanego w tym przepisie jest kompensata doznanej krzywdy, a więc złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomoc pokrzywdzonemu w dostosowaniu się do zmienionej, w związku z tym, sytuacji.

Przenosząc powyższe na realia rozpoznawanej sprawy podkreślił Sąd Okręgowy, iż obydwie powódki były babciami zmarłego M. B., mieszkały w tej samej miejscowości, co i zmarły, obydwie miały bezpośredni kontakt z wnukiem, który przyjeżdżał do nich na rowerze i pomagał im dorywczo w pracach polowych, czy też gospodarczych. Każda z powódek przeżyła żal i rozpacz stosownie i charakterystycznie do swego wieku, stanu rodzinnego i osobowości. Oceniając rzecz według kryteriów obiektywnych krzywda wywołana śmiercią wnuka, mając na uwadze rodzaj i siłę więzi rodzinnych, jest stratą dotkliwą. Dotkliwość ta wynika z faktu, że śmierć nastąpiła nagle i nieoczekiwanie, w wypadku komunikacyjnym. Dotknęła młodego człowieka, w pełni sił, przed którym dopiero otwierała się przyszłość.

Biorąc pod uwagę przesłanki ustawowe jak i przytoczone wyżej okoliczności wynikające z ustalonego w sprawie stanu faktycznego uznał Sąd Okręgowy, iż właściwą sumą zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę będzie w przypadku obydwu powódek kwota po 25.000 zł dla każdej z nich. Mając na względzie kwotę 5.000 zł, wypłaconą już na rzecz każdej z powódek przez pozwanego oraz bezsporny fakt przyczynienia się bezpośrednio poszkodowanego M. B. do powstania szkody wynoszącego 20 %, do zasądzenia na rzecz każdej z powódek pozostała kwota po 15.000 zł.

Uzasadniając rozstrzygnięcie w przedmiocie należnych powódkom odsetek ustawowych od zasądzonego zadośćuczynienia, Sąd Okręgowy powołał się na przepisy art. 481 § 1 k.c. w związku z art. 822 k.c. przyjmując jednocześnie, że dzień 4 kwietnia 2010r. był pierwszym dniem, który upłynął po zgłoszeniu roszczenia przez powódki w dniu 3 marca 2010r.

Dalej idące żądanie zostało oddalone jako wygórowane (powódki domagały się zasądzenia na rzecz każdej z nich zadośćuczynienia w kwocie po 35.000 zł).

Jako podstawa prawna rozstrzygnięć zawartych w pkt IV i V wyroku powołane zostały przepisy art. 113 ust. 4 u.k.s.c. w związku z art. 102 k.p.c.

Wyrok powyższy w części zasądzającej na rzecz każdej z powódek odsetki ustawowe od kwoty 15.000 zł za okres od dnia 4 kwietnia 2010r. do dnia 17 kwietnia 2013r. (pkt I i II wyroku) oraz części orzekającej o kosztach procesu (pkt IV) zaskarżył apelacją pozwany zarzucając temu wyrokowi:

1.  naruszenie przepisów postępowania, a mianowicie art. 102 k.p.c., poprzez jego zastosowanie w niniejszej sprawie, podczas gdy wynik postępowania (uwzględnienie roszczeń powódek w niespełna 43 % w stosunku do wartości przedmiotu sporu) uzasadnia zastosowanie zasady wynikającej z treści art. 100 k.p.c. lub stosunkowe rozdzielenie kosztów zgodnie z regułą z art. 98 k.p.c.,

2.  naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 481 k.c., poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że pozwany pozostawał w opóźnieniu w spełnieniu świadczenia z tytułu dochodzonego przez powodów odszkodowania i zadośćuczynienia od dnia 19 lipca 2012r., podczas gdy z istotnych okoliczności sprawy, utrwalonej linii orzecznictwa Sądu Najwyższego oraz sądów powszechnych wynikają wnioski odmienne.

Podnosząc powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:

1)  zasądzenie na rzecz każdej z powódek kwot po 15.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 18 kwietnia 2013r. do dnia zapłaty,

2)  oddalenie powództwa w pozostałym zakresie,

3)  zasądzenie od każdego z powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za pierwszą instancję według norm przepisanych,

4)  zasądzenie od każdego z powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Powódki w odpowiedzi na apelację wniosły o jej oddalenie w całości i zasądzenie od pozwanego na ich rzecz kosztów procesu za postępowanie apelacyjne, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu naruszenia art. 481 k.c. zauważyć wypada na wstępie, iż treść tego zarzutu pozostaje w oderwaniu od okoliczności rozpoznawanej sprawy, gdyż jej przedmiotem nie była zapłata odszkodowania i zadośćuczynienia a jedynie zadośćuczynienia. Nie wiadomo też, z czego ma wynikać zwalczana przez skarżącego teza, iż pozwany miałby pozostawać w opóźnieniu od dnia 19 lipca 2012r., skoro data ta nie pojawia się ani w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku ani też nie powołuje się na nią strona przeciwna.

Przechodząc do meritum omawianego obecnie zarzutu należy stwierdzić, iż jest rzeczą oczywistą, że ocena rozmiaru szkody (również niemajątkowej), a w konsekwencji wysokości żądanego zadośćuczynienia, podlega weryfikacji sądowej. Jednakże byłoby niedopuszczalne przyjęcie, że to poszkodowany ma czekać z otrzymaniem świadczenia z tego tytułu do chwili ustalenia wysokości szkody w konkretnym przypadku do czasu wydania orzeczenia sądowego. Orzeczenie sądowe w postępowaniu odszkodowawczym nie ma charakteru konstytutywnego, nie jest, więc źródłem zobowiązania sprawcy szkody względem poszkodowanego do zapłaty odszkodowania czy też zadośćuczynienia. Rzeczywistym źródłem takiego zobowiązania jest czyn niedozwolony. W razie, zatem wyrządzenia szkody czynem niedozwolonym odsetki należą się poszkodowanemu już od chwili zgłoszenia przezeń roszczenia o zapłatę odszkodowania, w tym zadośćuczynienia. Zgodnie z art. 455 k.c., w tej bowiem chwili staje się wymagalny obowiązek sprawcy szkody do spełnienia świadczenia odszkodowawczego, który wynika ze stosunku prawnego łączącego sprawcę szkody i poszkodowanego. Jeżeli sprawca szkody uważa, że dochodzone odszkodowanie jest wygórowane, to może zapłacić świadczenie w wysokości ustalonej przez siebie. W takim wypadku spełnia świadczenie z zastrzeżeniem zwrotu. Jeżeli bowiem okaże się, że odszkodowanie w ogóle nie przysługuje poszkodowanemu albo przysługuje w mniejszej wysokości, wówczas, po orzeczeniu sądu, sprawca szkody może żądać zwrotu całego świadczenia albo nadpłaty. Jeżeli natomiast okaże się, że zapłacone świadczenie jest w niższej wysokości od orzeczonego przez sąd, to osoba odpowiedzialna za szkodę ma obowiązek pokryć niedopłatę oraz uiścić odsetki od tej niedopłaty (jeżeli poszkodowany będzie ich żądał). Za przedstawionym rozumowaniem przemawia przede wszystkim wynikający z art. 481 k.c. obiektywny charakter roszczenia o odsetki za opóźnienie, które nie jest zależne od zawinienia zobowiązanego do spełnienia świadczenia. Jest więc zasadą, że zarówno odszkodowanie, jak i zadośćuczynienie za krzywdę stają się wymagalne po wezwaniu ubezpieczyciela przez poszkodowanego (pokrzywdzonego) do spełnienia świadczenia odszkodowawczego (art. 455 § 1 k.c.). Od tej, zatem chwili biegnie termin do odsetek za opóźnienie (art. 481 § 1 k.c.) – por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2010 r. II CSK 434/09, LEX nr 602683 oraz z dnia 16 grudnia 2011 r. V CSK 38/11, LEX nr 1129170.

Argumenty nawiązujące do waloryzacyjnej funkcji odsetek ustawowych i do konstytutywnego charakteru wyroku w sprawie o zadośćuczynienie mają w chwili obecnej walor historyczny, gdyż wysokość tych odsetek uległa znacznemu obniżeniu, wobec czego wróciły one do swojej tradycyjnej funkcji – zryczałtowanego odszkodowania za opóźnienie w spełnieniu świadczenia. Odwoływanie się przez skarżącego do linii orzeczniczej nawiązującej do tych argumentów nie mogło, zatem odnieść zamierzonego skutku.

Świadczenie ubezpieczyciela polegające na wypłacie odszkodowania (zadośćuczynienia) jest uzależnione od zajścia przewidzianego w umowie wypadku (art. 805 § 1 i 2 pkt 1 k.c.). Ubezpieczyciel zobowiązany jest spełnić świadczenie w terminie 30 dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku (art. 817 § 1 k.c.). W takim też terminie pozwany bez trudu mógł ustalić wysokość należnego powódkom zadośćuczynienia i wypłacić je, posiłkując się przy tym zarówno własnym profesjonalnym aparatem ubezpieczeniowym jak i doświadczeniem w tego typu działalności.

Częściowe uwzględnienie apelacji wiąże się z dostrzeżeniem faktu, iż powódki zgłosiły szkodę w dniu 18 marca 2010r. (data wpływu pisma w tym przedmiocie) a nie w dniu 3 marca 2010r. (data sporządzenia pisma), jak to mylnie przyjął Sąd Okręgowy. Modyfikując, zatem w tym zakresie podstawę faktyczną zaskarżonego wyroku należało przyjąć, iż termin do spełnienia świadczenia upłynął w przypadku pozwanego w dniu 18 kwietnia 2010r. w związku, z czym od dnia 19 kwietnia 2010r. pozwany pozostawał już w opóźnieniu.

Przechodząc do zarzutu naruszenia przepisu art. 102 k.p.c. Sąd Apelacyjny uważa, iż zaskarżone rozstrzygnięcie o kosztach procesu, pomimo jego lakonicznego uzasadnienia i powołania niewłaściwych przepisów w ostatecznym rozrachunku odpowiada prawu.

Ugruntowane w orzecznictwie Sądu Najwyższego jest zapatrywanie, iż w razie częściowego uwzględnienia żądania, sąd może nałożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów procesu według swej oceny w rozumieniu art. 100 zawsze wtedy, gdy przepisy prawa cywilnego nie zawierają ścisłego kryterium do określenia wysokości żądania (por. postanowienie SN z dnia 10 marca 1972r. II CZ 6/72, LEX nr 7072). Tak właśnie jest w przypadku zadośćuczynienia, gdzie przepis operuje bardzo nieostrym określeniem „suma odpowiednia”. Dochodzącemu zapłaty zadośćuczynienia może być, więc trudno – i z reguły jest – określić w pozwie wysokość owej sumy. Nie popełnił, zatem błędu Sąd Okręgowy zasądzając na rzecz powódek zwrot kosztów zastępstwa procesowego w wysokości odpowiadającej uwzględnionej części powództwa. Jeżeli, bowiem zachodzą przesłanki przewidziane w zdaniu drugim art. 100 k.p.c., to sąd wkładając na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów procesu, zasądza od niej na rzecz jej przeciwnika tylko należne koszty procesu, nie zasądza natomiast od przeciwnika tych kosztów, które przy stosunkowym rozdzielaniu należałyby się drugiej stronie. W takim przypadku, zatem skarżący zwraca powodowi należne mu w sprawie koszty procesu od uwzględnionej części powództwa, nie może natomiast żądać od powoda kosztów procesu od części oddalonej (por. wyrok SN z dnia 23 października 1969r. I CR 186/69, Biul. SN 1970, nr 8-9, poz. 151). Tylko w wypadku żądania zadośćuczynienia w kwocie rażąco wygórowanej (a tak nie było w niniejszej sprawie) istniałyby podstawy do wyłączenia przewidzianej w art. 100 k.p.c. możliwości włożenia na pozwanego obowiązku zwrotu wszystkich związanych z tym kosztów (por. wyrok SN z 4 października 1972r. II PR 223/72, LEX nr 7144).

Kierując się powyższą argumentacją apelację pozwanego częściowo uwzględniono na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. (pkt I).

W całym pozostałym zakresie, z podanych już wyżej przyczyn, podlegała ona oddaleniu, jako bezzasadna (art. 385 k.p.c.).

Orzekając o kosztach postępowania apelacyjnego przyjęto, iż powódki uległy na tym etapie postępowania tylko w nieznacznej części, co uzasadniało zasądzenie na ich rzecz całości poniesionych kosztów zastępstwa procesowego (1.800 zł, tj. po 900 zł na rzecz każdej z powódek). Podstawę prawną rozstrzygnięcia stanowił w tym wypadku art. 100 zdanie drugie k.p.c. w związku z art. 108 § 1 k.p.c.