Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: VIII Ga 510/16

UZASADNIENIE

Powódka Spółka Jawna (...).K. R. w siedzibą w P. dnia 28 lipca 2009 roku wniosła pozew przeciwko A. M. (1) o zapłatę kwoty 49.028,97 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwoty 34.784,79 zł od dnia 4 czerwca 2009 roku oraz od kwoty 14.244,18 zł od dnia 9 czerwca 2009 roku. Powódka wniosła również o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu wyjaśniła, iż pozwany kupił od niej olej napędowy i benzynę, za które nie zapłacił.

Dnia 3 września 2009 roku Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym w sprawie o sygn. akt X GNc 1935/09.

Postanowieniem z dnia 6 października 2009 roku Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie uchylił nakaz zapłaty z dnia 3 września 2009 roku i zawiesił postępowanie w sprawie z powodu śmierci pozwanego A. M. (1), która nastąpiła dnia 10 sierpnia 2009 roku.

Postanowieniem z dnia 25 czerwca 2013 roku Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie podjął zawieszone postępowanie z udziałem spadkobierców A. B. M., małoletniej A. M. (2) i małoletniego J. H..

Pozwani B. M., A. M. (2) i małoletni J. H. wnieśli sprzeciw od nakazu zapłaty zaskarżając nakaz zapłaty w całości. Pozwani wnieśli o oddalenie powództwa w całości w stosunku do wszystkich pozwanych oraz zasądzenia od powoda na rzecz pozwanych kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu sprzeciwu pozwani podnieśli, iż A. M. (1), którego spadkobiercami są pozwani, w monecie zawierania umowy sprzedaży oleju napędowego i benzyny od powódki był w stanie wyłączającym świadome i swobodne podjęcie decyzji i wyrażenie woli, cierpiał nie tylko na alkoholizm, ale również miał schizofrenię. A. M. (1) poddawany był badaniom psychologicznym, w wyniku których stwierdzono u niego zaburzenia z pogranicza upośledzenia umysłowego. Spadkodawca pozwanych wielokrotnie podejmował próby samobójcze i zmarł on w skutek popełnienia samobójstwa. Umowa sprzedaży zawarta z powódką, a będąca przedmiotem sporu, powinna zostać uznana za nieważną. Ponadto, zakwestionowali wykazanie przez powódkę, że paliwo istotnie zostało faktycznie zamówione przez A. M. (1), a osoby je odbierające były uprawnione do jego odbioru.

Z ostrożności procesowej pozwani zaznaczyli, iż ich ewentualnie ustalona odpowiedzialność nie powinna przekraczać równowartości ustalonej w inwentarzu i powinna ograniczać się do stanu czynnego spadku, z uwagi na to, że pozwani nabyli spadek z dobrodziejstwem inwentarza.

Wyrokiem Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie z dnia 10 sierpnia 2016 roku zasądzono solidarnie od pozwanych B. M., A. M. (2) oraz J. H. na rzecz powódki spółki jawnej (...).K. R. z siedzibą w P. kwotę 49028,97 zł wraz z ustawowymi odsetkami określonymi od dnia 1 stycznia 2016 roku jako odsetki ustawowe za opóźnienie od kwot: 34784,79 zł od dnia 4 czerwca 2009 roku oraz 14244,18 zł od dnia 9 czerwca 2009 roku, z zastrzeżeniem prawa powoływania się pozwanych w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie odpowiedzialności do wartości ustalonego w wykazie inwentarza albo spisie inwentarza stanu czynnego spadku (punkt I), odstępując od obciążania pozwanych kosztami procesu (punkt II) oraz przyznając od Skarbu Państwa Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie na rzecz radcy prawnego A. G. (1) kwotę 2952 zł tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanym z urzędu (punkt III).

Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie w oparciu o dokumentację medyczną ustalił, że przez wiele lat A. M. (1) cierpiał na alkoholizm, miał z tego powodu problemy, m.in. o podłożu emocjonalnym. Poddany był leczeniu uzależnienia od alkoholu. Kilka razy próbował popełnić samobójstwo. W styczniu 2006 roku poddał się również leczeniu psychiatrycznemu w Przychodni (...) w P., gdzie stwierdzono u niego Zespół (...) i podejrzenie występowania depresji. W listopadzie 2007 roku podjął próbę samobójczą i po tym przebywał w Oddziale Psychiatrii i (...) Uzależnień ZOZ MSWiA w P.. W trakcie obserwacji ustalono, iż A. M. (1) nadużywa alkoholu, jednak nie zaobserwowano objawów psychotycznych.

Na podstawie zeznań świadków M. W., A. M. (3), R. M., D. M., B. M. i A. M. (2) Sąd ustalił, że A. M. (1) prowadzący działalność gospodarczą, polegającą na prowadzeniu usług transportowych oraz budowlanych i prac ziemnych skarżył się na nieuczciwe postępowanie swoich pracowników, z którymi współpracował w związku z prowadzoną. Korzystanie przez A. M. (1) z urządzeń następowało na podstawie zawartych umów leasingu. Koszty leasingu wszystkich maszyn wykorzystywanych przez A. M. (1) wynosiły ok. 20.000,00 zł miesięcznie.

W maju 2009 roku A. M. (1) rozpoczął nabywanie paliwa od powódki Spółki Jawnej (...).K. R. w siedzibą w P.. Zamawiał je osobiście u pracowników powódki telefonicznie albo bezpośrednio na stacji paliw. Kilkakrotnie przyjeżdżał po odbiór paliwa. Paliwo miało być przeznaczone do pojazdów (koparki, walca, niskopodwoziówki i ciężarówki) wykorzystywanych przez A. M. (1) na placu budowy drogi (...).

A. M. (1) zachowywał się w taki sposób, iż jego kontrahenci, czy pracownicy, nie znajdowali podstaw do uznania jego zachowania za budzące podejrzenia.

Paliwo było wlewane do autocysterny, którą kierował pracownik powódki K. K.. Kierowca każdorazowo wystawiał dokumenty WZ, na podstawie których wystawiana była faktura zbiorcza. Faktury za zakup paliwa wystawiał W. G., który wysyłał faktury do A. M. (1). Dokumenty WZ po stronie kupującego podpisywał A. M. (1) osobiście albo upoważniony przez niego pracownik obsługujący określony pojazd na placu budowy.

Pierwsza faktura VAT wystawiona dnia 20 maja 2009 roku opiewała na kwotę 34.784,79 zł z terminem płatności wynoszącym 7 dni. Druga faktura VAT wystawiona dnia 31 maja 2009 roku opiewała na kwotę 15.939,18 zł z terminem płatności wynoszącym 7 dni. A. M. (1) nie zakwestionował faktur VAT, ani ich nie odesłał powódce.

W czerwcu 2009 roku działalność gospodarcza prowadzona przez A. M. (1) przyniosła straty. Poza tym A. M. (1) zwlekał z zapłatą należności stwierdzonych w fakturach VAT nr (...). Powyższe skutkowało wezwaniem A. M. (1) do uregulowania należności (23 i 24 czerwca 2009 roku).

Dnia 10 sierpnia 2009 roku A. M. (1) zmarł.

Dnia 27 sierpnia 2010 roku przed notariuszem K. M. w Kancelarii Notarialnej w P. przy ul. (...) został sporządzony akt poświadczenia dziedziczenia, Spadek po zmarłym A. M. (1) odziedziczyli na podstawie ustawy, z dobrodziejstwem inwentarza: małżonka zmarłego B. M., córka zmarłego A. M. (2) i wnuk zmarłego J. M.; każdy z nich w części po 1/3. Prowadzenie działalności gospodarczej po A. M. (1) przejęła jego córka.

Sąd Rejonowy ustalił, że uzależnienie od alkoholu i popełnienie przez A. M. (1) samobójstwa w 2009 roku było konsekwencją stresu odczuwanego przez A. M. (1) w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą. W oparciu o opinię sądowo-psychiatryczną z 24 stycznia 2016 roku Sąd ten uznał, że A. M. (1) nie chorował na schizofrenię, a jedynym powodem problemów życiowych zmarłego był jego alkoholizm. Pomimo tej choroby A. M. (1) w chwili dokonywania zakupu paliw w 2009 roku nie znajdował się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli.

Dokonując subsumpcji tak ustalonego stanu faktycznego Sąd I instancji wyjaśnił, że podstawą prawną powództwa przeciwko zmarłemu A. M. (4), w miejsce którego do procesu weszli spadkobiercy: B. M., A. M. (2) oraz J. H. był art. 535 k.c.,

Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego za bezzasadny uznał zarzut nieważności umowy A. M. (1) i powódki z powodu pozostawania A. M. (4) w stanie wyłączającym świadome podjęcie decyzji i wyrażenia woli. Przywołał i wyjaśnił znaczenie treści art. 82 k.c. Podkreślił, że stan wyłączający świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli nie może być rozumiany dosłownie i wystarczy istnienie takiego stanu, który oznacza brak rozeznania, niemożność rozumienia posunięć własnych i posunięć innych osób oraz niezdawanie sobie sprawy ze znaczenia i skutków własnego postępowania.

W tym kontekście Sąd Rejonowy ocenił, że stanowisko strony pozwanej opierało się na jej własnych obserwacjach i wywiedzionych z nich wnioskach. Na podstawie treści zeznań najbliższej rodziny zmarłego A. M. (1) (jego spadkobierców) brak było podstaw do jednoznacznego stwierdzenia, że w maju 2009 roku znajdował się on w stanie wyłączającym swobodne i niezakłócone podjęcie decyzji z powodu schizofrenii.

Powyższą okoliczność Sąd I instancji ustalił w oparciu o opinię biegłego z zakresu psychiatrii. Biegły nie miał podstaw do stwierdzenia tej choroby. Nie wskazywała na nią ani dokumentacja medyczna zmarłego, ani też zeznania świadków i pozwanych, dotyczących jego zachowania.

Opierając się na obserwacjach i wnioskach opinii biegłego, iż wszelkie zachowania A. M. (4) były przejawami choroby alkoholowej, a nie schizofrenii, czy choroby dwubiegunowej, Sąd zaznaczył, że choroba alkoholowa przejawia się określonymi objawami, które w pewnym zakresie pokrywają się z przejawami innych chorób psychicznych, w tym np. schizofrenii, jednak choroba psychiczna jak każda jednostka chorobowa musi być wykryta przez lekarza specjalistę, co w przypadku A. M. (4) nie miało miejsca.

Sąd Rejonowy zwrócił również uwagę, że zamawianie i zakup paliwa od powódki nie było czynnością jednorazową, ale przebiegało w kilku, czy nawet kilkunastu etapach, a cała transakcja była rozciągnięta w czasie. Sam A. M. (4) pojawiał się na miejscu stacji paliw powódki kilkakrotnie i miał możliwość – przy kolejnym zamówieniu – zweryfikować wcześniejsze zamówienie. Nie uczynił tego, a równocześnie w tym samym czasie był w stanie samodzielnie kierować pojazdem, przyjechać na stację, podjąć decyzję o zakupie paliwa, kierować grupą pracowników. Stan ten istniał przy tym zarówno w roku 2009, jak i przez cały okres choroby.

Następnie Sąd Rejonowy uznał, że pozwani nie wykazali, że zawarcie spornej umowy nastąpiło w sytuacji stresowej, przy znacznym pośpiechu, bez jakiejkolwiek możliwości zapoznania się z jej treścią, czy po pożyciu przez A. M. (4) alkoholu oraz zwrócił uwagę, że B. M. przyznała, że A. M. (1) w obecności kontrahentów zachowywał się w sposób normalny. W zakresie kontaktów handlowych kontrolował on swoje zachowanie i na przestrzeni kilku lat trwania choroby alkoholowej aktywnie prowadził działalność gospodarczą.

Sąd Rejonowy odmówił również uwzględnienia drugiego zarzutu w postaci niewykazania przez powódkę, że paliwo zostało faktycznie zamówione przez A. M. (1) i że osoby odbierające paliwo były uprawnione prze A. M. (1) do jego odbioru.

W konsekwencji za chybiony Sąd uznał zarzut niewykazania zawarcia umowy sprzedaży paliwa. Na tej samej podstawie Sąd uznał za chybiony zarzut sprowadzający się do zaprzeczenia temu, jakoby odbiór towar został potwierdzony przez osobę nieupoważnioną. Sąd uznał bowiem, iż nie budzi zastrzeżeń praktyka, opisana przez świadków R. M., W. G. i K. K. dotycząca odbioru towaru nie tylko przez A. M. (4) osobiście, ale również przez jego pracownika obsługującego maszynę.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu w punkcie II sentencji wyroku znalazło podstawę prawną w 102 k.p.c.

Przyznając od Skarbu Państwa Sadu Rejonowego Szczecin – Centrum w S. wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 2.952 zł brutto Sąd opierał się na treści § 6 pkt 5 w zw. z § 2 ust. 1 i 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej radcy prawnemu z urzędu, powiększając wynagrodzenie należne radcy prawnemu o podatek VAT.

Wniesioną 7 października 2016 roku apelacją pozwani zaskarżyli wyrok Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie z dnia 10 sierpnia 2016 roku w zakresie punktu I wyroku,

zarzucając naruszenie przepisów prawa procesowego:

- art. 479 12 §1 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka K. K., pomimo że dowód ten był sprekludowany, bowiem powódka mogła powołać ten dowód już w pozwie, w celu ewentualnego wykazania podstawy do wystawienia dokumentów WZ, a w konsekwencji faktur stanowiących podstawę przyjęcia zasadności roszczeń w stosunku do pozwanych przez Sąd I instancji,

- art. 479 14 §2 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że w niniejszej sprawie nie zachodziła podstawa do przeprowadzenia dowodu z opinii drugiego biegłego z zakresu psychiatrii, na okoliczność stanu zdrowia psychicznego pierwotnego pozwanego A. M. (1), w szczególności zaburzeń psychicznych, schizofrenii, a w konsekwencji jego zdolności do prowadzenia działalności gospodarczej, w kontekście choroby alkoholowej i zaburzeń psychicznych, w szczególności w ciągu ostatnich miesięcy przed śmiercią a także możliwości kierowania swoim postępowaniem, podejmowania decyzji i wyrażania woli, a także rozumienia treści składanych oświadczeń woli, pomimo tego, iż podstawa do powołania tego dowodu powstała na rozprawie w dniu 25 maja 2016 roku, po złożeniu przez biegłego z zakresu psychiatrii J. K. ustnej opinii, z której m.in. wynikało, iż leków przepisywanych A. M. (1) nie ordynuje się osobom zdrowym, co pozwala przyjąć, że pozwany miał zaburzenie psychiczne i cierpiał na chorobę psychiczną (co do istnienia której członkowie rodziny pozwanego byli konsekwentnie zapewniani przez różnych lekarzy psychiatrów na przestrzeni kilku lat) która sprawiała, że nie był on w stanie kierować swoim postępowaniem i racjonalnie postrzegać otaczającego do świata, a tym bardziej w sposób racjonalny analizować i nadzorować zaciąganych zobowiązań,

- art. 227 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku dowodowego pozwanych co do przeprowadzenia drugiej opinii biegłego z zakresu psychiatrii, podczas gdy byłby on istotny dla rozstrzygnięcia sprawy i pozwoliłby na wyjaśnienie, czy faktycznie, w dacie zaciągania zobowiązań pozwany pierwotnie A. M. (1) był w stanie kierować swoim postępowaniem i świadomie wyrażać wolę oraz podejmować decyzje,

- art. 233 §1 k.p.c. poprzez nieuzasadnione przyjęcie przez Sąd I instancji za słusznych jedynie zeznań świadków strony powodowej w osobach W. G. oraz K. K. i wywodzenie z tych zeznań, że A. M. (1) nie znajdował się nigdy w stanie po spożyciu alkoholu podczas pracy, gdy tymczasem z okoliczności sprawy, a także z przedłożonych przez stronę pozwaną dowodów w sposób jednoznaczny wynika, że wielokrotnie zdarzały się sytuacje, w których A. M. (1) prowadził samochód po spożyciu alkoholu, co budzi ogromne wątpliwości strony pozwanej, bowiem trudno przyjąć te twierdzenia za prawdziwe i uznać, że pozwany jedynie jeżdżąc na budowę i na stację benzynową powodowej spółki był trzeźwy, w pozostałych zaś sytuacjach nie, a także poprzez przyjęcie, że pozwany upoważniał do działania jakichkolwiek pracowników, podczas gdy z zeznań świadka A. M. (3), a także z przesłuchania w charakterze strony B. M. wynika, że pozwany A. M. (1) sam prowadził przedsiębiorstwo i podejmował decyzje, a ponadto był nieufny w stosunku do pracowników, albowiem zdarzały się sytuacje, że zostawał przez pracowników okradany;

a w konsekwencji wszystkich powyższych zarzutów - błąd w ustaleniach faktycznych, który pozwolił Sądowi I instancji na przyjęcie, że wyłącznym problemem A. M. (1) była choroba alkoholowa, nie zaś choroba psychiczna, która w znacznym stopniu wyłączała, czy też co najmniej w znacznym stopniu ograniczała mu możliwość kierowania swoim postępowaniem, podejmowanie jakichkolwiek decyzji życiowych czy zawodowych, wyrażania woli, a także przede wszystkim rozumienia treści składanych oświadczeń woli.

Apelujący zarzucili również błąd w ustaleniach faktycznych, poprzez uznanie przez Sąd I instancji, że bliżej nieokreśleni (za wyjątkiem Pana B.) pracownicy pozwanego mieli umocowanie do składania oświadczeń woli w imieniu i na rzecz A. M. (1) tj. zamawiania paliwa w imieniu i na jego rzecz, pomimo tego, iż powódka nie przedłożyła jakiegokolwiek dokumentu, z którego wynikałoby takie upoważnienie, a także pomimo tego, że świadek K. K. zeznał, że ustnie upoważnione były jedynie 2 osoby, a z przedłożonych dokumentów WZ wynika, że podpisane zostały przez co najmniej 8 różnych osób, co do których nawet nie zostało ustalone, czy faktycznie byli pracownikami

pozwanego.

Pozwani zarzucili wyrokowi Sądu I instancji również naruszenie przepisów prawa materialnego:

- art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie, pomimo tego, iż dochodzenie roszczenia w tak znacznej wysokości od spadkobierców pierwotnego pozwanego A. M. (1) jest krzywdzące i sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, tym bardziej, że jak wykazano w toku postępowania, spadkobiercami są osoby najbliższe, a jedną z nich małoletnie dziecko. Nadto w ocenie pozwanych kwestią sporną jest faktyczne zaciągnięcie zobowiązania przez A. M. (1), bowiem działał on z wyłączeniem świadomości, ze względu na chorobę psychiczną i Zespół (...), na które chorował już wiele lat przed śmiercią co dodatkowo przemawia za zastosowaniem tegoż przepisu i nieobciążanie odpowiedzialnością spadkobierców pozwanego, z uwagi na ich niewątpliwe pokrzywdzenie,

- art. 96 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, a mianowicie przyjęcie, że zobowiązania obciążające pierwotnego pozwanego zostały skutecznie zaciągnięte w jego imieniu przez osoby trzecie, podczas gdy zgodnie z art. 96 k.c. umocowanie do działania w cudzym imieniu może opierać się na ustawie (przedstawicielstwo ustawowe) albo na oświadczeniu reprezentowanego (pełnomocnictwo), a Sąd I instancji, nie ustalił, aby osoby trzecie były czy to przedstawicielami czy też pełnomocnikami pierwotnego pozwanego A. M.. W powyższym zakresie w szczególności nieuprawnione było ustalenie, że praktyka dotycząca odbioru towaru przez pracowników pozwanego nie budzi zastrzeżeń, podczas gdy z treści uzasadnienia wyroku nie wynika nawet komu rzekomo w ocenie Sadu I instancji A. M. (1) miałby udzielić pełnomocnictwa do zamówienia i odbioru paliwa. Zarzut ten jest tym bardziej uzasadniony, że nie wiadomo kim miałyby być upoważnione osoby, jak się nazywały i na podstawie jakiego upoważnienia działały. W sprawie bowiem nie przedłożono żadnych upoważnień do działania w imieniu pozwanego, a ponadto, chociażby z zeznań świadka W. G. nie wynika, aby uczestniczył on w procedurze odbioru paliwa, bowiem jak sam stwierdził, on wystawiał faktury, dokumenty WZ zaś wystawiane były przez kierowcę, natomiast świadek K. K. zeznał, że były jedynie 2 upoważnione osoby, podczas gdy z dokumentów WZ przedłożonych do pozwu wynika, że co najmniej 8 różnych osób podpisało te dokumenty, natomiast świadek R. M. jest księgowym, który prowadził księgowość w przedsiębiorstwie pozwanego i z całą pewnością nie tylko nie mógłby potwierdzić tych okoliczności, ale też ich nie potwierdził,

- art. 103 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie, a mianowicie uznanie przez Sąd I instancji, iż bliżej nieokreśleni pracownicy A. M. (1) byli umocowani do działania w jego imieniu i zaciągania zobowiązań - zamawiania i odbioru paliwa, podczas gdy z żadnego dokumentu lub jakiegokolwiek innego dowodu nie wynika, aby faktycznie takie umocowanie miało miejsce, co w konsekwencji oznacza, iż ważność zobowiązań zaciągniętych rzekomo przez A. M. reprezentowanego przez osoby trzecie działające bez umocowania zależała od potwierdzenia tych czynności. Nadto, na podstawie zeznań świadka A. M. (3) oraz przesłuchania strony B. M. zostało stwierdzone, że A. M. (1) nie dopuszczał do kierowania przedsiębiorstwem przez inne osoby, z okoliczności sprawy wynika, że jednak nie panował nad sposobem zamówienia paliwa i jego odbiorem oraz że decydowali o tym pracownicy, a nie sam pozwany.

Ponadto, na podstawie art. 381 k.p.c. w zw. z art. 368 §1 pkt 4 k.p.c., apelujący wnieśli o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z dokumentu w postaci protokołu rozprawy cywilnej z dnia 2 października 2014 r. przed Sądem Rejonowym w Grodzisku Wielkopolskim I Wydziału Cywilnego w przedmiocie działu spadku, sygnatura akt I Ns 279/14, i jednocześnie wskazali, że z przyczyn wskazanych w uzasadnieniu, powołanie dowodów wskazujących na zawarcie przed Sądem ugody w zakresie działu spadku nie było możliwe.

Nadto, zażądali przeprowadzenia przez Sąd II instancji dowodu z opinii biegłego psychiatry, na okoliczność stanu zdrowia psychicznego A. M. (1), w szczególności zaburzeń psychicznych, schizofrenii (czy też innej jednostki chorobowej), zdolności pozwanego do prowadzenia działalności gospodarczej, w kontekście choroby alkoholowej i zaburzeń psychicznych, w szczególności w ciągu ostatnich miesięcy przed śmiercią tj. w 2009 r., a także możliwości świadomego kierowania swoim postępowaniem, podejmowania decyzji i wyrażania woli, a także rozumienia treści składanych oświadczeń woli.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty apelujący wnieśli o:

- zmianę punktu I zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości w stosunku do wszystkich pozwanych, a nadto zasądzenie od powódki na rzecz wszystkich pozwanych kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa radcowskiego na rzecz pełnomocnika z urzędu według norm przepisanych,

ewentualnie, w razie uznania przez Sąd, że powództwo w stosunku do pozwanych co do zasady zasługuje na uwzględnienie o zmianę punktu I zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie dochodzonej pozwem kwoty proporcjonalnie do udziałów każdego z pozwanych w masie spadkowej, stosownie do aktu poświadczenia dziedziczenia dnia 27 sierpnia 2010 roku (karta 80-82), przy uwzględnieniu przedłożonego protokołu rozprawy cywilnej przed Sądem Rejonowym w Grodzisku Wielkopolskim z dnia 2 października 2014 roku (wraz z ustanowieniem tegoż Sądu), sygnatura akt I Ns 279/14, w stosunku do udziałów, tj. od każdego z pozwanych w udziale do 1/3, w miejsce solidarnego zasądzenia kwoty w wysokości 49 028,97 zł od wszystkich pozwanych, z zastrzeżeniem prawa powoływania się pozwanych w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie odpowiedzialności do wartości ustalonego w wykazie inwentarza albo spisie inwentarza stanu czynnego spadku oraz o zasądzenie od powódki kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, ewentualnie o przyznanie pełnomocnikowi pozwanych kosztów nieopłaconej mocy prawnej udzielonej z urzędu i ponoszonych przez Skarb Państwa oraz o nieobciążanie pozwanych kosztami zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym na podstawie art. 102 k.p.c.

Jako wniosek ewentualny pozwani wskazali na uchylenie w części, tj. w punkcie I zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie solidarnie od pozwanych na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa radcy prawnego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych. Wniosła również o oddalenie wniosku o przeprowadzenie przez Sąd II instancji dowodu z opinii biegłego psychiatry na okoliczności wskazane w apelacji.

W uzasadnieniu, odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 479 12 §1 k.p.c., powódka wskazała, że wniosek o przesłuchanie w charakterze świadka K. K. zgłosiła w związku z zarzutami zwartymi w odpowiedzi na pozew, jakoby istniała możliwość wykorzystywania paliwa przez kierowców na inne cele. Podkreśliła, że A. M. (1) nigdy nie kwestionował faktu odbierania paliwa przez swoich pracowników.

Sąd Okręgowy poczynił uzupełniające ustalenia faktyczne i uznał, iż w dniu 2 października 2014 roku przed Sądem Rejonowym w Grodzisku Wielkopolskim małoletni J. H. reprezentowany przez A. H. oraz B. M. i A. M. (2) zawarli ugodę dotyczącą działku spadku nabytego po A. M. (1). W skład tego spadku wchodził udział – na zasadzie wspólności majątkowej małżeńskiej - w prawie własności nieruchomości położonej w B.. Prawo to, którego wartość określono na 230000 zł zostało przyznane na współwłasność po ½ części J. H. i B. M., którzy ustanowili dożywotnią służebność mieszkania na rzecz uczestniczki A. M. (2).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanych okazała się uzasadniona jedynie w zakresie dotyczącym sposobu rozdzielenia zasądzonej kwoty proporcjonalnie do udziałów każdego z pozwanych w masie spadkowej.

Przypomnieć należy, że Sąd rozpoznający sprawę w drugiej instancji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego. W granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania (uchwała SN z dnia 31 stycznia 2008 roku ,III CZP 49/07, LEX nr 341125), której Sąd Okręgowy nie stwierdził.

Sąd Rejonowy, wbrew twierdzeniom apelacji, prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe i na podstawie jego wyników poczynił trafne ustalenia faktyczne mające znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy.

Nie dopuścił się przy tym ani naruszenia przepisu art. 479 12 §1 k.p.c., ani też naruszenia przepisu art. 479 14 §2 k.p.c.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do przeprowadzenia dowodu z zeznań świadka K. K., który to dowód był w ocenie apelujących sprekludowany, Sąd w pełni podziela stanowisko powódki, która wniosek ten sformułowała w reakcji na twierdzenia pozwanych, że zamówione przez A. M. (1) paliwo było wykorzystywane przez kierowców na inne cele.

W odpowiedzi na pozew pozwani wskazywali, że na załączonych dokumentach WZ podpisywały się inne osoby niż A. M. (1), że istnieją wątpliwości co do przyczyn pobierania tak znacznych ilości paliwa na rzecz A. M. (1) wobec zaprzestania prowadzenia przez niego działalności gospodarczej oraz co do uprawnienia osób wskazanych w dokumentach WZ do pobierania paliwa w imieniu pierwotnego pozwanego. Nazwisko świadka ujawnione zostało zresztą dopiero w trakcie zeznań świadka W. G., co umożliwiło przesłuchanie K. K..

Przesłuchanie tego świadka uzasadnione było również skomplikowaną sytuacją procesową, jaka zaistniała w przedmiotowej sprawie. Pamiętać bowiem należy, że pozwani nie uczestniczyli w stosunku zobowiązaniowym, który był przedmiotem rozpoznania w niniejszej sprawie. O potrzebie późniejszego zgłoszenia wniosków dowodowych decydowały zatem również okoliczności i uwarunkowania związane z tokiem sprawy. Możliwości merytorycznego rozpoznania sprawy ustąpić zatem musiały interpretowane przez pozwanych w sposób formalistyczny przepisy o prekluzji dowodowej.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 233 §1 k.p.c. przypomnieć należy, że skuteczne postawienie zarzutu naruszenia tego przepisu wymaga wykazania przez skarżącego, że Sąd Rejonowy uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Dla wykazania słuszności zarzutu naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów konieczne jest zatem wykazanie przez skarżącego, że ocena ta została dokonana sprzecznie z wymaganiami prawa procesowego, w sposób wybiórczy, nie odpowiadający zasadom logiki i doświadczenia życiowego.

Pozwani w oparciu o treść art. 233 §1 k.p.c. zarzucali nieuzasadnione przyjęcie przez Sąd I instancji za jedynie słuszne zeznania świadków strony powodowej w osobie W. G. oraz K. K.. Takie twierdzenie w świetle wywodu Sądu I instancji nie jest uprawnione.

Po pierwsze, ani świadkowie, ani też Sąd – opierając się o ich zeznania – nie twierdzili, że A. M. (1) nigdy nie znajdował się w stanie po spożyciu alkoholu podczas pracy. Z zeznań tych wynikało, podobnie jak z zeznań B. M., że zachowanie A. M. (1) w sytuacjach zawodowych nie odbiegało od normy i nie budziło wątpliwości innych osób co do świadomości pierwotnego pozwanego przy podejmowaniu czynności zawodowych. Pozwani – na okoliczność braku umocowania pracowników do działania w imieniu A. M. (1) – podkreślali, że prowadził on przedsiębiorstwo sam, sam podejmował decyzje zawodowe i był nieufny w stosunku do pracowników.

Z drugiej strony bliscy zmarłego (pozwani oraz świadkowie A. M. (3) i D. M.) wskazywali, że A. M. (1) prowadził samochód po spożyciu alkoholu także w sytuacjach zawodowych.

Na wynikającą z powyższego sprzeczność twierdzeń pozwanych prawidłowo zwrócił uwagę Sąd I instancji.

Podstawą ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd Rejonowy były nie tylko zeznania świadków strony powodowej, ale przede wszystkim dokumenty oraz zeznania świadków strony pozwanej. Jakkolwiek z dokumentów medycznych i zeznań pozwanych oraz A. M. (3) i D. M. wprost wynika, że pozwany był uzależniony od alkoholu, materiał ten, wbrew twierdzeniom pozwanym, nie pozwala na jednoznaczne stwierdzenie, że dokonując zamówień paliwa u powódki, A. M. (1) znajdował się w stanie wyłączającym swobodne i niezakłócone podjęcie decyzji.

Wymaga podkreślenia, iż zgodnie z rozkładem ciężaru dowodu na pozwanych ciążył obowiązek wykazania, iż zaistniały okoliczności odpowiadające dyspozycji art. 82 k.c. Spełnienie tego obowiązku realizuje się poprzez udostępnienie wiarygodnych dowodów pozwalających na poczynienie kategorycznych ustaleń. Nie jest zatem wystarczające zaoferowanie takiego materiału, w świetle którego podnoszona wersja jawi się jako prawdopodobna, choćby w stopniu znacznym (co jednak w niniejszej sprawie nie nastąpiło). Dlatego choć niewątpliwe jest nadużywanie przez A. M. (1) alkoholu, brak wiedzy ze strony pozwanych oraz świadków o jego zachowaniu w związku z zawieranymi umowami na zakup paliwa w maju 2009 roku nie uzasadnia ustalenia, iż świadomość powoda w tych dniach nie była zachowana. Ustaleniu takiemu przeczy również niekwestionowany przez pozwanych fakt, że pierwotny pozwany, mimo choroby alkoholowej, w sprawach zawodowych funkcjonował w sposób prawidłowy.

Prawidłowe w świetle zebranego materiału dowodowego okazały się także ustalenia, iż w dacie zawarcia kwestionowanych umów powód nie znajdował się w stanie wyłączającym swobodne albo świadome podjęcie decyzji i wyrażenie woli ze względu na chorobę psychiczną.

Pozwani kwestionowali oddalenie wniosku dowodowego o przeprowadzenie drugiej opinii biegłego z zakresu psychiatrii, wskazując między innymi, że z ustnej opinii biegłego z zakresu psychiatrii wynikało, że leków przepisywanych A. M. (1) nie ordynuje się osobom zdrowym. Apelujący w zarzutach tych pominęli jednak wyjaśnienia biegłego, w których opisał on rodzaj przepisanych leków – poprawiających nastrój, przeciwdziałających labilności emocjonalnej i przeciwpadaczkowych, jak również wskazał podstawę ich przepisania (ZZA).

W postępowaniu sądowym, w sytuacji, gdy zachodzi potrzeba wyjaśnienia okoliczności sprawy wymagających wiadomości specjalnych, konieczne jest przeprowadzenie w postępowaniu sądowym dowodu z opinii biegłego. Powyższy dowód w postępowaniu sądowym jest jedyną drogą pozyskania koniecznych do rozstrzygnięcia wiadomości specjalnych i nie może być zastąpiony inną czynnością dowodową, w tym dokumentacją medyczną, czy też zeznaniami świadków. W tym kontekście twierdzenia bliskich zmarłego pozwanego, którzy pozostawali w przeświadczeniu o jego chorobie psychicznej nie miały żadnego znaczenia ani dla ustalenia takiego schorzenia przez biegłego psychiatrę, ani też dla potrzeby powołania dowodu z opinii kolejnego biegłego.

Przypomnieć przy tym należy, że dowód w postaci opinii biegłych podlega ocenie na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych we wnioskach (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2000 r., sygn. I CKN 1170/98). Opinia biegłych nie podlega, jak dowód na stwierdzenie faktów, weryfikacji w oparciu o kryterium prawdy i fałszu, lecz poprzez pozytywne lub negatywne uznanie wartości rozumowania zawartego w opinii. Zatem, jeśli opinia biegłego nie zawiera niejasności, wewnętrznych sprzeczności ani luk, oparta została na materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie, biegły w sposób należyty uzasadnił swoje wnioski (tj. w szczególności przedstawił tok swego rozumowania w sposób poddający się kontroli pod względem logiki), a konkluzje opinii są konkretne i przekonujące oraz wynikają z przeprowadzonych przez biegłego czynności (np. badań) oraz toku rozumowania, to brak jest podstaw do uznania takiej opinii za nieprzydatną dla rozstrzygnięcia sprawy i przeprowadzania na podstawie art. 286 k.p.c. dodatkowego dowodu z opinii innych biegłych lub uzupełniającej opinii przez tego samego biegłego tylko z tej przyczyny, że strona postępowania nie zgadza się z treścią opinii.

Celem powołania dowodu z opinii niezależnego biegłego z zakresu medycyny w przedmiotowej sprawie było bowiem uzyskanie przez sąd obiektywnej oceny stanu zdrowia danej osoby, po skonfrontowaniu subiektywnych odczuć jej bliskich z wynikami badań diagnostycznych oraz wynikami badania przedmiotowego. Jednocześnie zauważyć należy, iż w sprawie, w której oceniany jest stan zdrowia osoby nieżyjącej, nie jest możliwe zbadanie tej osoby – w takiej sytuacji opinia biegłego lekarza może zostać wydana jedynie w oparciu o dostępną dokumentację medyczną zmarłego i jej analizę, co też biegły uczynił w niniejszej sprawie.

Sąd nie znalazł podstaw do zakwestionowania opinii biegłego, ani też do uznania, że zaszła podstawa do przeprowadzenia dowodu z opinii innego biegłego.

Przechodząc do kolejnych zarzutów apelacji, dotyczących umocowania pracowników pierwotnego pozwanego do działania w jego imieniu przy zamawianiu i odbiorze paliwa, w pierwszej kolejności stwierdzić należy, że co do zasady „umocowanie do działania w imieniu” nie jest potrzebne przy realizowaniu odbioru towaru. Potwierdzenie odbioru towaru jest bowiem oświadczeniem wiedzy, a nie oświadczeniem woli.

Nadto, dla skutecznego zakwestionowania dokonania odbioru paliwa przez pracowników pierwotnego pozwanego, to pozwani powinni wykazać, że osoby, które podpisały WZ nie były pracownikami A. M. (1), bądź też że nie dokonywały odbioru zamówionego przez niego paliwa. Dowodu takiego pozwani nie przedstawili, podobnie jak nie byli w stanie skutecznie zakwestionować tego, że to sam A. M. (1) zamawiał paliwo.

Wbrew twierdzeniom apelacji, Sąd I instancji nie wskazywał, by w imieniu pierwotnego pozwanego inne osoby miały zamawiać paliwo. Twierdzenie to dotyczyło jedynie odbioru już zamówionego przez pierwotnego pozwanego paliwa. Co zaś do jego zamawiania – w oparciu o zeznania świadków, w tym również R. M. prawidłowo ustalono, że to A. M. (1) zamawiał paliwo u pozwanej – telefonicznie lub osobiście. Zaznaczenia przy tym wymaga, że zamawianie to nie musiało obejmować każdego kolejnego tankowania (potwierdzanego dokumentami WZ) i mogło mieć charakter ogólny, obejmujący np. dostawę paliwa w konkretnych dniach i konkretnym miejscu.

Podsumowując, Sąd I instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny i uznał, że A. M. (1) jako pierwotny pozwany zawarł z pozwaną ważną umowę sprzedaży paliwa i był z tego tytułu zobowiązany do zapłaty żądanej przez powódkę kwoty.

Sąd odwoławczy nie znalazł również podstaw do tego, by zastosować w przedmiotowej sprawie normę art. 5 k.c. Samo spadkobranie nie powoduje możliwości zastosowania art. 5 k.c. do odpowiedzialności za długi. W przypadku zaś osób małoletnich (w odniesieniu do spadków otwartych przed 18 października 2015 roku) brak ich udziału w zaciąganiu zobowiązań rekompensowany był przez ustawodawcę instytucją dobrodziejstwa inwentarza. Dla zastosowania art. 5 k.c. w przedmiotowej sprawie niezbędne byłoby ustalenie zaistnienia dodatkowych przesłanek zastosowania tej instytucji, choćby takich, które niweczyłyby jakąkolwiek więź pomiędzy spadkobiercami a zmarłym. Tymczasem, z owoców działalności A. M. (1) pozwani niewątpliwie korzystali, a nadto jeden z pozwanych przejął prowadzenie tej działalności. Trudno zatem uznać, by dochodząc od pozwanych, którzy ponoszą odpowiedzialność za długi spadkowe pierwotnego pozwanego tylko do wartości ustalonego w wykazie inwentarza albo spisie inwentarza stanu czynnego spadku (art. 1031 §2 k.c.), powódka naruszyła zasady współżycia społecznego.

Apelacja pozwanych okazała się natomiast uzasadniona w zakresie żądania zasądzenia dochodzonej pozwem kwoty proporcjonalnie do udziałów każdego z pozwanych w masie spadkowej, stosownie do aktu poświadczenia dziedziczenia z 27 sierpnia 2010 roku.

W apelacji pozwanych zawarto informację oraz przedłożono dowody potwierdzające, że w dniu 2 października 2014 roku przed Sądem Rejonowym w Grodzisku Wielkopolskim małoletni J. H. reprezentowany przez A. H. oraz B. M. i A. M. (2) zawarli ugodę dotyczącą działku spadku nabytego po A. M. (1).

W świetle art. 1034 k.c. do chwili działu spadku spadkobiercy ponoszą solidarną odpowiedzialność za długi spadkowe. Jeżeli jeden ze spadkobierców spełnił świadczenie, może on żądać zwrotu od pozostałych spadkobierców w częściach, które odpowiadają wielkości ich udziałów (§1). W §2 tego przepisu przewidziano natomiast, że od chwili działu spadku spadkobiercy ponoszą odpowiedzialność za długi spadkowe w stosunku do wielkości udziałów.

Od przyjęcia spadku spadkobiercy odpowiadają za długi spadkowe z całego majątku osobistego. Jeżeli przyjęli spadek z dobrodziejstwem inwentarza, to ich odpowiedzialność ograniczona do wartości czynnej spadku (ograniczenie odpowiedzialności pro viribus hereditatis). Dział spadku pozostaje bez wpływu na zakres odpowiedzialności spadkobierców za długi spadkowe, a zmianie ulegają wyłącznie zasady odpowiedzialności współspadkobierców – odtąd nie jest to odpowiedzialność solidarna, lecz odpowiedzialność pro parte rata, tzn. każdy spadkobierca odpowiada za długi spadkowe samodzielnie w stosunku do wielkości swojego udziału w spadku. Na odpowiedzialność tą nie ma wpływu rzeczywisty podział spadku, który ma znaczenie jedynie pomiędzy spadkobiercami. W konsekwencji zaskarżony wyrok zmieniono stosownie do ujawnionej – już po wydaniu wyroku przez Sąd I instancji - zmiany i zamiast odpowiedzialności solidarnej pozwanych, dokonano podziału kwoty zasądzonej przez Sąd Rejonowy na trzech pozwanych. Podobnie uczyniono z należnościami odsetkowymi.

W konsekwencji na podstawie art. 386 §1 k.p.c. orzeczono, jak w punkcie I sentencji wyroku, oddalając apelację pozwanych w pozostałym zakresie, o czym orzeczono na podstawie art. 385 k.p.c. w punkcie II.

W punkcie III orzeczono o kosztach postępowania apelacyjnego. Pozwani jako strona przegrywająca sprawę w drugiej instancji są zobowiązani do zwrotu na rzecz powódki kosztów poniesionych przez nią w tym postępowaniu (art. 98 §1 i 3 k.p.c.), których wysokość ustalono zgodnie z §2 pkt 5 w związku z §10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z 22 października 2015 roku (Dz.U. z 2015r., poz. 1804 w brzmieniu obowiązującym do 27 października 2016 roku). Sąd nie znalazł przy tym przesłanek zastosowania art. 102 k.p.c. Postępowanie przed Sądem odwoławczym zostało zainicjowane przez pozwanych, którzy wnosząc apelację mieli świadomość objętego powództwem zobowiązania, a zatem nie zaszły w tym przypadku przesłanki, które leżały u podstaw odstąpienia od obciążania pozwanych kosztami procesu, jak to miało miejsce przed Sądem Rejonowym. Sam fakt, że pozwani przegrali postępowanie przed Sądem II instancji ze względu na spadkobranie po pierwotnym pozwanym, nie ma znaczenia dla możliwości zastosowania art. 102 k.p.c.

W punkcie IV sentencji wyroku Sąd przyznał od Skarbu Państwa Sadu Rejonowego Szczecin – Centrum w S. wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 2.952 zł brutto, ustalone na podstawie § 8 pkt 5 w zw. z § 16 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu. Kwota ta, stosownie do §4 ust. 3 przedmiotowego rozporządzenia obejmuje kwotę podatku od towarów i usług.

SSO A. K. SSO A. W. SSR del. A. G.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...) z (...) (...)