Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 216/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 stycznia 2017 roku

Sąd Rejonowy w Suchej Beskidzkiej I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Kazimierz Firlej

Protokolant:

sekr. sądowy Katarzyna Boczek

po rozpoznaniu w dniu 17 stycznia 2017 roku w Suchej Beskidzkiej na rozprawie

sprawy z powództwa Towarzystwo (...) z siedzibą
w W.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w S.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego (...) S.A.
z siedzibą w S. na rzecz powoda Towarzystwa (...) z siedzibą w W. kwotę 3.500 zł (trzy tysiące pięćset złotych):

- z ustawowymi odsetkami od dnia 22 listopada 2013 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku,

- z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 175 zł (sto siedemdziesiąt pięć złotych) z tytułu opłaty od pozwu, kwotę 285,96 zł (dwieście osiemdziesiąt pięć 96/100 złotych) z tytułu wydatków, w tym na opinię biegłego i kwotę 617 zł (sześćset siedemnaście złotych) z tytułu kosztów zastępstwa prawnego.

Sygn. akt I C 216/15

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 17 stycznia 2017 r., sygn. akt I C 216/15

W pozwie z dnia 26.03.2014 r. (k. 3- 5) powód Towarzystwo (...) z siedzibą w W. wniosło o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w S. kwoty 3.500,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 22.11.2013 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie kosztów od pozwanego na rzecz powoda, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu powód podał, iż w dnia 20.09.2012 r. w miejscowości J. doszło do zderzenia pojazdu marki H. o nr rej. (...), który objęty był ochroną ubezpieczeniową u powoda, z pojazdem marki V. o nr rej. (...), któremu ochronę ubezpieczeniową zapewniał wówczas pozwany. Pasażer pojazdu marki V.- P. M. zgłosił u powoda szkodę żądając wypłaty stosownego zadośćuczynienia za obrażenia, jakich doznał w tym zdarzeniu. W toku postępowania likwidacyjnego powód podjął decyzję o wypłacie łącznego zadośćuczynienia w kwocie 15.000 zł przyjmując doznanie przez P. M. trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 6%. Powód wskazał również, iż w opinii sądowej z zakresu motoryzacji pozyskanej w toku postępowania karnego, jakie było prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Suchej Beskidzkiej wynika, iż drugi kierowca poruszający się samochodem matki V. przyczynił się w równym stopniu do zdarzenia, wobec czego powód zwrócił się do pozwanego z roszczeniem regresowym o wypłatę połowy kwoty przyznanego i wypłaconego zadośćuczynienia. Pozwany uznał swoją odpowiedzialność co do zasady, przyczynienie się w 50%, ale wypłacił powodowi jedynie 4.000 zł mimo ustalenia, iż trwały uszczerbek na zdrowiu poszkodowanego wynosi 7%. W ocenie powoda wypłacona przez niego kwota zadośćuczynienia jest odpowiednia przy uwzględnieniu 7%-ego uszczerbku na zdrowiu.

W dniu 12.05.2014 r. tut. Sąd Rejonowy w Wadowicach VI Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w Suchej Beskidzkiej wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, uwzględniając powództwo w całości (k. 49).

W sprzeciwie z dnia 11.06.2014 r. od powyższego nakazu zapłaty (k. 53- 55) pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu pozwany przyznał, iż w dniu 20.09.2012 r. doszło do rzeczonego wypadku drogowego, którego sprawcą był kierujący pojazdem marki H., a kierujący pojazdem marki V. przyczynił się do jego zaistnienia. Pozwany przyznał również, iż w dniu zdarzenia świadczył ochronę ubezpieczeniową na rzecz pojazdu marki V. i uznał swoją odpowiedzialność za szkodę na poziomie 50%, wobec czego w postępowaniu likwidacyjnym wypłacił powodowi 4.000 zł tytułem zadośćuczynieniu roszczeniu regresowemu. Pozwany zarzucił jednocześnie, iż poszkodowany we wskazanym wypadku- P. M. był leczony zachowawczo i został wypisany do domu na własne żądanie przed zakończeniem diagnostyki i obserwacji, z zaleceniem kontroli za sześć tygodni lub w razie konieczności natychmiast. Wobec braku historii choroby z dalszego leczenia poszkodowanego, w ocenie pozwanego uznać należy, iż nie było pogorszenia stanu zdrowia, a po dwóch dniach hospitalizacji poszkodowany nie odczuwał żadnych dolegliwości. Nadto, pozwany wskazał, iż ustalenia powoda w zakresie zadośćuczynienia między nim a poszkodowanym nie są dla pozwanego wiążące. W postępowaniu regresowym górną granicą odpowiedzialności jest bowiem to, co zobowiązany do naprawienia szkody byłby zobowiązany świadczyć bezpośrednio poszkodowanemu. W ocenie pozwanego, wypłacona przez niego kwota powodowi czyni zadość doznanej krzywdzie, a roszczenie powoda jest nadmierne i nieudowodnione.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Bezspornym w niniejszej sprawie było, iż w dniu 20.09.2012 r. w miejscowości J. doszło do wypadku drogowego, w którym uczestniczyły pojazd marki H. o nr rej. (...), objęty ochroną ubezpieczeniową świadczoną przez powoda oraz pojazd marki V. o nr rej. (...), objęty ochroną ubezpieczeniową świadczoną przez pozwanego, a w którym to zdarzeniu obrażenia odniósł pasażer pojazdu marki V.P. M.. W związku z powyższym, poszkodowany zgłosił powodowi żądanie wypłaty zadośćuczynienia. Bezsporną okolicznością między stronami było także, iż obaj kierujący wskazanymi pojazdami przyczynili się w 50% do powstania krzywdy u poszkodowanego. W toku postępowania likwidacyjnego powód ustalił, iż poszkodowany P. M. doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 6% i wypłacił mu zadośćuczynienie w łącznej kwocie 15.000 zł. Następnie powód zwrócił się do pozwanego z żądaniem zapłaty na jego rzecz połowy wypłaconej kwoty tytułem zadośćuczynienia tytułem roszczenia regresowego. Pozwany uznając swoją odpowiedzialność w zakresie roszczenia regresowego odnośnie połowy kwoty zadośćuczynienia, przysługującego poszkodowanemu P. M., decyzją z dnia 22.11.2013 r. przyznał i wypłacił pozwanemu kwotę 4.000 zł. W toku postępowania karnego o sygn. akt VII K 157/13, kierujący pojazdem marki H. został uznany za winnego spowodowania wskazanego wypadku drogowego.

Dowód: okoliczności bezsporne, a nadto: dokumenty znajdujące się w aktach sprawy o sygn. VII K 157/13, w tym wyrok z 10.09.2014 r. (k. 308 akt związkowych o sygn. VII K 157/13).

Poszkodowany P. M. w wyniku obrażeń doznanych w przedmiotowym wypadku drogowym hospitalizowany był w okresie od 20.09.2012 r. do 21.09.2012 r. Na skutek wypadku poszkodowany doznał wstrząśnienia mózgu, rany tłuczonej głowy i okolicy łuku brwiowego prawego, złamania wyrostka stawowego lewego szóstego kręgu szyjnego, wstrząśnienia siatkówki oka prawego. Poszkodowany został wypisany ze szpitala na własne żądanie z zaleceniem kontroli, z unieruchomieniem kręgosłupa szyjnego w kołnierzu ortopedycznym. Uraz głowy ze wstrząśnieniem mózgu oraz uraz siatkówki oka prawego nie spowodowały uszczerbku na zdrowiu. Po wypadku pozostały blizny po ranach głowy- w okolicy ciemieniowej prawej i prawego łuku brwiowego, są one trwałym następstwem po wypadku i można przyjąć, iż spowodowały co najwyżej 2% uszczerbek na zdrowiu. Uraz kręgosłupa szyjnego wymagał leczenia zachowawczego- unieruchomienia w kołnierzu ortopedycznym. Z pewnością po urazie występowało okresowe ograniczenie ruchomości kręgosłupa i przewlekłe dolegliwości bólowe. Przebytemu urazowi kręgosłupa szyjnego odpowiada 5% uszczerbek na zdrowiu. Wskazane obrażenia ciała są zatem adekwatne do łącznego 7%-owego uszczerbku na zdrowiu. Uraz kręgosłupa szyjnego wymagał unieruchomienia w kołnierzu ortopedycznym przez okres około 12 tygodni. Brak leczenia rehabilitacyjnego świadczy o braku zaistnienia ograniczenia ruchomości kręgosłupa szyjnego oraz o nienasilonych objawach zespołu bólowego kręgosłupa szyjnego. Przy tego typu urazach dolegliwości bólowe o większym nasileniu utrzymują się przez około 3 tygodnie. Przez wskazany okres poszkodowany zasadniczo pozostaje samodzielny w czynnościach samoobsługowych, wymaga jedynie częściowej pomocy w czynnościach związanych z wysiłkiem fizycznym. Rokowanie na przyszłość w związku z przebytymi urazami u poszkodowanego są dobre.

Dowód: opinia sądowo- lekarska biegłego M. Ś. z dnia 07.03.2016 r. (k. 290), historia choroby P. M. (k. 275).

W toku postępowania likwidacyjnego pozwany ubezpieczyciel ustalił wysokość uszczerbku na zdrowiu u poszkodowanego P. M. na poziomie 7% oraz ustalił wysokość zadośćuczynienia przysługującego poszkodowanemu na łączną kwotę 8.000 zł, a swoją odpowiedzialność regresową na kwotę 4.000 zł.

Dowód: akta szkody (k. 65- 210).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wyżej wskazanych dokumentów złożonych do akt, jak również w oparciu o niesporne, bowiem wyraźnie, bądź milcząco przyznane twierdzenia stron, które nie budziły wątpliwości, co do ich zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy. Autentyczność złożonych do akt sprawy dokumentów nie była kwestionowana.

Ustalając wysokość doznanego przez poszkodowanego P. M. uszczerbku na zdrowiu, jak również okresu oraz stopnia bólu i cierpienia, a także rokowań poszkodowanego na przyszłość, Sąd posłużył się opinią biegłego chirurga, ortopedy i traumatologa- M. Ś. (2) z dnia 07.03.2016 r. Sąd w pełni podzielił wskazaną opinię biegłego bowiem spełniała ona stawiane jej wymogi jasności, stanowczości i rzetelności, odzwierciedla staranność i wnikliwość w badaniu zleconego zagadnienia. Do wskazanej opinii żadna ze stron zarzutów nie zgłosiła, a Sąd również nie znalazł podstaw do odmówienia jej wartości dowodowej.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Roszczenie powoda w stosunku do pozwanego oparte jest na podstawie art. 828 k.c. w zw. z art. 822 k.c. i art. 436 § 2 k.c. Roszczenie to posiada charakter roszczenia regresowego.

Na wstępie zaznaczyć należy, iż na gruncie niniejszej sprawy, sama zasada odpowiedzialności pozwanego, jak również ustalona procentowo wysokość roszczenia regresowego w stosunku do kwoty zadośćuczynienia (50 %) są bezsporne, wobec czego na podstawie art. 229 k.p.c. Sąd nie przeprowadzał w tym zakresie szczegółowego postępowania dowodowego.

Zgodnie z art. 828 § 1 zd. 1 k.c., jeżeli nie umówiono się inaczej, z dniem zapłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela roszczenie ubezpieczającego przeciwko osobie trzeciej odpowiedzialnej za szkodę przechodzi z mocy prawa na ubezpieczyciela do wysokości zapłaconego odszkodowania. W doktrynie wskazuje się, iż jeśli strony nie postanowiły inaczej, ubezpieczyciel nabywa wierzytelność o zapłatę odszkodowania wobec osoby odpowiedzialnej za szkodę do wysokości wypłaconego odszkodowania, niezależnie od reżimu odpowiedzialności, w ramach którego następuje wypłata tego odszkodowania (tak też Kodeks cywilny. Komentarz, red. dr hab. Konrad Osajda, wyd. 15; M. Krajewski, Umowa, 2016, art. 828, Nb 4). Jednocześnie przyjmuje się, że jeśli wypłacone odszkodowanie przewyższa wartość szkody, to należy przyjąć, że ubezpieczyciel wstępuje w prawa ubezpieczającego bądź ubezpieczonego tylko do wysokości szkody, a nie do wysokości całego wypłaconego odszkodowania. Wynika to z faktu, że tylko w takim zakresie zobowiązany jest sprawcą szkody. Jak słusznie wyjaśnił Sąd Apelacyjny w Szczecinie: "Górną granicą odpowiedzialności sprawcy szkody w stosunku do ubezpieczyciela jest to, co byłby on zobowiązany świadczyć bezpośrednio poszkodowanemu na podstawie przepisów prawa cywilnego" (wyr. z 13.9.2012 r., I ACA 480/12, Legalis).

Wobec powyższego, przedmiotem niniejszej sprawy było ustalenie wysokości przysługującego poszkodowanemu P. M. zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Stosownie więc do treści art. 445 § 1 k.c. kwota zadośćuczynienia winna być odpowiednia do rozmiaru doznanej przez poszkodowanego krzywdy. Zadośćuczynienie pieniężne, o którym mowa we wskazanym przepisie ma na celu przede wszystkim złagodzenie cierpień doznanych przez poszkodowanego w wyniku czynu niedozwolonego. Obejmuje ono cierpienia fizyczne w postaci bólu i innych dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, polegające na ujemnych uczuciach przeżywanych w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia. Przy czym dotyczy to cierpień fizycznych i psychicznych już doznanych, jak i tych, które wystąpią w przyszłości. Ma więc ono charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 26 listopada 2009 roku sygn. akt III CSK 62/09 (OSNC - Zb. dodatkowy 2010 nr C, poz. 80, str. 75 ) wyraził pogląd, iż zadośćuczynienie przewidziane w art. 445 § 1 k.c. ma charakter kompensacyjny; stanowi sposób naprawienia krzywdy w postaci doznanych cierpień fizycznych i ujemnych przeżyć psychicznych, istniejącej zarówno w chwili orzekania, jak i takiej, którą poszkodowany będzie w przyszłości na pewno lub z dającym się przewidzieć dużym stopniem prawdopodobieństwa odczuwać. Zasadniczą przesłankę określającą jego wysokość stanowi więc stopień natężenia doznanej krzywdy, tj. rodzaj, charakter, długotrwałość cierpień fizycznych i ujemnych doznań psychicznych ich intensywność, nieodwracalność ujemnych skutków zdrowotnych, a w tym zakresie stopień i trwałość doznanego kalectwa i związana z nim utrata perspektyw na przyszłość oraz towarzyszące jej poczucie bezradności powodowanej koniecznością korzystania z opieki innych osób oraz nieprzydatności społecznej. Jednocześnie, istotną okolicznością indywidualizującą rozmiar krzywdy jest wiek poszkodowanego. Ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia jego wysokość musi dla poszkodowanego przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną, adekwatną do warunków gospodarki rynkowej.

W wyniku wypadku poszkodowany P. M. doznał wstrząśnienia mózgu, rany tłuczonej głowy i okolicy łuku brwiowego prawego, złamania wyrostka stawowego lewego szóstego kręgu szyjnego, wstrząśnienia siatkówki oka prawego. Hospitalizowany był przez okres od 20.09.2012 r. do dnia 21.09.2012 r. i wypisany na własne żądanie. Uraz kręgosłupa szyjnego wymagał unieruchomiona w kołnierzu ortopedycznym, w którym poszkodowany musiał pozostawać przez okres około 12 tygodni. Faktyczny stopień uszczerbku na zdrowiu jakiego doznał poszkodowany w wyniku wypadku został określony na 7 %. Po zdarzeniu z pewnością występowało u poszkodowanego ograniczenie ruchomości kręgosłupa i przewlekłe dolegliwości bólowe, o większym nasileniu- przez okres około 3 tygodni. W tym czasie poszkodowany wymagał częściowej pomocy w czynnościach związanych z wysiłkiem fizycznym. Należy mieć również na względzie, iż po wypadku i doznanych urazach głowy u poszkodowanego pozostały blizny, które uznać należy za trwałe następstwo po wypadku.

Należało mieć jednocześnie na względzie, iż brak leczenia rehabilitacyjnego wskazuje na niewystąpienie u poszkodowanego P. M. istotnego ograniczenia ruchomości kręgosłupa oraz późniejsze niezbyt nasilone objawy zespołu bólowego kręgosłupa. Nadto, przebyte urazy nie spowodowały u poszkodowanego znaczących zmian w stanie zdrowia, wobec czego rokowania na przyszłość odnośnie tych urazów są dobre.

W chwili wypadku poszkodowany miał 22 lata. Z pewnością więc doznane urazy spowodowały u niego przejściowe ograniczenie aktywności fizycznej, życiowej oraz towarzyskiej, co również z pewnością rzutowało na jego samopoczucie i komfort psychiczny. Z drugiej jednak strony młody wiek poszkodowanego mógł przyczynić się do szybszego wyzdrowienia poszkodowanego i pozytywnej oceny rokowań na przyszłość.

Mając powyższe na względzie Sąd przyjął, iż kwota 15.000 zł stanowi łączną kwotę zadośćuczynienia adekwatną do rozmiaru doznanych przez poszkodowanego uszkodzenia ciała i krzywdy psychicznej, w tym cierpienia z tym związanego, przy uwzględnieniu procentowego uszczerbku na zdrowiu ustalonego na poziomie 7%, jakiego poszkodowany doznał na skutek przedmiotowego wypadku drogowego. Ustalona przez pozwanego łączna kwota zadośćuczynienia na poziomie 8.000 zł, w ocenie Sądu, stanowi kwotę rażąco zaniżoną, nie kompensującą w całości rozmiaru doznanej przez poszkodowanego krzywdy przy uwzględnieniu obecnych warunków gospodarki rynkowej. Wobec powyższego, uwzględniając odpowiedzialność pozwanego do połowy ustalonej kwoty zadośćuczynienia, należało przyjąć, iż winien on zwrócić powodowi łączną kwotę w wysokości 7.500 zł. Z uwagi na zapłatę przez pozwanego na rzecz powoda kwoty 4.000 zł, kwotę uzupełniającą ze wskazanego tytułu, jaką należało zasądzić w niniejszej sprawie jest dochodzona pozwem kwota 3.500 zł.

Sąd uwzględnił również roszczenie powoda w zakresie zasądzenia odsetek na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. w wysokości ustawowej. Decyzją z dnia 22.11.2013 r. pozwany przyznał na rzecz powoda rażąco zaniżoną kwotę 4.000 zł tytułem zadośćuczynienia roszczeniu regresowemu, podczas gdy żądana kwota 7.500 zł była uzasadniona. W związku z powyższym pozwany niezasadnie nie objął powołaną decyzją należnej kwoty uzupełniającej w wysokości 3.500 zł. Tym samym, od wskazanego dnia pozwany ubezpieczyciel pozostawał w opóźnieniu z zapłatą tej kwoty. Należy również wskazać, iż w związku z nowelizacją przepisu art. 481 k.c., okresy zasądzenia wskazanych odsetek należało podzielić na dwa okresy zgodnie z dyspozycją art. 56 Ustawy o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw z dnia 9 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1830), wobec czego od zasądzonej kwoty 3.500 zł należało również zasądzić odsetki ustawowe od dnia 22.11.2013 r. do dnia 31.12.2015 r., a od dnia 01.01.2016 r. do dnia zapłaty- odsetki ustawowe za opóźnienie.

Mając powyższe na względzie, na podstawie powołanych przepisów, Sąd orzekł jak w pkt. 1 sentencji wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł w pkt. 2 sentencji wyroku na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Na koszty te złożyły się poniesione przez powoda koszty opłaty sądowej od pozwu- 175 zł, koszty opinii biegłego – 285,96 zł oraz koszty zastępstwa procesowego, w tym opłaty skarbowej od pełnomocnictwa- 17 zł, ustalone na podstawie § 6 pkt 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 461 z późn. zm.)- na kwotę 600 zł.

Godzi się również wskazać, iż na zasadzie art. 84 ust. 2 w zw. z art. 80 ust. 1 Ustawy z dnia 28.07.2005 r. o kosztach sądowych sprawach cywilnych (Dz. U. z 2014 r., poz. 1026 z późn. zm.), po ewentualnym uprawomocnieniu się niniejszego wyroku, powodowi z urzędu zostanie zwrócona kwota niewykorzystanej zaliczki w wysokości 214,04 zł.