Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 4996/15

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 26 sierpnia 2016 r.

Pozwem z dnia 2 lipca 2015 r. (data prezentaty) powód D. W. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) Banku spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 265 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 10 sierpnia 2012 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie kosztów procesu.

W uzasadnieniu wskazał, że w dniu 10 sierpnia 2012 r. błędnie działający system bankowości internetowej ( (...)) pozbawił go kwoty 265 zł, zaś pozwany (...) Bank S.A., będący właścicielem systemu uchyla się od odpowiedzialności, wskazując, że wyłączną winę za powstałą szkodę ponosi powód (pozew k. 2-3).

W odpowiedzi na pozew pozwany (...) Bank S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa według norm przepisanych. Pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczenia, wskazując, że termin przedawnienia roszczeń z umowy rachunku bankowego wynosi 2 lata. Ponadto wskazał, że roszczenie powoda jest niezasadne, bowiem w dniu 10 sierpnia 2012 r. system bankowości internetowej działał prawidłowo, powód wprowadził dane do przelewu, w tym numer rachunku oraz zatwierdził wykonanie przelewu kodem autoryzacyjnym wysłanym przez SMS. Tymczasem bank nie ma obowiązku sprawdzania zgodności wprowadzonych danych odbiorcy z danymi posiadacza rachunku (odpowiedź na pozew k. 24-26).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 24 lipca 2012 r. powód D. W. zawarł z (...) Bankiem S.A. z siedzibą w W. umowę rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego o nr (...) (umowa rachunku bankowego k. 39).

W dniu 10 sierpnia 2012 r. z rachunku bankowego nadawcy o nr (...) dokonano przelewu przez (...) Bankowości Internetowej ( (...)) kwoty 265 zł na rachunek odbiorcy, oznaczonego jako D. W., ul. M.C. S. 27 Z. o nr (...) tytułem „spłaty kredytu nr (...) (okoliczności bezsporne).

Pismem z dnia 10 lutego 2015 r. D. W. wezwał (...) Bank S.A. z siedzibą w W. do zapłaty kwoty 265 zł wraz z należnymi odsetkami liczonymi od dnia 10 sierpnia 2012 r. do dnia zapłaty (przedsądowe wezwanie do zapłaty k. 7).

Pismami z dnia 8 marca 2013 r., 27 maja 2013 r. oraz 20 lutego 2015 r. (...) Bank S.A. poinformował powoda o braku podstaw do zwrotu środków, wskazując, że zwrócił się do banku, w którym prowadzony jest rachunek odbiorcy z wnioskiem o zwrot tej kwoty, niemniej jednak otrzymano odpowiedź, że brak jest możliwości dokonania zwrotu środków ze względu na sytuację na rachunku odbiory (pisma pozwanego z dnia 8 marca 2013 r., k.10, 27 maja 2013 r. k.7, 20 lutego 2015 k.4).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych wyżej dowodów z dokumentów, a także kierując się regulacją art. 229 k.p.c. i art. 230 k.p.c. Dokumenty zgromadzone w aktach sprawy i powoływane w treści uzasadnienia Sąd uznał za wiarygodne, nie były one kwestionowane również przez strony postępowania.

Sąd zważył, co następuje:

Powód domagał się od pozwanego zwrotu omyłkowo przelanej kwoty 265 zł z uwagi na błędnie działający – w jego ocenie - system bankowości internetowej pozwanego.

W pierwszej kolejności należało odnieść się do zgłoszonego przez pozwanego zarzutu przedawnienia, bowiem jego uwzględnienie skutkuje oddaleniem powództwa a limine bez względu na zasadność pozostałych podnoszonych zarzutów. Wskazać przy tym należy, że istota przedawnienia polega na tym, że ten przeciwko komu przysługuje roszczenie, może – powołując się na upływ terminu przedawnienia – uchylić się od jego zaspokojenia. Z powyższego wynika, że istnieją zakreślone przez ustawodawcę ramy czasowe, w których wierzytelność może być skutecznie dochodzona przez wierzyciela. Po ich upływie, na zarzut podniesiony przez pozwanego, Sąd oddali powództwo, niezależnie od tego, czy roszczenie było uzasadnione czy też nie. Podkreślić należy, że roszczenie przedawnione nie wygasa, ale staje się roszczeniem naturalnym, co oznacza, że wprawdzie istnieje, lecz nie może być skutecznie dochodzone przez sądem.

W przedmiotowej sprawie roszczenia powoda wynikały ze stosunku rachunku bankowego, w konsekwencji czego zastosowanie w sprawie winien znaleźć przepis art. 731 k.c., który jest przepisem szczególnym w rozumieniu art. 118 k.c. i wyłącza zastosowanie do roszczeń ze stosunku rachunku bankowego terminów przedawnienia ustanowionych tym przepisem. Zgodnie z treścią art. 731 k.c. roszczenia wynikające ze stosunku rachunku bankowego przedawniają się z upływem dwóch lat. Określony w tym artykule dwuletni termin przedawnienia dotyczy obu stron umowy rachunku bankowego i wszelkich roszczeń wynikających z tej umowy. Jedynym wyjątkiem przewidzianym w zdaniu drugim art. 731 k.c. jest roszczenie o zwrot wkładów oszczędnościowych zgromadzonych na rachunku bankowym, które w myśl ogólnych zasad (art. 118 k.c.) ulega dziesięcioletniemu przedawnieniu. Dwuletni termin przedawnienia z art. 731 k.c. ma zastosowanie do wszelkich roszczeń wynikających z umowy rachunku bankowego, bez względu na rodzaj rachunku bankowego, jak też posiadacza rachunku.

Powód oponował przeciwko zarzutowi przedawnienia, wskazując, że roszczenie dochodzone pozwem jest roszczeniem o zwrot wkładów oszczędnościowych zgromadzonych na rachunku bankowym. Niemniej w ocenie Sądu nie ma podstaw do uznania, by roszczenie o zwrot błędnie zaksięgowanej kwoty wyczerpywało znamiona „roszczenia o zwrot wkładu oszczędnościowego”. Zauważyć bowiem należy, że roszczenie o zwrot wkładu oszczędnościowego jest wymagalne w chwili rozwiązania lub wygaśnięcia umowy o wkład oszczędnościowy (A. J., Umowa rachunku bankowego, s. 101), a taka sytuacja nie miała miejsca na gruncie niniejszej sprawy.

Nie ulega przy tym wątpliwości, że roszczenia wynikające z dokonania wpisu na rachunku bankowym stają się wymagalne w dniu dokonania wpisu czyli operacji bankowej. Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy, zauważyć należy, że skoro przelew, będący podstawą roszczenia, został wykonany w dniu 10 sierpnia 2012 r. i roszczenie o zwrot przelanej sumy było wymagalne w dniu dokonania operacji bankowej, dwuletni termin przedawnienia roszczenia upłynął w dniu 10 sierpnia 2014 r. Tymczasem powód wniósł pozew w niniejszej sprawie w dniu 2 lipca 2015 r., a zatem po upływie terminu przedawnienia. Pozwany mógł skutecznie uchylić się od obowiązku zaspokojenia roszczenia powoda. Tym samym stwierdzić należało, że wobec skutecznie podniesionego zarzutu przedawniania powództwo należało oddalić.

Niezależnie od powyższego, gdyby za powodem przyjąć, że roszczenie przez niego dochodzone nie zostało przedawnione, to nie sposób uznać, by powód udowodnił swe roszczenie.

Zgodnie z art. 3 k.p.c. obowiązek przedstawienia dowodów ciąży na stronach. Według art. 6 k.c. natomiast ciężar udowodnienia faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, spoczywa na tej stronie, która z wskazywanych faktów wywodzi skutki prawne. W tej konkretnej sytuacji to na powodzie właśnie spoczywał obowiązek udowodnienia zasadności i wysokości roszczenia w stosunku do pozwanego. Obowiązek ujęty w art. 6 k.c. ma charakter procesowy, co oznacza, że nie może być on od strony egzekwowany. Strona, która nie wykazuje inicjatywy dowodowej, powinna liczyć się z mogącymi wystąpić ujemnymi sankcjami, nawet w postaci niekorzystnego dla tej strony wyniku procesu. Jeżeli materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie daje podstawy do dokonania odpowiednich ustaleń faktycznych w myśl twierdzeń jednej ze stron, Sąd musi wyciągnąć ujemne konsekwencje z braku udowodnienia faktów przytoczonych na uzasadnienie żądań lub zarzutów. Powyższe należy rozumieć w ten sposób, że strona, która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swoich twierdzeń, ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile ciężar dowodu co do tych okoliczności na niej spoczywał.

W przekonaniu Sądu powód nie wywiązał się z tak zakreślonego obowiązku, bowiem nie wykazał dostatecznej inicjatywy dowodowej w tym zakresie. Z analizy materiału dowodowego złożonego do akt sprawy nie wynika w sposób niebudzący wątpliwości, by w istocie w dniu 10 sierpnia 2012 r. doszło do awarii systemu bankowości internetowej, w wyniku której z rachunku bankowego powoda przelano kwotę 265 zł bez jego wiedzy i zgody. Zgromadzony materiał dowodowy nie pozwala na przyjęcie, aby przedmiotowa operacja była w jakikolwiek sposób obarczona wadami technicznymi. Dokumenty zaoferowane przez powoda ograniczały się do przedstawienia korespondencji reklamacyjnej i jako takie nie są wystarczające do uznania, że w dniu przelewu doszło do awarii systemu bankowości internetowej, a same twierdzenia powoda w tym względzie nie mogą służyć jako dowód. Ocena, czy urządzenia informatyczne działały poprawnie w dniu 10 sierpnia 2012 r. wymaga uzyskania wiadomości specjalnych. Ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na powodzie, który nie wystąpił z inicjatywą przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego z zakresu informatyki, a tym samym nie udowodnił, że w dniu dokonania przelewu doszło do błędu systemu bankowości internetowej pozwanego.

Zauważyć należy również, że twierdzenia powoda nie wytrzymują konfrontacji z zasadami doświadczenia życiowego. (...) bankowości internetowej jest systemem samoobsługowym i nie działa bez dyspozycji właściciela rachunku bankowego. Dokonanie przelewu za pośrednictwem systemu bankowości internetowej wymaga samodzielnego zalogowania się, wprowadzenia danych do przelewu oraz zatwierdzenia wykonania przelewu kodem autoryzacyjnym wysłanym przez SMS lub znajdującym się na karcie kodów. Powszechnym jest, że to posiadacze rachunków bankowych popełniają błędy przy wpisywaniu danych kontrahentów, niemniej nie powinno budzić wątpliwości, że bank nie ma obowiązku weryfikowania danych beneficjenta podanych przez zleceniodawcę polecenia rozliczeniowego. Zgodnie bowiem z art. 143 ust. 1 ustawy z dnia 19 sierpnia 2011 r. o usługach płatniczych zlecenie płatnicze uznaje się za wykonane na rzecz właściwego odbiorcy w przypadku wskazania w treści zlecenia płatniczego unikatowego identyfikatora - jeżeli zostało wykonane zgodnie z tym unikatowym identyfikatorem bez względu na dostarczone przez użytkownika inne informacje dodatkowe. Jeżeli unikatowy identyfikator podany przez użytkownika jest nieprawidłowy, dostawca nie ponosi odpowiedzialności na podstawie art. 144-146 (ust.2). Przy wykonaniu transakcji płatniczych z wykorzystaniem rachunku bankowego unikatowym identyfikatorem jest numer rachunku bankowego, chyba że strony uzgodnią w umowie ramowej inny unikatowy identyfikator (ust.3). Wskazać należy, że powód po pierwsze winien wykazać się należytą starannością i dbałością o własne interesy, po wtóre miał obowiązek weryfikacji wprowadzanych do zlecenia danych na każdym etapie tego wprowadzania zgodnie z § 14 i § 15 Regulaminu Kanałów E..

Kierując się zatem przedstawioną argumentacją i przywołanymi regulacjami prawnymi, Sąd oddalił powództwo, o czym orzekł w pkt I sentencji.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu Sąd wydał w oparciu o zasadę odpowiedzialności za jego wynik, przewidzianą w art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. Zasądzeniu na rzecz pozwanego, który wygrał sprawę w całości, podlegały poniesione przez niego koszty procesu, w postaci: opłaty za czynności pełnomocnika procesowego, w wysokości ustalonej na podstawie § 6 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 roku, poz. 490 ze zm.) – w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia pozwu, tj. w wysokości 60 zł oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł. Łącznie poniesione przez pozwanego koszty procesu wyniosły 77 zł i taką też kwotę należało zasądzić na jego rzecz od powoda.

SSR Paweł Szymański

Zarządzenie: akta skierować do postępowania międzyinstancyjnego.