Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 394/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 stycznia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Tarnowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Edward Panek

Sędziowie:

SSO Wiesław Grajdura (sprawozdawca)

SSO Marek Syrek

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Paweł Chrabąszcz

po rozpoznaniu w dniu 19 stycznia 2017 r. w Tarnowie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. D. (1)

przeciwko (...)S.A. z siedzibą
w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowie

z dnia 1 marca 2016 r., sygn. akt I C 1714/15

1.  umarza postępowanie apelacyjne w zakresie oddalenia powództwa co do kwoty 22.500 zł;

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 2.400 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, odstępując od obciążania powódki tymi kosztami w pozostałym zakresie.

Sygn. akt I Ca 394/16

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Tarnowie

z dnia 19 stycznia 2017 roku

Powódka M. D. (1) wystąpiła z pozwem skierowanym przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W., w którym domagała się zasądzenia na swoją rzecz od strony pozwanej kwoty 67 500 zł z tytułu umowy ubezpieczenia grupowego. Powódka wskazała, że na dochodzoną sumę składa się:

-kwota 22 500,00 zł. wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 3 stycznia 2010 roku, z tytułu umowy polisy ubezpieczeniowej nr (...) na wypadek śmierci ubezpieczonego M. D. (2), wynikającej z ogólnych warunków dodatkowego grupowego ubezpieczenia na wypadek śmierci ubezpieczonego spowodowanej nieszczęśliwym wypadkiem, kod warunków (...),

- kwota 22.500,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 3 stycznia 2010 roku, z tytułu umowy polisy ubezpieczeniowej nr (...), na wypadek śmierci ubezpieczonego M. D. (2), wynikającej z ogólnych warunków dodatkowego grupowego ubezpieczenia na wypadek śmierci ubezpieczonego spowodowanej wypadkiem komunikacyjnym, kod warunków (...),

- kwota 22.500,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 3 stycznia 2010 roku, z tytułu umowy polisy ubezpieczeniowej nr (...), na wypadek śmierci ubezpieczonego M. D. (2), wynikającej z ogólnych warunków dodatkowego grupowego ubezpieczenia na wypadek śmierci ubezpieczonego spowodowanej wypadkiem przy pracy, kod warunków (...).

Na uzasadnienie swojego roszczenia podała, że w dniu 5 listopada 2009 roku M. D. (2) wracając z wyjazdu służbowego zderzył się z pojazdem marki L.. W wyniku tego wypadku M. D. (2) odniósł szereg poważnych obrażeń i w konsekwencji zmarł. Powódka wskazała, iż z opinii sądowo-lekarskiej wynika, że głównym mechanizmem prowadzącym do śmierci M. D. (2) były doznane obrażenia ciała z następowym krwotokiem wewnętrznym. W ocenie powódki zdarzenie drogowe, na skutek którego zmarł M. D. (2), stanowiło nieszczęśliwy wypadek, który miał miejsce przy wykonywaniu pracy; był to zarazem wypadek w komunikacji. Podała, iż M. D. (2) był objęty umową grupowego ubezpieczenia na życie „(...)” potwierdzonej polisą nr (...). W ramach tej polisy M. D. (2) był ubezpieczony na wypadek śmierci spowodowanej nieszczęśliwym wypadkiem z sumą ubezpieczenia w kwocie 75.000,00 zł, na wypadek śmierci spowodowanej wypadkiem przy pracy z sumą ubezpieczenia wynoszącą 75.000,00 zł oraz na wypadek śmierci spowodowanej wypadkiem komunikacyjnym z sumą ubezpieczenia wynoszącą 75.000,00 zł. Zdaniem powódki przyjęcie, iż śmierć M. D. (2) była skutkiem nieszczęśliwego wypadku, jednocześnie będącego wypadkiem komunikacyjnym i wypadkiem przy pracy kształtuje sumę zobowiązań strony pozwanej wobec beneficjentów polisy na kwotę 225.000,00 zł. Zaznaczyła przy tym, że uposażonymi z tytułu umowy były wszystkie dzieci M. D. (2), a to M. D. (1) (w 30%), M. D. (3) (w 30%) i M. D. (4) (w 40%), a więc powódce przysługuje roszczenie względem pozwanej na kwotę 67.500,00 zł. Powódka wskazała, że wystąpiła z wnioskiem z dnia 15 lipca 2012 roku o zawezwanie strony pozwanej do próby ugodowej dotyczącej zobowiązań pozwanej względem powódki, a postępowanie to przerwało bieg przedawnienia tych roszczeń.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości.

Uzasadniając swoje stanowisko strona pozwana podniosła zarzut przedawnienia roszczeń powódki. Wskazała, że roszczenia z umowy ubezpieczenia przedawniają się z upływem lat trzech, zaś zdarzenie ubezpieczeniowe miało miejsce w dniu 6 listopada 2009 roku. Powódka zgłosiła śmierć ojca pismem z dnia 3 grudnia 2009 roku. W piśmie tym zawarła także wniosek o wypłatę świadczenia. Pismem z dnia 28 września 2011 roku strona pozwana ostatecznie odmówiła wypłaty świadczenia. Zatem roszczenie powódki uległo przedawnieniu z dniem 29 września 2014 r.

W dniu 1 marca 2016 roku Sad Rejonowyw Tarnowie wydał wyrok, którym zasądził od strony pozwanej (...)S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki M. D. (1) :

kwotę 7 016,92 zł z tytułu polisy ubezpieczeniowej nr (...) na wypadek śmierci ubezpieczonego M. D. (2) spowodowanej nieszczęśliwym wypadkiem,

kwotę 7 016,92 zł z tytułu polisy ubezpieczeniowej nr (...) na wypadek śmierci ubezpieczonego M. D. (2) spowodowanej wypadkiem komunikacyjnym

kwotę 7 016,92 zł z tytułu polisy ubezpieczeniowej nr (...) na wypadek śmierci ubezpieczonego M. D. (2) spowodowanej wypadkiem przy pracy.

W pozostałym zakresie powództwo Sąd oddalił rozdzielając między stronami stosunkowo koszty postępowania.

Wydając tej treści rozstrzygnięcie Sąd I instancji poczynił następujące ustalenia faktyczne :

W dniach 4 i 5 listopada 2009 roku w K. odbywało się posiedzenie Komisji BHP, w którym uczestniczył M. D. (2). Po jego zakończeniu w dniu 5 listopada 2009 r. M. D. (2) wracał samochodem do T.. W miejscowości G. doszło do czołowego zderzenia samochodu kierowanego przez M. D. (2) z samochodem marki L.. Bezpośrednio po tym wypadku M. D. (2) został przewieziony do szpitala w N., gdzie w związku z krwawieniem z jamy otrzewnej był operowany. W dniu 6 listopada 2009 r. M. D. (2) zmarł. M. D. (2) w dacie śmierci był zatrudniony u (...) S.A. w W., Oddział w T. na stanowisku Koordynatora ds. BHP. Sąd przyjął, że niezależnie od późniejszych powikłań ze strony układu krążenia, których podłożem mogły być zmiany chorobowe, głównym ogniwem łańcucha przyczynowo-skutkowego prowadzącego do zgonu M. D. (2) nie był zawał serca, lecz obrażenia wielonarządowe z masywnym krwotokiem do jamy brzusznej.

Dalej Sąd ustalił, że M. D. (2) w ramach umowy grupowego ubezpieczenia na życie „(...)”, potwierdzonej polisą nr (...), był ubezpieczony na wypadek zgonu ( (...)) oraz był objęty dodatkowymi ubezpieczeniami, w tym m.in. na wypadek śmierci spowodowanej nieszczęśliwym wypadkiem ( (...)), na wypadek śmierci spowodowanej wypadkiem przy pracy ( (...)), na wypadek śmierci spowodowanej wypadkiem komunikacyjnym ( (...)). Suma ubezpieczenia za zgon i za każde z wymienionych wyżej zdarzeń została ustalona na kwotę po 75.000 zł. Uposażonymi z tej polisy byli M. D. (3) i M. D. (1), każda z nich w 30% oraz M. D. (4) w 40%.

Sąd ustalił, że pismem, które wpłynęło do strony pozwanej w dniu 3 grudnia 2009 roku, powódka zgłosiła pozwanemu ubezpieczycielowi zgon M. D. (2) oraz wystąpiła z roszczeniem o wypłatę odszkodowania. W odpowiedzi strona pozwana pismem z dnia 8 kwietnia 2010 roku odmówiła wypłaty odszkodowania z tytułu zgonu ubezpieczonego spowodowanego nieszczęśliwym wypadkiem, wypadkiem komunikacyjnym oraz wypadkiem przy pracy. W piśmie z dnia 27 kwietnia 2010 roku powódka nie zgadzając się ze stanowiskiem strony pozwanej ponownie wezwała ją do wypłaty odszkodowania w terminie 14 dni od otrzymania tego pisma. W kolejnym piśmie z dnia 24 maja 2010 roku strona pozwana podtrzymała swoje wcześniejsze stanowisko. Pismem z dnia 5 lipca 2011 roku powódka wystosowała do pozwanego Towarzystwa ostateczne wezwanie do zapłaty, domagając się wypłaty należnego odszkodowania w terminie 7 dni od daty otrzymania tego pisma, jednak nie później niż do dnia 18 lipca 2011 r.

Sąd ustalił również, że powódka M. D. (1) wnioskiem z dnia 15 lipca 2012 roku wniosła o zawezwanie (...) S.A. w W. do próby ugodowej w sprawie o przyznanie prawa do renty w wysokości 1.000,00 zł, płatnej z góry do 10-tego każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi za każdy dzień zwłoki z umowy ubezpieczenia potwierdzonej polisą (...) oraz polisą nr (...) po zmarłym w wyniku nieszczęśliwego wypadku w pracy ubezpieczonym M. D. (2).

W rozważaniach prawnych Sąd Rejonowy w pierwszej kolejności wskazał, że odpowiedzialność strony pozwanej w rozpoznawanej sprawie wynikała z umowy ubezpieczenia na życie (...). Sąd zauważył, że na podstawie tej umowy M. D. (2) był ubezpieczony na wypadek zgonu oraz był objęty dodatkowymi ubezpieczeniami, w tym m.in. na wypadek śmierci spowodowanej nieszczęśliwym wypadkiem, na wypadek śmierci spowodowanej wypadkiem przy pracy oraz na wypadek śmierci spowodowanej wypadkiem komunikacyjnym. Suma ubezpieczenia za zgon i pozostałe wymienione zdarzenia została ustalona na kwotę po 75.000 zł. Uposażonymi z tej polisy byli M. D. (3) i M. D. (1), każda z nich w 30% oraz M. D. (4) w 40%. Sąd I instancji zwrócił również uwagę, że strona pozwana odmówiła powódce wypłaty dochodzonych niniejszym pozwem roszczeń argumentując, iż zgon ubezpieczonego nastąpił w następstwie przebytego zawału mięśnia sercowego, który miał miejsce w czasie prowadzenia pojazdu mechanicznego, a nie zdarzeń objętych umową ubezpieczenia. W ocenie Sądu Rejonowego powyższego stanowiska ubezpieczyciela nie potwierdziła jednak opinia Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej (...)we W., z której treści wynika, że głównym ogniwem łańcucha przyczynowo- skutkowego prowadzącego do zgonu M. D. (2) nie był zawał serca, lecz obrażenia wielonarządowe z masywnym krwotokiem do jamy brzusznej. W tej sytuacji, zdaniem Sądu Rejonowego, brak było podstaw do odmowy wypłaty świadczeń przez stronę pozwaną.

W ocenie Sądu I instancji powództwo w przedmiotowej sprawie nie zasługiwało jednak na uwzględnienie z uwagi na skutecznie podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia.

Sąd Rejonowy, powołując się na treść art. 819 k.c. § 1 i 4 k.c., wskazał, iż roszczenia z umowy ubezpieczenia przedawniają się z upływem trzech lat. Bieg przedawnienia roszczenia o świadczenie do ubezpieczyciela przerywa się także przez zgłoszenie ubezpieczycielowi tego roszczenia lub przez zgłoszenie zdarzenia objętego ubezpieczeniem i biegnie na nowo od dnia, w którym zgłaszający roszczenie lub zdarzenie otrzymał na piśmie oświadczenie ubezpieczyciela o przyznaniu lub odmowie świadczenia. W dalszej kolejności Sąd zaznaczył, że w rozpoznawanej sprawie decyzjami z dnia 08.04.2010 r. ubezpieczyciel odmówił wypłaty dochodzonych w niniejszym postępowaniu świadczeń. Wbrew twierdzeniom powódki, wniosek o zawezwanie do próby ugodowej z dnia 15 lipca 2012 roku nie przerwał biegu przedawnienia. Sąd stwierdził, iż co do zasady zawezwanie do próby ugodowej przerywa bieg terminu przedawnienia na podstawie art. 123 § 1 pkt 1 k.c., ale jedynie co do wierzytelności w zawezwaniu tym precyzyjnie określonej zarówno co do przedmiotu, jak i jej wysokości. Tymczasem wniosek o zawezwanie do próby ugodowej z dnia 15 lipca 2012 roku, z którym wystąpiła powódka, dotyczył prawa do renty, a nie roszczeń dochodzonych pozwem w niniejszej sprawie. Nie nastąpiło więc przerwanie biegu terminu przedawnienia w odniesieniu do dochodzonych obecnie roszczeń. W ocenie Sądu Rejonowego roszczenia główne dochodzone pozwem przedawniły się zatem z dniem 09.04.2013 r.

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego wniosła powódka M. D. (1), zaskarżając orzeczenie Sądu I instancji w zakresie, w jakim oddalił powództwo. Skarżąca podniosła następujące zarzuty:

1.  naruszenie art. 123 § 1 pkt 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię, skutkującą przyjęciem, że zawezwanie do próby ugodowej z wniosku powódki z dnia 15 lipca 2012 roku nie przerwało biegu terminu przedawnienia roszczeń powódki z tytułu umów ubezpieczenia M. D. (2) potwierdzonych polisą nr (...), choć w rzeczywistości na skutek tej czynności doszło do przerwania biegu przedawnienia przedmiotowych roszczeń,

2.  naruszenie art. 5 k.c. w związku z art. 123 § 1 pkt k.c. poprzez jego niezastosowanie, skutkujące przyjęciem, iż zarzut przedawnienia podniesiony przez pozwaną zgodny jest w okolicznościach sprawy z zasadami współżycia społecznego i nie stanowi nadużycia prawa, choć z okoliczności sprawy wynika, że zarzut ten sprzeczny jest z zasadami współżycia społecznego i stanowi nadużycie prawa,

3.  naruszenie art. 819 § 4 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że zawarte w zawezwaniu do prób ugodowych z wniosku powódki z dnia 15 lipca 2012 r. zgłoszenia roszczenia z tytułu umów ubezpieczenia M. D. (2) potwierdzonych polisą (...) nie skutkowało przerwaniem biegu przedawnienia przedmiotowych roszczeń, choć w rzeczywistości na skutek tej czynności doszło do przerwania biegu przedawnienia tych roszczeń.

Wobec powyższych zarzutów skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

Pismem z dnia 25 sierpnia 2016 roku powódka cofnęła apelację w części, tj. w zakresie oddalenia powództwa co kwoty 22 500 zł wynikającej z polisy nr (...) z tytułu śmierci ubezpieczonego spowodowanej nieszczęśliwym wypadkiem.

W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Ewentualnie – w przypadku uwzględnienia apelacji – wniosła o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego w zakresie kwoty 22 500 zł, co do której powódka cofnęła apelację.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacja powódki nie zasługuje na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności należy wskazać, iż wobec częściowego cofnięcia przez powódkę apelacji postępowanie apelacyjne w zakresie oddalenia powództwa co do kwoty 22 500 zł zostało umorzone na podstawie art. 391 § 1 zdanie pierwsze k.p.c. W pozostałym zakresie apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

Roszczenia powódki M. D. (1) w rozpoznawanej sprawie wywodziły się z umowy grupowego ubezpieczenia na życie, jaką zawarł ze stroną pozwaną ojciec powódki M. D. (2). Zgodnie z treścią art. 819 § 1 k.p.c. roszczenia z umowy ubezpieczenia przedawniają się z upływem lat trzech. Natomiast stosownie do treści § 4 tego artykułu bieg przedawnienia roszczenia o świadczenie do ubezpieczyciela przerywa się także przez zgłoszenie ubezpieczycielowi tego roszczenia lub przez zgłoszenie zdarzenia objętego ubezpieczeniem. Bieg przedawnienia rozpoczyna się na nowo od dnia, w którym zgłaszający roszczenie lub zdarzenie otrzymał na piśmie oświadczenie ubezpieczyciela o przyznaniu lub odmowie przyznania świadczenia.

W niniejszej sprawie zdarzenie ubezpieczeniowe miało miejsce dnia 6 listopada 2009 r. (data śmierci M. D. (2)). W dniu 3 grudnia 2009 r. powódka dokonała zgłoszenia szkody, natomiast pismami z dnia 8 kwietnia 2010 r. pozwana odmówiła powódce wypłaty żądanych świadczeń. Następnie między stronami trwała wymiana korespondencji. Pismem z dnia 28 września 2011 roku pozwana ostatecznie poinformowała powódkę o braku podstaw do przyznania świadczeń dochodzonych w niniejszym postępowaniu. To oświadczenie strony pozwanej należy uznać, przy najpełniejszym uwzględnieniu interesu powódki, za oświadczenie kończące postępowanie likwidacyjne w rozumieniu przepisu art. 819 § 4 zd. 2 k.c.

Tak więc początek biegu trzyletniego terminu przedawnienia roszczenia powódki należało liczyć od dnia 28 września 2011 roku.

Wbrew zarzutom strony skarżącej, zawezwanie do próby ugodowej z dnia 15 lipca 2012 roku nie mogło doprowadzić do przerwania biegu terminu przedawnienia w niniejszej sprawie. Wprawdzie w orzecznictwie Sądu Najwyższego i poglądach doktryny nie budzi wątpliwości, że zawezwanie do próby ugodowej (art. 185 k.p.c.) może prowadzić do przerwania biegu przedawnienia roszczenia. Złożenie wniosku o przeprowadzenie posiedzenia pojednawczego jest bowiem także dochodzeniem roszczenia przed sądem w rozumieniu art. 123 § 1 k.c. W rozpoznawanej sprawie kwestię sporną stanowiło natomiast to, czy zawezwanie do próby ugodowej przerywa bieg przedawnienia jedynie co do roszczeń w wezwaniu tym sprecyzowanych, czy także do innych, jakie mogą wynikać z tego samego stosunku prawnego łączącego strony, jak również to, czy roszczenie objęte zawezwaniem z dnia 15.07.2012 r. jest tożsame z dochodzonym w tym procesie.

W związku z tym należy podkreślić, że zgodnie z utrwalonym w judykaturze poglądem zawezwanie do próby ugodowej przerywa bieg przedawnienia jedynie co do wierzytelności w zawezwaniu tym określonych, tak co do przedmiotu żądania, jak i wysokości. Nie przerywa zaś co do innych roszczeń, które mogą wynikać z tego samego stosunku prawnego ani ponad kwotę w wezwaniu określonym (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 2009 roku, II CSK 259/09, Legalis nr 304088 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 sierpnia 2006 roku V CSK 238/06, Legalis nr 84030). W wyroku z dnia 10 sierpnia 2006 r. Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że zwięzłe oznaczenie sprawy, o którym mowa w art. 185 § 1 k.p.c., nie zwalnia wnioskodawcy od ścisłego sprecyzowania jego żądania, tak aby było wiadomo, jakie roszczenia, w jakiej wysokości i kiedy wymagalne objęte są wnioskiem. Zawezwanie do próby ugodowej, które nie stwarza podstaw do ustalenia wysokości roszczenia i jego wymagalności, nie może być bowiem traktowane jako zdarzenie powodujące, zgodnie z art. 123 k.c., przerwę biegu przedawnienia. W zawezwaniu do próby ugodowej należy co prawda jedynie zwięźle oznaczyć sprawę, co oznacza, że roszczenie nie musi być tak ściśle sprecyzowane jak pozew (art. 187 k.p.c.), jednak wskazana zwięzłość sprawy odnosi się przede wszystkim do argumentacji uzasadniającej żądanie oraz przytaczania dowodów na jej poparcie. Należy zatem uznać, że zawezwanie do próby ugodowej przerywa bieg terminu przedawnienia na podstawie art. 123 § 1 k.c. jedynie co do wierzytelności w zawezwaniu tym określonych, tak co do przedmiotu żądania, jak i wysokości. Nie przerywa zaś co do innych roszczeń, które mogą wynikać nawet z tego samego stosunku prawnego ani ponad kwotę w zawezwaniu określoną. Nie ma bowiem podstaw do tego, aby czynność zmierzającą do dochodzenia roszczeń, jaką jest niewątpliwie zawezwanie do próby ugodowej, w aspekcie zdarzenia przerywającego bieg terminu przedawnienia traktować inaczej niż czynność polegającą na wniesieniu pozwu. Tymczasem nie budzi wątpliwości, że przerwanie biegu przedawnienia na podstawie art. 123 § 1 pkt 1 k.c. przez wniesienie pozwu następuje tylko w granicach żądania pozwu. Jeżeli zatem powód dochodzi pozwem tylko części roszczenia, to jest niewątpliwym, iż wniesienie pozwu nie przerywa biegu przedawnienia co do tej części, która nie jest tym pozwem objęta ( por. uzasadnienie wyroku Sadu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 2009 r., III CSK 298/08, Legalis nr 138650).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy, należy wskazać, że w zawezwaniu do próby ugodowej z dnia 15 lipca 2012 r. powódka reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika wystąpiła o przyznanie od strony pozwanej prawa do renty w wysokości 1000 zł miesięcznie. A zatem w zawezwaniu do próby ugodowej nie ma mowy o roszczeniu dochodzonym w niniejszym pozwie, w którym powódka domaga się zapłaty z tytułu polisy ubezpieczeniowej jednorazowego świadczenia w wysokości 67 500 zł. W świetle powyższego Sąd I instancji słusznie uznał, że zawezwanie do próby ugodowej dotyczyło innego rodzajowo świadczenia, i w konsekwencji nie mogło doprowadzić do przerwania biegu terminu przedawnienia roszczenia dochodzonego w przedmiotowym postępowaniu.

Skarżąca w apelacji podnosiła, iż nie znała treści umowy ubezpieczenia, a co za tym idzie – nie miała pełnej wiedzy co przysługujących jej z tego tytułu świadczeń oraz ich wysokości. Twierdziła, że w związku z tym w nie miała możliwości w sposób precyzyjny określić swojego roszczenia w zawezwaniu do prób ugodowych. Nie była ona bowiem stroną umów ubezpieczeniowych a tylko ich beneficjentką, a strona pozwana nie informowała jej o przysługujących jej roszczeniach. W tym miejscu należy podnieść, iż na podstawie art. 16 ust. 4 ustawy o działalności ubezpieczeniowej (Dz. U. z 2015 roku poz. 1206 ze zm.) ubezpieczyciel jest zobowiązany udostępniać osobom uposażonym informacje i dokumenty gromadzone w celu ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń lub wysokości świadczenia. Powyższy przepis nie obliguje jednak w żaden sposób zakładu ubezpieczeń do przesyłania informacji dotyczących przysługującego roszczenia z urzędu, na co wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 12 czerwca 2013 r., II CZ 160/12. Jednocześnie powódka nie wykazała, aby zwracała się do strony pozwanej o udostępnienie takich informacji albo aby ubezpieczyciel odmówił jej wglądu do tych dokumentów. Należy ponownie zauważyć, że powódka już w toku postępowania likwidacyjnego była reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika. Z pewnością dysponowała, a w każdym razie powinna mieć w swym posiadaniu, jako osoba uprawniona do świadczenia i spadkobierczyni M. D. (2), pełną dokumentację dotyczącą umów ubezpieczenia, która została zapewne wręczona ubezpieczonemu w chwili zawierania umów. Gdyby jednak nawet tą dokumentacją z jakichś przyczyn nie dysponowała, to powinna wystąpić do ubezpieczyciela o jej przekazanie, a wówczas aktualizowałby się ponownie po stronie zakładu ubezpieczeń obowiązek informacyjny, o którym mowa w art. 16 ust.4 ustawy. Jeżeli więc nawet zgłosiła swoje żądania do ubezpieczyciela nie znając treści polis, to brak należytej staranności w tym zakresie obciąża powódkę (jej pełnomocnika). Ten sam zrzut można by postawić ubezpieczycielowi tylko wtedy, gdyby skierowano do niego żądanie udostępnienia stosownych informacji czy dokumentów, a on by na to nie zareagował. Powódka nie wykazała jednak, by taka inicjatywa z jej strony miała miejsce.

Twierdzenia powódki odnośnie braku świadomości co do przysługujących jej roszczeń z umowy ubezpieczenia są dodatkowo niewiarygodne, jeżeli prześledzimy przebieg sprawy o sygn. akt I C 1037/11, znanej Sądowi z urzędu, która toczyła się przed Sądem Okręgowym w Tarnowie z powództwa siostry powódki, M. D. (3). Należy wskazać, że sprawa ta również toczyła się przeciwko (...)S.A. i dotyczyła rodzajowo tych samym roszczeń (opartych na tej samej umowie), których dochodzi powódka w niniejszym postępowaniu. W tamtym postępowaniu M. D. (3) była również reprezentowana przez tego samego pełnomocnika, który działa za powódkę w niniejszej sprawie. Otóż trzeba zauważyć, że pozew w tamtej sprawie został wniesiony w dniu 28 października 2011 roku, a w odpowiedzi na pozew z dnia 18 stycznia 2012 roku strona pozwana przedłożyła do Sądu wraz z odpisami dla strony powodowej Ogólne Warunki Umowy wraz z załącznikami. Zatem pełnomocnik powódki już początkiem 2012 roku musiał zapoznać się z treścią polisy, z której wywodzi się również roszczenie powódki w niniejszej sprawie. Nadto, w odpowiedzi na wezwanie Sądu pismem z dnia 28 lutego 2012 roku M. D. (3) sprecyzowała swoje żądania co do każdej z polis, żądając jednorazowych świadczeń w wysokości po 25.000 zł. Powyższe prowadzi do wniosku, że w dacie wystąpienia przez M. D. (1) z zawezwaniem pojednawczym, tj. w dniu 15 lipca 2012 r. pełnomocnik powódki mógł dokładnie sprecyzować dochodzone żądanie, gdyż znał treść polisy z dokumentacji zebranej w postępowaniu, które toczyło się z jego udziałem w sprawie I C 1037/11.

Analizując dalej kwestię zawezwania do próby ugodowej, należy również zauważyć, że w tym samym dniu, tj. 15 lipca 2012 r. siostra powódki, M. D. (3) również wystąpiła z wnioskiem o zawezwanie (...)S.A. do próby ugodowej, w której także domagała się przyznania jej prawa do renty. W ocenie Sądu Okręgowego powyższe dodatkowo czyni zasadnym wniosek, że oba te pisma procesowe, inicjujące postępowania pojednawcze, wbrew twierdzeniom powódki nie dotyczyły roszczeń dochodzonych w niniejszym postępowaniu. Jaki byłby bowiem sens podejmowania prób ugodowych przez M. D. (3) w odrębnej procedurze, jeżeli dotyczyłoby to roszczenia, o które toczyła się już w sądzie sprawa z jej powództwa. Skłania to zatem do postawienia tezy, że w przypadku obu sióstr D. zawezwanie do próby ugodowej odnosiło się do innego rodzajowo roszczenia niż objęte pozwem w niniejszej sprawie i sprawie I C 1037/11. Ponownie wypada zauważyć, że pisma inicjujące postępowanie pojednawcze formułował w imieniu uprawnionych adwokat, który z pewnością miał świadomość różnicy pomiędzy jednorazowym świadczeniem ubezpieczeniowym a rentą. Takie rozróżnienie wynika zresztą wprost z różnych przepisów prawa cywilnego (np. art. 444 k.c.). W konkluzji należy zatem stwierdzić, że zawezwanie do próby ugodowej z dnia 15.07.2012 r. nie dotyczyło roszczeń dochodzonych w tym procesie, a tym samym nie mogło doprowadzić do przerwania biegu terminu ich przedawnienia.

Sąd Okręgowy nie podziela stanowiska skarżącej, że zawezwanie do próby ugodowej z dnia 15 lipca 2012 roku stanowiło zgłoszenie roszczenia w rozumieniu art. 819 § 4 k.c., a co za tym idzie – skutkowało przerwaniem biegu przedawnienia. Zgodnie z treścią art. 819 § 4 zd. 1 k.c., bieg przedawnienia roszczenia o świadczenie do ubezpieczyciela przerywa się także przez zgłoszenie ubezpieczycielowi tego roszczenia lub przez zgłoszenie zdarzenia objętego ubezpieczeniem. W pierwszej kolejności należy odpowiedzieć na pytanie, czy w świetle powołanego przepisu przerwanie biegu przedawnienia może nastąpić tylko raz, czy też wielokrotnie, na skutek kolejnych zgłoszeń. W orzecznictwie wskazano, iż art. 819 § 4 k.c. jest instytucją odrębną od ogólnych przepisów stanowiących o przedawnieniu, tj. art. 123 k.c. i nast. Normy zawarte w art. 819 k.c. mają zatem charakter przepisu szczególnego w zakresie przedawnienia roszczeń z umowy ubezpieczenia. Dostrzec należy, że art. 819 § 4 k.c. nie zawiera żadnego sformułowania, z którego można byłoby wywieść wniosek o braku możliwości wielokrotnego przerywania biegu przedawnienia w sposób przewidziany w tym przepisie. Wykładnia literalna omawianego przepisu przemawia zatem za powiązaniem skutku w postaci przerwania biegu przedawnienia z każdorazowym zgłoszeniem szkody przez poszkodowanego. Brak przy tym podstaw do stosowania wykładni zarówno systemowej, a tym bardziej teleologicznej, biorąc przede wszystkim pod uwagę, że przepis ten został wprowadzony do Kodeksu Cywilnego z myślą o zabezpieczeniu interesów ubezpieczających, a nie ubezpieczycieli. Zatem należy uznać, że na gruncie art. 819 § 4 k.c. ponowienie wezwania do zapłaty, nawet w zakresie tych samych roszczeń, co do których ubezpieczyciel w toku postępowania likwidacyjnego już się wypowiedział, co do zasady rodzi skutek w postaci przerwania biegu przedawnienia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 25 czerwca 2015 r. w sprawie I ACa 104/15 , Legalis nr 1326308).

W ocenie Sądu Okręgowego w rozpoznawanej sprawie nie można było jednak uznać, że wniosek o zawezwanie do próby ugodowej stanowił równocześnie zgłoszenie ubezpieczycielowi roszczenia w rozumieniu art. 819 § 4 zd. 1 k.c. W pierwszej kolejności należy wskazać, że ustawodawca w stosunku do przerwy biegu przedawnienia określonej w art. 819 § 4 k.c. posłużył się zwrotem „także”. Oznacza to, że chodzi o zdarzenia, o których mowa w art. 123 § 1 k.c., a dodatkowo również takie, jak zgłoszenie ubezpieczycielowi tego roszczenia lub zgłoszenie zdarzenia objętego ubezpieczeniem. Powyższe prowadzi do wniosku, że przerwanie biegu przedawnienia w sprawach z zakresu ubezpieczeń może nastąpić albo na podstawie przepisów ogólnych (art. 123 § 1 k.c.), albo szczególnych – określonych w art. 819 § 4 k.c. Brak jest więc podstaw, aby to samo zachowanie (zawezwanie do próby ugodowej) kwalifikować równocześnie jako zgłoszenie szkody w rozumieniu art. 819 § 4 k.c., skoro stanowi ono samodzielną przesłankę prowadzącą do przerwania biegu przedawnienia na podstawie przepisów ogólnych. Niezależnie od powyższego należy podnieść, że w art. 819 § 4 k.c. mowa jest o zgłoszeniu roszczenia lub zdarzenia ubezpieczycielowi. Tymczasem wniosek o zawezwanie do próby ugodowej jest kierowany do sądu w celu wszczęcia postępowania pojednawczego; zatem nie jest oświadczeniem skierowanym do ubezpieczyciela w rozumieniu art. 819 § 4 zd. 1 in fine k.c.

Za niezasadny w rozpoznawanej sprawie należało również uznać zarzut naruszenia art. 5 k.c. Wprawdzie w judykaturze wypracowano stanowisko, wedle którego podniesienie zarzutu przedawnienia może być uznane za nadużycie prawa podmiotowego w rozumieniu art. 5 k.c. (por. m. in. Wyrok Sądu Najwyższy z dnia 21 maja 2014 roku, II CSK 441/13, Legalis nr 1067165). Niemniej jednak, zważywszy że istotą prawa cywilnego jest strzeżenie praw podmiotowych, wszelkie rozstrzygnięcia prowadzące do redukcji bądź unicestwienia tych praw muszą mieć charakter wyjątkowy. Odmowa udzielenia ochrony prawnej na podstawie art. 5 k.c., z uwagi na jego wyjątkowy charakter, musi być zatem uzasadniona istnieniem okoliczności rażących i nieakceptowanych w świetle powszechnie uznawanych w społeczeństwie wartości. W odniesieniu do zarzutu przedawnienia, zgodnie ze stanowiskiem judykatury, nastąpić to może zatem jedynie w sytuacjach wyjątkowych, gdy przekroczenie terminu przedawnienia jest niewielkie, a jednocześnie przemawiają za tym szczególne okoliczności konkretnego wypadku (tak m. in. Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 23 kwietnia 2014 roku wydanym w sprawie o sygn. akt I ACa 1425/13, Legalis nr 1024003). Terminy przedawnienia roszczeń służą bowiem zagwarantowaniu pewności obrotu prawnego, stąd uznanie zarzutu przedawnienia za naruszający zasady współżycia społecznego mogłoby nastąpić w sytuacjach usprawiedliwionych wyjątkowymi okolicznościami. W rozpoznawanej sprawie takich szczególnych okoliczności nie sposób się jednak dopatrzeć. Powódka już na etapie postępowania likwidacyjnego była reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika. Nie może więc zasłaniać się nieznajomością prawa czy brakiem wiedzy co do treści przysługujących jej roszczeń, ich wymagalności i terminów ich przedawnienia.

Uwzględniając zatem powyższe należy przyjąć, że roszczenie dochodzone pozwem uległo przedawnieniu w dniu 29 września 2014 roku. Ponieważ pozew w niniejszej sprawie został wniesiony do Sądu Rejonowego w Tarnowie w lipcu 2015 roku, a więc już po upływie terminu przedawnienia dochodzonego pozwem roszczenia, zaistniała podstawa do uznania zgłoszonego przez stronę pozwaną zarzutu przedawnienia za skuteczny. Tym samym wyrok Sądu Rejonowego, oddalający powództwo w przedmiotowej sprawie jako przedawnione, odpowiadał prawu, a apelacja powódki jako bezzasadna podlegała na podstawie art. 385 k.p.c. oddaleniu.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 i art. 391 § 1 k.p.c. zasądzając od powódki, jako strony przegrywającej sprawę, na rzecz pozwanego kwotę 2400 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego zgodnie z § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. 2015 poz. 1804). W pozostałym zakresie o kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 102 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. odstępując od obciążania powódki kosztami zastępstwa procesowego należnymi stronie pozwanej w zakresie, w jakim apelacja została cofnięta. Cofnięcie apelacji nastąpiło bowiem w następstwie rozstrzygnięcia wydanego przez Sąd Apelacyjny w Krakowie w sprawie siostry powódki, która dochodziła tych samych roszczeń, które zostało podjęte już po wniesieniu środka odwoławczego.