Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 872/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 listopada 2013r.

Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze Wydział II Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Beata Chojnacka Kucharska

Protokolant: Grzegorz Kosowski

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze – Bożeny Różańskiej

po rozpoznaniu w dniach: 23.07.2013r. 10.10.2013r. i 12.11.2013r.

s p r a w y : K. W.

syna T. i E. z domu D.

urodzonego w dniu (...) we W.

oskarżonego o to, że:

w dniu 29 listopada 2011 roku w J., działając z góry powziętym zamiarem w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził Bank (...) S.A.we W.do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 10.342,71 złotych, w ten sposób, ze wprowadził przedstawiciela banku w błąd co do faktu likwidacji lokaty i przelewów środków finansowych na rachunek nieoprocentowany, a następnie wypłaty gotówkowej z tegoż rachunku wyżej wymienionej kwoty przez L. R., podrabiając jego podpisy na dokumentach potwierdzających powyższe operacje i używając je jako autentyczne, dokonując jednocześnie przywłaszczenia powierzonego bankowi mienia w postaci pieniędzy w kwocie 10.342,71 złotych, czym działał na szkodę Banku (...) S.A.we W.oraz L. R.,

to jest o przestępstwo określone w art. 286 § 1 kk, art. 284 § 2 kk i art. 270 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

I.  oskarżonego K. W. uniewinnia od popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku, tj. występku z art. 286 § 1 k.k., art. 284 § 2 kk i art. 270 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 k.k.;

II.  na mocy art. 632 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 29 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 26.05.1982r. prawo o adwokaturze obciąża kosztami procesu Skarb Państwa, w tym zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. B. D. kwotę 1524 złotych tytułem ustanowienia w sprawie obrońcy z wyboru.

Sygn. akt II K 437/13

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu okoliczności ujawnionych w trakcie przewodu sądowego, Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 28.06.2010r. K. W. zawarł umowę agencyjną nr (...) z K. P. reprezentującym Bank (...) S.A. we W.. Na jej podstawie Bank powierzył oskarżonemu K. W. wykonywanie w imieniu i na rzecz Banku pośrednictwa w zakresie czynności bankowych polegających na dokonywaniu czynności agencyjnych dotyczących określonych produktów i usług, natomiast oskarżony zobowiązał się w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa do ich stałego wykonywania.

Dowód : - umowa agencyjna k. 131-14,

- wyjaśnienia oskarżonego k. 75-78,

- zeznania świadka E. S. k. 166-166v.

Oskarżony prowadził (...)w J.przy ul. (...)od 08.07.2010r. do 30.11.2011r. W pobliżu tej placówki zamieszkiwał L. R.. W dniu 16.09.2010r. L. R.udał się do (...)prowadzonej przez oskarżonego i przed pracownikiem oskarżonego E. S.zawarł umowę rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego o numerze (...). Na rachunek ten przelewana była emerytura L. R., jedyne źródło jego utrzymania. W dniu 05.01.2011r. E. S.w (...) Banku (...)zawarła umowę oszczędnościowej lokaty terminowej dla ludności z L. R. na kwotę 10 000 zł.

Dowód: - umowa rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego k. 6 – 9,

- umowa oszczędnościowej lokaty terminowej dla ludności k. 13 – 15,

- wyjaśnienia oskarżonego k. 75-78, k. 125-125v. -

- częściowo zeznania świadka L. R.k. 3-3v., k. 44,

L. R. planował, że za rok od założenia lokaty pobierze odsetki, natomiast samej lokaty nie będzie likwidował.

Dowód: - częściowo zeznania świadka L. R.k. 3-3v.

L. R.mniej więcej raz w miesiącu pobierał ze swego rachunku pieniądze z przeznaczeniem na utrzymanie w P. P.prowadzonej przez oskarżonego. Dyspozycje wypłat z rachunku L. R.dokonywane w (...)oskarżonego miały miejsce w dniach: 22.12.2010r., 16.02.2011r., 23.03.2011r., 05.05.2011r., 17.06.2011r., 20.07.2011r., 18.08.2011r., 19.09.2011r., 18.10.2011r., 23.11.2011r. L. R.zasadniczo raz w miesiącu pobierał pieniądze w kwocie rzędu 1000 zł. – 1500 zł. Na dokumentach potwierdzających wypłaty każdorazowo podpisy składał dysponent rachunku bankowego L. R.za wyjątkiem dokumentu „zestawienie operacji” z dnia 18.10.2011r. Na tym dokumencie podpis złożyła inna osoba, nie zaś L. R., a to oznacza, że osoba ta wypłaciła w dniu 18.10.2011r. pieniądze z rachunku bankowego L. R.w wysokości 1000 zł.

Dowód: - historia rachunku k. 173- 176,

- zestawienia operacji k. 177-185,

- częściowo zeznania świadka L. R.k. 369,

- opinia biegłego sądowego z zakresu pisma ręcznego k. 253- 267.

W dniu 29.11.2011r. do (...)prowadzonej przez oskarżonego przyszła osoba posługująca się dokumentem stwierdzającym tożsamość L. R.i dokonała likwidacji lokaty założonej przez L. R.w dniu 05.01.2011r., wydała dyspozycję przelewu pieniędzy z lokaty na rachunek bankowy L. R., a następnie wydała dyspozycję wypłaty gotówkowej kwoty 10 342,71 zł. i kwotę tę pobrała. Obsługę rachunku wykonywał K. W.. Osoba ta złożyła podpisy pod dwoma dokumentami potwierdzającymi wykonanie tych operacji. Podpisy były podobne do podpisu L. R.z wzoru podpisu, jakim dysponował w (...) K. W.

Podpis złożony przez osobę dokonującą tych dwóch operacji bankowych w dniu 29.11.2011r. nie jest wzorowany na podpisie L. R.złożonym na dowodzie osobistym L. R.ani na wzorze podpisów, którym dysponował Bank.

Dowód: - opinia biegłego sądowego z zakresu pisma ręcznego k. 52-68, k. 253-267,

k.358-366,

- wyjaśnienia oskarżonego k. 75-78, k. 125-125v.,

- częściowo zeznania świadka L. R.k. 3-3v., k. 44, k. 82, k.

125v. - 126v.

W dniu 05 stycznia 2012r. L. R.udał się do Oddziału Banku (...)w J., by sprawdzić stan lokaty terminowej założonej dokładnie rok wcześniej w Palcówce Partnerskiej tego Banku prowadzonej przez oskarżonego. Wtedy dowiedział się, że lokata został zlikwidowana. Złożył do Banku reklamację, jednak nie została ona uwzględniona; następnie zawiadomił o zdarzeniu organy ścigania.

Dowód: - częściowo zeznania świadka L. R.k. 3-3v., k. 44, k. 82, k. 125v.

- 126v.

- pismo z Banku k. 17.

Oskarżony K. W. ma 25 lat, jest kawalerem, pracuje w kancelarii prawnej jako negocjator uzyskując dochody na poziomie około 1300 zł. miesięcznie. Oskarżony nie był wczesnej karany

Dowód: - dane oskarżonego k. 293,

- dane o karalności k. 283

Oskarżony K. W. zarówno w toku postępowania przygotowawczego, jak i sądowego nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu.

Składając wyjaśnienia w postępowaniu przygotowawczym (k. 75-78) podał, że w ramach umowy agencyjnej prowadził w J. (...) Banku (...). Placówkę tę prowadził od 08.07.2010r. do 30.11.2011r. Z uwagi na to, że działalność ta przynosiła niskie dochody, w czerwcu 2010r. złożył wypowiedzenie tej umowy. Oskarżony zatrudniał w (...)pracownika E. S., która pracowała z nim do końca sierpnia 2011r., a następnie placówkę tę prowadził sam. Oskarżony musiał się każdego dnia w Banku (...)I Oddziale w J.rozliczać z gotówki, którą uzyskał od klientów. Oskarżony miał podpisaną umowę o odpowiedzialności materialnej z Bankiem. Do prowadzonej przez oskarżonego (...)w zasadzie przychodzili stali klienci. Kojarzył także L. R., który był jego stałym klientem. Jak wyjaśnił, kojarzył go stąd, bo oskarżony podpisał z nim umowę o prowadzenie rachunku bankowego i założył u niego lokatę. Wskazał, że gdyby go zobaczył, to by go poznał, pamiętał, że to osoba w podeszłym wieku. Po okazaniu oskarżonemu zestawiania operacji z dnia 29.11.2011r. oskarżony wyjaśnił, że L. R.musiał być w tym dniu u niego w (...), a okazany mu dokument został wytworzony przez niego i przez niego podpisany. Wyjaśnił także, że nie ma możliwości, by dokument ten wydrukować w innym momencie, niż dokonywana operacja. W oparciu o okazane dokumenty oskarżony stwierdził, że L. R.w dniu 29.11.2011r. był w jego placówce i dokonał likwidacji lokaty, przelewu środków na rachunek oraz dokonał operacji wypłaty gotówki. Oskarżony wyjaśnił przy tym, że nie pamięta wprawdzie tych operacji bankowych ale musiały one mieć miejsce, bo jednoznacznie wynika to z dokumentów. Oskarżony podał, że zawsze dokonując operacji bankowych sprawdzał tożsamość osoby chcącej wykonać operację bankową prosząc o dokument potwierdzający tożsamość, więc i tak też musiało być przy tej transakcji. Wyjaśnił również, że musiał widzieć wzór podpisu L. R.. Zaprzeczył, by stosował tzw. „ptaszki” wskazujące klientom miejsce złożenia podpisu. Wyjaśnił przy tym na pytanie Prokuratora, że nie wie, jak doszło do tego, że pieniądze widniejące na dwóch dokumentach dotyczących likwidacji lokaty L. R.i następnie wypłaty gotówki nie zostały złożone przez L. R.. Oskarżony założył, że mogło dojść do takiej sytuacji, że L. R.dał komuś swój dowód osobisty i osoba ta podszywając się za niego wypłaciła w (...)pieniądze. Osoba ta mogła wykorzystać jego chwilową nieuwagę, zmęczenie, bo od dłuższego czasu pracował na dokumentach. Założył też, żeL. R.został przez kogoś oszukany, kto wykorzystał jego dowód osobisty i wypłacił pieniądze. Oskarżony kategorycznie zaprzeczył, by to on podrobił podpisy L. R.i uzyskał w ten sposób pieniądze z lokaty.

Wyjaśniając pierwszy raz przez Sądem (k. 125-125v.) oskarżony podał, że dokonując operacji barkowych na rachunku L. R.musiał mieć przedłożony do wglądu dowód osobisty L. R.. Wyjaśnił, że kojarzył twarz L. R.jako klienta jego (...), natomiast nie kojarzył twarzy z konkretnym imieniem i nazwiskiem. Bez okazania mu dowodu osobistego nie byłby w stanie tych danych osobowych podać. Wskazał, że placówka była czynna 5 dni w tygodniu przez 8 godzin i średnio wykonywał jednego dnia około 120 – 150 operacji.

Przesłuchany ponownie przed Sądem (k. 293-293v.) oskarżony odmówił składania wyjaśnień udzielając odpowiedzi wyłącznie na pytania obrońcy. Podtrzymał wyjaśnienia złożone uprzednio, w tym wypowiedział się ponownie i identycznie co uprzednio odnośnie okoliczności tyczącej się znajomości L. R..

Sąd zważył, co następuje:

Zebrany materiał dowodowy i jego kompleksowa ocena nie dał podstaw do przypisania oskarżonemu K. W. zachowania zarzucanego mu aktem oskarżenia.

Sprawa ma charakter poszlakowy, bowiem żaden z dowodów przeprowadzonych w sprawie w sposób bezpośredni nie wskazuje na osobę, która zlikwidowała lokatę środków pieniężnych założoną przez L. R.i dokonała jej wypłaty uprzednio podrabiając podpisy L. R.. W sprawie brak jest bezpośredniego dowodu wskazującego na sprawcę zarzucanego aktem oskarżenia czynu. Bezspornym faktem, nie budzącym żadnych wątpliwości jest jedynie to, że operacja bankowa, składająca się dwóch czynność bankowych, rzeczywiście miała miejsce, operacje te przeprowadził K. W.w prowadzonej przez siebie (...)Banku, a osobą, która zleciła jej dyspozycję, złożyła podpisy na dokumentach i pobrała pieniądze nie był L. R.. Kategoryczna w tym zakresie opinia biegłego sądowego specjalisty z zakresu badania pisma ręcznego nie pozostawia żadnych wątpliwości, że podpisy te nie zostały złożone przez L. R.. Opinia ta nie daje też odpowiedzi, to te podpisy złożył. To, że sprawa ma charakter poszlakowy oczywiście nie oznacza braku możliwości orzekania na podstawie poszlak, czynienia ustaleń faktycznych, które w efekcie ich analizy mogą stanowić o odpowiedzialności karnej sprawcy. Rzecz jednak w tym, że przy tego rodzaju dowodzeniu należy przestrzegać z jednej strony zasad prawidłowego rozumowania, wskazań wiedzy, doświadczenia życiowego, z drugiej natomiast wymagane jest ustalenie na podstawie dowodów wskazujących bezpośrednio na ich zaistnienie faktów ubocznych, a następnie dopiero na ich podstawie wolno wnioskować o fakcie głównym. Należy zatem w sprawie poczynić takie ustalenia, by w świetle przeprowadzonych dowodów fakt przeciwny dowodzeniu był niemożliwy lub wysoce nieprawdopodobny (vide: post. SN z dnia 04.04.2013r., sygn. akt KK 13/13, LEX nr 1312594). Tymczasem materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie pozwala na takie właśnie kategoryczne i pewne ustalenie, że sprawcą czynu jest oskarżony. Materiał dowodowy wskazuje wręcz przeciwnie: z dużym prawdopodobieństwem można twierdzić, że zachowania zarzucanego aktem oskarżenia dopuściła się inna osoba. Z pewnością odmienna wersja zdarzenia niż wskazał Prokurator jest co najmniej na równi z nią prawdopodobna. Nie da się dostępnymi źródłami dowodowymi w sposób nie budzący wątpliwości wykazać, że to właśnie oskarżony dopuścił się zarzucanego mu przestępstwa, a tylko takie ustalenie daje podstawy do przypisania odpowiedzialności karnej sprawcy. Powyższy wniosek wynika niezbicie z analizy dokumentów bankowych - zestawień operacji bankowych na rachunku bankowym L. R.znajdujących się na kartach 177-185 przeprowadzonej przez biegłego sądowego specjalistę z zakresu badania pisma ręcznego, a wykonanej w oparciu o postanowienie Sądu Rejonowego zgodnie z zaleceniem Sądu Okręgowego. Z opinii tej wynika, że operacja bankowa z dnia 18.10.2011r. (k. 179) nie została wykonana przez L. R., podpis złożony na tym dokumencie nie został złożony przez L. R.. Dokonując oceny opinii biegłego Sąd nie znalazł podstaw do zakwestionowania jej choćby w części. Opinia ta została wydana po analizie materiału dowodowego, uprzednim pobraniu próbek pisma ręcznego od oskarżonego i L. R., wnioski opinii są poparte logicznym wywodem, a argumentacja przemawiająca za takimi wnioskami jest zrozumiała, jasna, poparta przy tym specjalistyczną wiedzą posiadaną przez biegłego. Istotnym jest też, że opinia ta nie była kwestionowana przez strony, w tym Prokuratora. Skoro pewnym jest, że to nie L. R.w dniu 18.10.2011r. w (...)prowadzonej przez oskarżonego pobrał pieniądze w kwocie 1000 zł. z jego rachunku bankowego, zatem osoba ta musiała dysponować dokumentem potwierdzającym tożsamość L. R.. W przeciwnym razie K. W.nie wykonałby tej operacji bankowej. Z relacji oskarżonego i świadka E. S.wynika bowiem, że bez takiego dokumentu operacje bankowe wypłaty nie mogły być zrealizowane. Te zeznania są w pełni wiarygodne, odpowiadają zasadom doświadczenia życiowego i logice. Skoro więc została dokonana wypłata w dniu 1000 zł. przez osobę nieuprawnioną oznacza to, że osoba ta musiała dysponować dokumentem stwierdzającym tożsamość L. R.. Kwestą nieistotną natomiast jest, w kontekście odpowiedzialności karnej oskarżonego, czy osoba ta dysponowała owym dokumentem L. R.za jego wiedzą i zgodą, czy wbrew jej woli, przy czym logiczną jawi się pierwsza wersja. Wprawdzie świadek L. R.zaprzeczył, by kiedykolwiek i komukolwiek dawał swój dowód osobisty, czy inny dokument, to jednak zeznał, że kwota taka nigdy mu nie zginęła z rachunku bankowego, znał stan rachunku bankowego, taki brak by z pewnością stwierdził, wręcz stwierdził, że niemiałby środków na utrzymanie, gdyby tej kwoty z Banku nie uzyskał. Świadek pobierał natomiast średnio raz w miesiącu środki na swe utrzymanie. To daje podstawy do wnioskowania, że kwota ta pobrana z (...)przez inną osobę dotarła jednak do L. R.. W przeciwnym razie nie dysponowałby, jak sam stwierdził, środkami na utrzymanie, co wynika także z tego, że wypłata przed tą datą miała miejsce we wrześniu, miesiąc wcześniej. Wtedy L. R.pobrał 1000 zł. i z pewnością kwotę tę przeznaczył na utrzymanie, skoro nie dysponował żadnymi innymi środkami utrzymania, jak tylko pieniędzmi wpływającymi na rachunek bankowy z tytułu emerytury. Kolejny raz L. R.pobrał pieniądze w dniu 23.11.2011r. – 1500 zł., zatem przez okres ponad dwóch miesięcy musiałby dysponować kwotą 1000 zł.. Kwota ta z pewnością nie byłaby wystarczająca na zapewnienie jego podstawowych potrzeb. To dodatkowo dowodzi, że pobrane w dniu 18.10.2011r. pieniądze przez osobę nieuprawnioną rzeczywiście otrzymał. Tym samym zeznania świadka L. R., jakoby nikomu nigdy nie powierzał swego dowodu osobistego, należy ocenić jako niewiarygodne. Wskazać należy, iż owa transakcja miała miejsce w dniu 18.10.2011r., natomiast 29.11.2013r., a więc około miesiąc później miało miejsce zdarzenie zarzucane aktem oskarżenia. Nie można więc wykluczyć, że skoro w dniu 18.10.2011r. osoba nieuprawniona dysponowała dowodem osobistym L. R.i dokonała wypłaty pieniędzy z rachunku L. R., to i w dniu 29.11.2011r. ta sama osoba udała się do (...)prowadzonej przez oskarżonego i dokonała przedmiotowej transakcji. W obu przypadkach wypłatę realizował oskarżony. Może to więc oznaczać, że skoro za pierwszym razem oskarżony nie rozpoznał, że osobą wskazaną w dowodzie osobistym nie jest L. R., sprawca wykorzystując to ponownie przyszedł do oskarżonego, by wydać dyspozycje bankowe. Jest to o tyle uprawniony wniosek, że z opinii biegłego z dnia 08.11.2013r. wynika, że podrabiający podpisy w dniu 29.11.2011r. nie wzorował się ani na wzorze podpisów pozostającym w dyspozycji oskarżonego, ani na podpisie w dowodzie osobistym, a na nieczytelnych podpisach złożonych na dokumentach bankowych- wypłatach. Wśród tych nieczytelnych podpisów jest i ten, o którym biegły kategorycznie wypowiedział się, że nie został złożony przez L. R.. Mogła to być zatem ta sama osoba i tej wersji wykluczyć się nie da. Faktu popełnienia przestępstwa przez oskarżonego K. W.nie można oprzeć wyłącznie na tym, że jak wyjaśnił w postępowaniu przygotowawczym, znał L. R.jako stałego klienta. Wypowiedź tę doprecyzował przed Sądem i przytoczona przez oskarżonego argumentacja jest logiczna i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego. L. R.wprawdzie był klientem (...), jednak do (...)przychodził około raz w miesiącu, co wynika z zestawienia operacji rachunku bankowego L. R. (1). To daje podstawy by przyjąć za wiarygodne, że znając twarz L. R.mógł nie kojarzyć go z imieniem i nazwiskiem. Zważywszy na to, że dowód osobisty został wydany L. R.w 2002r., czyli na około 11 przed likwidacją lokaty, a więc z uwagi na upływ czasu zdjęcie posiadacza dowodu osobistego nie jest już tak aktualne, podobieństwo podrobionych podpisów do podpisu we wzorze podpisów L. R., o czym świadczy nawet to, że sam L. R.nie rozpoznał od razu, że są to podrobione podpisy, wielość pracy przy likwidacji placówki i wykonywanie wszystkich czynności bakowych tylko przez oskarżonego, bez jakiejkolwiek pomocy mogło doprowadzić do tego, że oskarżony wypłacił pieniądze z lokaty L. R.osobie nieuprawnionej, która podrobiła podpisy L. R.i w ten sposób weszła w posiadanie tych pieniędzy. W świetle powyższego brak jest podstaw do przypisania oskarżonemu popełniania przestępstwa aktem oskarżenia. W świetle tych ustaleń dla odpowiedzialności karnej oskarżonego obojętnym jest, czy L. R.w dniu 29.11.2011r. dobrowolnie wydał komukolwiek dowód osobisty, pozwolił na zlecenie dyspozycji bankowych, czy też stało się to bez jego wiedzy i zgody. Wprawdzie zeznania świadka L. R.i świadka B. F.nie są w całości wzajemnie spójne, zwłaszcza zeznania B. F.zawierają szereg rozbieżności, co jednak daje się uzasadnić wiekiem podpierając się w tym zakresie opiniami psychologicznymi wydanymi przez biegłą psycholog, to jednak obaj są zgodni co do faktu, iż dla L. R.brak pieniędzy był absolutnym zaskoczeniem. Zdaniem Sądu analiza zeznań świadka L. R.daje podstawy do twierdzenia, że L. R.nie wiedział o tym, że osoba nieuprawniona uzyskawszy jego dowód osobisty pobrała pieniądze z lokaty, przy czym dla odpowiedzialności karnej oskarżonego ta okoliczność pozostaje obojętna. Skoro jednak, co oczywiste, oskarżony wypłacił pieniądze osobie nieuprawnionej, L. R.ma roszczenia wobec Banku o ich zwrot. Powierzając pieniądze (...)przeniósł własność tych pieniędzy lecz nie na oskarżonego a na Bank, stąd też winien on do Banku, nie zaś do oskarżonego kierować ewentualne roszczenia cywilne. W tym kontekście nieprawidłową była kwalifikacja prawna zachowania oskarżonego przyjęta przez Prokuratora w akcie oskarżenia. Marginalnie wskazać należy, że skoro oskarżony nie potrzebował żadnej zgody, czy zatwierdzenia czynności polegającej na likwidacji i wypłacie lokaty, tym samym nie miał możliwości wprowadzania Banku jako instytucji w błąd. Pogląd, iż jedynie osoby fizyczne nie zaś twory prawne mogą zostać wprowadzone w błąd jest akceptowany w orzecznictwie SN, sądów powszechnych i piśmiennictwie, a poglądy w tym zakresie odmienne są jedynie marginalne, przy czym przytaczana argumentacja na poparcie tych twierdzeń nie jest dostatecznie przekonywująca. Skoro własność pieniędzy przechodzi na Bank, co wynika bezspornie z orzecznictwa SN w sprawach cywilnych, nie mogło być mowy o przywłaszczeniu mienia powierzonego przez L. R., a mienia Banku. Sąd rozpoznający sprawę nie jest natomiast obligowany czynić ustalenia faktyczne w oparciu o kwalifikację prawną czynu wskazaną przez oskarżyciela lecz jest związany zdarzeniem opisanym w akcie oskarżenia i to zdarzeniem historycznym, a poczynione ustalenia faktyczne w kontekście zdarzenia historycznego nie dały podstaw do przypisania oskarżonemu odpowiedzialności karnej.

Stosownie do treści art. 632 pkt 2 kpk z uwagi uniewinnienie oskarżonego w sprawie toczącej się z oskarżenia publicznego koszty procesu zostały przejęte na rachunek Skarbu Państwa. Do kosztów procesu zaliczane są także wydatki poniesione przez oskarżonego w sprawie w związku z ustanowieniem obrońcy z wyboru (art. 616 § 1 pkt 2 kpk). Wobec zgłoszenia wniosku o ich zasądzenie, Sąd zasądził te koszty na rzecz oskarżonego ustalając ich wysokość w oparciu o art. 29 ust. 1 i 2 Ustawy z dnia 26.05.1982r. Prawo o adwokaturze i § 14 ust. 2 pkt 1,3 i 4 § 16 i § 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej z urzędu. Kierując się nakładem pracy włożonym przez adwokata, charakterem sprawy, wkładem pracy adwokata w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia oraz stawkami minimalnymi wskazanymi w cyt. rozporządzeniu Sąd uznał, że koszty te są należne w wysokości 1524 zł., w stawkach minimalnych przewidzianych przez cyt. Rozporządzenie, i w takiej wysokości jest to uzasadniony wydatek oskarżonego w związku z ustanowieniem obrońcy. Na tę kwotę składa się udział obrońcy oskarżonego w postępowaniu sądowym - w pięciu terminach rozprawy prowadzonej w trybie uproszonym, dwóch w trybie zwyczajnym i w postępowaniu odwoławczym.