Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1556/16

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 13 listopada 2013 roku powód R. S. wniósł o zasądzenie od pozwanej M. L. kwoty 5.517,70 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 21 grudnia 2011 roku do dnia zapłaty
oraz z kosztami procesu z tytułu kosztów najmu pojazdu zastępczego.

Pozwana M. L. wniosła o oddalenie powództwa w całości.

Wyrokiem z dnia 31 maja 2016 roku, w sprawie prowadzonej pod sygnaturą akt XVIII C 7268/14, Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi, zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 3.382,50 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 15 października 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 664,24 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (punkt 1 sentencji wyroku), oddalił powództwo w pozostałej części (punkt 2 sentencji wyroku), orzekł o ściągnięciu od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi kwoty 175,44 zł tytułem nieuiszczonych wydatków pokrytych tymczasowo z funduszy Skarbu Państwa (punkt 3 sentencji wyroku) oraz orzekł o pobraniu od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi kwoty 274 zł tytułem nieuiszczonych wydatków pokrytych tymczasowo z funduszy Skarbu Państwa (punkt 4 sentencji wyroku).

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych:

Powód R. S. prowadzi firmę (...) zajmującą się wynajmem pojazdów zastępczych. W dniu 16 października 2011 roku doszło do wypadku drogowego, w wyniku którego pozwana M. L. doznała szkody majątkowej w postaci uszkodzenia samochodu osobowego marki B.
nr rej. (...). Szkoda podlegała naprawieniu z ubezpieczenia OC sprawcy szkody, który posiadał polisę w Towarzystwie (...) w W.. Po wypadku, na miejscu zdarzenia pojawił się pracownik powoda z lawetą, który zaproponował najem pojazdu zastępczego i naprawę pojazdu w Centrum Usług (...) s.c. S.. Pozwana jechała wówczas na koncert, na który chciała zdążyć i wyraziła zgodę na najem pojazdu zastępczego, ponieważ zapewniano ją, że koszt najmu pokryty będzie z ubezpieczenia sprawcy szkody. Na miejsce zdarzenia dostarczono samochód zastępczy S. (...), a M. L. podpisała umowę najmu i otrzymała załącznik w postaci warunków wynajmu samochodu. Pozwaną poinformowano, że naprawa jej samochodu będzie bezgotówkowa, a koszty pokryte z OC sprawcy. To samo miało nastąpić w odniesieniu do kosztów najmu pojazdu zastępczego. Pozwana nie zapoznała się z warunkami umowy ponieważ po wypadku była w szoku.

Po kilku dniach pracownik powoda zadzwonił do M. L. i poprosił o przyjazd do warsztatu, w celu podpisania oświadczenia do ubezpieczyciela o zwrot kosztów najmu z uwagi na to, że wynajem pojazdu będzie miał charakter odpłatny. M. L. stawiła się w warsztacie w dniu 20 października 2011 roku i napisała oświadczenie, w którym wniosła o pokrycie roszczeń z tytułu najmu pojazdu zastępczego przez ubezpieczyciela z uwagi na fakt wykonywania zawodu lekarza medycyny i wykorzystywania pojazdu w celach zawodowych.

Naprawa pojazdu powódki zakończyła się w dniu 6 grudnia 2011 roku. Wówczas M. L. zwróciła samochód zastępczy. W dniu 6 grudnia 2011 roku powód wystawił pozwanej fakturę VAT za wynajem samochodu zastępczego w okresie od 24 października 2011 roku do 6 grudnia 2011 roku, na łączna kwotę 5.953,20 zł. Za okres najmu pojazdu od dnia 24 października 2011 roku + 13 dni należność w kwocie 1.894,20 zł została wypłacona przez ubezpieczyciela na rzecz powoda. W uzasadnieniu stanowiska Towarzystwo (...) wskazało, że technologiczny czas naprawy samochodów z wyłączeniem dni wolnych od pracy wynosi 13 dni. W pozostałym zakresie roszczenie uznano za niezasadne. Powód wystąpił do (...) o wypłatę pozostałej należności z tytułu najmu w wysokości 4.059 zł. (...) odmówił wypłaty odszkodowania.

Pełnomocnik powoda próbował skontaktować się z pozwaną wzywając
ją do zapłaty kosztów wynajmu pojazdu, jednakże z uwagi na brak z jej strony odpowiedzi i współpracy, powód chciał załatwić sprawę polubownie i zdecydował się zrezygnować z dochodzenia niezapłaconej części kosztów najmu pojazdu i odzyskać przynajmniej zapłacony na podstawie faktury VAT nr (...) podatek VAT oraz dochodowy. W związku z tym wystawił fakturę korygującą o kwotę 4.059 złotych i przesłał ją pozwanej do akceptacji poprzez złożenie podpisu. Pozwana nie chciała podpisać faktury korygującej, co wówczas zamykało powodowi drogę do odzyskania należności podatkowych. Ponieważ pozwana nie zaakceptowała wystawionej faktury korygującej, odsyłając niepodpisany dokument, powód zdecydował się wystąpić przeciwko pozwanej na drogę sądową. Ostatecznie po zmianie przepisów podatkowych powód uzyskał zwrot podatku VAT i dochodowego.

Uzasadniony czas naprawy pojazdu pozwanej powinien wynosić 39 dni kalendarzowych, a zastosowana przez powoda stawka w wysokości 110 złotych netto za dobę, tj. 135,50 złotych brutto jest stawką niższą niż średnia na rynku. Uzasadniony koszt wynajęcia samochodu zastępczego przez pozwaną za cały okres naprawy powinien wynosić 5.276,70 złotych brutto.

Dokonując oceny materiału dowodowego Sąd uznał, że podstawy dochodzonego roszczenia nie może stanowić faktura VAT nr (...), ponieważ po pierwsze stanowi wyłącznie dokument rozliczeniowy i nie zastępuje umowy łączącej strony, a ponadto faktura ta została usunięta z obrotu prawnego i gospodarczego przez wystawienie faktury korygującej z dnia 25 września 2013 roku. Jednocześnie w ocenie Sądu Rejonowego poza sporem pozostawało, iż strony zawarły umowę najmu pojazdu zastępczego, która ze swej istoty jest umową odpłatną. Sąd dał przy tym wiarę twierdzeniom pozwanej, że po wypadku była w szoku, nie czytała umowy i wręczonych jej warunków umowy najmu, nie była informowana o cenie najmu, jak również, że zapewniono ją, iż koszty te pokryje ubezpieczyciel sprawcy szkody. Sąd I instancji zauważył jednak, że pozwana w sprzeciwie od nakazu zapłaty sama wskazała, że po kilku dniach została poinformowana przez pracownika powoda, że najem jest odpłatny i nastąpiło to najpóźniej w dniu podpisania oświadczenia do (...), tj. dnia 20 października 2011 roku. Pozwana nie zrezygnowała wówczas z dalszego korzystania z pojazdu zastępczego i użytkowała go do dnia wydania jej przez zakład naprawczy samochodu. W ocenie Sądu pozwana miała możliwość zapoznania
się z ogólnymi warunkami umowy, gdzie wprost podane zostały wszystkie koszty najmu. W konsekwencji Sąd Rejonowy przyjął, że od dnia 20 października 2011 roku pozwana musiała się liczyć z koniecznością pokrycia kosztów najmu, jeżeli nie pokryje ich ubezpieczyciel, a zeznania pozwanej, że nie miała świadomości odpłatności umowy Sąd uznał za niewiarygodne. Sąd podkreślił przy tym,
że do umowy załączone zostały i doręczone pozwanej warunki najmu samochodu, w których wprost określono cenę najmu za 1 dobę na kwotę 130 złotych netto. Dokument ten należało zakwalifikować jako ogólne warunki łączącej strony umowy. Sąd Rejonowy przyjął ponadto, że pozwana nie wykazała, że podpisała fakturę korygującą, akceptując tym samym zwolnienie jej z długu ponad kwotę zapłaconą przez ubezpieczyciela. Strona powodowa natomiast nie udowodniła, z jaką datą doręczono pozwanej wezwanie do zapłaty, jak również faktu złożenia propozycji przelewu wierzytelności przysługującej pozwanej względem ubezpieczyciela. Określając uzasadniony technologicznie czas naprawy pojazdu oraz stawkę czynszu najmu, Sąd I instancji oparł się na opinii biegłego, która nie była kwestionowana przez strony i stanowiła miarodajne źródło wiadomości specjalnych.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że powództwo jest zasadne w części. Za podstawę roszczenia powoda Sąd przyjął art. 659 § 1 i nast. k.c. Wskazał, że w przypadku umów jak przedmiotowa, określenie czynszu najmu może nastąpić w samej umowie, w udostępnionym przez przedsiębiorcę cenniku,
czy też jak to miało miejsce w niniejszej sprawie - ogólnych warunkach najmu pojazdów zastępczych określających zarówno szczegółowe warunki tego najmu, jak również jego koszty, doręczonych pozwanej przy zawarciu umowy. W świetle zeznań pozwanej Sąd I instancji uznał, że była ona zainteresowana rozliczeniem bezgotówkowym, nie pytała się zatem o koszt najmu. Rozliczenie takie, jak podkreślił Sąd, nie oznacza jednak, że usługa jest darmowa ale, że druga strona umowy uzyska za nią zapłatę bezpośrednio od ubezpieczyciela. Aby jednak to nastąpiło, osoba poszkodowana musi wykazać wysokość poniesionych kosztów z tytułu umowy najmu pojazdu zastępczego w okresie naprawy jej samochodu. W rozpoznawanej sprawie za istotną dla oceny charakteru zawartej umowy Sąd uznał okoliczność częściowego pokrycia z OC sprawcy szkody kosztów najmu pojazdu zastępczego, ponieważ gdyby było to użyczenie, odszkodowanie nie przysługiwałoby w żadnej kwocie. To właśnie złożone przez pozwaną oświadczenie dotyczące żądania uznania poniesionych kosztów najmu pojazdu zastępczego skutkowało wypłatą części odszkodowania. Odmowa wypłaty odszkodowania w dalszym zakresie uzasadniona została przekroczeniem koniecznego czasu naprawy pojazdu. W takiej sytuacji, w ocenie Sądu Rejonowego, trudno przyjąć, że pozwana - osoba z wyższym wykształceniem - była przekonana, że zawiera umowę użyczenia a nie najmu pojazdu, skoro spisane oświadczenie z dnia 20 października 2011 roku jednoznacznie świadczy o wiedzy pozwanej o odpłatnym charakterze umowy. Sąd przyjął przy tym, że sama deklaracja, iż koszty zostaną pokryte przez ubezpieczyciela sprawcy szkody nie oznacza nieodpłatności umowy najmu, ponieważ warunki najmu załączone zostały do umowy i podawały cenę najmu za jedną dobę. Zlekceważenie przez pozwaną powinności zapoznania się z ich treścią nie może zdaniem Sądu być okolicznością zwalniającą pozwaną od obowiązków i warunków wykonywania umowy w nich wskazanych.

Oceniając wysokość dochodzonego roszczenia Sąd Rejonowy uwzględnił, że zawarcie umowy najmu związane było z koniecznością naprawy pojazdu i na czas niezbędny do dokonania tej naprawy. Ponieważ pomiędzy podmiotem dokonującym naprawy i zawierającym umowę najmu pojazdu zastępczego zachodzą powiązania gospodarcze i zamiarem stron było zawarcie umowy na czas niezbędny do przeprowadzenia naprawy, bowiem tylko w takim zakresie pozwana mogła liczyć na rekompensatę ze strony ubezpieczyciela, zdaniem Sądu zasadne było ograniczenie należności do kwoty odpowiadającej okresowi niezbędnemu na dokonanie naprawy. Zgodnie z niekwestionowaną przez strony opinią biegłego, niezbędny czas naprawy samochodu pozwanej wynosił 39 dni. Ustalona w cenniku stawka czynszu określona została na 130 zł netto za dobę, a faktycznie przyjęta 110 zł netto (135,30 zł brutto). Łącznie zatem czynsz najmu wyniósł 5.276,70zł. Pierwotna wystawiona przez powoda faktura obejmowała należność za 44 doby w stawce po 110 zł + 23% VAT i wystawiona została na kwotę 5.953,20 zł. Mając jednak na uwadze ustalenia, co do okresu, na który umowa została zawarta, w ocenie Sądu Rejonowego czynsz najmu powinien wynieść 5.276,70 zł. Ponieważ ubezpieczyciel zwrócił część należności w kwocie 1.894,20 zł, pozostała do zapłaty kwota wynosi 3.382,50 zł. Sąd uznał przy tym, że podstawę roszczenia powoda stanowi umowa najmu, a nie faktura. Sąd przyjął jednocześnie, iż w sprawie nie doszło do skutecznego zwolnienia pozwanej z długu, ponieważ odmówiła ona zaakceptowania faktury korygującej przez złożenie na niej podpisu.

Orzekając o odsetkach ustawowych za opóźnienie Sąd I instancji oparł się na treści art. 481 § 1 k.c., uznając, że skoro źródła zobowiązania pozwanej nie stanowi faktura, jako datę wymagalności roszczenia należało przyjąć datę ustalenia jego wysokości po zakończeniu umowy najmu i wezwaniu do jej zapłaty. Ponieważ powód nie wykazał, kiedy doręczono pozwanej wezwanie do zapłaty, Sąd przyjął, że odsetki przysługują od dnia następnego po dniu doręczenia pozwanej odpisu pozwu, co nastąpiło z dniem 14 października 2014 roku.

W pozostałej części, zdaniem Sądu Rejonowego, powództwo podlegało oddaleniu. Rozstrzygnięcie w przedmiocie zwrotu kosztów procesu zostało oparte na zasadzie ich stosunkowego rozliczenia wynikającej z art. 100 k.p.c.

Od powyższego wyroku apelację złożył powód zaskarżając go w części oddalającej powództwo, tj. co do kwoty 738 zł oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu. Kwestionowanemu orzeczeniu apelujący zarzucił:

I. Naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, a mianowicie:

1.  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 229 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i uznanie, iż pozwana pozostawała w zwłoce ze spełnieniem świadczenia dopiero od chwili doręczenia pozwu, w sytuacji, gdy pozwana przyznała wprost, iż otrzymała fakturę (...) przed upływem terminu jej płatności wraz ze zwrotem naprawionego auta oraz wiedziała o podstawie i wysokości roszczenia powoda, zaś niespełnienie świadczenia wynikało z innych przyczyn niż brak wezwania pozwanej do zapłaty;

2.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i nierozważenie wszechstronne zebranego materiału dowodowego, oraz uznanie, iż pozwana dopiero od chwili otrzymania pozwu pozostawała w zwłoce względem powoda z tytułu niezapłaconej części faktury (...), w sytuacji, gdy opóźnienie ze spełnieniem roszczenia powoda wystąpiło najpóźniej z chwilą doręczenia jej pisma (...) z dnia 27 lutego 2012 roku odmawiającego wypłaty odszkodowania z tytułu najmu pojazdu zastępczego.

II. Naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 481 § 1 k.c., poprzez jego błędne niezastosowanie i oddalenie powództwa w zakresie żądania skapitalizowanych odsetek za okres od dnia 21 grudnia 2011 roku do dnia wytoczenia powództwa, w sytuacji w której pozwana najpóźniej z datą doręczenia pisma (...) z dnia 27 lutego 2012 roku o odmowie wypłaty dalszego odszkodowania wiedziała o roszczeniu powoda oraz o fakcie, iż jest osobiście odpowiedzialna za jego spełnienie.

W związku z podniesionymi zarzutami apelujący wniósł o zmianę wyroku i zasądzenie od pozwanej kwoty 4.120,50 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 15 października 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty, na którą to kwotę składają się: 3.382,50 zł z tytułu dalszych kosztów najmu pojazdu zastępczego oraz 738 zł tytułem skapitalizowanych odsetek od kwoty 3.382,50 zł za okres od dnia 10 marca 2012 roku do dnia 13 listopada 2012 roku, a także skorygowanie rozstrzygnięcia w zakresie kosztów procesu za I instancję stosownie do ostatecznego wyniku sprawy. Ponadto wniósł o rozstrzygnięcie o kosztach procesu,
w tym kosztach zastępstwa procesowego za postępowanie apelacyjne.

W uzasadnieniu złożonego środka odwoławczego strona powodowa podniosła, że wprawdzie nie dysponuje potwierdzeniem odebrania przez pozwaną korespondencji wzywającej ją bezpośrednio do zapłaty kwoty z faktury nr (...), to na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach szkodowych należy wnioskować, iż najpóźniej w dacie otrzymania pisma z dnia 27 lutego 2012 roku o odmowie wypłaty dalszego odszkodowania pozwana wiedziała o roszczeniu powoda oraz o fakcie, iż jest osobiście odpowiedzialna za jego spełnienie. W ocenie apelującego w sprawie za niesporne należy nadto przyjąć, że pozwana otrzymała fakturę korygującą, którą następnie zwróciła powodowi bez podpisu. Wprawdzie i w tym przypadku brak jest dowodu, z którego wynikałaby data doręczenia pozwanej faktury, to jednocześnie w świetle zebranego materiału dowodowego, zasadnym jest przyjęcie co najmniej daty 10 marca 2012 roku, jako daty od której pozwana pozostawała w zwłoce z zapłatą należności wynikającej z umowy o najem pojazdu zastępczego.

Na rozprawie apelacyjnej pełnomocnik powoda podtrzymał złożoną apelację, pełnomocnik pozwanej wnosił o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna i jako taka podlega oddaleniu.

Sąd Okręgowy w całości podziela i przyjmuje za własny ustalony przez Sąd Rejonowy stan faktyczny. W ocenie Sądu Okręgowego Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, jak również prawidłowej oceny zgromadzonego materiału dowodowego. Ujawnione dowody zostały ocenione z uszanowaniem granic swobody przyznanej organowi orzekającemu, bez jakiegokolwiek naruszenia zasad logiki, czy doświadczenia życiowego. Taka ocena dowodów nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów przewidzianej w treści art. 233 § 1 k.p.c., a podniesiony przez pozwanego zarzut naruszenia tegoż przepisu należy uznać za nietrafiony. Aby bowiem omawiany zarzut mógł okazać się skuteczny, skarżący wykazać musi, że sąd uchybił podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadom doświadczenia życiowego, wskazaniom wiedzy i właściwego kojarzenia faktów. Przedmiotowy zarzut musi się opierać na podważeniu podstaw oceny dokonanej przez sąd z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna. Powinnością strony jest więc przedstawienie konkretnych dowodów, których zarzut dotyczy oraz wykazanie, że sąd naruszył granice swobodnej oceny dowodów, co miało wpływ na wynik sprawy. Zarzutów o takim charakterze brak jest w apelacji powoda, analiza jej treści daje bowiem podstawę do wniosku, że w rzeczywistości skarżący kwestionuje datę, od której pozwana pozostawała w zwłoce, co do zapłaty należności za najem pojazdu zastępczego, co w istocie odnosi się do zastosowania i wykładni przepisów prawa materialnego.

W ocenie Sądu Okręgowego chybione okazały się również zarzuty strony powodowej dotyczące naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisów prawa materialnego. Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy ustalił bowiem datę, od której należało zasądzić odsetki ustawowe od należnego powodowi świadczenia pieniężnego. Rozważania w powyższych zakresie rozpocząć należy od wskazania, iż to powinnością strony powodowej (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.) było wykazanie,
że w określonej dacie poinformowała pozwaną o obowiązku uiszczenia na rzecz powoda należności z tytułu najmu pojazdu zastępczego, skoro z daty tej powód wywodził skutki prawne. Przypomnieć należy, że obecnie Sąd nie jest odpowiedzialny za wynik postępowania dowodowego, a ryzyko nieudowodnienia podstawy faktycznej żądania ponosi powód. Podkreślenia w tym miejscu wymaga, że powód, jako strona inicjująca proces, jest obowiązany do udowodnienia wszystkich twierdzeń pozwu, w oparciu o które sformułował swe roszczenie. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego, zadaniem sądu nie jest zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy ( por. wyrok SN z dnia 17 grudnia 1996 roku, I CKU 45/96, OSNC 1997/ 6-7/76). Podkreślić jednak należy, że dowodzenie własnych twierdzeń nie jest obowiązkiem strony ani materialnoprawnym, ani procesowym, a tylko spoczywającym na niej ciężarem procesowym i w konsekwencji sąd nie może nakazać, czy zobowiązać do przeprowadzenia dowodu i tylko od woli strony zależy, jakie dowody sąd będzie prowadził. Jeżeli strona uważa, że do udowodnienia jej twierdzeń wystarczy określony dowód i dlatego nie przytacza innych dowodów, to jej błąd nie jest usprawiedliwiony, sama ponosi winę niezgłoszenia dalszych dowodów i nie może zarzucać nieuzasadnionego uniemożliwienia wykazania jej praw.

Przenosząc powyższe na grunt omawianej sprawy wskazać należy, iż nie ma racji apelujący podnosząc, że pozwana pozostawała w zwłoce z zapłatą należności za najem pojazdu, co najmniej od daty doręczenia jej pierwotnej decyzji ubezpieczyciela o odmowie wypłaty świadczenia, a także, że w dacie tej pozwana miała pełną wiedzę w zakresie wysokości swojego zadłużenia względem powoda. Dokonując rozważań w powyższym zakresie w pierwszej kolejności wskazać należy, iż Sąd Rejonowy zasadnie przyjął, iż w aktach sprawy brak jest dowodu doręczenia pozwanej wezwania do zapłaty kwoty 4.059 zł (k. 41), co więcej, samo wezwanie nie zostało opatrzone żadną datą, co uniemożliwia ustalenie w choćby przybliżony sposób, w jakiej dacie zostało sporządzone. Można jedynie domniemywać, że wezwanie to powód wystawił dopiero po otrzymaniu ostatecznego stanowiska ubezpieczyciela w przedmiocie wypłaty świadczenia za najem pojazdu, a więc po dniu 14 września 2012 roku. Nie można przy tym wykluczyć, że w międzyczasie, tj. już po wydaniu przez ubezpieczyciela ostatecznej decyzji, a przed sporządzeniem wezwania do zapłaty, dla pozwanej zostało sporządzone pismo z k. 42, co jednak, w kontekście braku daty na tymże piśmie, a także braku dowodu jego nadania i doręczenia, można rozpatrywać li tylko w formie supozycji. Wskazać ponadto należy, że zarówno w aktach sprawy, jak i aktach szkodowych brak jest również dowodu doręczenia pozwanej faktury pierwotnej oraz korygującej, a także, dowodu doręczenia pozwanej pierwotnej decyzji ubezpieczyciela opatrzonej datą 27 lutego 2012 roku, data doręczenia tej ostatniej nie wynika także w żaden sposób z relacji pozwanej. Zastanawia zatem stanowisko apelującego, że pozwana pozostawała względem niego w zwłoce co najmniej od dnia 10 marca 2012 roku, którą to datę apelujący wywodzi z daty rzekomego doręczenia pozwanej wspomnianej decyzji. Kontynuując rozważania w zakresie zgłoszonego przez powoda zarzutu, wskazać należy, że daty, od której pozwana pozostawała względem powoda w zwłoce, nie można również wywodzić z faktu, iż otrzymała ona pierwotną fakturę w dniu odbioru naprawionego samochodu. W pierwszej kolejności podniesienia wymaga, iż wbrew twierdzeniom powoda omawiany dokument księgowy nie mógł stanowić podstawy ustalenia wysokości zadłużenia pozwanej. Powód sam bowiem przyznał, że wpisana w fakturze stawka za jeden dzień najmu została przyjęta wyłącznie na potrzeby rozliczeń z ubezpieczycielem i nie była konsultowana z pozwaną. Wprawdzie faktura ta została wystawiona na pozwaną, to jednocześnie pozwana sporządziła stosowne pismo do ubezpieczyciela o pokrycie kosztów najmu pojazdu (k. 37), a samą fakturę doręczono ubezpieczycielowi, celem otrzymania wypłaty świadczenie pieniężnego. Sąd Okręgowy dostrzegł przy tym, iż w umowie zawartej przez strony znalazł się wyraźny zapis, że w przypadku gdy najem pojazdu jest zapewniany w ramach szkody realizowanej z A., a okres wynajmu zakończył się, wynajem może być przedłużony wyłącznie po uzgodnieniu z przedstawicielem powoda. W niniejszej sprawie, co przyznał powód, pierwotne zlecenie było z (...) z A. pozwanej i pierwszy okres wynajmu samochodu (od 16 do 24 października 2011 roku) pokryło (...). Przyjąć zatem należy, że wynajmowanie przez pozwaną pojazdu przez późniejszy okres wymagało dodatkowych uzgodnień, których przeprowadzenia powód jednak nie wykazał. Sądowi Okręgowemu nie umknęło jednocześnie, że wbrew twierdzeniom powoda, pomimo braku formalnej zgody pozwanej na dokonanie cesji wierzytelności na rzecz powoda, powód bez żadnych przeszkód był czynnym uczestnikiem postępowania szkodowego, składał odwołania od poszczególnych decyzji w przedmiocie odszkodowania, na jego rzecz została również wypłacona kwota 1.894,20 zł. W świetle powyższych rozważań zasadnym jest wniosek, że faktura z dnia 6 grudnia 2011 roku, choć wystawiona na pozwaną, była w rzeczywistości adresowana do ubezpieczyciela. Okoliczność ta, jak również fakt, iż stawka ujęta w fakturze była przeznaczona dla ubezpieczyciela, musi prowadzić do wniosku, że w dacie wydania z dnia 27 lutego 2012 roku, jak też w dacie jej doręczenia pozwanej, M. L. nie mogła pozostawać w zwłoce z zapłatą na rzecz powoda należności za najem pojazdu, postępowanie szkodowe było wówczas bowiem cały czas w toku. Od w/w decyzji strona powodowa złożyła odwołanie, skutkiem czego ubezpieczyciel pismem z dnia 21 czerwca 2012 roku przyznał na jej rzecz świadczenie w kwocie 1.894,20 zł. I tę decyzję powód zaskarżył, co przedłużyło czas trwania postępowania szkodowego do dnia 14 września 2012 roku. Nadto, co należy podkreślić, strona powoda w swoich zeznaniach wprost przyznała powyższą okoliczność stwierdzając, że „pierwotnie kwota najmu miała być rozliczana z ubezpieczycielem”. W konsekwencji, w ocenie Sądu Okręgowego, o jakiejkolwiek zwłoce pozwanej można mówić dopiero po zakończeniu postępowania szkodowego we wskazanym zakresie. Analiza akt sprawy daje przy tym asumpt do wniosku,
iż z takiego samego założenia wychodził sam powód, o czym była już bowiem mowa, prawdopodobnie po wydaniu przez ubezpieczyciela decyzji z dnia 14 września 2012 roku powód wystawił na pozwaną wezwanie do zapłaty kwoty 4.059 zł, stanowiącej różnicę pomiędzy kwotą ujętą na fakturze (5.953,20 zł), a kwotą wypłaconą w toku postępowania likwidacyjnego (1.894,20 zł). Jeśli sam powód ostatecznie uznał, że zadłużenie pozwanej wynosi 4.059 zł, brak jest podstaw do przyjęcia, iż stało się ono wymagalne już w lutym/marcu 2012 roku, skoro kwota ta powstała na skutek wydania przez ubezpieczyciela decyzji z dnia 21 czerwca 2012 roku. Naturalną konsekwencją powyższej konkluzji jest uznanie, że datę, od której M. L. pozostawała w zwłoce, konstytuowała data doręczenia pozwanej wezwania do zapłaty. W sprawie zaś niesporne było, że powód nie wykazał (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.) zarówno daty sporządzenia wezwania do zapłaty, jak i jego doręczenia pozwanej. W takim stanie rzeczy, jak zasadnie przyjął Sąd Rejonowy, datę tę wyznacza dzień doręczenia pozwanej odpisu pozwu, co czyni kwestionowane rozstrzygnięcie w pełni prawidłowym.

W konsekwencji Sąd Okręgowy uznał, że w niniejszej sprawie brak jest podstaw do wydania orzeczenia o charakterze reformatoryjnym.

Mając na uwadze powyższe, uznając apelację za bezzasadną, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł o jej oddaleniu.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. art. 391 § 1 k.p.c. i z § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. 2015, poz. 1800), zasądzając od powoda na rzecz pozwanej kwotę 180 zł, tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego, na które złożyły się koszty zastępstwa procesowego pozwanej.