Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 1122/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 marca 2017 r.

Sąd Rejonowy w Nysie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Sądu Rejonowego Dobrawa Michałowska

Protokolant:

Starszy protokolant sądowy Joanna Pilc-Syposz

po rozpoznaniu w dniu 16 lutego 2017 r.

sprawy z powództwa L. K. (1), L. K. (2)

przeciwko K. W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego K. W. na rzecz solidarnych powodów L. K. (1) i L. K. (2) kwotę 5.526 zł (pięć tysięcy pięćset dwadzieścia sześć złotych) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 20 stycznia 2015 do dnia zapłaty (w tym ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r.) oraz kwotę 277 zł tytułem zwrotu kosztów procesu,

II.  koszty zastępstwa procesowego wzajemnie znosi,

III.  w pozostałym zakresie powództwo oddala,

IV.  przyznaje biegłemu J. W. wynagrodzenie w kwocie 383,60 zł (trzysta osiemdziesiąt złotych 60/100), które należy wypłacić tymczasowo ze środków budżetowych Skarbu Państwa,

V.  nakazuje ściągnąć od powodów L. K. (1) i L. K. (2) solidarnie na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Nysie kwotę 864,73 zł (osiemset siedemdziesiąt cztery złote 73/100) tytułem zwrotu wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa kosztów opinii biegłego,

VI.  nakazuje ściągnąć od pozwanego K. W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Nysie kwotę 864,72 zł (osiemset siedemdziesiąt cztery złote 72/100) tytułem zwrotu wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa kosztów opinii biegłego.

Sygnatura akt I C 1122/15

UZASADNIENIE

L. K. (1) i L. K. (2) pozwem z dnia 19 marca 2015 r., żądali zasądzenia solidarnie na ich rzecz od pozwanego K. W. kwoty 20.000 zł wraz z oznaczonymi odsetkami tytułem odszkodowania za zniszczone plony.

W odpowiedzi na pozew K. W. żądał oddalenia powództwa z uwagi na fakt, że podejmując działania, tj. zaoranie pola był do tego uprawniony jako jego dzierżawca.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny

Nieruchomość stanowiąca działki o numerach ewidencyjnych (...) położona w M. stanowi przedmiot własności Przedsiębiorstwa Produkcyjno Usługowego (...) spółka z o.o. we W.. Użytkownikiem wskazanej nieruchomości był pozwany K. W. przez okres około 10 lat. W dniu 14 sierpnia 2014 r. właściciel nieruchomości zezwolił pozwanym na korzystanie z tej samej nieruchomości, zawierając umowę użyczenia. W dniu 20 sierpnia 2014 r. powodowie zaorali grunty i zasiali na nich rzepak, ponosząc koszty w wysokości 5.526 zł. Pozwany był świadkiem dokonania wskazanych czynności. Po interwencji pozwanego, wskazującego na możliwość utraty wsparcia finansowego na podstawie łączącej go z Agencją (...) umowy, właściciel zawarł z pozwanym umowę dzierżawy spornej nieruchomości. W dniu 23 września 2015 r. powodowie zostali poinformowani przez właściciela, że to pozwany będzie „użytkował” działki do dnia 30 września 2015 r. W dniu 25 września 2014 r. pozwany wjechał ciągnikiem na sporne pole i dokonał zniszczenia rzepaku, który wyrósł na wysokość ok. 20 cm. Pismem z dnia 3 października 2014 r. powodowie wezwani pozwanego do zapłaty kwoty 5.000 zł. Następnie pismem z dnia 19 grudnia 2014 r., powodowie wezwali pozwanego do zapłaty kwoty 20.000 zł w terminie do dnia 19 stycznia 2015 r.

Dowód:

1.  Wydruk księgi wieczystej (...), k. 42-43,

2.  Wypis i wyrys z operatu ewidencyjnego, k. 33,

3.  Faktury, k. 35-41,

4.  Zaświadczenie (...), k. 70,

5.  Zaświadczenie (...), k. 102,

6.  (...) Sp. z o.o. we W. z kopertą, k. 22-23,

7.  (...) Sp. z o.o. we W., k. 69,

8.  Pismo powoda z dnia 3 października 2014 r. z dowodem nadania, k. 19, 20, 21

9.  Pismo powodów z dnia 19 grudnia 2014 r., z dowodem nadania k. 14-15, 18,

10.  Zeznania świadka J. K., k. 120/2, 121,

11.  Zeznania świadka M. H., k. 121,

12.  Zeznania świadka K. K., k. 121/2,

13.  Zeznania świadka B. Z., k. 122, 123,

14.  Zeznania świadka P. P., k. 123,

15.  Przesłuchanie stron postępowania, k. 141-142,

16.  Opinia biegłego z zakresu rolnictwa, k. 162-167,

17.  Opinia uzupełniająca biegłego z zakresu rolnictwa, k.192-195.

Sąd zważył, co następuje

Powództwo w części zasługuje na uwzględnienie.

Na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego sąd doszedł do przekonania, że zarówno powodowie (przez krótki wycinek czasu) jak i pozwany byli posiadaczami zależnymi spornej nieruchomości. Zarówno przesłuchanie świadka B. Z. jak i K. K. – prokurenta spółki będącej właścicielem nieruchomości prowadzi do stwierdzenia, że właściciel nieruchomości oddał ją w posiadanie zależne początkowo pozwanemu (przez okres ok 10 lat), następnie, stanąwszy na stanowisku, że wobec niezawarcia żadnej umowy na piśmie może ją wydać w każdej chwili innej osobie, zezwolił na korzystanie powodom. Oddanie jej w użytkowanie na rzecz powodów było częścią transakcji sprzedaży ich nieruchomości spółce powiązanej – (...) we W.. Fakt zawarcia umowy użyczenia z powodami potwierdzają też: pismo jakie zostało wysłane przez właściciela do powodów informujące, że to jednak pozwany jest uprawniony do korzystania z nieruchomości. Zasady doświadczenia życiowego wskazują bowiem, że właściciel nie wysłałby do nich pisma tej treści, gdyby wcześniej nie oddał im nieruchomości w posiadanie. Również w trakcie przesłuchania pozwany zeznał, że nieruchomości została mu odebrana przez właściciela i dopiero argument utraty dotacji z (...) przekonał właściciela do ponownego przekazania mu gruntu. Przytoczone okoliczności wskazują zatem, że powodowie dokonując zasiewu rzepaku działali w dobrej wierze, tzn. przy zezwoleniu właściciela gruntu. Z zeznań świadków i przesłuchania pozwanego wynika również, że ten ostatni doskonale wiedział o działaniach powodów – wysianiu rzepaku. Niemniej, czując się dzierżawcą pola (po zawarciu stosownej umowy) dokonał świadomie zniszczenia zasiewów, powołując się na grożącą mu utratę wskazanych wyżej dopłat. W niniejszej sprawie uderza skrajna niefrasobliwość właściciela nieruchomości oddającego w użytkowanie praktycznie z dnia na dzień, nie bacząc na poczynione na nieruchomości nakłady oraz terminy wypowiedzenia umowy.

W badanej sprawie, należało zatem stwierdzić, że pozwany dokonując zniszczenia zasiewów powodów nie zastosował się do normy art. 342 k.c., który stanowi, że nie wolno naruszać samowolnie posiadania, chociażby posiadacz był w złej wierze, tym samym jego działanie nosiło cechy bezprawności. Jak wskazano wyżej pozwany doskonale zdawał sobie sprawę, z faktu, że powodowie są posiadaczami nieruchomości. Podkreślenia wymaga, że dyspozycja wskazanego przepisu uniezależnia ochronę od przymiotu dobrej wiary posiadacza; tym samym nawet przy przyjęciu, że powodowie działają w złej wierze, pozwany nie powinien naruszać posiadania. Działania pozwanego nie podlegają sankcjonowaniu na podstawie art. 343 § 2 k.c., który stanowi, że posiadacz nieruchomości może niezwłocznie po samowolnym naruszeniu posiadania przywrócić własnym działaniem stan poprzedni. Jak wskazano bowiem wyżej, pozwany był świadkiem dokonywania zasiewów; zdaniem sądu to był moment, który mógł wykorzystać na działania zmierzające do przywrócenia stanu poprzedniego. Pozwany natomiast w tym momencie, ani bezpośrednio po dokonanych pracach nie interweniował. Jego działanie dokonane ponad miesiąc po dokonanych inwestycjach należało uznać za spóźnione. W badanej prawie jeżeli pozwany stałby na stanowisku, że to jego posiadanie zostało przez powodów naruszone interweniowałby od razu. Tymczasem pozwany przyjął taki stan rzeczy do wiadomości i dopiero po dojściu do przekonania, że może utracić coś więcej niż tylko możliwość pobierania korzyści z nieruchomości, dokonał interwencji.

Reasumując samowolne naruszenie posiadania przez pozwanego stanowiło, zdaniem sądu, czyn niedozwolony (por. uchwała Sadu Najwyższego z 15 listopada 1968 r. w sprawie III CZP 101/68; wyrok Sadu Najwyższego z 9 października 1970 r. w sprawie III CRN 264/70) i stanowi podstawę roszczeń odszkodowawczych. W orzecznictwie Sądu Najwyższego dopuszczalność dochodzenia roszczenia o naprawienie szkody wynikłej z samowolnego naruszenia posiadania jest uzależniona od zachowania terminu na dochodzenie roszczenia posesoryjnego lub od przywrócenia posiadania (tak: uchwała Sądu Najwyższego z 15 listopada1968 r. w sprawie III CZP 101/68). Oczywistym jest w niniejszej sprawie, że powodowie nie odzyskali utraconego posiadania. Wytoczyli jednak powództwo o naprawienie szkody w terminie niespełna pół roku o dokonanych naruszeń, tym samym zachowali roczny termin dla roszczeń o ochronę powiadania, o którym mowa w art. 344 § 2 k.c.

Na gruncie niniejszej sprawy znajdzie zastosowanie także przepis art. 415 k.c., który stanowi, że kto z własnej winy wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Przesłankami tej odpowiedzialności są szkoda, czyn sprawcy noszący znamiona winy oraz związek przyczynowy pomiędzy tymże czynem a szkodą.

Zgodnie z art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania z którego szkoda wynikła. Przepis art.361 § 2 k.c. stanowi natomiast, że w powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje starty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógłby osiągnąć gdyby mu szkody nie wyrządzono. W myśl art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź też przywrócenia stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. Z kolei treść art. 363 § 2 k.c. nakazuje, w przypadku naprawienia szkody w pieniądzu, ustalenie odszkodowania według cen z daty ustalenia odszkodowania, chyba że szczególne okoliczności wymagają przyjęcia za podstawę cen istniejących w innej chwili.

W tym postępowaniu powodowie domagali się zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej obejmującej zarówno poniesione koszty jak i planowane korzyści.

W pierwszej kolejności należy stwierdzić, że co do zasady według treści art. 361 § 2 k.c. naprawienie szkody obejmuje „straty, które poszkodowany poniósł” ( damnum emergens) oraz „korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono”( lucrum cessans) – por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 1996 r. w sprawie III CZP 2/96). Niemniej jednak, w adekwatnym związku przyczynowym pozostają jedynie straty, w wysokości kosztów jakie ponieśli powodowie dokonując zasiewów (ustalone na podstawie przedstawionych rachunków i opinii biegłego, która w tym zakresie nie była kwestionowana). To bowiem właściciel nieruchomości, użyczając im pole był gwarantem uzyskania z niego korzyści, nie pozwany. Normalnym skutkiem działania pozwanego – posiadacza w dobrej wierze było zniszczenie nakładów poczynionych przez powodów, działających również za zezwoleniem właściciela nieruchomości. Zdaniem sądu nieusprawiedliwione jest żądanie utraconych korzyści od pozwanego, albowiem to nie on a właściciel odebrał im władztwo nad rzeczą; działanie pozwanego było zaś konsekwencją decyzji tego ostatniego.

Wysokość odsetek reguluje przepis art. 481 § 2 k.c., który stanowi, że jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe. W niniejszej sprawie powodowie żądani odsetek od daty wskazanej w wezwaniu do zapłaty. Żądanie to jest zasadne w świetle art. 455 k.c., który stanowi, że jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Skoro zatem powód dowiedział się o roszczeniu powodów dopiero z wezwań do zapłaty, był od zobowiązany do świadczenia w terminie tam wskazanym,

Orzeczenie o kosztach uzasadnia art. 100 w zw. z art. 99 k.p.c., zgodnie z którym, w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu. W niniejszej sprawie powodowie utrzymali się jedynie w ¼ swojego żądania (kwocie, do zapłaty której wzywali pozwanego w pierwszym wezwaniu do zapłaty), dlatego sąd obciążył pozwaną kosztami opłaty od zasądzonego roszczenia Koszty zastępstwa procesowego wzajemnie zniósł, a kosztami opinii biegłego obciążył strony po połowie. Uzasadnia to fakt, że pozwany zwalczał powództwo co do zasady, natomiast powodowie utrzymali się rodzajowo co do jednego ze swoich żądań, tj. zapłaty poniesionych kosztów, natomiast przegrali w zakresie zapłaty utraconych korzyści. Orzeczenie w pkt V i VI uzasadnia treść art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 28 lipca 2005 roku (Dz.U. Nr 167 poz. 1398 z późn. zm.), w myśl którego kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu.

Orzeczenie w pkt IV podyktowane jest treścią art. 288 k.p.c. w związku z przepisami rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 24 kwietnia 2013 r. w sprawie określenia stawek wynagrodzenia biegłych, taryf zryczałtowanych oraz sposobu dokumentowania wydatków niezbędnych dla wydania opinii w postępowaniu cywilnym (Dz.U.2013 poz.518), orzeczono jak w pkt 1 postanowienia.

Wobec powyższego orzeczono jak w sentencji.