Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt III Ca 1506/16

UZASADNIENIE

W wyroku z dnia 12 lipca 2016 roku, w sprawie sygnatura akt II C 1046/14 Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi:

1.  zasądził od Towarzystwa (...) w W. na rzecz powodów R. G. i J. G. kwoty po 2.709,51 zł wraz
z odsetkami:

a.  ustawowymi od kwoty 2.609,51 zł od dnia 5 października 2011 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty,

b.  ustawowymi od kwoty 100 zł od dnia 13 lipca 2012 roku do dnia
31 grudnia 2015 roku i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia
1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty,

2.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie,

3.  zasądził od Towarzystwa (...) w W. na rzecz powodów R. G. i J. G. kwoty po 1.097 zł tytułem zwrotu kosztów procesu,

4.  nakazał pobrać od Towarzystwa (...)
w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi kwotę 27 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Sąd pierwszej instancji ustalił stan faktyczny, z którego wynika, że w wyniku kolizji z dnia 4 września 2011 roku, której sprawcą był B. Z., doszło do szkody w pojeździe B. stanowiącym własność M. G.. W następstwie zdarzenia naprawy wymagały prawe drzwi tylne i przednie, zaś wymianie podlegały: wykładzina przedniego zderzaka, prawy reflektor przeciwmgielny, rama tego reflektora, prawa listwa ochronna przedniej ściany bocznej, szyba prawych przednich drzwi, listwa wnęki prawego przedniego okna, listwa tylnych prawych drzwi oraz prawa przednia opona. Pozwany ubezpieczyciel, który w dniu kolizji udzielał sprawcy ochrony w zakresie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego wypłacił poszkodowanemu odszkodowanie w kwocie 1.947,84 zł. M. G. zlecił sporządzenie prywatnej kalkulacji kosztów naprawy pojazdu, której koszt wyniósł 200 zł. Opierając się na wyniku kalkulacji, M. G. zażądał od strony pozwanej dalszej kwoty odszkodowania w wysokości 5.339,06 zł wraz z odsetkami za zwłokę w terminie 14 dni od daty otrzymania przez ubezpieczyciela wezwania do zapłaty. Ponieważ pozwany żądaniu temu nie uczynił zadość, powód wystąpił z pozwem w niniejszej sprawie, lecz w trakcie procesu zmarł, a spadek po nim w częściach równych nabyły dzieci J. G. i R. G.. Koszty naprawy pojazdu B. to 7.166,87 zł w przypadku naprawy
w nieautoryzowanym wyspecjalizowanym zakładzie blacharsko – lakierniczym przy zastosowaniu nowych części oryginalnych. Wysokość stawki za roboczogodzinę pracy w warsztacie blacharsko-lakierniczym na terenie Ł. i okolic w 2011 roku wahała się między 65 i 145 zł, a w wyspecjalizowanym nieautoryzowanym warsztacie wynosiła 95 zł. Brak jest pewności, czy na datę szkody występowały konieczne dla dokonania naprawy części zamienne klasy Q.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy na podstawie przepisu art. 822 § 1 k.c. i art. 415 k.c. uwzględnił powództwo, wskazując, iż pozwany, co nie było kwestionowane, ponosi co do zasady odpowiedzialność za naprawienie szkody, której doznała strona powodowa. Odnośnie do wysokości szkody przyjął, iż wyrażają ją koszty naprawy pojazdu, a nie, jak chciała tego strona pozwana, różnica między wartością pojazdu nieuszkodzonego i uszkodzonego. Zdaniem Sądu pierwszej instancji o wyborze sposobu naprawy decyduje poszkodowany, a zasadniczą miarą szkody innej niż całkowita są koszty naprawy, która to naprawa ma służyć przywróceniu pojazdu do stanu poprzedniego. Bez znaczenia pozostaje przy tym to, czy naprawy dokonano i czy bez jej dokonania pojazd zbyto, zaś zabieg kompensacji szkody z korzyściami osiągniętymi z faktu jej wyrządzenia może być stosowany jedynie wtedy, gdy szkoda i korzyść są normalnymi następstwami tego samego zdarzenia, co nie ma miejsca w niniejszej sprawie, gdzie nie zachodzi tożsamość zdarzenia szkodzącego (kolizja) i przynoszącego ewentualną korzyść (sprzedaż pojazdu). Zdaniem Sądu Rejonowego, skoro obowiązek kompensaty powstał
w momencie wyrządzenia szkody, wysokość ceny sprzedaży uzyskanej na skutek zbycia auta już po powstaniu szkody pozostaje bez wpływu na wysokość odszkodowania, tym bardziej, że wpływ na nią może mieć szereg czynników modyfikujących wartość rynkową pojazdu. Przy takim poglądzie Sąd pierwszej instancji ustalone koszty naprawy pomniejszył o kwotę dobrowolnie wypłaconą przez ubezpieczyciela i powstałą różnicę w kwocie 5.219,03 zł zasądził po połowie na rzecz każdego z dwojga spadkobierców powoda. Ponadto zasądził po połowie z kwoty 200 zł stanowiącej koszty zleconej przez powoda prywatnej kalkulacji kosztów naprawy pojazdu, uznając iż są one uzasadnione, skoro powód nie posiadał fachowej wiedzy
w celu zweryfikowania stanowiska ubezpieczyciela i pozostają w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, której doznał M. G.. W pozostałym zakresie Sąd Rejonowy powództwo w zakresie żądania należności głównej oddalił. Orzekając
o należnościach ubocznych, uwzględniono w całości żądanie zapłaty odsetek od kwoty stanowiącej koszty naprawy, zaś w przypadku odsetek od kwoty stanowiącej koszty prywatnej kalkulacji, odsetki zostały zasądzone od daty następującej po dacie doręczenia pozwu, a w pozostałym zakresie żądanie ich zapłaty oddalono z uwagi na nieudowodnienie, aby strona pozwana otrzymała wcześniej wezwanie do zapłaty kwoty stanowiącej koszty kalkulacji.

O kosztach procesu za pierwszą instancję orzeczono na podstawie art. 100 zd. II k.p.c., zasądzając od strony pozwanej na rzecz powodów całość kosztów procesu
z uwagi na to, iż strona powodowa uległa jedynie co do 2% swego żądania. Z tych też względów obciążono stronę pozwaną w całości wydatkami sądowymi pokrytymi
w toku procesu przez Skarb Państwa.

Apelację od tego wyroku złożył pełnomocnik strony pozwanej. Zaskarżył on wyrok w zakresie punktu 1. i 3., zarzucając Sądowi pierwszej instancji:

1.  obrazę przepisów prawa procesowego, to jest art. 217 § 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. i art. 233 k.p.c. poprzez bezzasadne oddalenie wniosków strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z dokumentu nabycia pojazdu po kolizji, za której skutki odpowiada pozwany oraz dowodu z przesłuchania świadka – nabywcy pojazdu – zmierzającego do ustalenia istotnej dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności faktycznej, jaką jest wartość i stan techniczny pojazdu B.
w chwili jego sprzedaży, a w konsekwencji tych naruszeń

2.  obrazę prawa materialnego, to jest art. 363 § 1 k.c. poprzez ustalenie odszkodowania za szkodę w pojeździe w kwocie odpowiadającej kosztowi naprawy pojazdu, a nie kwocie odpowiadającej różnicy między wartością pojazdu na dzień powstania szkody a wartością pojazdu w stanie uszkodzonym.

W konkluzji apelacji pełnomocnik strony pozwanej wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz o orzeczenie o kosztach procesu, w tym o zwrocie kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

Ponadto, skarżący wniósł o dopuszczenie dowodów w postaci danych dotyczących ubezpieczenia OC pojazdu na okoliczność daty przerejestrowania pojazdu i nowego numeru rejestracyjnego, dowodu nabycia pojazdu znajdującego się w aktach postępowania w przedmiocie rejestracji tego pojazdu na okoliczność daty sprzedaży samochodu B., osoby nabywcy, stanu technicznego pojazdu w chwili sprzedaży oraz ceny sprzedaży, jak również z przesłuchania świadka – nabywcy pojazdu – na okoliczność daty nabycia samochodu, jego stanu technicznego w chwili nabycia oraz ceny zakupu.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik powodów wniósł o oddalenie apelacji
i zasądzenie zwrotu kosztów procesu, w tym także kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Stanowisko to podtrzymał na rozprawie apelacyjnej, na której pełnomocnik strony pozwanej nie stawił się.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna.

Biorąc za punkt wyjścia zarzut naruszenia przepisów prawa procesowego należy stwierdzić, że wbrew stanowisku wyrażonemu w treści apelacji, Sąd pierwszej instancji słusznie oddalił wnioski dowodowe, które miały na celu wykazanie ceny
i stanu technicznego pojazdu B. z chwili jego sprzedaży, do której doszło już po wystąpieniu szkody. Przy przyjętej przez Sąd Rejonowy metodzie liczenia odszkodowania jako równowartości uzasadnionych kosztów naprawy pojazdu, którą to metodę również Sąd Okręgowy uznaje za jedyną miarodajną na gruncie niniejszej sprawy, okoliczności te, jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy, nie mają żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia. Byłyby one pozbawione tego znaczenia także
w przypadku zastosowania się do poglądu strony pozwanej, zgodnie z którym szkodę winna wyrażać różnica między wartością samochodu po zdarzeniu a hipotetyczną wartością tego samego samochodu w stanie nieuszkodzonym. Wartość pojazdu uszkodzonego nie może być bowiem utożsamiana, jak chce tego strona pozwana,
z ceną jego sprzedaży przez powoda, a wartość w stanie nieuszkodzonym z ceną, za jaką powód nabył auto na ponad rok przed zdarzeniem. Podczas gdy wartość rynkowa danej rzeczy ma charakter obiektywny, jej cena sprzedaży jest przecież kształtowana również przez czynniki o charakterze subiektywnym, np. emocje, sentyment, zdolności negocjacyjne kontrahenta, czas wyeksponowania oferty sprzedaży na rynku czy stosunki łączące strony transakcji. To sprawia, iż nie można postawić znaku równości między ceną sprzedaży a wartością rynkową sprzedawanego dobra. Wobec tego, wiedza o wysokości cen jest nieprzydatna dla ustalenia wysokości szkody rozumianej jako różnica między wartością rynkową pojazdu sprzed szkody i po jej powstaniu. Co więcej, datę nabycia pojazdu przez M. G. oraz datę szkody dzielił ponad rok. Również ta okoliczność stanowi argument przeciwko przyjęciu zawartej
w uzasadnieniu apelacji tezy, jakoby wartość samochodu B. w stanie nieuszkodzonym odpowiadała cenie, za jaką pojazd ten został nabyty przez powoda. Przedmiotem postępowania dowodowego w niniejszej sprawie, przy przyjęciu metody proponowanej przez stronę skarżącą, winna być zatem nie cena, lecz wartość rynkowa pojazdu według stanu z chwili poprzedzającej kolizję oraz jego wartość rynkowa
z chwili sprzedaży dokonanej przez powoda. Co zrozumiałe, inicjatywy w tym kierunku nie przejawiała strona powodowa, która forsowała koncepcję odszkodowania jako równowartości kosztów naprawy. Nie wnosiła o to jednak również na żadnym etapie postępowania także strona pozwana, a to na niej spoczywał ciężar dowodu
w tym zakresie, skoro z twierdzeń o różnicy między wartością pojazdu w stanie nieuszkodzonym i w stanie uszkodzonym wywodziła skutek w postaci wypłaty niższego od żądanego w pozwie odszkodowania. Brak wiedzy na temat tych dwóch wielkości (niesłusznie utożsamianych przez pozwaną odpowiednio z ceną nabycia
i ceną zbycia) wyłącza możliwość ustalenia różnicy, która miałaby stanowić
o wysokości szkody liczonej metodą przedstawioną przez pozwanego ubezpieczyciela. Z tych też względów Sąd Okręgowy nie tylko nie uwzględnił zarzutu naruszenia prawa procesowego, ale pominął nadto wnioski dowodowe zgłoszone w punkcie IV. apelacji.

Poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia nie wymagają zatem uzupełnienia, a Sąd Okręgowy przyjmuje te ustalenia za własne. Sąd Rejonowy dokonał przy tym prawidłowej ich subsumcji pod treść obowiązujących przepisów prawa. Skoro bowiem w realiach niniejszej sprawy brak jest podstaw do ustalenia kwoty odszkodowania jako różnicy miedzy wartością pojazdu nieuszkodzonego
i uszkodzonego, słusznie przyjął Sąd Rejonowy, iż winna być ona określona
w wysokości odpowiadającej uzasadnionym kosztom naprawy samochodu. Stąd również ten zarzut apelacyjny, który oparto na przepisie art. 363 § 1 k.c., nie zasługiwał na uwzględnienie.

Zważywszy na powyższe, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak
w punkcie 1. sentencji swego wyroku.

Ponieważ apelacja została oddalona w całości, strona pozwana winna, zgodnie
z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, zwrócić powodom (po połowie) poniesione przez nich koszty postępowania apelacyjnego, które stanowi wynagrodzenie pełnomocnika w postępowaniu odwoławczym w kwocie 1.200 zł (§ 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r. poz. 1804)).

Dlatego Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie 2. sentencji swego wyroku na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 zd. I k.p.c.