Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt III Ca 98/17

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 28 listopada 2016 roku wydanym w sprawie VIII Ns 348/16 Sąd Rejonowy dla Łodzi -Widzewa w Łodzi w sprawie z wniosku Skarbu Państwa – Prezydenta Miasta Ł. z udziałem R. G.
o orzeczenie przepadku pojazdu postanowił orzec przepadek samochodu osobowego marki V. (...), o nr rej. (...), rok produkcji 1996, na rzecz powiatu – Miasta Ł..

Sąd pierwszej instancji ustalił, że w dniu 11 lutego 2016 roku pojazd marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...) został zatrzymany do kontroli drogowej, podczas której ustalono, iż kierujący pojazdem A. F. nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. W konsekwencji wydano dyspozycję usunięcia i odholowania samochodu na parking strzeżony. Ustalony właściciel pojazdu R. G. został zawiadomiony o usunięciu pojazdu i skutkach jego nieodebrania.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że wyczerpane zostały przesłanki przepisu art. 130a ust. 10 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym, gdyż uczestnik postępowania pomimo zawiadomienia o usunięciu pojazdu i pouczenia o skutkach jego nieodebrania, to jest
o możliwości orzeczenia przepadku, pojazdu nie odebrał.

Apelację od tego postanowienia wniósł pełnomocnik uczestnika, skarżąc orzeczenie w całości. Zarzucił on Sądowi pierwszej instancji:

1.  nowe fakty i dowody, których potrzeba zgłoszenia pojawiła się podczas sporządzania apelacji, to jest dowody w postaci faktury dokumentującej nabycie pojazdu przez uczestnika, wypisu z (...) dotyczącego działalności podmiotu, który zbył pojazd na rzecz uczestnika, umowy sprzedaży samochodu przez poprzedniego właściciela na rzecz tego podmiotu, umowy sprzedaży pojazdu przez uczestnika na rzecz A. F. oraz pisma uczestnika do Funduszu Gwarancyjnego,
w którym zawiadamia on o sprzedaży pojazdu,

2.  obrazę prawa materialnego, to jest art. 130a ust. 10e Prawa o ruchu drogowym w zw. z ust. 1 pkt 6 tego artykułu w zw. z ust. 10 z powodu ustalenia, że zostały ustalone wszystkie przesłanki niezbędne do orzeczenia przepadku, podczas gdy usunięcie przez P. pojazdu było niezasadne, nastąpiło z naruszeniem ust. 1 pkt 6 art. 130a, gdyż w związku z nieposiadaniem uprawnień do kierowania pojazdami przez A. P. miała możliwość zabezpieczenia pojazdu przez przekazanie go osobom znajdującym się w samochodzie, to jest T. A. bądź A. W.. Nadto z powodu niedołożenia należytej staranności przy poszukiwaniu osoby uprawnionej do odbioru samochodu i tym samym nie ustalenia prawidłowo właściciela pojazdu, którym był A. F., uczestnik postępowania nie miał zdolności sądowej, a sąd nie rozpoznał istoty sprawy.

Wnioski apelacji sprowadzają się do żądania uchylenia zaskarżonego postanowienia i odrzucenia wniosku wobec dotknięcia postępowania nieważnością (art. 379 pkt 2 k.p.c.), a ewentualnie żądania uchylenia postanowienia i przekazania sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego przekazania (tak w apelacji).

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik wnioskodawcy wniósł o oddalenie apelacji w całości oraz zasądzenie od uczestnika postępowania na rzecz wnioskodawcy kosztów postępowania z uwzględnieniem kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych w postępowaniu przed sądem I i II instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja, choć nie jest pozbawiona pewnych mankamentów, prowadzi jednak do uchylenia zaskarżonego postanowienia.

Zgodnie z art. 386 § 4 k.p.c. sąd drugiej instancji może uchylić zaskarżony wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania również w razie nierozpoznania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy albo gdy wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości.

Postępowanie dowodowe przed Sądem pierwszej instancji, które poprzedziło wydanie zaskarżonego postanowienia, polegało na przeprowadzeniu dowodów
z dokumentów. Winno być ono jednak powtórzone i ewentualnie (stosownie do poczynionych ustaleń) uzupełnione. Z załączonego dopiero do apelacji dokumentu w postaci opatrzonej datą 11 lutego 2016 roku umowy sprzedaży pojazdu będącego przedmiotem postępowania wynika bowiem, że pojazd ten, na krótko przed jego usunięciem, miał być zbyty przez uczestnika postępowania R. G. na rzecz A. F., który kierował nim
w chwili zatrzymania do kontroli drogowej. Sąd pierwszej instancji, który nie dysponował tym dokumentem, nie miał niestety możliwości wezwania do udziału w sprawie w charakterze uczestnika A. F., choć, zważywszy na treść wspominanej umowy, nie można wykluczyć, że wynik niniejszej sprawy będzie dotyczył jego praw. Wobec tego A. F. jako zainteresowany w sprawie powinien zostać wezwany do udziału w niej
w charakterze uczestnika. W tej sytuacji zachodzi przypadek nierozpoznania istoty sprawy, gdyż przedmiotem rozstrzygnięcia Sądu pierwszej instancji był przepadek pojazdu, którego przesłanki badano w kontekście prawa własności uczestnika R. G.. Tymczasem przedmiotem rozważań, w świetle umowy datowanej na dzień 11 lutego 2016 roku, winno być po pierwsze to, komu w ogóle przysługuje prawo własności pojazdu, a dopiero następnie to, czy przesłanki orzeczenia przepadku zostały spełnione. Powyższe pociąga za sobą również konieczność przeprowadzenia w całości postępowania dowodowego
przy udziale w sprawie nowego uczestnika z jednoczesnym rozważeniem zasadności wniosków dowodowych zgłoszonych w apelacji. Okoliczność nierozpoznania istoty sprawy, jak również konieczność przeprowadzenia
w całości postępowania dowodowego nie nakłada wprawdzie na sąd drugiej instancji obowiązku uchylenia zaskarżonego postanowienia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. W realiach niniejszej sprawy jest to jednak nieodzowne. Nie można bowiem pominąć tego, iż w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, o czym była mowa powyżej, nie brał udziału A. F. wskazywany przez skarżącego jako właściciel pojazdu. Wydane
w niniejszej sprawie rozstrzygnięcie, w przypadku wykazania tych twierdzeń, bez wątpienia będzie dotykało jego interesów. Winien on zatem zostać wezwany do udziału w sprawie w charakterze uczestnika, zaś wezwanie go dopiero na etapie postępowania odwoławczego pozbawiałoby A. F. jednej z instancji.

Dlatego zaskarżone orzeczenie podlegało uchyleniu, a sprawa przekazaniu do ponownego rozpoznania przez Sąd pierwszej instancji. Rozpoznając ponownie sprawę, Sąd Rejonowy wezwie do udziału w sprawie w charakterze uczestnika A. F., przeprowadzi ponownie postępowanie dowodowe, po czym, mając na uwadze poczynione ustalenia, wyda ponownie rozstrzygnięcie.

Ponieważ zaskarżone orzeczenie podlegało uchyleniu już z tych wyłącznie przyczyn, na które wskazano powyżej, bezprzedmiotowe było odnoszenie się do zarzutów dotyczących naruszenia przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym. W tym miejscu wypada jedynie w krótkich słowach wskazać na kilka, zasygnalizowanych na wstępie uzasadnienia, mankamentów apelacji. Przede wszystkim, nowe fakty i dowody, wbrew temu, co zdaje się wynikać z treści
i struktury złożonej w niniejszej sprawie apelacji, nie mogą być utożsamiane
z zarzutami apelacyjnymi. Wniosek taki wypływa wprost z treści przepisu
art. 368 k.p.c. Po drugie, uczestnik swoje pismo, o którym mowa w punkcie II.3. apelacji, mógł skierować do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego,
a nie (jak mylnie wskazano w apelacji) do Funduszu Gwarancyjnego. Po trzecie, gdyby po ponownym rozpoznaniu sprawy okazało się, że R. G.
w chwili usunięcia pojazdu nie był jego właścicielem, byłoby to równoznaczne
z brakiem po jego stronie legitymacji do występowania w sprawie
w charakterze uczestnika. Takiej sytuacji nie można jednak utożsamiać
z brakiem zdolności sądowej, gdyż brak tej zdolności, w świetle art. 64 k.p.c., znamionuje nieżyjące osoby fizyczne, do których R. G. z pewnością nie należy. W konsekwencji zupełnie chybione są wnioski apelacji w tej ich części, w której pełnomocnik skarżącego, z powołaniem na art. 379 pkt 2 k.p.c., wnosi o uchylenie zaskarżonego postanowienia i odrzucenie wniosku wobec dotknięcia postępowania nieważnością. Na koniec wypada zauważyć, że sąd odwoławczy, w oparciu o przepis art. 386 § 4 k.p.c., może przekazać sprawę sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, a nie do ponownego przekazania. Wszystkie omówione powyżej mankamenty nie zmieniają jednak zasadniczej oceny o potrzebie uchylenia zaskarżonego orzeczenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Zważywszy na powyższe Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji swego postanowienia na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.