Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 1457/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 kwietnia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie w IV Wydziale Karnym Odwoławczym
w składzie:

Przewodniczący: SSO Ryszard Małachowski (ref.)

Sędziowie: SO Michał Tomala

SO Władysława Motak

Protokolant: Magdalena Rodzoch

przy udziale Prokuratora Prok. Okręg. Andrzeja Paździórko

po rozpoznaniu w dniu 7 kwietnia 2017 r.

sprawy W. W. (1), M. Ł., D. L. (1)
i A. G.

oskarżonych z art. 223 § 1 kk w zw. z art. 57a § 1 kk i innych

na skutek apelacji wniesionych przez obrońców oskarżonych

od wyroku Sądu Rejonowego (...)

z dnia 14 kwietnia 2016 r. sygn. akt IV K 228/13

I. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że na podstawie art. 69 § 1, 2 i 4 kk
i art. 70 § 1 pkt 1 kk w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015 roku
w zw. z art. 4 § 1 kk wykonanie wymierzonej oskarżonemu D. L. (1) kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres
4 (czterech) lat próby i na podstawie art. 71 § 1 kk w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015 roku w zw. z art. 4 § 1 kk wymierza mu 100 (sto) stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 30 (trzydziestu) złotych i do tej kary odnosi rozstrzygnięcie zawarte w pkt. VIII części dyspozytywnej w zakresie dotyczącym D. L. (1), przyjmując że jeden dzień jego rzeczywistego pozbawienia wolności jest równoważny dwóm dziennym stawkom grzywny,

II. w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,

III. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. K. (1) i M. M. (1) kwoty po 516,60 (pięćset szesnaście i 60/100) złotych, w tym po
96,60 (dziewięćdziesiąt sześć i 60/100) złotych podatku VAT, tytułem kosztów nieopłaconej obrony z urzędu odpowiednio oskarżonych M. Ł.
i A. G. przed Sądem Okręgowym jako drugą instancją,

IV. zasądza od oskarżonych W. W. (1), M. Ł., D. L. (1) i A. G. na rzecz Skarbu Państwa wydatki za postępowanie odwoławcze w częściach ich dotyczących i wymierza za to postępowanie W. W. (1), M. Ł.
i A. G. po 400 (czterysta) złotych opłaty, natomiast D. L. (1) wymierza 600 (sześćset) złotych opłaty za obie instancje.

SSO Michał Tomala SSO Ryszard Małachowski SSO Władysława Motak

Sygn. akt IV Ka 1457 / 16

UZASADNIENIE

W. W. (1), M. Ł., D. L. (1) i A. G. zostali oskarżeni o to, że:

1.  w dniu 22 października 2012r. w S. przy ul. (...) na terenie pubu i ogródka piwnego położonego na targowisku (...), działając wspólnie i w porozumieniu ze sobą oraz z innymi nieustalonymi osobami, przy czym M. Ł. będąc uprzednio skazanym wyrokiem Sądu Rejonowego (...) z dnia 19 stycznia 2010r. w sprawie o sygn. akt VK 318 / 10 na karę pozbawienia wolności w wymiarze 6 miesięcy za czyn z art. 190 § 1 kk, którą odbywał w okresie od 25 do 26 sierpnia 2009r., od 17 maja 2010r. do 13 sierpnia 2010r., od 6 czerwca 2011r. do 8 sierpnia 2011r. oraz wyrokiem Sądu Rejonowego (...)z dnia 7 kwietnia 2009r. w sprawie o sygn. akt VI K I36 / 09 za czyny z art. 190 § 1 kk, art. 158 § 1 kk, art. 245 kk objętym następnie wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego w (...)z dnia 1 lutego 2012r. w sprawie o sygn. akt II K 794 / 11 na karę łączną 1 roku 5 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbywał w okresie 8 sierpnia 2011r. do 20 kwietnia 2012r., działając publicznie, bez powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego dokonali czynnej napaści na funkcjonariuszy Policji: st. sierż. M. K. (2), sierż. P. M. (1), st. post. I. M., st. post. J. P., st. post. T. F. (1) podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych polegających na przeprowadzeniu interwencji w ten sposób, że popychali, kopali, szarpali za mundury ww. funkcjonariuszy oraz rzucali szklanymi butelkami, które rozbijały się na elementach ochronnych umundurowania pokrzywdzonych, a nadto W. W. (1) w trakcie opisanego zdarzenia po uprzednim odchyleniu do tyłu kasku ochronnego st. post. I. M. uderzył szklaną butelką w twarz ww. funkcjonariusza Policji czym spowodował tępy uraz okolicy nosa z krwawieniem z nosa oraz rozcięcie rogówki tuż poniżej rąbka tęczówki jako następstwo uderzenia odłamkami stłuczonego szkła z tej butelki, co skutkowało naruszeniem funkcji oka prawego pokrzywdzonego na okres nieznacznie przekraczający dni 7, a nadto D. L. (1) w trakcie ww. zdarzenia napierał i szarpał za mundur sierż. P. M. (1), a nadto A. G. w trakcie zdarzenia rzucił w T. F. (1) plastikowym kontenerem z zawartością pustych szklanych butelek od piwa uderzając pokrzywdzonego w prawą nogę, to jest o czyn z art. 223 § 1 kk w zw. z art. 57a § 1 kk, a wobec W. W. (1) o czyn określony w art. 223 § 1 kk w zb. z art. 157 § 1 kk w zw. z art. 57a § 1 kk w zw. art. 11 §2 kk, a wobec M. Ł. o czyn określony w art. 223 § 1 kk w zw. z art. 57a § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk,

nadto M. Ł. oskarżony został o to. że:

2.  w tym samym miejscu i czasie jak w punkcie 1, będąc uprzednio skazanym wyrokiem Sądu Rejonowego (...) z dnia 19 stycznia 2010r. w sprawie o sygn. akt VK 318 / 10 na karę pozbawienia wolności w wymiarze 6 miesięcy za czyn z art. 190 § 1 kk, którą odbywał w okresie od 25 do 26 sierpnia 2009r., od 17 maja 2010r. do 13 sierpnia 2010r., od 6 czerwca 2011r. do 8 sierpnia 2010r. oraz wyrokiem Sądu Rejonowego (...) z dnia 7 kwietnia 2009r. w sprawie o sygn. akt VI K136 / 09 za czyny z art. 190 § 1 kk, art. 158 § 1 kk, art. 245 kk, objętym następnie wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego w (...) z dnia 1 lutego 2012r. w sprawie o sygn. Akt II K 794 / 11 na karę łączną 1 roku 5 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbywał w okresie 8 sierpnia 2011r. do 20 kwietnia 2012r., stosując przemoc zmuszał funkcjonariusza policji st. sierż. M. K. (2) do zaniechania prawnej czynności służbowej polegającej na obezwładnieniu i zatrzymaniu A. G., poprzez szarpanie za mundur oraz ochraniacze na plecach i odciąganie interweniującego funkcjonariusza od zatrzymywanej osoby, to jest o czyn określony w art. 224 § 2 kk w z w. z art. 64 § 1 kk;

natomiast A. G. oskarżony został jeszcze o to, że:

3.  w dniu 17 sierpnia 2012r. w godzinach 18:00 - 19:30 podczas meczu piłkarskiego z udziałem (...) S., mając orzeczony prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego (...) sygn. akt. V W 2900 / 10 z dnia 11 października 2010r. zakazu wstępu na imprezy masowe - mecze piłkarskie z udziałem (...) S. i reprezentacji Polski w piłce nożnej na terenie Rzeczypospolitej Polskiej połączony z obowiązkiem osobistego stawiennictwa w jednostce Policji właściwej dla miejsca zamieszkania, nie stawił się w KPP w G. celem wykonania orzeczonego środka karnego, to jest o czyn z art. 244a § 1 kk;

4.  w dniu 27 sierpnia 2012r. w godzinach 18:30 - 20:00 podczas meczu piłkarskiego

z udziałem (...) S. mając orzeczony prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego(...) sygn. akt. V W 2900 / 10 z dnia 11 października 2010r. zakazu wstępu na imprezy masowe - mecze piłkarskie z udziałem (...) S. i reprezentacji Polski w piłce nożnej na terenie Rzeczypospolitej Polskiej połączony z obowiązkiem osobistego stawiennictwa w jednostce Policji właściwej dla miejsca zamieszkania, nie stawił się w KPP w G. celem wykonania orzeczonego środka karnego, to jest o czyn z art. 244a § 1 kk;

5.  w dniu 31 sierpnia 2012r. w godzinach 18:00 - 19:30 podczas meczu piłkarskiego z udziałem (...)" S. mając orzeczony prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego (...) sygn. akt. V W 2900 / 10 z dnia 11 października 2010r. zakazu wstępu na imprezy masowe - mecze piłkarskie z udziałem (...) S. i reprezentacji Polski w piłce nożnej na terenie Rzeczypospolitej Polskiej połączony z obowiązkiem osobistego stawiennictwa w jednostce Policji właściwej dla miejsca zamieszkania, nie stawił się w KPP w. G. celem wykonania orzeczonego środka karnego, to jest o czyn z art. 244a § 1 kk;

6.  w dniu 14 września 2012r. w godzinach 20:30 - 22:00 podczas meczu piłkarskiego z udziałem (...) S. mając orzeczony prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego (...) sygn. akt. V W 2900 / 10 z dnia 11 października 2010r. zakazu wstępu na imprezy masowe - mecze piłkarskie z udziałem (...) S. i reprezentacji Polski w piłce nożnej na terenie Rzeczypospolitej Polskiej połączony z obowiązkiem osobistego stawiennictwa w jednostce Policji właściwej dla miejsca zamieszkania, nie stawił się w KPP w G. celem wykonania orzeczonego środka karnego, to jest o czyn z art. 244a § 1 kk;

7.  w dniu 11 września 2012r. w godzinach 20:45 - 22:15 podczas meczu piłkarskiego z udziałem reprezentacji Polski mając orzeczony prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego(...) sygn. akt. V W 2900 / 10 z dnia 11 października 2010r. zakazu wstępu na imprezy masowe - mecze piłkarskie z udziałem (...) S. i reprezentacji Polski w piłce nożnej na terenie Rzeczypospolitej Polskiej połączony z obowiązkiem osobistego stawiennictwa w jednostce Policji właściwej dla miejsca zamieszkania, nie stawił się w KPP w G. celem wykonania orzeczonego środka karnego, to jest o czyn z art. 244a § 1 kk;

8.  w dniu 23 września 2012r. w godzinach 17:00 - 18:30 podczas meczu piłkarskiego z udziałem (...) S. mając orzeczony prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego (...) sygn. akt. V W 2900 / 10 z dnia 11 października 2010r. zakazu wstępu na imprezy masowe - mecze piłkarskie z udziałem (...) S. i reprezentacji Polski w piłce nożnej na terenie Rzeczypospolitej Polskiej połączony z obowiązkiem - osobistego stawiennictwa w jednostce Policji właściwej dla miejsca zamieszkania, nie stawił, się w KPP w G. celem wykonania orzeczonego środka karnego, to jest o czyn z art. 244a § 1 kk;

9.  w dniu 29 września 2012r. w godzinach 15:45 - 17:15 podczas meczu piłkarskiego z udziałem (...)" S. mając orzeczony prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego (...) sygn. akt. V W 2900 / 10 z dnia 11 października 2010r. zakazu wstępu na imprezy masowe - mecze piłkarskie z udziałem ..(...) S. i reprezentacji Polski w piłce nożnej na terenie - Rzeczypospolitej Polskiej połączony z obowiązkiem osobistego stawiennictwa w jednostce Policji właściwej dla miejsca zamieszkania, nie stawił się w KPP w G. celem wykonania orzeczonego środka karnego, to jest o czyn z art. 244a § 1 kk;

10.  w dniu 07 października 2012r. w godzinach 14:30 - 16:00 podczas meczu piłkarskiego z udziałem (...) S. mając orzeczony prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego (...) sygn. akt. V W 2900 / 10 z dnia 11 października 2010r. zakazu wstępu na imprezy masowe - mecze piłkarskie z udziałem (...) S. i reprezentacji Polski w piłce nożnej na terenie Rzeczypospolitej Polskiej połączony z obowiązkiem osobistego stawiennictwa w jednostce Policji właściwej dla miejsca zamieszkania, nie stawił się w KPP w G. celem wykonania orzeczonego środka karnego, to jest o czyn z art. 244a § 1 kk;

11.  w dniu 12 października 2012r. w godzinach 20:45 - 22:15 podczas meczu piłkarskiego z udziałem reprezentacji Polski mając orzeczony prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego(...) sygn. akt. V W 2900 / 10 z dnia 11 października 2010r. zakazu wstępu na imprezy masowe - mecze piłkarskie z udziałem .(...) S. i reprezentacji Polski w piłce nożnej na terenie Rzeczypospolitej Polskiej połączony z obowiązkiem osobistego stawiennictwa w jednostce Policji właściwej dla miejsca zamieszkania, nie stawił się w KPP w G. celem wykonania orzeczonego środka karnego, to jest o czyn z art. 244a § 1 kk;

12.  w dniu 17 października 2012r. w godzinach 17:00 - 18:30 podczas meczu piłkarskiego z udziałem reprezentacji Polski mając orzeczony prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego (...) sygn. akt. V W 2900 / 10 z dnia 11 października 2010r. zakazu wstępu na imprezy masowe - mecze piłkarskie z udziałem (...) S. i reprezentacji Polski w piłce nożnej na terenie Rzeczypospolitej Polskiej połączony z obowiązkiem osobistego stawiennictwa w jednostce Policji właściwej dla miejsca zamieszkania, nie stawił się w KPP w G. celem wykonania orzeczonego środka karnego to jest o czyn z art. 244a § 1 kk;

13.  w dniu 27 października 2012r. w godzinach 13:45 - 15:15 podczas meczu piłkarskiego z udziałem (...) S. mając orzeczony prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego (...) sygn. akt. V W 2900 / 10 z dnia 11 października 2010r. zakazu wstępu na imprezy masowe - mecze piłkarskie z udziałem (...) S. i reprezentacji Polski w piłce nożnej na terenie Rzeczypospolitej Polskiej połączony z obowiązkiem osobistego stawiennictwa w jednostce Policji właściwej dla miejsca zamieszkania, nie stawił się w KPP w G. celem wykonania orzeczonego środka karnego, to jest o czyn z art. 244a § 1 kk;

14.  w dniu 05 listopada 2012r. w godzinach 18:30 - 20:00 podczas meczu piłkarskiego z udziałem (...) S. mając orzeczony prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego (...) sygn. akt. V W 2900 / 10 z dnia 11 października 2010r. zakazu wstępu na imprezy masowe - mecze piłkarskie z udziałem (...) S. i reprezentacji Polski w piłce nożnej na terenie Rzeczypospolitej Polskiej połączony z obowiązkiem osobistego stawiennictwa w jednostce Policji właściwej dla miejsca zamieszkania, nie stawił się w KPP w G. celem wykonania orzeczonego środka karnego, to jest o czyn z art. 244a § 1 kk;

15.  w dniu 12 listopada 2012r. w godzinach 18:30 - 20:00 podczas meczu piłkarskiego z udziałem (...) S. mając orzeczony prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego (...) sygn. akt. V W 2900 / 10 z dnia 11 października 2010r. zakazu wstępu na imprezy masowe - mecze piłkarskie z udziałem (...) S. i reprezentacji Polski w piłce nożnej na terenie Rzeczypospolitej Polskiej połączony z obowiązkiem osobistego stawiennictwa w jednostce Policji właściwej dla miejsca zamieszkania, nie stawił się w KPP w G. celem wykonania orzeczonego środka karnego, to jest o czyn z art. 244a § 1 kk;

16.  w dniu 14 listopada 2012r. w godzinach 20:45 - 22;45 podczas meczu piłkarskiego z udziałem reprezentacji Polski mając orzeczony prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego (...) sygn. akt. V W 2900 / 10 z dnia 11 października 2010r. zakazu wstępu na imprezy masowe - mecze piłkarskie z udziałem (...) S. i reprezentacji Polski w piłce nożnej na terenie Rzeczypospolitej Polskiej połączony z obowiązkiem osobistego stawiennictwa w jednostce Policji właściwej dla miejsca zamieszkania, nie stawił się w KPP w G. celem wykonania orzeczonego środka karnego, to jest o czyn z art. 244a § 1 kk;

17.  w dniu 19 listopada 2012r. w godzinach 18:30 - 20:30 podczas meczu, piłkarskiego z udziałem .Pogoni" S. mając orzeczony prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego (...) sygn. akt. V W 2900 / 10 z dnia 11 października 2010r. zakazu wstępu na imprezy masowe - mecze piłkarskie z udziałem ..Pogoni" S. i reprezentacji Polski w piłce nożnej na terenie Rzeczypospolitej Polskiej połączony z obowiązkiem osobistego stawiennictwa w jednostce Policji właściwej dla miejsca zamieszkania, nie stawił się w KPP w G. celem wykonania orzeczonego środka karnego, to jest o czyn z art. 244a § 1 kk;

18.  w dniu 24 listopada 2012r. w godzinach 18:00 - 20:00 podczas meczu piłkarskiego z udziałem (...) S. mając orzeczony prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego (...) sygn. akt. V W 2900 / 10 z dnia 11 października 2010r. zakazu wstępu na imprezy masowe - mecze piłkarskie z udziałem (...) S. i reprezentacji Polski w piłce nożnej na terenie Rzeczypospolitej Polskiej połączony z obowiązkiem osobistego stawiennictwa w jednostce Policji właściwej dla miejsca zamieszkania, nie stawił się w KPP w G. celem wykonania orzeczonego środka karnego, to jest o czyn z art. 244a § 1 kk;

19.  w dniu 01 grudnia 2012r. w godzinach 13:30 - 15:30 podczas meczu piłkarskiego z udziałem (...) S. mając orzeczony prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego (...) sygn. akt. V W 2900 / 10 z dnia 11 października 2010r. zakazu wstępu na imprezy masowe - mecze piłkarskie z udziałem (...) S. i reprezentacji Polski w piłce nożnej na terenie Rzeczypospolitej Polskiej połączony z obowiązkiem osobistego stawiennictwa w jednostce Policji właściwej dla miejsca zamieszkania, nie stawił się w KPP w G. celem wykonania orzeczonego środka karnego, to jest o czyn z art. 244a § 1 kk;

20.  w dniu 10 grudnia 2012r. w godzinach 18:30 - 20:30 podczas meczu piłkarskiego z udziałem (...) S. mając orzeczony prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego (...), sygn. akt. V W 2900 / 10 z dnia 11 października 2010r. zakazu wstępu na imprezy masowe - mecze piłkarskie z udziałem (...) S. i reprezentacji Polski w piłce nożnej na terenie Rzeczypospolitej Polskiej połączony z obowiązkiem osobistego stawiennictwa w jednostce Policji właściwej dla miejsca zamieszkania, nie stawił się w KPP w G. celem wykonania orzeczonego środka karnego, to jest o czyn z art. 244a § 1 kk.

-

W. W. (1), na podstawie art. 223 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk w zw. z art. 57a § 1 kk w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015r. w zw. z art. 4 § 1 kk karę 2 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności;

-

M. Ł., na podstawie art. 223 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk w zw. z art. 57a § 1 kk w zw. z art. 64§ 1 kk w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015r. w zw. z art. 4 § 1 kk, karę 2 lat pozbawienia wolności;

-

D. L. (1), na podstawie art. 223 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk w zw. z art. 57a § 1 kk w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015r. w zw. z art. 4 § 1 kk, karę 2 lat pozbawienia wolności;

-

A. G., na podstawie art. 223 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk w zw. z art. 57a § 1 kk w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015r. w zw. z art. 4 § 1 kk, karę 2 lat pozbawienia wolności.

Nadto uznał oskarżonego M. Ł. za winnego popełnienia czynu opisanego w zarzucie 2 i za przestępstwo to, na podstawie art. 224 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015r. w zw. z art. 4 § 1 kk, wymierzył mu karę 8 miesięcy pozbawienia wolności.

Nadto uznał A. G. za winnego popełnienia czynów opisanych w zarzutach od 3 do 20 i za przestępstwa te, przy przyjęciu, że stanowią one ciąg przestępstw, o których mowa w art. 91 § 1 kk, na podstawie art. 244a § 1 kk w zw. z art. 91 § 1 kk, w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015r. w zw. z art. 4 § 1 kk, wymierzył temu oskarżonemu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 85 kk i art. 86 § 1 kk w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015r. w zw. z art. 4 § 1 kk połączył orzeczone wobec M. Ł. w punktach I i II wyroku kary pozbawienia wolności i wymierzył mu karę 2 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 91 § 2 kk w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015r. w zw. z art. 4 § 1 kk połączył orzeczone wobec A. G. w punktach I i III wyroku kary pozbawienia wolności i wymierzył mu karę 2 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 46 § 2 kk w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015r. w zw. z art. 4 § 1 kk, w związku z popełnieniem czynu opisanego w zarzucie 1, zasądził od W. W. (1) na rzecz I. M. nawiązkę w kwocie 5.000 tysięcy złotych, a na rzecz M. K. (2), P. M. (1), J. P. i T. F. (1) nawiązki po 200 złotych.

Na podstawie art. 46 § 2 kk w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015r. w zw. z art. 4 § 1 kk w związku z popełnieniem czynu opisanego w zarzucie 1 zasądził od M. Ł., D. L. (1) oraz A. G. na rzecz M. K. (2), P. M. (1), I. M., J. P., T. F. (1) nawiązki po 200 złotych dla każdego z nich.

Na podstawie art. 63 § 1 kk w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015r. w zw. z art. 4 § 1 kk na poczet orzeczonych wobec oskarżonych kar pozbawienia wolności zaliczył okres pozbawienia ich wolności w sprawie, a mianowicie:

-

W. W. (1) w okresie od 22 października 2012r. do 05 lutego 2013r.,

-

M. Ł. od 22 października 2012r. do 25 października 2012r.,

-

D. L. (1) od 22 października 2012r. do 25 października 2012r.

Na podstawie art. 627 kpk i 633 kpk zasądził od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa koszty postępowania po ¼ części, w tym wymierzył im opłaty od kar:

-

od D. L. (1) w kwocie 300 złotych,

-

od W. W. (1) i M. Ł. po 400 złotych.

Apelacje od powyższego wyroku wnieśli obrońcy A. G., D. L. (1), W. W. (1) i M. Ł..

Obrońca A. G. zaskarżonemu w części odnoszącej się do tego oskarżonego wyrokowi zarzucił:

1.  w odniesieniu do czynu opisanego w punkcie I wyroku - obrazę przepisów postępowania, tj. art.7 kpk poprzez:

– dokonanie dowolnej, to jest sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oceny dowodów z wyjaśnień A. G. i uznanie ich za niewiarygodne,

- dokonanie dowolnej, to jest sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oceny dowodów z zeznań świadków M. K. (2), T. F. (1), J. P., I. M., P. M. (1), poprzez uznanie ich za w pełni wiarygodne oraz zeznań B. P. (1) P. O., K. M. poprzez odmówienie im wiarygodności, co mogło mieć wpływa na treść orzeczenia przez poczynienie błędnych ustaleń faktycznych co do sprawstwa oskarżonego;

2.  w odniesieniu do czynów opisanych w punkcie III wyroku – rażącą niewspółmierność wymierzonej wobec A. G. kary.

Podnosząc powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez uniewinnienie oskarżonego od popełnienia czynu opisanego w punkcie I wyroku, a w konsekwencji odstąpienie od zasądzenia od oskarżonego nawiązki na rzecz M. K. (2), P. M. (1), I. M., J. P., T. F. (1) oraz o orzeczenie za czyny opisane w punkcie III wyroku kary w niższym wymiarze.

Obrońca D. L. (1) zaskarżonemu w części odnoszącej się do tego oskarżonego wyrokowi zarzucił obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść rozstrzygnięcia, tj. jest art. 7 kpk w zw. z art. 424 § 1 pkt 1 kpk i art.4 kpk, polegającą na:

- rażącym naruszeniu zasady swobodnej oceny zebranych w sprawie dowodów, które to naruszenie dotknęło zwłaszcza ocenę dowodów z:

a)  zeznań świadków w osobach M. K. (2), I. M., J. P., T. F. (1), a zwłaszcza P. M. (1), których ocena przez Sąd doprowadziła do przyjęcia, że D. L. (1) miałby brać udział w zdarzeniach objętych aktem oskarżenia, podczas gdy spośród wszystkich policjantów, którzy byli w ogóle obecni na miejscu zajścia był P. M. (1). Żaden inny Policjant nie zarejestrował, aby D. L. w ogóle był na miejsce zdarzenia, nie wspominając o jakiejkolwiek formie jego agresji względem kogokolwiek. P. M. zeznawał zmiennie, początkowo twierdził, że oskarżony ten miałby atakować policjantów i rzucać butelkami, a przy drugim przesłuchaniu zeznawał już jedynie o szarpaniu go za mundur. Równocześnie P. M. identyfikuje D. L. (1) jako krótko obciętego mężczyznę w szarej bluzie z emblematem L. podczas gdv miał on na sobie białą bluzę z barwami klubowymiL. - bez jakiegokolwiek godła czy emblematu. Sąd dokonując oceny dowodów z przesłuchań świadków pominął całkowicie okoliczności działające na korzyść oskarżonego i skupił się jedynie - na wyrwanych z kontekstu oskarżeniach, które kierował P. M. - bez ich dogłębnej analizy, dokonanej zwłaszcza przez pryzmat dynamicznego charakteru zdarzenia, ilości jego uczestników, podobieństwa akcesoriów kibicowskich oraz, krótkiego czasu interwencji oraz faktu, że żaden inny świadek w sprawie nie widział żadnych niestosownych zachowań mojego Klienta.

b)  wyjaśnień oskarżonego D. L. (1), które Sąd uznał z góry za niewiarygodne, podczas gdy pokrywały się one choćby z zeznaniami świadka B. P. (2) i z zeznaniami funkcjonariuszy Policji poza P. M. (1); Żaden inny funkcjonariusz nie widział D. L. (1) na miejscu zdarzenia. Jest to to ryle ważne, że oskarżony ten nie zasłaniał twarzy kapturem, ani szalikiem, więc wyróżniałby się - choćby widocznością - na tle tłumu zamaskowanych agresorów;

c)  zeznań świadków spoza Policji, którym Sąd z góry nie dał wiary, uznając przedstawione przez nich relacje za niewiarygodne. Jednocześnie świadkowie ci zeznawali po pouczeniu o odpowiedzialności za składanie nieprawdy i nikt w żaden sposób nie dowiódł, aby mieli oni przygotowywać wspólnie jakaś nieprawdziwą wersję wydarzeń. Sąd meriti w ogóle nie brał pod uwagę, że każdy ze świadków mógł widzieć jedynie fragment zdarzenia, co wobec jego dynamiki prowadzić mogło do rozbieżności pomiędzy relacjami. Większość ze świadków spoza Policji nie zna się między sobą, a przedstawili niezależnie od siebie szereg okoliczności odbiega od zeznań policjantów. Wielokrotnie pojawiał się wątek dwóch grup policyjnych, z których jedna miałaby mieć hełmy, a druga nie. Świadkowie cywilni stanowią przewagę dla zeznań policjantów, a ich rozpatrywane jako całość zeznania wskazują, że incydent choć miał miejsce, nie był tak intensywny jak twierdzą funkcjonariusze - co odpowiada również reszcie materiału dowodowego;

co dorowadziło do błędów w ustaleniach faktycznych w postaci przyjęcia, że D. L. (1):

- dokonał czynnej napaści na funkcjonariuszy Policji w osobach M. K. (2), P. M. (1), I. M., J. P.. T. F. (2) w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych polegających na przeprowadzeniu interwencji;

- popychał, kopał, szarpał za mundury ww. funkcjonariuszy, rzucał butelkami szklanymi które rozbijały się na elementach ochronnych umundurowania pokrzywdzonych,

-

napierał i szarpał za mundur sierżanta P. M. (1),

-

działał wspólnie i w porozumieniu ze współoskarżonymi,

podczas gdy materiał dowodowy zebrany w sprawie nie przełamuje domniemania niewinności D. L. (1), który do popełnianych czynów konsekwentnie się nie przyznawał;

oraz do błędów w ustaleniach faktycznych polegających na przyjęciu przez Sąd, że:

-

D. L. (1) był w sposób znaczący i wyraźny sposób oznaczony barwiącym składnikiem gazu policyjnego, co zaś świadczyć ma o jego udziale w szarpaninie z Policją, podczas gdy ślady na bluzie oskarżonego, której nie zabezpieczono jako dowodu, wskazywały jedynie na incydentalne spryskanie osoby znajdującej się przypadkowo i chwilowo na miejscu zdarzenia, a nie osoby agresywnej, stojącej w pierwszym rzędzie i narażonej całym ciałem na ekspozycję na gaz policyjny, nadto protokół przyjęcia na Izbę Wytrzeźwień, podczas którego lekarze dokonali oględzin ciała D. L. (1), nie zawiera żadnych wzmianek o jego obrażeniach, co potwierdza tezę oskarżonego o tym, że nie brał on udziału w szarpaninie z funkcjonariuszami. Skoro funkcjonariusze bronili się gazem i pałkami służbowymi, to siłą rzeczy D. L. (1), gdyby znalazł się w grupie agresorów, nosiłby ślady walki, a jego odzież zabarwiona byłaby w stopniu znacznie większym niż jedynie symboliczna plama na ramieniu;

-

D. L. (1) łzawił na skutek trafienia gazem łzawiącym podczas gdy D. L. (1) nie był trafiony w twarz gazem. Trafienie policyjnym gazem w twarz, wedle wiedzy obrońcy ( popartej przez zeznania policjantów z rozprawy głównej niniejszej sprawy ), uniemożliwiłoby wyżej wymienionemu opuszczenie miejsca incydentu, czy późniejszą ( rzekomą ) rozmowę z funkcjonariuszami, gdyż gaz taki zawiera substancje zdolne do obezwładnienia osoby trafionej - choćby znajdującej się pod wpływem alkoholu czy narkotyków. Osoba obezwładniona siłą rzeczy nie jest w stanie się skutecznie przemieszczać oraz ma problemy z komunikacją. Odróżnić należy obezwładnienia po trafieniu gazem, od pewnych lekkich nieprzyjemności związanych z obecnością w pomieszczeniu, w którym użyto znacznej ilości gazu.

( ale to był żel, a nie gaz, czyli mógł spowodować działanie swoje tylko u osób które bezpośrednio zostały nim spryskane ) ,

- D. L. (1) ukrywał się pod samochodem, podczas gdy zdarzenie takie nie miało miejsca, oskarżony został zatrzymany podczas tzw. „legitymowania'' przez patrol Policji i w żaden sposób nie uciekał. Nie udowodniono, aby odzież D. L. (1) nosiła jakiekolwiek ślady zabrudzeń charakterystyczne dla próby ukrycia się pod samochodem. D. L. (1) nie mówił nigdy również nikomu, że „nie będzie się głupkowato tłumaczył”. Zeznania funkcjonariusza o tym, co rzekomo usłyszał nie powinny zastępować wyjaśnień oskarżonego, zwłaszcza, o ile zeznania te oparte były o treść notatki służbowej - co w ocenie obrony prowadzi do mającego wpływ na treść rozstrzygnięcia naruszenia art. 174 kpk, co skarżący podniosł.

2. Obrazę prawa materialnego, a to art. 20 kk polegająca na jego niezastosowaniu. Podniósł, że Sąd skazał nieprawomocnie wszystkich oskarżonych za rzekome działania jakie miały mieć miejsce wspólnie i w porozumieniu i jednocześnie nie podejmując nawet próby ustalenia odpowiedzialności poszczególnych rzekomych współdziałających i ich roli w rzekomym zdarzeniu co doprowadziło do zrównania odpowiedzialności wszelkich oskarżonych, bez próby choćby ustalenia stopnia zawinienia poszczególnych rzekomych współsprawców i ich „wkładu” w domniemany czyn zabroniony. Powyższe znalazło również odbicie w wymiarze kar, które są bardzo do siebie zbliżone, pomimo całkowicie różnego zakresu rzekomych zdarzeń, których „ciężar gatunkowy" waha się od domniemanego szarpania za mundur funkcjonariuszy w przypadku niektórych z oskarżonych, aż po uderzenie butelką funkcjonariusza w głowę po odchyleniu jego przyłbicy hełmu w przypadku W. W. (1). Nie sposób uznać, w przypadku przyjęcia tezy, że czyny takie miały miejsce, aby każdy z rzekomych współsprawców obejmował swoją umyślnością wszystkie z domniemanych czynów jakie się im łącznie przypisuje. Nie można skazać kogoś za uderzenie funkcjonariusza, jeśli ktoś funkcjonariusza nie uderzył, ani nie obejmował umyślnością ( bądź zgodą ) tego, że rzekomy współsprawca planuje uderzenie funkcjonariusza. Przyjęcie, aby każdy z rzekomych sprawców miał dokonać co najmniej jednego popchnięcia, co najmniej jednego kopnięcia, co najmniej jednego szarpnięcia i co najmniej jednego celnego rzutu butelką szklaną, która rozbiłaby się na elementach ochronnych umundurowania pokrzywdzonych nie może się ostać - nawet przy najbardziej karkołomnej próbie prooskarżycielskiej oceny materiału dowodowego.

3.  z ostrożności obrończej skarżący podniosł również zarzut rażącej niewspółmierność kary która ujawniła się w skazaniu D. L. (1), wbrew dyrektywom sądowego wymiaru kary zawartym w Kodeksie Karnym na karę pozbawienia wolności w wymiarze 2 lat pozbawienia wolności przy jednoczesnym zaniechaniu warunkowego zawieszenia wykonania kary. Sąd spośród czterech domniemanych sprawców trzech z nich skazał na karę 2 lat pozbawienia wolności, a jednego - na karę 2 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności. Jednocześnie D. L. (1) jest osobą niekaraną i pracującą. W efekcie wymierzona mu kara była równa karze wymierzonej osobie wielokrotnie karanej i działającej w warunkach art. 64 § 1 kk ( M. Ł. ), równa karze wymierzonej osobie, której rzekome zachowanie miało wypełnić dodatkowo znamiona art. 157 § 1 KK ( W. W. (2) ), i ledwie o 2 miesiąca niższa niż kara osoby wielokrotnie karanej - w tym za przestępstwa podobne ( A. G. ), która poza zarzutem głównym skazana została zwalczanym orzeczeniem jednocześnie za 20 (!) czynów z art. 244a § 1 kk. Podkreślić również należy, że gdyby przyjąć, że czyn zarzucany oskarżonym miał charakter realny, tj. zaistniał w kształcie opisanym w zarzucie w przeszłości, to z zeznań świadków w ich ostatecznym kształcie wynika, że raptem jeden z funkcjonariuszy miał być szarpany za mundur przez osobę, którą utożsamiał on z D. L. (1) - co nie jest biciem, kopaniem, ani atakiem butelką - a najwyżej naruszeniem nietykalności cielesnej. Z ostrożności również podniosł, że Sąd zaniechując przesłuchania na rozprawie P. M. (1) pozbawił się możliwości ustalenia, które z zeznań on podtrzymuje - tj. zeznań w których wskazuje, że osoba, którą utożsamiał z D. L. atakowała funkcjonariuszy i rzucała butelkami, czy wersja w której osoba utożsamiana z D. L. ma szarpać P. M. za mundur. Niemożność rozstrzygnięcia która z wersji przedstawionych przez jedynego świadka obciążającego mojego Klienta odpowiada prawdzie winno bezwarunkowo skutkować zastosowaniem art. 5 § 2 kk - wobec czego podnoszę zarzut obrazy prawa proceduralnego mającej wpływ na treść rozstrzygnięcia a to art. 5 § 2 kk polegającej na jego niezastosowaniu - co w świetle przytoczonych powyżej okoliczności byłoby uzasadnione.

4.  naruszenie prawa proceduralnego mające wpływ na treść rozstrzygnięcia, a to art. 173 § 4 kpk w zw. § 12 ust. 1 i § 5 ust. 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 2.6.2003 r. w sprawie warunków technicznych przeprowadzenia okazania polegające na przeprowadzeniu w stosunku do funkcjonariuszy Policji - świadków w sprawie okazania wizerunków podejrzanych, które to wizerunki przedstawione były na jednym arkuszu, bez jakichkolwiek osób przybranych. Działanie to, wbrew regułom okazania precyzowanym przez odpowiedni akt wykonawczy, mogło zostać odebrane jako działanie sugerujące, co mogło mieć dalszy wpływ na późniejsze zeznania funkcjonariuszy.

Podnosząc powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie D. L. (1) od zarzucanego mu czynu, ewentualnie o uchylenie zwalczanego orzeczenia i przekazanie sprawy do rozpoznania Sądowi I instancji. Nadto z ostrożności procesowej apelujący podniósł, że w przypadku nieuwzględnienia argumentacji zawartej w apelacji w zakresie zarzutów zmierzających do uniewinnienia D. L. (1), wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez wymierzenie D. L. (1) kary 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat.

Obrońca oskarżonego M. Ł. zaskarżonemu w części donoszącej się do tego oskarżonego wyrokowi zarzucił:

1.  obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść wyroku, tj. art. 7 kpk, poprzez dowolną ocenę dowodów, jak również dokonanie tej oceny w oderwaniu od zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego;

2.  obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść wyroku, tj. art. 4 kpk. poprzez niedostateczne zbadanie oraz nieuwzględnienie okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego;

3.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść, a polegający na:

a)  ustaleniu, że oskarżony M. Ł. dopuścił się czynu opisanego w zarzucie numer 1, polegającego na dokonaniu wspólnie i w porozumieniu czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego, w sytuacji gdy zebrany materiał dowodowy nie dostarcza podstaw do uznania oskarżonego za winnego tego czynu;

b)  ustaleniu, że oskarżony M. Ł. dopuścił się czynu opisanego w zarzucie numer 2, stosując przemoc, zmuszał funkcjonariusza policji do zaniechania prawnej czynności służbowej, poprzez szarpanie za mundur oraz ochraniacze na plecach i odciąganie interweniującego funkcjonariusza od zatrzymywanej osoby;

c)  ustaleniu, że w dynamicznej szarpaninie, do której doszło na targowisku (...), funkcjonariusze używali gazu tylko wobec osób, które uczestniczyły w szarpaninie, w sytuacji kiedy w tak gwałtownym zajściu mogło dojść do użycia gazu także wobec innych osób, które usuwały się z miejsca zdarzenia, usiłując przecisnąć się do wyjścia, jak również nie uwzględniono okoliczności rozpryskiwania gazu wraz z farbą, w wyniku czego oznaczone mogły zostać osoby przebywające w ogródku piwnym, nie biorące jednak udziału w napaści;

d)  ustaleniu, że oskarżony M. Ł. rzucał w funkcjonariuszy szklanymi butelkami, kiedy materiał dowodowy nie dostarcza jakiejkolwiek podstawy do poczynienia takiego ustalenia;

4.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść, polegający na ustaleniu stanu faktycznego poprzez danie pełnej wiary zeznaniom interweniujących funkcjonariuszy policji i przyjęciu, że nie dokonywali ustaleń swoich zeznań, w sytuacji gdy wersja przedstawiona przez pozostałych świadków także pozwala ustalić wiarygodny przebieg wydarzeń, stojący w sprzeczności z zeznaniami przedstawionymi przez funkcjonariuszy, a przy tym ustalenie, iż nie brak było przyczyn dla dokonywania takich ustaleń.

Stawiając powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego M. Ł. od zarzucanych mu czynów, ewentualnie wniósł o uchylenie wyroku Sądu I instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.

Obrońca W. W. (1) zaskarżonemu w części odnoszącej się do tego oskarżonego wyrokowi zarzucił:

I.  naruszenie przepisów postępowania, która miała wpływ na treść tego orzeczenia, tj.:

1.  art. 7 kpk mającą wpływ na treść orzeczenia poprzez dokonanie oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w sposób dowolny, a nie swobodny, bez uwzględnienia zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, a mianowicie:

- uznanie za wiarygodne zeznań świadków I. M., J. P.. T. F. (1). K. R., podczas gdy zeznania te są sprzeczne z wyjaśnieniami oskarżonego W. W. (1), a także zeznaniami świadków M. G., R. A.. M. K. (3). M. S. (1), P. O., B. P. (3), Ł. L., M. J., M. S. (2), K. M., A. J., N. D., którzy w sposób logiczny, spójny i konsekwentny przedstawili przebieg zdarzenia w barze (...) w dniu 22 października 2012r.;

- pominięcie przez Sąd przy dokonywaniu ustaleń faktycznych zeznań świadka P. M. - funkcjonariusza Policji, który konsekwentnie w trakcie swoich zeznań już wdacie zdarzenia - w dniu 22 października 2012r. wskazał w odniesieniu do funkcjonariusza I. M.: ..jeden z mężczyzn nagle chwycił przyłbicę starszego posterunkowego M. i odsłonił ją do góry. W tym momencie lecąca w jego stronę butelka uderzyła go w twarz. Szkło z rozbitej butelki spowodowało uraz, zaczęła mu lecieć z rany krew "; pominięcie przez sąd przy dokonywaniu ustaleń faktycznych tej części zeznań świadka P. M. (1), który wskazał, że dopiero ..Kiedy kibice zobaczyli, że zaczęliśmy używać gazu w naszym kierunku zaczęły lecieć butelki";

- odmówienie wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego W. W. (1) podczas gdy wyjaśnienia oskarżonego są spójne, konsekwentne, logiczne i korespondują z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie;

- uznanie za niewiarygodne zeznań świadka K. M. ( właścicielki lokalu ) poprzez przyjęcie, że świadek zeznając, że nie widziała, aby ktoś rzucał w stronę policjantów butelki z piwem „ nie chciała zaszkodzić klientom lokalu” - takie twierdzenie jest sprzeczne z zasadami logiki, świadek nie jest spokrewniona z którymkolwiek z oskarżonych, nadto żadnego oskarżonego nie zna osobiście;

- błędne przyjęcie, że oskarżony W. W. (1) miał uzgadniać ze świadkiem M. S. (2) linię obrony, podczas gdy takie twierdzenie nie wynika ze zgromadzonego w sprawie materiał u dowodowego.

II.  powyższe uchybienia doprowadziły Sąd I instancji do błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, która miała wpływ na jego treść, a mianowicie:

a)  przyjęcie przez Sąd, że oskarżony W. W. (1) w dniu 22 października 2012r. w S. przy ul. (...) na terenie pubu i ogródka piwnego położonego na targowisku (...)działając wspólnie i w porozumieniu z innymi nieustalonymi osobami, działając publicznie, bez powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego, dokonali czynnej napaści na funkcjonariuszu Policji: starszego sierżanta M. K. (2), sierżanta P. M. (1), starszego posterunkowego I. M., starszego posterunkowego J. P.. starszego posterunkowego T. F. (1) podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych polegających na przeprowadzeniu interwencji w ten sposób, że popychali, kopali, szarpali za mundury ww. funkcjonariuszy oraz rzucali szklanymi butelkami, które rozbijały się na elementach ochronnych umundurowania pokrzywdzonych, a nadto W. W. (1) w trakcie opisanego zdarzenia po uprzednim odchyleniu do tyłu kasku ochronnego starszego posterunkowego I. M. uderzył szklaną butelką w twarz ww. funkcjonariusza Policji czym spowodował tępy uraz okolicy nosa z krwawieniem z nosa oraz rozcięcie rogówki tuż poniżej rąbka tęczówki jako następstwo uderzenia odłamkami stłuczonego szklą z tej butelki, co skutkowało naruszeniem funkcji oka prawego pokrzywdzonego na okres nieznacznie przekraczający dni 7. tj. o czyn z art. 233 § 1 kk w zb. z art. 157 § 1 kk w zw ( 7). z art. 57a § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk. podczas gdy takie ustalenia faktycznie nie korespondują ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym - w szczególności:

- wyjaśnieniami oskarżonego W. W. (1), który konsekwentnie nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, nadto w sposób spójny i logiczny, przedstawił przebieg zdarzenia;

- wyjaśnieniami współoskarżonych, którzy w toku postępowania wskazali, że nie rzucali w policjantów butelkami po piwie, nie kopali, nie szarpali.

III.  Z ostrożności procesowej - rażącą niewspółmierność orzeczonej kary wobec oskarżonego, podczas gdy mając na uwadze niekaralność oskarżonego – oskarżony do dnia dzisiejszego jest osobą niekaraną, prowadzi ustabilizowany tryb życia, pracuje, zasadnym byłoby wymierzenie mu, przy zastosowaniu art. 4 § 1 kpk – kary w dolnej granice ustawowego zagrożenia z warunkowym zawieszeniem jej wykonania.

Mając powyższe na uwadze skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie W. W. (1) od popełnienia zarzucanego mu czynu oraz uchylenie punktu VI zaskarżonego wyroku. Z ostrożności procesowej apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez wymierzenie oskarżonemu kary w dolnej granicy ustawowego zagrożenia z warunkowym zawieszeniem jej wykonania.

Na rozprawie apelacyjnej Sąd Okręgowy zaliczył w poczet materiału dowodowego przedłożony przez obrońcę D. L. (1) list referencyjny z dnia 19 kwietnia 2016r. oraz zaświadczenia z dnia 15 kwietnia 2016r.

Sąd odwoławczy zważył, co następuje:

Apelacje obrońców oskarżonych W. W. (1), M. Ł. i A. G. okazały się całkowicie niezasadne, natomiast apelacja obrońcy D. L. (1) okazała się zasadna jedynie częściowo doprowadzając do zmiany zaskarżonego wyroku w odniesieniu do tego oskarżonego polegającej na warunkowym zawieszeniu wykonania wymierzonej mu kary pozbawienia wolności i wymierzeniu mu obok tej kary także kary grzywny.

Odnosząc się do treści wszystkich czterech apelacji w pierwszej kolejności wskazać należy, że w przedmiotowej sprawie skarżący błędów w ustaleniach faktycznych, skutkujących - ich zdaniem - niezasadnym przypisaniem W. W. (1), M. Ł., D. L. (1) i A. G. ( w zakresie czynu opisanego w punkcie 1 części wstępnej wyroku ) sprawstwa zarzuconych im czynów, upatrują w wadliwie ocenionym przez Sąd Rejonowy materiale dowodowym, głównie poprzez nieuwzględnienie okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonych ( art. 4 kpk ) oraz poprzez rozstrzygnięcie niedających się usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonych ( art. 5 § 2 kpk ). Nie można jednak podzielić stanowiska skarżących, zgodnie z którym Sąd Rejonowy dokonał dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, a to z tego powodu, że odmówił przyznania waloru wiarygodności wyjaśnieniom złożonym przez oskarżonych oraz przez świadków niebędących funkcjonariuszami Policji, uznając jednocześnie za wiarygodne i zgodne z prawdą zeznania pokrzywdzonych policjantów. Wskazać bowiem należy, że Sąd meriti w sposób szczegółowy i logiczny dokonał oceny tak wyjaśnień oskarżonych, jak i zeznań wszystkich świadków, wskazując w treści pisemnego uzasadnienie dlaczego jednym dowodom dał wiarę, a z jakich powodów uznał za niewiarygodne inne dowody, Sąd odwoławczy zaś w pełni ocenę tę podziela.

Odnosząc się do zarzutów skarżących, zdaniem których oskarżeni w niniejszej sprawie zostali wytypowani przez funkcjonariuszy Policji jako domniemani sprawcy wskazać należy, iż niezaprzeczalnie policjanci, co wynika z ich zeznań, zostali zaatakowani przez tłum kibiców, jednakże to oskarżeni swoją agresywną postawą spowodowali, że zostali szczególnie zapamiętani, a następnie rozpoznani przez pokrzywdzonych jako osoby, które dokonały czynnej napaści na funkcjonariuszy. I tak świadek T. F. (1) rozpoznał na fotografii A. G. jako osobę, która rzuciła w niego kontenerem ze szklanymi pustymi butelkami, J. P. rozpoznał wizerunek W. W. (1) potwierdzając, że to on odchylił przyłbicę kasku I. M. i uderzył go butelką w twarz. Nadto świadek M. K. (2) oraz K. R. rozpoznali na tablicy poglądowej wszystkich czterech oskarżonych wskazując jakie zachowania spowodowały ich zatrzymanie. Funkcjonariusz Policji P. M. (1) rozpoznał na fotografii M. Ł. jako osobę, która podczas interwencji stosowała wobec policjantów przemoc, podobnie jak D. L. (1), którego także rozpoznał wskazując przy tym, że oskarżony ten został mu okazany tuż po interwencji przez funkcjonariuszy z drugiego patrolu, którzy dokonali jego zatrzymania na terenie parkingu; nadto P. M. (1) rozpoznał A. G. jako osobę, którą pomagał zatrzymać funkcjonariuszowi M. K. (2) wskazując przy tym, że A. G. na pewno był wśród osób, które wcześniej stosowały przemoc wobec policjantów.

W tym miejscu odnieść należy, że do podniesionego przez obrońcę oskarżonego D. L. (1) zarzutu, iż czynność okazania wizerunków oskarżonych pokrzywdzonym funkcjonariuszom przeprowadzona została niezgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami, tj. art. 173 kpk oraz rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 2 czerwca 2003r. w sprawie warunków technicznych przeprowadzenia okazania ( Dz. U. z 2003r., nr 104, poz. 981 ). Przypomnieć należy, że § 12 ust. 1 powołanego rozporządzenia stanowi, iż wizerunek osoby okazywanej musi znajdować się wśród wizerunków innych osób, przy czym, stosownie do treści § 5 powołanego rozporządzenia, osoby przybrane do osoby okazywanej powinny być w zbliżonym wieku oraz mieć podobny wzrost, tuszę, ubiór i inne cechy charakterystyczne, zaś wśród osób przybranych nie mogą znajdować się funkcjonariusze organu dokonującego okazania ani osoby znane osobie przesłuchiwanej, okazani zaś dokonuje się tylu ile jest osób okazywanych ( § 7 ). Wskazać przy tym należy, że czynność okazania ma charakter niepowtarzalny, dlatego przepisy procesowe dotyczące zasad jej przeprowadzania kładą szczególny nacisk na wyłączenie ewentualnej sugestii świadka przy identyfikacji przez niego osoby czy wizerunku osoby; nie oznacza to jednak, że in concreto brak spełnienia wszystkich warunków, jakie powinny zostać zapewnione przy okazaniu, dyskwalifikuje wartość dowodową tej czynności, albowiem to do Sądu meriti należy ocena wartości tego dowodu ( tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lipca 2013r., sygn. akt III KK 92 / 13 ). Mając na uwadze powyższe wskazać należy, że choć w niniejszej sprawie, co słusznie dostrzegł skarżący, wizerunki oskarżonych okazane zostały funkcjonariuszom na jednej tablicy poglądowej, bez udziału innych osób przybranych, to jednak, mając na uwadze, że pokrzywdzeni przed rozpoznaniem opisali zdarzenia z udziałem oskarżonych, a następnie dopiero dokonali ich rozpoznania przypisując im poszczególne zdarzenia i wskazując przy tym z jakich powodów zapamiętali te konkretne osoby, zasadnie Sąd meriti uznał czynność okazania policjantom wizerunków oskarżonych za wspierającą ich zeznania, a co za tym idzie potwierdzającą wiarygodność depozycji tych świadków. Brak było przy tym podstaw, by uznać, że policjanci przypisali zdarzenia nie rzeczywistym ich sprawcom, lecz wytypowanym przez siebie osobom – co sugerowali apelujący - albowiem ich zeznania odnośnie poszczególnych oskarżonych i zdarzeń, które swoimi zachowaniami spowodowali korespondowały ze sobą. Reasumując tę część rozważań wskazać należy, że nie jest więc tak, jak wskazuje obrońca D. L. (1), by dopuszczalne było uznanie dowodu z okazania za wiarygodny tylko wówczas, gdy spełnia on „formalne” wymagania; nawet bowiem gdy nie są one spełnione możliwe jest uznanie rozpoznania za wiarygodne, co jest zrozumiałe, skoro zgodnie z art. 7 kpk organy postępowania oceniają dowody „swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego”.

Również kolejny zarzut podniesiony przez obrońcę D. L. (1), a odnoszący się do etapu gromadzenia dowodów nie zasługiwał na aprobatę Sądu odwoławczego. Zdaniem skarżącego Sąd Rejonowy niezasadnie zaniechał bezpośredniego przesłuchania świadka P. M. (1) co uniemożliwiło – w ocenie apelującego - ustalenie, które ze swoich zeznań odnośnie D. L. (1) oskarżony podtrzymuje. Wskazać jednak należy, że analiza zeznań P. M. (1) prowadzi do wniosku, iż Sąd Rejonowy zasadnie nie dostrzegł żadnych rozbieżności w zeznaniach tego funkcjonariusza. P. M. (1) będąc bowiem przesłuchiwanym dwukrotnie w postępowaniu przygotowawczym – wbrew sugestiom apelującego - w żadnym razie nie dokonał zmiany prezentowanej przez siebie wersji zdarzeń z udziałem oskarżonych, w tym odnośnie udziału w zajściu D. L. (1); składając zeznania w dniu 22 października 2012r., a zatem tuż po zdarzeniu, P. M. (1) podał, że rozpoznaje D. L. (1) jako osobę, która w trakcie interwencji rzucała w funkcjonariuszy butelkami oraz szarpała za mundury; będąc zaś przesłuchiwanym w dniu 26 października 2012r. podał, iż po dokonaniu zatrzymania D. L. (1) rozpoznał go jako mężczyznę, który był w środku i brał czynny udział w atakowaniu policjantów, w tym szarpał i napierał na niego. Stwierdzić zatem należy, że, wbrew temu co podnosi skarżący P. M. (1) konsekwentnie wskazywał, że D. L. (1) brał czynny udział w atakowaniu policjantów w dniu 22 października 2012r. poprzez szarpanie, napieranie na nich, w tym m. in. także na niego. Stwierdzić zatem należy, że wobec pobytu P. M. (1) za granicą, Sąd I instancji zasadnie, stosownie do treści art. 391 § 1 kpk, odczytał na rozprawie zeznania złożone przez tego świadka w postępowaniu przygotowawczym.

Mając na uwadze powyższe wskazać zatem należy, że Sąd Rejonowy zgromadził kompletny materiał dowodowy.

Przechodząc do analizy pierwszoinstancyjnej oceny osobowych źródeł dowodowych wskazać należy, że również w tym zakresie podniesione przez skarżących zarzuty okazały się chybione. Apelujący starali się wykazać co prawda, iż Sąd meriti dokonał dowolnej, a nie swobodnej oceny zeznań świadków oraz wyjaśnień oskarżonych, jednakże przytoczone w tym celu argumenty nie znalazły potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym. Wskazać przede wszystkim należy, że to zeznania funkcjonariuszy Policji, a nie wyjaśnienia oskarżonych oraz świadków nie będących policjantami, okazały się logiczne, spójne oraz korespondowały ze sobą, co doprowadziło Sąd Rejonowy do trafnego uznania depozycji pokrzywdzonych za wiarygodne. Co istotne przy tym zeznający w sprawie funkcjonariusze nie starali się niejako „na siłę” obciążać oskarżonych, lecz zeznawali to co rzeczywiście widzieli bądź o czym słyszeli od innych policjantów, nie starając się przy tym dopasowywać własnej wersji zdarzeń do wersji prezentowanej przez pozostałych funkcjonariuszy uczestniczących w interwencji w lokalu o nazwie L.- B.. Policjanci, nawet jeśli rozmawiali ze sobą na temat zdarzenia z dnia 22 października 2012r. - co zresztą nie dziwi, wszak stanowiło ono zagrożenie dla ich zdrowia a nawet życia, a zatem z całą pewnością wywołało w nich emocje - to nie po to, by ustalić wspólną wersję, lecz po to, by ustalić co się wydarzyło. Powyższe potwierdza analiza treści zeznań policjantów, z której wynika, że każdy z funkcjonariuszy zapamiętał jakiś wycinek zdarzenia, jakieś zajście, które dostrzegł lub którego był uczestnikiem i tylko w tym zakresie relacjonował je. Jest to uzasadnione zresztą dynamiką zdarzenia, jego gwałtownym przebiegiem, a zatem logicznym jest, że nie każdy z policjantów był w stanie dostrzec wszystko to co wydarzyło się w dniu 22 października 2012r. Naturalnym jest przy tym, co słusznie podkreślił Sąd Rejonowy, iż zeznania funkcjonariuszy Policji złożone na rozprawie były mniej dokładne niż te z postępowania przygotowawczego, albowiem składne były po upływie około roku od dnia zdarzenia, niemniej jednak – w przeciwieństwie do zeznań innych świadków ( nie będących Policjantami ) były one spójne i logiczne.

Przechodząc do kolejnych zarzutów odnoszących się do pierwszoinstancyjnej oceny dowodów wskazać należy, że wbrew temu co starł się sugerować w swojej apelacji obrońca W. W. (1), świadkiem zachowania tego oskarżonego był nie tylko P. M. (1), ale także J. P.. Świadek P. M. (1) przyznał, że choć widział jak stojący za I. M. mężczyzna uniósł mu przyłbicę, po to by zdjąć mu hełm, a następnie zobaczył butelkę, która pękła na głowie I. M., to nie był wstanie wskazać mężczyzny, który to zrobił. Jednakże zdarzenie to zaobserwował jeszcze jeden świadek, tj. J. P., który zeznał, że widział jak to oskarżony W. W. (1) podniósł przyłbicę i uderzył butelką w głowę I. M., przy czym – jak podał – I. M. od razu po tym zajściu wskazał mu tego oskarżonego jako sprawcę uderzenia. Co istotne przy tym zarówno I. M., jak i J. P., podczas konfrontacji z W. W. (1) rozpoznali tego oskarżonego jako sprawcę napaści na tego pierwszego. Podkreślić przy tym należy, że w odniesieniu do pozostałych oskarżonych J. P. stwierdził, iż nie widział ich konkretnych zachowań, wskazując jedynie, że; „ osoby znajdujące się na terenie lokalu zaczęły nas szarpać za mundury, popychać, uderzać pięściami i kopać nas po nogach”, a zatem brak podstaw do twierdzenia, by J. P. swoimi zeznaniami chciał jedynie bezpodstawnie obciążyć akurat W. W. (1). Świadek J. P., z uwagi na dynamikę zdarzenia, po prostu zapamiętał akurat tego oskarżonego, bowiem znajdował się on w jego pobliżu i dostrzegł jego agresywne zachowanie, przy czym okoliczność, że butelką uderzył policjanta W. W. (1) potwierdził J. P. I. M. tuż po tym jak wyszli razem z lokalu. Stwierdzić zatem należy, że zasadnie Sąd Rejonowy uznał zeznania J. P. za wiarygodne. Dodatkowo wskazać należy, że o wiarygodności zeznań J. P., a także pozostałych policjantów, świadczy także okoliczność, iż podawali oni zgodnie, w przeciwieństwie do oskarżonych W. W. (1), A. G. i D. L. (1) oraz pozostałych świadków, iż podejmując interwencję w lokalu znajdującym się przy targowisku (...) wszyscy funkcjonariusze mieli na głowach kaski, co potwierdził także oskarżony M. Ł. ( k. 117 ). Choć okoliczność posiadania przez funkcjonariuszy Policji w chwili interwencji kasków na głowach nie miała istotnego znaczenia dla odpowiedzialności oskarżonych, co trafnie podkreślił Sąd meriti, bowiem niezależnie od tego oskarżeni nie powinni oni byli stosować przemocy wobec policjantów, a tym bardziej rzucać w nich butelkami, niemniej jednak kwestionowanie tej okoliczności przez oskarżonych, poza M. Ł., oraz przez pozostałych świadków nie będących funkcjonariuszami Policji, świadczy o niewiarygodności ich zeznań, których celem było jedynie wsparcie linii obrony oskarżonych; policjanci – co trafnie ustalił Sąd a quo - mieli bowiem podczas interwencji kaski czego dowodem są nie tylko zgodne w tym zakresie ich zeznania, ale także wyjaśnienia oskarżonego M. Ł. oraz okoliczność, iż na kasku należącym do I. M., który został poddany oględzinom tuż po zdarzeniu, znajdowały się ślady krwi.

Wskazać przy tym należy, że zarówno oskarżeni, jak i świadkowie nie będący policjantami, podnosili, iż funkcjonariusze nie tylko nie mieli kasków na głowach, ale także, że używali wobec kibiców gazu łzawiącego „na oślep”, co pozostaje w sprzeczności z zeznaniami policjantów, którzy zgodnie twierdzili, iż używali gazu wyłącznie w stosunku do osób atakujących ich. W tym zaś zakresie słusznie również Sąd meriti dał wiarę zeznaniom policjantów, albowiem jak zgodnie podawali, używali gazu pieprzowego tylko wobec napastników, sam gaz zaś – jak podał M. K. (2) - leci w postaci strumienia żelu. Mając na uwadze powyższe stwierdzić zatem należy, że brak jest podstaw, by uznać za zgodne z prawdą wyjaśnienia oskarżonych oraz wspierające ich wersję zeznania świadków nie będących policjantami, m. in. B. P. (1), jakoby gaz mógł zostać użyty także wobec osób nie uczestniczących w napaści na funkcjonariuszy, albowiem nie miał on postaci gazowej, a zatem nie mógł on objąć swoim działaniem całego tłumu, lecz postać żelu, który mógł zostać użyty tylko wobec konkretnych osób i to tych znajdujących się najbliżej policjantów. Trudno zatem w tych okolicznościach uznać, że funkcjonariusze użyli gazu wobec postronnych osób, które zachowywały się spokojnie. Podnoszony zatem przez obrońcę D. L. (1) zarzut jakoby oskarżony ten został jedynie przypadkowo spryskany gazem, albowiem nie był osobą agresywną, nie zasługuje na akceptację Sądu odwoławczego, tym bardziej, że jak wynika z zeznań funkcjonariusza K. S., D. L. (1) został zatrzymany chwilę po interwencji w pubie na parkingu w momencie jak chował się pod samochodem. Gdyby zatem było tak jak mówi obrońca, że D. L. (1) został jedynie przypadkowo spryskany gazem, nie miałby przecież powodów, by oddalać się z miejsca zdarzenia, a tym bardziej ukrywać się przed funkcjonariuszami. Tymczasem jak wynika z trafnie uznanych za wiarygodne zeznań K. S., D. L. (1) miał na twarzy ślady po użyciu gazu oraz załzawione oczy, nadto powiedział funkcjonariuszom, że nie będzie się głupio tłumaczył, bo widomo dlaczego się znalazł w tym miejscu. Ponadto D. L. (1) został także, po jego zatrzymaniu, rozpoznany przez P. M. (1) jako osoba, która znajdowała się w pubie podczas interwencji i atakowała funkcjonariuszy.

W tym miejscu wskazać jeszcze należy, że również podniesiony przez obrońcę D. L. (1) zarzut naruszenia art. 174 kpk, które to naruszenie miało, zdaniem skarżącego, wpływ na treść rozstrzygnięcia, nie zasługuje na aprobatę Sądu odwoławczego. Po pierwsze bowiem powołany przepis nie zakazuje dowodowego wykorzystania notatki urzędowej z tzw. rozpytania osoby, która następnie została przesłuchana w charakterze świadka czy oskarżonego. Po drugie zaś w niniejszej sprawie sytuacja taka nie miała miejsca, albowiem podstawą ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Rejonowy w odniesieniu do tego oskarżonego, co wprost wynika z treści pisemnego uzasadnienia, były wyłącznie zeznania K. S. złożone w toku postępowania przygotowawczego ( k. 607 – 608, t. IV ) oraz sądowego ( k. 149 – 150, t. VI ), nie zaś treść notatki urzędowej sporządzonej przez tego funkcjonariusza ( k. 44, t. I ).

Podobnie na aprobatę nie zasługiwał zarzut skarżących jakoby to działanie policjantów polegające na użyciu gazu pieprzowego stało się przyczyną ataku na nich ze strony kibiców, albowiem jak wynika ze zgodnych w tym zakresie i logicznych zeznań funkcjonariuszy Policji, tj.: P. M. (1), R. P., M. K. (2), I. M., J. P., T. F. (1) oraz K. R., to zachowanie znajdujących się w lokalu o nazwie (...) osób, w tym m. in. M. Ł., A. G., W. W. (1) i D. L. (1), polegające na napieraniu na policjantów, szarpaniu ich za mundury, kopaniu, uderzaniu rękoma oraz rzucaniu szklanymi butelkami, spowodowało reakcję ze strony broniących się funkcjonariuszy, którzy użyli wobec napastników, w tym wobec M. Ł. i D. L. (1), gazu pieprzowego, który pozostawił na ich odzieży rdzawy kolor. Co istotne przy tym okoliczność agresywnego zachowania się kibiców potwierdziła także w swoich pierwszych zeznaniach świadek K. M., będąca w czasie zdarzenia z dnia 22 października 2012r. współwłaścicielką lokalu, w którym doszło do przedmiotowego zdarzenia, a która rzeczonego dnia obsługiwała klientów wraz z drugim współwłaścicielem R. G.. K. M., składając zeznania jeszcze na etapie postępowania przygotowawczego podała, że gdy do lokalu weszli policjanci, kibice ruszyli w ich kierunku, stali się wobec nich agresywni i wywiązała się między nimi szamotanina. Będąc jednak przesłuchiwaną przed Sądem Rejonowym K. M., mimo że potwierdziła, iż funkcjonariusze mieli na głowach kaski, to jednak zaprzeczyła, by widziała, aby którykolwiek z kibiców był agresywny wobec policjantów, wskazując przy tym, że nie widziała, by ktoś czymś rzucał, a znajdujące się w lokalu szkło zostało potłuczone, gdy klienci wstawali od stołów; świadek przyznała jednak, że widziała jak dwóch klientów jej baru wyszło do toalety, gdyż zostali spryskani gazem. Analiza zeznań K. M., która przed Sądem meriti, zaprezentowaną przez siebie wcześniej wersję, zmieniła na korzyść oskarżonych, prowadzi do wniosku, że składając zeznania przed Sądem I instancji świadek starała się wykazać, że kibice w momencie interwencji Policji nie byli stroną agresywną, przy czym czyniła to bądź z uwagi na własny interes, albowiem kibice przychodzą do jej lokalu przed meczami, bądź też z obawy przed nimi, w sytuacji gdyby swoimi zeznaniami potwierdziła ich sprawstwo, a zatem w tym zakresie jej zeznania nie zasługiwały na wiarę. Wskazać przy tym należy, że drugi ze współwłaścicieli lokalu, tj. R. G. zeznał, że gdy policjanci weszli na teren ogródka znajdującego się przed pubem, kibice zaczęli w ich stronę krzyczeć, a następnie poleciało w ich kierunku kilka butelek, z czego jeden z policjantów dostał butelką w twarz. Stwierdzić zatem należy, że zeznania tego świadka potwierdzają wersję pokrzywdzonych, iż kibice byli agresywni w stosunku do interweniujących w dniu 22 października 2012r. policjantów, w tym, że rzucali w ich kierunku szklanymi butelkami.

Podobnie, wbrew zarzutom skarżących, słusznie Sąd Rejonowy uznał częściowo za niewiarygodne również zeznania P. O. i B. P. (1); pierwszy z ww. świadków zeznał bowiem, iż w stronę policjantów została rzucona tylko jedna butelka, co pozostawało w sprzeczności nie tylko z zeznaniami policjantów, ale także innych świadków, m. in. R. G.; drugi zaś ze świadków wskazywał, że funkcjonariusze używali gazu bez powodu, to jest „na oślep”, co także stoi w sprzeczności z zeznaniami policjantów i prowadzi do wniosku, że świadek ten, podobnie jak pozostali świadkowie nie będący funkcjonariuszami Policji, starał się obarczyć winą za całe zajście wyłącznie policjantów.

W tych okolicznościach zatem za chybione należało uznać zarzuty apelujących jakoby Sąd Rejonowy niezasadnie odmówił częściowo wiarygodności zeznaniom świadków nie będących policjantami. Wskazać bowiem należy, że Sąd a quo szczegółowo omówił zeznania wszystkich tych osób, wyjaśniając w sposób logiczny i przekonujący w jakim zakresie i z jakich powodów odmówił im wiary, ocena ta zaś zasługuje na aprobatę Sądu Okręgowego.

Podobnie za niezgodne z prawdą Sąd a quo trafnie uznał wyjaśnienia oskarżonych, którzy nie przyznawali się do czynnej napaści na funkcjonariuszy Policji uznając, że wyjaśnienia ich zmierzające do wykazania, że nie byli oni agresywni wobec policjantów oraz, że przyczyną całego zajścia było wyłącznie naganne zachowanie policjantów, stanowiły jedynie przyjętą przez nich linię obrony, której celem było uniknięcie odpowiedzialności karnej za zarzucone im czyny; wyjaśnienia oskarżonych nie wytrzymały jednak krytyki w konfrontacji z innymi obiektywnymi dowodami, pozostając z nimi w rażącej sprzeczności, w tym przede wszystkim z zeznaniami pokrzywdzonych, które to zeznania okazały się logiczne, spójne, zbieżne ze sobą oraz konsekwentne. Obrońcy oskarżonych nie mieli zatem racji zarzucając Sądowi Rejonowemu bezzasadne przyjęcie, iż oskarżeni dopuścili się zarzuconych im czynów opisanych w punktach 1 – 2 części wstępnej wyroku. Chybione jest przy tym stwierdzenie, że podstawowym argumentem przemawiającym za nietrafnością wniosków wyprowadzonych w tym zakresie przez Sąd meriti jest brak obiektywnych dowodów wskazujących na sprawstwo oskarżonych. Sąd a quo dysponował bowiem wystarczającym materiałem dowodowym, który pozwolił mu na poczynienie prawidłowych ustaleń faktycznych odnośnie przebiegu zdarzenia z dnia 22 października 2012r., w tym zachowań wszystkich czterech oskarżonych względem funkcjonariuszy Policji. Z tych wszystkich względów należało uznać, iż argumentacja, do której odwoływali się obrońcy oskarżonych w złożonych apelacjach, okazała się całkowicie chybiona sprowadzając się wyłącznie do polemiki z prawidłowymi ustaleniami Sądu Rejonowego i wysnutymi następnie wnioskami odnoszącymi się do oceny zebranych w sprawie dowodów. Skoro zaś jednocześnie stanowisko Sądu I instancji zostało przekonująco uzasadnione, potwierdzając skrupulatność tegoż Sądu w dokonywaniu ocen, jak i okoliczności przemawiających zarówno na korzyść oskarżonych, jak i na ich niekorzyść, a nadto - nie uchybiając zasadom doświadczenia życiowego i regułom logicznego myślenia, to tym samym zaskarżony wyrok pozostaje pod całkowitą ochroną art. 7 kpk. Brak też było podstaw w niniejszej sprawie do formułowania zarzutu naruszenia art. 5 § 2 kpk, jak to uczynił obrońca D. L. (1) w odniesieniu do zeznań złożonych przez świadka P. M. (1), albowiem Sąd Rejonowy na żadnym etapie prowadzenia procesu dowodzenia nie natrafił na sytuację wystąpienia niedających się usunąć wątpliwości, które miałby następnie, wbrew dyrektywie z art. 5 § 2 kpk, rozstrzygnąć na niekorzyść tego oskarżonego. Rysujące się wątpliwości Sąd meriti usuwał w drodze logicznego rozumowania oraz zasad doświadczenia życiowego i wiedzy, a więc w taki sposób, który nie wymagał uciekania się do zasady in dubio pro reo. Skoro zatem Sąd Rejonowy takich wątpliwości nie powziął, to nie mogło dojść do naruszenia normy art. 5 § 2 kpk, zaś okoliczność, że takie wątpliwości ma apelujący wynika raczej z faktu nieliczenia się z wymową dowodów uznanych przez Sąd I instancji za wiarygodne, to jednak nie oznacza, że dyspozycja art. 5 § 2 kpk została naruszona.

Również ocena prawna zachowania oskarżonych nie budzi zastrzeżeń Sądu odwoławczego. Oskarżeni, jak trafnie ustalił Sąd Rejonowy, dopuścili się przypisanego im przestępstwa działając wspólnie i w porozumieniu. Wskazać przy tym należy, co trafnie podniósł Sąd Rejonowy, a czego zdają się nie zauważać skarżący, iż działanie wspólne zachodzi wówczas gdy każda ze współdziałających osób realizuje część znamion składających się na opis czynu zabronionego, a suma ich zachować stanowi pełną realizację znamion określonego typu przestępstwa, a także wtedy gdy współdziałający nawet nie realizuje żadnego znamienia czasownikowego popełnionego wspólnie czynu zabronionego, ale wykonywana przez niego czynność ma istotne znaczenie dla popełnienia tego czynu. W niniejszej sprawie zdarzenie z dnia 22 października 2012r. miało charakter dynamiczny, oskarżeni współdziałali zaś w ten sposób, że wspólnie atakowali przybyłych z interwencją policjantów szarpiąc ich, uderzając rękoma, kopiąc, a także rzucając w nich szklanymi butelkami, a zatem nawet jeżeli nie każdy z oskarżonych wykonał wszystkie ww. czynności sprawcze, co podnosił m. in. obrońca D. L. (1), to i tak każdy z nich poprzez aktywne uczestnictwo w zdarzeniu aprobował zachowania innych, doprowadzając do napaści na funkcjonariuszy Policji. Skoro zaś każdy z oskarżonych aktywnie uczestniczył w atakowaniu funkcjonariuszy Policji, a zatem istniało między nimi obiektywne współdziałanie w czynnościach wykonawczych przestępstwa, to tym samym doszło między nimi do porozumienia, które osiągnięte zostało w czasie wykonywania przestępstwa wspólnymi siłami. Stwierdzić zatem należy, że – wbrew zarzutom apelujących - przyjęta przez Sąd Rejonowy kwalifikacja prawna przypisanych oskarżonym zachowań m. in. z art. 223 § 1 kk nie budzi wątpliwości Sądu Okręgowego.

Sąd odwoławczy nie znalazł także podstaw do korekty zaskarżonego wyroku w zakresie wymiaru kar orzeczonych wobec M. Ł., W. W. (1), A. G. i D. L. (1), przy czym jedynie w odniesieniu do D. L. (1) Sąd Okręgowy dostrzegł, iż w stosunku do tego oskarżonego zachodzi pozytywna prognoza kryminologiczna i warunkowo zawiesił wykonanie wymierzonej mu kary 2 lat pozbawienia wolności.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że podstawę rozstrzygnięć w przedmiotowej sprawie, stosownie do treści art. 4 § 1 kk, stanowiły przepisy obowiązujące przed dniem 1 lipca 2015r., jako że były one względniejsze dla oskarżonych.

Podejmując rozważania w zakresie rodzaju i wymiaru kar wymierzonych przez Sąd Rejonowy oskarżonym wskazać należy, że ferując rozstrzygnięcie w tym zakresie wobec D. L. (1) Sąd meriti trafnie, uwzględniając z jednej strony, podobnie jak w przypadku pozostałych oskarżonych, tj. M. Ł., A. G. i W. W. (1), działanie w poczuciu bezkarności i wykorzystanie przewagi liczebnej grupy, w której się znajdowali nad funkcjonariuszami Policji, z drugiej jednak strony mając na uwadze, że D. L. (1) nie był uprzednio karany oraz prowadzi ustabilizowany tryb życia, ma bowiem rodzinę i pracuje, wymierzył mu karę 2 lat pozbawienia wolności. Podkreślić przy tym należy, że wobec okoliczności, iż D. L. (1), podobnie jak trzej pozostali oskarżeni, dopuścił się czynu z art. 223 § 1 kk działając w warunkach art. 57a § 1 kk, najniższy możliwy wymiar kary za przypisany mu czyn wynosił 1 rok i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Mając zatem na uwadze wskazane wyżej okoliczności brak było podstaw do obniżenia wymiaru orzeczonej wobec D. L. (1) kary 2 lat pozbawienia wolności, o co wnosił apelujący.

Również podniesiony przez obrońcę W. W. (1) zarzut jakoby wymierzona temu oskarżonemu kara 2 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności była rażąco surowa, a to z uwagi na uprzednią niekaralność oskarżonego, prowadzenie ustabilizowanego życia oraz wykonywanie pracy zarobkowej, okazał się chybiony. Wskazać bowiem należy, że W. W. (1) dopuścił się czynnej napaści na funkcjonariuszy Policji powodując swoim zachowaniem dodatkowo, w odróżnieniu od pozostałych oskarżonych, naruszenie funkcji prawego oka u funkcjonariusza I. M. na okres nieznacznie przekraczający 7 dni. Zachowanie W. W. (1) miało zatem szczególnie agresywną postać, albowiem oskarżony ten celowo odchylił kask policjantowi i uderzył go butelką w głowę, tylko zaś własnemu szczęściu może zawdzięczać to, że nie spowodował u funkcjonariusza większych obrażeń. W tych okolicznościach brak zatem podstaw, by obniżyć wymierzoną W. W. (1) karę 2 lat i 2 miesięcy pozbawiania wolności, zwłaszcza, że wobec pozostałych trzech oskarżonych, którzy uczestniczyli razem z W. W. (1) w czynnej napaści na funkcjonariuszy, a nie spowodowali u nich żadnych obrażeń, orzeczono kary 2 lat pozbawienia wolności.

Podobnie brak było podstaw do obniżenia wymiaru kary orzeczonej przez Sąd Rejonowy wobec M. Ł.. Oskarżony ten bowiem nie tylko był uprzednio już karany, ale także przypisanego wszystkim czterem oskarżonym czynu z art. 223 § 1 kk w zw. z art. 57a § 1 kk dopuścił się działając w warunkach recydywy, o której mowa w art. 64 § 1 kk, nadto popełnił jeszcze czyn z art. 224 § 2 kk, także działając w warunkach recydywy z art. 64 § 1 kk. Trafnie zatem Sąd I instancji wymierzył M. Ł., podobnie jak A. G. i D. L. (1), za dokonanie wspólnie i w porozumieniu czynnej napaści na funkcjonariuszy Policji - karę 2 lat pozbawienia wolności, zaś za czyn z art. 224 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk - karę 8 miesięcy pozbawienia wolności. W konsekwencji zaś prawidłowo, uwzględniając, iż obydwu czynów oskarżony dopuścił się podczas tego samego zdarzenia, a zachowanie jego nakierowane było w obydwu przypadkach na pokrzywdzonych, którymi byli funkcjonariusze Policji, kierując się zasadą asperacji, wymierzył temu oskarżonemu karę łączną 2 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności.

Modyfikacji nie wymagały także kary wymierzone oskarżonemu A. G., który podobnie jak pozostali oskarżeni dopuścił się występku o charakterze chuligańskim z art. 223 § 1 kk, za który to czyn Sąd Rejonowy wymierzył mu, tak jak D. L. (1) i M. Ł., karę 2 lat pozbawienia wolności oraz ciągu przestępstw z art. 224a § 1 kk, za który została mu wymierzona kara 10 miesięcy pozbawienia wolności. Sąd I instancji miarkując wymiar kar jednostkowych słusznie poczytał A. G. na jego niekorzyść uprzednią karalności, a w odniesieniu do przypisanego mu ciągu przestępstw także okoliczność, iż był on nieprzejednany w lekceważeniu nałożonego na niego wyrokiem wydanym w sprawie o sygn. akt V W 2900 / 10 obowiązku stawiennictwa we właściwej jednostce Policji, a także jego uprzednią karalność za czyn podobny z art. 244a kk. Wskazać przy tym należy, że A. G. nie kwestionował swojego sprawstwa w odniesieniu do ciągu przestępstw z art. 244a § 1 kk, podnosił jednak, iż nie mógł się stawiać w wyznaczonej jednostce Policji w G., bowiem podjął pracę w S.. Powyższe wyjaśnienia oskarżonego, w których starał się wykazać, że nie miał on zamiaru popełnić kolejnego czynu, a zaistniała sytuacja stała się wynikiem wyłącznie tego, że podjął on pracę poza G., nie przekonują. Oskarżony mógł bowiem złożyć wniosek o umożliwienie mu stawiania się w jednostce Policji w S., jednak tego nie uczynił, nie podjął nawet takiej próby, a zatem po raz kolejny dał wyraz swojej lekceważącej postawie wobec obowiązującego porządku prawnego. Z tych też powodów należało uznać, że zarówno kara wymierzona za czyn opisany w punkcie 1 części wstępnej wyroku, jak i kara wymierzona za ciąg przestępstw opisanych w punktach 3 – 20 części wstępnej wyroku, są trafne i uwzględniają wszystkie okoliczności determinujące takie orzeczenia, a wynikające z art. 53 kk. Prawidłowo także Sąd Rejonowy, kierując się zasadą asperacji, wymierzył A. G. karę łączną 2 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności.

Podejmując rozważania w zakresie możliwości warunkowego zawieszenia wykonania wymierzonych oskarżonym kar pozbawienia wolności, wskazać należy, że tylko w stosunku do D. L. (1) spełniony jest warunek formalny pozwalający, na gruncie przepisów obowiązujących przed dniem 1 lipca 2015r., na skorzystanie przez tego oskarżonego z dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania wymierzonej mu kary 2 lat pozbawienia wolności. Wobec bowiem pozostałych oskarżonych wymierzone zostały kary przekraczające 2 lata pozbawienia wolności, a zatem brak było podstaw do rozważania możliwości skorzystania przez nich z instytucji probacji, o której mowa w art. 69 § 1 kk. W odniesieniu natomiast do D. L. (1), w przekonaniu Sądu odwoławczego, zaistniała nie tylko przesłanka formalna, ale także przesłanka o charakterze materialnym dotycząca prognozy kryminologicznej co do przyszłego zachowania tego oskarżonego. D. L. (1) nie był bowiem uprzednio karany, również obecnie, mimo iż od daty popełnienia przypisanego mu czynu upłynęły ponad 4 lata, nie figuruje w Krajowym Rejestrze Karnym. Oskarżony jest ponadto zatrudniony na czas nieokreślony od dnia 24 listopada 2008r., zaś pracodawca w wystawionym liście referencyjnym ocenia go jako dobrego pracownika. D. L. (1) pozostaje także w związku, z którego ma dwójkę dzieci. W tych okolicznościach stwierdzić zatem należy, że D. L. (1) zasługuje na dobrodziejstwo warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej wobec niego kary pozbawienia wolności. W przekonaniu zatem Sądu odwoławczego orzeczona wobec D. L. (1) kara 2 lat pozbawiania wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 4 lat próby będzie wystarczająca dla osiągnięcia wobec niego celów kary, a w szczególności zapobiegnie jego powrotowi do przestępstwa. Dodatkowo, by wymierzona kara o charakterze nieizolacyjny stanowiła dla oskarżonego realną dolegliwość Sąd Okręgowy, uwzględniając z jednej strony znaczny stopień społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu, a także znaczny stopień jego winy, z drugiej zaś jego uprzednią niekaralność, wymierzył D. L. (1) za przypisany mu czyn grzywnę w wymiarze 100 stawek dziennych. W oparciu zaś o sytuację materialną i rodzinną oskarżonego wysokość pojedynczej stawki należało ustalić na kwotę 30 zł.

Tak argumentując i podzielając częściowo zarzuty obrońcy D. L. (1), Sąd odwoławczy, na podstawie art. 437 § 2 kpk, zmienił częściowo zaskarżony wyrok, zaś na podstawie zaś art. 437 § 1 kpk w pozostałej części utrzymał go w mocy.

O zasądzeniu od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. K. (1) i adw. M. M. (1) kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu odpowiednio oskarżonym M. Ł. i A. G. w postępowaniu odwoławczym Sąd Okręgowy orzekł na podstawie § 17 ust. 2 pkt 4 i § 4 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu ( Dz. U. z 2015r., poz. 1801 ).

Na podstawie art. art. 633 kpk w zw. z art. 636 § 2 kpk orzeczono wobec oskarżonych, co do których wyrok Sądu Rejonowego został utrzymany w mocy bądź zmieniony, o wydatkach związanych z postępowaniem odwoławczym, zaś o opłacie na mocy art. 2 ust. 1 pkt 4 i art. 3 ust. 1 w zw. z art. 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych ( t. j. Dz. U. z 1983r., nr 49, poz. 223 ze zm. ) – w stosunku do D. L. (1), zaś w stosunku do pozostałych oskarżonych na podstawie art. 2 ust. 1 pkt 5 w zw. z art. 8 powołanej ustawy o opłatach w sprawach karnych, nie znajdując podstaw do zwolnienia oskarżonych od zapłaty tych należności.

SSO Michał Tomala SSO Ryszard Małachowski SSO Władysława Motak