Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 235/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 listopada 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Barbara Białecka

Sędziowie:

SSA Jolanta Hawryszko

SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk (spr.)

Protokolant:

St. sekr. sąd. Edyta Rakowska

po rozpoznaniu w dniu 24 listopada 2016 r. w Szczecinie

sprawy B. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o przyznanie renty

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 5 lutego 2015 r. sygn. akt VI U 1368/13

zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołanie.

SSO del. Gabriela Horodnicka- SSA Barbara Białecka SSA Jolanta Hawryszko

Stelmaszczuk

Sygn. akt III AUa 235/15

UZASADNIENIE

Ubezpieczona B. K. odwołała się od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. z dnia 26 września 2013 roku odmawiającej przyznania renty z tytułu niezdolności do pracy. W uzasadnieniu ubezpieczona wskazała, że jej stan zdrowia powoduje, iż nie jest w stanie podjąć pracy, co uprawnia ją do przyznania prawa do renty.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. wniósł o oddalenie odwołania powołując się na orzeczenie Komisji Lekarskiej ZUS z dnia 18 września 2013 roku ustalające, iż ubezpieczona nie jest niezdolna do pracy. Stwierdził ponadto, że pozostałe przesłanki do przyznania renty ubezpieczona spełnia.

Wyrokiem z dnia 05 lutego 2015 roku Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał ubezpieczonej prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy na okres od dnia 01 lipca 2013 roku do dnia 30 kwietnia 2015 roku i zasądził od pozwanego na rzecz ubezpieczonej kwotę 100 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Ubezpieczona B. K., urodzona (...), złożyła wniosek o rentę w dniu 30 lipca 2013 roku. Ubezpieczona ma wykształcenie podstawowe. Była zatrudniona jako zmywacz butelek, aparatowa produkcji leków, robotnik niewykwalifikowany, ekspedytor prasy i dozorca. Świadczenie rehabilitacyjne pobierała do 21 czerwca 2013 roku.

Decyzją z dnia 26 września 2013 roku organ rentowy odmówił ubezpieczonej prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, albowiem Komisja Lekarska ZUS orzeczeniem z dnia 18 września 2013 roku uznała, ze jest ona zdolna do pracy.

Ubezpieczona choruje na organicznie przewlekły zespół bólowy kręgosłupa na tle zmian zwyrodnieniowych i dyskopatii z ograniczeniem funkcji, chorobę zwyrodnieniową stawów biodrowych, cukrzycę, jaskrę, nadciśnienie tętnicze, otyłość. Schorzenia narządu ruchu powodują częściową niezdolność do pracy od dnia 01 lipca 2013 roku do 30 kwietnia 2015 roku

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał odwołanie ubezpieczonej za uzasadnione, podnosząc, że zgodnie z przepisem art. 57 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U z 2013 r. nr 1440 ze zmianami) renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje po spełnieniu łącznie trzech warunków:

1) ustaleniu niezdolności do pracy,

2) posiadaniu wymaganego okresu składkowego i nieskładkowego,

3) powstaniu niezdolności do pracy w okresie ubezpieczenia albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tego okresu.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że przepis art. 12 stanowi, iż niezdolną do pracy w rozumieniu w/w ustawy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy, zaś częściowo niezdolną jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnie z poziomem posiadanych kwalifikacji. Stosownie zaś do treści art. 13 w/w ustawy przy ocenie stopnia i trwałości niezdolności do pracy uwzględnia się:

1) stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia lub rehabilitacji;

2) możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne.

Sąd meriti wskazał, że nie dysponując specjalistyczną wiedzą medyczną musiał posiłkować się przy rozstrzyganiu istoty sprawy, opinią biegłych lekarzy sądowych. Wobec niekorzystnego dla ubezpieczonej orzeczenia Komisji Lekarskiej ZUS, Sąd dopuścił dowód z opinii biegłych, aby wypowiedzieli się co do oceny stanu zdrowia. (art. 278 § 1 k.p.c.).

Sąd pierwszej instancji podniósł, ze biegli lekarze specjaliści neurolog i ortopeda wskazali zgodnie, iż schorzenia ubezpieczonej w postaci zespołu bólowego kręgosłupa i choroby zwyrodnieniowej stawów biodrowych powodowały częściową, okresową niezdolność do pracy. Biegli wyjaśnili, że wnioskodawczyni nie może długo przebywać w jednolitej pozycji, dźwigać i sprawnie się przemieszczać. Upośledza to funkcje narządu ruchu i powoduje, że nie może wykonywać prac fizycznych jako dozorca. Biegła z zakresu medycyny pracy nie stwierdziła u badanej istotnej dysfunkcji ruchowej, objawów korzeniowych i zaników mięśniowych. Wskazała na manifestowanie znacznych dolegliwości bólowych. Zaleciła redukcję masy ciała. Uznała zdolność do wykonywania pracy lekkiej fizycznej. Biegli ortopeda i neurolog odnieśli się do tej opinii wskazując, że wyniki badań lekarskich jednoznacznie potwierdzają schorzenia kręgosłupa i stawów biodrowych. Zaznaczyli, że wprawdzie otyłość nasila dolegliwości, ale wypowiadają się odnośnie rzeczywistego, a nie przyszłego stanu zdrowia skarżącej. Potwierdzili, że na dzień wydania decyzji wnioskodawczyni była częściowo, okresowo niezdolna do pracy.

Sąd Okręgowy w pełni podzielił stanowisko biegłych neurologa i ortopedy, gdyż, jego zdaniem, ich opinie udzielały rzetelnych i opartych na wynikach badania rzeczywistego stanu zdrowia wnioskodawczyni odpowiedzi na pytania Sądu i tym samym wyczerpywały istotę sporu. Sąd nie dał natomiast wiary opinii biegłej z zakresu medycyny pracy. Biegła nie odniosła się całkowicie do rzeczywistego stanu zdrowia ubezpieczonej, ale założyła, że po redukcji masy ciała stan zdrowia wnioskodawczyni ulegnie poprawie i zdolność do pracy zostanie przywrócona. Takie samo założenie przyjęli biegli ortopeda i neurolog, dlatego uznali okresową niezdolność do pracy. Te odmiennie stanowiska biegłych należało, w ocenie Sądu meriti, rozstrzygnąć na korzyść biegłych ortopedy i neurologa. Ocenili oni bowiem stan zdrowia skarżącej na dzień wydania decyzji i na podstawie wyników badań uznali znaczne upośledzenie funkcji kręgosłupa i stawów biodrowych, którym biegła z zakresu medycyny pracy zaprzeczała. O ile jednak biegli ortopeda i neurolog wskazali na konkretne wyniki badań, o tyle biegła z zakresu medycyny pracy skupiła się na konieczności redukcji masy ciała skarżącej, antycypując, że po jej uzyskaniu odzyska ona zdolność do pracy. Tymczasem istotny był rzeczywisty stan zdrowia skarżącej na dzień wydania decyzji i takiej oceny dokonali biegli neurolog i ortopeda.

Wobec powyższego, w świetle ich opinii, w ocenie Sądu pierwszej instancji, należało uznać, iż ubezpieczona spełniła przesłanki do przyznania jej prawa do renty.

Mając to na uwadze na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. orzeczono jak w pkt. I sentencji wyroku. O kosztach zastępstwa procesowego Sąd meriti orzekł na mocy art. 98 § 1 k.p.c. Podstawą do zasądzenie kosztów był § 11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych ... (Dz.U. nr 163 poz. 1349 ze zmianami ).

Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodził się organ rentowy zaskarżając wyrok w całości i zarzucając mu:

1)  niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy wskutek:

a)  pominięcia wniosku pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii innego zespołu biegłych lekarzy o specjalnościach z zakresu ortopedii, neurologii i medycyny pracy na okoliczność ustalenia, czy stan zdrowia ubezpieczonej czyni ją niezdolna do pracy zgod­nej z poziomem kwalifikacji.

b)  nieuzasadnionego pominięcia przez Sad opinii biegłego z zakresu medycyny pracy przez ustalanie stanu zdrowia ubezpieczonej, co miało istotne wpływ na wynik sprawy.

2)  błąd w ustaleniach faktycznych dotyczących stanu zdrowia ubezpieczonej wskutek pominię­cia opinii biegłego z zakresu medycyny pracy i przyjęcia za rozstrzygające w sprawie opinii biegłych neurologa i ortopedy.

Wskazując na powyższe zarzuty organ rentowy wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, ewentualnie o zmianę wyroku w całości i oddalenie odwołania B. K..

W ocenie skarżącego Sąd przyjmując za rozstrzygające w sprawie opinie biegłych neurologa i ortopedy, mimo istotnych rozbieżności tych opinii z opinią biegłego lekarza medycyny pracy, nie wyjaśnił w sposób przekonujący i logiczny, z jakich powodów odmówił wiarygodności opinii biegłego z zakresu medycyny pracy, która zawierała całkowicie odmienne wnioski, aniżeli opinia biegłych neurolo­ga i ortopedy.

Z tych więc względów organ rentowy wnioskował o przeprowadzenie dowodu z opinii innego zespołu biegłych o specjalnościach z zakresu neurologii, ortopedii i medycyny pracy. Zdaniem skarżącego, pominięcie tego wniosku dowodowego miało istotny wpływ na wynik sprawy. Poczyniona zaś przez Sąd ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego, w ocenie organu rentowego okazała się dowolna, a nie swobodna, a zatem Sąd ten naruszył granice oceny mocy i wiarygodności dowodów zakreślone w art.233 § 1 1 k.p.c.

W odpowiedzi na apelację ubezpieczona wniosła o jej oddalenie i zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazała, że Sąd pierwszej instancji poczynił prawidłowe ustalenia i na tej podstawie wydal właściwy wyrok. Cała bowiem apelacja oparta jest na opinii biegłego z zakresu medycyny pracy, według którego ubezpieczona jest zdolna do pracy. Tymczasem w sprawie to lekarze z zakresu swoich specjalności, tj. ortopeda i neurolog stwierdzili, że powódka jest niezdolna do pracy. Zatem opinia bieglej z zakresu medycyny pracy nie może być ani przesądzająca, ani stanowić podstawy do powołania innego zespołu biegłych.

Ubezpieczona podkreśliła, ze ustalenia w przedmiocie jej stanu zdrowia oraz zdolności do pracy powinny zostać poczernione w oparciu o analizę dotyczącej go dokumentacji lekarskiej, jak również na podstawie przeprowadzonych dowodów z opinii biegłych sądowych lekarzy specjalistów Rozbieżność poglądów biegłych odnośnie wpływu rozpoznanych schorzeń na zdolność ubezpieczonej do pracy zgodnej z jej kwalifikacjami powoduje konieczność wzięcia przez Sąd pod uwagę całego toku rozumowania biegłych i samodzielne wyprowadzenie na tej podstawie wniosków. Ostateczna ocena, czy ubezpieczona jest częściowo niezdolna do pracy, musi uwzględniać także inne elementy, w tym zwłaszcza poziom kwalifikacji, możliwości zarobkowania w zakresie tych kwalifikacji, możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje. Ocena ta ma charakter prawny, stanowiąc subsumcję stanu faktycznego do norm prawnych i może jej dokonać wyłącznie sąd a nie biegły.

Zdaniem ubezpieczonej, biegła medycyny pracy w zasadzie pominęła całokształt rozpoznania lekarskiego i schorzeń wskazanych przez innych biegłych. Zgodzić się należy z biegłą medycyny pracy, że nie powinna sugerować się wnioskami innych biegłych ale tego się od niej nie wymagało. Od biegłej medycyny pracy wymagało się, by stwierdziła przydatność do pracy w oparciu o istniejące schorzenia oraz ich zakres, jaki stwierdzili inni biegli. Zatem biegła powinna być związana nie wnioskami innych biegłych a rozpoznaniem lekarskim, jakie biegli poczynili w zakresie swoich specjalności. W opinii głównej jednoznacznie wskazano, że wnioskodawczyni cierpi na szereg dolegliwości i schorzeń, które w sposób istotny wpływają na jej codzienne funkcjonowanie. Zaawansowanie zmian zwyrodnieniowych w obrębie kręgosłupa i stawów biodrowych i kolanowych oraz objawy rozciągowe i ubytkowe ze strony układu nerwowego uniemożliwiają wykonywanie zatrudnienia w pełnym wymiarze godzin i wymaga intensywnego leczenie usprawniającego i farmakologicznego. Zatem, zdaniem specjalistów ze swoich dziedzin, ubezpieczona nie może - jak wykazała biegła medycyny pracy - leczyć się uzupełniająco w razie zaostrzenia dolegliwości ale wymaga leczenia intensywnego. Skoro biegła medycyny pracy nie kwestionuje schorzeń wstępujących w rozpoznaniu (drugi akapit opinii), to nie może jednocześnie kwestionować sposobów leczenia, tymczasem biegła medycyny pracy, w ocenie ubezpieczonej, pokusiła się o poszerzenie własnego zakresu opinii poprzez wskazanie właściwego leczenia schorzeń poprzez leczenie objawowe (gdy nasilą się dolegliwości) w miejsce zasugerowanego leczenia intensywnego, które wskazali specjaliści w zakresie ortopedii i neurologii.

Zdaniem wnioskodawczyni, to biegli specjaliści są uprawnieni do prawidłowego wskazania rozpoznania oraz sposobu leczenia. Częściowo przeciwdowodem rozumowania bieglej o zachowawczym i objawowym leczeniu jest dokumentacja załączona przez pełnomocnika powódki w piśmie z dnia 14 listopada 2014 r., w którym po dokonanej konsultacji w ramach poradni ambulatoryjnej, skierowano ubezpieczoną do szpitala. Różnice opinii głównych i uzupełniających, zdaniem wnioskodawczyni, należy rozstrzygnąć na korzyć tych pierwszych, bowiem biegli z zakresu ortopedii i neurologii mogą stwierdzić stopień występowania schorzeń oraz sposób ich leczenia. Skoro oni uznają, że dopóki nie zostaną zaleczone schorzenia, powódka nie może pracować, to taki wniosek jest przeważające. Biegła medycyny pracy skupiła się bowiem na kwestiach bólowych i ich okresowym występowaniu, które mogłyby uniemożliwiać pracę ubezpieczonej. Tymczasem nie to ból jest elementem rozstrzygającym o niezdolności do pracy a również inne elementy, jak właśnie sposób leczenia oraz wpływ ewentualnej pracy na pogłębianie się niezaleczonych schorzeń. Takiego wniosku biegła medycyny pracy nie przeprowadziła, stąd jej opinia, w ocenie ubezpieczonej, nie tylko jest niepełna, ale też wykraczająca poza zakres rozpoznania swojej specjalności.

Mając na względzie powyższe ubezpieczona wniosła i wywiodła jak na występie.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego okazała się w pełni uzasadniona.

Sąd Apelacyjny częściowo podzielił (poza wyjątkami wskazanymi w dalszej części uzasadnienia) ustalony stan faktyczny w sprawie. Sąd Okręgowy wskazał także prawidłowo przepisy prawa, które znajdują zastosowanie w niniejszej sprawie.

Sąd Okręgowy naruszył jednak przepisy postępowania, bowiem zaniechał przeprowadzenia dowodu z opinii innych biegłych lekarzy, którzy dokonaliby kompleksowej oceny stanu zdrowia wnioskodawczyni, z uwzględnieniem wcześniej sporządzonej opinii. Zgodnie z art. 286 k.p.c. sąd może zażądać ustnego wyjaśnienia opinii złożonej na piśmie, a w razie potrzeby zażądać dodatkowej opinii od tych samych lub innych biegłych.

Sąd pierwszej instancji dysponował sprzecznymi opiniami, bowiem biegli ortopeda i neurolog uznali ubezpieczoną za osobę niezdolną do pracy, natomiast biegła medycyny pracy nie stwierdziła u B. K. niezdolności do pracy.

Sąd Apelacyjny, w celu wyjaśnienia powstałych wątpliwości, jako sąd merytoryczny uzupełnił postępowanie dowodowe dopuszczając dowód z opinii biegłych lekarzy neurologa, M. B., ortopedy H. M. i medycyny pracy R. D. na okoliczność czy na dzień wydania zaskarżonej decyzji z dnia 26 września 2013 roku, a jeżeli tak to od kiedy i na jak długo, ubezpieczona jest częściowo lub całkowicie niezdolna do pracy w kontekście posiadanych kwalifikacji (wykształcenie podstawowe, wykonywała prace jako robotnik niewykwalifikowany, aparatowa, przy produkcji leków, spedytor prasy i dozorca), przy czym biegli zostali zobowiązani do wzięcia pod uwagę dotychczasowe opinie biegłych.

Sąd odwoławczy dokonał ponownej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i w świetle zgłoszonych zarzutów uznał za konieczne dopuszczenie dowodu z uzupełniającej ustnej opinii biegłej specjalisty medycyny pracy R. D. oraz biegłego specjalisty ortopedy H. M. na okoliczność wyjaśnienia rozbieżności w opiniach biegłych co do zdolności ubezpieczonej do pracy.

Na podstawie tych dowodów Sąd Apelacyjny ustalił, że wprawdzie u ubezpieczonej występują schorzenia opisane przez biegłych, jednakże nie powodują one niezdolności do pracy dla osoby z wykształceniem podstawowym. Występujące u ubezpieczonej zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa podczas badania przez drugi zespół biegłych, nie powodowały zespołu bólowego. Podkreślić również należy, że z opinii biegłych jednoznacznie i przekonująco dla Sądu drugiej instancji wynikało, że to nie zmiany (niezależnie od ich wielkości i stopnia zaawansowania), decydują o zdolności do pracy, tylko upośledzenie funkcji, które te zmiany powodują. U ubezpieczonej zaobserwowano niewielkie ograniczenie ruchomości kręgosłupa, a o zespołach bólowych decyduje wzmożone napięcie mięśni podczas pochylania się i objawy rozciągowe. Jeżeli tych objawów nie ma, to nie można przyjąć, że zespół bólowy występuje. Wyjaśniono również, że zmiany zwyrodnieniowo – dyskopatyczne charakteryzują się specyficznym przebiegiem, bowiem występują okresy pogorszeń, trwające miesiąc bądź dłużej, oraz okresy remisji. W okresach zaostrzeń niezdolność do pracy występuje, ale może być leczona w ramach zwolnień lekarskich. Mogło to wystąpić podczas badania przez pierwszy zespół biegłych (ortopedę i neurologa). Potwierdzenie tezy o krótkotrwałości występowania zespołu bólowego znajduje swoje uzasadnienie również w opinii pierwszego lekarza z zakresu medycyny pracy – R. G., która nie znalazła podstaw do orzeczenia o niezdolności do pracy ubezpieczonej, tak jak drugi zespół biegłych. Należy również podkreślić, że ocenie był poddany stan zdrowia ubezpieczonej w 2013 r., natomiast podkreślana przez nią alloplastyka stawów biodrowych miała miejsce w 2015 r. Zmiany w stawach biodrowych charakteryzują się okresami pogorszenia następującego. Z analizy dokumentacji wynika, że pogorszenie nastąpiło w 2014 r., a więc po wydaniu decyzji. W 2013 r. w ocenie biegłego, zmiany te występowały, ale nie w stopniu powodującym niezdolność do pracy.

W 2013 r. ubezpieczona zachowała zdolność do lekkich prac fizycznych wykonywanych w zmiennych pozycjach np. pracy portiera, szatniarza, dozorcy.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny uznał, że prawidłowość zaskarżonej decyzji ocenić należało przy uwzględnieniu treści przepisów ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2013 r., poz. 1440 ze zm.). Należy zauważyć, że ocena niezdolności do pracy w zakresie dotyczącym naruszenia sprawności organizmu i wynikających stąd ograniczeń możliwości wykonywania zatrudnienia wymaga z reguły wiadomości specjalnych, przy czym oceny niezdolności do pracy nie można dokonywać w oparciu o jedynie opinie lekarzy leczących ubezpieczonego. Podstawowym dowodem w sprawach o rentę jest dowód z opinii biegłego. Z istoty i celu tego rodzaju dowodu wynika, że jeśli rozstrzygnięcie wymaga wiadomości specjalnych, dowód z opinii jest konieczny. W takim wypadku sąd nie może poczynić ustaleń sprzecznych z opinią biegłego, jeśli jest ona prawidłowa i jeżeli odmienne ustalenia nie mają oparcia w pozostałym materiale dowodowym (por. wyrok Sądu Najwyższego z 27 listopada 1974 r., II CR 748/74, Lex 7618). Jednak ostateczna ocena, czy ubezpieczony jest częściowo niezdolny do pracy musi uwzględniać także i inne elementy - ma charakter prawny, stanowiąc subsumcję stanu faktycznego do norm prawnych, wobec czego może jej dokonać wyłącznie sąd, a nie biegły (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 grudnia 2014 r., sygn. I UK 159/14, Lex nr 1598678). Należy wskazać, że nie wystarczy udowodnienie, iż występują u ubezpieczonego określone schorzenia, lecz należy je powiązać z rzeczywistymi kwalifikacjami i ustalić, czy doszło do znacznej utraty zdolności do pracy, zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji (art. 12 ust. 3 ustawy emerytalnej). Należy mieć przy tym na uwadze, że na pojęcie niezdolności do pracy składają się pozostające w koniunkcji dwa elementy, tj. element biologiczny oraz element ekonomiczny rozumiany, jako obiektywna utrata zdolności do zarobkowania (zgodnie z posiadanymi rzeczywistymi kwalifikacjami - w przypadku znacznej, a nie całkowitej, utraty zdolności do pracy; art. 12 ustawy emerytalnej). Oceny zdolności do pracy, oznaczającej potencjalną możliwość wykonywania zatrudnienia, dokonuje się przy uwzględnieniu stopnia naruszenia sprawności organizmu, możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji oraz celowości przekwalifikowania zawodowego z uwagi na rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne. Niezdolność do wykonywania pracy dotychczasowej jest warunkiem koniecznym ustalenia prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, ale nie jest warunkiem wystarczającym, jeżeli wiek, poziom wykształcenia i predyspozycje psychofizyczne usprawiedliwiają rokowanie, że mimo upośledzenia organizmu możliwe jest podjęcie innej pracy w tym samym zawodzie albo po przekwalifikowaniu zawodowym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 stycznia 2012 r., sygn. II UK 108/11, Lex nr 1130390). Sąd w odniesieniu do dowodu z opinii biegłego ma obowiązek ocenić, czy dowód ten ze względu na swoją treść, zakres, poziom merytoryczny, przyjętą przez biegłego metodologię, kompletność odniesienia się do zgromadzonego materiału dowodowego i zastosowane na jego podstawie założenia, jest dowodem przydatnym dla rozstrzygnięcia sprawy. Sąd może przy tym ocenić opinię biegłego pod względem fachowości, rzetelności, czy logiczności. Nie może jednak nie podzielać merytorycznych poglądów biegłego lub w ich miejsce wprowadzać własnych stwierdzeń i rozstrzygać kwestii wymagających wiadomości specjalnych wbrew opinii biegłego specjalisty. W takiej sytuacji należy albo rozwiać wątpliwości co do treści opinii w drodze zażądania od jej autora pisemnych lub ustnych wyjaśnień, albo dopuścić dowód z opinii innego biegłego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 października 2014 r., sygn. akt II UK 27/14).

W ocenie Sądu Apelacyjnego opinie biegłych ortopedy H. M., neurologa M. B. i specjalisty medycyny pracy R. D. są jednoznaczne i kompletne, zawierają też stosowne uzasadnienie, przez co w sposób dostateczny wyjaśniają sporne kwestie. B. K. nie wskazała przy tym żadnych merytorycznych zastrzeżeń do opinii, które skutkowałyby koniecznością dopuszczenia dowodu z innego zespołu biegłych sądowych.

Mając na uwadze całość materiału dowodowego zebranego w sprawie, w tym w szczególności opinie biegłych sądowych ortopedy H. M. i biegłej medycyny pracy R. D. oraz Biegłej R. G., Sąd Apelacyjny uznał, że na niezdolność do pracy zgodnej z kwalifikacjami nie wpływają u ubezpieczonej rozpoznane schorzenia związane z zespołem bólowym kręgosłupa. Na niezdolność do pracy nie mają wpływu również schorzenia ortopedyczne. Podkreślić jeszcze raz należy, że Sąd bada legalność wydania decyzji i bierze pod uwagę stan faktyczny na dzień jej wydania. W związku z czym, należało brać stan zdrowia ubezpieczonego na dzień wydania zaskarżonej decyzji, tj. 26 września 2013 r. Ewentualne późniejsze pogorszenie się stanu zdrowia ubezpieczonej nie ma wpływu na możliwość przyznania jej prawa do wnioskowanego świadczenia.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd pierwszej instancji błędnie uznał, że częściowa niezdolność do pracy występowała u ubezpieczonej w okresie od 01 lipca 2013 roku do dnia 30 kwietnia 2015 r. Sąd Okręgowy wydając zaskarżone rozstrzygnięcie oparł się na opiniach biegłego neurologa i biegłego ortopedy, w ocenie których schorzenia ubezpieczonej w postaci zespołu bólowego kręgosłupa i choroby zwyrodnieniowej stawów biodrowych powodowały częściową, okresową niezdolność do pracy. Sąd pierwszej instancji podzielił stanowisko biegłych, w ocenie których wnioskodawczyni nie może długo przebywać w jednolitej pozycji, dźwigać i sprawnie się przemieszczać. Upośledza to funkcje narządu ruchu i powoduje, że nie może wykonywać prac fizycznych jako dozorca, co skutkuje częściową, okresową niezdolnością do pracy na dzień wydania decyzji.

W ocenie Sądu odwoławczego opinie te niewystarczająco wyjaśniały sporne kwestie w sprawie. W związku z czym dopuścił dowód z opinii biegłego ortopedy, neurologa i specjalisty medycyny pracy. Biegli w opinii uznali, że rozpoznane u B. K. schorzenia nie czynią jej osobą niezdolną do pracy na dzień wydania decyzji ZUS. W wyniku wniesionych przez ubezpieczonego zarzutów do opinii, Sąd Apelacyjny dopuścił dowód z uzupełniającej opinii biegłych oraz uzupełniającej ustnej opinii. Biegli podtrzymali swoje stanowisko i wyczerpujący wyjaśnili wszelkie wątpliwości, które stały się podstawą do poczynienia przez Sąd Apelacyjny odmiennych ustaleń. W sposób niebudzący wątpliwości Sądu wyjaśnili, że stan zdrowia ubezpieczonej na dzień wydania zaskarżonej decyzji nie powodował u niej niezdolności do pracy. Biegli zaznaczyli, że występujące zmiany kręgosłupa mogą być leczone w ramach zwolnień lekarskich. Natomiast schorzenia stawów biodrowych w 2013 r. nie powodowały niezdolności do pracy. Biegli zauważyli, że schorzenie to powodować może niezdolność do pracy obecnie. Nadto biegła medycyny pracy wskazała, że ubezpieczona może wykonywać lekkie prace fizyczne.

Zważyć należy, że dotychczas ubezpieczona wykonywała ciężkie prace fizyczne. Posiada ona wykształcenie podstawowe. W związku z czym może również wykonywać lekkie prace fizyczne. Jak wyjaśniła biegła medycyny pracy, może to być np. praca portiera, która nie jest pracą wymagającej jednolitej pozycji, ani dźwigania. Jak już wskazano, sam fakt występowania schorzenia nie oznacza automatycznie, że w tym czasie ubezpieczony nie był zdolny do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami. Z uwagi na obowiązujące przepisy prawa ubezpieczeń społecznych decydujące znaczenie ma ocena prawna, powiązana z występowaniem czynników natury medycznej, czy też czynników natury ekonomicznej. Ocena ta musi mieć charakter obiektywny i w sposób niebudzący wątpliwości wskazywać, że dana osoba pozbawiona jest możliwości zarobkowania pomimo występowania określonych dysfunkcji organizmu.

Sąd Apelacyjny na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie na etapie pierwszoinstsncyjnego oraz poczynając własne ustalenia, wyprowadził wniosek, że ubezpieczona w dniu wydania zaskarżonej decyzji nie była osobą niezdolną do pracy, co skutkowało zmianą zaskarżonego wyroku i oddaleniem odwołania od decyzji. Nie można opierać uznania niezdolności do pracy jedynie na hipotetycznej możliwości wystąpienia objawów, które uniemożliwiałyby podjęcie pracy. Sąd odwoławczy rozpoznając niniejszą sprawę oceniał przede wszystkim, czy występujący na dzień wydania przez organ rentowy decyzji stan zaawansowania choroby B. K., pozwalał jej na wykonywanie pracy zgodnej z posiadanymi przez nią kwalifikacjami.

Warunkiem przyznania prawa do świadczenia rentowego jest jednoczesne spełnienie wszystkich przewidzianych w treści art. 57 ustawy emerytalnej warunków, a więc istnienie niezdolności do pracy, ustalenie daty powstania niezdolności, oraz posiadanie wymaganych okresów składkowych i nieskładkowych. Niespełnienie przez ubezpieczoną jednego z nich skutkowało zaś wydaniem przez organ rentowy prawidłowej decyzji o odmowie przyznania B. K. prawa do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i oddalił odwołanie.

SSO del. Gabriela Horodnicka SSA Barbara Białecka SSA Jolanta Hawryszko

- Stelmaszczuk