Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1948/16

UZASADNIENIE

W wyroku z 27 października 2016 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi zasądził od (...) SA w W. na rzecz P. B. kwotę 2091 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 12.11.2014 r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałej części i zniósł pomiędzy stronami koszty procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło po ustaleniu, że 13 września 2014 r. samochód powoda, marki M. (...), uległ uszkodzeniu wskutek wypadku komunikacyjnego. Sprawca wypadku był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w (...) SA w W..

Powód po wypadku w związku z uszkodzeniem w/w samochodu wynajął pojazd zastępczy. Umowa została zawarta od dnia 15 września 2014 roku na czas nieokreślony. Wynajem trwał 22 dni, jego koszt wyniósł 4600 złotych.

Łączny technologiczny czas naprawy pojazdu powoda nie powinien być dłuższy niż 5 dni roboczych . Do technologicznego czasu naprawy należy dodać czas niezbędny na oczekiwanie pojazdu na oględziny przed naprawą (od dnia szkody do dnia wykonania oględzin). Czas na przekazanie i odebranie samochodu nie powinien przekraczać 2 dni roboczych. Czas oczekiwania na sprowadzenie części zamiennych nie powinien przekraczać od 2 do 4 dni roboczych.

Samochód powoda z powstałymi w czasie kolizji uszkodzeniami nadwozia mógł być użytkowany przed jego naprawą. Jeżeli samochód jest uszkodzony mimo, że nadaje się do eksploatacji, to powinien być oddany do naprawy a nie jeździć w stanie uszkodzonym. Najbardziej logicznym jest wstawienie samochodu do zakładu naprawczego i wykonanie oględzin po częściowym demontażu pojazdu, bo wtedy od razu wiadomo jaki jest zakres naprawy, jakie części zamówić i nie potrzeba później dokonywać ponownych oględzin pojazdu .

W toku postępowania likwidacyjnego pozwany wypłacił powodowi kwotę 1254,60 złotych, uwzględniając najem pojazdu zastępczego w okresie 6 dni i stawkę dobową 170,00 zł.

Powód sprzedał samochód w dniu 22 stycznia 2015 r. za kwotę 25 000 złotych.

Sąd pierwszej instancji wskazał na przepisy art. 436 § 2 k.c. i art. 822 k.c. jako podstawę prawną roszczenia odszkodowawczego powoda. Podkreślił, że pozwany nie kwestionował, ani okoliczności zdarzenia, ani zasady swojej odpowiedzialności oraz prawa żądania przez powoda kosztów wynajmu pojazdu zastępczego . Niesporna pomiędzy stronami była także dobowa stawka wynajmu w wysokości 170 złotych. Jedyną sporną kwestią był czas, na jaki powód winien wynająć pojazd zastępczy.

W toku procesu powód, mimo że pozwany kwestionował tę okoliczność, nie przedstawił żadnego dowodu na okoliczność, jaki był uzasadniony czas potrzebny na naprawę pojazdu. Zawarta umowa na wynajem pojazdu zastępczego nie wskazywała daty końcowej, a więc powód mógł w każdym czasie pojazd zastępczy oddać .

Z opinii biegłego, której strony ostatecznie nie kwestionowały wynika, że uszkodzony samochód powinien być oddany do naprawy mimo, że nadaje się do eksploatacji. Z umowy sprzedaży pojazdu nie wynika, aby został sprzedany nienaprawiony. Kwota sprzedaży odpowiada wartości rynkowej pojazdu nieuszkodzonego. Natomiast biegły w opinii ustnej nie potrafił wyjaśnić, dlaczego w opinii pisemnej podał, że pojazd został sprzedany nienaprawiony.

Biorąc powyższe pod uwagę sąd przyjął, że uzasadniony czas wynajmu pojazdu zastępczego winien wynosić 16 dni kalendarzowych. Przyjmując po 170 zł za dobę wynajmu, wynajem za 16 dni wynosi 2720 zł netto. Po doliczeniu podatku VAT (23%) daje to kwotę 3345,60 zł. Pozwany wypłacił z tego tytułu kwotę 1254,60 zł, dlatego do zapłaty pozostała kwota 2091 zł.

O kosztach postępowania Sąd Rejonowy rozstrzygnął na podstawie art. 100 k.p.c. znosząc je wzajemnie pomiędzy stronami procesu, ponieważ zostały poniesione przez strony proporcjonalnie do wyniku procesu. Powód wygrał sprawę w 60%, poniósł koszty łącznie w kwocie 785 zł, tj. w wysokości 40% ich wartości. Pozwany poniósł koszty w kwocie 1195 zł czyli w 60% ich ogólnej wartości.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany. Zaskarżył wyrok w części, co do punktu I i III. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:

- naruszenie prawa materialnego, tj. art. 822 k.c. w zw. z art. 361 § 2 k.c. poprzez zasądzenie odszkodowania przewyższającego rozmiar doznanej szkody, a także zasądzenie dalszego odszkodowania z tytułu wynajmu pojazdu zastępczego, który – o ile miał rzeczywiście miejsce – nie pozostawał w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą;

- naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 k.p.c. poprzez przyjęcie ustaleń nie mających odzwierciedlenia w zebranym materiale dowodowym, a polegających na przyjęciu, że złożona na ostatniej rozprawie kserokopia umowy stanowi dowód naprawienia pojazdu, a także, że zawarta tam cena sprzedaży świadczy o naprawieniu pojazdu, podczas gdy okoliczność naprawy była kwestionowana. Nie ma żadnego dowodu, że cena sprzedaży odpowiada wartości rynkowej pojazdu nieuszkodzonego.

Skarżący zarzucił również, że Sąd Rejonowy naruszył art. 233 § 2 k.p.c. poprzez brak należytej oceny jakie znaczenie nadać unikaniu przez powoda stawiennictwa na rozprawie i złożenia zeznań na okoliczność najmu pojazdu zastępczego, niemożności z pojazdu w okresie objętym roszczeniem pozwu oraz niewykonaniu zarządzenia zobowiązującego do wskazania, w którym warsztacie pojazd został naprawiony i gdzie obecnie jest samochód.

W apelacji zostały zgłoszone wnioski dowodowe:

- o zwrócenie się do Wydziału Komunikacji (...) o nadesłanie kopii dokumentów związanych z rejestracja samochodu powoda, w szczególności umowy zbycia pojazdu, na okoliczność ceny pojazdu i stanu, w jakim został zbyty,

- na wypadek, gdyby w Wydziale Komunikacji nie było przedmiotowej umowy, o zobowiązanie M. S. do złożenia posiadanej przez siebie umowy przedmiotowego samochodu.

W konkluzji pozwany wniósł o zmianę wyroku i oddalenie powództwa w zaskarżonej części oraz zasądzenie na jego rzecz od powoda kosztów postępowania za pierwszą i drugą instancję według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie na jego rzecz od strony przeciwnej kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

W apelacji znalazły się zarówno zarzuty naruszenia prawa procesowego, jak i prawa materialnego. W pierwszej kolejności – jako dalej idące - omówienia wymagają zarzuty naruszenia prawa procesowego, ponieważ niewadliwie przeprowadzone postępowanie dowodowe oraz ocena materiału dowodowego zgodna z wymogami przepisu art. 233 § 1 k.p.c. są warunkiem prawidłowego ustalenia stanu faktycznego w sprawie, bez czego nie jest możliwe prawidłowe zastosowanie przepisów prawa materialnego.

Zgodnie z art. 227 k.p.c., przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. Stosownie zaś do wyrażonej w art. 233 § 1 k.p.c. zasady swobodnej oceny dowodów, sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego uznania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Oznacza to konieczność wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego, uwzględnienia wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu i okoliczności towarzyszących ich przeprowadzeniu, a mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności oraz przedstawienia argumentacji pozwalającej na weryfikację przeprowadzonej oceny wiarygodności dowodów przez sąd wyższej instancji. Obowiązkiem sądu jest również ocena, jakie znaczenie nadać odmowie przedstawienia przez stronę dowodu lub przeszkodom stawianym przez nią w jego przeprowadzeniu wbrew postanowieniu sądu (art. 233 § 2 k.p.c.).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy stwierdzić należy, że postawiony Sądowi Rejonowemu zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. jest w pełni uzasadniony. Inaczej niż argumentował skarżący, sąd I instancji ustalił stan faktyczny w sprawie w oparciu o przeprowadzone dowody, ale z prawidłowo ustalonych faktów wywiódł wnioski nie znajdujące w nich oparcia.

Przede wszystkim nie można uznać, że pozwany nie zakwestionował zasadności roszczenia dochodzonego pozwem. Początkowo tak właśnie należało odczytać stanowisko (...) SA. Jednak w toku postępowania uległo ono zmianie. O ile bowiem w odpowiedzi na pozew pozwany odniósł się wyłącznie do czasu, w którym uzasadnione było wynajęcie samochodu zastępczego, o tyle po złożeniu opinii przez biegłego, zakwestionował w ogóle zasadność wynajmu (pismo pozwanego – k. 86). Pozwany nie uznał powództwa w żadnej części. Zatem powód, stosownie do zasady rozkładu ciężaru dowodu wynikającej z art. 6 k.c., powinien udowodnić swoje roszczenia tak co do zasady, jak i wysokości. Zasada odpowiedzialności pozwanego stała się wątpliwa w świetle wniosków biegłego. Biegły stwierdził bowiem, że pomimo uszkodzeń na skutek wypadku z dnia 13.09.2014 r. samochód mógł być nadal użytkowany. Zawarł również w opinii pisemnej informację, że powód sprzedał samochód uszkodzony, powołując się w tym zakresie na swoją telefoniczną rozmowę z właścicielem pojazdu. Składając opinię ustną, biegły nie pamiętał okoliczności, w jakich powziął informację o sprzedaży pojazdu bez uprzedniej naprawy, ale w opinii pisemnej biegły wskazał źródło swojej wiedzy.

Biorąc pod uwagę, że pomimo uszkodzenia samochód można było użytkować, konieczne stało się udowodnienie, czy jego naprawa miała miejsce i ile czasu zajęła. Powstała bowiem wątpliwość co do zaistnienia związku przyczynowego pomiędzy uszkodzeniem samochodu a wynajmem samochodu zastępczego.

Obowiązujące przepisy regulujące odpowiedzialność odszkodowawczą, w szczególności art. 361 § 1 k.c., nie dają podstawy do automatyzmu przy orzekaniu o zwrocie kosztów wynajmu pojazdu zastępczego. W judykaturze akcentuje się przede wszystkim indywidualny charakter każdej sprawy, przez co należy rozumieć, że indywidualnie powinna być oceniana nie tylko zasadność refundacji kosztów najmu pojazdu zastępczego, ale i ich wysokość. Dobitnie zostało to wyrażone w uchwale Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2011 roku (III CZP 5/11, opubl. w OSN z 2012 r., nr 3, poz. 28), w której podkreślono, że „odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za uszkodzenie albo zniszczenie pojazdu mechanicznego niesłużącego do prowadzenia działalności gospodarczej obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego; nie jest ona uzależniona od niemożności korzystania przez poszkodowanego z komunikacji zbiorowej”. Jednocześnie w uzasadnieniu omawianej uchwały Sąd Najwyższy wprost wypowiedział się, że utrata możliwości korzystania z pojazdu nie powoduje samoistnie odrębnego uszczerbku majątkowego oraz, że nie wszystkie wydatki pozostające w związku przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym mogą być refundowane ze względu na obowiązek wierzyciela zapobiegania szkodzie i zmniejszania jej rozmiarów.

Uznając przytoczone powyżej stanowisko za słuszne stwierdzić należy, że roszczenie o zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego nie przysługuje zawsze i każdemu, a o jego zasadności decydują okoliczności konkretnej sprawy. Potrzebę korzystania z pojazdu zastępczego, wysokość kosztów z tego tytułu, jak i niezbędny czas trwania najmu, zgodnie z art. 6 k.c., powinien udowodnić powód.

Wracając do kwestii procesowych: powód ograniczył się do złożenia faktury za wynajem samochodu zastępczego. Nie udowodnił, że samochód został odstawiony do zakładu naprawczego i w związku z tym, w jakim okresie wyłączone było korzystanie z niego. Nie udowodnił tym samym, że faktycznie zaistniała potrzeba wynajęcia pojazdu zastępczego i na jaki okres. Rację ma pozwany, że należało ocenić, jakie znaczenie ma unikanie przez powoda stawiennictwa na rozprawach i złożenie zeznań na powyższe okoliczności. Zeznania powoda mogły być dowodem, w oparciu o który zostałyby wyjaśnione wszelkie kwestie dotyczące naprawy samochodu po wypadku, czasu trwania czynności naprawczych oraz potrzeby korzystania z samochodu zastępczego. Jednak P. B. nie stawił się na żadnym terminie rozprawy, a jego pełnomocnik nie był w stanie usprawiedliwić nieobecności swojego mocodawcy. Co więcej, uchylił się od zajęcia stanowiska w omawianych kwestiach (o tyle istotnych, co i spornych). Taka sytuacja wywołuje wątpliwości co do wiarygodności twierdzeń powoda, stanowiących podstawę faktyczną powództwa.

Nie stanowi dowodu naprawy samochodu po wypadku dokument w postaci umowy jego sprzedaży z dnia 22 stycznia 2015 roku. Abstrahując od wątpliwości, podnoszonych przez pozwanego, co do rzetelności i wiarygodności dokumentu, to z treści umowy nie wynika, w jakim stanie samochód został sprzedany. W pkt 5 umowy zawarte zostało oświadczenie kupującego, że stan techniczny pojazdu jest mu znany. Brak jednak opisu stanu technicznego samochodu w momencie jego sprzedaży. Sąd Rejonowy ocenił, że „z umowy sprzedaży pojazdu nie wynika, aby został on sprzedany nienaprawiony, kwota sprzedaży odpowiada wartości rynkowej pojazdu nieuszkodzonego”. Idąc tokiem tego rozumowania, dodać należy, że z umowy nie wynika również, by sprzedawany samochód został naprawiony. Umowa sprzedaży samochodu, ze względu na brak w niej opisu stanu technicznego sprzedawanej rzeczy, nie jest dowodem na okoliczność naprawy pojazdu (lub braku tej naprawy). Jest to dokument nieprzydatny w sprawie. Zgodnie z art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu są fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Faktem istotnym była naprawa samochodu po wypadku i taki fakt powinien udowodnić powód; nie jest wystarczające stwierdzenie, że z dowodów nie wynika, by samochód nie został naprawiony. W konsekwencji obliczenie okresu, w jakim uzasadnione było korzystanie przez powoda z samochodu zastępczego, poczynione przez Sąd Rejonowy ma charakter zupełnie teoretyczny.

Zupełnie nieuprawnione jest stwierdzenie sądu pierwszej instancji, że kwota sprzedaży odpowiada wartości rynkowej pojazdu nieuszkodzonego. Sąd Rejonowy nie prowadził postępowania dowodowego w kierunku ustalenia wartości rynkowej samochodu M. (...). Trafnie zarzucił skarżący, że nie ma dowodu, w oparciu o który można byłoby taki wniosek postawić.

Reasumując: trafne są zarzuty apelacji. Wbrew odmiennej ocenie Sądu Rejonowego, powód nie udowodnił swojego roszczenia co do zasady, ani co do wysokości. W tych okolicznościach zasądzenie na rzecz powoda odszkodowania nastąpiło z naruszeniem art. 361 § 1 k.c.

Na podstawie art. 381 k.p.c. Sąd Okręgowy pominął dowody zgłoszone w apelacji. Wykazywanie okoliczności dotyczących sprzedaży samochodu powoda mogło i powinno nastąpić przed sądem I instancji. Dowody zgłoszone w apelacji są spóźnione (pomijając w tym miejscu, że ich przeprowadzenie byłoby zupełnie zbędne z przyczyn, o których była mowa powyżej, tj. za ich pomocą nie było możliwe udowodnienie okoliczności istotnych w sprawie).

Przedstawione rezultaty kontroli instancyjnej prowadzą do wniosku, że apelacja jest w pełni uzasadniona, a jej uwzględnienie skutkuje zmianą zaskarżonego orzeczenia na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. poprzez oddalenie powództwa w całości.

Modyfikacja rozstrzygnięcia w przedmiocie procesu skutkowała koniecznością zmiany orzeczenia o kosztach postępowania pierwszoinstancyjnego. Powód przegrał sprawę w całości i – stosownie do art. 98 § 1 k.p.c. – musi zwrócić przeciwnikowi procesowemu poniesione przez niego koszty. Składają się na nie: koszty zastępstwa procesowego - 600 złotych, obliczone stosownie do § 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity – Dz. U. 2013 r., poz. 490), opłata skarbowa od pełnomocnictwa -17 złotych oraz wykorzystana część zaliczki na biegłego – 577,87 złotych.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł stosownie do zasady odpowiedzialności za wynik postępowania, wyrażonej w art. 98 k.p.c. Apelacja pozwanego została uwzględniona w całości. Zatem powód jest zobowiązany - jako strona przegrywająca - zwrócić pozwanemu poniesione przez niego koszty na etapie postępowania drugoinstancyjnego. Na koszty poniesione przez pozwanego w postępowaniu apelacyjnym składają się koszty zastępstwa procesowego - 450 złotych, obliczone stosownie do § 2 pkt 3 w związku z § 10 ust. 1 pkt 1 i § 16 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015, poz. 1804) – w brzmieniu obowiązującym do 27 października 2016 roku oraz opłata od apelacji – 105 złotych.