Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 846/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 marca 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Dariusz Małkiński (spr.)

Sędziowie

:

SSA Jadwiga Chojnowska

SSA Magdalena Pankowiec

Protokolant

:

Urszula Westfal

po rozpoznaniu w dniu 3 marca 2017 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z o.o. w S.

przeciwko (...) w G.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku

z dnia 15 czerwca 2016 r. sygn. akt VII GC 64/16

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 10.800 (dziesięć tysięcy osiemset) zł tytułem zwrotu kosztów instancji odwoławczej.

(...)

UZASADNIENIE

Powód: (...) sp. z o.o. w S. w pozwie skierowanym przeciwko pozwanemu: (...) w S. domagał się zasądzenia odszkodowania w kwocie 1.045.000 zł z tytułu uszczerbku doznanego w latach 2010-2015 w efekcie prowadzonej przez strony współpracy gospodarczej; żądał także zasądzenia od pozwanego na jego rzecz kosztów postępowania sądowego.

W uzasadnieniu pozwu podniesiono, że pozwany regularnie zawyżał koszty działalności gospodarczej powoda, uniemożliwiając mu tym samym właściwy rozwój oraz prowadząc do utraty środków finansowych, czego dowodem są nieprawidłowości ujawnione w wyniku kontroli Urzędu Kontroli Skarbowej w B. przeprowadzonej w 2010 r. W ocenie powodowej Spółki na wysokość należnego jej odszkodowania składa się kwota wskazana przez powyższy Urząd jako wartość zawyżenia kosztów uzyskania jej przychodów, przemnożona następnie przez 5 lat współpracy stron.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy w Białymstoku w wyroku z dnia 15 czerwca 2016 r. wydanym w sprawie o sygn. akt: VII GC 64/16 oddalił powództwo oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 14.417 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd ten ustalił, że (...) sp. z o.o. S. została utworzona na mocy porozumienia z dnia 28 czerwca 2009 r. pomiędzy (...)w S. oraz (...) w W. Podstawową intencją towarzyszącą powstaniu i inwestowaniu w Spółkę był rozwój współpracy jej udziałowców oraz budowanie wspólnej, lepszej pozycji na rynku. (...)w W. posiadała 51 % udziałów, natomiast (...) w S.- 49 % kapitału zakładowego nowopowstałej Spółki, która prowadzi działalność gospodarczą związaną z funkcjonowaniem podmiotów założycielskich (przetwórstwem mleka).

W okresie od 15 października 2009 r. do 21 października 2015 r. (...) oraz (...) w S. zarządzane były przez jedną osobę – B. D., która prowadziła wspólną politykę finansowo-gospodarczą obu tych podmiotów. Siedziba oraz zakład produkcyjny powoda znajduje się na terenie zakładu produkcyjnego pozwanego; działalność stron jest więc skupiona w jednym miejscu i prowadzona była przez te same osoby, zaś teren zakładu produkcyjnego, budynki gospodarcze oraz lokale biurowe są podzielone między stronami.

W 2014 r. miało miejsce postępowanie kontrolne prowadzone przez Dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej w B. a następnie przez Dyrektora Izby Skarbowej w B. w zakresie rzetelności deklarowanych podstaw opodatkowania oraz prawidłowości obliczania i wpłacania podatku dochodowego od osób prawnych za 2010 r. Decyzją Dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej w B. z dnia 12 stycznia 2015r., utrzymanej w mocy decyzją Dyrektora Izby Skarbowej w B. z dnia 14 kwietnia 2015 r., organ kontrolujący określił wysokość straty poniesionej przez spółkę z o.o. (...) na kwotę 845.285,54 zł w miejsce wykazanej w zeznaniu rocznym sumy 1.077.103,85 zł. Prowadzone postępowanie kontrolne wykazało, że (...) sp. z o.o. w S. zaniżyła przychód podatkowy o kwotę 22.500 zł stanowiącą równowartość uzyskanych przez podatnika nieodpłatnych świadczeń z tytułu korzystania z pracy osób niezatrudnionych przez Spółkę w okresie od kwietnia do sierpnia 2010 r. Ponadto Spółka zawyżyła koszty uzyskania przychodów o łączną kwotę 98.441,29 zł z tytułu ujęcia w nich wydatków związanych z targami oraz na zakup usług reklamowych i spotu reklamowego na rzecz jednostki powiązanej, czyli pozwanego. Ponadto organ pierwszej instancji dokonał oszacowania przychodu z transakcji zawieranych z podmiotami powiązanymi: S.M. (...) i (...) sp. z o.o. na kwotę 110.877,02 zł.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w B. wyrokiem z dnia 1 października 2015 r. (sygn. akt I SA/BK 660/15) oddalił skargę powda, uznając ustalenia organu kontrolującego za prawidłowe i nienaruszające obowiązujących przepisów prawa.

B. D. w dniu 21 października 2015 r. została odwołana z funkcji prezesa zarządu pozwanego, ale opuszczając teren Spółdzielni, zabrała ze sobą klucze do szafy pancernej, w której przechowywano dokumenty powoda, co przyznała w piśmie z dnia 23 listopada 2015 r.

W dniu 31 maja 2016 r. doszło do połączenia(...)w S. ze (...)w G. jako spółdzielnią przejmującą, która wstąpiła do niniejszej sprawie jako następca prawny pierwotnego pozwanego.

Sąd Okręgowy oceniając zgromadzony w sprawie materiał dowodowy uznał roszczenie za niezasadne. Na wstępie wskazał, że powód upatrywał podstawy swojego roszczenia w ustaleniach postępowania kontrolnego zakończonego decyzją Dyrektora Izby Skarbowej w B. z dnia 14 kwietnia 2015 r. oraz w wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w B. z dnia 1 października 2015 r. Zdaniem powoda, pozwany w trakcie współpracy zawyżał koszty zużycia czynników energetycznych i innych kosztów produkcji w latach 2010-2015, które były między stronami rozliczane na podstawie faktur oraz not obciążeniowych, a także przerzucał na powoda własne koszty pracownicze.

Zdaniem Sądu roszczenie powoda względem pozwanego nie istnieje. Wskazał, że pozwany nie był stroną postępowania zakończonego wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w B. z dnia 1 października 2015 r., zaś opisywanej przez powoda wierzytelności nie można wywieść z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w B.. Podkreślił, że wprawdzie w powodowej Spółce faktycznie wystąpiły nieprawidłowości, niemniej jednak proces sądowy nie jest narzędziem służącym do ich zdefiniowania czy ustalenia ich zakresu. Zwrócił również uwagę, że do momentu odwołania z funkcji prezesa zarządu pozwanego B. D., powód nigdy nie kwestionował sposobu współpracy stron, ani nie kreował żadnych roszczeń z tym związanych. Skoro zatem osoby wchodzące w skład zarządu powoda akceptowały taki stan rzeczy i wystawiane przez B. D. noty były rozliczane, to nie ma podstaw do ich obecnego podważania. Dodał również, że Sąd nie mógł odnieść się do podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia, albowiem powód nie wskazał faktów, z których wywodził swoje roszczenie. Przyjmując, że podstawą faktyczną żądania pozwu były poszczególne noty księgowe i faktury dotyczące łączących stron umów sprzedaży, dostawy lub świadczenia usług, uznać należy, że roszczenia z nich wynikające uległy przedawnieniu z upływem 2 lat.

Z tych też względów Sąd na mocy art. 217 § 3 k.p.c. oddalił wnioski dowodowe powoda złożone na rozprawie w dniu 6 czerwca 2016 r. uznając dalsze prowadzenie postępowania sądowego za niecelowe i zbędne.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c., obciążając nimi powoda jako stronę przegrywającą spór.

Powód wywiódł apelację od powyższego wyroku zaskarżając go w całości i zarzucając naruszenie przepisów prawa procesowego tj.:

- art. 217 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. przez uznanie wniosków dowodowych strony powodowej za zbędne i niecelowe, zmierzające jedynie do przewlekłości postępowania, co skutkowało ich oddaleniem oraz nieprzeprowadzeniem w całości postępowania dowodowego, podczas gdy okoliczności sporne pomiędzy stronami nie zostały wyjaśnione a przeprowadzenie postępowania dowodowego było niezbędne dla poprawnej oceny stanu faktycznego niniejszej sprawy oraz wykazania roszczenia strony powodowej;

- art. 229 k.p.c. poprzez pominięcie przez Sąd faktów przyznanych przez stronę pozwaną, takich jak posiadanie dokumentacji będącej własnością Spółki oraz dopuszczenia się zaniechań po stronie (...)w S. w postaci braku dokumentacji stanowiącej rzetelne wyliczenie wysokości zużycia czynników energetycznych, podczas gdy uwzględnienie wymienionych faktów ukazuje konieczność przeprowadzenia postępowania dowodowego oraz dopuszczenia i przeprowadzenia wniosków dowodowych strony powodowej;

- art. 230 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, w sytuacji gdy niewypowiedzenie się strony pozwanej co do faktu niewłaściwego i nierzetelnego obliczania wysokości zużycia czynnika energetycznego oraz nieprzedstawienie wyliczeń - które strona pozwana ma obowiązek prowadzić oraz posiadać - stanowi w rzeczywistości przyznanie okoliczności faktycznych roszczenia;

- art. 231 k.p.c. poprzez przyjęcie, że powód nie wskazał faktów, z których wywodzi swoje roszczenie, mimo istnienia ku temu dostatecznej podstawy w zebranym materiale dowodowym w postaci: faktur wystawianych przez (...) w latach 2011 - 2015 oraz zestawienia produkcji w tymże okresie;

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonanie jego oceny wybiórczo oraz poczynienie błędnych ustaleń faktycznych w sprawie, polegających na ustaleniu, iż strona powodowa nie wskazała faktów, z których wywodzi swoje roszczenie, a nadto, że roszczenie powoda względem pozwanego wynikające z wyroku W.S.A. w B. wydanego w sprawie o sygn. akt: I SA/Bk 660/15 nie istnieje i nie przysługuje powodowi, podczas gdy poprawna ocena materiału dowodowego wyraźnie dowodzi istnienia roszczenia powoda oraz jego zasadności;

- art. 248 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, w sytuacji gdy strona pozwana wyłącznie na żądanie Sądu byłaby zobowiązana do przedstawienia dokumentów znajdujących się w jej posiadaniu stanowiących dowód faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy;

- art. 278 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, w sytuacji gdy powołanie biegłego z uwagi na wymaganą wiedzę specjalistyczną z zakresu między innymi energetyki, finansów i księgowości oraz technologii żywienia, jest niezbędne dla poprawnego wyliczenia strat wynikających z nieprawidłowo naliczanych opłat z tytułu zużycia czynników energetycznych;

- art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewskazanie przyczyn, dla których Sąd odmówił dowodom przedstawionym przez stronę powodową w pozwie mocy dowodowej oraz wiarygodności oraz niewyjaśnienie podstawy prawnej wydanego wyroku;

- sprzeczność istotnych ustaleń Sądu stanowiących podstawę wydanego wyroku z treścią zgromadzonego i dołączonego do pozwu materiału dowodowego; Sąd I instancji dokonując ustaleń oparł się bowiem jedynie na tezach strony pozwanej, która na dowód swoich twierdzeń przedstawiła jedynie korespondencję z okresu poprzedzającego złożenie pozwu, nie zaś z okresu spornego, z którego strona powodowa wywodzi swoje roszczenie (lata 2011- 2015 r.), podczas gdy prawidłowe dokonanie istotnych ustaleń prowadzi do wniosku (co stwierdził również Sąd I instancji wskazując, że w powodowej Spółce faktycznie wystąpiły nieprawidłowości), że roszczenie strony powodowej zostało wykazane i udowodnione zaś powołane wnioski dowodowe były niezbędne dla wyjaśnienia istoty sprawy. 

W związku z powyższym apelujący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego, ewentualnie o jego zmianę i uwzględnienie powództwa w całości oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu za obie instancje. Ponadto domagał się przeprowadzenia dowodu z dokumentów przywołanych w uzasadnieniu apelacji na okoliczności w niej wymienione.

Pozwany w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda jest niezasadna.

Niewątpliwie to rzeczą powoda jako strony inicjującej spór sądowy było sformułowanie żądania oraz przytoczenie jego podstawy faktycznej. Powód podał co prawda, że domaga się zasądzenia od pozwanego kwoty 1.045.000 zł tytułem rekompensaty za szkody powstałe w latach 2010 - 2015 w wyniku prowadzonej przez powodową Spółkę działalności gospodarczej, ale jego roszczenie nie znajduje oparcia w załączonych dowodach. Zdaniem skarżącego pozwany zawyżyć miał koszty zużycia czynników energetycznych i innych składowych kosztów produkcji, które były rozliczane na podstawie faktur oraz not obciążeniowych, a nadto przerzucać miał na powoda niektóre wydatki, np. wynagrodzenia pracowników Spółki, którzy świadczyli również pracę na rzecz pozwanego. Dowodu na poparcie swoich roszczeń upatrywał zaś głównie w ustaleniach postępowania kontrolnego zakończonego decyzją Dyrektora Izby Skarbowej w B. z dnia 14 kwietnia 2015 r. oraz uzasadnieniu wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w B. z dnia 1 października 2015 r. (sygn. akt I SA/ Bk 660/15).

Wzmiankowana kontrola skarbowa wykazała zawyżenie kosztów uzyskania przychodów powoda w 2010 r. o 98.441,29 zł z uwagi na ujęcie w nich nakładów na zakup usług i spotu reklamowego oraz wydatków związanych z targami, dokonanych w interesie (...) w S.. Organ podatkowy oszacował też przychód z transakcji zawieranych z podmiotami powiązanymi z powodem, tj. (...) w W. i (...)w S. na kwotę 110.877,02 zł. Powód twierdził przy tym, że skoro nieprawidłowości ujawnione w wyniku kontroli skarbowej powielały się przez cały okres współpracy stron, czego bynajmniej nie potwierdzają zebrane dowody, to kwotę powyższą należało pomnożyć przez 5 lat jej trwania, otrzymując w ten sposób pełny ekwiwalent jego uszczerbku.

Stanowisko takie, jako niezwykle uproszczone a przez to maksymalnie redukujące tło faktyczne sprawy, nie zostało przy tym powiązane z jakimikolwiek motywami materialnoprawnymi. Powód nie sprecyzował więc, czy dochodzi swojego roszczenia z deliktu, umowy, czy też jednej z kondykcji bezpodstawnego wzbogacenia. Niezależnie jednak od wybranej podstawy prawnej miał on przede wszystkim obowiązek przedstawić uzasadnienie faktyczne roszczenia oraz dowody na jego poparcie (art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c.).

Bezspornie strony niniejszego postępowania funkcjonowały w ramach powiązań gospodarczych nakreślonych w porozumieniu z dnia 28 czerwca 2009 r., w zgodzie z którym(...)w W. objęła 51% udziałów powoda, natomiast (...)w S. – 49% tych udziałów. Niewątpliwie też strony skazane były na współpracę, chociażby ze względu na wspólne miejsce prowadzenia działalności gospodarczej. Powód nie przedstawił jednak jakichkolwiek dokumentów, które by potwierdzały dokonywanie transferów pieniężnych i towarowych pomiędzy stronami ani ich tytułu prawnego, a w konsekwencji podstawy faktycznej roszczenia. Zarzucał co prawda pozwanemu zawyżenie faktycznego zużycia czynników energetycznych oraz innych czynników produkcyjnych, liczne nieprawidłowości w rozliczeniach handlowych, czyli zawyżanie kosztów uzyskania przychodów, zaniżanie cen handlowych produktów sprzedawanych przez powoda na rzecz pozwanego oraz zawyżanie cen produktów sprzedawanych przez tego ostatniego pierwszemu z wymienionych, ale nie przedstawił na powyższe okoliczności żadnych wiarygodnych dowodów. Również załączone do pozwu dokumenty nie potwierdziły, że strona powodowa została poszkodowana w następstwie bezprawnych działań pozwanego.

Argumentów przemawiających za przedmiotowym roszczeniem nie można przy tym poszukiwać w decyzji Dyrektora Izby Skarbowej w B. z dnia 14 kwietnia 2015 r. oraz wyroku W.S.A. w B. z dnia 1 października 2015 r. (sygn. akt: I SA/Bk 660/15). Wprawdzie Sąd ten dostrzegł pewne nieprawidłowości we współpracy i powiazaniach kapitałowo – osobowych organów stron (jednoczesnym pełnieniu funkcji: prezesa zarządu pozwanej Spółdzielni oraz wiceprezesa zarządu powoda przez B. D.), a także brak szeregu dokumentów obrazujących transfery gotówkowe miedzy stronami, lecz jednocześnie zaakcentował, że za działania i zaniechania zarządu spółki z o.o. nie mogą ponosić odpowiedzialności jej wspólnicy.

Nie sposób zatem przypisać (...)w G., jako następcy prawnego (...) w S., odpowiedzialności odszkodowawczej, skoro z okoliczności podanych na uzasadnienie powództwa nie wynikały żadne fakty, które mogłyby stanowić podstawę odpowiedzialności strony pozwanej i nie zostały udowodnione twierdzenia dotyczące bezprawności jej działań, chociaż ciężar podania okoliczności przemawiających na korzyść powoda oraz obowiązek ich udowodnienia spoczywał właśnie na nim (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 października 2004r., III CK 41/04 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 stycznia 2001r.,II CKN 1194/00).

Odnosząc się do przypisywanych Sądowi I instancji naruszeń prawa procesowego należy podkreślić, że zakres postępowania dowodowego determinuje żądanie pozwu i podniesione przez stronę pozwaną zarzuty, gdyż tylko w oparciu stanowiska stron możliwym jest wyjaśnienie, które okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy są sporne i będą wymagały dowodzenia w toku procesu. Ustalenia dokonywane w sprawie mają na celu wyjaśnienie, czy istotnie w okolicznościach danej sprawy żądanie zasługuje na uwzględnienie. Podstawa prawna dochodzonego roszczenia ma to znaczenie, że określa wiodącą normę prawną, a ta z kolei wyznacza, które fakty w sprawie są istotne (art. 227 k.p.c.) i w dalszej kolejności, jakie postępowanie dowodowe jest konieczne dla dostatecznego wyjaśnienia spornych okoliczności (art. 217 § 2 k.p.c.). Celem postępowania dowodowego nie jest jednak umożliwienie powodowi sprecyzowania roszczenia, a w rozpoznawanej sprawie wnioski zgłaszane przez skarżącą właśnie ku temu zmierzały. Należy zgodzić się w tym zakresie z argumentacją Sądu pierwszej instancji i przychylić się do jego stanowiska, że nie było podstaw do dalszego prowadzenia postępowania dowodowego w postulowanym zakresie. Słusznie zatem Sąd Okręgowy pominął dowody zgłaszane bez wskazania okoliczności, z których powódka wywodziła skutki prawne, bez oznaczenia faktów, które mają być zeznaniami poszczególnych świadków stwierdzone (art. 258 k.p.c.) czy też te, które w istocie zmierzały nie do potwierdzenia, lecz ustalenia okoliczności faktycznych sprawy, między innymi w drodze opinii biegłych sądowych. Analiza zgłoszonych przez skarżącą wniosków dowodowych istotnie prowadziła do wniosku, że były one nieprzydatne dla ustalenia podnoszonej przez wymienioną stronę okoliczności faktycznych i zmierzały jedynie do przewlekłości postępowania. Tym samym zarzut naruszenia art. 217 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. postawiony w apelacji nie zasługuje na uwzględnienie.

Wypada zauważyć, że strona decydująca się na wystąpienie na drogę postępowania sądowego powinna się do niego przygotować, w tym rozważyć zasadność i rodzaj dochodzonych roszczeń. W sytuacji, gdy nie jest pewna jak sprecyzować swoje roszczenie, wydaje się zasadnym oczekiwanie, że jeszcze przed wytoczeniem powództwa poczyni ona starania o wyjaśnienie istotnych kwestii, chociażby przez zlecenie wykonania prywatnych opinii. Strona powodowa nie może natomiast oczekiwać, że dopiero w toku procesu zostanie wyjaśnione, jakie roszczenia jej przysługują, względnie jak powinny być one sformułowane. Kwestia ta ma istotne znaczenie także dla strony pozwanej, która powinna wiedzieć przed jakimi żądaniami ma się bronić. W przeciwnym wypadku jej możliwość obrony własnych praw staje się iluzoryczna.

Wyżej opisane obowiązki powoda wynikają także z obciążającego go jako przedsiębiorcę nakazu zachowania szczególnej staranności w ramach prowadzonej przez niego działalności gospodarczej i przy uwzględnieniu jej zawodowego charakteru (art. 355 § 2 k.c.).

Sąd Okręgowy nie dopuścił się także naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., statuującego zasadę swobodnej oceny dowodów. Z ugruntowanego już stanowiska judykatury wynika bowiem, że skuteczny zarzut naruszenia tego przepisu może mieć miejsce tylko w okolicznościach szczególnych, tj. w razie pogwałcenia reguł logicznego rozumowania bądź sprzeniewierzenia się zasadom doświadczenia życiowego. Zatem dla skuteczności zarzutu naruszenia swobodnej oceny dowodów nie wystarcza samo twierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości, bowiem konieczne jest jeszcze wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria naruszył Sąd Okręgowy przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie je przyznając. Ponadto jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to dokonana ocena nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego można było wysnuć wnioski odmienne (por. postanowienie S.N. z dnia 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00 oraz wyrok S.N. z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00).

W tych warunkach uznać trzeba, że dokonana przez Sąd Okręgowy ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego była prawidłowa. Podnoszony zaś obecnie zarzut strony powodowej stanowi jedynie polemikę z niewadliwymi ustaleniami Sądu I instancji, który prawidłowo przyjął, że powód nie wywiązał się z obowiązku wykazania faktów, z których wywodził skutki prawne, zaś ocena ta nie jest dowolna oraz znajduje oparcie w całokształcie materiału dowodowego zebranego w sprawie. Zaznaczyć również należy, że dochodzonej przez powoda wierzytelności nie można wywieść z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w B. z dnia 1 października 2015 r., który de facto dotyczył nieprawidłowości w obliczaniu i wpłacaniu podatku dochodowego z tytułu działalności prowadzonej przez powoda w 2010 r. Ustalenia tego wyroku (niezależnie od ich specyficznej i bezpośrednio niezwiązanej z niniejszą sprawą treści) nie mogą ponadto przekładać się na rozstrzygnięcie postępowania cywilnego z uwagi na zakreśloną w art. 153 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. 2012.270 z późn. zm.) moc wiążącą orzeczenia administracyjnego. W świetle tego przepisu skutki wyroku sądu administracyjnego dotyczą każdego nowego postępowania prowadzonego w zakresie danej sprawy i obejmują zarówno postępowanie sądowoadministracyjne, w którym orzeczenie zostało wydane, postępowanie administracyjne, w którym zapadło zaskarżone rozstrzygnięcie administracyjne, jak również wszystkie przyszłe postępowania administracyjne i sądowoadministracyjne dotyczące danej sprawy administracyjnej. Moc wiążąca prawomocnego wyroku sądu administracyjnego związana jest ponadto z tożsamością stosunku prawnego będącego przedmiotem sprawy (por. N.S.A. w wyroku z dnia 1 czerwca 2015 r., I OSK 2073/13, Legalis nr 1311911).

Odnosząc się natomiast do uwypuklanej przez powoda w apelacji kwestii wyliczenia strat wynikających z nieprawidłowo naliczanych opłat z tytułu zużycia czynników energetycznych, to jeszcze raz wskazać należy, że to skarżącego obciążał nakaz dowodzenia zgłaszanych twierdzeń. Tymczasem w/w nie zaoferował żadnych dowodów pozwalających na przyjęcie, że wystawiane przez pozwanego faktury były zawyżone i nie miały realnego odzwierciedlenia w faktycznym zużyciu energii elektrycznej. Wprawdzie powód powoływał się w pozwie na projekt porozumienia z dnia 30 marca 2010 r., które miało określać sposób rozliczenia czynników energetycznych we wzajemnych stosunkach stron, jednak ostatecznie dokument ten nie został podpisany i nie wywołał żadnych skutków prawnych.

Strony niewątpliwie rozliczały koszty energii elektrycznej, chłodzenia, pozyskiwania wody i pary wodnej w ustalony przez siebie sposób, zaś powód nie zgłaszał przez okres współpracy żadnych zastrzeżeń co do cen tych czynników. Wbrew stanowisku skarżącego pozwany nie miał obowiązku przedstawiania dokumentów znajdujących się w jej posiadaniu czy też własnych wyliczeń w tym zakresie, skoro to powód winien udowodnić zgłaszane przez siebie twierdzenia. W tym kontekście trudno jest mówić o naruszeniu art. 248 § 1 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, skoro strona pozwana nie była zobowiązana do przedstawienia jakichkolwiek dokumentów, zaś przepis ten nie nakłada na sąd takiego obowiązku. Nie doszło także w niniejszej sprawie do uchybienia art. 278 § 1 k.p.c. zarzuconego w związku z oddaleniem wniosku skarżącej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu energetyki, finansów i księgowości oraz technologii żywienia na okoliczność wyceny strat wynikających z nieprawidłowo naliczanych opłat z tytułu zużycia czynników energetycznych. Z uwagi na zaprezentowany wyżej pogląd o braku konkretnych dowodów dotyczących nieprawidłowości w rozliczaniu kosztów zużycia czynników energetycznych, brak było również podstaw do powołania biegłego w celu wyliczenia szkody. Wskazać bowiem należy, iż w świetle art. 278 § 1 k.p.c., opinia biegłego ma na celu ułatwienie sądowi należytej oceny zebranych w sprawie dowodów wtedy, gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne. Nie może być ona zatem źródłem materiału faktycznego sprawy, ani tym bardziej stanowić podstawy ustalenia okoliczności będących przedmiotem oceny biegłego (zob. wyrok S.N. z dnia 11 lipca 1969 r., I CR 150/69,opubl. OSNC 1970 nr 5, poz. 85 i wyrok S.N. z dnia 19 grudnia 2006 r., V CSK 360/06, opubl. Lex nr 238973).

Bezzasadne okazały się również pozostałe zarzuty naruszenia prawa procesowego (art. 229 k.p.c. i art. 230 k.p.c.), ponieważ z uwagi na ich przeciwstawne dyspozycje jednoczesne naruszenie wskazanych norm nie jest możliwe. Jeśli bowiem strona w toku postępowania przyznała określone okoliczności faktyczne, zastosowanie znajduje art. 229 k.p.c., natomiast art. 230 k.p.c. dotyczy sytuacji, w których strona w ogóle nie wypowiedziała co do twierdzeń przeciwnika procesowego o faktach, a jedynie wyniki rozprawy uzasadniają przekonanie Sądu o możliwości uznania owych faktów za przyznane. W rozpatrywanej sprawie nie sposób przyjąć, że strona pozwana w toku postępowania przyznała okoliczności sporne, skoro konsekwentnie od początku procesu zaprzeczała twierdzeniom pozwu, uznając tym samym zgłoszone w nim roszczenie za nieudowodnione. Chybiony okazał sią także zarzut naruszenia art. 231 k.p.c., który de facto nie znajdował w przedmiotowej sprawie zastosowania.

Sąd pierwszej instancji nie naruszył również art. 328 § 2 k.p.c. Przywołany przepis wskazuje jedynie elementy konstrukcyjne, jakie powinny zawierać pisemne motywy wydanego rozstrzygnięcia, aby prześledzenie toku rozumowania Sądu pierwszej instancji stało się wykonalne. Wbrew twierdzeniom apelacji kontrola instancyjna zaskarżonego wyroku była możliwa, co czyni także ten zarzut chybionym.

Wobec powyższego nie było podstaw do podważenia ustaleń dokonanych przez Sąd pierwszej instancji, które uznać należy za wystarczające dla rozstrzygnięcia sprawy, dlatego Sąd odwoławczy je podzielił, nie dostrzegając przy tym uzasadnionych przesłanek uzupełnienia postępowania dowodowego na etapie odwoławczym. Dlatego też formułowany na tym tle wniosek apelacji został oddalony w oparciu o art. 381 k.p.c.

Z wymienionych przyczyn Sąd Apelacyjny uznał, że zaskarżony wyrok odpowiada prawu i na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację powoda jako pozbawioną uzasadnionych podstaw faktycznych i prawnych.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 98 - 99 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sporu. Wysokość należnych pozwanemu kosztów zastępstwa procesowego ustalono w oparciu o § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. 2015 r. poz. 1804).

(...)