Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ko 5/13

POSTANOWIENIE

Dnia 06 września 2013 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie w Wydziale VI Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSO Wojciech Domański

Protokolant: st. prot. sąd. Joanna Specjał

po rozpoznaniu na posiedzeniu w dniu 06 września 2013 r.

w sprawie z wniosku skazanego P. S.

o wydanie wyroku łącznego

wystąpienia Sądu Rejonowego dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie w Wydziale II Karnym o rozstrzygnięcia sporu kompetencyjnego

na podstawie art. 38 § 1 k.p.k.

p o s t a n a w i a

wskazać Sąd Rejonowy dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie jako właściwy do rozpoznania niniejszej sprawy.

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 07 września 2012 r. sygn. akt II K 501/12/N Sąd Rejonowy dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie w Wydziale II Karnym (dalej zwany też „sądem nowohuckim”), do którego pierwotnie wpłynął wniosek skazanego P. S. o wydanie wobec niego wyroku łącznego (z daty „20 sierpnia 2012 r.”), stwierdził swą niewłaściwość do rozpoznania przedmiotowej sprawy i przekazał ją w tym celu Sądowi Rejonowemu (...) (k. 12-12v.), który to jednak Sąd również uznał się niewłaściwym do rozpoznania niniejszej sprawy, wskutek czego – postanowieniem z dnia 06 lutego 2013 r. sygn. akt V K 803/12 – przekazał ją w tym celu Sądowi Rejonowemu dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie, jako miejscowo właściwemu (k. 68).

I ten jednak Sąd Rejonowy dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie w Wydziale II Karnym (dalej zwany też „sądem krowoderskim”) odmówił merytorycznego osądu przedmiotowej sprawy, albowiem postanowieniem z dnia 01 lipca 2013 r. sygn. akt II K 218/13/K stwierdził swoją niewłaściwość do jej rozpoznania i przekazał ją w tym celu Sądowi Rejonowemu dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie w Wydziale II Karnym, na uzasadnienie tej decyzji podnosząc, iż – jak wynika to z uzyskanych informacji o skazanym – ostatni wyrok skazujący wydał w stosunku do niego Sąd Rejonowy dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie, a to w dniu 08 października 2012 r. w sprawie sygn. akt II K 638/11/N. Tymczasem, stosownie do przepisu art. 569 § 1 k.p.k., właściwym do wydania wyroku łącznego jest sąd, który wydał ostatni wyrok skazujący w pierwszej instancji, w konsekwencji czego – jak skonkludował sąd krowoderski – to właśnie Sąd Rejonowy dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie pozostaje właściwym do rozpoznania wniosku skazanego P. S. o wydanie wobec niego wyroku łącznego (k. 109).

Sąd Rejonowy dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie w Wydziale II Karnym z powyższym stanowiskiem Sądu Rejonowego dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie jednak się nie zgodził, w następstwie czego postanowieniem z dnia 17 lipca 2013 r. sygn. akt II K 447/13/N wszczął z tym Sądem spór kompetencyjny i wystąpił o jego rozstrzygnięcie do tut. Sądu Okręgowego(...), na uzasadnienie tej decyzji wywodząc, iż mając na względzie wykładnię gramatyczną (językową) przepisu art. 569 § 1 k.p.k. niepodobna zaakceptować poglądu sądu krowoderskiego, jakoby o właściwości sądu do rozpoznania przedmiotowej sprawy decydować miał ostatni wyrok skazujący, jaki zapadł wobec skazanego w znaczeniu czysto chronologicznym, a zatem wyrok Sądu Rejonowego dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie z dnia 08 października 2012 r. sygn. akt II K 638/11/N.

Jak bowiem dalej wywiódł to sąd nowohucki, z powołaniem się na poglądy przedstawicieli doktryny przedmiotu, pierwsza część zdania art. 569 § 1 k.p.k., brzmiąca „ jeżeli zachodzą warunki do orzeczenia kary łącznej w stosunku do osoby prawomocnie skazanej wyrokami różnych sądów (...)”, wyraźnie ustala zamkniętą listę sądów, które wchodzą w grę jako właściwe do wydania wyroku łącznego. Są to zaś tylko te sądy równorzędne, które wydały wyroki orzekające kary podlegające łączeniu. Druga część zdania omawianego przepisu, stanowiąca, iż „(...) właściwy do wydania wyroku łącznego jest sąd, który wydał ostatni wyrok skazujący w pierwszej instancji”, przesądza natomiast, który z sądów z owej listy powinien wydać wyrok łączny. Zatem sąd, o którym mowa w art. 569 § 1 in fine k.p.k. to sąd, który wydał ostatni wyrok skazujący spośród tych, w których wymierzone kary nadają się do orzeczenia kary łącznej w wyroku łącznym.

Powołany bowiem przepis art. 569 § 1 k.p.k. mówi o sądzie właściwym „do wydania wyroku łącznego”, a nie właściwym „do orzekania w przedmiocie wyroku łącznego”, zatem chodzi o sąd, który wydał ostatni wyrok skazujący za przestępstwo, za które orzeczono karę nadającą się do połączenia w ramach wyroku łącznego, a nie wyrok czysto chronologicznie ostatni, co do którego brak takich podstaw, implikujący konieczność umorzenia postępowania w tym przedmiocie.

Odnosząc zaś powyższe do realiów niniejszej sprawy Sąd Rejonowy dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie podniósł dalej, że wyrok tego Sądu z dnia 08 października 2012 r. sygn. akt II K 638/11/N, jakkolwiek chronologicznie ostatni, niemniej skazywał za przestępstwo popełnione w okresie od dnia 20 maja 2011 r. do dnia 25 lipca 2011 r., czyli czasem popełnienia tego przestępstwa był ostatni moment działania sprawcy, to jest dzień 25 lipca 2011 r., a zatem już po wydaniu wszystkich wcześniejszych wyroków jednostkowych (w sumie sześciu), z czego wynika, że przestępstwo, o jakie tu idzie, nie pozostaje w zbiegu realnym z przestępstwami osądzonymi tymi właśnie wszystkimi innymi, wcześniejszymi wyrokami.

Jednocześnie przeprowadzona przez sąd nowohucki analiza prawomocnych skazań wnioskodawcy P. S. za przestępstwa, których dopuścił się on w minionym czasie, doprowadziła ten sąd do konkluzji, że taki zbieg przestępstw, o którym mowa w art. 85 k.k., tworzą przestępstwa przypisane P. S. wyrokami:

- Sądu Rejonowego dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie z dnia 17 grudnia 2007 r. sygn. akt II K 1678/07/N, Sądu Rejonowego dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie z dnia 08 grudnia 2008 r. sygn. akt II K 1058/08/N, Sądu Rejonowego(...) z dnia 08 marca 2010 r. sygn. akt IV K 156/08 i Sądu Rejonowego (...)z dnia 30 marca 2011 r. sygn. akt IV K 374/09, które to przestępstwa tworzą pierwszy taki zbieg, oraz

- Sądu Rejonowego (...)z dnia 30 maja 2011 r. sygn. akt V K 247/11 i Sądu Rejonowego dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie z dnia 07 września 2012 r. sygn. akt II K 569/12/K, które to przestępstwa tworzą z kolei drugi taki zbieg.

Zanim bowiem – jak dalej nadmienił to sąd nowohucki, odnosząc się bardziej szczegółowo do tego drugiego spośród wskazanych wyżej zbiegów realnych, jako relewantnego z punktu widzenia właściwości sądu do wydania w niniejszej sprawie wyroku łącznego – zapadł wyrok Sądu (...)z dnia 30 maja 2011 r., stanowiący cezurę czasową dla tego właśnie zbiegu realnego, skazany P. S. popełnił w dniu 30 maja 2010 r. przestępstwo, za które został skazany wyrokiem Sądu Rejonowego dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie z dnia 07 września 2012 r. To zatem tenże właśnie wyrok Sądu Rejonowego dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie z dnia 07 września 2012 r. sygn. akt II K 569/12/K jest ostatnim wyrokiem skazującym P. S., którym orzeczono karę podlegającą łączeniu, a nie wyrok Sądu Rejonowego dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie z dnia 08 października 2012 r. sygn. akt II K 638/11/N, skazujący wnioskodawcę za przestępstwo popełnione w dniu 25 lipca 2011 r., a zatem już po wydaniu wobec niego w dniu 30 maja 2011 r. wyroku przez Sąd Rejonowy(...). I z tych właśnie wszystkich względów, prezentując odmienne, aniżeli sąd krowoderski stanowisko w kwestii właściwości sądu do wydania w niniejszej sprawie wyroku łącznego, Sąd Rejonowy dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie wszczął z tym sądem spór kompetencyjny, występując o jego rozstrzygnięcie do tut. Sądu Okręgowego (k. 118-121).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zaistniały w sprawie spór kompetencyjny rozstrzygnąć należało poprzez wskazanie Sądu Rejonowego dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie jako właściwego do jej rozpoznania, podzielając tym samym, jako w pełni trafne, stanowisko zajęte w tej kwestii przez Sąd Rejonowy dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie, wyrażone w postanowieniu tegoż Sądu z dnia 17 lipca 2013 r. sygn. akt II K 447/13/N. Przeciwny mu bowiem pogląd, to jest ten, który legł u podstaw podjęcia przez Sąd Rejonowy dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie decyzji o uznaniu się niewłaściwym do rozpoznania niniejszej sprawy i przekazaniu jej w tym celu temuż Sądowi Rejonowemu dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie, uznać należało za chybiony, jako oparty, w istocie rzeczy, na błędnej wykładni przepisu art. 569 § 1 k.p.k., co gdyby nie miało miejsca, to pewnie rozstrzygany spór w ogóle by nie zaistniał, a niniejsza sprawa skazanego P. S. pewnie zostałaby już rozstrzygnięta, bo doprawdy nic takiego, co czyniłoby ją ponadprzeciętnie skomplikowaną, w niej nie tkwi.

Zauważyć bowiem wypada, że jakkolwiek w postępowaniu w sprawie o wyrok łączny, w którym nie obowiązuje zasada skargowości, niezależnie od woli samego skazanego, który swoim wnioskiem takie postępowanie inicjuje, badać zawsze należy wszystkie prawomocne wyroki skazujące go w minionym czasie za przestępstwa, a nie tylko te, których on sobie „zażyczył”, więc oczywiście – gdyby go nie „proponowano” do połączenia we wniosku – także i chronologicznie ostatni wyrok skazujący, bo postępowanie to dotyczyć ma właśnie „wszystkich znanych sądowi wyroków skazujących, a nie tylko tych wskazanych np. we wniosku skazanego, złożonym w trybie art. 570 k.p.k.” ( vide: uzasadnienie uchwały SN z dnia 25 lutego 2005 r. sygn. I KZP 36/04, OSNKW 2005/2/13; tak też np.: postanowienie SA w Katowicach z dnia 24 kwietnia 2007 r. sygn. II AKa 52/07, KZS 2007/11/68 czy wyrok SN z dnia 26 listopada 2008 r. sygn. IV KK 209/08, Biul. PK 2009/2/61), to jednak, z drugiej strony, przez „wszystkie prawomocne wyroki” – w ostatecznym wyniku takiej analizy mającym decydować o właściwości sądu do wydania wobec skazanego wyroku łącznego – rozumieć należy tylko te z nich, które stwarzają podstawy do wydania wobec skazanego takiego wyroku łącznego.

Gdyby bowiem było inaczej, to ustawodawca – jak trafnie zauważa to sąd nowohucki – nie związałby ściśle uprawnienia (i zarazem obowiązku) sądu do wydania takiego wyroku z istnieniem warunków do orzeczenia wobec skazanego kary łącznej, jak w istocie uczynił to w przepisie art. 569 § 1 k.p.k. poprzez użycie w nim zwrotu językowego „jeżeli zachodzą warunki do orzeczenia kary łącznej (…), właściwym do wydania wyroku łącznego jest sąd, który wydał ostatni wyrok skazujący w pierwszej instancji”, lecz po prostu – w tym paragrafie po myślniku lub po kropce albo w odrębnej jednostce redakcyjnej tekstu prawnego (wydzielonej np. w odrębny paragraf), następującym po sformułowaniu „jeżeli zachodzą warunki do orzeczenia kary łącznej w stosunku do osoby prawomocnie skazanej wyrokami różnych sądów, wydaje się wyrok łączny” – stwierdziłyby tylko tyle, że „wyrok łączny wydaje ten sąd, który wydał w stosunku do skazanego ostatni wyrok skazujący w pierwszej instancji”. Tak jednak się nie stało, a ustawodawca niczego przecież nie czyni bez sensu.

W przepisie art. 569 § 1 k.p.k. w istocie nie idzie zatem – jak opatrznie przyjmuje to Sąd Rejonowy dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie w swoim postanowieniu z dnia 11 lipca 2013 r. sygn. akt II K 218/13/K (aczkolwiek przyznać trzeba, że wyrażony przez niego pogląd jest lansowany również i w orzecznictwie tut. Sądu Okręgowego, bez bliższego jednak przytoczenia argumentów mających za nim przemawiać), a co trafnie dalej podkreśla Sąd Rejonowy dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie – o ostatni (w znaczeniu czysto chronologicznym) wyrok skazujący, jaki w ogóle zapadł wobec skazanego, lecz o taki ostatni wyrok skazujący, którym wymierzona skazanemu kara jednostkowa – ujmując rzecz w największym skrócie – formalnie „nadaje się” do połączenia z inną taką karą (lub karami) w ramach wyroku łącznego z uwagi na warunki, o których mowa w przepisie art. 85 k.k. Te natomiast warunki – w myśl powołanego unormowania – zachodzą wtedy tylko, gdy sprawca popełnił dwa lub więcej przestępstw, zanim zapadł pierwszy wyrok, chociażby nieprawomocny, co do któregokolwiek z tych przestępstw i wymierzono za nie kary tego samego rodzaju albo inne podlegające łączeniu (zob. zwłaszcza, powołane również w uzasadnieniu postanowienia sądu nowohuckiego, publikacje: P. Pratkowiecki „Właściwość sądu w sprawie wydania wyroku łącznego” [w:] Przegląd Sądowy, zeszyt nr 11-12, rok 2009, s. 189-193; D. Kala „Postępowanie w przedmiocie wydania wyroku łącznego. Zagadnienia karnomaterialne i procesowe”, wyd. rok 2003, str. 121-122; S. Steinborn [w:] J. Grajewski (red.), L. K. Paprzycki, S. Steinborn „Komentarz aktualizowany do art. 425-673 ustawy z dnia 06 czerwca 1997 r. Kodeks postępowania karnego”, wyd. rok 2012, komentarz do art. 569 k.p.k. – teza 7).

Dodać wypada, że nie ma również żadnych racji systemowych ani funkcjonalnych, które uzasadniałyby orzekanie kary łącznej w ramach wyroku łącznego przez taki sąd, który – upraszczając – nie wydał wcześniej wobec skazanego żadnego wyroku skazującego go za któreś z pozostających w zbiegu realnym przestępstw w ramach uprzednio toczącego się przed nim postępowania rozpoznawczego. Nie ulega bowiem wątpliwości, że postępowanie zmierzające do wydania wyroku łącznego, mimo, iż wszczyna się je dopiero po uprawomocnieniu się poszczególnych wyroków, nie jest jednak postępowaniem wykonawczym, lecz stanowi zupełnie odrębną fazę tzw. postępowania jurysdykcyjnego, konieczną wszakże wtedy tylko, gdy przestępstwa pozostające w zbiegu realnym nie zostały wcześniej łącznie osądzone w ramach tego samego postępowania rozpoznawczego, w praktyce najczęściej z powodu określonych, czasami nawet niezależnych od organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości, okoliczności obiektywnej natury.

W tym sensie zatem wyrok łączny stanowi uwieńczenie osobnego procesu, którego jedynym celem jest doprowadzenie do orzeczenia kary łącznej w tych wszystkich wypadkach, w których nie doszło do tego w trybie podstawowym, a istnieją po temu odpowiednie warunki (przesłanki) materialnoprawne, określone w art. 85 k.k., z czego wynikają dwie konkluzje. Po pierwsze taka, że postępowanie o wydanie takiego wyroku jest w istocie postępowaniem uzupełniającym (tzn. wobec postępowania rozpoznawczego), który to jego charakter czyni z niego odstępstwo od zasady niepodzielności przedmiotu procesu karnego rozumianej jako obowiązek orzeczenia przez sąd w tym samym postępowaniu o winie, karze i innych konsekwencjach skazania, zaś druga – że ma ono charakter subsydiarny wobec tego pierwszego postępowania, w konsekwencji czego nie stanowi konkurencji dla podstawowego trybu orzekania kary łącznej, lecz spełnia rolę jak gdyby „klapy bezpieczeństwa” (tak: Z. Krauze „O trybach orzekania kary łącznej”, Nowe Prawo, 1997, nr 9, s. 56 i n.).

O ile więc jakiś sąd nie był ustawowo legitymowany do rozstrzygnięcia w przedmiocie odpowiedzialności karnej skazanego za którekolwiek z tych przestępstw, które pozostają w zbiegu realnym, to z czego i na jakiej zasadzie miałaby wynikać jego kompetencja do orzeczenia wobec takiego skazanego w ramach wyroku łącznego jednej, za te wszystkie przestępstwa, kary łącznej? Ze wszech miar logiczne, a jednocześnie w pełni uwzględniające te systemowe i funkcjonalne aspekty zagadnienia, które nakazują uznać postępowanie w sprawie wydania takiego wyroku za swoisty wyjątek od zasady niepodzielności przedmiotu procesu karnego (w takim rozumieniu, o którym była co dopiero mowa), wydaje się być wszakże twierdzenie, że nie posiadając ustawowej legitymacji do rozpoznania którejkolwiek z tych spraw z osobna, tym samym nie może również taki sąd posiadać legitymacji do modyfikowania zakresu odpowiedzialności karnej skazanego za osądzone w tych sprawach przestępstwa w ramach orzeczenia wobec niego jednej za nie kary łącznej, jako wszak kary ostatecznej, jedynie podlegającej wykonaniu.

Poza tym, co niemniej istotne, a o czym wspomniano już wyżej, wyrok łączny, jako instytucja prawa procesowego służąca realizacji norm prawa karnego materialnego w zakresie wymiaru kary łącznej, stanowić ma uwieńczenie osobnego procesu, którego jedynym celem jest doprowadzenie do orzeczenia takiej kary w tych tylko wypadkach, w których nie doszło do tego – nieważne, z jakich in concreto powodów – w trybie podstawowym. Jasnym jest natomiast, iż w rozpatrywanej tu sytuacji dojść do tego w ramach jednego postępowania po prostu nie mogło, bo stały temu na przeszkodzie określone, a mające gwarancyjny charakter, normy kompetencyjne.

Co innego natomiast wtedy, gdy choćby jedna z takich kar za choćby jedno z takich przestępstw została kiedyś wymierzona skazanemu przez sąd wyższego rzędu, bo oczywistym – w świetle brzmienia przepisu art. 569 § 2 k.p.k. – jest to, iż w takiej sytuacji sąd niższego rzędu nie może orzec wobec skazanego kary łącznej obejmującej tę karę, jako wymierzoną za przestępstwo zastrzeżone do rozpoznania w pierwszej instancji przez ów sąd wyższego rzędu. Wszakże z tego rodzaju sytuacją procesową w realiach niniejszej sprawy nie ma się do czynienia.

Nie ulega zaś w realiach niniejszej sprawy żadnych wątpliwości – co także bezbłędnie ustalił Sąd Rejonowy dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie w oparciu o analizę wszystkich prawomocnych wyroków sądowych (w sumie siedmiu), którymi wnioskodawca P. S. został w minionym czasie skazany za przestępstwa, czyniąc tym samym w pełni prawidłowe ustalenia odnośnie popełnionych przez wnioskodawcę w minionym czasie zbiegów realnych przestępstw, których dopuścił się on w istocie dwóch – że wyrok tegoż sądu nowohuckiego z dnia 08 października 2012 r. w sprawie sygn. akt II K 638/11/N, choć chronologicznie ostatni, w rzeczywistości nie stwarza jednak podstaw do wydania wobec tego skazanego wyroku łącznego, bo osądzone tym wyrokiem przestępstwo nie pozostaje w zbiegu realnym z żadnym z innych popełnionych przez niego przestępstw (skoro dopuścił się go skazany w okresie od dnia 20 maja 2011 r. do dnia 25 lipca 2011 r., zatem już po tym, jak zapadły wobec niego kolejno wyroki: a/ Sądu Rejonowego dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie z dnia 17 grudnia 2007 r. sygn. akt II K 1678/07/N, jako wytyczający granicę czasową dla pierwszego z popełnionych przez niego zbiegów realnych przestępstw, oraz b/ Sądu Rejonowego (...)z dnia 30 maja 2011 r. sygn. akt V K 247/11, jako wytyczający granicę czasową dla drugiego z tychże popełnionych przez niego zbiegów realnych przestępstw), więc wymierzona mu za nie kara pozbawienia wolności ( in concreto w rozmiarze 7 miesięcy) „nie nadaje się” do połączenia z żadną z innych kar orzeczonych wobec niego za te wszystkie inne przestępstwa.

Żadnych zaś wątpliwości nie ulega w realiach niniejszej sprawy także to, że takim ostatnim wyrokiem prawomocnie skazującym wnioskodawcę za przestępstwo, co do którego – jak wymaga tego przepis art. 569 § 1 k.p.k. – „zachodzą warunki” (o jakich mowa w przepisie art. 85 k.k.) do połączenia wymierzonej nim skazanemu kary jednostkowej z inną taką karą wymierzoną mu za inne z popełnionych przez niego przestępstw, jest wyrok Sądu Rejonowego dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie z dnia 07 września 2012 r. sygn. akt II K 569/12/K, jako skazujący wnioskodawcę za przestępstwo tworzące, wespół z przestępstwem osądzonym wyrokiem spod sygn. akt V K 247/11 Sądu Rejonowego (...), drugi spośród popełnionych przez niego w ostatnim czasie zbiegów realnych.

Tym samym więc to właśnie Sąd Rejonowy dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie pozostaje – zgodnie z tym wszystkim, co wyżej powiedziano, i jak to słusznie przyjął sąd nowohucki – właściwym do merytorycznego rozpoznania niniejszej sprawy z wniosku skazanego P. S. o wydanie wobec niego wyroku łącznego, w związku z czym orzeczono jak w sentencji niniejszego postanowienia po myśli powołanego tam przepisu prawa.

Zarz.)

- odnotować postanowienie;

(...),(...) P. S., (...)– adw. M. G. (...)

- (...)

K-ów, dn. 06.IX.2013 r.