Pełny tekst orzeczenia

Sygn. I C 322/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 czerwca 2017 r.

Sąd Okręgowy w Słupsku I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR del. Joanna Krzyżanowska

Protokolant:

st. sekr. sądowy Beata Cichosz

po rozpoznaniu w dniu 8 czerwca 2017 r. w Słupsku

na rozprawie

sprawy z powództwa A. K.

przeciwko (...) S.A. V. (...) w W.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

1.  oddala powództwo;

2.  nie obciąża powoda kosztami postepowania.

Na oryginale właściwy podpis.

Sygn. akt I C 322/15

UZASADNIENIE

Powód A. K., reprezentowany przez przedstawiciela ustawowego - matkę M. O. (1) wniósł o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 70.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę po śmierci najbliższego członka rodziny wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 15 maja 2012 r. do dnia zapłaty oraz kwoty 30.0000 zł tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie się sytuacji życiowej powoda wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 12 maja 2012 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg. norm przepisanych.

W uzasadnieniu żądania podniósł, że na skutek wypadku samochodowego, spowodowanego przez M. B. ubezpieczoną od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego, poniósł śmierć K. K. – ojciec powoda. Na skutek tego zdarzenia nagłemu rozerwaniu uległa silna więź jaka łączyła małoletniego i ojca. Z uwagi na to, że małoletni w chwili zdarzenia miał niespełna dwa lata, został on pozbawiony miłości ojca, jego bliskości, zainteresowania, troski i opieki, obecności ojca w życiu od najmłodszych lat. Pustka odczuwana po stracie ojca daje o sobie znać do dnia dzisiejszego i niewątpliwie zaważy na jego przyszłym życiu. Małoletni został pozbawiony możliwości wychowania się w biologicznej rodzinie, zapewniającej optymalny rozwój psychiczny i społeczny.

Wskutek wypadku, jak dalej wywodził powód, znacznemu pogorszeniu uległa także jego sytuacja życiowa. Zmarły K. K. w chwili wypadku prowadził aktywne życie zawodowe, troszcząc się o zapewnienie jak najlepszego bytu rodzinie. Jego dochód był głównym elementem budżetu rodziny. Na matkę powoda po śmieci K. K. spadł obowiązek zapewnienia dziecku odpowiednich warunków wychowania, dorastania i startu w dorosłe życie. Powód został pozbawiony na przyszłość miłości, pomocy, oparcia i poczucia bezpieczeństwa, jakie zapewniał mu biologiczny ojciec zarówno w wymiarze ekonomicznym jak i pozaekonomicznym.

Pozwany (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości, kwestionując je co do zasady i co do wysokości oraz o zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W pierwszej kolejności pozwany podniósł zarzut przedawnienia, a ponadto zarzucił, że w wyniku likwidacji szkody wypłacił powodowi kwoty 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia i 5.000 zł tytułem odszkodowania z powodu pogorszenia się sytuacji życiowej, które w pełni wyczerpują roszczenia powoda. Podkreślał, że zadośćuczynienie pieniężne nie może być traktowane jako środek, który automatycznie zostanie uznany za zasadny w każdej sytuacji, w której doszło do śmierci osoby bezpośrednio poszkodowanej. Akcentował, że art. 446 § 4 k.c. nie przewiduje domniemania wystąpienia krzywdy w każdym przypadku utraty najbliższego członka rodziny. Żądanie powoda w tej konkretnej sprawie jest w ocenie pozwanego dalece niewspółmierne z zakresem doznanej przez niego krzywdy. Wskazywał przy tym, że zadośćuczynienie nie może stanowić źródła wzbogacenia.

Odnosząc się do roszczenia odszkodowawczego, strona pozwana podniosła, że na gruncie art. 446 § 3 k.p.c. zakres stosownego odszkodowania ustalany jest wyłącznie w związku ze znacznym pogorszeniem sytuacji życiowej w znaczeniu materialnym, finansowym. Brak dostatecznego uzasadnienia sytuacji majątkowej powoda, wprost obrazuje - w ocenie pozwanego - że nie zaszło żadne pogorszenie w sytuacji życiowej strony powodowej w aspekcie ekonomicznym, a tym bardziej nie zaszło takie pogorszenie w stopniu znacznym, które jest konieczną przesłanką przyznania odszkodowania na podstawie art. 446 § 3 k.c.

Niezależnie od powyższego strona pozwana podniosła zarzut przedawnienia roszczenia powoda.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 10 marca 2012 r. K. K. – ojciec A. K., poniósł śmierć w wypadku komunikacyjnym, jaki miał miejsce w miejscowości G. gm. U., a którego sprawca - M. B. była ubezpieczona od odpowiedzialności cywilnej w (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W..

(bezsporne)

Toczące się w sprawie powyższego zdarzenia drogowego, tj. o czyn z art. 177§2 k.k. śledztwo zostało umorzone postanowieniem Prokuratury Rejonowej w Słupsku z dnia 30 sierpnia 2012 r. wobec śmierci sprawcy. W toku śledztwa ustalono, że do powyższego wypadku doszło na skutek nieumyślnego naruszenia przez M. B., kierującą pojazdem D. T., zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym. M. B. nie obserwowała dostatecznie drogi bezpośrednio przed prowadzonym przez nią pojazdem, w następstwie czego najechała na tył poruszającego się w tym samym kierunku i zjeżdżającego na pobocze pojazdu M., w wyniku czego pasażer prowadzonego przez nią pojazdu – K. K. zmarł na miejscu wskutek odniesionych obrażeń, a M. B. zmarła w trakcie reanimacji. Nieprawidłowe zachowanie M. B. polegało na nie wykonaniu odpowiednich manewrów wyprzedzania, omijania bądź zatrzymania się za znajdującym się przed nią na tym pasie ruchu samochodem dostawczym M.. Miała ona przy tym możliwość dostrzeżenia pojazdu z dostatecznej odległości i dokonania oceny stanu ruchu oraz podjęcia adekwatnych działań pozwalających w bezpieczny sposób przejechać obok znajdującego się na prawym ruchu pojazdu lub też zatrzymania się za nim. Kierujący pojazdem M. nie przyczynił się do wypadku. Przeprowadzone u kierującego pojazdem M. jak i u M. B. badanie krwi dało negatywny wynik na zawartość alkoholu. Oba pojazdy w chwili zdarzenia były sprawne technicznie. K. K. miał zapięte pasy bezpieczeństwa.

(dowód: postanowienie Prokuratury Rejonowej w Słupsku z dnia 30 sierpnia 2012 r. wraz z uzasadnieniem k. 55-58)

K. K. w chwili śmierci miał 29 lat. Pozostawał w związku konkubenckim z matką małoletniego A. O. (obecnie S.). Rodzina mieszkała wspólnie z rodzicami zmarłego, którzy w sposób aktywny brali udział w wychowaniu małoletniego powoda. Rodzice powoda nie tworzyli zgodnego związku. Często dochodziło między nimi do awantur. Ojciec małoletniego nadużywał alkoholu, substancji odurzających, pod wpływem których zdarzało się że stosował przemoc fizyczną wobec swojej partnerki, także w obecności małego syna.

Bezpośrednio przed śmiercią K. K. był zatrudniony w firmie (...) S.A. w S., Oddział D.. W zakładzie tym pracowała również matka małoletniego.

Małoletni w chwili śmierci ojca miał niespełna 2 lata. Główną opiekę nad nim sprawowała matka. Ojciec małoletniego niewiele czasu poświęcał synowi. Dużo pracował, do domu wracał zazwyczaj ok. godz. 20.00. W wolnych chwilach bawił się jednakże z synem, chodził na spacery, okazywał mu uczucia.

Po śmierci K. K., matka powoda podejmowała działania mające na celu uchronienie dziecka przed gwałtownymi reakcjami emocjonalnymi. Zrezygnowała z pracy, poświęcała synowi znacznie więcej czasu. Opieką otoczyli chłopca też dziadkowie ojczyści. Po dwóch miesiącach wyprowadziła się wraz z synem z mieszkania rodziców jego ojca i zamieszkała w wynajętym mieszkaniu ze swoją matką. Wróciła też do pracy. Po około roku od śmierci partnera M. O. (1) związała się z H. S., kolegą jej zmarłego męża, z którym od 2014 r. pozostaje w związku małżeńskim. Małoletni powód bardzo szybko zaczął zwracać się do partnera matki „tato”.

(dowód: zaświadczenie k. 45, zeznania świadków: H. S. k.151-152, B. K. k. 152-152v., M. O. (2), opinia biegłej z dziedziny psychologii R. W. k. 216-221, opinia biegłej z zakresu psychiatrii K. G. k. 238-242v)

Pomiędzy małoletnim a zmarłym ojcem nie wykształciły się silne więzi emocjonalne. A. nie pamięta ojca, wspomnienia o nim pochodzą z przekazu rodziny, nie wywołują one u chłopca adekwatnych reakcji emocjonalnych. O ojcu małoletni wie jedynie z przekazu babci, że był miły. Małoletni A. nie wychowuje się w poczuciu bycia półsierotą. Nie czuje, że jest gorszy od innych dzieci z tego powodu, że nie posiada ojca biologicznego. Ojczym zastąpił mu zmarłego ojca. Chłopiec przeniósł na niego swoje synowskie uczucia. Wypowiadane przez niego treści na temat tęsknoty za ojcem mają charakter obiektywny, wynikający z faktu jego nieobecności w życiu zwłaszcza w konfrontacji z rówieśnikami, czy też w sytuacji poruszania tej kwestii na forum rodziny, a nie wynikają z zacieśnionych więzi emocjonalnych między zmarłym ojcem a jego synem.

Powód nie doznał stałego ani długotrwałego uszczerbku na zdrowiu psychicznym w wyniku wypadku i tragicznej śmierci ojca. Nie występują u niego żadne z objawów będących wyrazem nie przystosowawczego wygaszania reakcji na silny stres.

Występujące obecnie u chłopca stany napięcia i niepokoju związane są z sytuacją w domu oraz relacjami z rówieśnikami – zarówno w jednej jak w drugiej sytuacji chłopiec odczuwa odrzucenie oraz gorsze traktowanie.

(dowód: opinia biegłej z dziedziny psychologii R. W. k. 216-221, opinia biegłej z zakresu psychiatrii K. G. k. 238-242v)

Sąd zważył:

Powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.

Podstawą żądania powoda była treść art. 446 § 3 i 4 kc z którego wynika, że sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej oraz odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

W ocenie Sądu najdalej idący zarzut strony pozwanej, tj. zarzut przedawnienia, nie zasługuje na uwzględnienie. Argumentacja pozwanego w tym zakresie sprowadzała się do twierdzenia, iż w niniejszej sprawie nie ma zastosowania termin przedawnienia z art. 442 1 §2 k.c., albowiem ze względu na umorzenie postępowania na etapie postępowania przygotowawczego nie można mówić o popełnieniu przestępstwa.

W ocenie Sądu okoliczność, iż nie został wydany wyrok skazujący, jako że sprawca wypadku poniósł na skutek doznanych w jego wyniku obrażeń śmierć, nie stoi na przeszkodzie uznaniu, że śmierć ojca powoda nastąpiła w wyniku występku. Za ugruntowany w orzecznictwie należy bowiem uznać pogląd – na co trafnie wskazywała strona powodowa – że w sytuacji, w której w postępowaniu karnym nie stwierdzono przestępstwa, sąd cywilny jest uprawniony do dokonania własnej oceny w tym zakresie (vide wyroki SN z dnia: 18 listopada 1997 r., I CKN (...), 18 grudnia 2008 r., III CSK nr (...)).

Z treści uzasadnienia postanowienia o umorzeniu postępowania w sposób nie budzący wątpliwości wynika, że prowadzone było ono w sprawie o czyn z art. 177 § 2 k.k. tj. o naruszenie chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, powodujące nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba poniosła śmierć. W toku przeprowadzonych czynności ustalone zostało wyłączne sprawstwo i zawinienie (pod postacią nieumyślności) M. B., ubezpieczonej od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego. Jednocześnie pozwany, w toku niniejszego postępowania nie kwestionował okoliczności, w których doszło do przedmiotowego zdarzenia, opisanych w uzasadnieniu powyższego postanowienia. Nie wskazywał też, by zachodziły okoliczności wyłączające zawinienie sprawcy.

Tym samym, do roszczeń małoletniego powoda ma zastosowanie 20 letni termin przedawnienia określony w art. 442 1 § 2 k.c., a w konsekwencji roszczenia powoda, na dzień wytoczenia powództwa, nie były przedawnione.

W obu przypadkach (zadośćuczynienia i odszkodowania) decyzja o przyznaniu świadczenia, pozostawiona jest decyzji sądu, o czym świadczy zapis „sąd może przyznać”. Oznacza to, że nawet w przypadku ziszczenia się dalej określonych przesłanek („znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej wskutek (…) śmierci”, „za doznaną krzywdę”) zasądzenie zadośćuczynienia ani odszkodowania nie jest automatyczne i zależy od okoliczności sprawy.

Odszkodowanie za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej zawiera co prawda pewne elementy niemajątkowe, trudne do precyzyjnej oceny. Nie można jednak przy tym zapominać, że nie może obejmować kwestii właściwych dla zadośćuczynienia czyli krzywdy, bólu i cierpienia, zwłaszcza po wprowadzeniu do porządku prawnego przepisu art. 446 § 4 kc, statuującego wprost możliwość domagania się zadośćuczynienia za śmierć najbliższego członka rodziny.

W aktualnym stanie prawnym (t.j. od dnia 3 sierpnia 2008 r.) należy szczególną wagę przykładać do tego, by domagający się odszkodowania, w oparciu o przepis art. 446 § 3 KC, wykazał doznany wskutek śmierci bliskiego uszczerbek majątkowy. Przepis ten wymaga, aby dochodzący wskazał na pewne podstawy czy przesłanki majątkowe, finansowe, z których można choćby w przybliżeniu przyjąć istnienie ostatecznie szkody majątkowej, wyrażonej kwotowo, która ponadto dałaby znaczną różnicę w porównaniu ze stanem, który istniałby, gdy poszkodowany żył. Mowa jest bowiem o znacznym pogorszeniu się sytuacji życiowej, nie zaś o jakiejkolwiek zmianie (vide: wyrok
Sądu Apelacyjnego w Gdańsku - V Wydział Cywilny z dnia 13 maja 2016 r. - V ACa(...)).

Takich analiz mówiących wprost o podstawach i sposobie wyliczenia odszkodowania brak jest jednak w pozwie i dalszych pismach powoda. Również przeprowadzone postępowanie dowodowe nie potwierdziło tezy o znacznym pogorszeniu sytuacji życiowej małoletniego powoda po śmierci ojca. Z zeznań świadków nie wynika bowiem co, w sensie majątkowym, małoletni utracił, jakich konkretnych planów nie mógł zrealizować, jakie możliwości, działania i cele w wyniku śmierci ojca znalazły się poza jego zasięgiem. Wobec braku wskazania tych konkretnych, choć trudnych do ścisłego wyliczenia strat, nie sposób było ocenić żądanie i przyjąć, że sama śmierć rodzica z pewnością takie straty musiała spowodować.

Dużo trudniejsza jest zwykle ocena niemajątkowej szkody, tj. krzywdy doznanej na skutek śmierci osoby najbliższej. Przedmiotem swoistego szacowania są tu bowiem kwestie niewymierne, wiążące się często ze sferą emocji. Krzywda odczuwana przez dziecko, ból, cierpienie, poczucie straty, zerwania więzi musi być poddana mimo wszystko możliwie najbardziej obiektywnemu osądowi, gdyż w każdym przypadku sytuacja taka jest inaczej przeżywana.

Niezbędna przy ocenie zaistnienia i rozmiaru krzywdy jest w takiej sytuacji opinia biegłego psychologa i psychiatry przeprowadzona po przesłuchaniu na te okoliczności świadków.

W niniejszej sprawie opinie biegłych pozwoliły na przyjęcie wniosków, że splot wielu okoliczności spowodował iż małoletni de facto nie odczuwa negatywnych skutków utraty ojca. Złożył się na to zarówno młody wiek małoletniego (niespełna dwa lata) w chwili wypadku, co przełożyło się na brak świadomych wspomnień o zmarłym, otoczenie troskliwą opieką przez matkę, która starała się nie przenosić na syna swoich negatywnych emocji związanych z żałobą, wsparcie ze strony dziadków. Nie bez znaczenia był też fakt, że relatywnie szybko w życiu małoletniego powoda pojawiła się osoba wypełniająca w rodzinie rolę ojca. A. traktuje obecnego męża matki jak ojca, natomiast jedynie z opowieści babci i mamy wie, że miał kiedyś innego tatę. Utrata tej pierwszej więzi spowodowana przedwczesną śmiercią rodzica nie odcisnęła się jednak w psychice dziecka, nie wywołała w efekcie krzywdy ani cierpienia.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na postawie zeznań słuchanych w sprawie świadków którym dał wiarę, jako że są ze sobą zgodne, wzajemnie się uzupełniają i znajdują potwierdzenie w opinii biegłych psychologa i psychiatry.

Ustalając jaki wpływ na życie małoletniego powoda miała śmierć jego ojca, a także czy i jakie cierpienia u niego spowodowała, Sąd oparł się na opiniach biegłych: psycholog R. W. i psychiatry K. G.. Opiniom tym Sąd dał wiarę, jako że są one fachowe, jasne, a sformułowane w nich wnioski logiczne i stanowcze. Biegłe opiniujące niezależnie w sposób wyczerpujący i spójny odpowiedziały na stawiane tezy a swoje wnioski logicznie uzasadniły.

W konkluzji należało stwierdzić, że ani żądanie zadośćuczynienia za krzywdę doznaną na skutek śmierci ojca, ani odszkodowanie za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej, nie mogły zostać uwzględnione.

Z uwagi na powyższe, na podstawie art. 446 §§ 3 i 4 kc a contrario należało orzec jak w punkcie 1. wyroku.

Nie obciążając powoda kosztami postępowania sąd oparł się na art. 102 kpc. Z treści tego przepisu wynika, że w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Przypadek powoda jest szczególny w tym sensie, że jest on osobą małoletnią, reprezentowaną w sprawie przez matkę. Oczywiste jest w takiej sytuacji, że decyzję o wystąpieniu z roszczeniami wynikającymi ze śmieci ojca małoletniego podjęła jego przedstawicielka ustawowa. Choć wynik postępowania dowodowego, a zwłaszcza opinii biegłych dał pełne podstawy do oddalenia powództwa, to jednak należy wziąć pod uwagę, że matka powoda, dla której śmierć konkubenta – K. K. była z pewnością traumatycznym przeżyciem, oceniała krzywdę syna przez pryzmat własnych emocji. Wystąpienie i popieranie żądania w tej sytuacji było usprawiedliwione okolicznościami, które nie pozwalają przy rozliczeniu kosztów posługiwać się wyłącznie pojęciami „wygrał” – „przegrał”. Uznając w rezultacie, że matka małoletniego miała prawo do subiektywnie innej oceny krzywdy i szkody sąd orzekł jak w punkcie 2 wyroku.

Na oryginale właściwy podpis.