Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: X C 2892/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 kwietnia 2017 r.

Sąd Rejonowy w Toruniu X Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Stanisław Sadowski

Protokolant:

st. sekr. sądowy Paweł Sosnowski

po rozpoznaniu w dniu 21 marca 2017 r. w Toruniu

sprawy z powództwa J. T.

przeciwko (...) Spółka Akcyjna V. (...) w W.

o zapłatę

orzeka:

oddala powództwo.

UZASADNIENIE

Powód J. T. wniósł 11 października 2016 r. pozew o zapłatę kwoty 3.511,60 zł wraz z odsetkami i kosztami procesu przeciwko pozwanemu (...) Spółka Akcyjna V. (...) w W..

W uzasadnieniu pozwu wskazano, że dochodzą kwota stanowi szkodę jaka powstała w majątku powoda J. T., na skutek zawinionego przez pozwanego zaniedbania ustawowego obowiązku ubezpieczenia OC wobec powoda posiadającego samochód marki H. (...), następstwem którego było nałożenie na powoda przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny opłaty za niespełnienie ustawowego obowiązku ubezpieczenia OC pojazdu.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości, z uwagi na to, że jest ono bezpodstawne i nie znajduje uzasadnienia w obowiązujących przepisach prawa.

W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew wskazano, że pozwany zadośćuczynił swojemu zobowiązaniu i zachował ciągłość ubezpieczenia trwającą od dnia 8 listopada 2011 r. do dnia 7 listopada 2013 r., wywiązując się z obowiązku przewidzianego w ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, pomimo faktycznego wystawienia umowy ubezpieczenia z rok 2012-2013 dopiero w dniu 31 maja 2014 r. Jednocześnie pozwany wskazał, ze z uwagi na brak zapłaty przez powoda składki do prolongowanej umowy ubezpieczenia do dnia 7 listopada 2013 r. nie mógł zgodnie z postanowieniami ustawy prolongować umowy ubezpieczenia na kolejne 12 miesięcy tj. od 8 listopada 2013 r. do 7 listopada 2014 r. Zdaniem pozwanego powód w tamtym czasie winien zadbać o zachowanie ciągłości ubezpieczenia swojego pojazdu i zawrzeć umowę ubezpieczenia na kolejne 12 miesięcy u dowolnego ubezpieczyciela. Pozwany wskazał nałożenie przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny kary w wysokości 3.500 zł wraz z pozostałymi kosztami, są całkowicie niezależne od pozwanego, a w szczególności nie wynikają z jego działań, bądź zaniechań.

Sąd ustalił, co następuje

Powód zawarł z pozwanym (uprzednio działającym jako (...). S.A.) umowę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem pojazdu potwierdzoną polisą numer (...) z okresem ochrony od dnia 8 listopada 2011 r. do dnia 7 listopada 2012 r. Przedmiotem ubezpieczenia objęto samochód osobowy marki H. (...) należący do powoda.

Ubezpieczyciel zgodnie ze swoim zobowiązaniem wynikającym z art. 28 ust 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (w brzmieniu na dzień zawarcia pierwotnej umowy), wznowił polisę ubezpieczeniową na okres kolejnych 12 miesięcy tj. od 8 listopada 2012 r. do 7 listopada 2013 r. Pozwany potwierdzenie prolongaty polisy ubezpieczeniowej wystosował do powoda z dużym opóźnieniem. Pozwany nie opłacił składki ubezpieczeniowej za prolongowany okres, wobec czego pozwany wystosował do niego wezwania do zapłaty, które okazały się bezskuteczne. Pozwany z uwagi na brak opłaty składek za okres od 8 listopada 2012 r. do 7 listopada 2013 r. nie dokonał dalszego wznowienia ubezpieczenia na okres od 8 listopada 2013 r. do 7 listopada 2014 r. Pozwany nie poinformował powoda o niemożliwości ubezpieczenia na wyżej wskazany okres przed upływem zakończenia trwania ochrony w listopadzie 2013 r., nie wezwał go również w czasie trwania tej ochrony do uiszczenia składek.

Powód interweniował u Rzecznika Ubezpieczonych uważając, że to w wyniku zaniedbań informacyjnych pozwanego doszło do przerwania ciągłości ubezpieczenia samochodu, ale pozwany zaprzeczył by to w wyniku własnych zaniechań doszło do przerwania ciągłości ubezpieczenia, mimo przyznania wysłania potwierdzenia prolongaty ubezpieczenia na okres 2012-2013 r. z opóźnieniem. Zdaniem pozwanego ciągłość nie została zachowana z uwagi na zaistnienie ustawowych przesłanek zgodnie, z którymi pozwany nie mógł przedłużyć powodowi ubezpieczenia na kolejny okres 2013-2014 r. z uwagi na nieopłacenie, składki OC za 2012-2013 r.

Od dnia 8 listopada 2013 r. do 27 kwietnia 2015 r. samochód powoda nie był ubezpieczony.

Wezwaniem z 23 września 2015 r. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny poinformował powoda, że w toku przeprowadzonej w dniu 2 sierpnia 2015 r. kontroli dotyczącej spełniania obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, nie odnaleziono w bazie umowy ubezpieczenia potwierdzającej zachowanie ciągłości ochrony ubezpieczeniowej dla posiadacza samochodu marki H. (...) należącej do powoda. Organ nałożył na powoda opłatę w wysokości 3.500 zł za brak ubezpieczenia pojazdu za rok 2015. Powód uiścił wymaganą kwotę wraz z kosztami upomnienia w wysokości 11,60 zł na rzecz organu.

Dowód:

- potwierdzenie zawarcia umowy – k. 12 akt

- potwierdzenie wznowienia polisy – k. 19 akt

- wezwania do zapłaty – k. 69-70 akt

- korespondencja pomiędzy powodem a Biurem Rzecznika Ubezpieczonych – k. 20-25 akt, 28-32 akt

- korespondencja pomiędzy pozwanym a Biurem Rzecznika Ubezpieczonych- k. 16-18 akt

- wezwanie z (...) k. 33 akt

- pismo (...) k. 35-38 akt

- potwierdzenie uiszczenia opłaty – k. 39-40 akt

- przesłuchanie w charakterze strony powoda J. T.

Sąd zważył, co następuje

Stan faktyczny sprawy Sąd ustalił na podstawie dokumentów dołączonych do akt sprawy, a także dowodu z przesłuchania powoda w charakterze strony J. T..

Przedłożonym dokumentom Sąd dał wiarę w całości bowiem nie wzbudziły one podejrzeń Sądu co do ich autentyczności.

W odniesieniu do dowodu z przesłuchania powoda J. T. w charakterze strony, Sąd uznał, że twierdzenia powoda były wiarygodne i spójne. Powód przedstawił jak wyglądała sprawa ubezpieczenia samochodu, a następnie braku przedłużenia ochrony ubezpieczeniowej i nałożeniu na niego opłaty za brak ciągłości ubezpieczenia. Wskazał również, że w celu wyjaśnienia sytuacji zwrócił się do Rzecznika Ubezpieczonych, aby wspomógł go w wykazaniu zaniedbań ubezpieczyciela.

Bezsporne w sprawie było to, że powód ubezpieczył w listopadzie 2011 r. samochód u pozwanego, a pozwany po zakończeniu rocznego okresu ochrony przedłużył ubezpieczenie do listopada 2013 r. Bezsporne uznać należy także to, że powód uiścił składkę z tytułu pierwotnej umowy z 2011 r., nie dokonał tego jednak już za następny okres ochronny. Przyznane przez pozwanego zostało to, że potwierdzenie ochrony ubezpieczeniowej po dokonane prolongacie, zostało wystosowane do powoda z dużym opóźnieniem. Fakt nałożenia na powoda opłaty przez (...) w związku z brakiem ubezpieczenia auta w 2015 r. także nie był przedmiotem sporu.

Przedmiotem sporu było natomiast to, czy powód może domagać się od pozwanego odszkodowania w wysokości nałożonej na niego opłaty za brak ubezpieczenia samochodu w 2015 r. , w sytuacji podniesienia przez pozwanego zarzutu bezzasadności roszczenia, braku podstawy roszczenia w obowiązujących przepisach, zarzucenia powodowi, że to na nim spoczywał obowiązek dbania o ciągłości ubezpieczenia.

Zgodnie z art. 6 k.c., istnienie sporu między stronami, co do zasady, obliguje jedną z nich do udowodnienia faktów mających znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Na podstawie art. 6 k.c. oraz art. 232 k.p.c., ciężar dowodu spoczywa na stronie, która z określonych faktów wywodzi skutki prawne. Jeśli zatem powód powoływał się na zaistnienie oznaczonych faktów, w tym na fakt zasadności i wysokości dochodzonego roszczenia, zobowiązany był wskazać okoliczności, które uzasadniały żądanie zgłoszone w pozwie. Na stronie powodowej spoczywał więc ciężar wykazania zasadności i wysokości dochodzonego roszczenia wraz z naliczonymi odsetkami.

Na mocy art. 233§1 k.p.c. Sąd dokonuje oceny wiarygodności dowodów na podstawie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego. Przez moc dowodową rozumie się siłę przekonania, jaką uzyskał Sąd wskutek przeprowadzenia określonych dowodów o istnieniu lub nie istnieniu faktu, którego on dotyczy.

Oceniając zebrany w sprawie materiał dowodowy należy uznać twierdzenia powoda za niezasadne.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że powód mimo ciążącego na nim, jako posiadaczu samochodu osobowego obowiązku, nie zadbał o to aby zachować ciągłość ubezpieczenia OC, co spowodowało nałożenie na niego przez (...) opłaty za niedochowanie tego obowiązku. Wiedzą powszechną i znaną jest to, że każdy posiadacz samochodu podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu OC. Powód, który w listopadzie 2011 r. ubezpieczył samochód, miał więc zdaniem Sądu świadomość tego, że zawarta wtedy umowa, będzie wiązała przez jeden rok, a w celu korzystania z niej w dalszym ciągu, konieczne jest uiszczenie składki na ubezpieczenie. Faktem jest, że pozwany, który dokonał prolongaty pierwotnej umowy, w odpowiednim czasie nie doręczył powodowi potwierdzenia trwania ubezpieczenia na okres listopad 2012- listopad 2013 i takie potwierdzenie wygenerował z dużym opóźnieniem. Powód wnosząc o odszkodowanie, stwierdził, że pozwany działał bezprawnie nie przedłużając trwania ochrony ubezpieczeniowej na kolejny (drugi) okres tj. od listopada 2013 do 2014 r., skoro w poprzednim okresie rocznym nie wystawił na rzecz powoda potwierdzenia prolongaty ubezpieczenia, nie wezwał również powoda do zapłaty składki, co spowodowało, że powód nie wiedział, że taką składkę miał zapłacić.

Zdaniem jednak Sądu to na powodzie ciążył obowiązek dbania i zabezpieczenia własnych interesów związanych z ubezpieczeniem samochodu i ciężaru takiego obowiązku nie można przerzucać na ubezpieczyciela. Zaprzeczyć należy twierdzeniom powoda, że przed zakończeniem ubezpieczenia w listopadzie 2013 r. pozwany obowiązany był do poinformowania go na 14 dni przed upływem okresu ubezpieczenia, o ubezpieczeniu na kolejny okres.

Wskazać należy, że umowa, którą zawarły strony w listopadzie 2011 r. podlegała reżimowi ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Fundusz Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z 22 maja 2003 r. (Dz. U. nr 124 poz. 1152), a więc w wersji sprzed nowelizacji, co oznacza, że pozwany nie był poddany obowiązkom informacyjnych, które aktualnie wyrażone są w art.28 ust. 1a i 1b. Pozwany nie musiał więc w żadnym momencie informować powoda o obowiązkowym ubezpieczeniu auta.

Powód wniósł o zasądzenie od pozwanego odszkodowania zgodnie z zasadami dotyczącymi odpowiedzialności ex contractu. Jedną z przesłanek dochodzenia roszczeń na podstawie art. 471 k.c. jest związek przyczynowy między zdarzeniem w postaci niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania a szkodą.

Zgodnie z jednoznacznym i ugruntowanym stanowiskiem "dłużnik ponosi odpowiedzialność dopiero wtedy, gdy wierzyciel udowodni, iż na skutek nienależytego wykonania umowy poniósł szkodę, która pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z nienależytym wykonaniem umowy" (wyr. SN z 26.11.2004 r., I CK 281/04). Związek przyczynowy jest konieczną przesłanką powstania odpowiedzialności. Brak przyczynowości powoduje, że nawet ewentualna ocena zachowania dłużnika, jako bezprawnego i zawinionego nie mogłaby doprowadzić do uznania jej odpowiedzialności za szkodę (wyr. SN z 15.2.2008 r., I CSK 359/07). Nie wystarczy stwierdzenie jakiegokolwiek związku przyczynowego. Wymogiem jest, aby następstwa naruszenia zobowiązania pozostawały z badanym zachowaniem w związku normalnej przyczynowości, rozumianej jako "wykazanie, że w zwyczajnym toku rzeczy, bez szczególnego zbiegu okoliczności, szkoda jest typowym następstwem tego rodzaju zdarzenia" (wyr. SN z 30.6.2004 r., IV CK 521/03, L.).

Jeżeli dany uszczerbek majątkowy pozostaje poza granicami normalnego związku przyczynowego, to nie została spełniona jedna z przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej (por. np. wyr. SN z 14.12.2004 r., II CK 248/04, L.). Powszechnie przyjmuje się, że związek przyczynowy powinien istnieć pomiędzy: zdarzeniem, z którym sprzężona jest odpowiedzialność dłużnika, a doznaną przez poszkodowanego szkodą (R., O., Zobowiązania, 2014, s. 89–92). Mówiąc bardziej precyzyjnie, chodzi tutaj o powiązanie kauzalne pomiędzy określonymi stanami rzeczy – faktami w świecie zewnętrznym (faktycznym naruszeniem a sytuacją faktyczną w majątku poszkodowanego), ponieważ to określona sytuacja faktyczna pozostaje w relacji przyczynowej. Związek przyczynowy jest przedmiotową przesłanką odpowiedzialności, a więc pojęciem ze sfery faktów, które oznacza rzeczowe zależności między nimi (A. K., Związek przyczynowy, s. 52). Jego istota, jako przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej polega na tym, iż obydwa elementy (w uproszczeniu: zdarzenie i szkoda) pozostają ze sobą w stosunku, który pozwala stwierdzić, że drugi człon relacji jest rezultatem pierwszego.

Przedkładając powyższe rozważania na stan faktyczny w przedmiotowej sprawie, Sąd z całą stanowczością stwierdził, że brak jest podstaw do uznania zasadności roszczenia, z uwagi na brak związku przyczynowego pomiędzy nałożeniem na powoda opłaty za brak ubezpieczenia OC w roku 2015 r., a zaniedbaniami pozwanego z roku 2013 r. w przedmiocie nieprzesłania powodowi w odpowiednim czasie potwierdzenia obowiązywania ubezpieczenia za okres od listopada 2012 do listopada 2013. W ocenie Sądu twierdzenia powoda, że to przez zaniedbania pozwanego i przeciągające się postępowanie reklamacyjne auto nie zostało ubezpieczone w rzeczywistości przez 2 lata, a tym samym zasadnie (...) nałożył na powoda opłatę za nieubezpieczenie mieszkania w 2015 r., jest nie do zaakceptowania, bowiem to na powodzie jako na posiadaczu ciążył obowiązek dbania o swoje interesy i sytuację prawną.

Słuszność ma w ocenie Sądu pozwany, że powód mógł rozwiązać stan swojej niepewności prawnej dotyczącej ubezpieczenia OC zdecydowanie wcześniej poprzez zawarcie umowy ubezpieczenia z jakimkolwiek ubezpieczycielem. Powód miał zapewne świadomość braku opłacenia składki za 2013 r., a następnie 2014 r. i 2015 r., liczył jednak w dalszym ciągu na ochronę ubezpieczeniową co jest niezrozumiałe. Podniesiony przez powoda fakt nieużywania samochodu na co dzień, w braku podjęcia przez powoda stosowanych działań do zalegalizowania stanu nieużytku auta, nie ma w przedmiotowej sprawie znaczenia.

Reasumując Sąd uznał powództwo za niezasadne i oddalił je zgodnie z art. 471 k.c. a contrario.

Sąd nie orzekł o kosztach procesu, bowiem w przedmiotowej sprawie poniósł je wyłącznie powód, który sprawę przegrał.