Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 549/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 września 2013 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący

SSO Jarosław Gołębiowski (spr.)

Sędziowie

SSO Grzegorz Ślęzak

SSR del. Wioletta Krawczyk

Protokolant

st. sekr. sąd. Beata Gosławska

po rozpoznaniu w dniu 26 września 2013 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie sprawy z powództwa M. Ś. (1)

przeciwko Towarzystwu (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim z dnia 18 kwietnia 2013 roku, sygn. akt I C 224/11

oddala apelację i zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz powódki M. Ś. (1) kwotę 1200 ( jeden tysiąc dwieście ) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

Na oryginale właściwe podpisy

Sygn. akt II Ca 549/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 18 kwietnia 2013 r. Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim po rozpoznaniu w dniu 18 kwietnia 2013 roku w Tomaszowie Mazowieckim f na rozprawie sprawy z powództwa M. Ś. (1) przeciwko Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą w W. o zapłatę

1/. uchylił w całości wyrok zaoczny z dnia 03 listopada 2011 roku,

2/.zasądził od Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki M. Ś. (1) kwotę 46.000,00 wraz z ustawowymi odsetkami:

od kwoty 30.000,00 złotych od dnia 12 maja 2011 roku do dnia zapłaty,

od kwoty 15.000,00 złotych od dnia 06 listopada 2012 roku do dnia zapłaty,

3/. oddalił powództwo w pozostałym zakresie,

4/.zasądził od Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki M. Ś. (1) kwotę 1.813,00 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu,

5/. nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim:

- od powódki M. Ś. (1) kwotę 870,00 złotych tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych od oddalonej części powództwa,

- od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę 2.607,00 złotych tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych od uwzględnionej części powództwa.

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły przytoczone poniżej ustalenia i rozważenia Sądu Rejonowego.

W dniu 24 grudnia 2009r., powódka M. Ś. (1) poszła do obory, aby zobaczyć jak jej syn S. Ś. doi krowy i wziąć trochę mleka do domu. Kiedy wychodziła z obory, nagle urwała się jedna krowa, która przewróciła powódkę i uderzyła ją w prawa stronę. Na skutek tego uderzenia powódka przewróciła się i nie mogła samodzielnie się podnieść. Pomocy udzielił jej syn S. Ś., który w tym czasie był w oborze i doił krowy.

Powódka M. Ś. (1) została uderzona przez krowę, która w tym czasie była w okresie rui i która zerwała się ze źle uwiązanego sznura.

Gospodarstwo rolne, w którym miał miejsce przedmiotowy wypadek stanowi własność syna powódki S. Ś., który posiadał Polisę obowiązkowych ubezpieczeń odpowiedzialności cywilnej rolników z tytułu posiadania gospodarstwa rolnego, budynków wchodzących w skład gospodarstwa rolnego od ognia i innych zdarzeń losowych, zawartą w dniu 05.01.2009r. z (...) S.A. z siedzibą w W..

W wyniku zdarzenia z dnia 24.12.2009r., powódka M. Ś. (1)doznała złamania wyrostka łokciowego prawego z przemieszczeniem, wieloodłamowego złamania głowy kości ramiennej prawej z podwichnięciem w stawie ramienno-łopatkowym. Po urazie była hospitalizowana w (...) Centrum (...)w Oddziale Ortopedyczno - Urazowym w okresie od 24.12.2009r. do dnia 07.01.2010r., gdzie wykonano repozycję i zespolenie złamania wyrostka łokciowego m. Webera i repozycję podwichnięcia barku prawego. Dalsze leczenie było prowadzone w Poradni ortopedycznej, a zespolenie z łokcia prawego usunięto w dniu 27.09.201 Or.

W wyniku doznanych obrażeń, u powódki M. Ś. (1) wystąpił trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 30 %, określony na podstawie Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki z dnia 18.12.2002. pozycja 104 (20% - jako złamanie wieloodłamowe głowy kości ramiennej prawej z podwichnięciem w stawie ramienno-łopatkowym oraz poz. 119 b (10% - jako złamanie wyrostka łokciowego kości łokciowej prawej).

Dolegliwości bólowe powódki M. Ś. (1) związane z przebytym upadkiem w okresie pierwszych trzech tygodnia były znacznego stopnia, a związane to było z przebytym przez nią zabiegiem operacyjnym łokcia, a przede wszystkim ze złamania głowy kości ramiennej, która przy zastosowanym leczeniu bolała przy każdej próbie ruchu. Po tym okresie dolegliwości bólowe zmniejszały się i występowały okresowo przez ok. rok. Całkowity powrót do zdrowia jest niemożliwy, a wynika to z deformacji kostnych i utrwalonego ograniczenia ruchomości. Powódka M. Ś. (1) odczuwa i odczuwać będzie w przyszłości skutki wypadku, a jako osobie praworęcznej znaczna dysfunkcja kończyny górnej prawej w sposób istotny utrudnia życie codzienne, uniemożliwiając czynności z obciążeniem i unoszeniem KGP. Następstwa powypadkowe u powódki maja charakter utrwalony i nieodwracalny.

Przebyty uraz barku prawego nie spowodował u powódki M. Ś. (1) wystąpienia deficytu funkcjonalnego ze strony układu nerwowego w związku, z czym nie występują podstawy do orzeczenia uszczerbku na zdrowiu z przyczyn neurologicznych.

Powyższy stan faktyczny, Sąd ustalił w oparciu o złożone do akt sprawy dokumenty, przywołane powyżej, które uznał za wiarygodne.

Sąd Rejonowy zważył, iż bezspornym w przedmiotowej sprawie było to, że przedmiotowy wypadek miał miejsce na terenie gospodarstwa rolnego należącego do syna powódki - S. Ś. i że w dniu wypadku posiadał on jako posiadacz gospodarstwa rolnego w pozwanym zakładzie ubezpieczeń ważna polisę z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia OC rolników, z okresem odpowiedzialności od dnia 01 stycznia 2009 roku do dnia 31 grudnia 2009 roku, a zatem w okresie, gdy miało miejsce opisywane wyżej zdarzenie.

Sporna pozostawała natomiast sama zasada odpowiedzialności pozwanego, który odmówił powódce M. Ś. (2) wypłaty zadośćuczynienia, powołując się na treść art. 50 pkt 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych /Dz.U. 2003, Nr 124, poz. 1152 z późn. zm./ oraz wskazując, iż powódka jako osoba zamieszkująca wspólnie z synem, nie jest dla niego osobą trzecią, a skoro tak, to nie zachodzi w powyższej sprawie odpowiedzialność pozwanego z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia C rolnika.

Stosownie do treści art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Uzupełnienie tej normy stanowią przepisy szczególne zawarte w ustawie z dnia 22,05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003r., nr 124, poz. 115)

Zgodnie z treścią art. 50 ust. 1 w/w ustawy z ubezpieczenia OC rolników przysługuje odszkodowanie, jeżeli rolnik, osoba pozostająca z nim we wspólnym gospodarstwie domowym lub osoba pracująca w jego gospodarstwie rolnym li, obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z posiadaniem przez rolnika tego gospodarstwa rolnego szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. W myśl zaś art, 0 ust. 1 tej ustawy, umowa ubezpieczenia obowiązkowego OC obejmuje odpowiedzialność cywilną podmiotu objętego obowiązkiem ubezpieczenia za szkody wyrządzone czynem niedozwolonym oraz wynikłe z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, o ile nie sprzeciwia się to ustawie lub właściwości (naturze) danego rodzaju stosunków.

W przedmiotowej sprawie zostały spełnione wszystkie przesłanki konieczne przypisania tej odpowiedzialności. Powódka doznała szkody na osobie w postaci uszkodzenia ciała. Związek tej szkody z prowadzeniem gospodarstwa rolnego przez ubezpieczonego jest niewątpliwy. Zasadniczą kwestią sporną w postępowaniu była okoliczność, czy ubezpieczony ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną powodowi, w szczególności, czy ponosi winę za jej powstanie.

Zdaniem Sądu, w świetle powyższych rozważań, powódka M. Ś. (1) była uprawniona do wystąpienia z żądaniem zapłaty stosownego zadośćuczynienia do pozwanego jako ubezpieczyciela za szkodę będąca następstwem uszkodzenia ciała w wyniku zdarzenia z dnia 24 grudnia 2009 r. Z dowodów zgromadzonych w sprawie, w szczególności w postaci niezakwestionowanych zeznań powódki M. Ś. (1) wynika, iż do przedmiotowego wypadku doszło na terenie gospodarstwa rolnego należącego do jej syna S. Ś., w czasie wykonywanych przez niego prac związanych z codziennym obrządkiem zwierząt, a ściśle dojeniem krów, kiedy to jedna z krów będąca w okresie rui (co wynika z oświadczenia S. Ś. z dnia 24.09.2010r. k.11 akt szkodowych) nagle urwała się ze sznurka i uderzyła w powódkę, na skutek czego powódka przewróciła się i doznała obrażeń ciała.

Zdaniem Sądu, nie można zarzucić powódce jakiejkolwiek winy, chociażby w postaci lekkomyślności, ani przyczynienia się do powstania szkody, albowiem w chwili krytycznego zdarzenia powódka nic nie wiedziała że jedna z krów znajduje się w okresie rui, gdyż ani syn ani nikt inny z domowników jej o tym nie poinformował.

W ocenie Sądu przyczyną zaistnienia wypadku było lekkomyślne zachowanie syna powódki S. Ś., który wiedząc, że jedna z jego krów znajduje się w okresie rui nie uprzedził o tym swojej matki , widząc iż jest w oborze i sam, z uwagi na wiek matki nie zaniósł mleka do domu.

Sąd nie podzielił stanowiska pozwanego, iż zadośćuczynienie nie przysługuje jako, że powódka nie jest osobą trzecią wobec swojego syna, z którym razem zamieszkuje. W dotychczasowej praktyce orzeczniczej wykluczenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń wiązało się m. in. właśnie z wyłączeniem uznania poszkodowanych za osoby trzecie w rozumieniu art. 822 § 1 k. c, a zatem z brakiem jednej z przesłanek odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń za powstałe szkody. Do tego stanowiska nawiązuje pozwany zarzucając naruszenie wymienionego przepisu art. 822 § 1 k. c. kodeksu cywilnego oraz art. 50 ust. 1 ustawy z dnia 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych.

Zdaniem Sądu zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy ma zakres wyłączenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej rolników, określony w art. 53 tejże ustawy. Przepis art. 53 w punkcie 1 stanowi natomiast, że zakład ubezpieczeń nie odpowiada za szkody w mieniu, wyrządzone rolnikowi przez osoby pracujące w jego gospodarstwie rolnym lub pozostające z rolnikiem we wspólnym gospodarstwie domowym albo osobom pozostającym z rolnikiem we wspólnym gospodarstwie domowym lub pracującym w jego gospodarstwie rolnym.

Kodeks cywilny przewiduje ubezpieczenie mienia i ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej. W pierwszym ubezpieczeniu przedmiotem ochrony jest mienie w rozumieniu art. 44 k.c, a przedmiotem ochrony ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej jest cywilna odpowiedzialność odszkodowawcza ubezpieczającego za szkodę wyrządzoną osobie trzeciej rozumiana jako całokształt praw majątkowych, które zostaną naruszone w wyniku wyrządzenia szkody osobie trzeciej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego 2004 r., V CK 187/03, "Wokanda" 2004, nr 7-8, s. 15). Zakres szkody, za którą ponosi odpowiedzialność ubezpieczający w przypadku ubezpieczeń odpowiedzialności cywilnej, jest szerszy niż w przypadku ubezpieczeń dotyczących mienia, albowiem obejmuje także szkodę na osobie. Jeśli wyłączeniem zostały objęte jedynie szkody polegające na uszkodzeniu, zniszczeniu lub utracie mienia, wyrządzone przez kierującego posiadaczowi pojazdu mechanicznego, to szkody na osobie wyrządzone przez kierującego posiadaczowi pojazdu są objęte odpowiedzialnością gwarancyjną ubezpieczyciela (OSNC 2008/9/96, Prok. i Pr. - wkł. (...), Biul. SN 2008/2/9, M. Prawn. 2008/24/1321 LEX nr 342335). W ocenie Sądu zasady te należy również odnieść do odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej rolników. Wyłączaniu tuj odpowiedzialności zawiera art. 53 pkt 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, przy czym są one enumeratywne i powinny być interpretowane ściśle. Ich treść wskazuje, że zostały one skonstruowane w sposób podobny do treści art. 38 ust. 1 pkt 1 ustawy, statuującego wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela z tytułu odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Wobec faktu, że podobnie jak przy odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów, wyłączenie odpowiedzialności cywilnej rolników dotyczy głównie szkód w mieniu, a nie obejmuje szkód wyrządzonych na osobie, w analogiczny sposób należy określić zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela. Mając na względzie literalne brzmienie przepisu art. 53 pkt 1 wymienionej wyżej ustawy brak jest podstaw do wyłączenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń za szkodę na osobie w sytuacji, gdy w związku z prowadzeniem gospodarstwa rolnego poniosła ją osoba zamieszkując wspólnie z rolnikiem w jednym gospodarstwie rolnym. Przesądziwszy zasadę odpowiedzialności, należy odnieść się do kwestii żądanego zadośćuczynienia.

Podstawę prawną tegoż żądania stanowi art. 445 § 1 w zw. z art. 444 § 1 k.c. W myśl powołanych przepisów w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Wystąpienie u powódki M. Ś. (1) uszkodzenia ciała jest niewątpliwe.

Ustalenie „odpowiedniej" sumy zadośćuczynienia pozostawione zostało przez ustawodawcę uznaniu sędziowskiemu, opartym na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy. Orzecznictwo i doktryna wskazują dwie granice ustalania wysokości zadośćuczynienia. Po pierwsze, nie może być ono jedynie symboliczne i winno stanowić realną wartość ekonomiczną. Po drugie, powinno ono być umiarkowane, utrzymane w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (tak m. in. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1965 roku, I PR 203/65, opubl. w OSPiKA z 1966 r., poz. 92). Akceptując powyższe kryteria ustalenia wysokości odszkodowania Sąd Rejonowy podziela jednocześnie wyrażony w piśmiennictwie pogląd, że zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia nie ma charakteru statycznego i zmienia się w zależności od wielu współczynników, jak spadek wartości pieniądza czy poziom przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa (tak A. Szpunar w Odpowiedzialność cywilna. Komentarz w formie glos, Wydawnictwo Prawnicze LEX, Sopot 1997, str. 556).

Mając powyższe na uwadze należało dokonać oceny stopnia doznanej przez powódkę szkody niemajątkowej (krzywdy). U powódki M. Ś. (1), w wyniku doznanych obrażeń, wystąpił trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 30 %, Dolegliwości bólowe powódki M. Ś. (1) związane z przebytym upadkiem w okresie pierwszych trzech tygodnia były znacznego stopnia, a związane one były z przebytym zabiegiem operacyjnym łokcia, a przede wszystkim ze złamaniem głowy kości ramiennej, która przy zastosowanym leczeniu bolała przy każdej próbie ruchu. Ponadto, całkowity powrót do zdrowia jest niemożliwy, a wynika to z deformacji kostnych i utrwalonego ograniczenia ruchomości , a obecnie jak i w przyszłości powódka odczuwa oraz odczuwać będzie w skutki wypadku, a jako osobie praworęcznej znaczna dysfunkcja kończyny górnej prawej w sposób istotny utrudnia życie codzienne, a co najważniejsze następstwa powypadkowe u powódki mają charakter utrwalony i nieodwracalny.

Podkreślić należy, iż zadośćuczynienie określone w art. 445 k.c. ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. W orzecznictwie sądów polskich, obecnie za jeden procent uszczerbku na zdrowiu przyznawana jest zwykle kwota od 1.500 zł do 2.000 zł.

Z powyższych względów, uwzględniając ustalony przez biegłego u powódki stały uszczerbek na zdrowiu, Sąd zasądził na jej rzecz kwotę 45.000 zł tytułem należnego zadośćuczynienia .

O odsetkach ustawowych Sąd orzekł na podstawie art. 482 k.c.

Odnośnie odsetek od kwoty 30.000 zł, sąd zasądził je zgodnie z żądaniem pozwu tj. od dnia wniesienia pozwu, a od kwoty 15.000 zł od dnia rozszerzenia powództwa.

Z powyższych względów, mając na uwadze również to, iż rozszerzenie powództwa nastąpiło już po wydaniu wyroku zaocznego, co w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego nie jest wyłączone (vide: uchwała SN z dnia 12.07.1988r. III CZP 50/88), Sąd uchylił wydany wyrok zaoczny i orzekł jak w punkcie 1 i 2 wyroku. Wskazać tu również należy, iż zgodnie z utrwalonym orzecznictwem sąd, w wyroku końcowym rozstrzygającym o roszczeniu zmienionym na podstawie art. 193 § 3 k.p.c. w toku postępowania, po wniesieniu sprzeciwu ma obowiązek orzec także o wyroku zaocznym, wydanym na skutek powództwa zgłoszonego pierwotnie (vide: wyrok SN z dnia 31.03.1998r. II CKN 630/97).

Podstawę prawną rozstrzygnięcia o kosztach, stanowił natomiast przepis art. 100 k.p.c, który przewiduje zasadę stosunkowego rozłożenia kosztów. Polega ona na rozłożeniu kosztów miedzy stronami odpowiednio do wysokości w jakiej zostały poniesione oraz stosownie do wyniku sprawy tj. stopnia uwzględnienia i nieuwzględnienia żądań. Z porównania łącznej kwoty dochodzonej przez powódkę w niniejszej sprawie (60.000,00 zł) z kwotą zasądzoną (45.000,00 zł) wynika, iż powódka M. Ś. (1) wygrała sprawę w 75%. Łącznie koszty postępowania w sprawie wyniosły 4.834,00 zł, a złożyły się na nie:

- po stronie powódki: opłata od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 2400 zł ustalone na podstawie § 6 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163 poz.1349 z późniejszymi zmianami);

- po stronie pozwanego: opłata od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 2.400 zł ustalone na podstawie § 6 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163 poz.1349 z późniejszymi zmianami).

Ponieważ powódka M. W. poniosła koszty w wysokości 2.417,00 zł, a powinna je była ponieść w wysokości 604.25 zł (25 % x 2.417,00 zł), to zgodnie z art. 100 k.p.c pozwany powinien jej zwrócić kwotę 1.813,00 zł tytułem poniesionych kosztów procesu (2.417,00 zł - 604.25 zł).

Koszty sądowe, które nie zostały uiszczone w trakcie toczącego się procesu, obejmowały łącznie kwotę 3.479,98 złotych, a złożyły się na nie:

- nieuiszczona opłata sądowa w kwocie 3.000 zł (w tym opłata sądowa od rozszerzonego powództwa w kwocie 1.500 zł);

- koszty wynagrodzenia biegłego neurologa lek.med. M. K. w kwocie 190.18 zł;

- koszty wynagrodzenia biegłego ortopedy lek.med. J. B. w kwocie 289.80 zł;

Mając na uwadze zasadę stosunkowego rozłożenia kosztów oraz przepis art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2005 r., Nr 167 poz. 1398.), Sąd nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa -Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim:

- od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę 2.607,00 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych (opłaty sądowej oraz wydatków na opinie biegłych) od uwzględnionej części powództwa (75% x 3.479,98 zł),

- od powódki M. Ś. (1) kwotę 130.00 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych ( opłaty sądowej oraz wydatków na opinie biegłych) od oddalonej części powództwa (25% x 3.479,98 zł),

Mając powyższe na uwadze, Sąd orzekł jak sentencji wyroku.

Apelację od powyższego orzeczenia wniósł pozwany. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1. naruszenie przepisów prawa materialnego:

- art. 415kc i art. 50 ust 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r o ubezpieczeniach obowiązkowych , Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych Dz U z 2003r nr 124 , poz 115 z poż. zm) poprzez przyjęcie ,że zachowanie S. Ś. było bezprawne , naruszające obowiązek określonego zachowania i rodzi obowiązek odszkodowawczy;.

- art. 445 § 1 kc poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie ,że odpowiednią ,w rozumieniu tegoż przepisu, sumą zadośćuczynienia za doznaną przez powódkę krzywdę wskutek wypadku z dnia 24 grudnia 2009 r jest kwota 45 000 zł;

- art. 481 kc poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie ,że

pozwany opóźnił się z zapłatą zadośćuczynienia , gdy w rzeczywistości okoliczności faktyczne od których zależało przyznanie powódce zadośćuczynienia i ustalenie ich wysokości zostały ustalone dopiero w toku postępowania przed Sądem Rejonowym zatem odsetki winny być przez Sąd Rejonowy zasądzone od daty wyrokowania.

2. naruszenie prawa procesowego

- art. 233 kpc poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów co doprowadziło Sąd Rejonowy do zasądzenia nadmiernego zadośćuczynienia w stosunku do rozmiaru cierpień i skutków wypadku jakich doznał powodów,.

3. sprzeczność istotnych ustaleń z treścią zgromadzonego materiału dowodowego i przyjęcie wbrew zgromadzonemu materiałowi dowodowemu , że:

- zachowanie S. Ś. było bezprawne i rodzi odpowiedzialność odszkodowawczą;

- skutki wypadku i doznane przez powódkę w życiu osobistym winny być skompensowane poprzez zadośćuczynienie w kwocie 45 000 zł, co czyni zadośćuczynienie rażąco wygórowanym .

Mając powyższy zarzut na uwadze, na podstawie art. 368 § 1 pkt 5 kpc wnosił :

- o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w zaskarżonej części;

ewentualnie

- o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego

rozpoznania Sądowi I instancji ; - zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu za obie instancje według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego nie jest uzasadniona. Nie może odnieść zamierzonego skutku zarzut obrazy prawa materialnego tj. art. 415 kc w związku z art. 50 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych i Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( Dz.U.Nr 124, poz. 115 z późn. zmianami).

Zebrany w sprawie materiał dowodowy upoważnił Sąd Rejonowy do przyjęcia, że powódka doznała uszkodzenia ciała w miejscu i okolicznościach przez nią podanych.

Sąd dysponował jedynie dowodem z jej przesłuchania. Z jej relacji wynika. iż do zdarzenia doszło 24 grudnia 2009 roku w oborze, stanowiącej integralną część gospodarstwa rolnego należącego do jej syna.

Ustalenia Sądu, iż upadek poszkodowanej był wynikiem popchnięcia jej przez krowę, która zerwała się z uwięzi są wbrew zarzutom skarżącego prawidłowe. Autor apelacji w toku postępowania nie wykazał dostatecznej inicjatywy dowodowej , nie oferując sądowi żadnego dowodu podważającego wersję przebiegu zdarzenia przedstawioną przez powódkę ( art. 6 kc). Trafnie zatem uznał Sąd I instancji, iż zachowanie syna powódki, który w nienależyty sposób zabezpieczył zwierzę przez zerwaniem się miało postać deliktu.

Prowadzący gospodarstwo rolne winien podejmować wszelkie czynności zmierzające ku temu ażeby wyeliminować ryzyko powstania szkody w jego gospodarstwie. Dotyczy to w szczególności przestrzegania reguł staranności jaka jest wymagana w chowie zwierząt . Nie ma racji skarżący, iż zachowanie S. Ś. było obiektywnie poprawne i zgodne z w/w zasadami, skoro zastosowane przez niego zabezpieczenie okazało się bezskuteczne i nie zapobiegło zerwaniu się zwierząt z uwięzi. Jego wiedza, iż jedna z krów jest w okresie rui winna go skłonić do wzmożenia staranności w celu uniknięcia zerwania z uwięzi.

Należy podnieść, iż w toku postępowania przed Sądem Rejonowym pozwany nie zgłaszał zarzutu przyczynienia się powódki do zaistniałej szkody ( art. 362 kc).

Pogląd wyrażony w apelacji, że zadośćuczynienie ma charakter kompensacyjny i jego wysokość nie może być ustalona dowolnie jest całkowicie trafny. Ma rację skarżący wskazując, że należy stosować - wyprowadzone w doktrynie i judykaturze - kryteria ustalania wysokości należnego poszkodowanemu świadczenia. Są nimi wiek poszkodowanego, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, intensywność i czas ich trwania, nieodwracalność następstw uszkodzenia ciała, szanse na przyszłość itp.

Przytoczone w apelacji stanowisko SN wyrażone w wyroku z dnia 9 listopada 2007 roku w sprawie VCSK 245/07 w pełni zasługuje na aprobatę. Zgodzić się również trzeba z zapatrywaniem, iż wielkość uszczerbku na zdrowiu nie może stanowić w każdym przypadku jedynego kryterium przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia.

Jak wskazano dokonana przez pozwanego wykładnia art. 445 § 1 kc jest prawidłowa i nie budzi zastrzeżeń. Nie można jednakże uznać, iż w realiach rozpoznawanej sprawy w/w zasady w ustaleniu wysokości świadczenia zostały naruszone.

Niekwestyjnym jest, że poszkodowana jest w podeszłym wieku. Doznane przez nią uszkodzenia ciała są dla niej z tego względu szczególnie dotkliwe. Doprowadziły do nieodwracalnych skutków w zakresie funkcji ruchu. Obrazuje to zestawienie obrażeń, które przedstawiono w opinii biegłego ortopedy ( por. k. 62 i n.) oraz w złożonej do akt sprawy dokumentacji medycznej. W całokształcie wszystkich a wymienionych wcześniej kryteriów nie można pominąć bezradności życiowej powódki, która została zwiększona doznanym przez nią uszczerbkiem na zdrowiu.

Teza, że trwały uszczerbek na zdrowiu nie jest jedynym kryterium branym pod uwagę przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia nie może oznaczać, iż fakt ten winien być potraktowany marginesowo.

Reasumując nie ma racji skarżący, iż zasądzone na rzecz powódki zadośćuczynienie jest rażąco wygórowane w stosunku do rozmiaru krzywdy przez nią doznanej.

Trafne jest również rozstrzygnięcie Sądu dotyczące odsetek ustawowych. Zapatrywanie w tym względzie nawiązuje do utrwalonego już w judykaturze poglądu, iż zobowiązanie dłużnika do naprawienia szkody spowodowanej deliktem jest zobowiązaniem bezterminowym. Wobec zadośćuczynienia należy traktować je jako wierzytelność bezterminową. Świadczenie więc winno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania ( por. art. 445 kc i wyrok SA w Poznaniu z 9.XI.2006r. ICa 341/06, Lex Nr 298549 oraz wyrok SA w łodzi z dnia 14.II.2013r. IACa 1092/12, Lex Nr 1280446).

Nie można przyjąć, iż odsetki winny biec od daty wyrokowania, tylko z tego względu, że Sąd ustala wysokość zadośćuczynienia według stanu rzeczy istniejącego w dacie wyrokowania ( por. np. wyrok SA w Łodzi z 18.II.2011r. IACa 1067/10 i z 4.VIII.2011r., IACa 547/11).

Z tych względów za odosobniony należy uznać pogląd Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 30 listopada 2012r. wyrażony w sprawie IACa 1107/12 - na, który powołuje się skarżący.

Mając to na uwadze należało wniesioną apelację jako bezzasadną oddalić, o czym orzeczono na podstawie art. 385 kpc, rozstrzygając o kosztach procesu za instancję odwoławczą na podstawie art. 98 kpc, stosując zasadę w nim wyrażoną odpowiedzialność za wynik sprawy.