Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 90/17

POSTANOWIENIE

Dnia 14 marca 2017 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Anna Pać- Piętak (spr.)

Sędziowie: SO Bartosz Pniewski

SR del. Małgorzata Wojciechowska

Protokolant: starszy protokolant sądowy Agnieszka Baran

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 28 lutego 2017 r. sprawy

z wniosku: B. K. (1)

z udziałem

R. P., D. K. (1), Powiatu (...), M. K. (1), A. B. (1), B. G., A. K., M. K. (2), H. N., Z. N., B. K. (2), Z. K., Gminy S.-K., M. B. (1), L. K., W. K., M. S. , H. J. , J. B.

o zniesienie współwłasności

na skutek apelacji uczestników R. P. i D. K. (1)

od postanowienia Sądu Rejonowego w Skarżysku – Kamiennej z dnia 5 października 2016 r., sygn. akt I Ns 218/14

postanawia: zmienić zaskarżone postanowienie w punkcie 2 (drugim) w ten sposób, że oddalić wniosek M. B. (1) w części dotyczącej stwierdzenia zasiedzenia własności nieruchomości położonej w S. oznaczonej w ewidencji gruntów jako działka nr (...); oddalić apelację w pozostałej części.

Sygn akt II Ca 90/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem wstępnym z dnia 5 października 2016r Sąd Rejonowy w Skarżysku- Kamiennej oddalił wniosek R. P. i D. K. (1) o zasiedzenie (pkt 1) oraz stwierdził, że M. B. (1) córka B. i W. nabyła przez zasiedzenie z dniem 31 grudnia 1986 własność nieruchomości położonej w S. składającej się z działek oznaczonych w ewidencji gruntów i na mapie geodety J. Ł., wpisanej do ewidencji materiału Powiatowego Zasobu Geodezyjnego i Kartograficznego prowadzonego przez Starostę (...), w dniu 22 października 2015r. (identyfikator ewidencyjny(...)jako działki nr (...) o powierzchni 397 m ( 2) i (...) o powierzchni 243 m ( 2), objętych prowadzoną w Wydziale Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w Skarżysku- Kamiennej księgą wieczystą (...) (pkt 2).

Swoje orzeczenie Sąd Rejonowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

Działka o pierwotnym numerze (...) stanowiła własność rodziców H. K., która była wraz z mężem M. odpowiednio rodzicami i teściami D. i S. K. (1). Małżonkowie K. mieli sześcioro dzieci wśród nich: W. B., H. K., Z. Ś., M. P.. Przedmiotowa działka była za podwórkiem usytuowanym przy ul. (...), podzielona do używania na sześć bardzo wąskich i długich części, których szerokość uniemożliwiała zabudowę i racjonalne na nich gospodarowanie. Ostatecznie rodzeństwo porozumiało się odnośnie sposobu korzystania z nich w ten sposób, że podzielono je na wysokości podwórka od ulicy (...) na dwie części, od strony zachodniej korzystali z niego rodzice D. K. (2) a potem ona wraz z mężem. Na tej części podwórka stoi oprócz budynku murowanego przy ul. (...), w głębi podwórza budynek gospodarczy wraz z drewnianą szopą. Od strony wschodniej zaś na nieruchomości zamieszkiwali początkowo małż. K. w domu M. B. (1), Z. Ś. z rodziną, M. B. (1). Ostatecznie na tej części działki pozostała M. B. (1), która była traktowana przez sąsiadów jak i członków rodziny jak właścicielka działek o aktualnym numerze (...) i (...). W drugiej połowie lat 60-tych XX wieku M. B. (1) uzyskała pozwolenie na wybudowanie na części działki (...) budynku mieszkalnego. Budynek został wzniesiony we wschodniej granicy działki. W budowie tego budynku, który był wznoszony w głębi podwórka pomagał nieodpłatnie M. K. (3) ,który zawodowo zajmował się murarką. W budynku tym oprócz wspomnianej wyżej M. B. (1), zamieszkiwał jej mąż oraz dzieci. Jednocześnie przez pewien okres w budynku tym, zajmując jedno pomieszczenie, zamieszkiwali również M. i H., małżonkowie K., zanim przeprowadzili się do wzniesionego przez siebie budynku. K. zamieszkiwali u M. B. (1) nieodpłatnie , za to, że M. K. (3) nieodpłatnie wybudował jej budynek. W tym czasie podwórko nie było przedzielone płotem wewnętrznym, ale każda z rodzin korzystała z niego w takim zakresie jaki wynika z aktualnie istniejących płotów wewnątrz podwórza.

W latach 90-tych A. B. (1), syn M. wykonał metalowe ogrodzenie od strony ulicy (...) na całej szerokości zajmowanej przez siebie części podwórka, przy czym B. nie czynili przeszkód żadnym osobom, korzystającym z części działki (...) ,która służyła jako wjazd w głąb podwórka.

W latach siedemdziesiątych małżonkowie H. i M. K. (3) rozpoczęli budowę domu piętrowego położonego przy wschodniej granicy podwórza, w niewielkiej odległości od ulicy (...). Nakłady na budowę tego budynku ponosiła D. K. (2) wraz ze swoim mężem S. K. (1), którzy zamieszkiwali na stałe w S..

Budowa tego domu trwała bardzo długo, ostatecznie piętro zostało ukończone w połowie lat 90-tych. Po wzniesieniu parteru H. K. i jej mąż M. K. (3) zamieszkali w nowo wznoszonym budynku i mieszkali tam do swojej śmierci. Wcześniej ,w latach 80-tych XX wieku, ale już po wzniesieniu parteru budynku mieszkalnego murowanego, ogrodzenie od ulicy na szerokości zajmowanej przez H. i M. K. (3) wystawili małżonkowie D. i S. K. (1). Oni też wykonali ogrodzenie wzdłuż ściany budynku mieszkalnego biegnące od ściany ich budynku mieszkalnego w stronę ulicy (...). Nie było wówczas sporów co do miejsca ustawienia płotu.

W świetle zapisów w ewidencji gruntów wnioskodawczyni B. K. (1) oraz uczestnicy: M. K. (1), D. K. (1) oraz R. P. są współwłaścicielami nieruchomości, składającej się min. z działek o numerach ewidencyjnych: (...) , (...) , (...), (...) (dawniej (...)), położonej w S.,
o łącznej powierzchni 0,81 ha, dla której Sąd Rejonowy w Skarżysku – Kamiennej V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr (...).Na działce o pierwotnym numerze (...) posadowione są dwa budynki mieszkalne oraz budynki gospodarcze i garaż.

Przedmiotowa działka jest objęta wydanym w dniu 29 listopada 1974 roku , na rzecz H. i M. małżonków K. aktem własności ziemi nr (...)451-07-09-35/74. W postępowaniu uwłaszczeniowym nie uczestniczyła ani M. B. (1) ani pozostałe rodzeństwo H. K.. Z mapy geodety J. Ł., wpisanej do ewidencji materiałów Państwowego Zasobu Geodezyjnego i Kartograficznego prowadzonego przez Starostę (...), w dniu 20 maja 2014 roku (identyfikator ewidencyjny P.2610.2015.957) wynika, że według nowego stanu działka o pierwotnym numerze ewidencyjnym (...), aktualnie składa się z działek o numerach ewidencyjnych: (...), (...), (...), (...) i (...). Na przedmiotowej działce przez dłuższy okres nie było wydzielonych żadnych granic, dopiero około 2000 roku, przy uwzględnieniu zakresu posiadania na gruncie, powstał płot oddzielający części zajmowane przez K. i B..

Sąd Rejonowy wskazał, że po myśli przepisu art. 618 par.1 k.p.c. w postępowaniu o zniesienie współwłasności sąd rozstrzyga także spory o prawo żądania zniesienia współwłasności i o prawo własności, jak również wzajemne roszczenia współwłaścicieli z tytułu posiadania rzeczy. Rozstrzygając spór o prawo żądania zniesienia współwłasności lub o prawo własności, sąd może wydać w tym przedmiocie postanowienie wstępne. Z kolei w myśl § 2 z chwilą wszczęcia postępowania o zniesienie współwłasności odrębne postępowanie w sprawach wymienionych w paragrafie poprzedzającym jest niedopuszczalne. Sprawy będące w toku przekazuje się do dalszego rozpoznania sądowi prowadzącemu postępowanie o zniesienie współwłasności.

Na kanwie przedmiotowej sprawy rozważenia wymagała kwestia co należy rozumieć pod pojęciem „sporu o prawo własności”. Zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem doktryny i judykatury sporem o prawo własności jest każdy spór toczący się pomiędzy współwłaścicielami, którego rozstrzygnięcie może przesądzić, że osoba występująca jako współwłaściciel rzeczy nie jest w ogóle współwłaścicielem lub że przysługujący jej udział ma inną wysokość niż deklarowana. Do najbardziej typowych sporów o własność należy m.in. spór wynikający z zarzutu któregokolwiek z właścicieli, że nabył on rzecz przez zasiedzenie (por. uchwałę pełnego składu Izby Cywilnej SN z dnia 15 grudnia 1969 r., III CZP 12/69, OSNCP 1970, nr 3, poz. 39; przedtem inaczej w uchwale SN z dnia 10 listopada 1966 r., III CZP 90/66, OSPiKA 1967, z. 11, poz. 257 z krytyczną glosą B. Dobrzańskiego oraz krytycznym omówieniem W. Siedleckiego, Przegląd orzecznictwa, PiP 1968, z. 7, s. 138).

W sprawie niniejszej zostały zgłoszone dwa wnioski uczestników o nabycie własności nieruchomości przez zasiedzenie.

Pierwszy z przedmiotowych wniosków został zgłoszony przez uczestników R. P. i D. K. (1). Pierwotnie dotyczył nieruchomości położonej w S.K., stanowiącej zabudowaną działkę o powierzchni 0,1384 ha, oznaczoną nr (...) i (...). Wniosek ten, w toku toczącego się postępowania, został zmodyfikowany przez wnioskodawców w ten sposób, że ostatecznie wnieśli oni o stwierdzenie, że D. i S. małżonkowie K. , nabyli przez zasiedzenie, z dniem 19 czerwca 2000 roku własność nieruchomości położonej w S., stanowiącej zabudowaną działkę o pow. 0,0744 ha, oznaczoną nr (...) , działkę nr (...) o pow. 0, (...)oraz udział co do ½ części w działce niezabudowanej o nr (...) o pow. 0,0243 ha,. Drugi z wniosków o zasiedzenie został złożony przez uczestniczkę M. B. (1). Domagała się ona w nim stwierdzenia, że z dniem 31 grudnia 1986 roku nabyła przez zasiedzenie własność nieruchomości składającej się z działek o nr (...) o pow. 0,0397 ha oraz o nr (...) o pow. 0,0243 ha położonej w S..

Ze sformułowania art. 172 k.c. wynika, że do nabycia w drodze zasiedzenia prawa własności nieruchomości konieczne jest łączne spełnienie dwóch przesłanek: samoistnego posiadania oraz upływu przewidzianego przepisem wyżej wskazanym czasu (20 lub 30 lat). Nie budzi wątpliwości fakt, że dobra wiara posiadacza nie jest samodzielną przesłanką nabycia własności nieruchomości, ma tylko takie znaczenie, że skraca termin zasiedzenia o 10 lat.

Przenosząc powyższe rozważania prawne na grunt niniejszej sprawy Sąd Rejonowy stwierdził, że ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wynika,
aby D. i S. małżonkowie K. byli posiadaczami samoistnymi czy to części czy tym bardziej całości działek o numerach ewidencyjnych: (...), (...), (...). Z relacji przesłuchanych w sprawie świadków nie sposób wysnuć wniosku, że D. i S., małżonkowie K. czuli się właścicielami przedmiotowych działek, owszem korzystali z nich, ale nie jak właściciele a swoją legitymację czerpali z upoważnienia H. i M. K. (3). Sąd podkreślił, że w/w nigdy nie zamieszkiwali na przedmiotowej nieruchomości, nie byli tu zameldowani. Przez okres objęty wnioskiem o zasiedzenie uczestnicy zamieszkiwali w S.. Nie uszła też uwadze Sądu okoliczność, wielokrotnej modyfikacji wniosku odnośnie zakresu posiadania. Tego typu zachowanie świadczy w ocenie Sądu o tym, że uczestnicy R. P. i D. K. (1) (spadkobiercy D. i S. małżonków K.) tak naprawdę nie są w stanie wskazać które konkretnie części podwórka były przez ich rodziców traktowane jako własne, a ostateczna treść wniosku wynika nie tyle z zakresu samoistnego posiadania gruntu, co z chęci uzyskania na swoją rzecz tych części podwórka, które umożliwią swobodne korzystanie z zabudowanej budynkiem mieszkalnym działki, w tym także wjazdu na nią.

Mając na uwadze powyższe Sąd uznał, że nie sposób przyjąć, że uczestnicy wykazali iż zostały spełnione przesłanki zasiedzenia, dlatego też Sąd wniosek o stwierdzenie nabycia własności na rzecz D. i S. małżonków K., dotyczący działek (...), oddalił.

Odnoście drugiego ze zgłoszonych w toku niniejszego postępowania wniosków o zasiedzenie, zgłoszonego przez M. B. (1), Sąd Rejonowy stwierdził, że wniosek ten zasługuje na uwzględnienie.

W opinii Sądu przeprowadzone w sprawie dowody w sposób jednoznaczny wskazują, że M. B. (1) od 1966 roku zamieszkiwała w budynku położonym na działce (...). W sposób nie budzący wątpliwości wyrażała ona względem części tej działki prawo własności. Władała nią jak właścicielka podejmując wszelkie czynności związane z jej zarządem co potwierdzają zeznania świadków. Nadto, co niezwykle istotne, jej zachowania względem działki objętej wnioskiem o zasiedzenie, były dostrzegalne dla innych osób, które uważały ją za właścicielkę tej działki.

Reasumując, Sąd uznał, że M. B. (1) była samoistnym posiadaczem działek o numerach ewidencyjnych (...). Podkreślił, że w świetle przeprowadzonego postępowania dowodowego, nie budzi również wątpliwości upływ koniecznego do stwierdzenia nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie okresu posiadania samoistnego, wynoszącego w tym przypadku 20 lat.

Apelację od powyższego orzeczenia wywiedli uczestnicy R. P. i D. K. (1) skarżąc je w całości i zarzucając:

1/ naruszenie prawa materialnego przez błędną jego wykładnię, a w szczególności art. 172 k.c. i art. 618 k.c.;

2/ nieprawidłowe ustalenia okoliczności faktycznych dla rozstrzygnięcia sprawy.

Wskazując na powyższe, wnosili o uchylenie zaskarżonego postanowienia wstępnego i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Skarżysku- Kamiennej do ponownego rozpoznania.

Wnioskodawczyni B. K. (1) oraz uczestnik M. K. (1) przyłączyli się w części do apelacji R. P. i D. K. (1), to jest dotyczącej działki nr (...) stanowiącej drogę, po której przedmiotowe działki mają dostęp do drogi publicznej. Podnieśli, że faktycznie M. B. (1) korzystała z tej działki w zakresie odpowiadającym treści służebności przechodu i przejazdu, i była jedynie posiadaczem służebności. W pozostałym zakresie wnosili o oddalenie apelacji.

Uczestnicy M. B. (1) i A. B. (1) wnosili o oddalenie apelacji w części dotyczącej zasiedzenia przez M. B. (1) działek nr (...).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest zasadna w części, to jest o ile dotyczy rozstrzygnięcia w przedmiocie wniosku M. B. (1) o stwierdzenie zasiedzenia własności nieruchomości położonej w S. oznaczonej w ewidencji gruntów jako działka nr (...). W pozostałej części apelacja jako niezasadna podlega oddaleniu.

W pierwszej kolejności należy podnieść, iż apelacja uczestników poza ogólnym zarzutem naruszenia prawa materialnego poprzez błędną jego wykładnię oraz nieprawidłowe ustalenia okoliczności faktycznych dla rozstrzygnięcia sprawy, nie zawiera konkretnych zarzutów co do ustaleń Sądu pierwszej instancji. W szczególności nie zawiera zarzutu naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów i dokonania w związku z tym błędnych ustaleń, co rodziłoby konieczność dokonania przez sąd odwoławczy własnej oceny dowodów. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy dowodów, tj. regułom logicznego rozumowania, zasadom doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów. Tymczasem apelujący nie podnosili takich zarzutów, w uzasadnieniu apelacji zawarli w zasadzie jedynie własną ocenę ustalonego stanu faktycznego, nie powołując się na zgromadzony w sprawie materiał dowodowy.

Sąd Okręgowy w znacznej części podziela ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego i przyjmuje je za własne z niewielką jedynie modyfikacją, a mianowicie odnośnie ustaleń co do tego, iż płot oddzielający aktualną działkę nr (...) od działek (...) (jak to określił Sąd Rejonowy- podwórka zajmowane przez K. i B.) Sąd Okręgowy przyjął, iż został on posadowiony przez D. i S. małżonków K. około 1991 roku, a nie jak to ustalił Sąd Rejonowy około 2000 roku. Natomiast ogrodzenie okalające działkę nr (...) od strony ulicy (...) zostało posadowione przez A. B. (1) około 2000 roku, a nie jak przyjął Sąd Rejonowy w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Okoliczności te wynikają wprost z oświadczeń części uczestników niniejszego postępowania przedstawionych podczas oględzin przedmiotu zasiedzenia. Z protokołu oględzin z dnia 22 czerwca 2015r. wynika, że uczestniczący w tej czynności M. K. (1), R. P., D. K. (1), Z. N., B. K. (2), M. B. (1), A. B. (1), H. J. i M. S. zgodnie oświadczyli, że płot wewnętrzny podwórka został postanowiony w 1991 roku przez S. K. (1).(k. 236-239), natomiast płot od ulicy (...) został postawiony przez A. B. (1) około 2000 roku.

Sąd Okręgowy nie podziela także ustaleń Sądu pierwszej instancji odnośnie tego, iż M. B. (1) była traktowana przez sąsiadów, jak i członków rodziny, jako właścicielka działki o aktualnym numerze (...), stanowiącej wjazd na działkę siedliskową. Sąd Rejonowy nie wskazał na jakim materiale dowodowym opiera te ustalenia. Zatem należało uznać, że są one zupełnie dowolne i w tym zakresie rację mają skarżący zarzucając orzeczeniu Sądu pierwszej instancji nieprawidłowe ustalenia okoliczności faktycznych.

Z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika, że do czasu powstania płotu oddzielającego działki oznaczone aktualnie numerami (...) od działek (...) podwórko i wjazd na nie były wspólne, korzystali z niego zarówno M. i H. K., D. i S. K. (1), M. B. (1) i jej domownicy, jak i postali uczestnicy, którzy korzystali z nieruchomości położonej po stronie północnej, sporów co do tego w zasadzie nie było. Zeznali o tym zarówno świadkowie, jak i uczestnicy. I tak świadek A. W. zeznała, że na pewno wjazd na działkę był tak jak jest, korzystali z niego wszyscy. Inny świadek H. M. zeznał, że nie było sporów o wjazd, K. korzystali i nie pytali o zgodę. W sprawie istotne są jednak wyjaśnienia i zeznania samych uczestników postępowania. Również podczas oględzin przedmiotu sporu uczestnicy M. K. (1), R. P., D. K. (1), Z. N., B. K. (2), M. B. (1), A. B. (1), H. J. – zgodnie oświadczyli, że z wjazdu korzystają i sporów na tym tle nie było. Trzeba przypomnieć, że w oględzinach uczestniczyła także M. B. (1), która nie protestowała i nie oświadczyła, że działka stanowiąca wjazd jest jedynie jej własnością.

Uczestnicy R. P. i D. K. (1) przesłuchani w charakterze stron przyznali, że wjazd jest wspólny do wysokości bramy, przez którą oni wjeżdżają na swoje podwórko ( to jest w ogrodzeniu oddzielającym działkę nr (...) z działką nr (...)), nie było też problemów z tym wjazdem. D. K. (1) przyznał, że wjazd był zawsze taki jaki jest (k. 242, 446v-447). M. K. (1) zeznał, że dziadkowie K. (M. i H.) przechodzili przez tę część działki, która aktualnie stanowi wjazd i jest zagrodzona bramą, nikt im tego nie zabraniał (k.446). B. K. (2), który korzystał z nieruchomości położonej po stronie północnej w stosunku do przedmiotowych- zeznał, że „jeździliśmy wszyscy przez podwórko (…); my wjeżdżaliśmy na to podwórko, to nie wiem po czyim jeździliśmy gruncie, kto chciał wjeżdżał” (k. 446). Kolejny uczestnik Z. N.- sąsiad zeznał, że uważa, iż wjazd jest wspólny, nie słyszał też aby między K. a B. były spory na tle korzystania z tej działki (k. 242). Podobne zeznania złożyły dzieci M. B. (1) - uczestniczka H. J. (k. 243, 445v) i uczestnik A. B. (1) (k. 445v-446), którzy mieszkali od urodzenia na działce nr (...). Twierdzili oni, że dojazd na podwórko odbywał się tak jak teraz, ten wjazd był wszystkich.

Biorąc pod uwagę powyższe zeznania świadków i uczestników nie sposób z nich wywnioskować- tak jak to uczynił Sąd Rejonowy, że M. B. (1) była wyłącznym i samoistnym posiadaczem działki oznaczonej nr (...) stanowiącej wjazd na pozostałą części działki oznaczonej dawniej numerem (...), zwłaszcza do daty 31 grudnia 1986 roku, z którą to datą Sąd stwierdził zasiedzenie tej nieruchomości. Wprost przeciwnie ani sama M. B. (1) nie czuła się jej wyłącznym właścicielem, ani też nie była traktowana przez członków rodziny i sąsiadów jako jej właściciel (w przeciwieństwie do działki siedliskowej nr (...)). Do tego czasu nie wykonywała ona takich uprawnień władczych wobec tej działki, które świadczyłyby o tym, iż włada nią jak samoistny posiadacz. Zgodzić się należy ze skarżącymi oraz ze stanowiskiem wnioskodawczyni i uczestnika zawartym w odpowiedzi na apelację, że M. B. (1), tak jak M. i H. K. oraz D. i S. K. (1) a także pozostali współkorzystający z działki nr (...), korzystali z tego wjazdu na nieruchomość. Korzystali z niego w nieograniczony sposób przynajmniej do czasu kiedy A. B. (1) postawił płot z bramą wjazdową od ulicy (...), ale także po tym czasie nikt nie zabraniał im (w szczególności M. B. (1)) z korzystania z tego wjazdu.

Samoistnym posiadaczem nieruchomości w rozumieniu art. 172 k.c., jest ten, który nią włada jak właściciel (art. 336 k.c.), czyli wykonuje uprawnienia składające się na treść prawa własności; korzysta z nieruchomości z wyłączeniem innych osób, pobiera pożytki i dochody, a także uważa się za uprawnionego do rozporządzania nią. Tych cech nie można przypisać innym osobom, które władają nieruchomością w zakresie innego prawa (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17.05.2015 r., Lex nr 1771587).

W ocenie Sądu Okręgowego pierwszym ujawnieniem się woli władania tą działką jak właściciel było postawienie przez A. B. (1) na początku lat dwutysięcznych płotu wraz z bramą wjazdową na działkę nr (...), jednak nie zostało udowodnione, że stało się to na wyraźne żądanie M. B. (1) (to jest czy taka była jej wola) i czy faktycznie od tego momentu uważała się ona za posiadacza samoistnego tej nieruchomości. Nawet jednak gdyby tak było i przyjmując domniemanie samoistności posiadania (art. 339 k.c.), to jednak niewątpliwie byłoby to posiadanie w złej wierze i do zasiedzenia potrzebny byłby upływ 30 lat, który to okres jeszcze nie upłynął.

W ocenie Sądu Okręgowego wniosek M. B. (1) w zakresie działki nr (...) można by rozważać jako wniosek o zasiedzenie służebności, ale tylko o ile zostałyby udowodnione przesłanki z art. 352 i 292 k.c.

Mając zatem powyższe na uwadze Sąd Okręgowy uznał, że w części, w której Sąd Rejonowy ustalił, że M. B. (1) nabyła z dniem 31 grudnia 1986r. przez zasiedzenie własność nieruchomości położonej w S. składającej się z działki nr (...) – Sąd ten naruszył przepis prawa materialnego- art. 172 k.c. poprzez przyjęcie, że zachodzą przesłanki do zasiedzenia. Skutkowało to zmianą zaskarżonego orzeczenia w tej części (pkt 2) i oddaleniem wniosku M. B. (1), o czym Sąd orzekł na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c.

W pozostałym zakresie apelacja R. P. i D. K. (1) okazała się nieuzasadniona.

Jak już wyżej podkreślono- apelacja zaskarża postanowienie Sądu pierwszej instancji w całości, jednak w jej motywach nie ma żadnych zarzutów- twierdzeń odnośnie błędnych ustaleń Sądu co do wniosku o stwierdzenia nabycia przez zasiedzenie przez D. i S. małżonków K. własności nieruchomości oznaczonych jako działki nr (...).

Sąd Okręgowy całkowicie podziela ustalenia i wywody Sądu Rejonowego w tym zakresie. Stwierdzić należy, że nie zostało w żaden sposób udowodnione, że D. i S. małżonkowie K. otrzymali przedmiotową część działki oznaczonej dawniej nr (...) od H. i M. małżonków K. już w 1970 roku. Apelacja zarzuca ogólnie orzeczeniu Sądu pierwszej instancji nieprawidłowe ustalenie okoliczności faktycznych, twierdzenia w niej zawarte wobec braku konkretnych zarzutów należało ocenić jako gołosłowne, stanowiące jedynie polemikę z prawidłowymi ustaleniami Sądu pierwszej instancji. Sąd ten prawidłowo ustalił, że H. i M. K. (3) w 1974 roku otrzymali akt własności ziemi opiewający między innymi na działkę nr (...), a zatem musieli się czuć jej samoistnymi posiadaczami (i byli nimi) na datę 4 listopada 1971r., natomiast gdyby darowali ją córce D. K. (2) już w 1970 roku tak by nie było. H. K. w dniu 18 listopada 1974 roku (k. 113v) oświadczyła, że nadal z mężem użytkują działki zgłoszone do uwłaszczenia, a zatem również działkę nr (...). Dlatego też twierdzenia wnioskodawców, iż D. i S. małżonkowie K. już od 1970 roku posiadali przedmiotową część działki jak właściciele są nieuprawnione. Sąd Rejonowy ustalił, że korzystali oni z tej nieruchomości, ale jedynie na zasadzie użyczenia przez rodziców i Sąd Okręgowy całkowicie podziela to stanowisko. Zresztą sam D. K. (1) (wnioskodawca w sprawie o zasiedzenie) słuchany informacyjnie, a następnie przesłuchany w charakterze strony (k. 103v- 104, 447) przyznał, że M. i H. K. zezwolili jedynie jego rodzicom D. i S. K. (2) na wybudowanie domu.

Nadto należy zauważyć, że po śmierci rodziców D. K. (2) stała się w części współwłaścicielką przedmiotowych działek, a zatem nie mgła przynajmniej w tej części ich zasiedzieć. Wskazać należy, że zupełnie inne są przesłanki zasiedzenia cudzej własności i przesłanki zasiedzenia przez jednego ze współwłaścicieli udziałów pozostałych współwłaścicieli, ponieważ co do każdego ze współwłaścicieli mogą zachodzić inne okoliczności faktyczne.

Jeżeli chodzi o rozstrzygnięcia w przedmiocie wniosku M. B. (1) o stwierdzenie zasiedzenia własności nieruchomości położonej w S. oznaczonej w ewidencji gruntów jako działka nr (...) (działka siedliskowa) apelujący zarzucili jedynie, iż Sąd Rejonowy stwierdził, że uczestniczka otrzymała pozwolenie na budowę budynku mieszkalnego i wybudowała go na części działki nr (...), a obecnie nr (...), co – ich zdaniem- nie pokrywa się ze stanem faktycznym, gdyż M. B. (1) wybudowała na przedmiotowej działce budynek gospodarczy, a nie budynek mieszkalny. Stwierdzić należy, że o ile rację mają skarżący, że Sąd Rejonowy błędnie przyjął, iż M. B. (1) otrzymała pozwolenie na budowę budynku mieszkalnego (z decyzji z dnia 16 grudnia 1963r. wynika, że otrzymała ona pozwolenie na budowę budynku gospodarczego murowanego k. 252), to nie może budzić żadnych wątpliwości, że wybudowała ona budynek mieszkalny. Okoliczność ta nie była sporna w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji, a nadto z protokołu oględzin jasno wynika, że na działce nr (...) stoi budynek mieszkalny i – według oświadczeń uczestników- jest to budynek wybudowany przez M. B. (1) w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Zresztą dziwi zgłoszenie przez skarżących powyższego zarzutu, skoro D. K. (1) słuchany informacyjnie przyznał, że na działce objętej wnioskiem stoi budynek mieszkalny, który został wzniesiony przez siostrę jego babki M. B. (1) i jej męża w latach sześćdziesiątych (k. 103v).

Sąd Okręgowy całkowicie podziela ustalenia Sądu pierwszej instancji, iż od czasu wybudowania domu na działce nr (...) M. B. (1) zamieszkiwała w nim wraz ze swoją rodziną, korzystała z tej działki jak właściciel i za taką była uważana zarówno przez rodzinę, jak i przez sąsiadów. Działki tej do 31 grudnia 1986 roku nie posiadali jej współwłaściciele M. i H. małżonkowie K.. Zauważyć też należy, że w apelacji skarżący sami przyznają, że M. B. (1) korzystała tylko z działki nr (...).

Wobec braku innych zarzutów Sąd Okręgowy uznał, że orzeczenie Sądu pierwszej instancji w części, w której zostało ustalone, iż M. B. (1) nabyła z dniem 31 grudnia 1986r. przez zasiedzenie własność nieruchomości położonej w S. składającej się z działki nr (...) jest prawidłowe, nie narusza art. 172 k.c. poprzez przyjęcie, że zachodzą przesłanki do zasiedzenia.

Powyższe skutkowało oddaleniem apelacji w pozostałej części na podstawie art. 385 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c.

SSO Anna Pać- Piętak (spr.) SSO Bartosz Pniewski SSR del. Małgorzata Wojciechowska

ZARZĄDZENIE

(...)

(...)